Brygada OZ
Żołnierz Brygady OZ w akcji IDF Spokesperson’s Unit
27 grudnia 2015 r., w pobliżu kibucu Ein Charod na północy Izraela, miejscu, gdzie biblijny sędzia Gedeon miał zbierać swą armię, z którą wyzwolił Izraelitów spod panowania Madianitów i Amalekitów, odbyła się oficjalna ceremonia sformowania z czterech jednostek specjalnych wojsk lądowych IDF (Israel Defense Forces) nowej brygady komandosów, której nadano przydomek Oz - odwaga. Jej godłem stał się nóż bojowy, który tworzy wraz z biegnącą wokół niego łukiem dwukierunkową strzałką - symbolizującą czaszę spadochronu oraz zdolność do zaskakujących ataków z pokazanych w tle morza i gór/lądu - hebrajską literę Kuf (C), czyli pierwszą literę słowa commando.
Zdjęcia: IDF Spokesperson’s Unit
Zobacz także
Krzysztof Mątecki K9 KT
Psy bojowe wykorzystywane są obecnie przez najlepsze jednostki specjalne i kontrterrorystyczne na świecie. Te doskonale wyszkolone, bezkompromisowe zwierzęta stanowią znakomite uzupełnienie grup szturmowych,...
Psy bojowe wykorzystywane są obecnie przez najlepsze jednostki specjalne i kontrterrorystyczne na świecie. Te doskonale wyszkolone, bezkompromisowe zwierzęta stanowią znakomite uzupełnienie grup szturmowych, niejednokrotnie przejmując na siebie główne niebezpieczeństwa zagrażające życiu lub zdrowiu ludzi. Ich ogromną wartość dla kolegów z zespołów bojowych w pełni oddaje motto: „Pies bojowy nie nienawidzi celu przed sobą, on kocha ludzi, którzy są za nim”.
Tomasz Łukaszewski Jesteśmy przygotowani na każde zagrożenie
Rozmowa z insp. Łukaszem Pikułą, Dowódcą Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Rozmowa z insp. Łukaszem Pikułą, Dowódcą Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Krzysztof Mątecki Białostockie „Tygrysy”
Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji z Białegostoku jest jednym z najstarszych oddziałów KT w Polsce. Od 1980 roku operatorzy pododdziału, których znakiem rozpoznawczym jest naszywka z wizerunkiem...
Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji z Białegostoku jest jednym z najstarszych oddziałów KT w Polsce. Od 1980 roku operatorzy pododdziału, których znakiem rozpoznawczym jest naszywka z wizerunkiem tygrysa, biorą udział w najbardziej wymagających zadaniach realizowanych przez polską Policję zarówno w kraju, jak i za granicą. Tekst: Krzysztof Mątecki Zdjęcia: arch. SPKP w Białymstoku
Powołanie do życia takiej brygady, zapowiedziane przez szefa sztabu Izraelskich Sił Obronnych gen. Gadi Eisenkotta pół roku wcześniej,
6 czerwca 2015 r., to jedno z posunięć długofalowego, pięcioletniego planu reorganizacji i modernizacji tamtejszej armii pod kryptonimem „Gideonim”. Uwzględnia on wnioski z tzw. drugiej wojny libańskiej w 2006 r., operacji „Protective Edge” przeprowadzonej latem 2014 r. w Strefie Gazy oraz ostatnich wydarzeń w sąsiedniej Syrii.
Brygada Oz, na czele której stanął płk David Zini, weteran słynnej jednostki specjalnej Sajeret Matkal, a ostatnio oficer operacyjny w Dowództwie Centralnym IDF, strukturalnie została przyporządkowana do 98. Dywizji Powietrznodesantowej „HaEsz”. Składa się z czterech jednostek specjalnych, przydzielonych dawniej do różnych brygad i dowództw regionalnych: Jehidat Egoz z brygady zmechanizowanej Golani, Sajeret Rimon z brygady Givati, Sajeret Maglan z 35. Brygady Spadochronowej oraz Sajeret Duvdevan z Dowództwa Centralnego.
Nie tworzą one jednak jednolitej struktury bojowej, ani nie przestają działać samodzielnie lub w ramach dotychczasowych brygadowych zespołów bojowych. Ich rola operacyjna pozostaje bez zmian – zachowują swoje specjalizacje i rejony odpowiedzialności, przy jednoczesnym zapewnieniu wyjątkowych możliwości w zakresie prowadzenia operacji specjalnych 98. Dywizji – jedynej w IDF, która specjalizuje się w działaniach amfibijnych, aeromobilnych oraz głębokich operacjach uderzeniowych.
