Przestrzeń powietrzna i bezpieczeństwo – przyszłość
Fot. USAF
Historia lotnictwa liczy już ponad sto dziesięć lat, uwzględniając jedynie okres od pierwszego samolotowego lotu człowieka, a znacznie więcej biorąc pod uwagę inne osiągnięcia nie wspominając już o samych projektach. Przez ten czas lotnictwo, w szczególności wojskowe było obszarem niespotykanego w innych dziedzinach tempa rozwoju. Pojawia się więc pytanie o przewidywalną przyszłość w tej dziedzinie.
Zobacz także
Michał Piekarski Kilka kolejnych słów o tradycji i „Czerwonych Beretach”
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza...
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza granicami państwa, co jakiś czas niestety powracają kwestie dotyczące historii i tradycji.
Michał Piekarski Anatomia Zamachu
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Michał Piekarski Scenariusz Chaosu
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez...
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez wydawnictwo WarBook.
Pewne jest, że lotnictwo pozostanie żywotnie ważne dla bezpieczeństwa państwa. Nie ulegają bowiem zmianie czynniki które ukształtowały współczesne lotnictwo, w tym potrzeba szybkiego manewru na duże odległości, zapewnienie zdolności rozpoznawczych, ogniowych i transportowych.
Jednym z czynników które w sposób istotny wpływają na postrzeganie lotnictwa i jego możliwości, są czynniki techniczne. Trudno wskazać inny rodzaj wojsk który dysponował by porównywalną siła ognia, zdolnością do jej aplikacji w przestrzeni, wreszcie opłacalnością jej użycia. Jak wykazują dotychczasowe doświadczenia, jest bowiem możliwe zadanie przeciwnikowi wręcz destrukcyjnych strat przy pomocy relatywnie niewielkich sił.
Samolot bombowy B-1B może zabrać przykładowy ładunek dwudziestu czterech pocisków manewrujących AGM-158. Zasięg samego samolotu liczony jest w tysiącach kilometrów, a biorąc pod uwagę że możliwe jest uzupełnianie paliwa w powietrzu, większym ograniczeniem jest wytrzymałość załogi niż paliwo. Możliwe jest więc wyprowadzenie uderzenia z kontynentu amerykańskiego na cel w Europie, albo wręcz kilka odrębnych w jednym wylocie. Zasięg pocisków pozwala uniknąć wchodzenia w zasięg ognia obrony przeciwlotniczej, zaś same precyzyjnie kierowane pociski mogą porazić kluczowe elementy instalacji przemysłowych, infrastruktury transportowej, węzły łączności i stanowiska dowodzenia.
Sześćdziesiąt samolotów (każdy z załogą czteroosobową) może więc przenieść tysiąc czterysta czterdzieści pocisków. Nawet przy założeniu, że tylko połowa dotrze do wyznaczonych celów i je zniszczy, a dla zniszczenia każdego celu potrzeba by dwóch pocisków oznacza to że można uderzyć w trzysta sześćdziesiąt obiektów a to już byłoby ciężkim, być może wręcz nokautującym ciosem dla każdego współczesnego państwa, w tej liczbie zmieściłyby się przykładowo wszystkie rafinerie, duże elektrownie i kolejowe stacje rozrządowe w takich państwach jak Niemcy, Francja czy Polska. Nawet przy założeniu dziesięciu procent strat bombowców w każdym nalocie, siły wciąż byłby wystarczające aby przeprowadzić kilka takich uderzeń, każde niszczące w dużo większym stopniu niż naloty setek bombowców z czasów Drugiej Wojny Światowej.
Trzeba przy tym pamiętać, że w czasie tamtego konfliktu, strategiczna ofensywa bombowa na Niemcy była prowadzona z dużo mniejszej odległości, z baz brytyjskich i później włoskich, angażując dużo większe siły z dużo mniejszym efektem, same samoloty bombowe przenosiły mniejszy ładunek bomb (w dodatku niekierowanych) , załogi były liczniejsze, niezbędna była eskorta samolotów myśliwskich. Pokonanie Niemiec zajęło lata i wymagało dokonania inwazji na kontynent, nie bez znaczenia był także bieg wydarzeń na froncie wschodnim.
