Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Det A, Berlin

Ponury widok "Muru Berlińskiego"; zdj. US Army/USASOC

Ponury widok "Muru Berlińskiego"; zdj. US Army/USASOC

Siły specjalne US Army to temat stosunkowo dokładnie znany i opisywany w wielu źródłach, gdyż nigdy nie ukrywały większości informacji o swych strukturach, zadaniach, szkoleniu, uzbrojeniu i wyposażeniu, wiedząc, że tak naprawdę nie ma to istotnego wpływu na tzw. bezpieczeństwo operacyjne oraz skuteczność konkretnych misji. W ich historii była jednak jednostka jeszcze do niedawna otoczona tak ścisłą tajemnicą, że o jej funkcjonowaniu wiedział mało kto spoza tej formacji. Detachment A amerykańskich sił w Berlinie Zachodnim wykonywał bowiem unikalne, tajne zadania, jak powiedział w 30. rocznicę jej likwidacji dowódca U.S. Army Special Operations Command gen. Charles T. Cleveland: dosłownie w oku cyklonu „zimnej wojny”.

Zdjęcia: US Army/USASOC

Zobacz także

Krzysztof Mątecki Korps Commandotroepen - Teraz albo Nigdy

Korps Commandotroepen - Teraz albo Nigdy Korps Commandotroepen - Teraz albo Nigdy

Korps Commandotroepen (KCT) to jednostka sił specjalnych Królewskiej Armii Holenderskiej. Założona w 1942 roku podczas II wojny światowej, ma bogatą historię służby na różnych teatrach działań i w operacjach...

Korps Commandotroepen (KCT) to jednostka sił specjalnych Królewskiej Armii Holenderskiej. Założona w 1942 roku podczas II wojny światowej, ma bogatą historię służby na różnych teatrach działań i w operacjach na całym świecie. Charakter operatorów KCT najlepiej oddaje motto jednostki: „Nunc aut Nunquam – Teraz albo Nigdy”.

Krzysztof Mątecki Duński Korpus Łowców

Duński Korpus Łowców Duński Korpus Łowców

Jægerkorpset (Korpus Łowców) to elitarna jednostka sił specjalnych Armii Królestwa Danii, stacjonująca na co dzień w bazie lotniczej Aalborg. Znakiem rozpoznawczym jednostki jest nawiązujący do operacji...

Jægerkorpset (Korpus Łowców) to elitarna jednostka sił specjalnych Armii Królestwa Danii, stacjonująca na co dzień w bazie lotniczej Aalborg. Znakiem rozpoznawczym jednostki jest nawiązujący do operacji powietrznodesantowych bordowy beret z mosiężnym emblematem przedstawiającym róg myśliwski.

Krzysztof Mątecki Nadodrzański Oddział Straży Granicznej (NoOSG)

Nadodrzański Oddział Straży Granicznej (NoOSG) Nadodrzański Oddział Straży Granicznej (NoOSG)

Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu każdego roku obsługuje miliony pasażerów. Nad bezpieczeństwem podróżnych i ich bliskich, a także pracowników lotniska, czuwają funkcjonariusze Zespołu...

Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu każdego roku obsługuje miliony pasażerów. Nad bezpieczeństwem podróżnych i ich bliskich, a także pracowników lotniska, czuwają funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Wrocław-Strachowice, którzy jako pierwsi podejmują interwencję na wypadek wystąpienia jakiegokolwiek zagrożenia.

W 1949 r. na mocy porozumień zwycięskich sił w Niemczech stolica pokonanej III Rzeszy została, tak jak cały ten kraj, podzielona na cztery strefy okupacyjne: część wschodnią pod kontrolą ZSRR oraz zachodnią, zarządzoną przez aliantów zachodnich – sektory francuski, brytyjski i amerykański, stanowiące łącznie enklawę na terytorium należącej do radzieckiej strefy wpływów NRD.

Po nieudanej próbie zablokowania przez stronę wschodnią dostępu do Berlina Zachodniego w 1948 r., co spowodowało pierwszy poważny kryzys między sojusznikami z okresu II wojny światowej, między Wschodem a Zachodem zaczął narastać stan napięcia, określany jako „zimna wojna”.

W 1961 r., by zamknąć ostatnią otwartą drogę na Zachód, przez którą w ciągu poprzednich 10 lat wyemigrowało z Europy Wschodniej ponad 2,5 mln ludzi, na rozkaz radzieckiej administracji wojskowej w Niemczech (SMAD) Berlin Zachodni został odcięty systemem umocnień o długości ok. 156 km (betonowy mur, okopy, zapory drutowe, miny), zwanym w NRD antyfaszystowskim wałem ochronnym, a powszechnie znanym jako Mur Berliński.

Formalnie Berlin miał status miasta zdemilitaryzowanego, ale na mocy porozumień w Poczdamie każda strona utrzymywała tam własne siły wojskowe. W przypadku Amerykanów była to tzw. Berlin Brigade, której trzon stanowiły pododdziały 6. Pułku Piechoty.

Te same porozumienia zabraniały posiadania w składzie tych sił jednostek specjalnych oraz wywiadowczych, ale skoro od początku było jasne, że ZSRR nie zamierza ich respektować, alianci zachodni również zaktywizowali działania na tym polu

Berlin szybko stał się głównym miejscem rozgrywek pomiędzy organizacjami szpiegowskimi obu bloków politycznych. Dla Amerykanów był z jednej strony najdalej wysuniętą w głąb bloku wschodniego placówką wypadową na wypadek ewentualnego konfliktu, z drugiej: najbardziej zagrożonym miejscem, które w razie starcia Wschodu z Zachodem niewątpliwie natychmiast zostałoby zajęte przez siły NRD oraz Grupy Wojsk Radzieckich w Niemczech – ze wszystkimi tego konsekwencjami dla personelu i zasobów NATO w tym mieście. Przygotowanie na taką ewentualność wymagało dysponowania m.in. specjalistycznym oddziałem do zadań z pogranicza działań specjalnych i wywiadowczych.

W połowie 1956 r. z szeregów elitarnej 10. Grupy Sił Specjalnych [10th Special Forces Group (Airborne)] US Army, stacjonującej od 1953 r. koszarach Flint, w Bad Tölz, na południu zachodnich Niemiec (RFN) wyselekcjonowano blisko 40 żołnierzy o szczególnych predyspozycjach, z których w sierpniu sformowano sześć zmodyfikowanych zespołów operacyjnych A-Team (Operational Detachment Alpha). W odróżnieniu od typowych wówczas w „Zielonych Beretach” piętnasto-, a później dwunastoosobowych, składały się z sześciu ludzi: sierżanta sztabowego (SF Master Sergeant E8) i pięciu młodszych podoficerów.