Ujęcie w ramy nowej brygady ma jedynie wzmocnić współpracę wymienionych jednostek, wymianę doświadczeń i przepływ informacji, a także służyć lepszemu wykorzystaniu budżetu oraz ulepszeniu współdziałania bojowego, by siły specjalne IDF stały się bardziej efektywne w obliczu nowych wyzwań i zagrożeń m.in. ze strony tzw. Państwa Islamskiego. W celu osiągnięcia maksymalnej synergii będą one regularnie uczestniczyć we wspólnych ćwiczeniach, ujednolicać standardy i procedury.
Pierwsze takie czterodniowe ćwiczenie pk. „Noc mostów” przeprowadzono na przełomie stycznia i lutego br. w kilku miejscach Izraela, m.in. w dolinie Jordanu.
Brygada Oz to pierwsze tak duże zgrupowanie organizacyjne izraelskich sił specjalnych, intensywnie wykorzystywanych zarówno w czasie pokoju, jak i w czasie działań bojowych na szeroką skalę.
IDF dysponuje trzema jednostkami operacji specjalnych najwyższego podporządkowania: Sajeret Matkal, czyli Jednostką Rozpoznawczą Sztabu Generalnego, podlegającą operacyjnie służbie wywiadu wojskowego AMAN, Szajetet 13 (Flotyllą 13) marynarki wojennej oraz niewielką Szaldag (Kraska – Jednostka 5101) sił powietrznych.
Dwie pierwsze stanowią również dwie z czterech głównych wojskowych jednostek kontrterrorystycznych, które wraz z dwoma „cywilnymi” (Jamam z policji granicznej Magav i Masada służby więziennej IPS Szabas) mają statut narodowych sił do operacji ratowania zakładników.
Szaldag to natomiast jednostka specjalizująca się w przenikaniu niewielkimi zespołami na teren przeciwnika, także poza granice Izraela, w celu prowadzenia rozpoznania na rzecz operacji powietrznych, w tym precyzyjnego naprowadzania uderzeń lotniczych na cele i desantów oraz szeroko pojętego zarządzania ruchem lotniczym w działaniach bojowych. Może wykonywać takie zadania samodzielnie lub jako wsparcie dla innych zespołów zadaniowych sił specjalnych IDF. Te trzy centralne jednostki nadal pozostają w dyspozycji naczelnych dowództw.
Oprócz nich w wojskach lądowych Izraela funkcjonują kompanie specjalne w czterech brygadach zmechanizowanych i trzech pancernych, dwa pododdziały specjalne w korpusie artylerii (Meitar/Moran i Sky Raider), trzy kompanie rozpoznawcze (typu „target intelligence”) Jachmam korpusu wywiadu polowego (Combat Intelligence Collection Corps) oraz trzy specjalistyczne:
- Sajeret Jahalom w korpusie saperów,
- górski Alpinistim na wzgórzach Golan
- i Oketz 7142 z psami bojowymi.
Popularna nazwa Sajeret (w liczbie mnogiej: Sajarot) oznacza dosłownie jednostkę rozpoznawczą, ale od pierwszych lat IDF określano tak pododdziały szkolone nie tylko do takich zadań, ale również do ofensywnych działań typu commando i pathfinder, w roli bardziej wszechstronnych sił specjalnych, z treningiem kontrterrorystycznym włącznie.
W ostatnich latach prowadzenie samego rozpoznania i obserwacji pozostało główną domeną Jachmam, natomiast Jahalom i zwłaszcza Pal’sar (skrót od hebr. Plugat Sijur, czyli kompanie rozpoznawcze) w brygadach piechoty mają charakter typowy dla sił specjalnych. Te ostatnie stanowiły dawniej pododdziały podległe bezpośrednio dowództwom brygad, ale w XXI wiek weszły w składzie brygadowych batalionów rozpoznawczych Gad’sar (skrót od hebr. Gdud Sijur), których nazwa jest również nieco myląca, gdyż mają one bardziej wszechstronne przeznaczenie. W ramach projektu pk. „Jatah”, dostosowującego jednostki IDF do tzw. konfliktów o niskiej intensywności, z naciskiem na walkę w terenie zurbanizowanym i zwalczanie terrorystów, w takich batalionach skupiono po trzy kompanie: specjalną Pal’sar, saperów szturmowych Pal’han oraz przeciwpancerną Pal’nat, wyposażoną w wyrzutnie pocisków rakietowych, przydatne także do niszczenia umocnionych punktów oporu. Tego typu bataliony wsparcia bojowego znalazły się w strukturach czterech z pięciu pierwszoliniowych brygad piechoty Izraela:
- Gad’sar Golani w 1. Brygadzie Golani Dowództwa Północnego IDF, z 95. specjalną kompanią rozpoznawczą „Latające Tygrysy”, czyli Sajeret/Pal’sar Golani,
- Gad’sar Nahal, czyli 934. batalion rozpoznawczy „Topaz” 933. Brygady Nahal Dowództwa Centralnego IDF, z 374. kompanią rozpoznawczą „Flint” – Sajeret/Pal’sar Nahal,
- Gad’sar Tzanhanim, czyli 5135. batalion „Latające węże” 35. Brygady Spadochronowej (Tzanhanim) Dowództwa Centralnego IDF, z 5173. kompanią rozpoznawczą „Tajpan”, tj. Sajeret/Pal’sar Tzanhanim,
- Gad’sar Givati, czyli 846. batalion „Szualei Szimszon” („Lisy Samsona”) 84. Brygady Givati Dowództwa Południowego IDF, z kompanią rozpoznawczą o takiej samej nazwie, tj. Sajeret/Pal’sar Givati.