Oczywiście, takie kalkulacje mocno uproszczone, nie uwzględniające choćby wysiłku jakiego wymagało by wsparcie i zabezpieczenie (choćby rozpoznawcze i logistyczne) takiej międzykontynentalnej ofensywy lotniczej. Problemem także jest zróżnicowanie dostępnych sił. Jednak trzeba mieć na uwadze, że we współczesnych konfliktach międzypaństwowych (konwencjonalnych) kluczowe jest nie podbicie czy całkowite zniszczenie danego państwa, ale zmuszenie jego przywódców politycznych do określonego zachowana (vide Jugosławia w roku 1999), to z kolei można osiągnąć mniejszymi siłami ale wciąż zdolnymi do precyzyjnie wymierzonych uderzeń. Program nuklearny Iraku został zatrzymany w roku 1981 został zatrzymany na długo po jednym nalocie izraelskiego lotnictwa. Ma to swoje dalsze implikacje polityczne i militarne.
Biorąc pod uwagę, że dla współczesnych państw żywotne znaczenie mają właśnie jedynie niektóre, kluczowe systemy, zwłaszcza energetyczne, transportowe, telekomunikacyjne, podobnie ma się sprawa z siłami zbrojnymi, przyszłe konflikty konwencjonalne będą miały formę precyzyjnych uderzeń tworzących warunki dla działań politycznych. Efektywniej jest odciąć dywizję pancerną od dostaw paliwa a całe państwo pozbawić produkcji energii elektrycznej niż niszczyć po kolei poszczególne pododdziały lub dokonywać inwazji lądowej.
Środkami do takich uderzeń pozostanie lotnictwo, także morskie, oraz broń rakietowa precyzyjnego rażenia (także pociski klasy powietrze – ziemia czy woda – ziemia) uzupełniane przez rozbudowany aparat rozpoznania a w szczególnych zadaniach przez siły specjalne. Zdolności wojsk specjalnych, w tym związane z naprowadzaniem lotnictwa, prowadzeniem rozpoznania oraz w razie potrzeby akcji bezpośrednich pozostaną dalej w cenie.
Można więc wskazać, że w przyszłych konfliktach zbrojnych zwyciężać będą ci którzy będą w stanie wyprowadzać precyzyjne uderzenia, zarazem broniąc się przed takowymi ze strony przeciwnika. Wymaga to więc posiadania nowoczesnych systemów uzbrojenia oraz rozpoznania i dowodzenia, możliwości zwalczania celów na dużych odległościach, z wielu kierunków, także w wymiarze walki radioelektronicznej, informacyjnej i cybernetycznej.
Oznacza to jednak dalszy spadek znaczenia konwencjonalnych sił lądowych i dalszy spadek znaczenia, a być może zanik działań nieregularnych. Te ostatnie mogą być prowadzone w obliczu lądowej inwazji, zaś żadna formacja lekkiej piechoty, obrony terytorialnej czy milicji nie może stanowić przeciwnika dla uderzeń lotniczych czy rakietowych, wątpliwości musi budzić także ich zdolność do zapobiegania lub skutecznego reagowania na precyzyjne i przygotowane także pod względem wywiadowczym i psychologicznym operacje sił specjalnych mogące towarzyszyć takim uderzeniom.
Równie istotnym problemem jak zagrożenia konwencjonalne, są konflikty asymetryczne. Także w przyszłości będą przybierać zróżnicowany charakter, choć w dalszym ciągu będą to niejako z definicji starcia pomiędzy ugrupowaniami niepaństwowymi a siłami zbrojnymi państw wysoko rozwiniętych. Także tutaj wyraźna jest znaczna rola odgrywana przez lotnictwo wojskowe, w tym także wspierające operacje sił specjalnych.
Różnice w zadaniach i specyfice konfliktów mogą wręcz sugerować, że być może w przyszłości państwa zachodnie będą dysponować dwoma komponentami lotniczymi, konwencjonalnym i przeznaczonym do użycia w konfliktach asymetrycznych. Ten drugi może obejmować lekkie samoloty szturmowe oraz szeroką gamę bezzałogowych samolotów rozpoznawczych. Większe znaczenie może bowiem mieć zdolność do długotrwałego przebywania w powietrzu niż masa przenoszonego uzbrojenia czy prędkość lotu.
Ten pierwszy będzie (być może także w formie bezzałogowej) rozwinięciem współczesnych samolotów bojowych oraz broni precyzyjnego rażenia o dużym zasięgu i sile rażenia. Wspólną częścią pomiędzy tymi dwoma światami będzie zapewne lotnictwo transportowe oraz śmigłowce.