Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Ostatnia taka SELEKCJA - wywiad z majorem Arkadiuszem Kupsem

Redakcja | 2017-05-09
Fot. arch. Combat 56

Fot. arch. Combat 56

Tak, jak marka Camelbak stała się synonimem systemów hydracji, a Adidas - obuwia sportowego, tak SELEKCJA utożsamiana jest z postacią majora Arkadiusza Kupsa, charyzmatycznego twórcy systemu walki Combat 56 i organizatora kultowej imprezy rozgrywanej na drawskim poligonie, kiedy w ciągu kilku dni i nocy sprawdzane są wytrzymałość, wola walki i siła charakteru ludzi pragnących sprawdzić się w ekstremalnych warunkach czy też związać się w przyszłości ze służbami mundurowymi, a w szczególności jednostkami specjalnymi Wojska Polskiego, Policji czy Straży Granicznej. O początkach SELEKCJI, rozwoju imprezy, jej wyjątkowym charakterze, wyróżniającym ją spośród modnych ostatnimi czasy imprez biegowych w duchu militarnym, opowiada major Kups w specjalnym wywiadzie przeprowadzonym z okazji dwudziestej już edycji - ostatniej realizowanej w takiej formie.

Zobacz także

Krzysztof Lis PRO Blackout - jak się na niego przygotować?

Blackout - jak się na niego przygotować? Blackout - jak się na niego przygotować?

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.

Krzysztof Mątecki Widzimy, że nasza pomoc ma sens

Widzimy, że nasza pomoc ma sens Widzimy, że nasza pomoc ma sens

Wywiad z polskim ochotnikiem służącym w jednostce specjalnej Kraken, a także żołnierzem Legionu Internacjonalnego Ukrainy, który brał udział w krwawych walkach pod Ługańskiem.

Wywiad z polskim ochotnikiem służącym w jednostce specjalnej Kraken, a także żołnierzem Legionu Internacjonalnego Ukrainy, który brał udział w krwawych walkach pod Ługańskiem.

Ryszard M. Zając Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego

Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego

19 stycznia 2023 roku, prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego. Był on oficerem wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu...

19 stycznia 2023 roku, prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego. Był on oficerem wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, od początku organizował lotnicze wsparcie Armii Krajowej, w tym zrzuty Cichociemnych do okupowanej Polski. Od stycznia 1944 był komendantem polskiej Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).

SPECIAL OPS: Jaka jest geneza SELEKCJI? Od czego się zaczęło, jakie były kamienie milowe imprezy?

ARKADIUSZ KUPS: Wszystko zaczęło się w 1998 roku w redakcji „Żołnierza Polskiego” -  czasopisma, które dla wielu młodych ludzi w tamtych czasach  było pierwszym kontaktem z wojskiem. Moja fascynacja wojskiem również zaczęła się od lektury tego magazynu. Natomiast pomysł imprezy, która miała torować drogę do armii młodym ludziom o ponadprzeciętnych umiejętnościach miał rację bytu, zwłaszcza w systemie, gdzie często o kwalifikacjach decydował humor osoby z WKU.


Pomysł  organizacji imprezy wyszedł od dziennikarza Piotra Bernabiuka, który zaproponował mi, bym opracował plan i poprowadził wydarzenie, które zostało ochrzczone wówczas jako "Selekcja Żołnierza Polskiego". Wybór na miejsce realizacji padł od razu na poligon drawski, który był mi doskonale znany z okresu służby w 56 Kompanii Specjalnej, a poza tym w tamtym okresie realizowałem w czasie swoich urlopów obozy Combat 56 & Survival.

Czy SELEKCJA od początku miała taki sam charakter, jaki mają współczesne nam edycje?

Impreza, oczywiście, ewoluowała. Pierwsze dwie SELEKCJE były krótkie i przyznam, że ich organizacja wiązała się z ogromnym wysiłkiem, gdyż nie było jeszcze zespołu, który by ogarnął całe przedsięwzięcie. Kandydatów do imprezy wybierano w redakcji "Żołnierza Polskiego" na podstawie listownych zgłoszeń z opisem dokonań. Było to mało wiarygodne i często krzywdzące. Na poligon drawski trafiało około 100 uczestników, a większość zajęć opierała się na forsownych marszach. Osią centralną zawsze było Jaworze z Torem Psychologicznym, Torem Podwodnym i Torem Taktycznym. Wszystkie obiekty były sprawne, choć dużo mniej eksploatowane niż w latach 80-tych.

