Komandosi bez państwa
Współpraca wojska amerykańskiego z kurdyjską jednostką Diza Tiror (DT)
Kurdowie to najliczniejszy naród na świecie niemający własnego państwa. W granicach dwóch spośród czterech, między które podzielony jest zamieszkiwany przez nich Kurdystan, stworzyli w ostatnich latach formacje zbrojne, stanowiące dziś najpoważniejsze siły powstrzymujące w regionie ofensywy. dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego (Daesz). Najlepiej wyszkolone, wyposażone i najskuteczniej zwalczające islamskich ekstremistów jednostki kurdyjskie to oczywiście wojskowe i policyjne oddziały specjalne.
Zdjęcia: Kurdish struggle.com, kurdistanskyscrapers.com
Zobacz także
Krzysztof Mątecki K9 KT
Psy bojowe wykorzystywane są obecnie przez najlepsze jednostki specjalne i kontrterrorystyczne na świecie. Te doskonale wyszkolone, bezkompromisowe zwierzęta stanowią znakomite uzupełnienie grup szturmowych,...
Psy bojowe wykorzystywane są obecnie przez najlepsze jednostki specjalne i kontrterrorystyczne na świecie. Te doskonale wyszkolone, bezkompromisowe zwierzęta stanowią znakomite uzupełnienie grup szturmowych, niejednokrotnie przejmując na siebie główne niebezpieczeństwa zagrażające życiu lub zdrowiu ludzi. Ich ogromną wartość dla kolegów z zespołów bojowych w pełni oddaje motto: „Pies bojowy nie nienawidzi celu przed sobą, on kocha ludzi, którzy są za nim”.
Tomasz Łukaszewski Jesteśmy przygotowani na każde zagrożenie
Rozmowa z insp. Łukaszem Pikułą, Dowódcą Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Rozmowa z insp. Łukaszem Pikułą, Dowódcą Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Krzysztof Mątecki Białostockie „Tygrysy”
Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji z Białegostoku jest jednym z najstarszych oddziałów KT w Polsce. Od 1980 roku operatorzy pododdziału, których znakiem rozpoznawczym jest naszywka z wizerunkiem...
Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji z Białegostoku jest jednym z najstarszych oddziałów KT w Polsce. Od 1980 roku operatorzy pododdziału, których znakiem rozpoznawczym jest naszywka z wizerunkiem tygrysa, biorą udział w najbardziej wymagających zadaniach realizowanych przez polską Policję zarówno w kraju, jak i za granicą. Tekst: Krzysztof Mątecki Zdjęcia: arch. SPKP w Białymstoku
Tereny Kurdystanu rozciągają się przez granice Turcji, Syrii, Iranu i Iraku. Tylko w tym ostatnim państwie Kurdowie uzyskali po upadku reżimu Saddama Husajna rzeczywistą autonomię, choć zbudowane tam struktury wciąż pozostają w znacznej mierze podzielone między dwa największe, rywalizujące stronnictwa polityczne: Demokratyczną Partię Kurdystanu (KDP) Massouda Barzaniego i Patriotyczną Unię Kurdystanu (PUK) Dżalala Talabaniego.
Konserwatywna KDP najsilniejsza jest w północnych prowincjach Irbil (kurd. Hewlêr – miasto o tej samej nazwie stanowi stolicę terytorium kurdyjskiego) i Dahuk (kurd. Duhok), a lider tej partii pełni funkcję prezydenta irackiego Kurdystanu.
Siły podporządkowane KDP stały się głównym beneficjentem pomocy wojskowej, płynącej dla Kurdów z Zachodu w czasie II wojny w Zatoce głównie przez stołeczne lotnisko, miały też lepszy dostęp do szkoleń organizowanych przez zachodnich instruktorów w pobliskiej bazie Banislawa.
Socjaldemokratyczna PUK kontroluje południowe prowincje, przede wszystkim Sulajmanijję (kurd. Silêmanî) i Kirkuk (kurd. Kerkuk), a jej pozycję wzmocniło wybranie w 2005 r. Dżalala Talabaniego na prezydenta Iraku.
