Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

O początkach psów bojowych w polskiej policji

Zdjęcie: arch. Marka „Kwadrata” Krzemińskiego 

Zdjęcie: arch. Marka „Kwadrata” Krzemińskiego 

Rozmowa z Markiem „Kwadratem” Krzemińskim, ekspertem w dziedzinie szkolenia psów bojowych na potrzeby służb policyjnych, który dzieli się swoimi zawodowymi doświadczeniami związanymi z wprowadzeniem specjalistycznych kursów dla psów K9.
Zdjęcia: arch. Marka Krzemińskiego

Zobacz także

Tomasz Łukaszewski Miron, pamiętamy

Miron, pamiętamy Miron, pamiętamy

Podczas tegorocznej edycji Festynu Komandosa w Dziwnowie miało miejsce zakończenie 2. „Memoriału Mirona”. O inicjatywie, w którą angażuje się coraz większe grono przedstawicieli wojsk specjalnych, rozmawiamy...

Podczas tegorocznej edycji Festynu Komandosa w Dziwnowie miało miejsce zakończenie 2. „Memoriału Mirona”. O inicjatywie, w którą angażuje się coraz większe grono przedstawicieli wojsk specjalnych, rozmawiamy z pomysłodawcą wydarzenia – Mixu, byłym operatorem JWK i instruktorem CSzWS.

Radosław Tyślewicz Zawody „Paramedyk” dla pododdziałów specjalnych

Zawody „Paramedyk” dla pododdziałów specjalnych Zawody „Paramedyk” dla pododdziałów specjalnych

Rozmowa z „Sową” – 10 lat służby w Policji, obecnie w SPKP. Wyszkolonym przez NAEMT w zakresie TCCC, przeszkolonym w zakresie CBRN-E. Czynnym ratownikiem medycznym.

Rozmowa z „Sową” – 10 lat służby w Policji, obecnie w SPKP. Wyszkolonym przez NAEMT w zakresie TCCC, przeszkolonym w zakresie CBRN-E. Czynnym ratownikiem medycznym.

Radosław Tyślewicz Pierwsza pomoc na morzach i oceanach

Pierwsza pomoc na morzach i oceanach Pierwsza pomoc na morzach i oceanach

Rozmowa z Marcinem Bielskim, starszym mechanikiem ż.w., ratownikiem morskim, wodnym, Offshore Medic, pilotem UAV, szkoleniowcem, instruktorem i audytorem systemów zarządzania ISO, ISM, ISPS,MLC. Inspektorem...

Rozmowa z Marcinem Bielskim, starszym mechanikiem ż.w., ratownikiem morskim, wodnym, Offshore Medic, pilotem UAV, szkoleniowcem, instruktorem i audytorem systemów zarządzania ISO, ISM, ISPS,MLC. Inspektorem technicznym oraz bezpieczeństwa i ochrony naziemnych i morskich instalacji wydobywczych. Instruktorem STCW. Uczestnikiem kilku misji poza granicami kraju.

Rozmawia mgr inż. tech. wet. Iwona Szoda, zootechnik, zoopsycholog, instruktor szkolenia psów i Nose Work Polska, pozorant, przewodnik psów służbowych, Trener Profilaktyki Pogryzień, autorka podcastów Policjantka ulicy i Dog interpreter, od ponad 20 lat pracująca z psami, uczestniczka ponad setki szkoleń z zakresu kynologii u polskich i zagranicznych specjalistów oraz autorka artykułów o psach.

Iwona Szoda: Jak to się stało, że zostałeś policjantem i w jaki sposób trafiłeś do antyterrorystów?

Marek „Kwadrat” Krzemiński: W 1985 roku chciałem iść do wojska, ale interesowały mnie jednostki specjalne, coś w stylu wojsk desantowych. Niestety, w moim WKU nie miałem takiej możliwości, by być skierowany do takiej jednostki, postanowiłem więc wziąć sprawy w swoje ręce i zdecydowałem się wstąpić do Policji z pomysłem, by docelowo przejść do Wydziału Zabezpieczenia w Warszawie przy Al. Jerozolimskich (Szczęśliwice). W Oddziale Prewencji Policji w Warszawie spędziłem pół roku w tzw. służbie kandydackiej (czyli odrabiałem obowiązkową służbę wojskową w Policji). I w 1986 roku trafiłem do Wydziału Zabezpieczenia, w którym służyłem do 2017 r. Także w jednej docelowej jednostce przepracowałem 31 lat.

Od razu myślałeś o wojskach i jednostkach specjalnych? Skąd w ogóle pojawił się u Ciebie taki pomysł, by w służbie robić coś specjalnego?

W młodości trenowałem karate kyokushin i obracałem się w tym towarzystwie. Sport był obecny przez całe moje życie i to on miał wpływ na mój wybór związany z jednostkami specjalnymi, które były zdecydowanie bardziej wymagające niż zwykła służba wojskowa czy policyjna.

Masz ksywę „Kwadrat”, skąd się ona wzięła?

To pamiątka ze skoków spadochronowych. Edward Misztal tak raz powiedział i się przyjęło.

Kiedy w Twoim życiu pojawił się pierwszy służbowy pies?

