KJK Komandosi Fiordów

Położona na północnej flance NATO Norwegia, mimo mierzącej ponad 80 000 km linii brzegowej (wraz z wyspami), jeszcze do niedawna nie posiadała w swych siłach zbrojnych wyspecjalizowanej formacji morskodesantowej. Do ofensywnych działań od strony morza przygotowany był jedynie mały pododdział dywersyjny płetwonurków bojowych marynarki wojennej MJK, defensywne zaś pozostawały domeną artylerii nabrzeżnej. Dopiero w 2001 r., w ramach reorganizacji marynarki, powołano w jej strukturze rozpoznawczo-uderzeniową jednostkę, tzw. jegrów przybrzeżnych – Kystjegerkommandoen (KJK).
Zobacz także
Krzysztof Mątecki Nadwiślański WZD

Warszawski Wydział Zabezpieczenia Działań Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej (WZD NwOSG) utrzymuje stałą gotowość bojową, wchodząc w skład nieetatowego pododdziału odwodowego Komendy Głównej SG....
Warszawski Wydział Zabezpieczenia Działań Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej (WZD NwOSG) utrzymuje stałą gotowość bojową, wchodząc w skład nieetatowego pododdziału odwodowego Komendy Głównej SG. Funkcjonariusze WZD NwOSG nawet kilka razy w tygodniu przeprowadzają operacje na szeroką skalę, zatrzymując członków zorganizowanych grup przestępczych.
Redakcja Kontrterroryści z Radomia

Realizują zadania bojowe o najwyższym stopniu trudności wspierając działania kryminalne wymierzone w najniebezpieczniejszych przestępców w Polsce. Ich znakiem rozpoznawczym jest „Skorpion”, znajdujący...
Realizują zadania bojowe o najwyższym stopniu trudności wspierając działania kryminalne wymierzone w najniebezpieczniejszych przestępców w Polsce. Ich znakiem rozpoznawczym jest „Skorpion”, znajdujący się w centralnej części oficjalnej naszywki jednostki. Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Radomiu jest obecnie jedną z 18 policyjnych jednostek KT w kraju, a jej głównym obszarem działania jest województwo mazowieckie.
Krzysztof Mątecki GSOF duchy z gór Kaukazu

W czasie wojny gruzińsko-rosyjskiej w 2008 roku to ich najbardziej bali się rosyjscy żołnierze. Nigdy nie wiedzieli, czy nie pojawią się nagle w ciemności nocy lub w gęstych lasach Gruzji. Operatorzy Gruzińskiej...
W czasie wojny gruzińsko-rosyjskiej w 2008 roku to ich najbardziej bali się rosyjscy żołnierze. Nigdy nie wiedzieli, czy nie pojawią się nagle w ciemności nocy lub w gęstych lasach Gruzji. Operatorzy Gruzińskiej Brygady Sił Specjalnych (GSOF) są niczym duchy, których zadaniem jest wywoływanie strachu i paniki w szeregach wroga.
Już na początku lat 50., po szkoleniu z amerykańskimi marines, zabiegał bezskutecznie o utworzenie w artylerii nabrzeżnej (Kystartilleriet – KA) pododdziałów tego typu oficer tej formacji, oberstløytnant Hans Sollie. W 1961 r. pojawiła się mała szansa dzięki wykorzystaniu przez Solliego odgórnej zgody na zorganizowanie próbnego kursu morskich działań dywersyjno-rozpoznawczych w forcie Oscarsborg, ale decyzją marynarki wojennej dał on początek rozwoju nie morskodesantowej formacji komandosów w KA, lecz jednostki specjalnej płetwonurków bojowych floty.
Przeczytaj takze: GISW OISW w Krakowie
Dopiero w połowie lat 80. w artylerii nabrzeżnej udało się utworzyć niewielkie zespoły rozpoznawcze z psami tropiącymi oraz snajperami, które wykorzystując małe łodzie pneumatyczne dyskretnie penetrowały brzegi fiordów i mogły prowadzić ograniczone wypady na wykrytego tam przeciwnika. Przyjęły one nazwę Kystjegere, ale był to dopiero nieformalny zalążek przyszłej formacji KJK.