Pierwszym dowódcą został mjr Edward V. „Malt” Maltese (1920–2006, podczas II wojny światowej i wojny w Korei oficer w jednostkach powietrznodesantowych), a jego zastępcą kpt. Barton.

Czytaj też: Karpacki WZD >>>

1 września przerzuceni prywatnymi samochodami do Berlina Zachodniego komandosi zainstalowali się na najwyższym piętrze budynku 1000B w amerykańskich koszarach McNair Barracks, jako Security Platoon kompanii dowodzenia sztabu 6. Pułku Piechoty (HQ and Headquarters Company 6th Infantry Regiment).

W kwietniu następnego roku przeniesiono ich do sekcji 2 budynku 904 w koszarach Andrews Barracks, w berlińskim dystrykcie Lichterfelde. Pod przykrywkową nazwą 7761st Army Unit Detachment A (Det A) przy kompanii dowodzenia berlińskiego garnizonu US Army pozostali do kwietnia 1962 r., po czym tajny pododdział wyłączono z sił garnizonowych, podporządkowując Brygadzie Berlińskiej US Army w Europie (USAREUR). 27 sierpnia 1965 r. otrzymał w dokumentach oficjalną nazwę 39th Special Forces Detachment, ale pozostawała ona utajniona, a zamiast niej nadal używano określenia Det A.

Numer 39 wybrano zaś jako wolny między 36–38, przydzielonymi wówczas pododdziałom sił specjalnych w Gwardii Narodowej stanu Alaska, a 40–45 w US Army Reserve na Hawajach.

Jednostka była tak tajna, że jeszcze w latach 80. kierowani do niej oficerowie dopiero na miejscu dowiadywali się, czym będą się zajmować. Przeznaczony do wykonywania różnorodnych niejawnych operacji w Berlinie, ale także „poza Murem”, nawet w innych krajach Europy Wschodniej, Det A był jednostką niekonwencjonalną, do której rekrutowano żołnierzy spełniających najwyższe, nie tylko bojowe standardy

Ponieważ duża część zadań wymagała działania w konspiracji i po cywilnemu, w sposób bliższy służbom niż siłom specjalnym, dobierano z różnych SF Groups ludzi biegle posługujących się językiem niemieckim i innymi, potrafiących wtopić się w środowisko, a nawet znających miejscową specyfikę narodową i kulturową oraz legitymujących się innymi przydatnymi zdolnościami, doświadczeniami i kontaktami. Dlatego też wśród żołnierzy Det A znalazło się wielu pochodzących z Niemiec lub Europy Środkowo-Wschodniej, w tym uchodźców, którzy po II wojnie światowej zdobyli obywatelstwo amerykańskie, służąc w US Army.

Tego rodzaju ochotnicy, często ludzie nieprzeciętni, z pełną przygód przeszłością, niejednokrotnie weterani II wojny światowej, a później wojny w Korei w szeregach armii USA, chętnie wstępowali następnie do tworzonych na początku lat 50. jednostek US Special Forces, świetnie odnajdując się ze swym temperamentem w działaniach niekonwencjonalnych. Wnosili znajomość języków i środowisk na kierunkach prawdopodobnego działania, a niektórzy nadal posiadali za „żelazną kurtyną” rodziny i znajomych.

Do 10. SFG(A), a potem do Det A trafili tacy żołnierze jak sierż. Peter V. Astalos (zm. 2011), który podczas II wojny światowej służył w szeregach armii rumuńskiej i niemieckiej, a później walczył w Wietnamie, weteran wielkiej bitwy pancernej pod Kurskiem Martin Urich, pochodzący z czeskich Sudetów Hermann Adler, czy dowodzący Detachmentem w latach 1972–1974, późniejszy gen. dywizji Sidney Shachnow – litewski Żyd, uciekinier z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Kownie.

Pośród angielskich, niemieckich, węgierskich i czeskich (Vaclav Havel!) nazwisk członków Det A nie brakuje również polskich, a przynajmniej polsko brzmiących: Borek, Friedmansky, Jakubowski, Jaworski, Kandziora, Kaszer, Kepczyk, Kłys, Konarski, Laskowsky, Michniak, Moskaluk, Paduch, Pietrowski, Piusz, Pluta, Racz, Sługocki, Sobieski, Zebranski, Zielinski.

Trzecim dowódcą Det A (1958–1961) został polski imigrant z Detroit, rodem z centralnej Polski Roman T. Piernick, który w czasie II wojny światowej ukończył szkołę techniczną Army Air Force w Fort Logan, a zanim wstąpił do „Zielonych Berertów”, stacjonował jako młody oficer tuż po wojnie w Berlinie.

Typowa tura w szeregach tej jednostki trwała trzy lata, ale niektórzy służyli w niej nie dłużej niż rok i z różnych powodów wracali do macierzystych SFG, inni pozostawali w Det A na dwie tury, a po pewnym czasie wracali do Berlina na kolejną.

W latach 70. Detachment liczył wraz z personelem sztabowym średnio 90 komandosów, ale okresowo stan rósł znacznie powyżej setki. W poprzednich latach sześcioosobowe teamy zastąpiono dwunastoosobowymi, z których każdy miał dodatkową specjalizację, np. w skokach spadochronowych HALO z dużych wysokości lub nurkowaniu.

Stale dbano o kondycję fizyczną, m.in. przez codzienny trening biegowy na coraz dłuższym dystansie, poczynając od ponad mili w poniedziałek, a na pięciu kończąc w piątek.

Podczas miesięcznego zgrupowania na południu Niemiec w każdym tygodniu odbywał się bieg terenowy na cztery mile po zalesionych wzgórzach, a zimą trening narciarski z ekstremalnymi zjazdami krosowymi w zróżnicowanym terenie, w Niemczech lub podczas wyjazdów do innych krajów, np. Hiszpanii.

Co miesiąc żołnierze Det A wylatywali z berlińskiego lotniska Tempelhof, by zaliczyć kolejne soki spadochronowe w rejonie Bad Tölz, w Bawarii, a część regularnie doskonaliła umiejętności nurkowania bojowego, samodzielnie (np. w Grecji), wspólnie z żołnierzami 10. Grupy w Bad Tölz oraz Kampfschwimmerkompanie Bundesmarine (SPECIAL OPS nr 2/2014) w nadbałtyckich Eckernförde i Grossenbröde.

