Marine security - piractwo morskie i branża ochrony uzbrojonej statków – stan obecny i prognoza na rok 2021

O współczesnym piractwie morskim zrobiło się głośno na samym początku XXI wieku. To wtedy nastąpił skokowy wzrost napadów na statki handlowe na otwartych wodach mórz i oceanów, głównie w rejonie równika. Zdjęcie: Piotr Makała
O współczesnym piractwie morskim zrobiło się głośno na samym początku XXI wieku. To wtedy nastąpił skokowy wzrost napadów na statki handlowe na otwartych wodach mórz i oceanów, głównie w rejonie równika.
Zdjęcia: Piotr Makała
Zobacz także
Marcin Szymański „Nowa wieża ze starych klocków”

Kiedy zakończyła się wojna o Falklandy, mówiliśmy, że to być może ostatni konwencjonalny konflikt. Przepowiadano zmierzch wojen toczonych w sposób tradycyjny – pomiędzy podmiotami państwowymi. Potem, podczas...
Kiedy zakończyła się wojna o Falklandy, mówiliśmy, że to być może ostatni konwencjonalny konflikt. Przepowiadano zmierzch wojen toczonych w sposób tradycyjny – pomiędzy podmiotami państwowymi. Potem, podczas Pustynnej Burzy, mówiono o ostatnich szarżach pancernych zagonów. Analitycy zapowiadali zmierzch stylu walki, który zdominował konflikty w dwudziestym wieku. W kolejnych dekadach pojawiła się wojna z terrorem, operacje wymuszania pokoju, działania stabilizacyjne, Bałkany, Afganistan, Libia –...
Radosław Tyślewicz Atak na Ukrainę a nowy porządek Świata

Od 2014 roku kwestia pełzającej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i groźba konwencjonalnego konfliktu zbrojnego w Europie zaczęła znacząco wpływać na sytuację polityczną Świata. Wcześniejsze zapisy...
Od 2014 roku kwestia pełzającej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i groźba konwencjonalnego konfliktu zbrojnego w Europie zaczęła znacząco wpływać na sytuację polityczną Świata. Wcześniejsze zapisy w dokumentach doktrynalnych Rosji, dające jej domniemane prawo użycia siły w obronie prześladowanych mniejszości rosyjskich poza jej granicami czy też przywilej otrzymania obywatelstwa FR przez osoby zamieszkujące w granicach dawnego imperium rosyjskiego, jak i agresja na Gruzję w 2008 roku, nie...
Tomasz Łukaszewski SAFE PLACE 2021

W Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, w dniach 20–22 października 2021 r., odbyła się coroczna konferencja SAFE PLACE. To obecnie największy kongres o tematyce antyterrorystycznej w Polsce, w którym...
W Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, w dniach 20–22 października 2021 r., odbyła się coroczna konferencja SAFE PLACE. To obecnie największy kongres o tematyce antyterrorystycznej w Polsce, w którym w tym roku wzięło udział ponad 450 uczestników z różnego rodzaju ośrodków naukowych, eksperckich, instytucji bezpieczeństwa narodowego, sektora ochrony i zabezpieczenia technicznego oraz obiektów użyteczności publicznej i infrastruktury krytycznej.
W roku 2000 według oficjalnych statystyk IMB (International Maritime Bureau), opierających się wyłącznie na zaraportowanych przypadkach przez kapitanów statków, doszło do 469 aktów piractwa i zbrojnej napaści na statki. Jak pokazały dwie dekady XXI wieku, jest to na chwilę obecną rekordowy wynik, choć w kolejnych latach liczba ataków zbliżyła się do niego już dwukrotnie, w roku 2003 i 2009.
Problemowi zbrojnych napadów na statki handlowe na otwartym morzu towarzyszą również porwania samych statków, których szczytowa liczba w okresie ostatnich dwudziestu lat przypadła na rok 2010 – 53 porwane statki. Dotyczyła ona tak naprawdę okresu trzech lat 2008–2010, w których dochodziło do porwania po 49 statków rocznie.
Oceniając skalę piractwa w okresie ostatnich 20 lat zauważalne są trzy kwestie:
- Po pierwsze, liczba ataków tego typu układa się w sinusoidę z kulminacjami przypadającymi mniej więcej co dziesięć lat. Jeżeli taki trend się utrzyma, to kolejny szczyt powinien nastąpić w latach 2021–2023.
- Po drugie, rozkład aktów pirackich w poszczególnych latach pokrywa się z rozkładem wyodrębnianych w ramach nich samych porwań statków i ich załóg.
- Ostatnią kwestią jest zmieniający się akwen występowania największej częstotliwości tego typu zdarzeń. O ile przez 10 lat liderem pod tym względem był tzw. Róg Afryki i Zatoka Adeńska, to aktualnie do ataków pirackich dochodzi częściej w rejonie Cieśniny Malaka oraz po zachodniej stronie Afryki.