Pod naciskiem USA, aprobowany przez Bagdad oficjalny Regionalny Rząd Kurdystanu (KRG), na czele którego stoi Barzani, stara się od 2009 r. scalić kurdyjskie formacje zbrojne i służby specjalne w Iraku, ale nadal do tego daleko. Jeszcze w ubiegłym roku funkcjonowały tam równolegle trzy armie Peszmergów (czyli „patrzących śmierci w oczy”, jak powszechnie nazywa się znanych z męstwa żołnierzy kurdyjskich):
- jednostki lojalne wobec PUK i realnie dowodzone przez biuro polityczne tej partii, zwane Jakraj 70 – około 50 000 żołnierzy w 15 brygadach lekkiej piechoty, dwóch brygadach prezydenckich i brygadzie ochrony wiceprezydenta Kosrata Rasoula.
- 2. siły wierne KDP, pod komendą jej biura politycznego Jakraj 80 – około 60 000 żołnierzy w 10 brygadach piechoty, elitarnej jednostce ochrony prezydenta Hezakanî Gulan (Special Forces Gulan Division) oraz podobnej Hezakanî Barzan, rekrutowanej w oparciu o klan Barzanich.
- 3. 15 Regionalnych Brygad Gwardyjskich RGB, w tym dwie małe brygady pancerne, a pozostałe lekkiej piechoty, podległe KRG (z planowanych 18–22, z połączenia wszystkich sił kurdyjskich).
Do tego dochodzi wydzielona z sił zbrojnych na rzecz ministerstwa spraw wewnętrznych KRG paramilitarna formacja Zerevani o charakterze żandarmerii narodowej, licząca blisko 25000 członków, w praktyce lojalna KDP. W jej składzie znajduje się jeden batalion typu commando, któremu ostatnio udziela pomocy szkoleniowej kilkudziesięcioosobowy kontyngent kanadyjskich sił specjalnych.
Nie udało się również w pełni zunifikowanie służb specjalnych w irackim Kurdystanie. Mimo że od 2009 r. oficjalnie istnieje jedna służba wywiadowcza Parastin u Zanyari KRG, czyli połączenie Parastin („Ochrona”) KDP i Dazgaj Zanjari („Aparat Informacyjny”) PUK, to prawdopodobnie nadal pozostają one pod wpływem swych partii.
Wśród kurdyjskich RGB już w 2011 r. wymieniano dwie brygady sił specjalnych, każda złożona z trzech batalionów specjalnych i batalionu wsparcia, utworzone na podstawie organizowanych wcześniej doborowych batalionów piechoty „Kobra”. Z dużym prawdopodobieństwem można jednak założyć, że nie są to jednostki specjalne według standardów zachodnich, lecz raczej elitarne oddziały szturmowe o podwyższonym poziomie indywidualnego szkolenia bojowego i w zakresie taktyki walki małych pododdziałów.
Czołową jednostką specjalną irackiego Kurdystanu jest natomiast Diza Tiror (DT), znana też pod angielskojęzyczną nazwą Counter-Terrorism Group (CTG), która pozostaje poza wojskowymi strukturami i podlega obok Peszmergów PUK ich naczelnemu zwierzchnikowi, czyli Dżalalowi Talabaniemu.
Ze względu na kontrterrorystyczny charakter i konieczne do skutecznego wykonywania nałożonych na nią zadań wsparcie wywiadowcze podporządkowana jest obecnie pośrednio także Zanyari y Partastin KRG – dyrektor tej służby Lahur Talabani jest jednocześnie dyrektorem CTG-DT. Motto jednostki "Lexoman Parastin” oznacza tych, którzy poświęcają własne życie w obronie innych. Wpisane jest w jej symbol, obejmujący symbolikę zaratusztriańską – najstarszej religii monoteistycznej regionu – skierowane w cztery strony, połączone czerwone strzałki, które symbolizują wszechstronną gotowość uderzeniową i cztery części Kurdystanu, oraz wschodzące słońce i pozostałe barwy z kurdyjskiej flagi.