Pierwsze PRESELEKCJE wprowadziłem od piątej edycji SELEKCJI i był to bardzo dobry pomysł. PRESELEKCJE miały za zadanie określić poziom wydolności uczestników pod kątem wytrzymałości siłowej. Wprowadziłem prosty test oparty na treningu odwodowym. Na początku było to sześć ćwiczeń realizowanych bezpośrednio jedno po drugim. Każde ćwiczenie wykonywane przez 60 sekund, a przerwa na przejście do kolejnego ćwiczenia wynosiła 30 sekund. To klasyfikowało wszystkich pod kątem wydolności krążeniowo-oddechowej i skończyło się udziałem tych wszystkich, którzy mieli duże przerosty mieśniowe.

W roku 2004 zlikwidowano "Żołnierza Polskiego" i nie było ze strony Bellony woli kontynuacji Selekcji Żołnierza Polskiego. Zostałem z imprezą sam i z przyczyn oczywistych impreza nieco skróciła nazwę. Został natomiast zarejestrowany logotyp i nowa nazwa, a impreza dalej się rozwijała. W tym czasie program realizacji był cały czas dopracowywany i ulegał ciągłej modernizacji.  W tym mniej więcej czasie próbowaliśmy przy inspiracji TVP 2 realizować zimową edycję imprezy, ale po dwóch latach zrezygnowaliśmy z tego projektu. Zimowa wersja SELEKCJI - "Ekstremalna Dwójka" była projektem zbyt kameralnym i nijak się miała do oryginalnej SELEKCJI.

Ideą SELEKCJI było kierowanie najlepszych kandydatów do elitarnych jednostek. Czy to się udało?

Na SELEKCJI pojawiali się Ministrowie Obrony Narodowej, Dowódca Wojsk Lądowych czy dowódcy elitarnych jednostek specjalnych. Od początku próbowaliśmy pomagać absolwentom SELEKCJI w drodze do elitarnych jednostek specjalnych Wojska Polskiego, Policji czy Straży Granicznej. Nigdy nie liczyłem, ilu absolwentów naszej imprezy trafiło do JWKGROM-uFORMOZY czy AGAT-u, ale trochę ludzi po tej imprezie można spotkać w rożnych mundurach.

Niestety zawsze były to kontakty zakulisowe i przez tyle lat trwania imprezy nie udało się wypracować procedury ścieżki kadrowej dla absolwentów SELEKCJI. W czasach służby zasadniczej było dużo łatwiej pomóc ludziom, którzy coś sobie reprezentowali i chcieli związać się z armią. Dziś żołnierz kontraktowy to zawód i jest coraz mniej pasjonatów trafiających do wojska, a sam system rekrutowania jest niedoskonały.  MON przez te wszystkie lata wspiera imprezę sprzętowo, ale próby zainteresowania oficjalnych czynników potencjałem tkwiącym w SELEKCJI niestety nie powiodły się. Najlepszą robotę dla absolwentów robią kontakty na poziomie jednostek, a mianowicie udział obserwatorów- instruktorów.  Bezpośrednia obserwacja na miejscu ekstremalnych wyzwań, torów, konkurencji pozwala ocenić psychikę i  wydolność "na żywo" i jest to moment na ewentualne decyzje i kontakty do późniejszej selekcji w danej jednostce.


Od pewnego czasu chodzą pogłoski, że tegoroczna SELEKCJA jest ostatnią organizowaną przez Pana, czy to prawda?

Obserwuję z przykrością, że impreza powoli się kończy... Ona jest po prostu za trudna. Mamy takie, a nie inne młode pokolenie. Niewielu ludzi stać na to by  podjąć rzuconą rêkawicę i przez pięć czy sześć dób poddać się najtrudniejszym wyzwaniom. Dziś zrobiła się moda na ekstremalne wyzwania i łatwiej na jeden dzień czy nawet na godzinę przeczołgać się w błocie czy ubrać w mundur. Fajnie, że zrobił się taki pęd do biegania w trudnych warunkach, ale trudno porównywać SELEKCJĘ do biegów, nawet tych z najtrudniejszymi przeszkodami.

