Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów

Fot. Tomasz Michniewicz

Fot. Tomasz Michniewicz

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów. Dopiero szersze spojrzenie, zgłębianie tematu pozwala dostrzec to, co naprawdę istotne i zrozumieć, np. świat żołnierzy polskich sił specjalnych. Między innymi o nim, w jednym z rozdziałów swojej książki „Świat równoległy”, pisze Tomek Michniewicz, który podczas wywiadu w łódzkiej księgarni ArtTravel opowiedział nam o wielowymiarowości podróży oraz życia i pracy naszych specjalsów.

Zobacz także

Joanna Wątor Pamiętam jak dziś pierwszą robotę i powrót na śmigłach do bazy

Pamiętam jak dziś pierwszą robotę i powrót na śmigłach do bazy Pamiętam jak dziś pierwszą robotę i powrót na śmigłach do bazy

Rozmowa z Piotrem Knopem, byłym dowódcą Grupy Szturmowej i szefem szkolenia specjalistycznego JW FORMOZA.

Rozmowa z Piotrem Knopem, byłym dowódcą Grupy Szturmowej i szefem szkolenia specjalistycznego JW FORMOZA.

Krzysztof Mątecki „Służba była największą przygodą mojego życia”

„Służba była największą przygodą mojego życia” „Służba była największą przygodą mojego życia”

Rozmowa z Markiem „Włóczykijem” Stan, byłym dowódcą sekcji w Jednostce Wojskowej GROM, uczestnikiem misji zagranicznych w Afganistanie.

Rozmowa z Markiem „Włóczykijem” Stan, byłym dowódcą sekcji w Jednostce Wojskowej GROM, uczestnikiem misji zagranicznych w Afganistanie.

Joanna Wątor Ludzie są czynnikiem krytycznym

Ludzie są czynnikiem krytycznym Ludzie są czynnikiem krytycznym

Pułkownik Leszek Giergielewicz podczas swojej służby został odznaczony wpisem do Księgi Honorowej Ministra Obrony Narodowej, białą bronią, Krzyżem Wojskowym oraz Srebrnym Medalem „Za zasługi dla obronności...

Pułkownik Leszek Giergielewicz podczas swojej służby został odznaczony wpisem do Księgi Honorowej Ministra Obrony Narodowej, białą bronią, Krzyżem Wojskowym oraz Srebrnym Medalem „Za zasługi dla obronności kraju”. Przez lata pełnił różne funkcje w strukturach Jednostki Wojskowej Komandosów, uczestnicząc w licznych misjach w Iraku, Pakistanie i Afganistanie. Jest absolwentem Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. W 2018 roku dołączył do Dowództwa WOT, gdzie zajmował się współpracą z Wojskami Specjalnymi...

BŁAŻEJ BIERCZYŃSKI: Jakiś czas temu mogliśmy zobaczyć wykonane przez Ciebie zdjęcia z ćwiczeń Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w warszawskim metrze? Czy to właśnie wtedy połknąłeś haczyk i wtedy narodziło się Twoje zainteresowanie siłami specjalnymi, czy nastąpiło to znacznie wcześniej? Kiedy zapragnąłeś wejść między specjalsów i poznać ich świat równoległy?

TOMEK MICHNIEWICZ: Z siłami specjalnymi stykałem się już wcześniej, zarówno w Polsce, jak i na świecie, zwłaszcza w Stanach, w Arabii Saudyjskiej, w Jordanii, w Nepalu. Specjalsi zawsze robili na mnie wrażenie nadludzi przez to, jak się poruszają, jak są zbudowani, jak myślą, działają, jaki mają silny kręgosłup moralny i kodeks honorowy. Jednak świat tego typu formacji jest dla dziennikarza jednym z najtrudniejszych do opisania. Tym ludziom nie zależy na prezentacji w mediach w jakikolwiek sposób. Nic nie zyskują na tym, że zrobię im zdjęcia i gdzieś je pokażę. Wejście w ich środowisko było horrendalnie trudnym zadaniem, które wymaga zaufania i czasu. Taką relację udało mi się wypracować z OSŻW, ale to nie oznacza, że to jedyni specjalsi, z którymi pracowałem. Miałem też okazję poznać kilku operatorów GROM i komandosów z Lublińca. Natomiast rozdział koncentruje się na OSŻW dlatego, że od dowódcy właśnie tej jednostki otrzymałem zgodę na realizację reportażu i swobodę działania.