Początki CTG sięgają współpracy z amerykańskimi siłami specjalnymi, 10. Special Forces Group "Zielonych Beretów” US Army i Special Activities Division CIA, przerzuconymi na początku 2003 r. przez Jordanię do północnego Iraku z zadaniami, które miały zapewnić sukces inwazji głównych sił koalicji antyirackiej z południa (Operation Iraqi Freedom Rotation I).
Żołnierze 2. batalionu 10. SFG ze składu wydzielonego do tej roli Task Force Viking mieli współdziałać z peszmergami KDP, natomiast 3. batalionu z siłami PUK. Z ich pomocą, przy wsparciu 10. Dywizji Górskiej, przejęto wówczas w ramach operacji pk. Mountain Hammer kontrolę nad polami naftowymi na północy Iraku, miastami Kirkuk i Mosul oraz powstrzymano dywizje 13. Armii irackiej przed pójściem z odsieczą Bagdadowi i wzmocnieniem oporu na południu.
Tuż przed inwazją współpracujący z "Zielonymi Beretami” Kurdowie rozbili w operacji pk. Viking Hammer niebezpieczną, kilkusetosobową organizację terrorystyczną Ansar Al-Islam, operującą z okolic Halabdży, by ustrzec siły koalicji przed jej atakami w trakcie działań przeciwko wojskom dyktatora.
Podczas wspólnych działań Kurdowie z Amerykanami odkryli także wytwórnię broni chemicznej w Sargat, ukrywaną przez władze irackie przed kontrolami ONZ, odegrali też ważną rolę w wytropieniu Saddama Husajna.
Na mocy późniejszych porozumień z nowym rządem irackim peszmergowie przejęli w całości odpowiedzialność za bezpieczeństwo w zamieszkiwanej przez Kurdów północnej części państwa, a oddziały armii irackiej nie miały mieć już wstępu na te tereny.
Gdy w 2004 r. Irakijczycy nie zdołali zdławić powstania w Mosulu sytuację opanowały wraz z Amerykanami bataliony peszmergów włączone do Irackiej Gwardii Narodowej. Za zgodą premiera Allawiego blisko połowa członków demobilizowanych wówczas jednostek kurdyjskich została przyjęta w szeregi narodowej armii Iraku, tworząc najbardziej bitne i wierne rządowi pododdziały w jej składzie. Już następnego roku odegrały one znaczącą rolę w zwalczaniu rebelii w tzw. trójkącie sunnickim w środkowym Iraku.
Podczas pierwszych operacji w Iraku żołnierze 10. SFG nie tylko współpracowali z dużymi formacjami peszmergów, ale również zajęli się szkoleniem małej grupy wybranych ochotników kurdyjskich do poziomu umożliwiającego partnerskie współdziałanie na polu walki. To właśnie z weteranów tych działań sformowano następnie CTG, a ich pierwszym dowódcą został najstarszy syn Dżalala Talabaniego, Bavel (Bafel Ahmed). W 2003 r. namówił on swego bratanka Polada Talabaniego do powrotu z Anglii, gdzie wyjechał w młodości wraz ze swym starszym bratem Lahurem, i przyłączenia się do jego pododdziału, walczącego pod Kirkukiem i Chanakin z Ansar Al-Islam - kilka lat później Polad został następcą Bavela.
Władze kurdyjskie zdecydowały, że ta mała, ale szkolona przez "Zielone Berety” i bardzo efektywna grupa powinna zostać rozwinięta w pełnowartościową jednostkę specjalną, wzorowaną na amerykańskich.
Następnego roku, z pomocą instruktorów z Fort Bragg i brytyjskiej SAS, stworzono CTG.
