Ustawy, snajperzy i terroryści
Fot. US Navy
Trwające od około czterech lat prace nad projektem ustawy o zasadach użycia środków przymusu
bezpośredniego i broni palnej zaowocowały skierowaniem dokumentu do Sejmu, który po pierwszym czytaniu skierował projekt do dalszych prac w komisji spraw wewnętrznych.
Zobacz także
Michał Piekarski Kilka kolejnych słów o tradycji i „Czerwonych Beretach”
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza...
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza granicami państwa, co jakiś czas niestety powracają kwestie dotyczące historii i tradycji.
Michał Piekarski Anatomia Zamachu
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Michał Piekarski Scenariusz Chaosu
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez...
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez wydawnictwo WarBook.
Proponowana ustawa ma uregulować całość zagadnienia legalnego użycia przemocy fizycznej przez uprawnione służby i podmioty, od Policji po pracowników ochrony, od Państwowej Straży Rybackiej do pracowników zakładów poprawczych. Projekt ma stanowić swoisty katalog, do którego mają odwoływać ustawy dotyczące poszczególnych służb. W dużej mierze jest to kompilacja istniejących rozwiązań, uzupełniona kilkoma nowymi.
Pojawiły się ważne pojęcia, używane w praktyce, ale nie regulowane jednoznacznie w ustawach. Pojęcie użycia broni pozostawiono dla sytuacji w której następuje „oddanie strzału w kierunku osoby z zastosowaniem amunicji penetracyjnej”, a mianem wykorzystania broni palnej „oddanie strzału w kierunku zwierzęcia, przedmiotu lub w innym kierunku niestwarzającym zagrożenia dla osoby”. Podobnie rozróżniono użycie i wykorzystanie środków przymusu bezpośredniego.
Dodano także nieobecną w ustawach obecnie obowiązujących definicję pododdziału zwartego przez który rozumie się „zorganizowaną, jednolicie dowodzoną grupę funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej lub Żandarmerii Wojskowej, przeznaczoną do działań o charakterze prewencyjnym w razie zagrożenia lub zakłócenia bezpieczeństwa albo porządku publicznego”.
Co ważne, zawarto wśród dwudziestu dozwolonych środków przymusu bezpośredniego także te, które są wykorzystywane przez jednostki specjalne, w tym narzędzia wyważeniowe („środki przeznaczone do pokonywania zamknięć budowlanych i innych przeszkód, w tym materiały wybuchowe”) oraz granaty hukowo – błyskowe („środki pirotechniczne o właściwościach ogłuszających lub olśniewających”). Ich stosowanie wcześniej było praktycznie nieuregulowane ustawowo.
Pewną niekonsekwencją jest to, że forsowanie przeszkód przy pomocy broni palnej uznano za „wykorzystanie broni”, mimo że jako środek przymusu bezpośredniego uznawana jest broń palna – miotająca pociski niepenetracyjne. Jest to niezbyt logiczne, gdyż w obydwu przypadkach broń palna służy jako narzędzie miotające.
Analizując projekt z punktu widzenia sytuacji kryzysowych, w tym zagrożeń terrorystycznych takich luk, problemów i niekonsekwencji jest więcej. Już pierwsze artykuły ustawy wskazują, że ów ambitny zamysł kompleksowej regulacji, do zupełnie kompleksowych nie należy.
Całość zagadnień związanych z użyciem broni, projekt opisuje w sposób specyficzny. Zapisano bowiem jeden zestaw przypadków użycia i wykorzystania broni, różnicując, w drodze zmian istniejących przepisów uprawnienia poszczególnych służb. Całość, zważywszy na rozbudowane wyjątki oraz przypadki użycia broni w celu udaremnienia ucieczki osób podejrzanych, zatrzymanych lub aresztowanych o poważne przestępstwa jest niezbyt czytelna i przejrzysta, w tej materii podobna polska ustawa z roku 1939 o użyciu broni przez Policję Państwową i organa ochrony granic była zdecydowanie czytelniejsza i bardziej zwarta.
Projekt utrzymuje zbliżony do dotychczasowego tryb użycia broni, zachowując konieczność wezwania do określonego zachowania (porzucenia broni) i oddania strzału ostrzegawczego. Zezwala jednak na rezygnację z każdego z tych elementów, włącznie z okrzykiem identyfikującym służbę jeśli wykonanie tych czynności zagroziłoby życiu i zdrowiu funkcjonariusza lub osób postronnych. Jest to zapis nowatorski, gdyż wcześniej przepisy określały że skrócony tryb użycia broni mógł nastąpić tylko w sytuacji deficytu czasu. Zapisy projektu są szersze i mogą dawać większe pole do interpretacji, zwłaszcza w sytuacjach skrajnych.
W dalszym ciągu ustawa nie przewiduje (mimo że przez pewien czas taki zapis był w projektach) użycia broni przez strzelca wyborowego. Tymczasem użycie strzelca lub częściej strzelców wyborowych w sytuacjach zakładniczych nie mieści się już w zakresie decyzji indywidualnej, choćby dlatego że istnieje konieczność koordynacji działań, zwłaszcza gdy terrorystów jest wielu. Tak istotny brak dziwi, zwłaszcza że zachowano możliwość oddania strzałów przez pododdział zwarty.