SELEKCJA jest chyba najtrudniejszym wyzwaniem, gdzie nie ma nagród, pucharów, a programu nie zna nikt poza mną. Ta niepewność, balansowanie na granicy wydolności, manipulacja, mała dawka snu powodują, iż niewielu decyduje się na udział. Nawet to rozumiem. Oczywiście, zawsze znajdzie się garstka ludzi marzących o udziale w takim wyzwaniu, jak SELEKCJA, ale  w ostatnich latach ta garstka jest coraz mniej liczna. Dawno już zeszliśmy w PRESELEKCJI z pułapu 400 uczestników, co świadczy jednoznacznie o tym, że impreza jest zbyt trudna dla obecnego młodego pokolenia. Poza tym, 20 lat organizowania, uzgadniania, kierowania i poszukiwania sponsorów wystarczy.

Tak, tegoroczna SELEKCJA jest ostatnią realizowana w takim wymiarze i w takiej formie. Jeżeli coś będziemy organizować, to nie będzie już ta sama impreza. Dodatkowo, prowadzę rozmowy w sprawie ewentualnej sprzedaży marki, bo to jest niewątpliwie marka uznana. Temat był podejmowany kilka lat temu, ale chciałem jeszcze organizować imprezę do okrągłej liczby.

Mówi Pan o pewnej zmianie pokoleniowej wśród uczestników, która sprawia, że chętnych jest coraz mniej, jednak zauważyć można rosnący udział młodych kobiet. Co więcej, nie tylko przechodzą one PRESELEKCJĘ, ale również docierają do finałowych etapów głównej gry czy do samego końca. Czy mamy do czynienia również tutaj ze zmianą pokoleniową?

Kobiety coraz dynamiczniej wypierają mężczyzn z typowych dla nich wcześniej obszarów. W SELEKCJI w ostatnich latach pojawiło się więcej kobiet i trzeba przyznać, że są coraz lepiej przygotowane. Jak już kobieta decyduje się wystartować w tej imprezie, to z reguły jest do niej doskonale przygotowana. Na konkurencjach wytrzymałościowych dziewczyny świetnie sobie radzą, a najczęściej przeganiają facetów w opanowaniu emocji, kalkulacji, zimnej ocenie danej sytuacji... Nie dają się tak radośnie ponieść emocjom, jak większość facetów na SELEKCJI. Chyba też potrafią oddzielić swoje realne możliwości od "chciejstwa".

Dziś SELEKCJA nie stała się łatwiejsza dla kobiet  niż 10 czy 15 lat temu, kobiety dogoniły ten poziom i wdrapują się na zastrzeżony wcześniej dla facetów szczyt. Smutne jest tylko to, że ta zmiana pokoleniowa dokonuje się kosztem jakości, a w zasadzie liczby młodych mężczyzn, którzy chcą zmierzyć się z samym sobą.

W ostatnich latach kobiet, które dotarły do końca SELEKCJI nie było wiele, ale wiele otarło się już blisko o moment wypowiadanych i upragnionych dla wszytkich uczestników słów "TO JEST KONIEC SELEKCJI!".

Każda SELEKCJA była inna i nawet jeśli ktoś przestudiował programy wszystkich poprzednich imprez, to nigdy nie mógł być pewny, z czym się spotka na trasie. Przez te 20 lat, które elementy były największym wyzwaniem i gwarantowały najskuteczniejszy odsiew?

SELEKCJA każdorazowo to wypadkowa posiadanego sprzętu, wyposażenia, aktualnej pogody, obszaru poligonu do dyspozycji oraz stanu motoryki uczestników. Z reguły na dany dzień szykuje się dwa, a nawet trzy warianty zajęć... a potem zmienia się to, jak w kalejdoskopie.

Z reguły etapem, który powoduje najszybsze wykluczenie, jest  początkowy wycinek tzw. "zakwaszania". Szybki marsz po bezdrożach poligonu w piachu, błocie w tempie instruktora 7-8 km na godz. Przód kolumny nadąża, a reszta dobiega i po 5-6 godzinach przerywanych pompkami i brzuszkami siada psycha. Co  załamuje? Brak perspektywy, jasnej odpowiedzi na pytanie "kiedy koniec?"

Rzeczą, która odróżnia SELEKCJĘ od dziesiątek imprez próbujących robić coś podobnego, jest niepewność. Tu nie ma startu i mety, nie ma norm, ich pułapów, nie ma ustalonej liczby powtórzeń, które trzeba wykonać... Nie ma nic pewnego! Pewne jest tylko to, że zawsze może być jeszcze gorzej. To nie jest impreza dla twardzieli, bo takich nie ma i zawsze to mówię. Na każdego jest sposób, ale w tej imprezie nie chodziło nigdy o to, by człowieka "zgnoić" czy złamać. Dochodzisz do etapu, gdzie widzisz siebie w innych okolicznościach, warunkach, wydobywasz z siebie takie pokłady, o których nawet nie wiedziałeś.