Całe wyposażenie płetwonurków Det A, wraz z małą komorą dekompresyjną, było produkcji niemieckiej. W połowie lat 70. jednostka popadła w chwilowy kryzys po niefortunnym wyznaczeniu na jej dowódców (po S. Shachnowie, który pełnił tę funkcje w latach 1972–1974) kolejno dwóch oficerów niezwiązanych z siłami specjalnymi. Wprowadzili oni służbę w mundurach, w dodatku z oznaką wojsk powietrznodesantowych i angażowali podwładnych głównie do pełnienia roli instruktorów dla pododdziałów Berlin Brigade, w zakresie zaawansowanego szkolenia piechoty, nurków-zwiadowców itp. Przez dwa lata odbijało się to negatywnie na funkcjonowaniu Det A i poważnie narażało ewentualne operacje. Na szczęście w 1976 r. na kolejne pięć lat dowodzenie jednostką objął urodzony w Czechosłowacji płk Stanley Olchovik o dużym doświadczeniu operacyjnym, który przy wsparciu swego sierż.-majora Jeffreya Rakera narodowości niemieckiej, szybko przywrócił tajny charakter i zadania Detachmentu. Pod ich kierunkiem podniesiono na najwyższy poziom kwalifikacje językowe oraz zdolności do prowadzenia działań niekonwencjonalnych i operacji specjalnych.

W tym czasie Det A nawiązał także współpracę szkoleniową z nową jednostką do walki z terroryzmem Bundesgrenzschutzu GSG9, podobnymi pododdziałem SEK i snajperskim PSK berlińskiej policji oraz renomowaną brytyjską formacją specjalną SAS, korzystając m.in. z jej doświadczeń ze skrytych operacji wywiadowczych i antyterrorystycznych w Irlandii Północnej. Wspólnie z nimi żołnierze Det A doskonalili podczas realistycznych treningów techniki i taktykę cqb (close quarters battle) typowe dla oddziałów kontrterrorystycznych, a w latach 80. szkolili się pod tym kątem na specjalistycznych kursach SOT (Special Operations Training) w Mott Lake, na terenie amerykańskiego Fort Bragg, również wspólnie z komandosami Delty. Uczyli się wyszukanych sposobów destrukcyjnego wykorzystywania materiałów wybuchowych, także pod kątem niszczenia konkretnych celów w Berlinie, a część przeszła zaawansowany kurs tego typu pod okiem specjalistów z CIA w tajnej bazie Harvey Point (Defense Testing Activity) w Północnej Karolinie.

W arsenale stosowanych przez jednostkę środków były takie wynalazki jak ładunki plastycznego materiału wybuchowego C-4 zamaskowane pod postacią bryłek węgla, do akcji sabotażowych na liniach kolejowych wokół Berlina, fiolki wypełnione metalowymi wiórkami do niszczenia turbin, strzelające zapalniczki i broń wytłumiona. W latach 70. i na początku 80. żołnierze Det A posługiwali się głównie niezdradzającym ich przynależności do US Army uzbrojeniem produkcji niemieckiej firmy Walther: pistoletami P5 i pm MPK na amunicję 9 mm Parabellum, w ostatnim okresie zastępowanymi przez HK MP5.

Detachment A pozostawał prawie przez całą swą historię w stałej, 24-godzinnej gotowości do działania. Jako część Brygady Berlińskiej przygotowywał najpierw swoje zespoły ODA do natychmiastowego przerzutu, w razie konfliktu zbrojnego z Układem Warszawskim, na terytorium Berlina Wschodniego oraz NRD i zaatakowania priorytetowych celów, wskazanych przez dowódcę sił amerykańskich w Berlinie Zachodnim jako istotnych dla obrony jego części miasta, a także w Unconventional Warfare Plan dowództwa sił USA w Europie (USEUCOM). Były to w następującej kolejności: newralgiczne punkty na liniach komunikacji kolejowej, telekomunikacji, siedziby wojskowe, magazyny paliw i innych ważnych surowców lub materiałów, istotne obiekty energetyczne i na wodach śródlądowych oraz pozostała krytyczna infrastruktura wroga.

W późniejszych planach brano pod uwagę nawet wyposażenie Det A pod tym kątem w małogabarytowe ładunki jądrowe SADM (Special Atomic Demolition Munition), przenoszone przez pojedynczych żołnierzy oraz szkolono w naprowadzaniu na cele za pomocą wskaźników laserowych uderzeń lotniczych i rakietowych.

Po wykonaniu tych zadań zespoły przechodziły do kolejnych, wskazanych przez dowódcę SOTFE (Support Operations Task Force Europe). Planowany zasięg operacyjny dochodził do 110 mil za linie przeciwnika, a komandosi Det A nie mieli złudzeń, że w warunkach wojny na wielką skalę ich misje miałyby charakter samobójczy.

Czytaj też: „Zielone Berety” - in extremis >>>

Choć podstawowy plan pozostał bez zmian do końca 1961 r., jeszcze 1 lipca 1959 r. sześć ODA berlińskiej jednostki przeorganizowano w pięć grup zadaniowych, które po przeprowadzeniu pierwszych ataków dywersyjnych miały przejść pod kontrolę operacyjną 10. SFG, przeznaczonej do działań w Europie Środkowej.

Dwie z tych grup przygotowywały się do skrytego przeniknięcia na przyszłe obszary operacyjne w tamtejszych krajach bloku wschodniego lub wycofania do Berlina Zachodniego, w celu podjęcia misji „stay-behind”, czyli przeczekania nawały przeciwnika we wcześniej przygotowanych kryjówkach, po czym rozpoczęcia w oparciu o nie działań dywersyjno-sabotażowych i budowania ruchu oporu na obszarze zajętym przez wroga.

Od 1978 r. Det A pod okiem CIA przygotowywał na taką okazję na terenie Berlina sieć kryjówek z wyposażeniem (tzw. mission support sites) oraz okresowo kontrolował stan zmagazynowanych w nich zapasów uzbrojenia, materiałów wybuchowych, środków łączności i medycznych, zgłaszając ewentualną konieczność ich wymiany.

Jednostka odpowiadała także za organizację dróg skrytej ewakuacji E&E (escape and evasion plan) do linii własnych sił na Zachodzie dla ważnego personelu, załóg strąconych maszyn lotniczych i siebie samych. W tym celu szykowała w Berlinie tajne skrzynki kontaktowe, trenowała dyskretne nawiązywanie kontaktu z agentami i łącznikami, organizację spotkań, obserwację, utrzymywanie bezpiecznej łączności i poruszania się po mieście oraz techniki kontrinwigilacyjne, a także uczestniczyła w ćwiczeniach NATO poświeconych realizacji E&E.

Wszystkie zadania Det A, a zwłaszcza te ostatnie, wymagały w znacznej mierze i w pierwszej kolejności umiejętności skrytego operowania po cywilnemu oraz zbierania, analizowania i wykorzystywania informacji wywiadowczych, w tym lokalizowania celów oraz tzw. opracowywania terenu działań.

Przeciwnik – tajna służba bezpieczeństwa NRD Stasi i radziecki KGB – był niezwykle groźny po obu stronach Muru.

