Państwo upadłe w Europie?
Fot. US DoD
Kategoria „państwa upadłego” jest utożsamiana z reguły z państwami Trzeciego Świata, w szczególności z przypadkiem modelowym jakim stała się Somalia. Wydarzenia na Ukrainie skłaniają jednak do zastanowienia się czym państwo upadłe może pojawić się znacznie bliżej granic Polski.
Zobacz także
Michał Piekarski Kilka kolejnych słów o tradycji i „Czerwonych Beretach”
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza...
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza granicami państwa, co jakiś czas niestety powracają kwestie dotyczące historii i tradycji.
Michał Piekarski Anatomia Zamachu
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Michał Piekarski Scenariusz Chaosu
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez...
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez wydawnictwo WarBook.
Łatwo jest określić czym jest państwo upadłe. Jest to państwo które choć może formalnie istnieć, mieć uznawany przez społeczność międzynarodową rząd, wytyczone na mapie granice i inne atrybuty państwowości, nie jest w stanie jednak wypełniać swojego najbardziej zasadniczego zadania. Takim zadaniem jest utrzymanie monopolu na legalne stosowanie przemocy fizycznej.
Państwo, które funkcjonuje – lepiej lub gorzej – ale utrzymuje swój monopol, poprzez utrzymywanie i wykorzystywanie w razie potrzeby policji i ewentualnie wojska, jest także jedynym podmiotem w którego imieniu sądy wydają wyroki a rządzący stanowią prawo to stan bardzo czytelny w Europie. Co więcej, samo pojęcie nowoczesnego państwa to wynalazek europejski, a szczytem potęgi państwa jako aktora politycznego stało się typowe dla Europy w wieku dziewiętnastym i dwudziestym państwo narodowe.
Tymczasem fenomen państwa upadłego objawia się jak dotąd głównie tam, gdzie państwo narodowe nigdy nie istniało. Gdzie instytucje państwowe łatwo ulegają destrukcji, nie poprzez zniszczenie ich z zewnątrz, ale rozpad całego państwa wskutek konfliktów wewnętrznych, a dokładniej poprzez erozję lojalności wobec państwa – o ile taka kiedykolwiek istniała.
W Europie bowiem to państwo narodowe stało się tym aktorem który zapewniał sobie lojalność wszystkich swoich mieszkańców, zarówno poprzez odpowiednio dawkowany przymus, ale i odpowiednią edukację i inne zachęty. Lojalność, tak silna że prowadząca do gotowości oddania życia za państwo i naród wydawać się może czymś tak naturalnym jak oddychanie – choć jest to zjawisko względnie nowe w historii ludzkości, podobnie jak sama idea powszechnego obywatelstwa.
Podstawowa lojalność, czyli ta która określa za co (lub za kogo) ludzie walczą i są gotowi zginąć może mieć bardzo różne oblicza. Mogą to być więzy rodzinne. Może to być religia. Mogą to być po prostu pieniądze. Może to być własna klasa społeczna. Może to być władca. W każdym wypadku, są to te czynniki, które sprawiają że zaspokojeniu podstawowe potrzeby – przede wszystkim fizyczne bezpieczeństwo ale także wyższe potrzeby, w tym przynależności.
Przykładowo, w państwach Ameryki Łacińskiej gangi czy kartele narkotykowe zapewniają swoim członkom nie tylko bezpieczeństwo finansowe, w postaci profitów z działalności przestępczej. Swoim członkom i osobom lojalnym wobec nich, kartel zapewnia fizyczne bezpieczeństwo, pełni także rolę władzy sądowniczej i nierzadko także ingeruje w działalność gospodarczą na określonym terytorium czy w danej grupie społecznej. Robi więc to co tradycyjnie należy do zadań państwa.
