Wątek zainteresowania organizacji terrorystycznych żeglugą, a w szczególności tak newralgiczną jej gałęzią, jaką jest światowy system transportu morskiego produktów ropy naftowej, powrócił niedawno na łamach „Washington Post” i „Associated Press”, które na krótko po zabiciu Osamy bin Ladena przekazały kolejne potwierdzające to istotne informacje.
Ta scena bardzo szybko stała się kultowa. Oto trójka amerykańskich funkcjonariuszy w piwnicy ambasady RP w Iraku usiłuje nauczyć się wymowy swoich nowych danych. Nazwiska oczywiście obfitują w szeleszczące...
Ta scena bardzo szybko stała się kultowa. Oto trójka amerykańskich funkcjonariuszy w piwnicy ambasady RP w Iraku usiłuje nauczyć się wymowy swoich nowych danych. Nazwiska oczywiście obfitują w szeleszczące głoski, które dla każdego, z wyjątkiem Polaka, brzmią jak brzęczenie muchy. Czas mija, a „być albo nie być” całej operacji zależy od tego, czy Amerykanin w stosownej chwili powie bez akcentu „Grzegorz Ćwikliński”. Wygląda na to, że nie powie. Wtedy wkracza Bogusław Linda w roli wzorowanej na postaci...
Czas transformacji jest próbą dla każdego państwa, które ją przechodzi. Nie można przeprowadzić jej idealnie. To tak jakby chcieć dorastać bez burzy hormonów i nastoletnich emocji. Nie można nie popełnić...
Czas transformacji jest próbą dla każdego państwa, które ją przechodzi. Nie można przeprowadzić jej idealnie. To tak jakby chcieć dorastać bez burzy hormonów i nastoletnich emocji. Nie można nie popełnić błędów. Tak było i z Polską. Przechodzenie z systemu niedemokratycznego do demokracji zachodniej naznaczone było niedoskonałościami, brakiem doświadczenia, a także dużą ilością oczekiwań i ideałów. W takiej atmosferze budowano cywilne służby specjalne III RP. I nawet gdyby wówczas była to najważniejsza...
Od kilku tygodni linia frontu w Ukrainie pulsuje jak sinusoida. Sukcesom obrońców towarzyszą kontrataki Rosjan, trudno na ten moment mówić o jakichkolwiek rozstrzygnięciach. „Tempo” i „momentum” – dwie...
Od kilku tygodni linia frontu w Ukrainie pulsuje jak sinusoida. Sukcesom obrońców towarzyszą kontrataki Rosjan, trudno na ten moment mówić o jakichkolwiek rozstrzygnięciach. „Tempo” i „momentum” – dwie z kilku zasadniczych cech militarnych kampanii – wciąż nie towarzyszą letniej kontrofensywie. Tymczasem my – Zachód, docieramy do bardzo niebezpiecznego punktu. Przyzwyczajamy się do wojny na wschodzie, jesteśmy coraz mniej wrażliwi na doniesienia z rejonu walk. Przestrzeń medialną wypełniają inne...
Al-Kaida już dawno deklarowała swoje zainteresowanie transportem morskim, a w szczególności łańcuchem transportu ropy naftowej. Przeprowadziła samobójczy atak na supertankowiec MV Limburg w 2002 roku, kiedy to łodzią wybuchową przewożącą na swoim pokładzie ok. 100–200 kg TNT zaatakowano na redzie portu Yemen tankowiec wiozący około 297 000 baryłek ropy. W wyniku ataku doszło do przebicia podwójnego kadłuba tankowca i oprócz pożaru, który zajął jednostkę, 50 000 baryłek ropy znalazło się w morzu. W ataku zginęło oprócz terrorysty-zamachowcy dwóch członków załogi.
W tym samym roku trzech działaczy Al-Kaidy (wszyscy byli Saudyjczykami) zostało aresztowanych i skazanych w Maroku za planowanie ataków na amerykańskie statki w Cieśninie Gibraltarskiej. W ich zeznaniach także pojawił się wątek holenderskiej szkoły nurkowania. Licencja płetwonurka ze wspomnianej szkoły była także w posiadaniu podejrzanego z Salafi ckiej Grupy Kaznodziejstwa i Walki (GSPC), Kasim Al-Aliego (vel Abu Ilal). Al-Ali został aresztowany w maju 2003 r. razem z innymi 11 podejrzanymi. Wszyscy zostali później wypuszczeni ze względu na brak dowodów. Jednym z podejrzeń było to, że przeszkoleni płetwonurkowie mogli zostać wykorzystani do działań terrorystycznych o charakterze dywersji podwodnej, podkładając IED pod okręty wojenne lub, co bardziej prawdopodobne, właśnie pod tankowce.
W 2004 roku pojawiają się w mediach kolejne informacje o zainteresowaniu Al-Kaidy tankowcami, urządzeniami przesyłowymi i terminalami przeładunkowymi. Wywiad USA w tym roku ujawnił informację o tym, że Al-Kaida i Jemaah Islamiah planowała w Indonezji przechwycenie tankowca i przekształcenie go w pływającą bombę. Obszar zagrożony ewentualnym atakiem obejmował także Indonezję, Singapur i Malezję.