Na szczeblu pośrednim między brygadowymi kompaniami specjalnymi a jednostkami komandosów sztabu generalnego i rodzajów wojsk IDF funkcjonowały w armii Izraela cztery oddziały specjalne wielkości zbliżonej do batalionów. Choć trzy z nich przyporządkowano do różnych brygad, to stanowiły w zasadzie samodzielne jednostki, operujące nie na rzecz tych związków taktycznych, lecz na rozległych obszarach kraju, pozostając w dyspozycji dowództw regionalnych i 98. Dywizji Powietrznodesantowej. To właśnie z nich została sformowana nowa Brygada Oz.
EGOZ, czyli Orzech
Jechidat Egoz (Jednostka 621) to oddział specjalny Dowództwa Północnego IDF dołączony do elitarnej brygady Golani, wyspecjalizowany w działaniach przeciwpartyzanckich i prowadzeniu skrytych misji rozpoznawczych, zwłaszcza w strefie przygranicznej z Libanem. Wraz z innymi pododdziałami tej brygady stacjonuje w bazie Szraga, między miejscowościami Naharija i Akka, na północ od Hajfy.
Nazwę Egoz (hebr. orzech) nosił wcześniej jeden z Sajeretów, powołany w 1956 r. przez gen. Icchaka Rabina, późniejszego premiera Izraela.
W 1964 r., po nieszczęśliwym incydencie wymiany ognia z własnymi siłami, został rozwiązany i sformowany od nowa, by z czasem, po wojnie sześciodniowej w 1967 r., urosnąć do wielkości batalionu.
W związku z brakami kadrowymi w innych oddziałach po wojnie Jom Kippur z koalicją Egiptu i Syrii w 1973 r. Sajeret Egoz uległ jednak znów rozwiązaniu. Jego nazwę przyjęła nowa specjalna jednostka przeciwpartyzancka, utworzona w 1995 r., początkowo w sile kompanii. Jej trzon stanowili komandosi z tajnego oddziału Samson (Sajeret Szimszon, jednostka 367), sformowanego w 1987 r. do skrytego polowania w przebraniach arabskich na palestyńskich bojowników w Strefie Gazy i zlikwidowanego po dziewięciu latach w związku z porozumieniami pokojowymi w Oslo.
Uzupełnili ich żołnierze przeniesieni z Sajeret Tzanhanim oraz rekruci, którzy startowali w najtrudniejszych selekcjach (hebr. Gibusz) do czołowych oddziałów Sajeret Matkal i S13, ale mimo dobrych wyników nie zmieścili się w limicie ostatecznie wybranych.
Pierwszym dowódcą został były oficer morskich komandosów, który wprowadził w nowym Egozie najwyższe profesjonalne standardy dyscypliny i szkolenia na wzór obowiązujących w 13. Flotylli. Wszystko to umożliwiło bardzo szybkie osiągnięcie wysokiego poziomu przygotowania bojowego, a wkrótce, po dodatkowym treningu specjalistycznym, gotowości operacyjnej. Istnienie tej jednostki zostało ujawnione dopiero po roku.
Obecnie sporo ochotników do trzyletniej służby pochodzi z szeregów brygady Golani, ale od 2002 r. regułą stało się, że większość kandydatów wybierana jest nie po wewnętrznej selekcji w brygadzie, lecz spośród tych, dla których mimo spełnienia wszystkich warunków zabrakło miejsca w Sajeret Matkal, S13 lub Sajeret Szaldag.
Z tych dwóch pierwszych jednostek trafiają również często do Egoza wyżsi oficerowie, wnoszący wartościowe doświadczenia z wcześniejszych stanowisk.