Ciekawe dla mnie było to, że zdobyłeś zaufanie „Żetonów” jako ktoś zupełnie z zewnątrz. W końcu nawet ci, którzy przetrwają selekcję, zaliczą Hell Week, przejdą przez wszystkie etapy, nadal muszą sobie zasłużyć na szacunek, sprawdzić się w polu, udowodnić, co naprawdę potrafią. Jak tobie udało się zbudować taką relację?

To są miesiące kontaktów, spotkań na poligonach, rozmów, opinii. Obie strony musiały wypracować zasady współpracy i zarówno komenda OSŻW, jak i sami żołnierze, musieli wyrazić zgodę na moje wejście. Bez ich dobrej woli żaden reportaż nie miałby szans na realizację. To nie jest tak, że wszedłem z marszu mówiąc „Cześć, cześć! To ja wam teraz zrobię kilka zdjęć”. W ten sposób można zrobić zdjęcia tylko pleców.

PRZECZYTAJ 1 CZĘŚĆ WYWIADU >>>

Dziękuję chłopakom z OSŻW za zaufanie, którym mnie obdarzyli, ale jednocześnie nie mogę powiedzieć, że zdobyłem ich szacunek. Jestem tylko cywilem z zewnątrz, fotografem, reporterem i wszyscy - zarówno oni, jak i ja sam, zdawaliśmy sobie sprawę, gdzie jest moje miejsce.

Wielu ludzi wchodząc w ten świat uważa, że automatycznie staje się jego częścią, a to ogromny błąd. Gdybym tak postrzegał samego siebie, byłoby to śmieszne, wręcz żałosne. Zdaję sobie sprawę, jak wiele, naprawdę wiele dzieli mnie od najsłabszego, najbardziej zielonego, największego świeżaka w jednostce. Zbudowaliśmy bardzo uczciwe relacje – nie udawałem nikogo, kim nie jestem ani tego, że też bym dał radę. Nie puszyłem się, a operatorzy rozumieli, że jestem reporterem i że to, co stworzę, nie zrobi im krzywdy.

Wszystko, co opublikowałem, przechodziło przez ich ręce. Jeśli w książce na zdjęciu widać rysy twarzy, to nie są to rzeczywiste rysy twarzy prawdziwego człowieka. Ostatnią rzeczą, którą chciałbym zrobić, byłoby narażenie życia czy bezpieczeństwa tego operatora na szwank. Tak długo pracowaliśmy w Photoshopie nad fotografią, aż każdy z nich stał się kimś innym. Dopiero, gdy sam powiedział, że jest OK, a jego kumple z oddziału, rzecznik prasowy i komendant nie mogli go rozpoznać, zdjęcie mogło ujrzeć światło dzienne. Uważam, że tak wygląda odpowiedzialność reportera przy pracy nad tego typu tematem.

Mówiłeś, że miałeś styczność z siłami specjalnymi z innych krajów. A czy jest coś, co zwróciło twoją uwagę, czego np. nie widziałeś wśród Amerykanów, Saudyjczyków, Jordańczyków, a co wyróżniało polskich operatorów?

Honor. To strasznie wyświechtane, patetyczne określenie, ale idealne. Miałem sporo styczności z amerykańskimi weteranami sił specjalnych. Oni traktowali swój fach jako bardzo dobrze płatną i wysoce wykwalifikowaną pracę. Oczywiście, istnieje ten amerykański obraz służby, bohatera, ogromnego szacunku dla munduru w społeczeństwie, ale to nie jest takie „na krwawicę”, jak u nas. Nasi specjalsi mają jeszcze coś więcej, jakby mieli coś do udowodnienia. To wynika chyba z naszej ciężkiej historii, w tym historii licznych powstań. To poczucie honoru, odpowiedzialności, patriotyzmu, które polscy specjalsi sobą reprezentują. Uważam, że jest to bezcenne. Nie uwierzysz, jak bardzo musiałem się starać, by w książce nie pokazać, jak bardzo jestem dumny, że mamy takich żołnierzy – jak musiałem się powstrzymywać, by pozostać obiektywnym reporterem. Generalnie, na polskim wojsku wiesza się psy od góry do dołu i słusznie, bo miejscami, w takim „zmechu”, jest takie dziadostwo, że aż bolą zęby. Co więcej, gdy operatorzy odchodzą na emeryturę, mamy do czynienia z podobnym dziadostwem.

O czym zresztą piszesz w książce…

Mnie się taka sytuacja nie mieści w głowie. Gdyby to była prywatna firma, ktoś, kto podjął decyzję o takim traktowaniu doświadczonych ludzi, np. jakiś dyrektor personalny, od razu wyleciałby z roboty. Jako społeczeństwo inwestujemy masę czasu i miliony złotych w wyszkolenie operatora, który potem zdobywa jeszcze bezcenne doświadczenie na misjach. I co dalej? Po 15 latach dowódca podaje mu rękę i „do widzenia”? Tym samym oddajemy elitarnego, profesjonalnego operatora w ręce konkurencji, do prywatnego sektora, a być może „drugiej stronie”, bo takie przypadki też są znane. Nie wiesz, co się z nim dalej stanie. Dla mnie to jest czysty absurd. 