Jeden ze strategów i ideologów Al-Kaidy – Mustafa Setmarian Nasar aka Abu al-Suri Mus’ab w swoim 1600-stronicowym dziele „Global Islamic Resistance Call” (Da’wat al-muqawamah al-islamiyyah al-’alamiyyah), które można śmiało określić podręcznikiem walki współczesnego bojownika jihadu, a które dotarło do szerszych gremiów poprzez internet w grudniu 2005 roku, nawoływał do atakowania statków stojących w portach. Abu al-Suri Mus’ab wskazywał jako potencjalne cele zachodnie statki pływające po Morzu Śródziemnym, a także szlaki żeglugowe. W swoim dziele zauważył potrzebę atakowania zachodnich statków na Bliskim Wschodzie, ze względu na ich strategiczne i ekonomiczne znaczenie. Pisał: „Duża część gospodarki zachodniego świata funkcjonuje w oparciu o te przejścia w kontekście handlowym i surowcowym (ropa).
Poza tym przekraczają je floty, lotniskowce i śmiercionośne rakiety przeznaczone dla naszych dzieci i żon… Te przesmyki powinny zostać zamknięte, żeby te siły inwazyjne odeszły od nas. To [może zostać osiągnięte] dzięki atakowaniu statków amerykańskich i ich sojuszników przez stawianie min i zatapianie statków lub przez grożenie atakami terrorystycznymi przeciwko nim, aktami piractwa oraz poprzez użycie siły, kiedy to tylko możliwe”.
W roku 2010 doszło do dziwnego, acz istotnego incydentu, który umknął mediom i dotyczył tajemniczego wybuchu, który dotknął japoński tankowiec VLCC M STAR w dniu 28 lipca 2010 roku w pobliżu wejścia do Zatoki Perskiej w Cieśninie Ormuz. Załogę statku należącego do Mitsui O.S.K. Lines Ltd. stanowiło 31 osób: 15 marynarzy z Indii i 16 z Filipin. W wyniku eksplozji jeden z oficerów statku został lekko ranny.
Kilka dni trwały spekulacje na temat powodów eksplozji (nie zaobserwowano bezpośrednio wykonawców zamachu), m.in. sugerujące wątek zderzenia z okrętem podwodnym czy ruchy tektoniczne. Przerwano je 4 sierpnia 2010 roku, kiedy to na forach związanych z jihadem pojawiła się informacja o tym, że za atak wzięła odpowiedzialność terrorystyczna organizacja islamska powiązana z Al-Kaidą – Brygady Abdullaha Azzama. W ogłoszeniu o odpowiedzialności wystosowanym przez AAB napisano, że atak został przeprowadzony przez Ugrupowanie Yusufa Al-Uyeyri, które jest nazwane na cześć ważnego saudyjskiego członka Al-Kaidy, zabitego w 2003 roku. Podano także motyw – chęć „osłabienia heretyckiego reżimu, który zdominował kraje muzułmańskie i zabiera im ich surowce”...
Poza tym w ogłoszeniu napisano, że: „Grupa Waszych braci Mudżahedinów z Kompanii Yusufa Al-Uyeyri, wchodzącego w skład Brygad Abdullaha Azzama, dokonała zwycięskiego ataku na ważne ekonomicznie dla heretyckiego reżimu połączenie, po północy w środę (28.07.2010); bohaterski męczennik Ayyub Al-Taishan wysadził się w powietrze przy japońskim tankowcu M STAR w Cieśninie Ormuz pomiędzy ZEA a Omanem (...)”.
W tekście nadmieniono, że region Cieśniny Ormuz został wybrany jako miejsce ataku, ponieważ „jest on wypełniony wrogimi statkami”. Oficjalne wzięcie odpowiedzialności za zamach zostało opublikowane w internecie tydzień po ataku. Zostało ono opóźnione dla pewności, że członkowie organizacji zdążą spokojnie dotrzeć do swoich baz. Atak został przeprowadzony, aby pomścić pozbawienie wolności szejka Omara Abd Al-Rahmana, który odsiaduje wyrok dożywocia w USA za udział w próbie wysadzenia Twin Towers w 1993 r. Ogłoszenie nie wyjaśnia, dlaczego wybrany został japoński statek, ale wygląda na to, że chodziło o łatwość, z jaką można było przeprowadzić atak, oraz o możliwość dotarcia do celu. W dodatku treść ogłoszenia nie zawiera informacji o sposobie przeprowadzenia tego ataku terrorystycznego. Co ciekawe, palec „szahida” na zdjęciu wskazuje na ekranie laptopa sylwetkę innego tankowca niż VLCC M STAR (VLCC SIRIUS STAR lub jego siostrzaną jednostkę pływającą w barwach arabskiego armatora VELA International).