Przeczytaj także: NOBLE SWORD - Combat ready
Do jej powstania przyczyniły się zmiany w KA, której system ufortyfikowanych stanowisk dział, wyrzutni rakietowych i torped przez długie lata uważany za bardzo skuteczny sposób obrony przed flotą desantową byłego Układu Warszawskiego, uznano w końcu na początku lat 90. za przestarzały. W związku z rozwojem precyzyjnie naprowadzanej broni rakietowej stacjonarne siły i obiekty (nor. stående styrke) artylerii stały się zbyt łatwe do wyeliminowania przez przeciwnika, dlatego norweska marynarka wojenna dojrzała do rozwijania bardziej elastycznych, mobilnych form reagowania (beredskapsstyrke).
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
fot. FORSVARETS MEDIESENTER
Ważną rolę miały w tym odgrywać m.in. nowe, lekkie baterie (Lette Missilbatterier – LMB) RBS 17, czyli amerykańskich rakiet powietrze-ziemia AGM-114 Hellfire, dostosowanych przez szwedzką firmę Bofors do wystrzeliwanych z przenośnych wyrzutni na podstawach trójnożnych. Przy dużym zasięgu do 8000 m okazały się groźną bronią
przeciwokrętową, za pomocą której można byłoby skuteczniej powstrzymywać okręty wroga próbujące wpłynąć do fiordów, niż stawiając w nich miny morskie. Co istotne, półautomatyczny, bezprzewodowy system naprowadzania laserowego RBS 17 pozwalał zespołowi z modułem celowniczym operować swobodnie w sporej odległości od pozostającego z nim w łączności radiowej zespołu rozstawiającego wyrzutnię z pociskiem rakietowym – nawet z np. sąsiedniej wysepki. W tym czasie na wyposażenie norweskiej marynarki wojennej weszły również pod nazwą Stridsbat 90 (S90N) szybkie łodzie patrolowe Combat Boat 90 (CB90H) produkcji szwedzkiej, zwane też taktycznymi kutrami szturmowymi. Mogły one z dużą prędkością przerzucać wzdłuż wybrzeża, nawet na bardzo płytkich wodach, do 18 żołnierzy z pełnym wyposażeniem, w tym również sekcje rakiet Hellfire. W kwietniu 1998 r. gotowa była robocza koncepcja stworzenia – w oparciu o fuzję możliwości tych nowych środków bojowych – formacji, którą wstępnie określono jako obrony wybrzeża (Kystforsvarsavdelinger). Pozytywne oceny, zebrane podczas ćwiczeń w 1999 i 2000 r., mających sprawdzić trafność przyjętych rozwiązań, Inspektorat KA przedstawił zwierzchniemu dowództwu marynarki wojennej, które na tej podstawie zaproponowało w studium na temat rozwoju norweskich sił zbrojnych pt. „Forsvarsstudien 2000” odpowiednie zmiany strukturalne. Wśród nich było sformowanie oddziału o charakterze piechoty morskiej, wykorzystującego m.in. kutry S90N i zestawy Hellfire. Nazwę „obrony wybrzeża” zastąpiono, mającą lepiej oddawać jej ofensywny charakter, Kystjegerkommandoen – Dowództwo Jegrów Przybrzeżnych.
Nazwa „jegrzy” oznaczała we wcześniejszych wiekach żołnierzy piechoty „myśliwskiej”, złożonej z wyborowych strzelców walczących w luźniejszych szykach przy umiejętnym wykorzystaniu terenu, angażowanych także do działań rozpoznawczych. Obecnie stosowana jest w krajach skandynawskich w stosunku do elitarnych oddziałów lekkiej piechoty szturmowej, o większej wytrzymałości, zdolnościach, wszechstronności i elastyczności w działaniu, również jako odpowiednik rozpowszechnionego przez Brytyjczyków miana commandos lub amerykańskiego rangers. Nie bez przyczyny więc nazwano tak i żołnierzy nowej norweskiej formacji. Kystjegere nie mieli być bowiem zwyczajną piechotą wyszkoloną do desantowania z morza, jak dawna polska 7. Łużycka Dywizja/Brygada Obrony Wybrzeża („niebieskie berety”), zwykłe Rifle companies z US Marine Corps we wcześniejszych latach czy francuscy fusiliers marins, lecz zwiadowcami i komandosami morskimi, wzmocnionymi baterią Hellfire. Takie jednostki, noszące typowe dla komandosów ciemnozielone berety, już od lat 50. funkcjonowały w sąsiednich krajach skandynawskich – w Szwecji pod nazwą Kustjagarna, a w Finlandii jako Rannikkojaakarit. Nie są one zaliczane do sił specjalnych, ale podobnie jak pierwsi brytyjscy komandosi z okresu II wojny światowej i współcześni Royal Marines Commando stanowią elitarne formacje, przeznaczone przede wszystkim do zaskakujących, płytkich rajdów od strony morza w ugrupowanie i na tyły nieprzyjaciela w obszarach przybrzeżnych.