Pierwszy pies pojawił się w 1996 roku. Był nie tylko pierwszym moim psem, ale i pierwszym psem w Biurze Operacji Antyterrorystycznej. W tamtym roku pojawiła się możliwość wyjazdu na Węgry. Węgierska policja zorganizowała półroczne szkolenie w Dunakeszi psów do działań antyterrorystycznych, więc moja jednostka poszukiwała chętnych operatorów, którzy chcieliby być przewodnikiem takiego psa. Wówczas nie miałem żadnego doświadczenia z psami i ich szkoleniem w służbach oprócz tego, co obejrzałem w serialach, takich jak „Czterej pancerni i pies” czy „Przygody psa Cywila”. Za to taka opcja wydała mi się bardzo ciekawa i nowa. Poza tym zawsze marzył mi się duży pies, więc zdecydowałem się pojechać na to szkolenie. Do dzisiaj uważam, że była to świetna decyzja, bo na 10 lat zyskałem wspaniałego kompana w służbie i przyjaciela w domu. Praca z tym psem przynosiła mi mnóstwo satysfakcji, szczególnie wtedy, kiedy widziałem, jak sprawdza się w zadaniach, do których został wyszkolony.

Czytaj też: Szer. ARES - pierwszy pies ratowniczy w Wojsku Polskim >>>

Czy w tamtym czasie to był jedyny taki pies w Polsce?

Nie. W szkoleniu, które odbywało się w Dunakeszi byli ze mną inni przewodnicy wyłonieni z tzw. Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji, byli to antyterorryści z Poznania, Gdańska i Krakowa oraz instruktor szkolenia psów służbowych z Zakładu Kynologii Policyjnej Centrum Szkolenia Policji w Sułkowicach Grzegorz Wiorowski. On miał nam służyć swoją wiedzą i doświadczeniem w szkoleniu psów, a my mieliśmy pomóc mu zrozumieć działania jednostki antyterrorystycznej oraz specyfikę zadań, jakie pies będzie wykonywał w tego rodzaju służbie, a dokładnie w zespole bojowym.

A skąd pojawił się pomysł na taki kurs? Na psa bojowego w zespole bojowym?

Mniej więcej w tym czasie odbywała się ściślejsza współpraca pomiędzy policją polską a węgierską w zakresie kynologii służbowej. I wtedy też polscy policjanci byli na kursie na Węgrzech z psami identyfikującymi zapachy. Przy okazji pojawiła się też możliwość szkolenia psów do działań antyterrorystycznych.

Chciałabym, żebyś opowiedział trochę o tym swoim pierwszym psie.

Max, był owczarkiem niemieckim, a zakupiliśmy go na Węgrzech. Wtedy miał około 3 lat. Węgrzy mieli podobny, ale znacznie większy obiekt szkolenia psów niż ten nasz w Sułkowicach. Nie pamiętam już, czy dysponowali własną hodowlą psów, czy kupowali je od hodowców na zasadzie doboru, tak jak ma to miejsce w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Tam też pierwszy raz spotkaliśmy się z rasą owczarek belgijki malinois. Gdzie wtedy w Polsce żadna służba nie interesowała się tą rasą, określając te psy jako „wiewiórki”. Będąc na tym kursie zorientowaliśmy się z kolegami, że w tej rasie drzemie ogromny potencjał w działaniach bojowych. W trakcie szkolenia z psami musieliśmy je czasami przenosić, a licząc wagę psa 27 kg (malinois) w porównaniu do wagi owczarków niemieckich od 45–50 kg, dodatkowo mając oporządzenie na sobie, była to odczuwalna różnica, która przekładała się na jakość pracy operatora i jego bezpieczeństwo. Praca z lżejszym psem jest po prostu łatwiejsza.

W jaki sposób odbywało się szkolenie psów do działań antyterrorystycznych w Dunakeszi?

Tworzyliśmy grupę pięciu przewodników psów z Polski i dwóch przewodników z Węgier, którzy tak jak my wywodzili się ze „specjalsów” i razem z nami odbywali swój kurs z psami bojowymi. W  jego trakcie uczyliśmy psy podstawowego posłuszeństwa, ale nie takiego wymagającego, jak np. w sporcie. W tamtym czasie uważało się, że w przypadku tych psów nie powinno się robić aż takich wymogów. Dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że było to błędne rozumowanie czy założenie, ponieważ wtedy chciano, aby pies był bardzo żywy, hałaśliwy, impulsywny po to, aby jak najszybciej reagował na wytyczone mu cele. Na kursie spędziliśmy pół roku, byliśmy tam zakwaterowani, a zajęcia odbywały się od rana do popołudnia, a także w nocy. Czas spędzony na szkoleniu był bardzo starannie przemyślany, zaplanowany i intensywny.

A czy to prawda, że Twój pies uczestniczył w akcji w Magdalence?

Tak.

Słyszałam, że w Twoim przypadku służba kosztowała Cię bardzo dużo zdrowia, czy mógłbyś opowiedzieć, jakich wypadków i kontuzji doznałeś?

Mam kilka pamiątek.

Po odbyciu kursu i powrocie do jednostki jak wyglądała na co dzień Twoja służba z Maksem?

Nasze psy były wyszkolone do pracy bez kagańca. Kaganiec był używany wyłącznie wtedy, kiedy szkolenie, trening psa wymagał od pozoranta pracy bez kombinezonu ochronnego.