6 sierpnia 2010 roku wysoki rangą pracownik Straży Wybrzeża ZEA (dokąd statek przybył po ataku) potwierdził, że badania przeprowadzone przez zespół ekspertów dowiodły użycia IED – „łodzi wybuchowej”, która podpłynęła blisko tankowca. W czasie odczytu nagrań z VDR (Video Date Recorder) bezpośrednio przed atakiem odkryto dwie niewielkie łodzie w pobliżu burty statku, które zachowywały się podejrzanie i często zmieniały kurs. Po wybuchu VDR zarejestrował na ekranie radarowym w miejscu dwóch łodzi już tylko jedno echo. Badania prowadzone przez Japończyków z „Japan Transport Safety Board” i Narodowy Morski Instytut Badawczy także potwierdziły ten wątek. Podobnie jak Departament Morski Ministerstwa Transportu USA (MARAD). Trudno teraz powiedzieć, dlaczego wybuch spowodował tak stosunkowo małe straty.
Przyczyn może być kilka: od złego doboru ilości materiałów wybuchowych, poprzez błąd terrorysty-samobójcy, po brak profesjonalizmu na etapie planowania i wykonania operacji. Podobnie jak to miało miejsce w czasie ataku samobójczego na USS SULLIVANS, do którego doszło 3 stycznia 2000 roku w Jemenie, kiedy to źle przygotowana łódź wypełniona materiałem wybuchowym utonęła, nie dopływając do celu. Nie można wykluczyć, iż była to tylko próba przed poważniejszym atakiem lub testowanie systemu ochrony i możliwości taktycznych terrorystów. Co zabrzmi interesująco, służby wywiadowcze uzyskały informacje o planowanym ataku terrorystycznym w rejonie Cieśniny Ormuz. Wywiad Marynarki Wojennej USA podawał już w czerwcu 2010 roku informacje o zagrożeniu atakiem dla statków uprawiających żeglugę w cieśninie ze strony małych łodzi. Informacja została przekazana w ogólnodostępnych dla armatorów meldunkach bieżących tej instytucji.
Atak na statek w Cieśninie Ormuz (łączącej Zatokę Perską i Omańską), która jest uważana za jedną z najważniejszych tras żeglugowych na świecie, był dobrym pomysłem z taktycznego punktu widzenia. Blisko 40% światowego transportu ropy naftowej przechodzi właśnie przez tę cieśninę.
Tak jak już wcześniej wspomniano, wątek zainteresowania systemem transportu morskiego produktów ropy naftowej pojawił się w materiałach znalezionych przy zabitym Osamie bin Ladenie w Pakistanie. Z przejętych po zabitym liderze Al-Kaidy dokumentów wynika, iż organizacja latem 2010 roku ponownie planowała uprowadzenie i wykorzystanie tankowców do przeprowadzenia ataków terrorystycznych.
Źródła rządowe USA podały, iż Al-Kaida oprócz niszczenia tankowców, co wymagałoby dużej ilości materiałów wybuchowych, rozważała również uszkodzenie statków i spowodowanie wycieku ropy do morza. Zaatakowanie tankowców miało spowodować kryzys gospodarczy na Zachodzie. Al-Kaida szukała informacji na temat specyfi ki konstrukcji tankowców oraz terminali obsługujących przeładunek ropy. Organizacja była zainteresowana przejęciem praktyk somalijskich piratów, którzy odnieśli ogromne sukcesy w ostatnich latach w uprowadzaniu tankowców metodą abordażową z wykorzystaniem małych łodzi.
Działania somalijskich piratów w 2008 roku wskazały, jak bezbronne i bezradne wobec jakiegokolwiek aktu przemocy na morzu mogą być statki, także te do przewozu produktów naftowych. Sytuacja związana z uprowadzeniem jednego z największych na świecie tankowców typu VLCC (Very Large Crude Carrier) SIRIUS STAR, porwanego przez somalijskich piratów uzbrojonych w kbk AK i RPG 2, którzy, jak się później okazało, nie potrafi li nawet wchodzić po jego schodach, obnażyła jednoznacznie podatność tego typu jednostek na ataki asymetryczne. Piraci niejednokrotnie od czasu uprowadzenia VLCC SIRIUS STAR atakowali i z sukcesem uprowadzali inne tankowce z grupy: Panamaksów, Afromaksów, Suezmaksów czy właśnie VLCC. Za jeden z nich, VLCC IRENE SL, uzyskali rekordowy okup zapłacony za uwolnienie statku i załogi, wynoszący 13,5 mln USD. Piraci nie tylko pokazali, jak łatwo można uprowadzić statki, ale dowiedli także, że mogą je wykorzystywać po uprowadzeniu do swoich celów.
W samym tylko 2010 roku piraci wykorzystywali, jako „statki-matki” następujące tankowce: MV POLAR, MV HANIBAL II, MV AL NISIR AL SAUDI oraz wiele innych, a także tankowiec do przewozu LPG MV YORK. Statki te operując na Oceanie Indyjskim z piratami (w przeciwieństwie do innych uprowadzonych jednostek, które na zapłacenie okupu oczekiwały na bezpiecznych kotwicowiskach u wybrzeży Somalii) były wykorzystywane jako baza dla grup uderzeniowych piratów i schronienie w czasie monsunów. Piraci dowiedli, że potrafi ą wykorzystywać uprowadzone jednostki do swoich celów, a więc mogliby ich użyć również do staranowania innych jednostek, obiektów portowych czy zablokowania portów i szlaków żeglugowych.