Rekruci przechodzą najpierw czteromiesięczne szkolenie podstawowe Tironut w górskiej bazie Peles przy granicy z Jordanią, na wschód od Nablusu, i trwający tyle samo trening zaawansowany wraz z innymi żołnierzami brygady Golani, zakończony tradycyjnym marszem terenowym Masa Kumta na dystansie 65 km, którego ukończenie daje prawo do noszenia beretu jednostki – żołnierzom batalionu Egoz czerwonego beretu komandosów, w przypadku pozostałych brązowego.
Od tego momentu żołnierze piechoty kontynuują służbę już jako w pełni wykwalifikowani członkowie brygady Golani, natomiast nowy zespół Egoz po szczegółowych przesłuchaniach przez przedstawicieli służb kontrwywiadowczych Izraela rozpoczyna trwający średnio osiem miesięcy okres szkolenia specjalnego, uznawany za jeden z najbardziej wymagających w IDF. Obciążenia fizyczne i psychiczne oraz intensywność programu sprawiają, że nie wszyscy kończą ten etap, w związku z czym odsyłani są do innych pododdziałów brygady.
Program szkolenia nie jest sztywny, lecz mimo niewielkich modyfikacji w kolejnych latach i w przypadku różnych zespołów składa się generalnie z takich samych bloków, zaczynając od dwóch, podczas których odpada najwięcej szkolonych.
Pierwszy to trzytygodniowy kurs strzelania, technik i taktyki kontrterrorystycznej (Lotar) w jednostce 707, czyli IDF Counter-Terrorism Warfare School w bazie Mitkan Adam, w pobliżu Modi’in-Maccabim-Re’ut w środkowym Izraelu. W odróżnieniu od kursów dla głównych jednostek IDF do walki z terroryzmem, te dla żołnierzy Egoz poświęcają mniej miejsca posługiwaniu się bronią krótką, w zamian przeznaczając ten czas na operowanie małymi pistoletami maszynowymi Micro-Uzi.
Następne dwa tygodnie to podstawowy kurs spadochronowy w szkole skoczków IDF Mara w bazie lotniczej Tel-Nof koło Gedery, obejmujący oddanie dwóch skoków w dzień i trzech nocnych.
Każdy komandos Egoz przechodzi również trzytygodniowy dowódczy kurs podoficerski w Szkole Piechoty IDF w bazie Bislach na południu Izraela.
Kolejne fazy to dwa tygodnie nauki walki w terenie zurbanizowanym, cztery w terenie lesistym (żołnierze tej jednostki wykorzystują wówczas z reguły mundury w amerykańskim kamuflażu woodland), trzy przeznaczone na sztukę kamuflażu i skrytego poruszania się w terenie, dwa na działania rajdowe z desantowaniem z powietrza oraz osiem tygodni szlifowania umiejętności nawigacji.
Jeśli w danym roku dopiszą opady śniegu, jeden tydzień przeznacza się na szkolenie w zakresie działania w ekstremalnych warunkach zimowych na górze Hermon pod okiem instruktorów z jednostki Alpinistim.
Całość szkolenia kończy trzytygodniowy trening podsumowujący, w tym wyczerpujący marsz na dystansie 100 km w określonym czasie, by zdobyć prawo do noszenia odznaki Egoz.
W ten sposób po około półtorarocznym szkoleniu nowi żołnierze stają się pełnoprawnymi operatorami jednostki, doskonaląc nabyte zdolności w ramach jej 15–20-osobowych zespołów bojowych. Studiują taktykę partyzantów oraz organizacji terrorystycznych i zaczynają brać udział w tajnych operacjach specjalnych przeciwko nim, o których informacje rzadko przenikają do wiadomości publicznej.
Wiadomo jedynie, że przed 2000 r. Egoz zajmował się głównie przeciwdziałaniem zagrożeniom ze strony Hezbollahu w rejonie odpowiedzialności Dowództwa Północnego IDF, wykazując się bardzo wysoką skutecznością.
Po wycofaniu się sił izraelskich z południowego Libanu jednostka zaczęła operować na Zachodnim Brzegu (część Palestyny administrowana przez Izrael, obejmująca obszar historycznych izraelskich krain Judei i Samarii na zachód od doliny rzeki Jordan) i w Strefie Gazy.
Według źródeł izraelskich, w latach 2003–2004 żaden inny oddział nie zapobiegł większej liczbie zamachów niż Egoz.
Z wyrywkowych informacji na temat jednej z potyczek po wybuchu kolejnych walk z Libanem w 2006 r. wynika, że na skutek eksplozji przeciwpancernego pocisku rakietowego przeciwnika zginęło pod Maroun al-Ras pięciu komandosów tego batalionu, a sześciu zostało rannych. Hezbollah przypłacił jednak to spotkanie z Egozem stratą około 20 ludzi.