W sierpniu 2001 r. restrukturyzująca się marynarka wojenna Norwegii (Sjøforsvaret), podzielona na Flotę (Kysteskadren), Straż Przybrzeżną (Kystvakten) oraz ośrodki szkoleniowe, utworzyła w tej pierwszej, obok flotylli fregat, okrętów podwodnych i minowców, flotyllę przybrzeżną (Kyststridsflotilje), co oznaczało też kres istnienia z końcem roku odrębnego pionu artylerii nadbrzeżnej. W ramach nowej flotylli, oprócz dowództwa kutrów torpedowych (MTB-kommandoen) oraz jednostki specjalnej płetwonurków bojowych, zwanych morskimi jegrami (Marinejegerkommandoen, MJK – „SPECIAL OPS” 4/2013), przewidziano miejsce dla planowanej KJK. Formalnie powołano ją 10 grudnia 2001 r. w bazie Trondenes, 3 km powyżej dwudziestotysięcznego Harstad, na północnowschodnim cyplu Hinnoya – największej wyspy w archipelagu Vesterålen i kontynentalnej Norwegii, przy jej północnym wybrzeżu, na wysokości Narwiku. Pierwszym dowódcą przybrzeżnych jegrów został mianowany kmdr por. Einar Haarberg, którego zastąpił następnego roku Kommandørkaptein Morten Einbu.
KJK składała się początkowo z małego sztabu, kompanii rozpoznawczej Alfa, kompanii Bravo o charakterze zwykłej piechoty morskiej, lekkiej baterii rakiet Hellfire, kompanii logistycznej oraz eskadry łodzi (fartøyskvadron). Łącznie było to 430 żołnierzy marynarki wojennej, których liczba miała w ciągu następnych trzech lat wzrosnąć do 500, a dalsze plany przewidywały podwojenie tej liczby. Już w 2002 r. Kystjegere wzięli udział w dużym ćwiczeniu NATO pk. „Strong Resolve”, prowadząc na rzecz norweskiego zgrupowania zadaniowego (NOTG) aktywne rozpoznanie oraz atakując zlokalizowane cele pociskami RBS 17, po skrytym przeniknięciu w rejon działania sekcji z LMB i pododdziałów osłonowych. Kolejny rok upłynął na wytężonym treningu, doskonalącym umiejętności bojowe personelu z zaciągu ochotniczego oraz ocenianiu rozwiązań organizacyjnych, taktycznych i analizie nabytych doświadczeń. W 2004 r. jednostka wdrażała nowe uzbrojenie (niemieckie kbk HK G36KV2 i granatniki AG36), a cała kompania Alfa uczestniczyła w ćwiczeniu pk. Joint Winter, włączona w kontyngent Royal Marines Commando. Uzyskane wówczas wysokie oceny przełożyły się na dalsze zacieśnianie kontaktów szkoleniowych z brytyjskimi odpowiednikami, w tym m.in. zaproszenie na ich trzymiesięczny kurs dowódczy dwóch oficerów KJK, którzy powrócili do Norwegii z prawem do noszenia zielonego beretu królewskich komandosów.
Na początku 2005 r. zapadła decyzja, by – ze względu na malejące prawdopodobieństwo dużych, konwencjonalnych wojen, a rosnące konfliktów asymetrycznych i małej intensywności – zamiast rozwijać ilościowo KJK, zmniejszyć jej stan liczebny oraz pogłębić przeznaczenie rozpoznawcze jako morskiej jednostki ISTAR (ang. Intelligence, Surveillance, Target Aquisition, Reconnaisance – wywiad, obserwacja, namierzanie celów i rozpoznanie). Rozwiązaniu uległa kompania Bravo, natomiast Alfa intensywnie trenowała skryte przenikanie na wybrzeże kontrolowane przez przeciwnika, prowadzenie obserwacji oraz patroli rozpoznawczych w jego ugrupowaniu i na polu walki. Nie zrezygnowano jednak z utrzymania zdolności LMB, doskonalącej jako Charlie-skvadron taktykę współdziałania obsług wyrzutni RBS 17 z kutrami S90N, którą zainteresowały się także piechoty morskie Wielkiej Brytanii i Holandii. Kystjegere zdobywali kolejne doświadczenia na trzytygodniowych ćwiczeniach pod okiem ekspertów z Royal Marines w Szkocji, nawiązali kontakty szkoleniowe z US Navy oraz mieli okazję porównać swe umiejętności z 2. batalionem holenderskiego Korps Mariniers podczas treningu górskiego w północnej Norwegii. Ważnym sprawdzianem był dla KJK również udział w dużych międzynarodowych ćwiczeniach pk. „Battle Griffin 2005”, w ich kraju, z udziałem przedstawicieli 15 armii NATO. Przybrzeżni jegrzy zacieśnili także współpracę z nurkami-minerami marynarki (Minedykkerkommandoen, MDK), ucząc się współdziałania w różnych warunkach. Po czterech latach rozwoju, wypracowywania docelowych zdolności taktycznych i odpowiedniej formy organizacyjnej, KJK, której kolejnym dowódcą został Kommandørkaptein Per Anders Bakke, osiągnęła 17 sierpnia 2005 r. gotowość operacyjną, a już we wrześniu grupę jegrów na stridsbatach włączono do NOTG udającej się na ćwiczenie pk. „Green Osprey” na wybrzeżu Senegalu.