„Zielone Berety” co prawda większość swych misji opierały na zaskakiwaniu i myleniu przeciwnika, zwłaszcza sprawianiu wrażenia znacznie większych sił niż w rzeczywistości, ale członkowie Det A, działający bardziej jak terenowi „operacyjniacy” wywiadu niż żołnierze, musieli dodatkowo opanować na podobnym poziomie sztukę konspiracji w środowisku cywilnym. Na co dzień nosili więc typowo niemieckie stroje cywilne, długie włosy, „cywilne” wąsy i bokobrody, płynnie mówili w miejscowym języku, poznawali dokładnie miejscowe zwyczaje, kulturę, historię i geografię terenu, nie posługiwali się amerykańskimi dokumentami, lecz z reguły fałszywymi prawami jazdy i paszportami wskazującymi na inną narodowość, a często podwójne obywatelstwo oraz paszportami dyplomatycznymi.

Ich pojazdy zaopatrzono w niemieckie numery i dokumenty rejestracyjne. Dysponowali także mundurami zachodnio- i wschodnioniemieckimi (armii i straży granicznej), francuskimi, brytyjskimi i USAF. Niewątpliwie byli pod stałą i czujną obserwacją wrogich służb, mieli też świadomość, że nawet jeśli nie do końca wiedzą one o jednostce, jej roli oraz zadaniach członków Det A, to miały dossier każdego z nich, skompletowane z wszelkich możliwych do uzyskania materiałów.

Część miejskiego treningu jednostki obejmowała zresztą mylenie i wymykanie się obserwacji agentów KGB lub Stasi. Det A prowadził również szkolenie pod tym kątem dla komandosów z 10. SFG i SEAL Team 2, stacjonujących na Krecie. Wiele technik działania i realizacji zadań wypracowanych przez tę jednostkę wykorzystywanych jest przez amerykańskie siły specjalne do dziś.

W drugiej połowie lat 70., w związku z gwałtownym wzrostem aktywności w Europie organizacji terrorystycznych o międzynarodowych powiązaniach, w Niemczech zwłaszcza lewicowej RAF (Rote Armee Fraktion), która od 1972 r. wzięła na cel również siły USA w RFN, doprowadzając zamachami do śmierci sześciu żołnierzy amerykańskich, zadania Det A poszerzono o fizyczne zwalczanie terroryzmu i odbijanie zakładników. Drugą najważniejszą misją jednostki stało się przygotowywanie planów, koordynowanie i przeprowadzanie operacji kontrterrorystycznych w rejonie odpowiedzialności europejskiego dowództwa sił amerykańskich, jako wojskowe wsparcie USEUCOM Counter-Terrorist Contingency Plan (CT CONPLAN) 0300.

Berliński Detachment A stał się „Deltą na Europę”, a jej członkowie musieli w tym celu jeszcze bardziej pogłębić techniki, taktykę i procedury operacji specjalnych w środowisku miejskim, ukierunkowane na przeciwdziałanie zagrożeniom terrorystycznym i ich neutralizację – od działań szturmowych, po snajperskie. Służyły temu m.in. szkolenia z GSG9, SEK, SAS i oczywiście Deltą, z którą Det A często był mylony w późniejszych publikacjach, w których pojawiły się pierwsze sygnały o istnieniu takiej jednostki

Pierwsze zdjęcia żołnierzy tego tajnego pododdziału „Zielonych Beretów” znalazły się w książce poświęconej Delcie z 1992 r., której współautorem był ostatni zastępca dowódcy Det A, Terry Griswold. Nie mając zdjęć Delty, włączył do ksiązki te z treningu cqb swych podwładnych z pm Walther MPK, w mundurach woodland, nomeksowych kombinezonach lotniczych w kolorze oliwkowym i po cywilnemu, nie zdradzając w podpisach, że bynajmniej nie przedstawiają żołnierzy Delty oraz jedno grupowe w czarnych strojach z MP5, z enigmatycznym podpisem: US Army hasty response team in Berlin and Delta troopers.

Z kolei w opisie ćwiczeń odbijania zakładników książka wspomina o: hasty respons team from the 10th SFG, która w tym czasie nie posiadała żadnego takiego pododdziału w swym składzie. Prawdopodobnie w ramach zadań kontrterrorystycznych Det A w latach 80. testował również czujność ochrony amerykańskich, a być może także innych natowskich obiektów w Europie.

W kwietniu 1980 r. kilku żołnierzy Det A wzięło udział w operacji „Eagle Claw”, mającej na celu odbicie 52 amerykańskich zakładników, przetrzymywanych w ambasadzie USA i budynku MSZ w stolicy Iranu, Teheranie.

Najpierw sierż.-major Raker wybrał dwóch spośród swych żołnierzy – jednego mającego uchodzić za Niemca, drugiego za Szkota – do przeprowadzenia wstępnego rozpoznania wywiadowczego przed tą misją i przygotowania przerzutu do Teheranu zespołu uderzeniowego, który uwolniłby trzech zakładników z MSZ. Do tego ostatniego zadania wyselekcjonowano ośmiu komandosów z Berlina pod dowództwem Olchovika. Część operacji powierzona Det A otrzymała kryptonim „Storm Cloud”, ale nigdy nie doszła do skutku, gdyż pierwsze podejście zostało przerwane ze względu na problemy wynikłe przy przerzucie głównych sił Delty, a drugie w związku z powodzeniem negocjacji.

W latach 80. jednostka, zwana wówczas nieoficjalnie w amerykańskich dowództwach jako US Army Europe Operational Security Detachment, brała regularnie udział w ćwiczeniach połączonych operacji specjalnych EUCOM. Składała się z sześciu ODA i sztabu FC (Forward Control), którego sekcje nadzorowali doświadczeni starsi podoficerowie, za wyjątkiem operacyjnej, na czele której stał kapitan, wcześniej dowodzący jednym z A-teamów. Na ćwiczeniach SOTFE (od 1983 r. SOCEUR – Special Operations Command Europe) pk. Flintlock zespoły te współdziałały z 10. SFG, jako przenikające wcześniej w dany rejon terenowe komórki, wspierające przerzut jej zespołów (przyjmując je w strefach zrzutów, zapewniając im lokalny transport i bezpieczne schronienie – safe houses), dowodzące partyzantką lub zapewniające łączność.

Podczas kolejnych ćwiczeń pk. Fleet Deer element z Det A stworzył i wypróbował sieć E&E dla lotników strąconych maszyn NATO na południu RFN, od granicy czechosłowackiej do francuskiej. W latach 1982–1983 trzy ODA z tej jednostki w trakcie ćwiczen pk. REFORGER (Return of Forces to Germany) wykonywały na rzecz sekcji wywiadu G2 VII Korpusu US Army misje rozpoznawcze humint, po raz pierwszy współdziałając z wojskami konwencjonalnymi.

We fragmencie pk. Carbine Fortress w sierpniu 1982 r. wzięły udział z wysuniętej minibazy operacyjnej w Illesheim zespoły nr 1 i 5, podzielone na trójki z dodatkowymi radiooperatorami, plus trzech w wozie łączności zamaskowanym w cywilnym pojeździe.