Trzech innych żołnierzy tej jednostki poległo 21 lipca 2014 r. podczas operacji „Protective Edge” w Strefie Gazy. Egoz zlikwidował w tym dniu w Szejaija na przedmieściach Gazy dziesięciu terrorystów z Hamasu, wśród których był zamachowiec-samobójca, który zdążył zdetonować kamizelkowy ładunek wybuchowy.
Komandosi Yechidat Egoz regularnie zajmują się dyskretną ochroną najbardziej zagrożonych miejsc na Zachodnim Brzegu Jordanu, m.in. prowadząc z zamaskowanych stanowisk obserwację i organizując zasadzki na potencjalnych zamachowców. W swoich działaniach często współdziałają z zespołami psów bojowych z Sajeret Oketz, przydzielanych do nich nawet na kilka miesięcy, w czasie których przebywają w bazie Egozu, wspólnie trenują i uczestniczą w różnych misjach.
RIMON, czyli Granat
Sajeret Rimon to specjalizująca się w działaniach na terenach pustynnych jednostka Dowództwa Południowego IDF, dołączona wcześniej do brygady piechoty Givati, stacjonującej w Camp Amos Yarkoni pod Miszmar Ha’Negev, między Rahatem a Beer Szewa i szkolącej się jako jedyna w Izraelu także do morskich operacji desantowych.
Rimon (hebr. granat) został sformowany w sierpniu 2010 r. z inicjatywy stojącego na czele Dowództwa Południowego gen. majora Joava Galanta, byłego oficera 13. Flotylli, który uznał, że do skutecznego zwalczania terrorystów w Strefie Gazy i powstrzymywania ich przenikania z Półwyspu Synaj niezbędne jest uzupełnienie podległych mu sił o oddział specjalny, przygotowany do działań w tamtejszych warunkach.
Nowa jednostka przyjęła nazwę po operującym w tym regionie przez 18 miesięcy sajerecie utworzonym pod koniec 1970 r. jako pierwszy pododdział IDF typu mistaravim (hebr. skrót od „żyjący pośród Arabów”) – likwidujący znienacka terrorystów po przeniknięciu w ich środowisko w typowych dla niego strojach cywilnych.
Organizatorem i pierwszym dowódcą nowego Rimona został mjr Benny Meyer z brygady Givati, wcześniej służący w ratowniczej jednostce specjalnej 669 CSAR sił powietrznych.
Sajeret Rimon rekrutuje chętnych bezpośrednio do służby w swych szeregach, a proces ich szkolenia w pierwszej fazie skonsolidowany jest ze szkoleniem „purpurowych beretów” brygady Givati.
Po podstawowym uczestniczą w zaawansowanym wraz z żołnierzami batalionu rozpoznawczego tej brygady, a następnie przechodzą podobne etapy jak komandosi Egoza, z tym że zamiast fazy „leśnej” skupiają się na przygotowaniu do przetrwania i walki na terenach pustynnych.
W Camp Lahav Desert Training Camp koło miejscowości Niccana tuż przy granicy z Egiptem stają się mistrzami w nawigacji na pustyni i pustynnym kamuflażu (noszą wówczas umundurowanie w amerykańskich wzorach desert pattern maskujących, sześciobarwnym „chocolate chip” i nowszym, trójbarwnym „coffee stain” oraz kominiarki w kolorze piaskowym), uczą się wykorzystywać warunki panujące na pustyni Negev tak, by była ich sprzymierzeńcem, a nie wrogim środowiskiem.
Całość szkolenia do służby w zespołach bojowych Sajeret Rimon trwa około 14–16 miesięcy.
Jednostka brała udział m.in. w walkach w ramach przeprowadzonej w Strefie Gazy operacji pk. „Solid Rock/Margin Protector” w lipcu 2014 r.
Zespół bojowy dowodzony przez mjr. Tala działając niezależnie od głównych sił, w głębi terytorium kontrolowanego przez przeciwnika zlikwidował co najmniej 50 bojowników Hamasu, wykrył i zniszczył liczne tunele, którymi przenikali z rejonu miast Khan Yunes oraz Rafa na południu Strefy na stronę izraelską oraz ich składów broni, zebrał też cenne informacje wywiadowcze.
Wewnątrz jednego z tuneli w pobliżu kibucu Sufa komandosi z Rimona stoczyli pod ziemią potyczkę, w której zginęło 13 terrorystów. Na bieżąco jednostka uczestniczy w rutynowych operacjach bezpieczeństwa wzdłuż granicy izraelsko-egipskiej i w głębi pustyni Negew, przeciwdziałając infiltracji terrorystów oraz zwalczając przemyt broni i zaopatrzenia dla nich.