A czy Wy jako przewodnicy psów również wcielaliście się w role pozoranta?

Tak, ćwiczyliśmy w ten sposób po to,, by przewodnik wiedział, na czym polega praca pozoranta, jak to jest po tej drugiej stronie. Niestety, nie mieliśmy tak naprawdę żadnego przygotowania do pracy jako pozorant. De facto odbywało się to na zasadzie: „Zakładaj kombinezon, bierz rękaw do ręki i daj się gryźć”. Aczkolwiek dzięki tej pracy mogliśmy zobaczyć i doświadczyć, w jaki sposób pies atakuje, jak głęboko gryzie itp.

Czytaj też: Czworonożni towarzysze broni >>>

Jako antyterroryści mieliście mnóstwo wyjazdów służbowych i współpracy międzynarodowej pomiędzy jednostkami specjalnymi. Czy będąc na tego typu wyjazdach spotkałeś się gdzieś na świecie z psami bojowymi?

Po powrocie z Węgier mieliśmy bardzo dobry kontakt z austriacką COBRĄ. Jest to jednostka należąca tak jak my do Grupy ATLAS. Jeździliśmy do nich także w późniejszych latach, około 2000 roku, i oni w tym czasie mieli już psy bojowe. Mniej więcej wtedy mój służbowy pies Max został wycofany ze służby ze względu na wiek i stan zdrowia. COBRA miała już wtedy przede wszystkim owczarki belgijskie. Mieli także swoje zaplecze hodowców tej rasy, z którymi ściśle współpracowali. Współpracowali także z trenerami kynologicznych sportów obronnych, jak np. ring francuski czy belgijski. Dużo się od nich nauczyłem dzięki tym wyjazdom, a byłem tam kilka razy. W tamtym czasie pojawił się pomysł na odnowienie u nas zespołu K9, niestety napotkaliśmy wówczas mnóstwo przeszkód formalnych. Mimo że była propozycja ze strony COBRY i darmowego szkolenia zespołów  K9, a jedyne koszty, które miałaby pokryć nasza jednostka, to wyżywienie i zakwaterowanie. Również dodatkowym kosztem był zakup psa, których ceny w tamtym czasie wahały się w okolicy 3000 euro.

Kto zainicjował i zajął się wprowadzaniem psów bojowych w AT?

Nasza jednostka „BOA” po powrocie do Polski z kursu z Węgier najbardziej korzystała z pomocy i doświadczenia Grzegorza Wiorowskiego z Sułkowic i pojawiła się też wtedy inicjatywa przeprowadzania raz na trzy miesiące warsztatów doskonalących dla naszych przewodników i psów, po to by weryfikować doświadczenie wyniesione z pracy i zadań służbowych, rozwiązywać problemy dotyczące szkolenia czy techniki i taktyki wykorzystywania tych psów w realnych działaniach. Spotykaliśmy się na tych wspólnych szkoleniach w różnych miejscach po to, by psy zdobywały doświadczenie w zróżnicowanym środowisku, dlatego jeździliśmy do Poznania, Gdańska czy Krakowa. Niestety, proza życia i niezrozumienie pracy psów i ich przewodników sprawiły, że takie szkolenia przestały się odbywać.

Wprowadzenie takiej innowacji do służby na pewno nie należało do łatwych przedsięwzięć. Jakie przeszkody pojawiły się w trakcie służby z pierwszymi psami bojowymi?

Problemy pojawiły się już na samym początku. Nasze psy były wyszkolone do pracy bez kagańca, a w latach dziewięćdziesiątych brakowało nam sprzętu. Ja pierwszy miałem kombinezon przeznaczony do gryzienia, zanim taki kombinezon trafił do naszego policyjnego zakładu kynologii służbowej w Sułkowicach. Specjalnie po niego wybrałem się do Nowego Sącza i tam go zakupiłem. Jeszcze do dziś pamiętam, że kosztował wtedy 4000 złotych.

Czy to znaczy, że w Sułkowicach uczono psy gryzienia wyłącznie na rękawie?

Tego nie wiem. Bo nie byłem w Sułkowicach na żadnym kursie. Specyfika pracy naszych psów wymagała od nich atakowania każdej dostępnej części ciała, a nie tylko ręki. Zadaniem tych psów było przede wszystkim odwrócenie uwagi, przez co zespół bojowy zdobywał przewagę w sytuacji.

A jak użycie takiego psa wyglądało ze względów formalnych?

Był on wykorzystywany jako środek przymusu bezpośredniego. Dopiero kilka lat później doszliśmy do wniosku, że okrzyk i ostrzeżenie o użyciu psa nijak się ma do naszych zadań bojowych.

Czy możesz opowiedzieć o jakiejś akcji z udziałem Maksa?

Pierwszą robotę z psem miałem dosłownie parę dni po ukończeniu kursu. Pojechaliśmy wtedy do Piaseczna na ogródki działkowe. Nie pamiętam już dokładnie, jak to było, ale sytuacja wyglądała tak, że jakiś obcokrajowiec zakochał się w zamężnej kobiecie, której męża zastrzelił, by w ten sposób uwolnić ją od małżeństwa. W wyniku tej sytuacji przestraszył się tego, co zrobił, więc ukrył się na tych ogródkach działkowych. Nie mieliśmy za dużo czasu na przygotowanie szturmu, ale zdecydowaliśmy się na wykorzystanie psa.

