Rok 2016 – podsumowanie
Claymore; fot. US DoD
Pod względem bezpieczeństwa we wszystkich jego podstawowych wymiarach , mijający rok obfitował w wydarzenia, których konsekwencje będą odczuwalne jeszcze przez wiele lat.
Zobacz także
Michał Piekarski Kilka kolejnych słów o tradycji i „Czerwonych Beretach”
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza...
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza granicami państwa, co jakiś czas niestety powracają kwestie dotyczące historii i tradycji.
Michał Piekarski Anatomia Zamachu
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Michał Piekarski Scenariusz Chaosu
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez...
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez wydawnictwo WarBook.
W przypadku Polski, można było dostrzec szereg działań głęboko reformujących Siły Zbrojne, służby specjalne oraz służby policyjne. Dotknęły one także jednostek specjalnych.
W przypadku Policji, powstrzymana została szkodliwa koncepcja zmiany podporządkowania Biura Operacji Antyterrorystycznych i reformy tej jednostki. Udało się także częściowo uporządkować system antyterrorystyczny w Polsce, poprzez wprowadzenie ustawy o działaniach antyterrorystycznych, która mimo swoich wad, wprowadza pewne od dawna oczekiwane zapisy, w tym reguluje kwestię użycia broni przez strzelców wyborowych w działaniach kontrterrorystycznych. Nawet najlepsza ustawa jest jednak zbiorem pustych słów, bez sił i środków mogących posłużyć do wykonania zapisanych w niej zadań.
Dla wojskowych jednostek specjalnych był to rok istotnych zmian personalnych, wyraźnie powiązanych ze zmianami całości Sił Zbrojnych. Można było oczekiwać, że zmiany te będą dotyczyć modernizacji technicznej wojska, zwłaszcza w tych obszarach które wymagały pilnej uwagi, jak lotnictwo śmigłowcowe, siły okrętowe czy uzbrojenie i wyposażenie wojsk pancernych i zmechanizowanych. Te wszystkie zmiany były i są niezbędne nie tylko w związku z koniecznością wymiany starzejących się lub przestarzałych systemów uzbrojenia, ale też rosnącymi napięciami w regionie i odnowieniem konfrontacji na linii NATO – Rosja.
Niestety, modernizacja techniczna postępuje w stopniu bardzo ograniczonym, a wręcz została wyhamowana w takich obszarach jak choćby śmigłowce wielozadaniowe. Zrezygnowano z zakupu śmigłowców Caracal, a deklaracje kierownictwa resortu dotyczące pozyskania śmigłowców z rodziny Black Hawk (w tym dla lotnictwa sił specjalnych) nie znajdują dotąd potwierdzenia w faktach. Oznacza to, że zarówno lotnictwo wojsk lądowych jak i lotnictwo morskie zostało pozostawione z dotychczasowym sprzętem. O ile wojska lądowe i lotnictwo wojsk specjalnych otrzymały w poprzednich latach wzmocnienie w postaci śmigłowców Mi-17 nabytych na potrzeby operacji w Afganistanie, to w przypadku Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej sytuacja jest już dramatyczna.
Nie wiadomo jak potoczą się losy innych programów, w tym pozyskania okrętów nawodnych („Miecznik” i „Czapla”) oraz okrętów podwodnych („Orka”). Kontynuacja prac nad budową okrętu patrolowego „Ślązak” oraz próby morskie niszczyciela min „Kormoran” są powodami do optymizmu, ale wobec braku jednoznacznych deklaracji odnośnie kierunków polityki morskiej Polski i decyzji odnośnie modernizacji sił morskich, są to działania niewystarczające.
W mijającym roku największe zainteresowanie czynników politycznych w przypadku sił zbrojnych dotyczyło polityki kadrowej oraz budowy obrony terytorialnej. Niestety, w bilansie rocznym należy ocenić tą politykę negatywnie. Zawirowania kadrowe prowadzące do odejść doświadczonych i kompetentnych oficerów nigdy nie służą siłom zbrojnym. Modernizacji wojska nie posłużyło także szybkie tworzenie sił obrony terytorialnej, co pochłania zasoby, które mogą zostać wykorzystanie w innych rodzajach sił zbrojnych. W dodatku siły obrony terytorialnej obciążone są od chwili powołania piętnem formacji blisko związanej z partią aktualnie rządzącą.