Mimo że Rimon nie jest oddziałem mistaravim, zdarza się, że w razie potrzeby jego żołnierze również działają po cywilnemu wśród wrogiej populacji, udając lokalnych mieszkańców, by obserwować poczynania wykrytych komórek terrorystycznych i udaremniać ich ataki.
MAGLAN, czyli Ibis
Sajeret Maglan (Jednostka 212) z sił Dowództwa Centralnego IDF powstał w 1986 r. jako jednostka komandosów specjalizująca się w przenikaniu głęboko na teren wroga i atakowaniu tam celów z daleka za pomocą przeciwpancernych pocisków kierowanych.
W odróżnieniu od pododdziałów specjalnych artylerii Moran i Meitar, które teoretycznie mają podobne przeznaczenie, Maglan nie miał jednak atakować dużych formacji wroga, lecz z zaskoczenia niszczyć bardzo ważne pojedyncze cele, w tym kluczowe postacie spośród personelu wroga, zanim na miejscu pojawią się większe siły.
Z czasem rozszerzył swe zdolności o posługiwanie się innymi zaawansowanymi technologiami, m.in. laserowe wskazywanie celów dla samolotów i śmigłowców bojowych sił powietrznych oraz przekazywanie danych z rozpoznania w czasie realnym.
Szczegółowe możliwości i przeznaczenie jednostki wciąż pozostaje bardziej utajnione niż w przypadku wielu innych sił specjalnych IDF. Wiadomo jedynie, że dzieli się na zespoły dalekiego rozpoznania, które wyszukują cele i mogą wskazywać je różnym środkom napadu, oraz zespoły wyposażone w wyrzutnie pocisków rakietowych, m.in. naprowadzane laserowo rakiety IAI Nimrod/Balistra o zasięgu 26 km, montowane na Land Roverach Defender 110, zwanych Hobbit, oraz rakiety średniego zasięgu (10 km) Michol firmy Rafael i IMI MAPATS Hutra, czyli lokalne wersje amerykańskich TOW2 o zasięgu 5 km na Defenderach Regel Et’z.
Maglan (hebr. Ibis – jak powiedział jeden z byłych oficerów tej jednostki: ptak, który potrafi dostosować się do każdych warunków) przyporządkowany jest do 98. Dywizji Powietrznodesantowej, a żołnierze tego sajeretu, tak jak Sajeret Matkal, od początku noszą czerwone berety i brązowe buty wyróżniające w armii izraelskiej spadochroniarzy, ale podczas wystąpień publicznych bez żadnych oznak wskazujących, do jakiego oddziału należą.
Podobnie jak komandosi sztabu generalnego IDF, pozostają jednak w jego dyspozycji, a nie dowództwa regionalnego lub 98. Dywizji.
Według niepotwierdzonych informacji ponad połowa Sajeret Maglan brała udział podczas tzw. pierwszej wojny w Zatoce, tj. operacji „Pustynna Burza” w 1991 r., w niejawnym polowaniu na zagrażające Izraelowi irackie ruchome wyrzutnie rakiet operacyjno-taktycznych Scud R-17, zdolnych przenosić ładunki broni chemicznej (Izrael nie uczestniczył oficjalnie w działaniach bojowych na terenie Iraku, by nie dać pretekstu do wystąpienia z koalicji walczącej z siłami Saddama Husajna jej arabskim członkom).
Komandosi w umundurowaniu niezdradzającym ich przynależności do IDF mieli poruszać się za liniami wroga terenowymi land roverami i niszczyć wykryte wyrzutnie za pomocą kierowanych laserowo pocisków przeciwpancernych. Istnienie oddziału ujawniono dopiero w roku 2006, po II wojnie libańskiej, podczas której „ibisy” szczególnie się zasłużyły.
Maglan był pierwszą jednostką, która przeniknęła na tereny kontrolowane przez Hezbollah i weszła w kontakt bojowy z przeciwnikiem. W potyczce pod Marun ar-Ras 19 lipca 2006 r. na górze Szaked zginęło dwóch sierżantów z 18-osobowego zespołu rozpoznawczego Maglana, który natknął się na umocnione punkty przeciwnika, ale podczas dalszych działań jednostka odniosła wiele sukcesów.