1 stycznia 2006 r., w ramach programu rozwojowego „Neptun”, powołano do życia w norweskiej marynarce Zgrupowanie Morskich Sił Specjalnych Marinens jegervapen (MJV), w skład którego weszły: MJK, MKD, KJK, Taktisk båtskvadron (TBS), czyli dywizjon 20 kutrów taktycznych S90N na półwyspie Haakonsvern, poniżej Bergen oraz ośrodek szkoleniowy Marinens jegervåpen treningssenter (MJT) w Harstad. Takie połączenie tych pododdziałów miało służyć osiągnięciu jak najwyższego poziomu operacyjnej synergii. Szef MJV podlega bezpośrednio dowódcy Floty. Chociaż zgodnie z nazwą MJV przybrzeżni jegrzy zaliczani są do morskich sił specjalnych, to jednak w odróżnieniu od MJK – mimo wielu podobnych umiejętności i zbliżonej taktyki działania podczas wykonywania niektórych swych zadań – formalnie nie są klasyfikowani jako kolejna norweska jednostka operacji specjalnych (NORSOF), lecz wyspecjalizowany element rozpoznawczo-uderzeniowy sił konwencjonalnych, stanowiący bardzo mobilną wodno-lądową (amfibijną) formację bojową marynarki wojennej. Są ekspertami w prowadzeniu działań rozpoznawczych i szybkich akcji ofensywnych na obszarach przybrzeżnych, zarówno rajdów przeciwko celom na lądzie, jak i niespodziewanego niszczenia jednostek pływających wroga w najbliższym pasie wód z lądu, stałego i wysp. Z tych względów KJK jest szczególnie predestynowana do zwalczania szybko powstających i asymetrycznych zagrożeń na morzu oraz na lądzie w strefie przybrzeżnej. Może oczywiście działać również w głębi lądu, ale z racji oparcia swej wysokiej mobilności przede wszystkim na wodnych środkach transportu (szybkich kutrach S90N i małych łodziach pneumatycznych Zodiac z silnikami zaburtowymi Evinrude), pełnię możliwości osiąga w środowisku wskazanym w swej nazwie. Jako taka, współdziała ściśle głównie z innymi jednostkami marynarki wojennej, ale także z wojskami lądowymi, które m.in. zapewniają jednostce okazjonalnie przerzut drogą powietrzną, śmigłowcami Bell 412SP, z 339 skvadron.