Przepisy międzynarodowej konwencji o bezpieczeństwie życia na morzu zezwalają kapitanowi statku wpuszczenie na pokład uzbrojonej ochrony; fot. Piotr Makała
Piratom rozgłos przyniosła hollywoodzka produkcja filmowa pt. „Kapitan Phillips”, a w Polsce kolejne doniesienia o porwanych kapitanach i marynarzach statków handlowych w rejonie Somalii, w tym z rodakami na czele. Był to efekt „przebicia” się do globalnej świadomości zagrożenia powodowanego przez piractwo i jego wpływu na gospodarkę światową, jakiemu towarzyszył kolejny szczyt liczby dokonanych napaści przypadający na rok 2006. Jednak dopiero od 2009 roku przepisy międzynarodowej konwencji o bezpieczeństwie życia na morzu zezwalają kapitanowi statku wpuszczenie na pokład uzbrojonej ochrony.
Odpowiedni aneks uchwalono właśnie z powodu kolejnej fali nasilających się ataków pirackich i porwań statków. Wówczas wspólnota międzynarodowa, w tym Unia Europejska i NATO, postanowiły takim atakom przeciwdziałać i rozpoczęły operacje morskie „Atlanta” i „Ocean Shield”. Również Federacja Rosyjska skierowała do walki z piratami swoje okręty wojenne.5 maja 2010 r. zmierzający do Chin tankowiec „Moskowskij Uniwiersitiet”, około 565 km od wybrzeży Jemenu, u wejścia do Zatoki Adeńskiej, został porwany przez piratów. W zbiornikach pływającego pod banderą Liberii statku znajdowała się ropa naftowa o wartości ok 52 milionów dolarów. Następnego dnia jednostka została uwolniona przez rosyjskich komandosów z okrętu „Marszał Szaposznikow”. W trakcie operacji komandosi pojmali 10 piratów, a jednego zabili. Uwolniono też całą załogę tankowca – 23 osoby. Sześciu somalijskich piratów zostało zatrzymanych przez siły morskie Unii Europejskiej, przeniesionych na Seszele i oskarżonych o „popełnienie aktu piractwa”. Oskarżonym grozi 30 lat pozbawienia wolności, jeśli dojdzie do ich skazania.Dołek w cyklu koniunkturalnym ataków pirackich nastąpił w latach 2016–2017, kiedy to liczba raportowanych ataków spadła poniżej 200 rocznie, odpowiednio 191 w roku 2016 i 180 w roku 2017.
Najniższy odnotowany wyniki w obecnym stuleciu to 162 ataki, do których doszło w roku 2019. Pokazały się nawet prognozy, że nadchodzi kres ery współczesnego piractwa i tym samym konieczności zatrudniania ochrony zbrojnej statków handlowych w newralgicznych miejscach na świecie. Wydaje się jednak, że na takie optymistyczne wiadomości jest jednak za wcześnie i powtórka związana z całkowitą likwidacją tego procederu na oceanach, tak jak stało się to w XVII wieku na Morzu Bałtyckim (wówczas najbardziej aktywnym piracko akwenie świata), nie dojdzie do skutku.
Pandemiczny w związku z COVID-19 rok 2020 wydaje się potwierdzać zaobserwowany w ostatnich dwudziestu latach trend. Jeżeli będziemy trzymać się dotychczasowego układu, to był to pierwszy rok wzrostu liczby ataków do 195, a tym samym powrót do poziomu sprzed czterech lat. Incydenty te obejmowały m.in. trzy porwania statków, 11 przypadków ostrzelania statków, 20 prób ataków oraz 161 wtargnięć na pokłady statków.