Czy to Ty jako przewodnik psa podejmowałeś decyzję o jego użyciu?

Za moich czasów, na wszystkie nasze działania razem z zespołem bojowym jeździł Naczelnik „BOA” lub osoba decyzyjna sprawująca nadzór nad naszymi działaniami. Także tego typu decyzje jak użycie psa były podejmowane poprzez „burzę mózgów”. Decydowano więc wspólnie i w porozumieniu z dowódcą zespołu bojowego. Szturmowaliśmy wtedy niewielki domek, do którego otworzyliśmy drzwi i wpuściłem psa. Jak się później okazało, przy wejściu zespołu bojowego do szturmowanego domku ukrywający się w nim mężczyzna popełnił samobójstwo i leżał już nieżywy. Wokół tej sytuacji rozgorzała dyskusja, że jak to, pies nie zaatakował martwego mężczyzny? Byli tacy, co uważali, że pies powinien rzucić się na to ciało i je gryźć. Osobiście wydawało mi się to nielogiczne, ale postanowiłem skonsultować się z trenerami z Węgier, a oni potwierdzili, że pies zachował się jak najbardziej prawidłowo i nie powinien gryźć czy rzucać się na zwłoki.

Jak za Twoich czasów w AT wyglądał dobór psów bojowych do służby?

Tuż przed 2015 rokiem AT podjęło współpracę z francuskim GIGN. Tam poznaliśmy trenera, który zajmował się psami bojowymi. Dzięki niemu mogliśmy doświadczyć wysokiej klasy szkolenia psów bojowych. Pomysł na te psy był zupełnie inny niż w COBRZE czy w Niemczech. Zaś to, co robili Francuzi,  pokrywało się z naszymi oczekiwaniami wobec tych psów. Nawiązaliśmy z nimi współpracę i dwóch naszych operatorów, którzy już nie pracują w jednostce, odbyło we Francji miesięczne szkolenie. Kupiliśmy wtedy dwa owczarki belgijskie malinois właśnie we Francji i z tego co pamiętam, były to pierwsze zakupy Polskiej Policji  za granicą. Były to dwa samce, mające około roku – Iman i Yellow. Pierwszy raz też zobaczyłem, w jaki sposób GIGN robi dobór psów. Weterynarz sprawdzał wszystkie stawy, a psy miały robione prześwietlenia. Byłem pod wrażeniem tych badań, że wszystko odbywa się od razu i w jednym miejscu. Była tam duża i profesjonalna lecznica dla zwierząt w Gramat, gdzie znajduje się taki duży ośrodek szkolenia psów służbowych również innych specjalności, nie tylko bojowych.

Czyli Iman i Yellow były szkolone we Francji?

Nie, szkolenie tych psów odbywało się w Polsce. Niestety, przewodnik Imana nie radził sobie z takim wymagającym, pełnym energii i dominującym psem. We Francji opiekunem Imana była kobieta. Gdybym nie widział tej przewodniczki z Imanem, to chyba bym nie uwierzył, że ona w taki fantastyczny sposób z nim współpracowała, nie używając przy tym żadnego karcenia czy przysmaków, a pies precyzyjnie wykonywał komendy.

Później Iman trafił w ręce innego przewodnika, ale i tamten również zrezygnował z pracy z psem. Także szkoda, że ogromny potencjał tego psa nie do końca został wykorzystany. Iman był doskonałym przykładem tego, jakich psów potrzebuje tego typu jednostka. Dla tych naszych dwóch przewodników z ww. psami zorganizowano kurs w Sułkowicach, do którego dołączył przewodnik psa z Wrocławia z owczarkiem holenderskim, którego zakupił Zakład Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Ten pies pochodził z polskiej hodowli i był bardzo „mocnym” psem. Dosłownie „kiler”. Przewodnik z Wrocławia włożył ogrom pracy w tego psa, całe swoje serce i dużo energii. Był to pies bardzo mocny, nieidący na kompromisy, z ogromnym potencjałem do pracy.

Tamten kurs w Sułkowicach był pierwszym w naszym kraju zorganizowanym wspólnie z BOA i Sułkowicami dla psów wyszkolonych do działań bojowych. Ja na tym kursie byłem odpowiedzialny za współpracę pomiędzy moją jednostką BOA a Zakładem Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, a także za taktykę działania zespołu bojowego i wprowadzenie już wyszkolonego psa do działań. Kurs trwał pół roku.

Na kolejnym kursie uczestniczyło również trzech przewodników z psami, ja byłem już wtedy na emeryturze. Podczas tego kursu chcieliśmy już stworzyć takie zespoły, w skład których wchodziliby pozoranci. Zespoły złożone z przewodników i pozorantów już w swoich jednostkach docelowych mogłyby wspomagać przewodnika w doskonaleniu psa, czyli szkoleniach. Na tym kursie zaczęliśmy już pracować razem z psami z całym zespołem bojowym utworzonym z osób będących na kursie pozoranta i w pełnym oporządzeniu. Chcieliśmy przećwiczyć wszelkie scenariusze, by wykluczyć błędy, przeszkody, na jakie się natrafiało w trakcie pracy z psem z pełnym wyposażeniem. Podczas szkolenia ćwiczyliśmy m.in. w Metrze Warszawskim, na lotnisku, a nawet na statku desantowym w Świnoujściu (ale to udało się tylko podczas pierwszego kursu). Celem odwiedzania tych różnych miejsc było sprawdzenie psów, czy dadzą sobie radę w każdych warunkach.

