Szkodniki czy wybawcy?

Hero Rats - szczury szkolone do wykrywania min lądowych i niewybuchów
Ubrane w maleńkie uprzęże, z nosem przy ziemi i wąsami zaciekle przeczesującymi teren starają się wywęszyć zakopane w ziemi materiały wybuchowe. Co jakiś czas zatrzymują się i zaczynają drapać ziemię. To znak, że porzucona mina została zlokalizowana. Nagroda? Kawałek banana i kontynuacja misji. Poznajcie bohaterskie szczury, tak zwane „Hero Rats”, szkolone do wykrywania min lądowych i niewybuchów (UXO), śmiertelnie niebezpiecznych pozostałości wojny.
Zdjęcia: www.apopo.org
Zobacz także
Tomasz Jasionek Polscy specjalsi – niewykorzystany potencjał?

Dwudziestego czwartego maja br. podczas pierwszego dnia międzynarodowej konferencji Defence24 Day oraz SOFEAST odbył się panel współorganizowany przez Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa. W...
Dwudziestego czwartego maja br. podczas pierwszego dnia międzynarodowej konferencji Defence24 Day oraz SOFEAST odbył się panel współorganizowany przez Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa. W związku z przypadającym w tym dniu Świętem Wojsk Specjalnych uczestnikami spotkania byli operatorzy tego rodzaju sił zbrojnych, którzy dyskutowali na temat dorobku sił specjalnych oraz wykorzystania potencjału weteranów tych formacji.
Marcin Szymański „Nowa wieża ze starych klocków”

Kiedy zakończyła się wojna o Falklandy, mówiliśmy, że to być może ostatni konwencjonalny konflikt. Przepowiadano zmierzch wojen toczonych w sposób tradycyjny – pomiędzy podmiotami państwowymi. Potem, podczas...
Kiedy zakończyła się wojna o Falklandy, mówiliśmy, że to być może ostatni konwencjonalny konflikt. Przepowiadano zmierzch wojen toczonych w sposób tradycyjny – pomiędzy podmiotami państwowymi. Potem, podczas Pustynnej Burzy, mówiono o ostatnich szarżach pancernych zagonów. Analitycy zapowiadali zmierzch stylu walki, który zdominował konflikty w dwudziestym wieku. W kolejnych dekadach pojawiła się wojna z terrorem, operacje wymuszania pokoju, działania stabilizacyjne, Bałkany, Afganistan, Libia –...
Radosław Tyślewicz Atak na Ukrainę a nowy porządek Świata