Kystjegere operują zazwyczaj w małych, samodzielnych grupach, zdolnych do przetrwania w wymagających warunkach północnego wybrzeża Norwegii do tygodnia czasu bez zaopatrzenia z zewnątrz. Część bojowa jednostki dzieli się obecnie na trzy pododdziały. KJK-Oppklaring to podzielone na patrole skrzydło rozpoznawcze i snajperów, które szkoli się oraz działa podobnie do batalionu ISTAR (Etterretningsbataljonen) wojsk lądowych z Setermoen i zwiadowców artylerii (Artillerijegere). Może po skrytym przeniknięciu na brzeg zorganizować dużą liczbę zamaskowanych posterunków obserwacyjnych, czujek lub 3–5-osobowych rozpoznawczych sekcji patrolowych (KJK-Oppklaringlag), zbierających informacje o przeciwniku pod kątem działań rajdowych swej jednostki i na rzecz zwierzchnich dowództw, np. NOTG oraz wykrywających cele dla okrętów marynarki i lotnictwa. W składzie tego pododdziału znajdują się również przewodnicy z psami bojowymi. Pododdział szturmowy to KJK-Bekjempning, podzielony na plutony (kystjegertropp), a te na drużyny/sekcje bojowe KJK-Bekjempninglag. Przygotowany jest do zaskakującego atakowania priorytetowych celów na wybrzeżu samodzielnie, wspólnie ze zwiadowcami i snajperami KJK lub przy wsparciu systemów uzbrojenia jednostek pływających floty, lotnictwa oraz trzeciego elementu jednostki, czyli baterii KJK-LMB. Tworzące ją 10-osobowe sekcje rakiet RBS 17 składają się z dwóch zespołów: trzyosobowego belyserlag z laserowym modułem celowniczym oraz siedmioosobowego zespołu missillag, transportującego i przygotowującego do użycia wyrzutnię z pociskiem Hellfire. Stanowią one ważny element taktyki KJK, polegającej na monitorowaniu przybrzeżnych archipelagów i fiordów oraz podejmowaniu szybkich wypadów przeciwko wrogowi. W przypadku wykrycia np. jego jednostek pływających w strefie kilku km od brzegu sekcje z LMB, ze zwiadowcami lub osłoną z pododdziału szturmowego, mogą zostać szybko i dyskretnie przerzucone w dogodny rejon na brzegu lub pobliskich wyspach, skąd będą w stanie znienacka razić precyzyjnie takie cele wysokiej wartości. Zasięg operacyjny KJK rośnie podczas współdziałania z sojusznikami z NATO, którzy posiadają środki do transportu morskiego, z których norweskie pododdziały mogą wyruszać do akcji swoimi stridsbatami. Brytyjska Royal Navy wydziela w tym celu okręt desantowy-dok HMS Albion (L14), a holenderska marynarka wojenna HNLMS Rotterdam (L800) LPD.
Ryzykowne rajdy i szybkie działania na terenie kontrolowanym przez przeciwnika, często bez wsparcia innych sił własnych, w trudnych warunkach terenowych i klimatycznych wymagają od przybrzeżnych jegrów nie mniejszego hartu psychofizycznego niż w siłach specjalnych, co oznacza stawianie równie wysokich wymagań kandydatom i wyczerpujące szkolenie. Służba w KJK, którą zaraz po utworzeniu jednostki zareklamowano wyświetlając w norweskich kinach film rekrutacyjny, cieszy się mimo to niemalejącą popularnością. Każdego roku, do 1 marca przyjmowane są od młodych Norwegów w wieku poborowym, zobowiązanych do odbycia 19-miesięcznej służby wojskowej (12 miesięcy szkolenia, 6 miesięcy w rezerwowych jednostkach Obrony Krajowej Heimevernet i miesiąc rozbity na udział w późniejszych ćwiczeniach rezerwy), ochotnicze zgłoszenia na odbycie rocznego szkolenia w marynarce wojennej, w specjalności kystjeger. Przyjmowani są także ochotnicy, którzy mają już za sobą okres obowiązkowej służby lub kontraktowej, ale chcieliby zostać zwodowymi żołnierzami w KJK. Jeśli służyli wcześniej w jednej z formacji jegierskich lub posiadają inne, przydatne wyszkolenie wojskowe, pierwszy okres treningu do roli kystjegere mogą mieć skrócony o połowę. Tacy kandydaci są zapraszani na rozmowy kwalifikacyjne i testy fizyczne jesienią, natomiast pozostali przechodzą je w lipcu, w bazie marynarki wojennej i sił powietrznych KMN Harald Haarfagre, zlokalizowanej w dzielnicy Madla Moen miasta Stavanger. Wymagania wstępne to: obywatelstwo norweskie, wiek do 27 lat, wykształcenie średnie, zdrowie bez zarzutu, niezażywanie narkotyków oraz niekaralność i poświadczenie bezpieczeństwa, czyli brak przeciwwskazań służb w kwestii dostępu do tajemnic wojskowych. Od 2006 r. na identycznych zasadach jak mężczyźni mogą zgłaszać się do KJK kobiety, ale jak dotąd żadnej nie udało się spełnić obowiązujących kryteriów. Ochotnicy muszą zdać sprawdzian fizyczny obejmujący jednego dnia, z niewielkimi przerwami: bieg na 3 km w stroju sportowym w czasie poniżej 12 i pół minuty, minimum 30 poprawnych „pompek” i siedem podciągnięć na drążku nachwytem, przepłynięcie 400 m w 10 minut, w tym pierwsze 25 m pod wodą oraz pięć dodatkowych testów. Speed test polega na pokonywaniu tam i z powrotem odcinka 25 m przez pół minuty, dziesięć razy z półminutowymi przerwami, podczas których trzeba dokończyć ostatni rozpoczęty przebieg.