Czy robiliście ćwiczenia z psami desantując się ze śmigłowców? Bo pamiętam, że nawet Ty masz takie zdjęcie z Maksem ze śmigłowca?

Tak, rzeczywiście, mam takie zdjęcie. Zostało ono zrobione na poligonie. Robiliśmy takie ćwiczenia, w których pies wraz z przewodnikiem zjeżdżał na linie ze śmigłowca i miał zaatakować pozoranta. Kiedy wróciliśmy z Węgier, zaczęliśmy organizować sobie specjalny sprzęt, tj. uprzęże wysokościowe uszyte według własnych wzorów i pomysłów. Ćwiczenia ze zjazdów na szybkiej linie trenowaliśmy na naszej wieży w jednostce, także ewakuację śmigłowcem „na papieża”.

A co to znaczy „na papieża”?

Chodzi tu o ewakuację VIP-ów. Czyli podpinanie ludzi do liny i ich szybka ewakuacja śmigłowcem. Jakoś tak się przyjęło tę metodę nazywać „na papieża”.

Czy ćwiczyliście także skoki ze spadochronem razem z psami?

Tego akurat nie robiliśmy. Nie mieliśmy takich założeń.

Mniej więcej w tym samym czasie psy bojowe pojawiły się w Jednostce Wojskowej GROM?

To nie było w podobnym czasie. Bo w Policji te psy były już na przełomie 1996/97 roku, a w JW GROM dopiero w 2014 roku. Często współpracowaliśmy z tą jednostką, ale nasze cele związane z psami różniły się od celów kolegów z GROM-u, którzy mieli inne wymagania od tych psów i inny rodzaj pracy dla nich, dlatego wtedy się z tym szkoleniem rozmijaliśmy.

Czy powstał jakiś skrypt szkolenia psów bojowych?

Stworzyliśmy taki program szkolenia psów bojowych, ale nie tak szczegółowy jak np. skrypt. Chcieliśmy uniknąć sytuacji opisania taktyki działania. W programie rozpisaliśmy każdy dzień szkolenia, żeby mieć orientację w tym, co robimy i gdzie.

Wspomniałeś mi, że rozważaliście wprowadzenie u psów rekonesansu, który podejrzeliście u Holendrów.

Tak, widzieliśmy taktykę z takim psem oraz jej rozwój na przestrzeni dwóch lat. Co było widać po sprzęcie, jakiego wtedy używali. Na początku kamera była przymocowana do specjalnej uprzęży, a później psy miały już specjalny hełm z kamerką. Mam nawet nagranie z takiego przeszukania, rekonesansu robionego przez psa. W międzyczasie spotkaliśmy się również z wykorzystaniem psów do odnajdowania materiałów wybuchowych na ludziach.

Czytaj też: K9 GROM >>>

Czy psy bojowe uczy się puszczenia?

Ja uważam, że nie. Już na Węgrzech rozważaliśmy, czy uczyć tego nasze psy, czy nie. Doszliśmy do wniosku, że w ferworze walki psa z napastnikiem nie możemy sobie pozwolić, by wykonanie jakiegoś ruchu tej osoby czy komendy mogło spowodować, że pies odczyta to jako komendę do puszczenia i zatrzymania się, ponieważ taka chwila zawahania czy zawieszenia się przez psa mogłaby być wykorzystana przez tego napastnika do wyeliminowania psa.

Tęsknisz za pracą z psami?

Tak.

Marku bardzo dziękuję Ci za podzielenie się swoją wiedzą, doświadczeniem i wspomnieniami związanymi z wprowadzeniem psów bojowych w Polskiej Policji i jednostce „BOA”.

Ja również dziękuję za rozmowę.

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

  • jacekjo jacekjo, 15.12.2021r., 14:01:04 W 1985 roku to jeszcze była MILICJA a nie POLICJA.

Powiązane

dr Michał „Łysy” Stępiński Międzynarodowa Konferencja SNAJPER

Międzynarodowa Konferencja SNAJPER Międzynarodowa Konferencja SNAJPER

W dniach 17–23 września 2017 roku we Wrocławiu odbyło się semi­narium „Forum Snajper”, którego organizatorem było Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji. Było to kolejne przed­sięwzięcie...

W dniach 17–23 września 2017 roku we Wrocławiu odbyło się semi­narium „Forum Snajper”, którego organizatorem było Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji. Było to kolejne przed­sięwzięcie zorganizowane przez BOA KGP, odkąd w 2016 roku Polacy przejęli odpowiedzialność za działanie w zrzeszającej policyjne jednostki interwencyjne z krajów Unii Europejskiej, a także z Norwegii i Szwajcarii, grupie ATLAS, forum zajmującego się wykorzystaniem snajperów w dzia­łaniach kontrterrorystycznych.

Ireneusz Chloupek Wspólne zadanie

Wspólne zadanie Wspólne zadanie

Wizyta rosyjskiego prezydenta Dimitrija Miedwiediewa w dniach 6-7 grudnia 2010 roku w Warszawie była dla Biura Ochrony Rządu jednym z najpoważniejszych tegorocznych przedsięwzięć ochronnych na terenie...