A jak mylisz, z czego wynika fakt, że zwykle po głośnych operacjach amerykańskich sił specjalnych, na rynku pojawia się masa książek, wspomnień itp. publikacji autorstwa weteranów i uczestników akcji, zaś w Polsce – mimo tego, iż mamy się czym pochwalić, polscy specjalsi niemalże w ogóle nie wchodzą w tego typu projekty?

Zacznijmy od tego, że książki amerykańskich specjalsów są tak pisane, abyś nie mógł zweryfikować w prosty sposób kluczowych szczegółów. I ja bym tu postawił dolary przeciwko orzechom, że w każdej z tych książek roi się od bujd na resorach, zlepków różnych historii, zasłyszanych kawałków, koloryzowania uatrakcyjniającego treść. Bo gdy w USA wydajesz książkę jako były Navy SEAL, to ona z marszu jest już obliczona na bestseller. Ma ci spłacić nowy dom, wysłać dzieci na studia i zapewnić bezpieczną przyszłość na stare lata. Tu nie ma żadnej misji. Chodzi o zarabianie pieniędzy. Tak wygląda amerykański rynek wydawniczy. 

A jeśli GROM-owcy tego nie robią, to chapeau bas, bo umówmy się, że mogliby oni wydać serię bestsellerów bez najmniejszego kłopotu, ale tak się nie dzieje. Zresztą przecież wielu specjalsów, którzy odeszli ze służby, gorzko patrzy na oddział. Są między nimi różne animozje, sprawy, które dzielą to środowisko. Gdyby chcieli kogoś publicznie zdyskredytować albo pozować na Supermana, mogliby to robić. Ale nie robią. I być może to jest ten honor, o którym właśnie mówię – służba się skończyła, ale kodeks został. W jednostce nadal służą koledzy i wciąż jest się żołnierzem. 

Myślę zresztą, że jest to obopólny deal. Nie słyszałem, by odchodzący ze służby operator Navy SEALs mógł korzystać z emblematu czy nazwy oddziału, np. zakładając firmę Navy SEALs Security. Natomiast nasi specjalsi mogą korzystać z marki GROM, mogą się tym firmować. Tutaj przykładem jest choćby GROM Group. Być może jest to uczciwy sposób zawierania długofalowej współpracy – „zawsze będziesz nasz, ale my też zawsze będziemy twoi”. 

Czytając rozdział poświęcony siłom specjalnym odniosłem wrażenie, że jest tam przedstawionych kilka światów równoległych. Najpierw piszesz o Hell Weeku, gdzie unosi się bitewny pył i kurz, czym nakręcasz historię, ale potem ten pył opada i czytelnik trafia na historię ludzi, którzy zmagają się z ogromną presją. Z jednej strony mamy twardzieli, którzy stawiają czoła niesamowitym obciążeniom, a z drugiej żołnierzy narażonych na okrutnie bolesne rany psychiczne, z którymi trudno żyć. Jednocześnie przedstawiona jest także historia specjalsów, w których wyszkolenie inwestuje się miliony złotych, a z drugiej – tych samych ludzi, którzy po 15 latach są „wypuszczani” jak gdyby nigdy nic z jednostki i nie mogą znaleźć pracy. A cywile, w tym potencjalni nowi pracodawcy, bardzo często niestety nie potrafią zrozumieć, docenić tego, co ci żołnierze sobą reprezentują. 

Parę dni temu usłyszałem, że były major GROM-u pracuje jako parkingowy koło Dworca Centralnego w Warszawie. Szczerze powiedziawszy, gdy to usłyszałem, łzy mi stanęły w oczach. Uważam to za naszą wielką porażkę, upadek. Mam nadzieję, że to umieścisz w rozmowie i że ten człowiek to przeczyta. Ja bym bardzo chciał, żeby się do mnie odezwał – trzeba opowiedzieć tę historię, może to coś zmieni! To jest skandal, symbol tego, co nigdy nie powinno mieć miejsca. 