Woda jest też etapem, którego uczestnicy obawiają się najbardziej. Unoszenie się na wodzie, kombinacje z pływalnością, zgrywanie na wodzie... Niestety Polacy są z wodą na bakier i widać ogromne zapuszczenie w dziedzinie obcowania z wodą. Czemu  wycinam tylu ludzi na wodzie ? Bo pakując człowieka do Mi 8, by desantować go z wysokości pięciu metrów do wody, muszę mieć prawie pewność, że sam sobie da radę w wodzie z daleka od zabezpieczenia i brzegu.

Jak już wspomniałem, w 2004 roku wprowadziłem PRESELEKCJĘ. Trzeba było opracować  prosty i szybki sposób oceny wydolności wielu uczestników w krótkim okresie. Trening obwodowy był najlepszy. Wtedy jeszcze nikt nie słyszał o czymś takim, jak CrossFit. W ciągu 14 minut oceniamy człowieka, a przy zespole 20 instruktorów potrzebujemy zaledwie trzech godzin, by dokładnie "przerobić" 300 kandydatów. To tu widać największe różnice w  wydolności, gdzie decyduje aparat krążeniowo-oddechowy.

W ciągu 20 lat na pewno przydarzyło się wiele zabawnych, może nawet początkowo groźnie wyglądających sytuacji z udziałem uczestników, o których teraz można opowiadać "przy ognisku". Czy może Pan przytoczyć kilka z nich - tych, które zapadły Panu najbardziej w pamięć i zawsze wywołują uśmiech na twarzy?

Na każdej SELEKCJI przewijają się ludzie, których pamięta się dłużej, czy trafiają się zdarzenia nietuzinkowe. Pamiętam jedną z pierwszych SELEKCJI, gdzie na etapie przenikania po kilku godzinach na punkcie zabrakło jednego z uczestników. Quadami i samochodami przeszukiwaliśmy cały teren, a oczyma wyobraźni widzieliśmy już czarne obrazy. Troska o zdrowie uczestnika podsuwała nam coraz bardziej katastroficzne warianty: może utopił się w bagnie, może wpadł do jakiejś zamaskowanej transzei i rozbił głowę na betonowych płytach, może błądzi po centrum poligonu... Zapadał zmierzch i sytuacja robiła się coraz bardziej nerwowa. Mijały kolejne godziny. W końcu jeden z instruktorów otrzymał zadanie, by szybko pojechać quadem do odległego o 8 km Żółwina i tam dokupić baterie do latarek pod kątem przygotowania się na nocne poszukiwania... Wrócił szybko podniecony i uśmiechnięty, po czym radośnie oznajmił: "Widziałem naszego zaginionego w akcji po sklepem... Nawet nie próbował wyjaśniać, dlaczego się oddalił i zrezygnował bez powiadamiania".

Zdarzało się, że uczestnik - wykluczony na jednym z etapów, rwał w złości koszulkę na sobie, przeklinał, dramatyzował. Pamiętam uczestniczkę, która zbluzgała faceta, gdy ten w odruchu rycerskości chciał i to wbrew ustalonym zasadom pomoc jej wyjść z bagna. Dziewczyna, pochylona do przodu, przyciśnięta zbyt dużym plecakiem nie miała siły wyjść z gęstej mazi i na kolejne nagabywanie o chęć wsparcia, odpowiedziała ciężko sapiąc: "Wiesz... Wiesz, co możesz mi zrobić...? Wiesz....? Wiesz....? Aż w końcu idiotycznie wypaliła: "Możesz mi zrobić laskę!".

IV SELEKCJI zapamiętałem Rysia, bezrobotnego trzydziestosiedmiolatka. Przyjechał w starej, flanelowej koszuli i bluzie gumowanej na deszcz, a na nogach miał PRL-owskie tzw. "traktory". Szedł w nich zapamiętale. Ludzie odpadali, a odchodząc oddawali Rysiowi coraz lepsze rzeczy. Pod koniec imprezy, którą ukończył, miał kurtkę z goretexu, śpiwór, tylko na nogach miał cały czas te swoje "traktory" i jak doszedł do końca, to stopy w butach miał jak dwa plastry wątroby z mięsnego. Pamietam, ze wtedy padało przez trzy dni bez przerwy, a te buty nie były najlepsze. Ale to był twardy facet. Naprawdę.