Wizyta rosyjskiego prezydenta Dimitrija Miedwiediewa w dniach 6-7 grudnia 2010 roku w Warszawie była dla Biura Ochrony Rządu jednym z najpoważniejszych tegorocznych przedsięwzięć ochronnych na terenie kraju, wymagającym za angażowania ponadprzeciętnych sił. Wydział Zabezpieczenia Specjalnego BOR wsparli więc, nie po raz pierwszy zresztą, policyjni antyterroryści z BOA, co kolejny raz pokazało, jak ważne jest zadbanie o regularną współpracę szkoleniową między tymi dwiema formacjami.

Ireneusz Chloupek Pożegnanie Generała

Pożegnanie Generała Pożegnanie Generała

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej nieopodal Smoleńska w Rosji wraz z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej - Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódcami...

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej nieopodal Smoleńska w Rosji wraz z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej - Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódcami Rodzajów Wojsk oraz innymi najważniejszymi osobami w państwie, zginął Dowódca Wojsk Specjalnych - gen. dyw. Włodzimierz Potasiński. Generał urodził się 31 lipca 1956 roku w Czeladzi. Był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych (1980 r.) i Akademii Sztabu Generalnego WP (1988...

Jakub Brymerski Rozmowa z Tomaszem Sanakiem

Rozmowa z Tomaszem Sanakiem Rozmowa z Tomaszem Sanakiem

*Adrenergiczny – fizjol. przekazywanie impulsu nerwowego między neuronami za pośrednictwem wydzielanej w synapsach adrenaliny lub noradrenaliny (za Słownikiem Języka Polskiego, PWN). O blaskach i cieniach...

*Adrenergiczny – fizjol. przekazywanie impulsu nerwowego między neuronami za pośrednictwem wydzielanej w synapsach adrenaliny lub noradrenaliny (za Słownikiem Języka Polskiego, PWN). O blaskach i cieniach pracy ratownika taktycznego i życiu na misji z Tomaszem Sanakiem rozmawia Jakub Brymerski.

Michał Piekarski Gen. bryg. Sławomir Petelicki

Gen. bryg. Sławomir Petelicki

Urodzony 13.09.1946. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Urodzony 13.09.1946. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Michał Piekarski Gen. bryg. Marian Sowiński

Gen. bryg. Marian Sowiński

Urodzony 26.08.1951. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej w Szczytnie, Akademii Spraw Wewnętrznych i Uniwersytetu Warszawskiego.

Urodzony 26.08.1951. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej w Szczytnie, Akademii Spraw Wewnętrznych i Uniwersytetu Warszawskiego.

Michał Piekarski Gen. dyw. Roman Polko

Gen. dyw. Roman Polko

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Redakcja Pułkownik Jerzy Gut

Pułkownik Jerzy Gut

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Redakcja Pułkownik Dariusz Zawadka

Pułkownik Dariusz Zawadka

Żołnierz Jednostki Wojskowej nr 2305 od momentu jej sformowania.

Żołnierz Jednostki Wojskowej nr 2305 od momentu jej sformowania.

Redakcja Generał brygady Piotr Patalong

Generał brygady Piotr Patalong

Urodzony 24 grudnia 1962 roku. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych oraz Akademii Obrony Narodowej.

Urodzony 24 grudnia 1962 roku. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych oraz Akademii Obrony Narodowej.

Redakcja Pułkownik Tadeusz Sapierzyński

Pułkownik Tadeusz Sapierzyński

Urodzony 1 kwietnia 1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Urodzony 1 kwietnia 1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Redakcja Pułkownik Zdzisław Żurawski

Pułkownik Zdzisław Żurawski

Urodzony 23.11.1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Urodzony 23.11.1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Redakcja Generał dywizji Edward Gruszka

Generał dywizji Edward Gruszka

Urodzony 13.10.1957. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych.

Urodzony 13.10.1957. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych.

Redakcja Generał broni Włodzimierz Potasiński

Generał broni Włodzimierz Potasiński

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Mateusz Kurmanow O MSBS z Adamem Gawronem

O MSBS z Adamem Gawronem O MSBS z Adamem Gawronem

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Redakcja Pułkownik Piotr Gąstał

Pułkownik Piotr Gąstał

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc...

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc m.in. w tworzeniu grupy łodzi bojowych, w zespole wodnym oraz organizując grupę naprowadzania lotniczego wsparcia ogniowego (JTAC).

Michał Piekarski Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

Michał Piekarski Wywiad z Marcinem Kosskiem

Wywiad z Marcinem Kosskiem

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Sebastian Miernik Podpułkownik Leszek Drewniak

Podpułkownik Leszek Drewniak

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem)...

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Do końca swojego życia udało mu się osiągnąć stopień mistrzowski 5 dan. Był wychowawcą kilku tysięcy karateków w Polsce, organizatorem wielu sekcji karate w Warszawie, trener kadry narodowej seniorów shotokan/WUKO.

Ireneusz Chloupek, Andrzej Krugler Chris Kyle w Polsce

Chris Kyle w Polsce Chris Kyle w Polsce

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład,...