Ale wracając do początku twojego pytania - lubię bawić się ikonami, stereotypowymi obrazkami, dlatego historią o Hell Weeku OS-u Żandarmerii podpuszczam czytelników, by poczuli się komfortowo, czytając o tym, co znają i czego oczekują po historii o specjalsach. Specjalnie założyłem pułapkę, by wypełnić wszystkie wyobrażenia o „komandosach”, nakręcane dodatkowo przez amerykańskie filmy. Po to, żeby potem rozłożyć całość na czynniki pierwsze i pokazać prawdę. Uważam, że jest to najskuteczniejsza metoda zwrócenia uwagi na konkretne problemy. Gdybym ominął ten widowiskowy wstęp, tekst nie miałby takiego mocnego wydźwięku. Ale jak się człowiek nakręci, a potem czeka go twarde lądowanie, zupełnie inaczej odbiera całą historię. 

A która z tych ośmiu historii jest ci najbliższa? W opowiedzenie której włożyłeś najwięcej siebie? W której możemy znaleźć najwięcej Tomka Michniewicza?

Rozdział o specjalsach uważam za największą wartość całego „Świata równoległego” i jednocześnie najtrudniejszy projekt, jaki kiedykolwiek zrealizowałem. To było wyzwanie: zdobyć zaufanie tak skrytych ludzi, by opowiedzieli mi o rzeczach, które dzieją się na misjach, za które mogą cię zesłać do cywila. Chciałem też stanąć w ich obronie wobec MON-u, który jest winny tego, że operatorzy po zakończeniu służby są wyrzucani na śmietnik. Gdy specjalsi przeczytali pierwsze drafty tekstu, od razu powiedzieli: „stary, wdepniesz w gówno, szykuj się na problemy”. Uważam jednak mówienie o tych sprawach za swój obowiązek, skoro je odkryłem. 

Nie kojarzę, by ten temat był poruszany, nie licząc tekstów branżowych. Nie przypominam sobie, by na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” ukazał się nagłówek „Byli GROM-owcy pracują na parkingach”. Wydaje mi się, że mój tekst jest pierwszym skierowanym do masowego odbiorcy, który traktuje o tym temacie. Gdybym miał go nie poruszać tylko dlatego, że mogę narazić się komuś ważnemu, to byłoby zwykłe tchórzostwo. Jeśli specjalsi nie byli tchórzami wobec mnie, to dlaczego mam zawieść ich zaufanie w opowiedzeniu w niewłaściwy lub niepełny sposób ich historii? Tak rozumiem swoją rolę jako reportera. 

A masz już jakieś sygnały od specjalsów-czytelników? Jaki jest odbiór książki w tym środowisku?

Dotarło do mnie już kilka pozytywnych sygnałów. Generalnie bardzo się cieszę, że żołnierze rozumieją konwencję, w jakiej historia została opowiedziana, tę całą „kowbojszczyznę” i dramatyczne ukazanie pewnych okoliczności. Zaakceptowali taką formę, wiedząc, że nie służy ona pompowaniu legendy, a stanowi punkt wyjścia do trudniejszych rozważań. Oczywiście, podśmiewywali się trochę, ale rozumieli cel jej zastosowania i moje intencje. Ostatnio dostałem kopię SMS-a od pewnego pułkownika, bardzo poważnego człowieka, który składał najserdeczniejsze gratulacje, bo według niego takie teksty szykują kolejnych żołnierzy, jego młodych „kolegów po fachu” na to, co ich kiedyś czeka. 

Cieszy mnie również, fakt, że operatorzy rozumieją, iż nie jest to książka dla branży, dla wojskowych czy już w ogóle specjalsów, ale dla zwykłych ludzi i że dlatego mogę pozwolić sobie na pewne uproszczenia. Mam tu na myśli np. to, że nie muszę tłumaczyć przez cały długi paragraf, że OŻSW nie jest jednostką Wojsk Specjalnych i że jak już o nich piszę, to powinienem dodać, że chodzi o Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Warszawie, a nie ten w Mińsku Mazowieckim. 

Czy jest dla Ciebie takie nieodkryte miejsce, w którym musiałbyś zupełnie zaczynać od zera odkrywanie – najpierw tego pierwszego świata, potem kolejnych równoległych?

Nie mam żadnych projektów na liście, które teraz zrealizuję w pierwszej kolejności, bo np. czekałem na ten moment od 10 lat. Obecnie prowadzę „Projekt Tatende”, ratujący rezerwat ochrony dzikiej przyrody w Zimbabwe, z który walczy najemnikami-kłusownikami. Mam ogromny zaszczyt, że polscy specjalsi – zarówno nadal pozostający w czynnej służbie, jak i weterani, pomagają mi w jego realizacji. 