Skoro dowiedli tej możliwości Somalijczycy, tym bardziej staje się to realne w przypadku terrorystów przeszkolonych w obozach treningowych lub w czasie działań bojowych w Iraku i Afganistanie.
Nie wiadomo, czy celem wykrytych 16 maja br. przez siły morskie w operacji NATO „Uniefied Protector” dwóch podejrzanych RIB-ów poruszających się ze znaczną prędkością ze Zlintanu w kierunku portu w Misracie u wybrzeży Libii były tankowce. Wiadomo jednak, że gdy siły NATO zareagowały wysyłając okręty i śmigłowiec do zbadania podejrzanych jednostek, jeden z RIB-ów został porzucony, a drugi uciekł z dużą prędkością na Zachód, w kierunku Zlintanu.
W czasie kontroli zatrzymanej jednostki odkryto na niej duże ilości materiałów wybuchowych (około jednej tony) oraz dwa manekiny. Wszystko wskazuje na to, że RIB miał być wykorzystany do ataku terrorystycznego, jako „łódź wybuchowa”, skierowana przeciwko statkom zapewniającym dostawy do Misraty. Wysoce zastanawiające pozostaje również znalezienie manekinów, gdyż dotychczasowe ataki były realizowane przez islamskie sieci terrorystyczne powiązane z Al-Kaidą jako zamachy samobójcze.
Wydaje się, że Al-Kaida dostrzega nie tylko wrażliwość i podatność samych statków na atak, ale także interesują ją trasy żeglugowe. Określone zostały tzw. „Shipping Choke Points”, czyli trasy dostaw ropy naftowej kontrolowane przez państwa muzułmańskie (co może być czynnikiem ułatwiającym przygotowanie i przeprowadzenie ataku). Ze względu na znaczenie wspomnianych punktów w globalnym łańcuchu dostaw ropy naftowej atak terrorystyczny przeprowadzony na którykolwiek z nich, związany z zakłóceniem ruchu lub jego całkowitym czasowym zablokowaniem, mógłby mieć poważne konsekwencje dla gospodarki światowej.
Konsekwencje te mogłyby być jeszcze większe, gdyby doszło do ataków symultanicznych w kilku z tych punktach. Podobnie poważne skutki dla globalnej gospodarki mogłyby powstać w przypadku uszkodzenia uprowadzonego tankowca i spowodowania zanieczyszczenia poprzez „wypuszczenie” ropy do morza. Wystarczy wspomnieć kilka przykładów katastrof ekologicznych z udziałem tankowców, aby wyobrazić sobie ich ewentualne skutki. Na przykład wejście na skały u wybrzeży Bretanii MV AMOCO CADIZ 16 marca 1978 roku, w następstwie którego nastąpiło przełamanie się kadłuba statku przewożącego w swoich zbiornikach 220 000 ton ropy naftowej, spowodowało wyciek do morza i zanieczyściło 250 km wybrzeża – straty sięgnęły 3 mld USD.
Podobne zdarzenie z wejściem 30 czerwca 1989 roku na skały w rejonie Prince William Sound’s Bligh Reef na Alasce pływającego pod amerykańską banderą zbiornikowca MV EXXON VALDEZ spowodowało przedostanie się do morza 70 000 ton ropy naftowej. W konsekwencji skażone zostało 600 Mm wybrzeża, a straty związane z katastrofą oszacowano na 2,5 mld USD. Po samobójczym ataku Al-Kaidy na wspomniany wcześniej MV Limburg straty oszacowano na 45 mln USD, a Jemen, którego porty w następstwie tego ataku były omijane w obawie o bezpieczeństwo, stracił dodatkowe 3,8 mln USD. Natomiast po zatonięciu MV PRESTIGE, które nastąpiło około 270 Mm od wyspy Cies u wybrzeży Hiszpanii, koszty związane z neutralizacją rozlewu 11 000 ton oleju oraz zanieczyszczenia wybrzeża Galicji czy z późniejszym wypompowywaniem ropy z leżącego na głębokości 3900 metrów wraku oszacowano na około 1 mld USD.
Od czasu gwałtownego wzrostu piractwa morskiego w rejonie Rogu Afryki w 2009 roku, doszło do wzrostu znaczenia bezpieczeństwa morskiego. Na początku użycie uzbrojonych zespołów bezpieczeństwa wzbudzało wiele kontrowersji. Morskie organizacje międzynarodowe obawiały się, iż użycie broni przeciwko piratom spowoduje eskalację przemocy ze strony tych ostatnich. Zapominając o tym, iż poziom agresji ze strony piratów skierowanej przeciwko członkom załóg jest już wysoki w momencie ataku, zaś działania uzbrojonej ochrony mają na celu obronę statku, a tym samym także marynarzy. Wiele obaw rodziło też przebywanie na statku „obcych” ludzi z bronią.