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład, pod tytułem „Cel snajpera”. Chris Kyle, były komandos plutonu Charlie SEAL Team 3, US Naval Special Warfare, znajduje się obecnie na pierwszym miejscu rekordów amerykańskich snajperów, z wynikiem 160 oficjalnie potwierdzonych trafień, a w rzeczywistości 255.

Andrzej Krugler, Ireneusz Chloupek GROM od środka

GROM od środka GROM od środka

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza)...

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza) pozycjach na jej temat, wreszcie ukazały się wspomnienia operatora naszej czołowej jednostki specjalnej, uczestnika operacji w Iraku i Afganistanie - Andrzeja K. „Kisiela”. Jak sam pisze, powodem napisania książki „Trzynaście moich lat w JW GROM” była: „chęć pokazania tego, co robimy nie z punktu...

Michał Piekarski Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych...

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych jednostek DWS w Polsce i wykonuje zadania o szczególnym i odmiennym od pozostałych pododdziałów charakterze. Na krótko przed zdaniem obowiązków Dowódcy JW „Nil”, pułkownik Mariusz Skulimowski opisuje SPECIAL OPS zadania i specyfikę jednostki, którą dowodził w latach 2009–2013.

Redakcja Nocny marsz śladami generała Nila

Nocny marsz śladami generała Nila Nocny marsz śladami generała Nila

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali...

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali ją komandosi z Jednostki Wojskowej NIL dla uczczenia pamięci swojego patrona, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej.

Marcin Kruk Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego...

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego opatrunku indywidualnego przeznaczonego dla służb ratowniczych, w szczególności dla służb mundurowych. Opatrunek daje bardzo duże możliwości w zakresie opatrywania ran postrzałowych zgodnie z wytycznymi TC3. Wśród produktów TacMed odnajdziemy także opaskę uciskową (stazę) SOF®TT-W, jedną z dwóch...

Wybrane dla Ciebie

Kompaktowy statyw taktyczny mniejszy niż jakikolwiek »

Kompaktowy statyw taktyczny mniejszy niż jakikolwiek »  Kompaktowy statyw taktyczny mniejszy niż jakikolwiek »

Poznaj tajną broń letnich butów taktycznych

Poznaj tajną broń letnich butów taktycznych Poznaj tajną broń letnich butów taktycznych

Jaki sprzęt i wyposażenie są niezbędne do pokonywania zaawansowanych tras wspinaczkowych?

Jaki sprzęt i wyposażenie są niezbędne do pokonywania zaawansowanych tras wspinaczkowych? Jaki sprzęt i wyposażenie są niezbędne do pokonywania zaawansowanych tras wspinaczkowych?

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »  Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Jakie są zasady noszenia naszywek garnizonowych »

Jakie są zasady noszenia naszywek garnizonowych » Jakie są zasady noszenia naszywek garnizonowych  »

W czym wychodzisz sukces w misji?

W czym wychodzisz sukces w misji? W czym wychodzisz sukces w misji?

Kompletna ochrona balistyczna

Kompletna ochrona balistyczna Kompletna ochrona balistyczna

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku » Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych » Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Jaki statyw niezawiedzie?

Jaki statyw niezawiedzie? Jaki statyw niezawiedzie?

Jakim preparatem skutecznie wyczyścisz każdą broń

Jakim preparatem skutecznie wyczyścisz każdą broń Jakim preparatem  skutecznie wyczyścisz każdą broń

Po czym rozpoznasz żołnierza nowej generacji?

Po czym rozpoznasz żołnierza nowej generacji? Po czym rozpoznasz żołnierza nowej generacji?

Jak skutecznie chronić wzrok na poligonie?

Jak skutecznie chronić wzrok na poligonie? Jak skutecznie chronić wzrok na poligonie?

Jakie korzyści ma licencjonowany Instruktora Sportu Strzeleckiego

Jakie korzyści ma licencjonowany Instruktora Sportu Strzeleckiego Jakie korzyści ma licencjonowany Instruktora Sportu Strzeleckiego

Czym wyróżnia się rodezyjski kamuflaż

Czym wyróżnia się rodezyjski kamuflaż Czym wyróżnia się rodezyjski kamuflaż

Jakiego oświetlenia potrzebuje ratownik

Jakiego oświetlenia potrzebuje ratownik Jakiego oświetlenia potrzebuje ratownik

Co zrobisz z tego poncho

Co zrobisz z tego poncho Co zrobisz z tego poncho

Zostań Instruktorem Strzelań Bojowych

Zostań Instruktorem Strzelań Bojowych Zostań Instruktorem Strzelań Bojowych

Jak poprawić celność strzału

Jak poprawić celność strzału Jak poprawić celność strzału

Jak oświetlić obiekt z tysiąca metrów

Jak oświetlić obiekt z tysiąca metrów Jak oświetlić obiekt z tysiąca metrów

Najnowsze produkty i technologie

Militaria.pl “Do broni, cel, pal!” - optyka strzelecka Bushnell

“Do broni, cel, pal!” - optyka strzelecka Bushnell “Do broni, cel, pal!” - optyka strzelecka Bushnell

Celem każdego strzelca jest oddawanie jak najbardziej precyzyjnych strzałów. Niezależnie od profesji strzelca, zarówno w służbach mundurowych, jak i w strzelectwie sportowym odpowiednia optyka strzelecka...