Niedawno gościliśmy w Polsce szefa tego rezerwatu, Reilly’ego Traversa, który wziął udział w dwóch szkoleniach. Instruktorzy z GROM Group uczyli go strzelać i zbudowali mu system ochrony dla rezerwatu, a w ośrodku ESA we Włościejewkach przeszedł tygodniowe szkolenie PMC, pod okiem m.in. operatorów z Lublińca. Zdobył wiedzę wartą dziesiątki tysięcy złotych, których nigdy byśmy na to nie mieli. Specjalsi pomogli nam, bo chcieli być częścią czegoś dobrego. 

Podczas tego szkolenia Reilly zobaczył na przykład, co robi dobrze, a co źle. Instruktorzy zaoszczędzili mu 10 lat błędów, decyzji, które mogłyby się okazać fatalne w skutkach. Byli kapitalnie przygotowani, profesjonalni, doskonale rozumieli warunki działania i fakt, że nie mamy 50 tysięcy dolarów, a raczej 500. I do tego dostosowali program, dając z siebie o wiele, wiele więcej, czego żadne kwoty nie są w stanie wyrazić. Byłem pod ogromnym wrażeniem. 

Zgłaszają się do nas też inne firmy – poznańska Medaid wysyła na przykład do rezerwatu apteczki, a Graff – spodnie do buszu dla strażników rezerwatu. Nie mają w tym żadnego interesu. Dla mnie to jest przykład ich siły i honoru.

Dziękujemy za rozmowę. 

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

  • pawpli123 pawpli123, 31.10.2015r., 21:30:07 Dziękuję za ciekawy wywiad, dzięki czemu widać okiem cywila taki mały wycinek świata niedostępnego dla niego. Swoimi słowami chcę wyrazić szacunek dla żołnierzy sił specjalnych, którzy swym poświęceniem i odwagą reprezentują nasz kraj, nie umniejszając żołnierzom sił lądowych, morskich oraz powietrznych. Czytając moje słowa, wiedz czytelniku special-ops, że pisząc o szacunku, nie spoglądam przez otoczkę romantyzmu, ale przez pryzmat zwyczajnie ludzki. Cywil zobaczy gdzieś na zdjęciu jak żołnierz pokonuje bez problemu jakąś przeszkodę, zobaczy tarczę z idealnymi trafieniami, widzi idealnie zsynchronizowaną drużynę, gdzie każdy wie co ma robić czy też wreszcie te słynne stalowe nerwy... Nie każdy zdaje sobie sprawy, ile tak naprawdę kosztuje powyższy wysiłek fizyczny, ile godzin, dni, tygodni żmudnych ćwiczeń, żeby tarcza była właściwie ostrzelana, współpraca członków drużyny by się zgrać. I wtedy do głowy przychodzi myśl, że ci ludzie są niesamowici, że tak naprawdę niewielu może poszczycić się służbą w elitarnym gronie. Bo tylko niewielu może dokonać tego. To budzi podziw i szacunek dla nich. Ogromnym kontrastem dla ww. słów jest wspomniana w wywiadzie z Panem z Tomkiem Michniewiczem, że ma miejsce sytuacja, że były specjals pracuje jako parkingowy. Przypuszczam, że takich ludzi z takimi umiejętnościami i w podobnych sytuacjach jest o wiele więcej. Ogromnie przykre jest to, że państwo w pewnym momencie odwraca się od takiej grupy żołnierzy. To, że ma miejsce taka sytuacja, jest jaskrawym przykładem, że Wojsko Polskie nie ma pomysłu na wykorzystanie potencjału odchodzących ww. żołnierzy. To powinno się zmienić, chociażby po to, żeby te umiejętności nie były wykorzystane w sposób sprzeczny z prawem.Niemniej jednak, członkowie sił specjalnych pomimo wysokich umiejętności, niekoniecznie znanych szerzej, są tylko ludźmi. Każdy z nich ma granicę swoich wytrzymałości, jakiegoś stopnia progu psychicznego, który w stresie tak łatwo przekroczyć. Należy o tym pamiętać. Niewielu jest takich, co potrafią ludzkie słabości pokonać. Szacunek dla nich, bo na to zasługują.

Powiązane

Michał Piekarski Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych...

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych jednostek DWS w Polsce i wykonuje zadania o szczególnym i odmiennym od pozostałych pododdziałów charakterze. Na krótko przed zdaniem obowiązków Dowódcy JW „Nil”, pułkownik Mariusz Skulimowski opisuje SPECIAL OPS zadania i specyfikę jednostki, którą dowodził w latach 2009–2013.

Redakcja Nocny marsz śladami generała Nila

Nocny marsz śladami generała Nila Nocny marsz śladami generała Nila

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali...