Podobny mechanizm zachodzi w przypadku każdej innej grupy lub organizacji, która wchodzi w rolę państwa. Co więcej, zależnie od sytuacji, poszczególni aktorzy mogą działać wręcz obok siebie , na tym samym terytorium, ale w innych celach i pozostając ze sobą w rozmaitych relacjach. Nie zawsze bowiem, aktorzy niepaństwowi dążą do tego by stworzyć lub przejąć władzę w danym państwie – co odróżnia państwo upadłe od wojen domowych i innych wewnętrznych konfliktów. Wielu spośród nich nie potrzebuje państwa jako takiego – legalna czy nielegalna działalność gospodarcza jest bardziej zależna od innych czynników niż flagi i paszporty, podobnie sytuacja ma się z religiami.
Te wszystkie czynniki ujawniają się w kryzysie ukraińskim. Wydarzenia na wschodzie Ukrainy mają bowiem szczególny charakter. Obserwowana jest tam bowiem aktywność wielu aktorów, spośród których władze państwowe – zarówno ukraińskie jak i rosyjskie – to tylko jedni z wielu graczy.
W tym momencie powraca kwestia lojalności, która w przypadku ukraińskich służb mundurowych jest problematyczna. Wcześniejsze poddawanie okrętów na Krymie bez jednego wystrzału, obecne wydarzenia z udziałem żołnierzy 25 Brygady Powietrznodesantowej, która ma zostać rozformowana wskutek zachowania jej żołnierzy, którzy oddali broń separatystom to najbardziej widoczne oznaki tych problemów.
Trzeba przy tym pamiętać, że upadek Związku Radzieckiego wytworzył szczególną próżnię, nie tylko polityczną. Wielu zawodowych żołnierzy po roku 1991 musiało wybierać kierując się nie tyle czynnikami ideowymi, ale bezpieczeństwem własnej egzystencji, i te dramatyczne wybory miały odczuwalne do dziś skutki. Natomiast same tożsamości narodowe w państwach postradzieckich mają specyficzny charakter, wiele z nich jest po prostu słabo zakorzenionych w społeczeństwie.
Do tych kwestii należy dodać specyficzną sytuację polityczną i gospodarczą Ukrainy. Jest to państwo gdzie gospodarką rządzą oligarchowie, gdzie poważnym problemem jest korupcja i gdzie trudno wskazać linię dzielącą świat polityki i gospodarki i gdzie wreszcie przestępczość zorganizowana jest poważnym problemem.
Te czynniki oznaczają, że długofalowe rozwiązanie konfliktu może nie być kwestią jedynie politycznych negocjacji. Może się okazać, że problemy związane z lojalnościami wobec poszczególnych aktorów będą przez wiele lat kształtować bieg wydarzeń nie tylko na Ukrainie ale i w innych państwach postradzieckich. Niemal żadne z tych państw nie jest bowiem monolitem, są tam obserwowane różne podziały, zarówno etniczne jak i ekonomiczne. Wiele z tych państw po prostu trzeszczy w posadach, dotyczy to także Rosji.
Te czynniki sprawiają, że z perspektywy Polski problem ewentualnego zagrożenia z kierunku wschodniego nie może być rozpatrywany jedynie w dominującej perspektywie konwencjonalnego konfliktu zbrojnego, nie mówiąc już o scenariuszu zbrojnej agresji.
Większym problemem mogą się okazać te zjawiska które tradycyjnie towarzyszą państwom upadłym, jak różne formy przestępczości zorganizowanej, terroryzm o różnym obliczu ideologicznym czy migracje ludności. Okazać się może że zabezpieczenie interesów Polski, jak również Europy może będzie wymagać interwencji zbrojnych w sytuacjach kryzysowych, podobnie jak ma to miejsce w innych częściach świata.
To z kolei oznacza, że cenne będą te zdolności, które rozwijane były od dawna w odpowiedzi na zagrożenia asymetryczne. Dotyczy to zwłaszcza wojsk specjalnych, które w toku obecnych i przeszłych konfliktów okazały się szczególnie istotnym narzędziem, uzupełniającym potencjał sił konwencjonalnych.