Siły operacyjne USMC składają się z trzech części: pododdziałów strzegących ambasady Stanów Zjednoczonych, Marine Security Forces odpowiadające za ochronę ważnych obiektów i instalacji marynarki wojennej plus wsparcie antyterrorystyczne oraz dwóch głównych zgrupowań ekspedycyjnych – Sił Piechoty Morskiej Floty Antlantyku FMFLant (Fleet Marine Force Atlantic) i Pacyfiku FMFPac (Fleet Marine Force Pacific). Dwa ostatnie do wykonania konkretnych zadań formują czasowo z wchodzących w ich skład jednostek bojowych i wsparcia tzw. zespoły Powietrzno-Lądowe Zespoły Zadaniowe MAGTF (Marine Air-Ground Task Forces), które w zależności od wielkości noszą nazwę MEF (Marine Expeditionary Force, której trzon stanowi dywizja piechoty morskiej plus skrzydło powietrzne Marine Air Wing i pododdziały zabezpieczenia Force Service Support Group), MEB (Marine Expeditionary Brigade) lub MEU (batalionowa Marine Eexpeditionary Unit).
Siły ekspedycyjne Korpusu dzielą się na trzy MEF:
- I. - z bazami w Kalifornii, operujące w basenie Pacyfiku,
- II. - z bazami w Północnej Karolinie, ukierunkowana na rejon atlantycki oraz
- III. - na Okinawie, przygotowana przede wszystkim do działania w strefie Azji.
Do tego dochodzi Marine Forces Reserve z 4. Dywizją Piechoty Morskiej w Luizjanie.
W XXI wiek MEF weszły z trzema rodzajami pododdziałów rozpoznawczych: plutonami scout-sniper w kompaniach dowodzenia batalionów piechoty morskiej, batalionami rozpoznawczymi na szczeblu dywizji, które są odpowiedzialne za prowadzenie rozpoznania o zasięgu taktycznym podczas operacji amfibijnych i lądowych (amer. distant battle) oraz specjalistycznymi kompaniami Force Reconnaissance (Force Recon, FORECON), które wykonują zadania na rzecz dowództwa MEF, o zasięgu operacyjnym (amer. deep battle) – stąd słowo Force w ich nazwie, jako zwiadowców całych sił, a nie dywizji, pułku lub batalionu. Rola tych ostatnich polegała na organizowaniu specjalnych patroli dalekiego zwiadu, przerzucanych głęboko na tyły wroga drogą lądową, morską i powietrzną.
Czytaj też: Komandosi z Antypodów >>>
Chociaż ich podstawowym przeznaczeniem było skryte zbieranie i przekazywanie nadrzędnemu dowództwu z MAGTF danych rozpoznawczych, przygotowane były również do prowadzenia ograniczonych działań ofensywnych, zaliczanych do tzw. akcji bezpośrednich. Misje żołnierzy Force Recon i ich umiejętności zbliżone były więc w dużej mierze do typowych dla sił specjalnych, a ze względu na morski charakter macierzystego korpusu zwłaszcza do zadań Navy SEALs, z tym że komandosi marynarki specjalizują się jednak przede wszystkim w akcjach uderzeniowych, a dopiero na drugim miejscu w rozpoznawczych. Zwiad marines wykonywał jednak wyłącznie zadania na rzecz USMC i nie wchodząc w skład jednostek podległych Dowództwu Operacji Specjalnych SOCOM nigdy formalnie nie był zaliczany do sił specjalnych USA.
W USMC również nie dopuszczano, by Force Recon zostali oficjalnie mianowany jednostką specjalną. Zapewne miała na to wpływ stara zasada podkreślająca, że to Korpus jest elitarny, ale wewnątrz niego panuje pełen egalitaryzm – każdy marine wypełnia ważne zadania i każda specjalność jest równie ważna. Dlatego specjalnie wyszkolone i wypełniające specjalne zadania siły piechoty morskiej wciąż określane były jako kompanie rozpoznawcze, nawet po tym, jak ich plutony stały się trzonem jednostek nowego typu, którym nadano nazwę sił specjalnego przeznaczenia MSPF (Marine Special Purpose Force), czyli pododdziałów wydzielonych z MEU do przeprowadzana szybkich akcji uderzeniowych.
DOŁĄCZ DO NEWSLETTERA – kliknij tutaj » |