W ciągu tych łącznie 10 minut należy przebiec przynajmniej 40 długości. Test Utfall polega na wykonaniu 20 kroków z 20-kilogramową sztangą na karku i utrzymaniem tułowia w pionie, przy czym każdy krok ma być na tyle długi, by noga wykroczna ugięła się w kolanie aż do kąta 90 stopni, ale bez dotknięcia kolanem drugiej nogi podłoża. Trzy ostatnie testy to: magebro, czyli popularny plank („deska” – utrzymanie prostego tułowia w podporze na stopach i przedramionach) przez 60 sekund, sidebro (side plank) – to samo w pozycji bocznej, po minucie na lewym i prawym przedramieniu oraz ryggbro – z leżenia tyłem uniesienie bioder i pleców od linii ramion, przy podparciu o podłoże jedną nogą z kolanem zgiętym pod kątem 90 stopni, a drugą nogą utrzymywaną w powietrzu na przedłużeniu tułowia, po 30 sekund lewą i 30 sekund prawą. Po poprawnym zaliczeniu wszystkich testów fizycznych kandydaci spotykają się z psychologiem, który ocenia, czy mają stabilną i silną psychikę, dobre umiejętności społeczne i zdolność do pracy zespołowej. Pożądane jest także dobre nastawienie do wykonywania zadań oraz pozytywny nastrój.
Zakwalifikowani – średnio jeden na czterech ochotników – rozpoczynają w sierpniu jedenastomiesięczne, wymagające szkolenie w MJV Treningssenter, po którym mogą ubiegać się o kontrakt na dalszą zawodową służbę w tej jednostce. Ten pierwszy okres podzielony jest na trzy etapy (KUP 1-3), z których pierwszy, dziewięciotygodniowe szkolenie unitarne, zawiera cztery tygodnie o charakterze selekcji wstępnej, podczas której odpada już spora część nowych żołnierzy. Kończy ją tygodniowe testowanie psychofizyczne, w trakcie którego wymagane jest m.in. pokonywanie 10 km w terenie w umundurowaniu, z bronią i wyposażeniem osobistym w czasie poniżej 49 minut, wykonywanie minimum ośmiu podciągnięć na drążku, 40 przysiadów, takiej samej liczby „pompek” i unoszeń tułowia w leżeniu przodem z dłońmi na karku oraz zaliczenie steptestu, polegającego na co najmniej 25 szybkich wejściach z 30-kilogramowym plecakiem na niską ławeczkę. W związku z morską specjalizacją regularnie odbywają się sprawdziany w pływaniu na 300 m, skoki do wody z wysokości 5 m, nurkowanie na głębokość 4 m, także z wydobyciem manekina i holowaniem go na odcinku 25 m. KUP 2 poświęcony jest na intensywne szkolenie indywidualne w zakresie obsługi z broni występującej w pododdziale (oprócz snajperskiej) i strzelania oraz podstawowej taktyki piechoty, działań patrolowych w terenie zurbanizowanym (SIBO) i warunkach zimowych, kamuflażu, walki wręcz opartej na izraelskim systemie Krav Maga, a także innych umiejętności bojowych. KUP 3 rozszerza trening o działania zespołowe w ramach najmniejszych pododdziałów, posługiwanie się środkami łączności, udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej na polu walki, prowadzenie obserwacji itp. Do tego dochodzi wykorzystanie łodzi pneumatycznych, desantowanie na wybrzeże i wycofywanie drogą morską. Instruktorzy nieprzerwanie pracują nad podwyższaniem u szkolonych odporności fizycznej i psychicznej, ponieważ siła oddziału zależy w dużej mierze od poziomu indywidualnego jego żołnierzy oraz ich wiary w swe możliwości. Całość szkolenia kończą sprawdziany taktyczno-ogniowe, podczas których nowi jegrzy poddawani są ostatecznym ocenom. Przez cały okres szkolenia odstający od oczekiwanego poziomu odsyłani są do innych jednostek marynarki wojennej – do końca dociera zazwyczaj co piąty ochotnik. Ci, którzy podołali wyzwaniom, zyskują kwalifikację przybrzeżnego jegra i prawo do noszenia ciemnogranatowego beretu marynarki wojennej z oznaką KJK. Jest to typowa dla całej norweskiej marynarki złota kotwica z koroną, ale umieszczona ukośnie na podkładce koloru bordowego w kształcie tarczy (MJK – na zielonej, MDK – błękitnej).