Det A dysponował wtedy dwoma takimi vanami, błękitnym i żółtym, z niemieckimi tablicami rejestracyjnymi, niewyróżniającymi się wśród ruchu innych miejscowych samochodów. Zamontowany w nich sprzęt prawdopodobnie umożliwiał prowadzenie nasłuchu radiokomunikacji między jednostkami wojsk Układu Warszawskiego za nieodległymi granicami.

We wrześniu jedna z komórek humint została zatrzymana przez niemiecką policję, ale nie chcąc zdradzić swej roli, musiała spędzić noc w areszcie, zanim nie interweniowało dowództwo. Mimo tego incydentu stojący na czele VII Korpusu gen. Livsey ocenił, że tylko działania wywiadowców Det A pozwalały skutecznie reagować jego wojskom na akcje potencjalnych agresorów. Komandosi zdobyli zaś cenne doświadczenia, które jeszcze lepiej przygotowały ich do wypełniania zadań w razie wybuchu wojny, ujęte w OPLAN 4304.

Sukces oznaczał udział w następnych ćwiczeniach REFORGER 1983, ale Det A zdecydował, że prócz tego musi poświęcić więcej uwagi swemu obszarowi operacyjnemu w Berlinie Zachodnim. Każdemu z sześciu A-teamów, na jaki wtedy podzielony był Detachment (plus sekcje S1-4, komórka łączności i medyczna) przydzielono po 2–3 dystrykty miasta, we wszystkich strefach zachodnich aliantów. Przykładowo Team One odpowiadał za Neukölln i Kreuzberg.

Korzystając z miniaturowych kamer, map, planów i bezpośredniej obserwacji zespoły gromadziły bardzo szczegółowe informacje o swym rejonie, na bieżąco je aktualizując. Oprócz tego personel Det A dołączał do załóg amerykańskich śmigłowców UH-1H „Huey” i lekkich samolotów Pilatus/Fairchild PC6-B2/H2 „Porter” Berlin Flight Detachment z Tempelhoff, które miały prawo do poruszania się w strefie do 20 km wokół miasta, by zapewniać świeże dane wywiadowcze Brygadzie Berlińskiej.

Rutynowe przeloty zwane Ring Flight, m.in. nad pobliskimi obiektami wojsk NRD i ZSRR, umożliwiały stałe monitorowanie wszelkich zmian w wyposażeniu przeciwnika oraz jego ruchów.

W lutym cały skład jednostki zaliczył w dwóch turach coroczne dziesięciodniowe szkolenie narciarskie w Garmisch-Partenkirchen, w tym trening infiltracji za pomocą długich przelotów na spadochronach sterowanych.

W marcu do Det A przyjechał sam dyrektor CIA William F. Casey z zaproszeniem dla dwunastu komandosów na zaawansowane, wieloetapowe szkolenie wywiadowcze, którego ostatnia część odbyła się w grudniu 1983 r. w Monachium.

Instruktorami byli emerytowani i aktywni oficerowie skrzydła paramilitarnego Agencji, którzy dzielili się wartościową wiedzą specjalistyczną, choć jak się okazało, żołnierze Det A okazali się lepsi od nich, jeśli chodzi o znajomość środowiska i języka.

W połowie roku komandosi udali się na miesiąc na kolejne doskonalące szkolenie kontrterrorystyczne SOT do USA, tym razem jednak nie jako pasażerowie rejsowych samolotów cywilnych ale MC-130 USAF z Rhein-Main AFB, by po całonocnym locie wylądować na spadochronach w strefie zrzutu St. Mere-Eglise pod Fort Bragg i prosto stamtąd ruszyć na praktyczny trening strzelecki oraz „czarnej taktyki” do Mott Lake.

Pod koniec roku Det A wziął udział w następnych ćwiczeniach ukierunkowanych na organizację dróg i procedur ewakuacji z okupowanego terytorium strąconych pilotów lub innego ważnego personelu, a w 1984 r. w manewrach Flintlock, podczas których współpracował ze zrzuconymi po locie z Anglii komandosami 10. SFG.

Był to jednak ostatni rok funkcjonowania Det A. W obliczu odwilży w stosunkach Wschód–Zachód i zmian politycznych, które wskazywały, że „zimna wojna” dobiega końca, US Army w październiku zrezygnowała z dalszego utrzymywania tego typu jednostki w Berlinie.

Po „wyczyszczeniu” siedziby z wszystkich materiałów i śladów świadczących o tajnych działaniach 16 grudnia 1984 r. Eugene G. Piasecki, który po dwóch latach służby w Det A przejął dowodzenie nim na tydzień przed rozwiązaniem, złożył ostatni raport szefowi sztabu Berlin Brigade. Nazajutrz zamknięto po raz ostatni pomieszczenia Detachmentu i blisko trzydziestoletnią historię najtajniejszego oddziału amerykańskich sił specjalnych w Europie.

Zabezpieczeniem antyterrorystycznym wojskowego personelu USA w Berlinie i nie tylko zajął się nowy pododdział US Army Physical Security Support Element (USAPSSE-B), wprowadzany w zadania przez poprzedników.

Pięć lat później upadł Mur Berliński, stając się symbolem upadku komunizmu, otwierając drogę do zjednoczenia Niemiec i wycofania wojsk radzieckich z tego kraju.

Det A okryty był jednak tajemnicą jeszcze przez wiele lat. Dopiero pod koniec 2014 r. pojawiły się pierwsze szersze informacje o jego istnieniu, a 30 stycznia odbyła uroczystość odsłonięcia tablicy pamięci tej jednostki na Army Special Operations Command Meadows Field Memorial Plaza w Fort Bragg. Obecni weterani Det A usłyszeli od dowódcy ARSOC gen. Clevelanda: „Żaden tej wielkości oddział nie zrobił więcej dla pokoju, stabilizacji i wolności”.

Ukrywaną przez lata nazwę 39th SF Detachment,1st Special Forces Regiment przekazano 16 października 2005 r. pododdziałowi amerykańskich sił specjalnych w Południowej Korei, wcześniej zwanego ogólnie Special Forces Detachment – Korea (SFD-K). Obecnie jest to jedyny samodzielny Detachment „Zielonych Beretów” w siłach regularnych.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

Powiązane

Dariusz Materniak Siły Operacji Specjalnych Ukrainy

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy Siły Operacji Specjalnych Ukrainy

Jest to niezwykle interesujący artykuł przybliżający Czytelnikowi ogólne wiadomości o systemie organizacji służb wojskowych na Ukrainie. Autor zawarł w nim podstawową wiedzę o wybranych formacjach wojskowych...