Przywykło się mówić, że SELEKCJA to program telewizyjny - jak jest naprawdę?

Impreza - by mogła się odbyć, musi pozyskać sponsorów. Sponsorzy przychodzą wtedy, gdy program jest w mediach, a najlepiej na jakiejś ogólnopolskiej antenie. W SELEKCJI uczestnik nie ponosi kosztów i całe zabezpieczenie logistyczne pochodzi od sponsorów. Nie da się imprezy realizować bez nich.

Kolejnym wyzwaniem jest produkcja telewizyjna. Kamery w czasie trwania imprezy pracują na bieżąco i rejestrują to wszystko. co uda im się  zobaczć. Nie ma dubli, ustawiania scen, to nie jest program telewizyjny, jakiś "reality show". Dużo zależy od szybkości i sprawności operatorów, przypadku, ale też od montażysty, który musi potem przekopać stosy plików z materiałem i zmontować sensowną wizję. Ekipa telewizyjna liczy zawsze około 10 osób i oni podobnie, jak instruktorzy, mają ciągły niedosyt snu.

Jesteśmy również od wielu lat producentem relacji dla stacji telewizyjnej i wyzwań przez ten czas nie brakowało. Praca przy projekcie zaczyna się praktycznie rok wcześniej, a uzgodnienia z MON dokonuje się już w miesiącu sierpniu.

Tak trudną imprezę musi obsługiwać sensowny i zaufany zespół. Kim, zatem, są instruktorzy?

Instruktorami na SELEKCJI są byli żołnierze jednostek specjalnych, ale także absolwenci SELEKCJI. W tym roku zespół liczy blisko 30 osób. Zespół medyczny to kilku lekarzy o różnych specjalnościach z Krzysztofem Piątkiem i Michałem Bartosiewiczem na czele. Michał jest byłym absolwentem SELEKCJI i od lat pojawia się na imprezie. Obserwatorami na SELEKCJI, jak co roku, są żołnierze Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej z Warszawy i najprawdopodobniej JWK z Lublińca. Pojawi się, jak co roku, obserwator z 25 BKPow.

Zespół uzupełnią instruktorzy od wspinaczki, zabezpieczenia wodnego, psycholog. Znamy się od wielu lat i mamy gwarancję, że na każdym można polegać, stąd chyba też bierze się siła tego zespołu.
Ważna jest ekipa logistyczna, która  w sumie "obsługuje" blisko 150 osób. W sumie mamy osiem pojazdów terenowych, quady, KTO Rosomak, śmigłowiec Mi 17, broń wyborową, szturmową i całe to zamieszanie. To taka spora struktura kompanijna.

Czego życzyć Panu, zespołowi i uczestnikom na starcie tegorocznej SELEKCJI?

Zmiennej pogody, temperatury w nocy powyżej 8 stopni i dobrej wyrównanej ekipy uczestników... resztę ogarniemy.

Dziękujemy za rozmowę.

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

Powiązane

Krzysztof Lis PRO Blackout - jak się na niego przygotować?

Blackout - jak się na niego przygotować? Blackout - jak się na niego przygotować?

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.

Redakcja Ruszył nabór do XX SELEKCJI!

Ruszył nabór do XX SELEKCJI! Ruszył nabór do XX SELEKCJI!

SELEKCJA organizowana od 20 lat przez majora Arkadiusza Kupsa to impreza kultowa, która co roku przyciąga kolejnych pasjonatów ekstremalnych wyzwań - miłośników biegów terenowych, imprez militarnych i...

SELEKCJA organizowana od 20 lat przez majora Arkadiusza Kupsa to impreza kultowa, która co roku przyciąga kolejnych pasjonatów ekstremalnych wyzwań - miłośników biegów terenowych, imprez militarnych i survivalu, z których część myśli o swojej przyszłości w służbach mundurowych, w tym również w formacjach specjalnych. 1 maja ruszyły zapisy na XX edycję - major Kups zapowiada, że będzie to ostatnia impreza o tym charakterze i w tym wymiarze, tym bardziej warto zapisać się i wystartować w preselekcji...

Krzysztof Mątecki Żaden poszczególny punkt wyjęty z całości nie gwarantuje sukcesu

Żaden poszczególny punkt wyjęty z całości nie gwarantuje sukcesu Żaden poszczególny punkt wyjęty z całości nie gwarantuje sukcesu

Wywiad z Grzegorzem Pasuto, instruktorem wspinaczki w grupie szkolenia bazowego Jednostki Wojskowej AGAT, pasjonatem gór, jedynym polskim zdobywcą położonego w Himalajach Zachodnich szczytu Nun (7135 m.n.pm.)...