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali ją komandosi z Jednostki Wojskowej NIL dla uczczenia pamięci swojego patrona, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej.

Marcin Kruk Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego...

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego opatrunku indywidualnego przeznaczonego dla służb ratowniczych, w szczególności dla służb mundurowych. Opatrunek daje bardzo duże możliwości w zakresie opatrywania ran postrzałowych zgodnie z wytycznymi TC3. Wśród produktów TacMed odnajdziemy także opaskę uciskową (stazę) SOF®TT-W, jedną z dwóch...

Błażej Bierczyński "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

"Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu...

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu udzielił czytelnikowi Specjal Ops - Błażejowi Bierczyńskiemu.

Błażej Bierczyński IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń.

Błażej Bierczyński Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym" Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń. Zarówno w Karbali, jak i w „Karbali” Krzysztofa Łukaszewicza, kluczową rolę odegrał ppłk Grzegorz Kaliciak – dowódca obrony ratusza i konsultant filmowy. To także autor książki „Karbala. Raport z obrony City Hall”, który w drugiej części wywiadu opowiada o znaczeniu misji...

Błażej Bierczyński Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem,...

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów.

Błażej Bierczyński "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

"Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living" "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być....

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być. Bryan Adams w "krótkich żołnierskich słowach” opowiada o zdjęciach brytyjskich weteranów, które zrobił i zebrał w cykl pt. "Okaleczeni: Świadectwo Wojny". Fotografie można oglądać od dziś w Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu, w ramach Festiwalu Camerimage. Wystawa potrwa do 31 stycznia...

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi (cz.1)

Życie na krawędzi (cz.1) Życie na krawędzi (cz.1)

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu II wojny światowej, ucieczce z kraju i okolicznościach, które zaprowadziły go w szeregi spadochroniarzy, a następnie sił specjalnych US Army. Jest to pierwsza część wywiadu.

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi, cz. 2

Życie na krawędzi, cz. 2 Życie na krawędzi, cz. 2

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych Beretów, o przygodach na liniach frontu w wojnie wietnamskiej i ucieczce przed śmiercią i o epizodzie berlińskim, a także o udziale w ochronie przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa podczas jego wizyty w USA i o objawach zespołu stresu pourazowego. Jest to druga część wywiadu.

Błażej Bierczyński "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy...

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy obraz Mela Gibsona nie opowiada historii wojaka ze słynnego Korpusu. Ba! Nie traktuje też o walce żołnierzy szturmujących bohatersko okopów przeciwnika czy broniących do ostatniego naboju swoich pozycji czy wycofujący się kolegów. W "Przełęczy ocalonych" bohaterem jest człowiek, który swoją postawą...

Błażej Bierczyński Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka....

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka. WIR, czyli st. sierż. Krzysztof Pluta, bo o nim mowa, był gościem kolejnego spotkania z cyklu „Wieczór z Weteranem”, które odbyło się 10 stycznia w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa w Warszawie. Opowiadał o początkach służby, o walce i ratowaniu ludzkiego życia oraz o tym jak, po...

Błażej Bierczyński Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków! Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego...

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego życia po tym, co przeszli. Działają na rzecz zwiększenia społecznej świadomości, czym jest PTSD i TBI oraz nie są to zjawiska dotyczące tylko wojskowych. Starają się również, by przepisywane „z automatu” leki zastąpiono pełnym zrozumieniem przypadku każdego poszkodowanego żołnierza, z rozważeniem...

Błażej Bierczyński To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich! To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na...

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na czym polegał błąd w akcji "Pompka dla Weterana"? W jaki sposób można usprawnić procedury udzielania pomocy poszkodowanym i co wspólnie mogą osiągnąć polscy i amerykańscy weterani? Na pytania te odpowiada Grzegorz Wydrowski, prezes Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, przybliżając również inne realizowane...

Ireneusz Chloupek Not Dead, Can’t Quit!

Not Dead, Can’t Quit! Not Dead, Can’t Quit!

Biografia Richarda Machowicza.

Biografia Richarda Machowicza.

Błażej Bierczyński Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne” Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni....

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni. Zwykli-niezwykli ludzie. Te określenia to tylko część z „twarzy” żołnierzy Polskich Wojsk Specjalnych. Przedstawienia bliżej owianych aurą tajemniczości (także ze względu na wojskowe operacyjne bezpieczeństwo) wojowników podjęła się Agata Ring z Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa, która...