Jest to niezwykle interesujący artykuł przybliżający Czytelnikowi ogólne wiadomości o systemie organizacji służb wojskowych na Ukrainie. Autor zawarł w nim podstawową wiedzę o wybranych formacjach wojskowych ilustrując ją unikalnym materiałem fotograficznym.

Ireneusz Chloupek BT DELTA

BT DELTA BT DELTA

W artykule opisano genezę powstania norweskich sił kontrterrorystycznych Beredskapstroppen, które w policyjnym systemie łączności radiowej otrzymały przydomek Delta. Autor przedstawiając tę jednostkę m....

W artykule opisano genezę powstania norweskich sił kontrterrorystycznych Beredskapstroppen, które w policyjnym systemie łączności radiowej otrzymały przydomek Delta. Autor przedstawiając tę jednostkę m. in. przywołuje najbardziej spektakularne jej akcje, w tym szczegóły obławy na Andersa Brevika.

Ireneusz Chloupek Karpacki WZD

Karpacki WZD Karpacki WZD

Straż Graniczna – jako formacja odpowiedzialna nie tylko za ochronę granic Polski, ale i bardzo ważnego odcinka zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, w tym zwalczanie naruszającej je przestępczości zorganizowanej...

Straż Graniczna – jako formacja odpowiedzialna nie tylko za ochronę granic Polski, ale i bardzo ważnego odcinka zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, w tym zwalczanie naruszającej je przestępczości zorganizowanej na terenie całego kraju – dostosowując swe struktury i formy działania do jak najskuteczniejszego wypełniania nałożonych na nią zadań, powołała do życia w swych szeregach pododdziały specjalne do wykonywania najbardziej niebezpiecznych zadań, znane jako Wydziały Zabezpieczenia Działań....

Ireneusz Chloupek Brygada OZ

Brygada OZ Brygada OZ

Publikacja przedstawia Brygadę OZ, jednostkę militarną armii izraelskiej. Autor scharakteryzował jednostki podlegające jej dowództwu, opisał cykle szkoleń, wymagania bojowe i ważniejsze sukcesy bojowe.

Publikacja przedstawia Brygadę OZ, jednostkę militarną armii izraelskiej. Autor scharakteryzował jednostki podlegające jej dowództwu, opisał cykle szkoleń, wymagania bojowe i ważniejsze sukcesy bojowe.

Ireneusz Chloupek Komandosi bez państwa

Komandosi bez państwa Komandosi bez państwa

Artykuł zapoznaje Czytelnika z unikalną wiedzą dotyczącą organizacji sił militarnych Kurdystanu, który na mapie politycznej świata nie istnieje jako państwo.

Artykuł zapoznaje Czytelnika z unikalną wiedzą dotyczącą organizacji sił militarnych Kurdystanu, który na mapie politycznej świata nie istnieje jako państwo.

Ireneusz Chloupek Wydział Ochrony OSŻW

Wydział Ochrony OSŻW Wydział Ochrony OSŻW

Autor przedstawił genezę powstania i codzienne działania Wydziału Ochrony warszawskiego Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej mającego na celu zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszych osób w MON,...

Autor przedstawił genezę powstania i codzienne działania Wydziału Ochrony warszawskiego Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej mającego na celu zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszych osób w MON, innych osobistości państwowych oraz odwiedzających Polskę zagranicznych delegacji wojskowych i nie tylko.

Ireneusz Chloupek Jagdkommando

Jagdkommando Jagdkommando

Publikacja przedstawia rys historyczny austriackich sił specjalnych Bundesheer - Jagdkommando. Poznajemy ich struktury, system rekrutacji, wyposażenie indywidualne, uzbrojenie... Całość ilustruje bogaty...

Publikacja przedstawia rys historyczny austriackich sił specjalnych Bundesheer - Jagdkommando. Poznajemy ich struktury, system rekrutacji, wyposażenie indywidualne, uzbrojenie... Całość ilustruje bogaty materiał zdjęciowy.

Ireneusz Chloupek BOA KGP po „czterdziestce”

BOA KGP po „czterdziestce” BOA KGP po „czterdziestce”

40 lat temu sformowano w Polsce pierwszą grupę specjalną o charakterze antyterrorystycznym, której obecnym następcą, po latach zmian nazw, podporządkowania i organizacyjnych, jest od 2008 r. Biuro Operacji...

40 lat temu sformowano w Polsce pierwszą grupę specjalną o charakterze antyterrorystycznym, której obecnym następcą, po latach zmian nazw, podporządkowania i organizacyjnych, jest od 2008 r. Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji (obecnie Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji BOA) - jedna z najstarszych tego typu policyjnych jednostek sił specjalnych do walki z terroryzmem w Europie.

Ireneusz Chloupek K-Komando

K-Komando K-Komando

Wśród jednostek interwencyjnych Unii Europejskiej zrzeszonych w grupie zadaniowej „Atlas”, estońska K-Komando nie należy ani do najbardziej znanych, ani tak rozbudowanych jak te z największych państw naszego...

Wśród jednostek interwencyjnych Unii Europejskiej zrzeszonych w grupie zadaniowej „Atlas”, estońska K-Komando nie należy ani do najbardziej znanych, ani tak rozbudowanych jak te z największych państw naszego kontynentu, o znacznie dłuższych tradycjach. Mniejsza, proporcjonalnie do wielkości terytorium oraz populacji swego kraju, nie ustępuje jednak unijnym partnerom poziomem profesjonalnego przygotowania do zadań stawianych przed policyjnymi oddziałami kontrterrorystycznymi i posiada spore doświadczenie...

Błażej Bierczyński Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne” Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni....

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni. Zwykli-niezwykli ludzie. Te określenia to tylko część z „twarzy” żołnierzy Polskich Wojsk Specjalnych. Przedstawienia bliżej owianych aurą tajemniczości (także ze względu na wojskowe operacyjne bezpieczeństwo) wojowników podjęła się Agata Ring z Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa, która...

Ireneusz Chloupek ISOF (Men in Black)

ISOF (Men in Black) ISOF (Men in Black)

Gdy oddajemy do druku ten numer „SPECIAL OPS”, trwa krwawa batalia o odbicie Mosulu, głównego miasta na północy Iraku, z rąk salafickich ekstremistów islamskich, którzy w 2014 r. przejęli kontrolę nad...

Gdy oddajemy do druku ten numer „SPECIAL OPS”, trwa krwawa batalia o odbicie Mosulu, głównego miasta na północy Iraku, z rąk salafickich ekstremistów islamskich, którzy w 2014 r. przejęli kontrolę nad znaczną częścią tego kraju, w ramach ekspansji z Syrii ich samozwańczego kalifatu, zwanego Państwem Islamskim (ISIS, ISIL, Daesz). Na czele rządowych sił irackich operuje ich najskuteczniejsza, wyróżniająca się czarnym umundurowaniem formacja, funkcjonująca niezależnie od armii i struktur msw - Irackie...