W tym roku temat uzbrojonej ochrony na statkach zyskał na znaczeniu. Międzynarodowa Organizacja Morska IMO przygotowała bowiem poradnik dla armatorów, dotyczący zasad doboru dostawców usług bez- pieczeństwa. Poradnik zawiera m.in. kryteria, którymi armatorzy powinni się sugerować przy wyborze firmy zapewniającej uzbrojoną ochronę statku. W dokumencie eliminuje się jako wiarygodne firmy nieposiadające „doświadczenia morskiego”, a poleca wykwalifikowanych i posiadających niezbędne kursy (m.in. Oficera Ochrony Statku oraz Podstawowe Kursy wg STCW 95) pracowników. Również niektóre państwa rozpoczęły działania mające na celu regulacje prawne wykorzystania uzbrojonej ochrony na statkach pływających pod ich banderą. Między innymi USA i Wielka Brytania wypowiedziały się za wykorzystaniem uzbrojonej ochrony statków. Dzisiaj szacuje się, iż około 30% statków pływających w rejonie Rogu Afryki wykorzystuje uzbrojoną ochronę na swojej burcie. Widać przy tym tendencję zwyżkową.
Armatorzy, którzy do niedawna uspokajali się statystyką mówiącą, iż z łącznej liczby pływających w tamtym rejonie 20 000 statków rocznie uprowadzanych jest tylko około 0,1%, zostali postawieni „pod ścianą”. Coraz częściej ubezpieczyciele podnoszą i tak bardzo wysokie stawki ubezpieczeniowe dla armatorów, którzy wcześniej uciekali się do półśrodków i zatrudniali na przykład nieuzbrojonych konsultantów. To kolejny czynnik przyczyniający się do dynamicznego rozwoju sektora MarSec. Nie można wykluczyć, iż jeśli dojdzie do skutecznych ataków terrorystycznych wymierzonych w jednostki pływające, uzbrojone zespoły bezpieczeństwa trafią także na pokłady statków pływających w rejonach wysokiej aktywności terrorystycznej.
Kolejni żołnierze amerykańscy polegli w Iraku 8 marca 2020 r.: 34-letni kpt. Moises A. Navas „Mo” i Gunnery Sgt. Diego D. Pongo, obaj z MARSOC (United States Marine Corps Forces Special Operations Command).
Kolejni żołnierze amerykańscy polegli w Iraku 8 marca 2020 r.: 34-letni kpt. Moises A. Navas „Mo” i Gunnery Sgt. Diego D. Pongo, obaj z MARSOC (United States Marine Corps Forces Special Operations Command).
W dniu 7 lutego żołnierze VII zmiany PKW Irak wspólnie z żołnierzami armii USA - Gwardia Narodowa, przeprowadzili zawody w strzelaniu dynamicznym. Organizatorami oraz pomysłodawcami zawodów byli dowódcy...
W dniu 7 lutego żołnierze VII zmiany PKW Irak wspólnie z żołnierzami armii USA - Gwardia Narodowa, przeprowadzili zawody w strzelaniu dynamicznym. Organizatorami oraz pomysłodawcami zawodów byli dowódcy kontyngentów.
W dniu 30 stycznia 2020 roku żołnierze z plutonu ochrony PKW Irak razem z żołnierzami armii Kanady przeprowadzili zajęcia taktyczne mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa konwojowanych VIP-ów.
W dniu 30 stycznia 2020 roku żołnierze z plutonu ochrony PKW Irak razem z żołnierzami armii Kanady przeprowadzili zajęcia taktyczne mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa konwojowanych VIP-ów.
Żołnierze z 16 Dywizji Zmechanizowanej, Centrum Szkolenia Logistyki z Grudziądza, 18 pułku rozpoznawczego oraz 1. Brygady Logistycznej z Bydgoszczy tworzą Mobilny Zespół Treningowy, który działa w ramach...
Żołnierze z 16 Dywizji Zmechanizowanej, Centrum Szkolenia Logistyki z Grudziądza, 18 pułku rozpoznawczego oraz 1. Brygady Logistycznej z Bydgoszczy tworzą Mobilny Zespół Treningowy, który działa w ramach NATO MISSION IRAK (NMI). Jego głównym zadaniem jest przygotowanie irackich specjalistów oraz instruktorów do prowadzenia obsług technicznych i napraw posowieckiego sprzętu pancernego w zakresie podwozia, elektroniki oraz uzbrojenia.
W tym roku mija 15 lat od bitwy, jaką stoczyli polscy żołnierze w Karbali w Iraku. Obrona City Hallu była największą akcją bojową, w jakiej brało udział Wojsko Polskie po II wojnie światowej. Nawiązując...