Ten ostatni zapis jest szczególnie kontrowersyjny, gdyż przy ogólnej rezygnacji z takiej możliwości (jaką przewidują obecne przepisy) projekt pozostawia taką możliwość jednostkom wojskowym w warunkach stanu wyjątkowego. Niezmiernie trudno rozszyfrować logikę kryjącą się za tym zapisem, gdyż niezmiernie mało prawdopodobne jest w państwie demokratycznym strzelanie do tłumu amunicją bojową (a jeśli taka konieczność następuje, to nie jest problem przestrzegania porządku, bo to jest wojna domowa) a co ważniejsze, Konstytucja w artykule 233 wyraźnie zabrania aby przepisy obowiązujące w czasie stanu wyjątkowego ograniczały prawną ochronę życia ludzkiego i może okazać się że taki zapis nie będzie zgodny z ustawą zasadniczą.
Skoro jednak zachowano przepis zezwalający na wydanie takiego rozkazu, bez odpowiedzi pozostaje pytanie dlaczego zapisy dotyczące strzelców wyborowych a więc dotyczące wysoce ograniczonego użycia broni, tylko w stosunku do określonych osób i w sytuacji zagrożenia życia zakładników nie zostały w projekcie uwzględnione.
Analizując inne zapisy które bezpośrednio lub pośrednio dotyczą użycia broni palnej przez jednostki specjalne i mogą mieć zastosowanie w sytuacjach zakładniczych, nie można nie odnieść wrażenia że problem terroryzmu, którym był w wielu innych aktach prawnych, w tym ustawach o stanach nadzwyczajnych (będą one tematem jednego z przyszłych wpisów), niemal nadmiernie eksponowany, tutaj został wręcz pominięty.
Wyłączono bowiem spod regulacji użycie broni regulowane przez przepisy o Straży Granicznej i ochronie granicy państwowej, w zakresie użycia siły wobec statków morskich i powietrznych. To już jest potencjalnym źródłem problemów. Jakie bowiem przepisy miałyby mieć zastosowanie w przypadku zamachu terrorystycznego na morzu?
Przeciwdziałanie i reagowanie na zagrożenia terrorystyczne na morzu (w tym morskie sytuacje typu „renegade” reguluje ustawa o ochronie żeglugi i portów morskich i te przepisy pozwalają na bardzo elastyczne użycie siły, pojawia się pytanie czy gdyby – w zgodzie z tymi przepisami – użyto sił Wojsk Specjalnych na przykład do odbicia zakładników na uprowadzonym statku, jakie przepisy miałyby regulować użycie broni palnej przez żołnierzy w takiej sytuacji? Czy będą to przepisy nowej ustawy, czy przepisy ustawy o ochronie żeglugi? Co jeśli działania będą podejmowane wspólnie przez żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej, a być może także Policji? Wystarczy dokonać prostej analizy sił i środków jakie musiałyby zostać użyte w przypadku uprowadzenia promu morskiego czy równie dużej jednostki a terroryści zagroziliby rozbiciem takowej jednostki o platformę wiertniczą czy nabrzeże portowe. Czy w takiej sytuacji będą miały zastosowanie dwa różne akty prawne i sposoby użycia broni?
W przypadku statków powietrznych sytuacja wygląda równie niejednoznacznie. Nie każdy statek powietrzny to obcy samolot szpiegowski czy inny „tradycyjny” naruszyciel przestrzeni powietrznej. To także samolot bezzałogowy lub lekki, ale użyty jako środek zamachu samobójczego. Częściowo ten problem reguluje ustawa o ochronie granicy państwowej, ale co z innymi sytuacjami? Projekt mówi o możliwości wykorzystania broni palnej do neutralizacji urządzeń wybuchowych – czy oznacza to na przykład możliwość zestrzelenia przez policjantów użytego przez terrorystów samolotu bezzałogowego?
Czy jeśli przestępcy użyją bezzałogowego statku powietrznego jedynie jako środka obserwacji byłoby dopuszczalne zestrzelenie takowego ? W świetle proliferacji tych urządzeń ich użycie kryminalne nie jest kwestią czasu – takie sytuacje już się zdarzały.
Zagadnienia związane z użyciem broni palnej są niezwykle delikatną materią. Z jednej strony wymaga się od funkcjonariuszy podejmowania złożonych decyzji pod presją czasu, stresu i odpowiedzialności, także karnej. Z drugiej strony jest to głęboka ingerencja w prawa obywatelskie. Zasady użycia siły muszą być więc z jednej strony jednoznaczne i czytelne dla wszystkich. Z drugiej strony nie mogą pozostawiać zbyt dużego marginesu, który stwarzałby pole do nadużyć. Niezbędne jest więc dobieranie odpowiednich narzędzi do zadań, jakie wykonują poszczególne służby państwowe oraz służby ochrony. Obecny projekt jest obciążony wadą zbytniej ogólności. Dotyczyć ma kilkusettysięcznej rzeczy funkcjonariuszy, żołnierzy, strażników i pracowników, ludzi o skrajnie różnym zakresie odpowiedzialności, w różny sposób szkolonych i wykonujących zróżnicowane zadania.
Współczesne i przyszłe zagrożenia są zróżnicowane. Nie można wykluczyć sytuacji złożonych i zaskakujących, a jedyną drogą do zapobiegania im jest staranne prognozowanie i wyciąganie wniosków z prognoz, nie zaś działanie reaktywne. Dotyczy to także ram prawnych, które nie mogą być zmieniane ad hoc. Te formacje i służby które wykonują specyficzne zadania o wysokim stopniu złożoności, muszą dysponować specyficznymi narzędziami.