Redakcja Ostatnia taka SELEKCJA - wywiad z majorem Arkadiuszem Kupsem

Ostatnia taka SELEKCJA - wywiad z majorem Arkadiuszem Kupsem Ostatnia taka SELEKCJA - wywiad z majorem Arkadiuszem Kupsem

Tak, jak marka Camelbak stała się synonimem systemów hydracji, a Adidas - obuwia sportowego, tak SELEKCJA utożsamiana jest z postacią majora Arkadiusza Kupsa, charyzmatycznego twórcy systemu walki Combat...

Tak, jak marka Camelbak stała się synonimem systemów hydracji, a Adidas - obuwia sportowego, tak SELEKCJA utożsamiana jest z postacią majora Arkadiusza Kupsa, charyzmatycznego twórcy systemu walki Combat 56 i organizatora kultowej imprezy rozgrywanej na drawskim poligonie, kiedy w ciągu kilku dni i nocy sprawdzane są wytrzymałość, wola walki i siła charakteru ludzi pragnących sprawdzić się w ekstremalnych warunkach czy też związać się w przyszłości ze służbami mundurowymi, a w szczególności jednostkami...

Błażej Bierczyński Terroryści tacy, jak my(?)

Terroryści tacy, jak my(?) Terroryści tacy, jak my(?)

Wisława Szymborska w wierszu „Terrorysta, on patrzy” opisała ostatnie minuty przed eksplozją bomby w barze. Z perspektywy zamachowca obserwujemy kolejne potencjalne ofiary wchodzące do lokalu lub tych,...

Wisława Szymborska w wierszu „Terrorysta, on patrzy” opisała ostatnie minuty przed eksplozją bomby w barze. Z perspektywy zamachowca obserwujemy kolejne potencjalne ofiary wchodzące do lokalu lub tych, którym uda się ujść z życiem. „Terrorysta już przeszedł na drugą stronę ulicy. / Ta odległość go chroni od wszelkiego złego / no i widok jak w kinie” pisze poetka – choć tekst można analizować na różnych poziomach, Szymborska między wierszami (nomen omen) sugeruje, iż (anty)bohater niczym nie różni...

Redakcja Lady Gaga, reporter i wszyscy ludzie generała

Lady Gaga, reporter i wszyscy ludzie generała Lady Gaga, reporter i wszyscy ludzie generała

Właśnie ukazuje się jedna z najciekawszych i najgłośniejszych książek o amerykańskich elitach władzy i wojska – "Wszyscy ludzie generała" Michaela Hastingsa. Obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy...

Właśnie ukazuje się jedna z najciekawszych i najgłośniejszych książek o amerykańskich elitach władzy i wojska – "Wszyscy ludzie generała" Michaela Hastingsa. Obowiązkowa lektura dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć Amerykę prezydenta Trumpa.

Redakcja Misyjne historie - "Weterani. Wyrwani śmierci"

Misyjne historie - "Weterani. Wyrwani śmierci" Misyjne historie - "Weterani. Wyrwani śmierci"

25 maja FOKUS TV rozpoczął emisję serialu dokumentalnego produkcji własnej „Weterani. Wyrwani śmierci”. Bohaterami programu są polscy żołnierze, którzy zostali ciężko ranni podczas misji w Afganistanie....

25 maja FOKUS TV rozpoczął emisję serialu dokumentalnego produkcji własnej „Weterani. Wyrwani śmierci”. Bohaterami programu są polscy żołnierze, którzy zostali ciężko ranni podczas misji w Afganistanie. Przeżyli piekło wojny dzięki pomocy kolegów i polskich lekarzy walczących o ich życie. W serialu zostały wykorzystane zdjęcia dotąd niepublikowane w mediach. Serial powstał przy współpracy z Wojskowy Instytutem Medycznym w Warszawie, w którym leczeni byli bohaterowie.

Błażej Bierczyński Z ziemi chilijskiej do polskiej i po zwycięstwo na Tajwanie / From Chile to Poland and for the victory in Taiwan

Z ziemi chilijskiej do polskiej i po zwycięstwo na Tajwanie / From Chile to Poland and for the victory in Taiwan Z ziemi chilijskiej do polskiej i po zwycięstwo na Tajwanie / From Chile to Poland and for the victory in Taiwan

Od momentu powstania w 1990 r. GROM sukcesywnie stawał się jedną z najsilniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich marek, a żołnierze JW 2305 swoimi dokonaniami zdobyli uznanie i szacunek na całym...

Od momentu powstania w 1990 r. GROM sukcesywnie stawał się jedną z najsilniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich marek, a żołnierze JW 2305 swoimi dokonaniami zdobyli uznanie i szacunek na całym świecie. Ich wartości i podtrzymywane tradycje są wzorem nie tylko dla Polaków, nie tylko dla służb mundurowych, ale również dla ludzi na drugim końcu świata. Nawet w Chile! To właśnie tam, w Santiago, w 2014 r. powstała grupa rekonstrukcyjna Jednostki Wojskowej GROM. W kwietniu ubiegłego roku Polskę...