W tym roku mija 15 lat od bitwy, jaką stoczyli polscy żołnierze w Karbali w Iraku. Obrona City Hallu była największą akcją bojową, w jakiej brało udział Wojsko Polskie po II wojnie światowej. Nawiązując do pamięci o tamtych wydarzeniach redakcja „SPECIAL OPS” przygotowała dla swoich czytelników i zaproszonych gości spotkanie z weteranami, którzy brali udział w bitwie, oraz prezentację filmu „Karbala” będącego ekranizacją tamtych wydarzeń.
Już jutro (11 czerwca) w Muzeum Powstania Warszawskiego swoją premierę będzie miała książka "72 godziny" autorstwa ppłk rez. Andrzeja Kruczyńskiego "Wodza", byłego oficera GROM i uczestnika działań specjalnych...
Już jutro (11 czerwca) w Muzeum Powstania Warszawskiego swoją premierę będzie miała książka "72 godziny" autorstwa ppłk rez. Andrzeja Kruczyńskiego "Wodza", byłego oficera GROM i uczestnika działań specjalnych i misji zagranicznych.
Już jutro (11 czerwca) w Muzeum Powstania Warszawskiego swoją premierę będzie miała książka "72 godziny" autorstwa ppłk rez. Andrzeja Kruczyńskiego "Wodza", byłego oficera GROM i uczestnika działań specjalnych...
Już jutro (11 czerwca) w Muzeum Powstania Warszawskiego swoją premierę będzie miała książka "72 godziny" autorstwa ppłk rez. Andrzeja Kruczyńskiego "Wodza", byłego oficera GROM i uczestnika działań specjalnych i misji zagranicznych.
Wczoraj, 9 kwietnia, w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa odbyło się spotkanie z płk Grzegorzem Kaliciakiem, weteranem - uczestnikiem wielu misji zagranicznych, obecnie dowódcą 6 MBOT, a w...
Wczoraj, 9 kwietnia, w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa odbyło się spotkanie z płk Grzegorzem Kaliciakiem, weteranem - uczestnikiem wielu misji zagranicznych, obecnie dowódcą 6 MBOT, a w roku 2004 dowódcą żołnierzy broniących City Hall w irackiej Karbali.
„Nie sposób zrozumieć tego kraju bez wizyty w najświętszych miejscach szyitów, którzy stanowią co najmniej połowę mieszkańców Iraku” - to zdanie z nowej książki Witolda Repetowicza „Allah Akbar — wojna...
„Nie sposób zrozumieć tego kraju bez wizyty w najświętszych miejscach szyitów, którzy stanowią co najmniej połowę mieszkańców Iraku” - to zdanie z nowej książki Witolda Repetowicza „Allah Akbar — wojna i pokój w Iraku”. Autor przedstawił w niej swoją podróż po Iraku, poznał wszystkich liczących się graczy, był na liniach frontu i spotkał się z uchodźcami. „Allah akbar” to nie tylko opowieść o ostatnich etapach kampanii odbijania Mosulu, lecz także próba zmierzenia się z fałszywym obrazem Iraku –...
W piątek niezidentyfikowani sprawcy ostrzelali amerykańskich wojskowych wracających do bazy na terenie Jordanii.. W wyniku ostrzału trzech wojskowych poniosło śmierć. Nie są jasne motywy sprawców zamachu...
W piątek niezidentyfikowani sprawcy ostrzelali amerykańskich wojskowych wracających do bazy na terenie Jordanii.. W wyniku ostrzału trzech wojskowych poniosło śmierć. Nie są jasne motywy sprawców zamachu – poinformował rzecznik resortu obrony USA.
W niedzielę została zaatakowana baza wojskowa w mieście Tikrit leżącym na północ od stolicy kraju, Bagdadu. W samobójczym ataku na bazę zginęło 15 osób i raniąc kolejne 22 - informuje policja.
W niedzielę została zaatakowana baza wojskowa w mieście Tikrit leżącym na północ od stolicy kraju, Bagdadu. W samobójczym ataku na bazę zginęło 15 osób i raniąc kolejne 22 - informuje policja.
„Żeby trafić go z blisko 2 kilometrów, trzeba by mieć mnóstwo szczęścia (…) 2100 jardów. Ten strzał do dziś mnie zdumiewa. To był po prostu łut szczęścia; jeden strzał z tej odległości nie miał prawa go...
„Żeby trafić go z blisko 2 kilometrów, trzeba by mieć mnóstwo szczęścia (…) 2100 jardów. Ten strzał do dziś mnie zdumiewa. To był po prostu łut szczęścia; jeden strzał z tej odległości nie miał prawa go położyć. Ale tak się stało. To był mój najdłuższy potwierdzony śmiertelny strzał w Iraku (…)”
W siedzibie Dowództwa Wojsk Specjalnych w Krakowie 18 maja 2012 r. odbyły się uroczystości z okazji 5-lecia powołania Wojsk Specjalnych jako Rodzaju Sił Zbrojnych. Na uroczystym apelu stanęli komandosi...
W siedzibie Dowództwa Wojsk Specjalnych w Krakowie 18 maja 2012 r. odbyły się uroczystości z okazji 5-lecia powołania Wojsk Specjalnych jako Rodzaju Sił Zbrojnych. Na uroczystym apelu stanęli komandosi z wszystkich jednostek specjalnych podległych DWS.
