Polska jako cel terrorystów. Część druga – islamscy fundamentaliści.

Żołnierze JW GROM podczas ćwiczeń z Navy SEALs na wodach Zatoki Gdańskiej Fot. US DoD
Polityczne czynniki, które kształtują aktualne i możliwe w przyszłości zagrożenia konfliktami mogącymi wystąpić na terytorium Polski, są drugim elementem oprócz geograficznych, wpływającymi na charakter zagrożenia terrorystycznego w Polsce.
Zobacz także
Michał Piekarski Kilka kolejnych słów o tradycji i „Czerwonych Beretach”

Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza...
Mimo że głównym tematem wiadomości dotyczących elitarnych jednostek Wojska Polskiego pozostają informacje dotyczące programów modernizacji technicznej lub bieżących działań szkoleniowych lub działań poza granicami państwa, co jakiś czas niestety powracają kwestie dotyczące historii i tradycji.
Michał Piekarski Anatomia Zamachu

Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Na polskim rynku od kilkunastu lat wydano już wiele książek traktujących o tematyce terroryzmu. W tym morzu pozycji czasem trudno zauważyć te które niosą ze sobą najbardziej merytoryczny przekaz.
Michał Piekarski Scenariusz Chaosu

Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez...
Siły specjalne i gry wywiadów są jednymi z ulubionych tematów po jakie sięgają autorzy książek z gatunku military fiction. Tak jest także w przypadku najnowszej powieści Piotra Langenfelda, wydanej przez wydawnictwo WarBook.
Konflikty te, występują zarówno na terytorium Polski, jak również w jej otoczeniu. W ostatnich latach trzy nurty radykalnych ideologii dominowały, jeśli chodzi o terroryzm i także te trzy w najbliższych latach (a wręcz w perspektywie dwóch najbliższych dekad) będą miały zasadnicze znaczenie. Są to fundamentalizm islamski, ekstremizm prawicowy i ekstremizm lewicowy. Ten wpis dotyczy tego pierwszego zagrożenia.
Terroryzm islamskich fundamentalistów od ponad dekady jest uważany za najgroźniejszy w wymiarze globalnym, co jest wynikiem globalności samego konfliktu jaki zrodził ten nurt terroryzmu, konfliktu pomiędzy radykalną, fundamentalistyczną interpretacją zasad religijnych a każdą inną ideologią (zwłaszcza laicką demokracją zachodnią i liberalnymi interpretacjami zasad Islamu). Ten konflikt jest ramą w którą wpisywane są mniejsze konflikty, a fundamentaliści dążą do przekształcenia ich w religijne pole bitwy. Takie zjawiska obserwowano w Azji, Afryce ale także na Bałkanach i Kaukazie.
Polska, która nie miała ani dużej populacji rodzimych muzułmanów, ani dużych grup imigrantów, i gdzie od dawna nie notowano konfliktów których stroną była by jakakolwiek grupa muzułmanów, nie była dotknięta bezpośrednio tym konfliktem. Wydarzenia z roku 2001 i podjęte decyzje polityczne, oraz inne procesy, sprawiły że Polska znalazła się na linii strzału.
Procesy integracji europejskiej i atlantyckiej, stopniowe odtwarzanie w coraz większym stopniu więzi łączących Polskę z Europą Zachodnią, coraz większe zaangażowanie w politykę międzynarodową jednym słowem całość naszej polityki po roku 1989 lokują Polskę w gronie zachodnich demokracji, a więc w gronie potencjalnych celów.
Udział polskich wojsk w operacjach w Iraku i Afganistanie, domniemane istnienie ośrodka CIA, współpraca polityczna i wojskowa z Izraelem, czasowa obecność w Polsce żołnierzy amerykańskich (a także z innych państw) są czynnikami, które wpływają na wzrost zagrożenia z tego kierunku. Od roku 2004 Polska była kilkakrotnie wymieniana w komunikatach islamskich organizacji terrorystycznych, w tym także przywódców Al-Kaidy, co świadczy że polskie zaangażowanie zostało zauważone i pod adresem Polski były już kierowane groźby zamachu. Jeden z komunikatów ben-Ladena został nawet przetłumaczony na język polski.
Wyraźny jest także radykalny wzrost skuteczności działań przeciwterrorystycznych w Europie Zachodniej, gdzie wielokrotnie udaremniano zamachy już na etapie planowania. Może to skłonić potencjalnych sprawców do dokonania zamachu w Europie Środkowej, gdzie mogą liczyć na mniejsze doświadczenie służb w walce z tego rodzaju zagrożeniami. Stopniowe niszczenie struktur Al-Kaidy i eliminacja doświadczonych jej członków, posiadających umiejętności pozwalające na zaplanowanie i przygotowanie zamachów na dużą skalę przy jednoczesnym wzroście zagrożenia ze strony osób działających w małych grupach lub samotnie, z własnej inicjatywy i przy znacznie mniejszych dostępnych zasobach, może sprawić że będą wybierane te cele które terroryści uważają za łatwiejsze – i to także może skłonić do obrania za cel naszej części Europy.