W trakcie operacji pk. „Beach-Boys” na libańskim wybrzeżu zniszczyła ponad 150 celów, w tym około 40 wyrzutni rakietowych Hezbollahu, punkty dowodzenia, magazyny broni i samochody ciężarowe tej organizacji. Ocenia się, że dzięki tym działaniom liczba ataków rakietowych z Libanu na przygraniczne cywilne osiedla i posterunki wojskowe w Izraelu spadła o 40 procent.
W kolejnych latach Maglan wielokrotnie przenikał także na Zachodni Brzeg Jordanu i likwidował precyzyjnie naprowadzanymi rakietami kluczowy personel Hezbollahu, ale większość tych akcji nadal objęta jest tajemnicą. Informacje o aktywności tej jednostki rzadko są ujawniane, zazwyczaj tylko w związku z takimi zdarzeniami jak to z 30 lipca 2014 r., gdy podczas operacji „Protective Edge” trzech sierżantów z Sajeret Maglan zginęło w wyniku eksplozji pułapki bombowej w jednym z tuneli Hamasu.
Maglan rekrutuje chętnych głównie z szeregów 35. Brygady Spadochronowej. Kandydaci muszą najpierw okazać się zdolni do służby w wojskach powietrznodesantowych i wykazać w tym celu odpowiednią sprawność fizyczną podczas wstępnych testów do brygady (przeciętnie wybierany jest jeden z pięciu kandydatów), po czym przejść ponad sześciomiesięczne szkolenie podstawowe spadochroniarzy Trom Tironut oraz zaliczyć kurs spadochronowy w Tel-Nof. Następnie biorą udział w szkoleniu zaawansowanym, które kończy stukilometrowy marsz Masa Kumta, stanowiący egzamin uprawniający do noszenia czerwonego beretu. W tym czasie mogą zgłosić chęć przystąpienia do selekcji, zazwyczaj prowadzonej na Pustyni Judzkiej.
Ci, którzy podołają serwowanym wówczas obciążeniom psychofizycznym i wykażą odpowiednie predyspozycje, mogą trafić do Sajeret Tzanhanim lub Sajeret Maglan. Tych drugich czeka specjalistyczny trening sił specjalnych, zbliżony do opisanych kursów Egoza, ale rozszerzony o szkolenie w posługiwaniu się środkami walki i łączności hi-tech, które wykorzystuje Maglan, oraz kurs jazdy samochodami terenowymi w Szkole Piechoty IDF.
Dwa miesiące zajmuje kurs prowadzenia dalekich patroli rozpoznawczych prowadzony przez Szkołę Wywiadu i Rozpoznania IDF w bazie Balish koło kibucu Ce’elim na pustyni Negew. Podczas wielu faz szkolenia żołnierze muszą pokonywać na co dzień dziesiątki kilometrów w trudnym terenie z obciążeniem sięgającym 50–70 procent masy ciała.
Całość procesu ich wojskowej edukacji, od wstąpienia do spadochroniarzy po zdobycie pełnych kwalifikacji do służby w zespołach bojowych tej jednostki specjalnej, trwa 18 miesięcy, a w drugim etapie odpada średnio jedna trzecia uczestników, którzy wracają do służby w pododdziałach 35. Brygady.
DUVDEVAN, czyli Wiśnia
Duvdevan (Jednostka 217) to utworzony w 1986 r. siostrzany odpowiednik wspomnianej wyżej jednostki Samson, przyporządkowany Dywizji Judei i Samarii Dowództwa Centralnego IDF, przeznaczony do wykonywania tajnych operacji kontrterrorystycznych przede wszystkim na terenach zurbanizowanych Zachodniego Brzegu. Jest typową jednostką mistaravim, prowadzącą większość działań po cywilnemu, w przebraniach pozwalających przenikać w arabskie środowiska i z zaskoczenia likwidować lub aresztować (w praktyce: porwać) na wrogim terenie palestyńskich terrorystów. W tym celu dysponuje m.in. flotą używanych pojazdów cywilnych, typowych dla regionu.
Wśród jej podstawowych zadań wymienia się: zatrzymania wysokiego ryzyka, selektywną eliminację typu targeted killing, ratowanie zakładników oraz walkę w terenie zabudowanym.
Duvdevan jest jedynym komponentem izraelskich sił zbrojnych, który nie ma przydzielonych zadań na czas wojny, lecz przeznaczony jest przede wszystkim do wypełniania misji bojowych na co dzień, działa samodzielnie i często jednocześnie w kilku miejscach.
Typowa operacja trwa od kilkunastu minut do trzech dni, gdy niespodziewany rajd musi poprzedzić skryte rozpoznanie rejonu i obiektów planowanego działania. Duvdevan wspomaga w tym przydzielony doń praktycznie na stałe zespół ze specjalistycznej jednostki obserwacyjnej 869 (VISINT) z korpusu wywiadu.