Wywiad z Grzegorzem Pasuto, instruktorem wspinaczki w grupie szkolenia bazowego Jednostki Wojskowej AGAT, pasjonatem gór, jedynym polskim zdobywcą położonego w Himalajach Zachodnich szczytu Nun (7135 m.n.pm.) oraz twórcą podcastów dotyczących JW AGAT.

Redakcja Zakończyła się 21. Selekcja

Zakończyła się 21. Selekcja Zakończyła się 21. Selekcja

Zgłosiło się 261 chętnych, ale odwagę wzięcia udziału w Preselekcji wykazało tylko 47 (tylu zjawiło się na poligonie). Po Preselekcji organizatorzy zostawili 29, z których jedynie 7 ukończyło Selekcję.

Zgłosiło się 261 chętnych, ale odwagę wzięcia udziału w Preselekcji wykazało tylko 47 (tylu zjawiło się na poligonie). Po Preselekcji organizatorzy zostawili 29, z których jedynie 7 ukończyło Selekcję.

Redakcja SPEED SELEKCJA – szybko, ostro, z duchem czasu, ale nadal elitarnie

SPEED SELEKCJA – szybko, ostro, z duchem czasu, ale nadal elitarnie SPEED SELEKCJA – szybko, ostro, z duchem czasu, ale nadal elitarnie

SPECIAL OPS: 21 czerwca na poligonie drawskim rusza SPEED SELEKCJA. Czym różni się ona od legendarnej już SELEKCJI rozgrywanej przez poprzednie 20 lat?

SPECIAL OPS: 21 czerwca na poligonie drawskim rusza SPEED SELEKCJA. Czym różni się ona od legendarnej już SELEKCJI rozgrywanej przez poprzednie 20 lat?

Jarosław Wiśniewski XX Selekcja

XX Selekcja XX Selekcja

W wodzie Małego Trzebunia, palącym bólu skatowanych wysiłkiem mięśni, na zlanych potem trasach niekończących się marszy. Podczas zimnych nocy, gdy drżąc przytulali się do obcych im osób. W deszczu i słońcu,...

W wodzie Małego Trzebunia, palącym bólu skatowanych wysiłkiem mięśni, na zlanych potem trasach niekończących się marszy. Podczas zimnych nocy, gdy drżąc przytulali się do obcych im osób. W deszczu i słońcu, za dnia i nocą wykuwali się zwycięzcy Selekcji. Z tysięcy kandydatów niewiele ponad 300 osób usłyszało słowa majora Arkadiusza Kupsa „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Gratuluję, że udało się wam wdrapać do tego naprawdę elitarnego klubu”.

Ireneusz Chloupek Pożegnanie Generała

Pożegnanie Generała Pożegnanie Generała

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej nieopodal Smoleńska w Rosji wraz z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej - Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódcami...

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej nieopodal Smoleńska w Rosji wraz z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej - Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódcami Rodzajów Wojsk oraz innymi najważniejszymi osobami w państwie, zginął Dowódca Wojsk Specjalnych - gen. dyw. Włodzimierz Potasiński. Generał urodził się 31 lipca 1956 roku w Czeladzi. Był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych (1980 r.) i Akademii Sztabu Generalnego WP (1988...

Jakub Brymerski Rozmowa z Tomaszem Sanakiem

Rozmowa z Tomaszem Sanakiem Rozmowa z Tomaszem Sanakiem

*Adrenergiczny – fizjol. przekazywanie impulsu nerwowego między neuronami za pośrednictwem wydzielanej w synapsach adrenaliny lub noradrenaliny (za Słownikiem Języka Polskiego, PWN). O blaskach i cieniach...

*Adrenergiczny – fizjol. przekazywanie impulsu nerwowego między neuronami za pośrednictwem wydzielanej w synapsach adrenaliny lub noradrenaliny (za Słownikiem Języka Polskiego, PWN). O blaskach i cieniach pracy ratownika taktycznego i życiu na misji z Tomaszem Sanakiem rozmawia Jakub Brymerski.

Michał Piekarski Gen. bryg. Sławomir Petelicki

Gen. bryg. Sławomir Petelicki

Urodzony 13.09.1946. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Urodzony 13.09.1946. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego.