Zdecydowanie nie należy sądzić, aby takie działania – wstrzymanie modernizacji technicznej, zmiany kadrowe, reformy struktur w sposób znaczący zwiększyły w mijającym roku odporność Polski na zagrożenia militarne jak również terrorystyczne. Te zagrożenia,zwłaszcza związane z aktywnością tzw. Państwa Islamskiego były w tym roku znacząco widoczne.
Pod koniec grudnia w 60. numerze arabskojęzycznego tygodnika Al-Naba pojawił się artykuł wychwalający przeprowadzony w Berlinie atak i jego wykonawcę. Tekst został zatytułowany „Jeden z żołnierzy Państwa Islamskiego przy użyciu ciężarówki rozjechał w Berlinie 50 Krzyżowców”, a terrorystę obwołano bohaterem i świętym męczennikiem. W wygłoszonym 31.12.2016 orędziu noworocznym kanclerz Angela Merkel powiedziała: „Islamistyczny terroryzm jest największym wyzwaniem, przed jakim staną Niemcy w 2017 roku”. Jest to nie tyle prognoza dla Niemiec i Unii Europejskiej, co trafne podsumowanie mijającego roku. Powyższe fragmenty pokazują z jednej strony cele salafickich organizacji terrorystycznych (ISIS, AQAP, Al-Kaida) – organizacja zamachów terrorystycznych, ataki na ludność cywilną i destabilizacje instytucji publicznych i sianie strachu w europejskich społeczeństwach, drugiej jasno dowodzą, że cele są realizowane.
Rok 2016 upłynął pod znakiem walki z ISIS (tzw. Państwem Islamskim), który z jednej strony ponosiło klęski i traciło kolejne terytoria na Bliskim Wschodzie, z drugiej w Europie wyjątkowo krwawo zaznaczyło swoją obecność poprzez organizacje zamachów terrorystycznych, bądź inspirowanie do ich dokonywania.
Rok 2016 naznaczony został zamachami przeprowadzonymi na terytorium Europy i USA, których organizatorami było ISIS bądź terroryści deklarujący poparcie dla tej organizacji. Zamachy w Brukseli, Nicei, Orlando, Berlinie oraz ataki w Würzburgu, Ansbach, Saint-Étienne-du-Rouvray pokazały, że powstanie i ekspansja ISIS nie jest tylko zagrożeniem regionalnym, wojną zastępczą, czy wewnętrzną sprawą Syrii i Iraku, ale wraz z globalizacją terroryzmu dociera do Europy i USA i uderza w społeczeństwa i obywateli. Przy czym zamachowcy to nie tylko przybysze z zewnątrz, ale coraz częściej obywatele państw EU, doskonale znający lokalne warunki, płynnie posługujący się francuskim i angielskim, świetnie znający topografię europejskich miast i potencjalne miejsca kryjówki, co czyni ich jeszcze bardziej niebezpiecznymi.
W ciągu ostatnich lat Europę opuściło wg różnych źródeł kilka tysięcy lub nawet kilkadziesiąt tysięcy ochotników, którzy przyłączyli się do walki w Syrii i Iraku po stronie salafickich organizacji terrorystycznych. Warto zauważyć także, że wraz z kolejnymi militarnymi klęskami ISIS, liczba ochotników z Europy zmniejsza się. Kalifat traci kolejne miasta i obszary kontroli, bojownicy giną na froncie, oferty organizacji terrorystycznej (możliwość sprowadzenia rodziny, benefity finansowe, żołd, zaplecze socjalne) tracą na atrakcyjności. W 2016 roku liczba bojowników opuszczających Europę znacznie się zmniejszyła. Niepokojącym jednak jest fakt, że we Francji, Anglii, Niemczech i Belgi pozostało setki zradykalizowanych potencjalnych ochotników, przepojonych propagandą, gotowych do zabijania niewiernych, szukających okazji do prowadzenia zbrojnego jihadu. Mogą zaatakować jako tzw. samotne wilki, tworzyć uśpione komórki, organizować zamachy. Organizacje terrorystyczne dostarczają im instrukcji i podręczników i w sposób jawny nawołują do zabijania niewiernych w krajach Europy Zachodniej i USA.
Współautorką tego wpisu jest dr Karolina Wojtasik, socjolog, specjalistka w zakresie oficjalnych mediów islamskich ugrupowań fundamentalistycznych