W górach Kurdystanu zorganizowano według ich wzorów pierwszy kurs selekcyjny, do którego przystąpili ochotnicy z najlepszych oddziałów peszmergów.
Do kolejnych aplikacje składało po 2-3 tysiące chętnych w wieku 20-30 lat, głównie z batalionów „Kobra”, spośród których już po pierwszym tygodniu nawigacji i marszów wytrzymałościowych w terenie górskim pozostawało nie więcej niż 30 procent. Tych, którzy dobrnęli do końca selekcji, kierowano na ośmiomiesięczny kurs szkolenia operatorów (OTC – operator training course) w tajnej bazie jednostki na obrzeżach Silêmanî, obejmujący przede wszystkim zaawansowany trening strzelecki, w tym snajperski, oraz taktykę walki w pomieszczeniach, z wybuchowym forsowaniem wejść i działaniem przy użyciu noktowizji włącznie.
Wymagający OTC miał również charakter selekcyjny i na każdym etapie odrzucano kolejnych uczestników, pozostawiając tylko najlepszych - ich liczba podczas niewielu kursów sięgała dwunastu absolwentów, których dowódca CTG przyjmował w szeregi jednostki jako "prawdziwych kurdyjskich wojowników” (choć oprócz Kurdów trafiali się wśród nich także Arabowie i Turkmeni z Kurdystanu). Wszyscy podpisywali kontrakt zawodowy, zobowiązując się m.in. do niezawierania związków małżeńskich przez pierwsze pięć lat służby, by mogli poświęcić się tylko niej.
W dalszym szkoleniu DT dopomagali specjaliści z czołowych wojskowych jednostek kontrterrorystycznych USA, Wielkiej Brytanii i Kanady. Dzięki dyskretnej pomocy CIA oddział otrzymał wyposażenie zbliżone do amerykańskich sił specjalnych, m.in.: 9 mm pistolety Glock G17 i 19, 5,56 mm kbk M4 z celownikami holograficznymi HWS EOTech i innymi akcesoriami, rkbkm M249, 12,7 mm wielkokalibrowe karabiny wyborowe Barrett M82 i Bushmaster BA-50, wkm M2 HB, a także czeskie snajperskie karabiny powtarzalne CZ750 Sniper, ukm PK, 40 mm szwajcarskie granatniki BT GL-06 i amerykańskie wielostrzałowe Sage GL6 Rotary Launcher, granatniki AT-4, a w późniejszych latach nawet wyrzutnie ppk Javelin.
Amerykańskie BDU Woodland w ostatnich latach zastępowane są często mundurami w kamuflażu Multicam, uzupełnionymi nowoczesnymi kamizelkami zintegrowanymi oraz lekkkimi hełmami Ops-Core FAST Ballistic High Cut lub kaskami ochronnymi tej samej marki.
Około stuosobowa CTG brała udział w niezliczonych rajdach na terenach autonomii kurdyjskiej i za zgodą miejscowych władz w innych częściach Iraku, polując samodzielnie, wspólnie z irackimi oraz amerykańskimi jednostkami specjalnymi na kluczowe postacie (HVT - high value targets) byłych sił Husajna i organizacji terrorystycznych, zwłaszcza w rejonie Kirkuku i Mosulu.
CTG brała regularnie udział w zwalczaniu komórek Al-Kaidy Zarqawiego, a w 2004 r. komandosi z tej jednostki schwytali i przekazali Amerykanom Hassana Gula, łącznika przywódcy Al-Kaidy, dzięki którego informacjom udało się po kilku latach zlikwidować Osamę bin Ladena.