Od 2014 roku kwestia pełzającej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i groźba konwencjonalnego konfliktu zbrojnego w Europie zaczęła znacząco wpływać na sytuację polityczną Świata. Wcześniejsze zapisy...
Od 2014 roku kwestia pełzającej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i groźba konwencjonalnego konfliktu zbrojnego w Europie zaczęła znacząco wpływać na sytuację polityczną Świata. Wcześniejsze zapisy w dokumentach doktrynalnych Rosji, dające jej domniemane prawo użycia siły w obronie prześladowanych mniejszości rosyjskich poza jej granicami czy też przywilej otrzymania obywatelstwa FR przez osoby zamieszkujące w granicach dawnego imperium rosyjskiego, jak i agresja na Gruzję w 2008 roku, nie...
Ci maleńcy bohaterowie nie są jednak zwykłymi szczurami. To wielkoszczury gambijskie, które dorastają nawet do 1 metra długości i mimo że mają fatalny wzrok, to posiadają niezwykle rozwinięty i czuły zmysł węchu. Potrafią wyczuć obecność już 29 gramów TNT, a przeszukanie terenu wielkości pola tenisowego zajmuje im mniej niż 30 minut. Dla porównania, człowiek wyposażony w wykrywacz metalu potrzebowałby około 4 dni do sprawdzenia obszaru tej wielkości.
Dodatkowym atutem tych superszczurów jest fakt, że wskazują one wyłącznie obecność TNT, podczas kiedy wykrywacz metalu alarmuje również o obecności innych przedmiotów, takich jak kawałek złomu, stara moneta czy nawet kopalnia lądowa. Wykorzystanie szczurów zamiast wykrywaczy metalu jest zatem ogromną oszczędnością czasu.
Jak się szkoli szczura do wykrywania min lądowych?
Szczury uczą się poprzez wzmacnianie pozytywne, czyli za każde prawidłowe zachowanie, to jest reakcję na zapach, otrzymują nagrodę – znajdują TNT, dostają kawałek banana. Zwierzęta te są niezwykle inteligentne, można je przygotować do pracy w przeciągu 9 miesięcy, a w jej trakcie okazują się znacznie bardziej efektywne od psów szkolonych do wykrywania min lądowych. Szczur, dzięki swojemu niewielkiemu rozmiarowi, nie niesie ryzyka wybuchu miny po tym, jak na nią wejdzie. Dodatkowo, mimo że wielkoszczury gambijskie są bardzo socjalnymi stworzeniami, nie przywiązują się do swojego przewodnika. Szczur z każdym człowiekiem pracuje tak samo, znika zatem problem nawiązywania relacji zwierzęcia z nowym przewodnikiem.
Nie mniej istotne są kwestie finansowe. Szczury są dużo bardziej ekonomicznym rozwiązaniem w zakresie utrzymania i wyszkolenia niż psy. Trening jednego szczura kosztuje średnio 6 tysięcy euro, podczas gdy szkolenie psów liczy się w dziesiątkach tysięcy euro. Ponadto wielkoszczury mają jeszcze jedną przewagę nad psami – są łatwo dostępne, a fakt, że pochodzą z terenów Afryki Subsaharyjskiej, czyni je doskonale przystosowanymi do panującego tam klimatu oraz odpornymi na większość chorób tropikalnych.
Wykorzystanie wielkoszczurów przez APOPO, globalną organizację non-profit, pozwoliło nie tylko opracować genialną metodę szkolenia do wykrywania min lądowych, gruźlicy i towarów pochodzących z przemytu, lecz spowodowało też zmianę nastawienia do tych zwierząt, które wcześniej uchodziły wyłącznie za szkodniki stanowiące zagrożenie dla człowieka. Trudno bowiem nie być pod wrażeniem, ile ludzkich istnień w przeciągu dwóch dekad uratowały te niepozorne gryzonie.
Historia APOPO
Organizacja APOPO (z angielskiego Anti-Personnel Landmines Removal Product Development) została założona przez Barta Weetjensa w 1995 roku i powstała jako odpowiedź na globalny problem min lądowych pozostawionych na terenach powojennych. Misją APOPO jest nie tylko niesienie pomocy potrzebującym, lecz również promocja rozwoju i zmian społecznych poprzez wdrażanie innowacyjnych technologii wykrywania zapachów. Bart Weetjens, który wcześniej opiekował się szczurami domowymi, po odkryciu ich niezwykłych możliwości węchowych uwierzył, że mogą one stanowić klucz do rozwiązania problemu.
Do 2000 roku APOPO opracowało metody szkoleniowe, w których szczury z powodzeniem wykrywały zakopane materiały wybuchowe. Utworzyło też duże pole treningowe w Tanzanii. Już dwa lata później organizacja zdała sobie sprawę z tego, że węch szczura może mieć szersze implikacje humanitarne, i zaczęła testować możliwości szczurów do wykrywania gruźlicy, choroby zakaźnej o największej śmiertelności na świecie. Chociaż choroba ta jest uleczalna, powolne i niedokładne metody wykrywania powodują, że miliony ludzi niepotrzebnie umierają. Z 10 milionów nowych osób, które zarażają się gruźlicą rocznie, 3 miliony pozostaje niezdiagnozowanych, a 1,8 miliona umiera.
Szczury po raz kolejny udowodniły swoje możliwości. Zwierzęta wykrywające gruźlicę mogą przeskanować 100 próbek w ciągu 20 minut, co zajęłoby technikowi laboratoryjnemu do czterech dni.
Pacjent zarażony gruźlicą, a pozbawiony leczenia, może zarazić nawet 15 osób w ciągu roku. Zważywszy na to, że bez odpowiedniej diagnostyki w klinikach działających na terenach Afryki Subsaharyjskiej około 50% ludzi zarażonych gruźlicą zostaje odesłanych do domu, APOPO potencjalnie zapobiegło rozwojowi kolejnych 150 000 infekcji.
Problem z minami
Po zawieszeniu broni i podpisaniu traktatów pokojowych wydaje się, że wojna się skończyła, jednak dla wielu społeczności na całym świecie zagrożenie trwa nadal, czając się tuż pod powierzchnią ziemi. Według stanu na listopad 2018 roku 60 krajów jest zanieczyszczonych minami lądowymi i wybuchowymi pozostałościami powojennymi. Zgodnie z raportem Landmine Monitor z 2018 rok wcześniej odnotowano 7239 ofiar, z czego 2793 osób zginęło.
Miny zabijają i okaleczają, uniemożliwiają społecznościom zagospodarowanie żyznych ziem i blokują dostęp do szlaków turystycznych oraz źródeł wody. Powodują, że pokolenia rodzin żyją w ciągłym strachu. Przetrwanie Glorii Tikki, kobiety z Mozambiku, i jej rodziny zależne jest od upraw. Po wojnie ich pola zostały skażone minami i stały się zbyt niebezpieczne, by na nie wchodzić. „Czasami musieliśmy tam iść do pracy. Byliśmy zdesperowani” – mówi Gloria. Dzięki APOPO i HeroRats ziemie Glorii zostały oczyszczone z niewybuchów, jej rodzina mogła wrócić do zbiorów, a dzieci bezpiecznie bawić się i dorastać na swoich terenach.
W ciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci APOPO i HeroRats zneutralizowały ponad 107 000 min lądowych i stworzyły ponad 59 milionów kilometrów kwadratowych ziem bezpiecznych, przeznaczonych pod uprawę, pomagając przy tym ponad 950 000 ludziom wrócić na swoje żyzne tereny.
Czytaj też: VAPOR WAKE DOGS®- nowa broń w walce z terroryzmem >>>
Centrum szkoleniowe i badawcze APOPO w zakresie wykrywania min ma siedzibę w Tanzanii, jednak ich praca rozprzestrzeniła się na całym świecie, od Angoli, Zimbabwe, Mozambiku, Etiopii aż po Kolumbię, Tajlandię, Kambodżę, Wietnam i Laos.