Działanie zespołu uderzeniowego często zabezpieczane jest przez pojawiającą się na miejscu akcji chwilę po nim grupę wsparcia taktycznego, złożoną z komandosów w pełnym umundurowaniu i wyposażeniu bojowym. W mundurach prowadzone są także niektóre operacje, np. nocne, podczas których możliwe jest skryte zbliżenie się zespołów do obiektu szturmu lub gdy można w dzień podjechać do celu vanem/furgonetką z widocznym z zewnątrz tylko kierowcą w ubraniu cywilnym.
Duvdevan liczy około 300 komandosów i w odróżnieniu od innych jednostek specjalnych IDF, stacjonujących w dużych bazach wojskowych, zlokalizowany jest oddzielnie, a jego dyslokacja jest z oczywistych względów objęta tajemnicą. Należy do nielicznych oddziałów IDF, których żołnierze nie noszą na mundurach żadnych oznak identyfikacyjnych. Nie sposób wymienić dokonań tej jednostki zaliczanej do najskuteczniejszych formacji kontrterrorystycznych na świecie, nie tylko ze względu na ich utajnienie, ale również ilość. W 2002 r. premier Izraela wymienił ją jako przynoszącą najznaczniejsze efekty w wojnie z terroryzmem. Nie bez przyczyny otrzymała nazwę nawiązującą do hebrajskiego powiedzenia o najlepszym owocu na szczycie drzewa, stanowiącym odpowiednik polskiego „wisienka na torcie”.
Pierwsi żołnierze Duvdevanu zostali wybrani spośród komandosów marynarki wojennej, co zostało uwiecznione włączeniem do logo jednostki kotwicy.
Przez wiele lat kolejni rekruci przechodzili szkolenie prowadzone od początku w ramach tego oddziału, oddzielnie od innych, jedynie z żołnierzami Jednostki 669 i Oketz: czteromiesięczny kurs podstawowy w ośrodku szkoleniowym sił specjalnych Mitkan Adam, a następnie zaawansowany trening piechoty trwający dwa i pół miesiąca oraz kolejne kursy – w sumie półtora roku edukacji.
W 2002 r., po śmierci dwóch żołnierzy Duvdevanu na tym etapie, przekazano szkolenie ogólnowojskowe Brygadzie Spadochronowej.
Od tej pory ochotnicy przechodzą jeszcze w cywilu 24-godzinną serię testów i rozmów, po których wstępnie zaakceptowani kierowani są na egzaminy do tej brygady oraz jej szkolenie podstawowe i kurs spadochronowy.
Najodpowiedniejsi kandydaci zapraszani są następnie na kilkudniową selekcję Duvdevanu (wyczerpujące testy „motywacyjne”, zakończone rozmową kwalifikacyjną z przedstawicielami jednostki). Wybrani rozpoczynają szkolenie specjalistyczne.
Pierwsze dwa miesiące traktowane są jako basic dla przyszłego żołnierza sił specjalnych i obejmują m.in. wiele zajęć z nawigacji w terenie zurbanizowanym bez pomocy GPS-a, polegające na sprawnym znajdowaniu drogi do wskazanego punktu, ponieważ w szybkich operacjach tej jednostki bardzo ważna jest błyskawiczna orientacja w obcych miejscowościach.
Następne sześć tygodni to kurs kontrterrorystyczny (Lotar), w tym bardzo dużo dynamicznych strzelań sytuacyjnych z broni krótkiej, pistoletów maszynowych i karabinków, w zakresie technik i taktyki cqb, odbijania zakładników w pojazdach i budynkach oraz intensywny, codzienny trening walki wręcz. Uzupełnia to miesięczny trening tego typu działań prowadzony już przez instruktorów Duvdevanu, pod kątem specyfiki działań tej jednostki, a także poznawanie praktyk organizacji terrorystycznych i partyzanckich.
Cztery kolejne miesiące poświęcone są na naukę prowadzenia typowych dla mistaravim skrytych działań operacyjnych, wykorzystania kamuflażu (odpowiednich strojów cywilnych, szkieł kontaktowych, dopasowywania fryzur itp.), naukę języka arabskiego, zwyczajów i zachowań Palestyńczyków oraz innych, najdrobniejszych szczegółów pozwalających wtopić się w ich środowisko.
Dodatkowy miesiąc wykorzystuje się na kursy w różnych specjalnościach, np. snajperski, medyczny, pirotechniczny, zaawansowanego prowadzenia pojazdów oraz kursy instruktorskie, w pozostałych godzinach komandosi Duvdevanu regularnie trenują zaś walkę w terenie zurbanizowanym.