W 2009 r. CTG otrzymała zadanie uratowania trzyletniego chłopca, uprowadzonego w Silêmanî - porywacze żądali od jego zamożnej rodziny dostarczenia w ciągu 24 godzin 1,5 mln dolarów okupu, by powstrzymać ich przed egzekucją dziecka, ale władze kurdyjskie obawiały się, że pójście na ustępstwa stworzy niebezpieczny precedens, uruchamiając lawinę podobnych przypadków. CTG błyskawicznie zatrzymała jednego z organizatorów porwania i pod groźbą zastrzelenia wydobyła informacje o miejscu przetrzymywania chłopca - jak się okazało, w odległym Bagdadzie i to jego najniebezpieczniejszej części, Sadr City. Komandosi zostali dyskretnie przerzuceni do stolicy Iraku i przeprowadzili z zaskoczenia operację odbicia porwanego, likwidując czterech przestępców, po czym wycofali się spod zmasowanego ostrzału do pałacu prezydenckiego, gdzie musieli pozostawić pod opieką medyczną kilku ciężko rannych kolegów. Rząd iracki nie był zachwycony niezapowiedzianą interwencją kurdyjskiego oddziału specjalnego w stolicy kraju, ale operacja była ważnym sygnałem dla wszystkich, że CTG uderzy w obronie Kurdów gdziekolwiek będzie trzeba.
Po wycofaniu wojsk amerykańskich z Iraku jednostka straciła zaplecze logistyczne, co zmusiło ją m.in. do uzupełniania otrzymanych od sojuszników samochodów terenowych Humvee opancerzonymi wozami Guardian, produkowanymi w Emiratach Arabskich. Dowodzący wówczas DT Polad Talabani musiał też walczyć z biurokratami, którzy próbowali ograniczyć finansowanie oddziału do poziomu zwykłych jednostek. CTG utrzymała jednak swój statut, gdyż okazało się, że islamscy ekstremiści znów zwiększają aktywność w regionie, a terroryści Daeszu są bardziej niebezpieczni niż pogrobowcy armii Husajna.
Oprócz specjalnych operacji chwytania lub likwidacji HVT komandosi CTG zaczęli brać udział także w konwencjonalnych kampaniach większych sił, szturmując najsilniej bronione wioski oraz oczyszczając z daeszowców najtrudniejszy teren i obiekty. CTG uczestniczyła w prawie wszystkich ofensywach peszmergów na kierunku południowym, a snajperzy Grupy spędzali bez przerwy nawet całe miesiące na froncie, penetrując obszary zajęte przez przeciwnika na quadach i ostrzeliwując go precyzyjnym ogniem z ukrytych stanowisk.
W ciągu pierwszych osiemnastu miesięcy walk z tzw. Państwem Islamskim jednostka straciła ośmiu ludzi. Udało się za to odnowić relacje z zachodnimi siłami specjalnymi, których małe kontyngenty znów pojawiły się w regionie w związku z nowym zagrożeniem.
Departamentowi wywiadu (G2) dowództwa peszmergów PUK, czyli Peszmerga Zanjari, podlegały utworzone przed 2010 r. dwie jednostki o podobnym charakterze do CTG oraz batalion wywiadu, złożony z rozpoznawczej kompanii operacji specjalnych, kompanii zwiadu na wozach BRDM-2, dwóch kompanii szturmowych „Kobra” i kompanii wsparcia.
Dwie pierwsze to stacjonująca w Silêmanî kompania kontrterrorystyczna Suli DT oraz większy tego typu pododdział w Kirkuku. Pełne wyszkolenie specjalistyczne ukończył on w czerwcu ubiegłego roku i obecnie znany jest jako Task Force Black lub Black Force (kurd. Heza Raszaka, Heza Res). Nazwa pochodzi od noszonych dawniej czarnych mundurów, zastąpionych dziś nowymi w kamuflażach US Woodland, Multicam i Kryptek Mandrake.
W przygotowaniu tej jednostki również pomagali instruktorzy amerykańscy, z włoskiej formacji Carabinieri, a także prywatnej włoskiej firmy AP TAC, a część operatorów TFB ma za sobą służbę w nowych irackich siłach specjalnych ISOF.
Kolejny pododdział DT powstał w Duhoku (jego pierwszy dowódca płk Ahmed Rmani zginął na terenach walk z Daesz w wyniku wybuchu samochodu-pułapki), a ostatni, jeszcze nie w pełni przygotowany w Halabdży.