Michał Piekarski Gen. bryg. Marian Sowiński

Gen. bryg. Marian Sowiński

Urodzony 26.08.1951. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej w Szczytnie, Akademii Spraw Wewnętrznych i Uniwersytetu Warszawskiego.

Urodzony 26.08.1951. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej w Szczytnie, Akademii Spraw Wewnętrznych i Uniwersytetu Warszawskiego.

Michał Piekarski Gen. dyw. Roman Polko

Gen. dyw. Roman Polko

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Redakcja Pułkownik Jerzy Gut

Pułkownik Jerzy Gut

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Redakcja Pułkownik Dariusz Zawadka

Pułkownik Dariusz Zawadka

Żołnierz Jednostki Wojskowej nr 2305 od momentu jej sformowania.

Żołnierz Jednostki Wojskowej nr 2305 od momentu jej sformowania.

Redakcja Generał brygady Piotr Patalong

Generał brygady Piotr Patalong

Urodzony 24 grudnia 1962 roku. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych oraz Akademii Obrony Narodowej.

Urodzony 24 grudnia 1962 roku. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych oraz Akademii Obrony Narodowej.

Redakcja Pułkownik Tadeusz Sapierzyński

Pułkownik Tadeusz Sapierzyński

Urodzony 1 kwietnia 1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Urodzony 1 kwietnia 1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz Akademii Obrony Narodowej.

Redakcja Pułkownik Zdzisław Żurawski

Pułkownik Zdzisław Żurawski

Urodzony 23.11.1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Urodzony 23.11.1954. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.

Redakcja Generał dywizji Edward Gruszka

Generał dywizji Edward Gruszka

Urodzony 13.10.1957. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych.

Urodzony 13.10.1957. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych.

Redakcja Generał broni Włodzimierz Potasiński

Generał broni Włodzimierz Potasiński

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Mateusz Kurmanow O MSBS z Adamem Gawronem

O MSBS z Adamem Gawronem O MSBS z Adamem Gawronem

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Redakcja Pułkownik Piotr Gąstał

Pułkownik Piotr Gąstał

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc...

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc m.in. w tworzeniu grupy łodzi bojowych, w zespole wodnym oraz organizując grupę naprowadzania lotniczego wsparcia ogniowego (JTAC).

Michał Piekarski Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

Michał Piekarski Wywiad z Marcinem Kosskiem

Wywiad z Marcinem Kosskiem

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Sebastian Miernik Podpułkownik Leszek Drewniak

Podpułkownik Leszek Drewniak

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem)...

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Do końca swojego życia udało mu się osiągnąć stopień mistrzowski 5 dan. Był wychowawcą kilku tysięcy karateków w Polsce, organizatorem wielu sekcji karate w Warszawie, trener kadry narodowej seniorów shotokan/WUKO.

Ireneusz Chloupek, Andrzej Krugler Chris Kyle w Polsce

Chris Kyle w Polsce Chris Kyle w Polsce

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład,...

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład, pod tytułem „Cel snajpera”. Chris Kyle, były komandos plutonu Charlie SEAL Team 3, US Naval Special Warfare, znajduje się obecnie na pierwszym miejscu rekordów amerykańskich snajperów, z wynikiem 160 oficjalnie potwierdzonych trafień, a w rzeczywistości 255.

Najnowsze produkty i technologie

Krzysztof Lis PRO Blackout - jak się na niego przygotować?

Blackout - jak się na niego przygotować? Blackout - jak się na niego przygotować?

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.

POLSYS EUROPE Sp. Z o.o Zintegrowana Kamizelka BULLFROG

Zintegrowana Kamizelka BULLFROG Zintegrowana Kamizelka BULLFROG

Gdziekolwiek na świecie rozwija się konflikt zbrojny, potencjalnymi ofiarami działań przeciwnika jest na końcu żołnierz. I o ile dostawy na linię frontu uzbrojenia typu ofensywnego są niezmiernie istotne...

Gdziekolwiek na świecie rozwija się konflikt zbrojny, potencjalnymi ofiarami działań przeciwnika jest na końcu żołnierz. I o ile dostawy na linię frontu uzbrojenia typu ofensywnego są niezmiernie istotne ze strategicznego punktu widzenia, przede wszystkim należy chronić bez żadnych kompromisów ludzi, którzy bezpośrednio w walkach uczestniczą. Ten aspekt ochrony życia i zdrowia żołnierzy jest w centrum zainteresowania kanadyjskiej kompanii POLSYS INC. i jej siostrzanej firmy w Polsce - POLSYS EUROPE.