Ireneusz Chloupek Guerrilleros MOE - hiszpańskie jednostki specjalne

Guerrilleros MOE - hiszpańskie jednostki specjalne Guerrilleros MOE - hiszpańskie jednostki specjalne

20 lat temu, w ramach planu NORTE (Nueva Organización del Ejército de Tierra) w armii hiszpańskiej powołano do życia 6 października 1997 r. nowe Dowództwo Operacji Specjalnych MOE (Mando de Operaciones...

20 lat temu, w ramach planu NORTE (Nueva Organización del Ejército de Tierra) w armii hiszpańskiej powołano do życia 6 października 1997 r. nowe Dowództwo Operacji Specjalnych MOE (Mando de Operaciones Especiales), któremu podporządkowano wszystkie jednostki specjalne wojsk lądowych. Oznaczało to początek nowej ery w już wtedy 40-letniej historii współczesnych „guerrilleros”, jak w tym kraju tradycyjnie nazywa się komandosów.

Mateusz J. Multarzyński Zostań komandosem!

Zostań komandosem! Zostań komandosem!

Zgodnie z Decyzją nr 143/MON Ministra Obrony narodowej Antoniego Macierewicza, opublikowaną 14 lipca br. w Dzienniku Urzędowym MON, uruchomiony został nabór na szkolenie kandydatów na żołnierzy Wojsk Specjalnych....

Zgodnie z Decyzją nr 143/MON Ministra Obrony narodowej Antoniego Macierewicza, opublikowaną 14 lipca br. w Dzienniku Urzędowym MON, uruchomiony został nabór na szkolenie kandydatów na żołnierzy Wojsk Specjalnych. Do Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych działającego w Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu na półroczny kurs „Jata” przyjętych zostanie 30 osób niebędących żołnierzami Sił Zbrojnych RP lub funkcjonariuszami służb mundurowych. Wnioski o przyjęcie na szkolenie można składać do 30 września.

Ireneusz Chloupek US COAST GUARD DSF

US COAST GUARD DSF US COAST GUARD DSF

Amerykańska Straż Wybrzeża USCG (United States Coast Guard) nawet w samych Stanach Zjednoczonych kojarzona jest głównie z misjami poszukiwawczo-ratowniczymi na wodach przybrzeżnych oraz ich patrolowaniem...

Amerykańska Straż Wybrzeża USCG (United States Coast Guard) nawet w samych Stanach Zjednoczonych kojarzona jest głównie z misjami poszukiwawczo-ratowniczymi na wodach przybrzeżnych oraz ich patrolowaniem w ramach antyprzemytniczego zabezpieczania morskich granic USA i ochrony środowiska. Tymczasem, jako jeden z pięciu rodzajów sił zbrojnych tego państwa podporządkowany Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego DHS (Department of Homeland Security), łączy ona funkcje cywilne i wojskowe, w obu przypadkach...

Ireneusz Chloupek WZD MOSG

WZD MOSG WZD MOSG

Wydział Zabezpieczenia Działań Morskiego Oddziału Straży Granicznej jest jedynym w kraju pododdziałem specjalnym o charakterze policyjnym, posiadającym szczególne uprawnienia do prowadzenia działań na...

Wydział Zabezpieczenia Działań Morskiego Oddziału Straży Granicznej jest jedynym w kraju pododdziałem specjalnym o charakterze policyjnym, posiadającym szczególne uprawnienia do prowadzenia działań na morzu, wyspecjalizowanym pod tym kątem równolegle do wykonywania innych najtrudniejszych i niebezpiecznych zadań na lądzie oraz z powietrza.

Ireneusz Chloupek Centrum výcviku LEŠŤ

Centrum výcviku LEŠŤ Centrum výcviku LEŠŤ

„Ćwicz tak, jak będziesz walczył” – to mądra dewiza, wskazująca, jak ważny jest w szkoleniu bojowym realizm, weryfikujący techniki, taktykę i procedury działania, umiejętności ich stosowania w trudnych...

„Ćwicz tak, jak będziesz walczył” – to mądra dewiza, wskazująca, jak ważny jest w szkoleniu bojowym realizm, weryfikujący techniki, taktykę i procedury działania, umiejętności ich stosowania w trudnych warunkach, a także wykorzystywany sprzęt. O warunki maksymalnie zbliżone do rzeczywistych jednak stosunkowo trudno, dlatego realizm treningów i ćwiczeń często, ze względu na różne ograniczenia, ustępuje – w większym lub mniejszym stopniu – pewnej umowności lub muszą one zostać rozbite na elementy możliwe...

Ireneusz Chloupek OMEGA - ostatnia opcja!

OMEGA - ostatnia opcja! OMEGA - ostatnia opcja!

25 lat temu, około półtora roku po oficjalnym odzyskaniu przez Łotwę niepodległości, sformowano tam specjalną jednostkę interwencyjną do walki z terroryzmem, która rozwinęła się w obecną Jednostkę Kontrterrorystyczną...

25 lat temu, około półtora roku po oficjalnym odzyskaniu przez Łotwę niepodległości, sformowano tam specjalną jednostkę interwencyjną do walki z terroryzmem, która rozwinęła się w obecną Jednostkę Kontrterrorystyczną „Omega” (Pretterorisma vienība „Omega”) tamtejszej policji państwowej. Wybrana na jej symbol ostatnia litera greckiego alfabetu wskazuje, że użycie tego oddziału policji to ostateczna opcja w najtrudniejszych przypadkach, gdy wszelkie inne sposoby rozwiązania sytuacji zawiodły lub mogłyby...

Ireneusz Chloupek GSG9 - Ważne chwile

GSG9 - Ważne chwile GSG9 - Ważne chwile

Przełom 2017/2018 r. był czasem ważnych zdarzeń w historii niemieckiej GSG 9, jednej z najstarszych w Europie i najbardziej renomowanych na świecie policyjnych jednostek kontrterrorystycznych. 16 października...

Przełom 2017/2018 r. był czasem ważnych zdarzeń w historii niemieckiej GSG 9, jednej z najstarszych w Europie i najbardziej renomowanych na świecie policyjnych jednostek kontrterrorystycznych. 16 października 2017 r. w Domu Historii Niemiec w Bonn odbyły się uroczyste obchody 45. rocznicy jej powstania, podczas których prezydent Bundespolizeipräsidium dr Dieter Romann powiedział: „Dawne przyczyny stworzenia GSG 9 są dziś wciąż aktualne, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - nasz kraj potrzebuje GSG...

Krzysztof Puwalski K9 GROM

K9 GROM K9 GROM

Psy walczące u boku operatora, wykrywające materiały wybuchowe, skaczące ze spadochronem, desantujące się ze śmigłowców oraz łodzi bojowych, potrafiące przetrwać w każdych warunkach terenowych oraz pogodowych...