Ich uzbrojenie indywidualne stanowią w dużej części 7,62 mm kbk AK.
Oprócz wozów terenowych Humvee, pickupów Toyoty i opancerzonych Guardianów jednostki te otrzymały odporne na miny wozy MRAP: Maxxpro i Badger ILAV.
CTG została natomiast wyposażona niedawno dodatkowo w terenowe Polarisy MRZR4, korzysta również w celach zwiadowczych z dwóch dwumiejscowych ultralekkich śmigłowców o otwartej konstrukcji niemieckiej firmy AutoGyro Europe MTO Sport, oznaczonych jako Tiger 1 i Tiger 2. Do dyspozycji jednostek kontrterrorystycznych PUK pozostają także śmigłowce wielozadaniowe Eurocopter AS350 Écureuil francuskiego koncernu Aérospatiale (AS350B3).
Pod koniec 2015 r. KDP sformowała z pomocą Amerykanów w podległych jej siłach w stolicy Kurdystanu odpowiednik CTG, pod zbliżoną nazwą CTU (Counter Terrorism Unit) Rady Bezpieczeństwa Regionu Kurdystanu EAHK (Encumena Asayişa Herêma Kurdistan), potocznie zwany także Hewlêr DT lub określany jako siły Departamentu Kontrterrorystycznego (CTD), na czele którego stoi syn prezydenta Masouda Barzaniego, Masrour.
Od tamtej pory prawdopodobnie został rozbudowany liczebnie, a w odróżnieniu od CTG posiada dodatkowo silne środki wsparcia ogniowego, od południowoafrykańskich granatników maszynowych Denel Y3 AGL i moździerzy, po wielolufowe wyrzutnie rakietowe zamontowane na pojazdach terenowych.
Żołnierze tej jednostki noszą mundury w kamuflażu woodland lub czarne, hełmy MICH, a ich podstawowa broń to 5,56 mm kbk M4 z celownikami Trijicon ACOG (część z granatnikami M203) oraz chorwackie VHS tego samego kalibru. Wykorzystują m.in. samochody terenowe Humwee z różnorodnym uzbrojeniem pokładowym, pickupy Ford i Toyota, quady Polaris RZR i Can-Am RP C2 Commander kanadyjskiej firmy BRP oraz motocykle. Do przerzutu drogą powietrzną służą im śmigłowce Eurocopter EC135.
Jednostka od niedawna bierze aktywny udział w operacjach bojowych, a najbardziej znana z nich miała miejsce w październiku 2015 r. pod Hawidżą. Wspólnie z amerykańską CAG (Deltą) uwolniono wówczas z rąk terrorystów Daesz 69 oczekujących na egzekucję zakładników, z których większość mieli stanowić Kurdowie, zlikwidowano ponad 20 islamskich ekstremistów, a sześciu wzięto do niewoli. W akcji zginął operator CAG Master Sgt. Joshua L. Wheeler, a czterech kurdyjskich komandosów zostało rannych.
Lahur Talabani skrytykował Radę KRG, za skierowanie do działania mniej doświadczonego od CTG oddziału jako promocję sił powiązanych z KDP. Jednocześnie ujawnił, że dżihadyści zdążyli dokonać egzekucji czterech Kurdów, a uwolnieni Irakijczycy należeli do Armii Naqshbandi, kierowanej przez byłych oficerów wywiadu Saddama Husajna.
Jednostki specjalne pod nazwą SWAT ma w swym składzie również wewnętrzna, policyjna służba bezpieczeństwa irackiego Kurdystanu - Hêzên Asayîşa Başûrê Kurdistan Asayis, sformowana na przełomie 1992/1993 r. Do jej zadań należy m.in. zwalczanie terroryzmu, szpiegostwa i przemytu narkotyków.