Książkę otrzymałem od Redakcji, z prośbą o recenzję. W przesyłce od kuriera znalazłem jeszcze imienną dedykację od autora, a raczej braterski uścisk dłoni wyrażony za pośrednictwem rudawego atramentu jego...
Książkę otrzymałem od Redakcji, z prośbą o recenzję. W przesyłce od kuriera znalazłem jeszcze imienną dedykację od autora, a raczej braterski uścisk dłoni wyrażony za pośrednictwem rudawego atramentu jego pióra. Okładkę kojarzyłem już dobrze z półek w księgarniach z dość krzykliwej okładki z białym tytułem „Ból” na czerwonym tle.
W połowie stycznia 2021 roku na rynku wydawniczym ukazała się "Mściciel. Ostatni snajper" autorstwa Kevina Lacza. To nowe, uzupełnione wydanie książki "Ostatni snajper".
W połowie stycznia 2021 roku na rynku wydawniczym ukazała się "Mściciel. Ostatni snajper" autorstwa Kevina Lacza. To nowe, uzupełnione wydanie książki "Ostatni snajper".
Delegatura Departamentu Kontroli w Bydgoszczy, obchodząca w 2020 roku 30-lecie powstania, jako pierwsza jednostka wojskowa w powojennej historii Polski otrzymała wyjątkowy patronat w postaci imienia żołnierza...
Delegatura Departamentu Kontroli w Bydgoszczy, obchodząca w 2020 roku 30-lecie powstania, jako pierwsza jednostka wojskowa w powojennej historii Polski otrzymała wyjątkowy patronat w postaci imienia żołnierza poległego podczas służby poza granicami państwa. Delegatura będzie nosiła imię śp. por. Daniela Różyńskiego.
Gdy oddajemy do druku ten numer „SPECIAL OPS”, trwa krwawa batalia o odbicie Mosulu, głównego miasta na północy Iraku, z rąk salafickich ekstremistów islamskich, którzy w 2014 r. przejęli kontrolę nad...
Gdy oddajemy do druku ten numer „SPECIAL OPS”, trwa krwawa batalia o odbicie Mosulu, głównego miasta na północy Iraku, z rąk salafickich ekstremistów islamskich, którzy w 2014 r. przejęli kontrolę nad znaczną częścią tego kraju, w ramach ekspansji z Syrii ich samozwańczego kalifatu, zwanego Państwem Islamskim (ISIS, ISIL, Daesz).
Na czele rządowych sił irackich operuje ich najskuteczniejsza, wyróżniająca się czarnym umundurowaniem formacja, funkcjonująca niezależnie od armii i struktur msw - Irackie...
Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza)...
Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza) pozycjach na jej temat, wreszcie ukazały się wspomnienia operatora naszej czołowej jednostki specjalnej, uczestnika operacji w Iraku i Afganistanie - Andrzeja K. „Kisiela”. Jak sam pisze, powodem napisania książki „Trzynaście moich lat w JW GROM” była: „chęć pokazania tego, co robimy nie z punktu...
3 październik a 2007 roku Al-Kaida dokonała w Bagdadzie zamachu na polskiego ambasadora w Iraku – gen. broni Edwarda Pietrzyka. Kolumna samochodów wiozących ambasadora została zaatakowana za pomocą bomb...
3 październik a 2007 roku Al-Kaida dokonała w Bagdadzie zamachu na polskiego ambasadora w Iraku – gen. broni Edwarda Pietrzyka. Kolumna samochodów wiozących ambasadora została zaatakowana za pomocą bomb oraz ostrzelana z broni maszynowej. W wyniku tego zamachu zginął funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu – plut. Bartosz Orzechowski, a czterech innych zostało rannych. Generał Pietrzyk został ciężko poszkodowany.
Listopadowa tragedia w amerykańskiej bazie wojskowej, która na pewien czas przykuła uwagę mediów „głównego nurtu”, zwłaszcza telewizji, jest z całą pewnością wydarzeniem szczególnym. Special Reaction Team...
Listopadowa tragedia w amerykańskiej bazie wojskowej, która na pewien czas przykuła uwagę mediów „głównego nurtu”, zwłaszcza telewizji, jest z całą pewnością wydarzeniem szczególnym. Special Reaction Team żandarmerii wojskowej przybyły na miejsce zdarzenia. Według dostępnych informacji, sprawcę obezwładnili pierwsi przybyli funkcjonariusze cywilnej policji, jednak grupy specjalne prawdopodobnie przeczesywały teren bazy i pozostawały w gotowości na wypadek, gdyby sprawca nie działał sam. Warto zwrócić...
W 2012 roku Polska wspólnie z Ukrainą będzie gospodarzem finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Jest to niewątpliwe wyróżnienie, ale i źródło ryzyka. Imprezy masowe, zwłaszcza w tak popularnej i medialnej...