Po podpisaniu dwuletniego kontraktu na służbę zawodową nowi jegrzy rozpoczynają szkolenie zaawansowane, po którym otrzymują „status operacyjny” (operatørstatur), czyli pełnej gotowości do działań bojowych w kraju i za granicą. Ten etap edukacji jest równocześnie zdobywaniem kwalifikacji podoficera w Befalsskolen for Sjøforsvaret (BSS). Jest to następczyni odrębnych dawniej szkół podoficerskich floty i artylerii nadbrzeżnej, z siedzibą w Horten. Wśród 16 oferowanych przez nią kierunków jeden, tzw. Kystjegerlinjen, skupia się wyłącznie na przygotowaniu przybrzeżnych jegrów w jednej z trzech specjalności: rozpoznawczej, szturmowej lub członka zespołu RBS 17. O każde ze średnio 25 miejsc w roku ubiega się zazwyczaj od 10 do 30 chętnych do służby zawodowej w KJK. Kurs dowódców sekcji rozpoznawczych jest jednym z najbardziej wymagających fizycznie, wymaga też umiejętności samodzielnego znajdowania sposobów wykonania trudnych zadań. Część z jego uczestników przechodzi w tym czasie także szkolenie snajperskie. Absolwenci kursu Bekjempning mogą objąć stanowisko dowódcy sekcji szturmowej lub zastępcy dowódcy plutonu. W ich programach zajęć znajduje się m.in. doskonalenie strzelania ze wszystkich typów broni używanych przez KJK, w tym posługiwanie bronią krótką, wielkokalibrowym karabinem wyborowym Barrett i materialami wybuchowymi, techniki linowe i surwiwal. Przyszli podoficerowie LMB przygotowywani są do roli dowódcy (lidera) obsługi wyrzutni lub zespołu naprowadzania laserowego rakiet. Wszystkich czeka dodatkowo trening i certyfikacja z działania z kutrów S90N, organizowane w Bergen. Po ukończeniu BSS i co najmniej rocznym stażu w KJK najlepsi mogą starać się o przyjęcie do akademii morskiej SKSK (Sjøkrigsskolen) w Laksevåg koło Bergen. Od 2001 r. jest tam osobny, trzyletni kierunek dla jegrów przybrzeżnych, po którym otrzymuje się pierwszy lub drugi stopień oficerski (fenrik lub loytnant). Studia obejmują praktyki na jednostkach pływających oraz wszystkich średnich stanowiskach dowódczych w KJK. Po powrocie do jednostki młodzi oficerowie obejmują dowodzenie patrolem rozpoznawczym lub plutonem szturmowym, a niektórzy wyznaczani są na oficerów operacyjnych w sztabie. W trakcie dalszej służby zawodowej przybrzeżni jegrzy uczestniczą w wielu kolejnych kursach, szkoleniach i ćwiczeniach w kraju oraz za granicą, są też mile widziani na selekcjach do MJK (wyłączonej w 2012 r. z MJV i podporządkowanej bezpośrednio dowódcy marynarki wojennej).
Służba w KJK jest jednoznaczna ze zgodą na udział w operacjach zagranicznych, do której w stałej gotowości pozostaje od 2005 r. pododdział rozpoznawczy. W 2009 r. KJK pełniła dyżur w Siłach Odpowiedzi NATO (NRF, NATO Response Force). Wyszkolenie jegrów z Trondenes okazało się przydatne nie tylko pod kątem morskich miji ISTAR. Już jesienią 2005 r. pierwsza niewielka grupa trafiła do Afganistanu, gdzie m.in. w ramach tzw. MOT (Military Observer Teams) wykorzystywała swoje umiejętności zbierania informacji o przeciwniku w kontrolowanej przez norweski kontyngent prowincji Farjab. Siedmiu z nich przeszło chrzest bojowy podczas ataku uzbrojonych tłumów demonstrantów na obóz norweskiego Zespołu Odbudowy Prowincji (PRT) w jej stolicy, Majmana, a kilku dołączyło do zespołu komandosów MJK w Kabulu. Aktywność rebeliantów w Farjab stopniowo rosła. W czerwcu 2007 r. ciężko ranny w rękę został w potyczce z nimi dowódca MOT KJK por. Ronny Kristoffersen. Na początku listopada zespół jegrów z oddziałem armii afgańskiej (ANA) i jej amerykańskimi doradcami, wspierany przez 2. batalion norweski z Mazar-i-Szarif, został w czasie obławy na lokalnych przywódców talibów w Tez, w dystrykcie Ghormach w prowincji Badghis przy granicy z Turkmenistanem, zaatakowany przez przeważające siły wroga. W gwałtownej walce z użyciem moździerzy i wozów bojowych CV90 został on odparty. Amerykanie wyszli z zasadzki bez strat dzięki radiowym podpowiedziom zwiadowców z KJK, dokładnie obserwujących posunięcia rebeliantów, zasługując na medale US Army Commendation. W tym samym miesiącu przybrzeżni jegrzy wzięli udział w dużej operacji sojuszniczej pk. Harekate Yolo (wzmocnienie frontu), mającej na celu wyparcie talibów z Farjab, a pół roku później w ciężkich starciach w Tez Nava.