W Kurdystanie, podobnie jak w pozostałych częściach Iraku, po obaleniu reżimu Husajna formowano z pomocą amerykańskiego Civilian Police Assistance Training Team specjalne zmilitaryzowane formacje policyjne, które z czasem rozwinęły się w tzw. Emergency Regional Brigades.
W 2008 r. KRG dysponowała już Policyjną Dywizją Specjalną, w skład której wchodziły w następnych latach trzy takie brygady w Irbil, Duhok i Silemani, każda złożona z trzech batalionów specjalnych. W tej ostatniej ze względu na obecność największego w północnym Iraku portu lotniczego utworzono pierwszą wyspecjalizowaną jednostkę SWAT, która również wspierała w swej prowincji akcje pododdziałów operacyjnych Alpha (ODA) amerykańskich sił specjalnych. Obecnie liczy ponad 40 funkcjonariuszy, jest wyposażona w broń lekką i umundurowana podobnie jak oddziały DT, z którymi zresztą ostatnio aktywnie współdziała podczas operacji przeciwko dżihadystom.
Suleimani International Airport Security Directortate SWAT posiada m.in. wóz Humwee z platformą szturmową, a w razie potrzeby może korzystać z dwóch śmigłowców MD902 Explorers ze stołecznego lotniska lub policyjnych maszyn H369FF/MD530F.
Silny oddział SWAT funkcjonuje także w Kirkuku, a mniejsze i uzbrojone głównie w kbk AK różnych wersji m.in. w Duhoku, Zachu i stolicy Kurdystanu.
Kurdowie zamieszkujący północne tereny Syrii przy granicy z Turcją, czyli Rożawę, zwana też Zachodnim Kurdystanem, po wybuchu wojny domowej w tym kraju utworzyli w 2011 r. własne siły zbrojne YPG (kurd. Yekîneyên Parastina Gel - Powszechne Jednostki Ochrony - YPG) i żeńskie oddziały samoobrony YPJ, walczące wspólnie z innymi miejscowymi formacjami opozycyjnymi przeciwko wojskom reżimu Baszara al-Asada, a następnie oddziałom Daesz. Rok później liczyły już 65 000 bojowników i blisko 10 000 walczących na równi z nimi kobiet.
Jednostki specjalne YPG, w skład których weszli m.in. doświadczeni partyzanci marksistowskiej PKK (Partii Pracujących Kurdystanu) z Turcji, noszą nazwę Hezen Tajbet.
Najbardziej elitarny oddział YPG-HT to jednostka antyterrorystyczna YAT (kurd. Yekîneya Antî Teror), sformowana pod koniec 2014 r., ale ujawniona dopiero w pierwszej połowie ub.r., a od niedawna doszkalana przez CTG-DT PUK. W jej szeregach służą również kobiety. W porównaniu do partnerów z Iraku jest znacznie słabiej wyposażona - podstawowa broń to 7,62 mm kbk Kałasznikowa i nieliczne 5,56 mm M16, a środki transportu to cywilne pickupy Toyoty i Mitsubishi.
YAT wyróżnia umundurowanie w "miejskim” dwukolorowym kamuflażu, na który składają się czarne plamy na ciemnoszarym tle, jaki dawniej używały niektóre jednostki irackiego msw.
Siły policyjne Rożawy Asayişa powołały natomiast do życia w kwietniu 2015 r. własny odpowiednik SWAT pod nazwą HAT - co tłumaczone jest jako Hêzên Asayişê yên Taybet (Specjalne Siły Bezpieczeństwa) lub Hêzên Antî Têrrôr (Siła Antyterrorystyczna), w którego szkoleniu również pomagali oficerowie CTG. Ta jednostka jest lepiej wyposażona od YAT, uzbrojenie stanowią oprócz kbk AK amerykańskie kb M16 i niemieckie pm HK MP-5. Funkcjonariusze HAT noszą mundury czarne, a od niedawna także w pikselowym kamuflażu miejskim oraz czarne hełmy typu MICH.