W 2012 roku Polska wspólnie z Ukrainą będzie gospodarzem finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Jest to niewątpliwe wyróżnienie, ale i źródło ryzyka. Imprezy masowe, zwłaszcza w tak popularnej i medialnej dyscyplinie jak piłka nożna, zawsze są poważnym wyzwaniem dla służb odpowiedzialnych za ich bezpieczny przebieg.
Organizacja finałów piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie Euro 2012 wiąże się z szeregiem problemów, w tym także związanych z bezpieczeństwem tak dużej imprezy. W poprzednim numerze („SPECIAL...
Organizacja finałów piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie Euro 2012 wiąże się z szeregiem problemów, w tym także związanych z bezpieczeństwem tak dużej imprezy. W poprzednim numerze („SPECIAL OPS” 3-4/2010) zostały omówione możliwe rodzaje zagrożeń terrorystycznych. Tym razem więcej miejsca poświęcimy możliwościom zapobiegania im oraz reagowania na sytuacje kryzysowe.
Celem każdego strzelca jest oddawanie jak najbardziej precyzyjnych strzałów. Niezależnie od profesji strzelca, zarówno w służbach mundurowych, jak i w strzelectwie sportowym odpowiednia optyka strzelecka...
Celem każdego strzelca jest oddawanie jak najbardziej precyzyjnych strzałów. Niezależnie od profesji strzelca, zarówno w służbach mundurowych, jak i w strzelectwie sportowym odpowiednia optyka strzelecka wspiera celność strzałów. Rynek optyczny stale się rozwija, wprowadzając coraz to nowsze technologie w przyrządach optycznych. Znajdziemy tu między innymi urządzenia celownicze jak na przykład kolimatory czy urządzenia do obserwacji takie jak lunety i lornetki.
Buty pretendujące do miana wysoce odpornych na wymagające warunki zewnętrzne z jednoczesną gwarancją swojej trwałości nie mogły zostać pominięte w rozkładzie redakcyjnych testów. Bates GX X2 Tall Side...
Buty pretendujące do miana wysoce odpornych na wymagające warunki zewnętrzne z jednoczesną gwarancją swojej trwałości nie mogły zostać pominięte w rozkładzie redakcyjnych testów. Bates GX X2 Tall Side Zip to obuwie taktyczne przeznaczone do pracy w wilgotnym i nieprzyjemnym dla operatora otoczeniu. Wykonanie krótkotrwałego zadania w trudnych warunkach spycha na tor boczny konsekwencje chwilowej ekspozycji organizmu i wyposażenia na wilgoć i mróz. Przetestowałem, na ile Bates GX X2 Tall Side Zip sprawdzą...
Żołnierze i operatorzy wojsk specjalnych, a także funkcjonariusze służb porządku publicznego używają w trakcie działań operacyjnych sprzętu wymagającego podparcia lub zamontowania na dedykowanym maszcie...
Żołnierze i operatorzy wojsk specjalnych, a także funkcjonariusze służb porządku publicznego używają w trakcie działań operacyjnych sprzętu wymagającego podparcia lub zamontowania na dedykowanym maszcie lub trójnogu, które nierzadko są dość ciężkie i nieporęczne. Doskonałymi rozwiązaniami, zarówno z perspektywy zespołu bojowego, jak i pojedynczego operatora, żołnierza czy funkcjonariusza są nowoczesne, innowacyjne systemy rozwijanych masztów i trójnogów firmy ROLATUBE. Umożliwiają one zabezpieczenie...
Poznaj historię kamuflażu z Helikon-Tex i Rhodesian Camo. To niezwykły wzór, który wywodzi się wprost z klasycznych kamuflaży brytyjskich sił specjalnych z czasów II wojny światowej. Jest on dziś prawie...
Poznaj historię kamuflażu z Helikon-Tex i Rhodesian Camo. To niezwykły wzór, który wywodzi się wprost z klasycznych kamuflaży brytyjskich sił specjalnych z czasów II wojny światowej. Jest on dziś prawie niedostępny we współczesnej odzieży. Dlatego Rhodesian Camo od Helikon-Tex to prawdziwa gratka dla miłośników kamuflaży i odzieży militarnej.
Buty damskie BATES Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard E03582 to nowy, ulepszony model serii Tactical Sport. Wysokie, taktyczne, profesjonalne obuwie, jak zapewnia producent, wyprodukowane zostało...
Buty damskie BATES Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard E03582 to nowy, ulepszony model serii Tactical Sport. Wysokie, taktyczne, profesjonalne obuwie, jak zapewnia producent, wyprodukowane zostało przy użyciu najnowszych i sprawdzonych w praktyce technologii.
Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się...
Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się po zmroku lub w warunkach słabego oświetlenia. Latarka taktyczna do broni jest wytrzymałym, niezawodnym i ergonomicznym urządzeniem. Jedną z najlepszych firm na rynku latarek do broni jest marka Olight.
W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...
W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.
DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy,...
DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy, stanowią innowacyjne rozwiązanie uzupełniające ofertę butów tego producenta wyposażonych w membrany zwiększające wodoodporność i przez to komfort użytkowania obuwia.
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.