Tomasz Jasionek Generał brygady Alfons Wiktor Maćkowiak (1916–2017)

Generał brygady Alfons Wiktor Maćkowiak (1916–2017) Generał brygady Alfons Wiktor Maćkowiak (1916–2017)

Cichociemni, będący postrachem obu okupantów, wygrywali wiele potyczek, jednak żaden z nich nie potrafi wygrać z czasem. Tę smutną prawdę na początku tego roku przypomniała nam wszystkim śmierć Alfonsa...

Cichociemni, będący postrachem obu okupantów, wygrywali wiele potyczek, jednak żaden z nich nie potrafi wygrać z czasem. Tę smutną prawdę na początku tego roku przypomniała nam wszystkim śmierć Alfonsa Wiktora Maćkowiaka. Ten wybitny żołnierz i trener sportowy w marcu 2017 r. skończyłby 101 lat.

Redakcja Z warszawskiej Ochoty do amerykańskiej armii

Z warszawskiej Ochoty do amerykańskiej armii Z warszawskiej Ochoty do amerykańskiej armii

O początkach powstania WB Electronics i następnie największego niepaństwowego polskiego koncernu obronnego - Grupy WB, a także o nowoczesnych systemach dla wojska i planach na przyszłość opowiadają Prezes...

O początkach powstania WB Electronics i następnie największego niepaństwowego polskiego koncernu obronnego - Grupy WB, a także o nowoczesnych systemach dla wojska i planach na przyszłość opowiadają Prezes i Wiceprezes Grupy WB – Piotr Wojciechowski i Adam Bartosiewicz.

Błażej Bierczyński Czarno-Czerwoni wchodzą z pomocą jak breacherzy

Czarno-Czerwoni wchodzą z pomocą jak breacherzy Czarno-Czerwoni wchodzą z pomocą jak breacherzy

Żadne szkolenie nie jest w stanie przygotować antyterrorysty na to, co zastanie na miejscu realizacji zadania. Nawet najlepiej i najbardziej wszechstronnie przeszkolony „czarny” może zetknąć się z sytuacją,...

Żadne szkolenie nie jest w stanie przygotować antyterrorysty na to, co zastanie na miejscu realizacji zadania. Nawet najlepiej i najbardziej wszechstronnie przeszkolony „czarny” może zetknąć się z sytuacją, której nie przewidziały treningowe scenariusze. Dalszy rozwój tej sytuacji – to, czy powstrzyma zagrożenie, zależy w ogromnym stopniu od reakcji jego i pozostałych funkcjonariuszy. Podobnie jest z nowotworami, które dotykają nawet najsilniejszych ludzi – w tym policjantów,jak np. st. asp. Jacka...

Wybrane dla Ciebie

Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie »

Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie » Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie »

Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć »

Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć » Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć »

Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku »

Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku » Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku »

Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami »

Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami » Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami »

Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies »

Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies » Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji »

Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji » Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji »

Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi »

Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi » Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi »

Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków »

Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków » Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków »

Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II »

Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II » Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II »

Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę »

Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę » Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę »

Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie »

Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie » Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie »

Dobierz sprzęt do swoich zamiarów »

Dobierz sprzęt do swoich zamiarów » Dobierz sprzęt do swoich zamiarów »

Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach »

Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach » Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach »

Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze »

Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze » Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze »

Rabat -10% z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny »

Rabat -10% z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny » Rabat -10%  z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny »

Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa »

Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa » Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa »

Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach »

Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach » Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach »

Najnowsze produkty i technologie

Militaria.pl Go Loud! Z marką Direct Action

Go Loud! Z marką Direct Action Go Loud! Z marką Direct Action

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.

Militaria.pl Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.

Kamil P. BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

CANINE TACTIC Gdy pies staje się operatorem

Gdy pies staje się operatorem Gdy pies staje się operatorem

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.

elektromaniacy.pl Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Radosław Tyślewicz Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.

Radosław Tyślewicz Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Bates Tactical Sport 2 – model 3181 Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...

Helikon-Tex Koszule HELIKON-TEX®

Koszule HELIKON-TEX® Koszule HELIKON-TEX®

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Ptak Warsaw Expo Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo

Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo

Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025....

Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025. To właśnie tu, od 9 do 11 grudnia, specjaliści ds. bezpieczeństwa z Polski i Europy będą mogli odkryć, co czeka branżę w nadchodzących latach.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.