Celem każdego strzelca jest oddawanie jak najbardziej precyzyjnych strzałów. Niezależnie od profesji strzelca, zarówno w służbach mundurowych, jak i w strzelectwie sportowym odpowiednia optyka strzelecka wspiera celność strzałów. Rynek optyczny stale się rozwija, wprowadzając coraz to nowsze technologie w przyrządach optycznych. Znajdziemy tu między innymi urządzenia celownicze jak na przykład kolimatory czy urządzenia do obserwacji takie jak lunety i lornetki.

Krzysztof Miliński Bates GX X2 Tall Side ZIP – pierwsze starcie!

Bates GX X2 Tall Side ZIP – pierwsze starcie! Bates GX X2 Tall Side ZIP  – pierwsze starcie!

Buty pretendujące do miana wysoce odpornych na wymagające warunki zewnętrzne z jednoczesną gwarancją swojej trwałości nie mogły zostać pominięte w rozkładzie redakcyjnych testów. Bates GX X2 Tall Side...

Buty pretendujące do miana wysoce odpornych na wymagające warunki zewnętrzne z jednoczesną gwarancją swojej trwałości nie mogły zostać pominięte w rozkładzie redakcyjnych testów. Bates GX X2 Tall Side Zip to obuwie taktyczne przeznaczone do pracy w wilgotnym i nieprzyjemnym dla operatora otoczeniu. Wykonanie krótkotrwałego zadania w trudnych warunkach spycha na tor boczny konsekwencje chwilowej ekspozycji organizmu i wyposażenia na wilgoć i mróz. Przetestowałem, na ile Bates GX X2 Tall Side Zip sprawdzą...

Megmar Logistics & Consulting Sp. z o.o. Ultralekkie zwijane trójnogi taktyczne ROLATUBE

Ultralekkie zwijane trójnogi taktyczne ROLATUBE Ultralekkie zwijane trójnogi taktyczne ROLATUBE

Żołnierze i operatorzy wojsk specjalnych, a także funkcjonariusze służb porządku publicznego używają w trakcie działań operacyjnych sprzętu wymagającego podparcia lub zamontowania na dedykowanym maszcie...

Żołnierze i operatorzy wojsk specjalnych, a także funkcjonariusze służb porządku publicznego używają w trakcie działań operacyjnych sprzętu wymagającego podparcia lub zamontowania na dedykowanym maszcie lub trójnogu, które nierzadko są dość ciężkie i nieporęczne. Doskonałymi rozwiązaniami, zarówno z perspektywy zespołu bojowego, jak i pojedynczego operatora, żołnierza czy funkcjonariusza są nowoczesne, innowacyjne systemy rozwijanych masztów i trójnogów firmy ROLATUBE. Umożliwiają one zabezpieczenie...

Helikon-Tex Kultowy kamuflaż rodezyjski od Helikon-Tex

Kultowy kamuflaż rodezyjski od Helikon-Tex Kultowy kamuflaż rodezyjski od Helikon-Tex

Poznaj historię kamuflażu z Helikon-Tex i Rhodesian Camo. To niezwykły wzór, który wywodzi się wprost z klasycznych kamuflaży brytyjskich sił specjalnych z czasów II wojny światowej. Jest on dziś prawie...

Poznaj historię kamuflażu z Helikon-Tex i Rhodesian Camo. To niezwykły wzór, który wywodzi się wprost z klasycznych kamuflaży brytyjskich sił specjalnych z czasów II wojny światowej. Jest on dziś prawie niedostępny we współczesnej odzieży. Dlatego Rhodesian Camo od Helikon-Tex to prawdziwa gratka dla miłośników kamuflaży i odzieży militarnej.

Ewelina Grzesik, Newmax Nowak i Wspólnicy S.K. Light boot for hard work

Light boot for hard work Light boot for hard work

Buty damskie BATES Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard E03582 to nowy, ulepszony model serii Tactical Sport. Wysokie, taktyczne, profesjonalne obuwie, jak zapewnia producent, wyprodukowane zostało...

Buty damskie BATES Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard E03582 to nowy, ulepszony model serii Tactical Sport. Wysokie, taktyczne, profesjonalne obuwie, jak zapewnia producent, wyprodukowane zostało przy użyciu najnowszych i sprawdzonych w praktyce technologii.

Militaria.pl Jaką latarkę do broni wybrać? - przegląd modeli od Olight

Jaką latarkę do broni wybrać? - przegląd modeli od Olight Jaką latarkę do broni wybrać? - przegląd modeli od Olight

Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się...

Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się po zmroku lub w warunkach słabego oświetlenia. Latarka taktyczna do broni jest wytrzymałym, niezawodnym i ergonomicznym urządzeniem. Jedną z najlepszych firm na rynku latarek do broni jest marka Olight.

Krzysztof Lis PRO Blackout - jak się na niego przygotować?

Blackout - jak się na niego przygotować? Blackout - jak się na niego przygotować?

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.

Newmax Nowak i Wspólnicy S.K. DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy,...

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy, stanowią innowacyjne rozwiązanie uzupełniające ofertę butów tego producenta wyposażonych w membrany zwiększające wodoodporność i przez to komfort użytkowania obuwia.

Ewelina Grzesik TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.