Psy walczące u boku operatora, wykrywające materiały wybuchowe, skaczące ze spadochronem, desantujące się ze śmigłowców oraz łodzi bojowych, potrafiące przetrwać w każdych warunkach terenowych oraz pogodowych – to właśnie SF Dogs, czyli psy bojowe Sił Specjalnych. Wykorzystywane są w najlepszych jednostkach specjalnych na świecie, a od kilku lat również wykorzystują je polskie Wojska Specjalne. Jako pierwsza do programu przystąpiła Jednostka GROM, w której miałem honor i przywilej tworzyć tę niezwykle...

Ireneusz Chloupek Czworonożni towarzysze broni

Czworonożni towarzysze broni Czworonożni towarzysze broni

Od blisko 12 tysięcy lat psy towarzyszą ludziom, pełniąc różne funkcje, w tym tropicieli, stróżów i obrońców, niewiele krótsza jest też historia wykorzystania ich do walki u boku wojowników. Czworonożni...

Od blisko 12 tysięcy lat psy towarzyszą ludziom, pełniąc różne funkcje, w tym tropicieli, stróżów i obrońców, niewiele krótsza jest też historia wykorzystania ich do walki u boku wojowników. Czworonożni przyjaciele wspomagali żołnierzy podczas kolejnych wojen, od czasów starożytnych po ostatnie konflikty zbrojne, stając się obecnie nieodzowną częścią nowoczesnych armii, w tym m.in. niezwykle ważnymi członkami zespołów bojowych jednostek sił specjalnych.

Ireneusz Chloupek „Holender” z Warszawy

„Holender” z Warszawy „Holender” z Warszawy

Od 2013 r. psem do działań bojowych z uwzględnieniem taktyki specjalnej dysponuje również Sekcja bojowa Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Warszawie, do maja ubiegłego roku znanego...

Od 2013 r. psem do działań bojowych z uwzględnieniem taktyki specjalnej dysponuje również Sekcja bojowa Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Warszawie, do maja ubiegłego roku znanego jako Wydział Realizacji Komendy Stołecznej Policji („SPECIAL OPS” nr 4/2013 i 1/2015). Dostrzegając światowy trend i stykając się z bardzo pozytywnymi opiniami na temat doświadczeń z wykorzystania takich psów przez zagraniczne policyjne jednostki specjalne, w Wydziale już około pięć lat wcześniej...

Kuba Jałoszyński, Marek Krzemiński Psy w działaniach AT

Psy w działaniach AT Psy w działaniach AT

Psy były tresowane i wykorzystywane przez policyjne siły specjalne praktycznie od początku ich powołania. Austria, Francja, Izrael i inne kraje bardzo szybko przygotowały psy służbowe do wsparcia działań...

Psy były tresowane i wykorzystywane przez policyjne siły specjalne praktycznie od początku ich powołania. Austria, Francja, Izrael i inne kraje bardzo szybko przygotowały psy służbowe do wsparcia działań swych pododdziałów kontrterrorystycznych, a z czasem niemal wszystkie liczące się policyjne i wojskowe jednostki specjalne na świecie doceniły zalety wykorzystywania psów bojowych oraz prowadzą programy tresury psów i szkolenie przewodników w tym zakresie. Szybkie i bezkompromisowe, stanowią doskonałe...

Ireneusz Chloupek Czarne Berety

Czarne Berety Czarne Berety

Od czasu formalnego zakończenia wojny na półwyspie koreańskim w 1953 r. obie Koree, rozdzielone biegnącą wzdłuż 38. równoleżnika linią demarkacyjną, nie podpisały traktatu pokojowego, a więc oficjalnie...

Od czasu formalnego zakończenia wojny na półwyspie koreańskim w 1953 r. obie Koree, rozdzielone biegnącą wzdłuż 38. równoleżnika linią demarkacyjną, nie podpisały traktatu pokojowego, a więc oficjalnie są wciąż w stanie wojny. Nieustające, okresowo rosnące napięcie między tymi dwoma państwami, nieprzewidywalne w skutkach prężenie muskułów przez Północ – od słownych gróźb kierowanych przeciwko południowemu sąsiadowi, USA i Japonii, przez utrzymywanie potężnej liczebnie armii i pokazowe ćwiczenia ataków...

Ireneusz Chloupek Jegertroppen

Jegertroppen Jegertroppen

15 kwietnia 2018 r. w Norwegii minął termin składania wniosków o przyjęcie na ostatni roczny kurs, organizowany w ramach pilotażowego projektu szkolenia kobiet do służby w tamtejszych siłach specjalnych....

15 kwietnia 2018 r. w Norwegii minął termin składania wniosków o przyjęcie na ostatni roczny kurs, organizowany w ramach pilotażowego projektu szkolenia kobiet do służby w tamtejszych siłach specjalnych. Uruchomiony w połowie 2014 r. jako trzyletni projekt próbny, został dzięki bardzo obiecującym wynikom przedłużony na okres pięciu lat, po których zapaść ma decyzja, czy płeć piękna na stałe uzupełni pion bojowy norweskiego FSK (Forsvarets Spesialkommando). Wbrew sensacyjnym doniesieniom różnych mediów,...

Wybrane dla Ciebie

Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie »

Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie » Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie »

Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć »

Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć » Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć »

Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku »

Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku » Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku »

Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami »

Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami » Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami »

Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies »

Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies » Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji »

Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji » Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji »

Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi »

Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi » Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi »

Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków »

Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków » Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków »

Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II »

Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II » Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II »

Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę »

Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę » Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę »

Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie »

Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie » Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie »

Dobierz sprzęt do swoich zamiarów »

Dobierz sprzęt do swoich zamiarów » Dobierz sprzęt do swoich zamiarów »

Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach »

Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach » Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach »

Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze »

Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze » Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze »

Rabat -10% z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny »

Rabat -10% z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny » Rabat -10%  z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny »

Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa »

Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa » Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa »

Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach »

Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach » Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach »

Najnowsze produkty i technologie

Militaria.pl Go Loud! Z marką Direct Action

Go Loud! Z marką Direct Action Go Loud! Z marką Direct Action

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.

Militaria.pl Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.

Kamil P. BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

CANINE TACTIC Gdy pies staje się operatorem

Gdy pies staje się operatorem Gdy pies staje się operatorem

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.

elektromaniacy.pl Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Radosław Tyślewicz Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.

Radosław Tyślewicz Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Bates Tactical Sport 2 – model 3181 Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...

Helikon-Tex Koszule HELIKON-TEX®

Koszule HELIKON-TEX® Koszule HELIKON-TEX®

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Ptak Warsaw Expo Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo

Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo

Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025....

Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025. To właśnie tu, od 9 do 11 grudnia, specjaliści ds. bezpieczeństwa z Polski i Europy będą mogli odkryć, co czeka branżę w nadchodzących latach.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.