Nie można także wykluczyć, że zagrożenie będzie miało charakter wewnętrzny a sprawcami lub współsprawcami będą konwertyci lub osoby od dawna mieszkające w Polsce i uważane za zasymilowane (także dzieci emigrantów). Obecność konwertytów (w tym kobiet) jest od dłuższego czasu zauważana w zachodnioeuropejskich siatkach islamskich fundamentalistów, byli oni także sprawcami zamachów, także samobójczych.
Nie można także wykluczyć, że ewentualny zamach będzie miał korzenie wschodnie, a jego sprawcy będą wywodzić się z obszarów byłego Związku Radzieckiego. Obecność w Polsce relatywnie dużej społeczności napływowej z Kaukazu (w tym zwłaszcza z Czeczenii) może być w tym kontekście postrzegana jako czynnik ryzyka, gdyż wśród uchodźców w tego regionu mogą znajdować się osoby powiązane z działalnością terrorystyczną
W roku 2012 doszło do dwóch szczególnie niepokojących zdarzeń. W czerwcu Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Polaka sympatyzującego z ugrupowaniami fundamentalistycznymi, któremu postawiono zarzuty publicznego pochwalania terroryzmu i który mógł przygotowywać się do dokonania zamachu terrorystycznego. W tym lipcu miał miejsce zamach na izraelskich turystów w bułgarskim kurorcie Burgas. Mogą one świadczyć, że zagrożenie stopniowo przesuwa się na wschód Unii Europejskiej a z całą pewnością, można je traktować jako przełamanie pewnej bariery, wprawdzie dość symbolicznej – jednak jak dotąd w państwach Europy Środkowej (czy też „nowej Europy”) nie miały miejsca zamachy terrorystyczne islamskich fundamentalistów ani też nie odnotowano ekstremistów tego nurtu stąd pochodzących (poza Ganczarskim, który wychowywał się w Niemczech).
Politycznym celem ataku islamskich fundamentalistów w Polsce byłoby najprawdopodobniej dokonanie odwetu za udział w operacjach militarnych na Bliskim Wschodzie. Zaatakowane mogą być cele „miękkie” - jak w Madrycie i Londynie – choć nie można wykluczyć próby ataku na obiekty administracji publicznej lub wojskowe. Celem mogą być także przedstawicielstwa dyplomatyczne lub personel wojskowy USA oraz obiekty identyfikowane z Izraelem, w tym turyści i odwiedzane przez nich miejsca. Szczególne konsekwencje mogą wiązać się z wybuchem konfliktu z Iranem na tle prowadzonego przez to państwo programu atomowego.
Istnieją także czynniki które mogą obniżać zagrożenie zamachami islamskich fundamentalistów. Brak dużych społeczności imigrantów oraz wciąż heterogeniczne społeczeństwo polskie sprawiają że potencjalni sprawcy wciąż mogą napotkać trudności z wtopieniem się w otoczenie oraz pozyskiwaniem współpracowników. Liczba zaś osób które potencjalnie mogłyby im udzielić pomocy jest bardzo ograniczona. Z czasem jednak procesy społeczne (w tym migracyjne) będą zwiększać grono takich osób. Polska jest także mniej znaczącym na arenie międzynarodowej aktorem niż Niemcy, Francja czy Wielka Brytania.
Reasumując, w roku bieżącym i najbliższych latach, Polska jest i będzie zagrożona terroryzmem islamskich fundamentalistów w stopniu poważnym, ale niższym niż państwa Europy Zachodniej. Mało prawdopodobne jest aby w Polsce miała miejsce skoordynowana kampania zamachów jakiej doświadczyła w latach dziewięćdziesiątych Francja. Możliwy jest jednak zamach (lub kilka zachodzących w zbliżonym czasie) dokonany przez niedużą grupę lub wręcz jedną osobę, albo wykorzystanie Polski w celu przygotowania ataku w innym państwie (np. jako miejsce pozyskania broni lub tymczasowego pobytu). Specyfika zjawiska, w którym na czołowym miejscu znajduje się nieszablonowość i unikanie schematów, oraz potencjalne konsekwencje polityczne (także międzynarodowe) nakazują, aby także po zakończeniu operacji w Afganistanie, nie lekceważyć zagrożenia. Wycofanie sił międzynarodowych z tego państwa nie oznacza bowiem, że konflikt z islamskim fundamentalizmem zostanie zakończony.