Od lata 2008 r. ponownie działali przez sześć miesięcy z MJK w stolicy Afganistanu jako wsparcie bojowe i instruktorzy tamtejszej jednostki antyterrorystycznej TF24 („SPECIAL OPS” 1/2014). W listopadzie 2009 r. powrócili do Farjab, gdzie stan bezpieczeństwa znacznie się pogorszył. W pierwszej połowie następnego roku Norwedzy wdawali się w wymiany ognia z rebeliantami dwa-trzy razy na tydzień. 2 maja 2010 r. patrol złożony z 14 kystjegere w wielozadaniowych pojazdach terenowych Iveco LMV, pod dowództwem dwóch oficerów z MJK, wpadł w zasadzkę w dolinie Tutak (Ghormach). Podczas starcia uznanego za najtrudniejszą walkę z udziałem norweskich żołnierzy od czasów
II wojny światowej, kilkudziesięciu rebeliantów z kilku kierunków prowadziło do nich zmasowany ostrzał, spod którego jegrzy wyrwali się z trudem, kosztem „tylko” dziewięciu poważnie rannych. Drożej kosztował ich jednak jeden z kolejnych patroli, niecałe dwa miesiące później. 27 czerwca w wyniku wybuchu przydrożnego IED na trasie przejazdu żołnierzy KJK na zachód od Majmany zginęło trzech z nich: 31-letni por. Christian Lian, 24-letni ppor. Simen Tokle i 21-letni podoficer Andreas Eldjarn, a także 41-letni kpt. Trond André Bolle z MJK.
W listopadzie 2010 r. przybrzeżni jegrzy zakończyli uczestnictwo w misji ISAF z licznymi medalami za swą służbę i doświadczeniem z zupełnie innego pola walki niż morskie wybrzeże. W tym czasie było ich niespełna 90, ale trzy lata później nowy etat jednostki pod dowództwem kommandørkapteina Jana Per Ole Janitza pozwolił podwyższyć tę liczbę do prawie 140, a w Harstad rozbudowano bazę marynarki, m.in. zapewniając aż 25 miejsc cumowania dla łodzi operacyjnych KJK, których stan wzrósł tam dzięki temu z 10 do co najmniej 16 (o sześć przebazowanych z Bergen). Kystjegere rozwijają swoje zdolności do bardzo szybkiego i elastycznego reagowania, także jako wsparcie dla sił specjalnych i policji, np. przy ochronie ważnych instalacji morskich. Już w 2001 r. planowano włączenie zespołów abordażowych (pryzowych) Bordingslag z KJK w norweski kontyngent wyznaczony do natowskiej operacji Active Endeavour, mającej na celu ochronę statków cywilnych na Morzu Śródziemnym przed atakami terrorystycznymi. Choć do tego nie doszło, przybrzeżni jegrzy wprowadzili do programu szkoleniowego regularny VBSS/Bordingstrening, choć najtrudniejsze zadania tego typu, zaliczane już do morskich działań kontrterrorystycznych MCT, pozostają domeną MJK. Jegrzy z Trondenes/Harstad zostali natomiast w ubiegłym roku skierowani wraz z saperami z MDK do udziału w międzynarodowej misji RecSyr pod auspicjami ONZ i OPCW (Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej), tj. wywozu drogą morską chemicznych środków bojowych z Syrii na podstawie rezolucji 2118. W duńsko-norweskim morskim zespole zadaniowym KJK zapewniało przede wszystkim ochronę snajperską na pokładzie statku „Taiko”, transportującego owe niebezpieczne substancje.