Newmax Nowak i Wspólnicy S.K. DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy,...

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy, stanowią innowacyjne rozwiązanie uzupełniające ofertę butów tego producenta wyposażonych w membrany zwiększające wodoodporność i przez to komfort użytkowania obuwia.

Carpatia Arms Sp. z o.o. ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach

ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach

ResGear to polski producent sprzętu taktycznego, który przebojem pojawił się na rodzimym rynku, zyskując wielu wiernych klientów nie tylko wśród funkcjonariuszy służb mundurowych, zarówno w Europie, jak...

ResGear to polski producent sprzętu taktycznego, który przebojem pojawił się na rodzimym rynku, zyskując wielu wiernych klientów nie tylko wśród funkcjonariuszy służb mundurowych, zarówno w Europie, jak i w USA. Sprzęt tej marki projektowany i szyty jest w Polsce, przy użyciu najnowszych światowych technologii oraz materiałów, dzięki którym wyznacza nową jakość na naszym rynku.

OPC Sp. z.o.o. Vademecum okularów przeciwsłonecznych

Vademecum okularów przeciwsłonecznych Vademecum okularów przeciwsłonecznych

Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok...

Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok zaczyna się intensywniej męczyć, doskwiera nam obniżony komfort widzenia, a kolory przybierają przekłamane barwy.

poza-domem.pl Jakie są rodzaje łuków strzeleckich?

Jakie są rodzaje łuków strzeleckich? Jakie są rodzaje łuków strzeleckich?

Łucznictwo to szlachetny sport, jego historia sięga początków cywilizowanego świata a może nawet dalej. Długo był podstawowym narzędziem wykorzystywanym podczas polowań. Łuki wyszły z łask dopiero wraz...

Łucznictwo to szlachetny sport, jego historia sięga początków cywilizowanego świata a może nawet dalej. Długo był podstawowym narzędziem wykorzystywanym podczas polowań. Łuki wyszły z łask dopiero wraz z momentem pojawienia się broni palnej. Jednak nie zniknęły całkowicie. Zmienił się charakter ich użycia. W dzisiejszych czasach wykorzystywane są w sportach strzeleckich, na olimpiadach, a także hobbystycznie. Jeśli interesuje Cię łucznictwo, to sprawdź jaki łuk na początek będzie najlepszym wyborem.

Ewelina Grzesik TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.

Combat.pl Przeżyj to z combat - zgarnij zniżkę na swoje zakupy

Przeżyj to z combat - zgarnij zniżkę na swoje zakupy Przeżyj to z combat - zgarnij zniżkę na swoje zakupy

Jeśli trafiłeś na tę stronę świadomie, to najpewniej interesują Cię zagadnienia militarne, być może survival, ewentualnie bushcraft lub EDC. Te zainteresowania łączy dość specyficzna grupa przedmiotów,...

Jeśli trafiłeś na tę stronę świadomie, to najpewniej interesują Cię zagadnienia militarne, być może survival, ewentualnie bushcraft lub EDC. Te zainteresowania łączy dość specyficzna grupa przedmiotów, które zapewne chcesz posiadać – tak jak my. Zdobyć je można w licznych sklepach „wojskowych” zorientowanych na takich właśnie zapaleńców. Być może nie wiesz jeszcze, że do grona tych sklepów dołączył stosunkowo niedawno kolejny gracz – combat.pl.

SPY SHOP Paweł Wujcikowski Termowizja strzelecka na każdą kieszeń – AGM Rattler

Termowizja strzelecka na każdą kieszeń – AGM Rattler Termowizja strzelecka na każdą kieszeń – AGM Rattler

Co jest najważniejsze w strzelectwie? Oczywiście dobra widoczność niezależnie od warunków terenowych i atmosferycznych. Kiedy zapadnie zmierzch i chmury zakryją niebo, profesjonalny termowizor pozwoli...

Co jest najważniejsze w strzelectwie? Oczywiście dobra widoczność niezależnie od warunków terenowych i atmosferycznych. Kiedy zapadnie zmierzch i chmury zakryją niebo, profesjonalny termowizor pozwoli łatwo zlokalizować cel nawet przy zupełnym braku światła zewnętrznego. W tym artykule skupimy się na urządzeniach z rodziny AGM Rattler, które oferują doskonały stosunek ceny do oferowanych możliwości.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops