MSPO 2012
Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego 2012 Andrzej Krugler, Mateusz J. Multarzyński, Bartosz Szołucha
Za nami największa krajowa impreza wystawiennicza związana z przemysłem obronnym. Jubileuszowy, dwudziesty Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach zgromadził 400 wystawców z 29 krajów. Tegoroczną edycję odwiedziło ponad 13 000 gości. W tym roku swoją Wystawę Narodową zorganizowały Włochy. Poniżej prezentujemy najciekawsze zdaniem redakcji produkty wystawione na MSPO 2012.
Zobacz także
Katarzyna Niebrzydowska, Transactor Security Sp. z o.o. Bezzałogowy system ochrony granic i walki z terroryzmem - VTOL EOS C
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych....
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych. Instytucje te, w tym przede wszystkim Straż Graniczna, są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa narodowego poprzez stały nadzór nad granicami i monitorowanie wszelkich potencjalnych zagrożeń.
Redakcja, BMF Centrum Specjalistycznego Sprzętu Mobilnego Winmate G101TG - zaawansowany kontroler dronów dla wymagających
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione...
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione korzyści, przy mniejszym narażaniu zdrowia i życia żołnierzy oraz funkcjonariuszy.
Transactor Security Sp. z o.o. Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.
US Ordnance Inc.
Amerykańska firma US Ordnance Inc., jeden z czterech aktualnych producentów najpopularniejszego na świecie 12,7-mm wielkokalibrowego karabinu maszynowego .50 Browning M2 HB, zaprezentowała przede wszystkim jego wersję M2A2 z szybkowymienną lufą QCB. Ten typ, produkcji brytyjskiej Manroy Engineering (polski przedstawiciel: IMS Griffin ze Szczecina), używany jest w jednostkach DWS, głównie jako broń pokładowa pojazdów terenowych i łodzi RIB (możliwe także osadzanie na podstawie trójnożnej), ale nasycenie takim, bardzo przydatnym uzbrojeniem, jednostek wojsk lądowych WP pozostawia wiele do życzenia. US Ordnance pokazała także najnowszą wersję 7,62-mm km M60E4 (MK43 Mod 1) z krótką lufą „szturmową” długości 17.5 cala (Assault Heavy Fluted Barrel), pokrywą komory zamkowej z integralną szyną MIL-STD 1913, łożem RIS (Rail Interface System) z takimi szynami (na zdjęciu z dodatkowym chwytem przednim Magpul RVG), obustronnym bezpiecznikiem, nowym dwójnogiem, ulepszoną, mocniejszą, ale lżejszą polimerową kolbą itd. Łącznie wprowadzono 22 modyfikacje, które sprawiły, że to zupełnie inna broń niż stary, niewybitny M60, a przy tym tańsza niż M240 czy Mk48, choć od tego drugiego cięższa o około kilogram. Poza Navy SEALs M60E4 wybrali ją do swoich arsenałów m.in. komandosi czeskiej 601. skss oraz Gruppo Operativo Incursori włoskiej marynarki.
Cenrex
Cenrex, jako przedstawiciel m.in. renomowanej niemieckiej marki Heckler&Koch, przygotowała ekspozycję całej gamy broni strzeleckiej tego producenta. W tym roku, dostrzegając zapotrzebowanie na karabiny automatyczne na nabój 7,62 mm NATO, centralne miejsce zajęły wśród niej HK417 w trzech wersjach: subkarabin HK417 D12B z 305-mm lufą, karabin automatyczny HK417 D16B z 406-mm lufą oraz wyborowy HK417 D20B z lufą długości 508 mm. Wreszcie prezentowany jest też, zamiast podstawowych wersji G36, ukompletowany nowocześnie G36KV3 z czteropozycyjną kolbą, szynowym łożem Picatinny oraz aluminiową szyną MIL-STD 1913 (ze składanymi mechanicznymi przyrządami celowniczymi).
Cenzin
Na stoisku spółki Cenzin można było obejrzeć m.in. nowoczesną broń firmy belgijskiej FNH, wśród której nowością był karabin wyborowy FN SCAR-H PR oraz szwajcarskiej B&T, w tym specjalną wersję LE opisywanego w SPECIAL OPS 2 (15)/2012 pistoletu maszynowego APC, z przełącznikiem po lewej stronie otwierającym na czas strzelania z wykorzystaniem tłumika dźwięku zawór, przez który uwalniana jest z przewodu lufy część gazów prochowych. Dzięki temu ich ciśnienie zmniejszane jest do poziomu nadającego pociskowi standardowej amunicji prędkość poddźwiękową, co ułatwia wyciszenie strzału.
Beretta Defense Technologies (BDT)
W tym roku stoisko narodowe zorganizowały Włochy, oczywiście w kategorii broni lekkiej, opierając się na swym sztandarowym koncernie Beretta, a właściwie Beretta Defense Technologies (BDT), skupiającym także firmy Benelli, fińską SAKO i niemiecką Steiner. Największą atrakcję stanowiła możliwość bezpośredniego zapoznania się z najnowszym 5,56-mm karabinkiem automatycznym ARX-160A2 (ARX160SF) z szybkowymiennymi lufami różnej długości oraz jego odmianą na nabój 7,62 mm × 39 wz. 43 i typowe magazynki od „kałasznikowów” tego kalibru. Przedstawiciele Beretty zapowiedzieli, że w przyszłym roku pojawi się dodatkowo odmiana ARX200 na amunicję 7,62 mm × 51 NATO. Do karabinka przewidziano pokazany również na MSPO modułowy 40-mm granatnik GLX-160, oferowany także w wersji samodzielnej A1 z pięciopozycyjną kolbą.
Obok można było obejrzeć nowe wersje karabinów snajperskich Sako, stanowiących wersje rozwojowe używanych w WP i pododdziałach antyterrorystycznych polskiej policji standardowych TRG 21/22: 7,62-mm TRG22 z krótką lufą, kolbą składaną STRSFG i szynami Picatinny, 8,6-mm TRG42 z taką kolbą i jeszcze bardziej rozbudowanym systemem szyn MIL-STD 1913 oraz najnowszy, modułowy TRG M10, opracowany według wymagań programu US SOCOM Precision Sniper Rifle, tj. m.in. dostosowywany przez szybką wymianę lufy (w ofercie kilka długości), zamka i magazynka do trzech rodzajów amunicji: 7,62 mm × 51, 7,62 mm × 67 (.300 Winchester Magnum) i 8,6 mm × 70 (.338 Lapua Magnum).
Israel Weapon Industries Ltd.
Israel Weapon Industries Ltd. pokazał na tegorocznym MSPO z oferty swej broni strzeleckiej znane pistolety Jericho i karabinki automatyczne X95 (Micro Tavor) oraz dwie nowości: debiutującą w tym roku odmianę 5,56-mm rkbkm Negev na nabój 7,62-mm NATO, czyli NG7 (NG - Next Generation) oraz najnowszą wersję słynnego pistoletu maszynowego Uzi. NG7, ze składaną kolbą o regulowanej długości FAB Defense GLR-16 z podnoszoną poduszką podpoliczkową i ergonomicznym chwytem pistoletowym, może być wyposażony w lufę standardowej długości 508 mm lub jako NG7 SF skróconą 420 mm, zasilany jest amunicją 7,62 mm × 51 ze standardowej taśmy rozsypnej NATO M13, podawanej luźno lub z podwieszanych pod erkaemem miękkich toreb transportowych o pojemności 100 i 125 nabojów (na zdjęciu z celownikiem kolimatorowym MEPRO 21M Reflex).
W związku z rozmowami prowadzonymi przez BUMAR i radomską Fabrykę Broni na temat ewentualnej licencyjnej produkcji 5,56-mm rkbkm Negev w Polsce i związanymi z tym próbami zainteresowania naszej armii uzupełnieniem tą drogą rażącego niedoboru w tej klasie broni, pojawienie się NG7 to być może okazja do jeszcze bardziej systemowej modernizacji broni maszynowej WP.
Z kolei Uzi Pro to zupełnie udana modernizacja - przy szerokim zastosowaniu tworzyw sztucznych - produkowanego od ponad pół wieku legendarnego poprzednika, a dokładniej: jego najmniejszej wersji Micro-Uzi z rączką napinania zamka przeniesioną na lewą stronę komory zamkowej i szyną MIL-STD 1913 na grzbiecie komory. Z polimerów wykonano dolną część broni, tj. komorę spustową z chwytem pistoletowym połączonym z powiększoną osłoną spustu, ochraniającą całą dłoń (jak w kbk Tavor), wkomponowanym w przednią część osłony rozkładanym chwytem przednim oraz nową kolbę, większą i wyposażoną w podnoszoną poduszkę policzkową. Chwyt nie jest tak gruby, a przez to wygodniejszy niż w starszych modelach, przeniesiono z ich dolnej części na górę (jak w większości pistoletów) zatrzask magazynka - szybko i wygodnie zwalniany za pomocą kciuka prawej dłoni spoczywającej na chwycie, a w razie potrzeby przestawiany z lewej na prawą stronę broni. Do tego zestaw dwóch krótkich szyn osadzony po bokach lufy i łatwoodłączalny, gdy chcemy zamocować tłumik. Całość okropna z wyglądu, ale (poza pogrubieniem całości złożoną na bok, masywniejszą kolbą) nadal bardzo kompaktowa i „składna”, z bardzo łatwą i szybką obsługą, w tym rozkładaniem kolby i chwytu dodatkowego.
IWI
Na stoisku IWI warty zauważenia był także nowy izraelski celownik kolimatorowy ACQ-1B red dot firmy MSE (Marksmanship Sniper Excellence) Ltd., opracowany przez stojącego na jej czele ppłk. rez. Mikey’a Hartmana, byłego szefa IDF Marksmanship and Sharpshooting School. Lekki (314 g), z wytrzymałym aluminiowym korpusem, zasilany jest baterią litową 3,6 V 1/2AA, która wystarcza na 600 godzin pracy (wersja ACQ-1 na większe baterie AA ma masę 460 g i pracuje 1200 godzin). Posiada powłokę antyrefleksyjną szkła, zapewnia spore pole widzenia, większe niż popularny EOTech (25×34 mm, w przypadku większego ACQ-1 większe niż popularny EOTech: 30×35 mm) i wybór trzech znaków celowniczych (red dot, do strzelań precyzyjnych i strzelań szybkich) w ośmiu stopniach jasności. Może być obsługiwany kablowo za pośrednictwem przycisku PTT. Wyposażony jest również w funkcję „sleep” wyłączającą samoczynnie celownik po 30 minutach bezczynności, w celu oszczędzania baterii. Wymiary: 60×49×127 mm.
OBRSM sp. z o.o.
Tegoroczny Salon obfitował w polskie nowości, choć nie były to w większości premierowe pokazy, gdyż wiele konstrukcji prezentowano już wcześniej i opisywano w prasie fachowej. Dlatego pominiemy tu zaprezentowane na MSPO 2012 najnowsze odsłony prototypów karabinków MSBS, przeznaczonego do nich granatnika podwieszanego i makiety nowego pistoletu radomskiej Fabryki Broni, którym poświęciliśmy artykuł w poprzednim numerze. Wśród innych spore zainteresowanie gości budził – pokazany już na ubiegłorocznych targach broni w Kielcach – 8,6-mm samopowtarzalny karabin wyborowy SKW-338 BORT, rozwijany przez tarnowski OBRSM, który w lipcu br. połączył się z Zakładami Mechanicznymi Tarnów S.A. Przedstawiony w tym roku demonstrator technologii opatrzono opisem „oddano 48 strzałów”. Twórcy tej broni postanowili zaistnieć na dość pustym wciąż polu samopowtarzalnej broni wyborowej na silną amunicję .338 Lapua Magnum, a przy tym wyróżnić się konstrukcją w układzie bull-pup. Zamysł być może nowatorski i perspektywiczny, ale na razie brak sygnałów o poważniejszym zainteresowaniu tego rodzaju bronią wyborową na świecie, choćby z tej przyczyny, że przy strzelaniu na większych dystansach szybkostrzelność broni powtarzalnej (prostszej, a przez to celniejszej i bardziej niezawodnej) z paru racjonalnych względów pozostaje wystarczająca. Chyba zbyt futurystyczna i niezbyt ergonomiczna sylwetka Borta sprawia, że na razie stanowi bardziej ciekawostkę niż obiekt pożądania, ale może przyszłość pokaże, że „to jest słuszna koncepcja”.
Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A.
Zakłady Mechaniczne Tarnów S.A. zaprezentowały przygotowaną we współpracy z Wojskową Akademią Techniczną propozycję modernizacji km wz. 2004 „Rod” (UKM-2000 na nabój 7,62 mm × 51 NATO) do standardu UKM-2013, lepiej dopasowanego do wymagań współczesnego pola walki, bardziej ergonomicznego i lepiej przystosowanego montażu dodatkowego wyposażenia na uniwersalnych szynach standardu MIL-STD 1913/STANAG 4694 (długa szyna na pokrywie komory zamkowej z awaryjnymi mechanicznymi przyrządami celowniczymi, w miejsce stosowanej wcześniej krótkiej szyny na zbyt wysokim wsporniku oraz zestaw trzech szyn po bokach i od dołu rury gazowej, na razie nieco przesadnie rozbudowany). Km otrzymał krótszą lufę ze szczelinowym tłumikiem płomieni typu otwartego, wreszcie bardziej ergonomiczny chwyt i nową kolbę składaną na lewą stronę broni, o regulowanej długości stopki, z poduszką policzkową o zmiennej wysokości i rozkładanym wspornikiem, która po złożeniu pełni funkcję chwytu dla dłoni. Koncepcyjnie kolba jest bardzo pomysłowa, ale na razie dość nieudolnie opracowana. Poprawiono rękojeść przeładowania, proponowanych jest także kilka drobnych, ale istotnych zmian wewnętrznych, m.in. ułatwiających ładowanie broni. Planowane jest także ulepszenie dwójnogu, nareszcie kompletowanie km miękkim pojemnikiem amunicyjnym zamiast blaszanych skrzynek oraz wyposażenie go w porządny pas nośny. Reasumując: absolutnie celowe ulepszenia - oby zaakceptowane przez wojskowych decydentów (w egzemplarzu pokazowym nowe elementy wyróżnione kolorem piaskowym).
ZMT
ZMT zadebiutował również dość niezwykłym połączeniem swego granatnika RGP-40 z podwieszonym pistoletem Glock G17, co ma być rozwiązaniem problemu samoobrony grenadiera przy natknięciu się na przeciwnika na bliskich dystansach. W tej sytuacji musi on korzystać z broni zapasowej, zaproponowanej tu w postaci pistoletu umieszczonego w chyba zbyt nadmiernie rozbudowanym module (z bocznymi odcinkami uniwersalnych szyn montażowych) pod lufą granatnika. Poniżej osłony spustu broni zasadniczej znajduje się drugi język spustowy, z cięgłem doprowadzonym do nakładki na spust pistoletu, można więc z niego strzelać bez zmiany położenia rąk dzierżących RGP, przenosząc jedynie palec wskazujący niżej. Całość cechuje typowa dla tarnowskich konstrukcji przesadzona, toporna budowa, co tyczy się także nowej kolby o regulowanej długości.
Zakłady Metalowe Dezamet S.A.
Zakłady Metalowe Dezamet S.A. zademonstrowały w tym roku kilka ciekawych nowości, np. programowalną drogą radiową amunicję NGKO-RF do granatników maszynowych oraz zmodyfikowane granatniki GPBO-40 i GSBO-40 (pomińmy lufę wkładkową zamieniającą granatnik w jednostrzałową strzelbę gładkolufową kalibru 12, która jest ze względów taktycznych, czy po prostu praktycznych, dość chybionym pomysłem). Samodzielny granatnik otrzymał m.in. grubszy amortyzator kolby i uniwersalną szynę do dołączania dodatkowego chwytu pistoletowego (na zdjęciu CAA FVG3), ale nadal pozostaje toporną konstrukcją, której brak finezji, jaką można zauważyć przy porównaniu chociażby z włoskim GLX-160A1, czy - w przypadku zgrania z bronią – GLX-160 i chociażby bułgarskim 40A4 EGLM firmy Arcus. Przy okazji: wracają do łask granaty nasadkowe. Zakłady w Nowej Dębie otrzymały duże zamówienie na kilka tysięcy swych dymnych NGD-93 i zapalających NGZ-93 od WP oraz jeszcze poważniejsze zapytanie ofertowe od bliżej nieokreślonego państwa z Europy Zachodniej.
Arminex Trading sp. z o.o.
Arminex Trading sp. z o.o. to młoda warszawska firma, która proponowała na tegorocznym MSPO montaż Double Mount z amortyzacją odrzutu, opracowany dla dwóch granatników rewolwerowych XRGL40 południowoafrykańskiej firmy Rippel Effect (poprzednio Milkor), tj. wersji popularnego MGL-140, przystosowanej do amunicji 40 × 46 mm i nowej 40 × 51 mm ERLP o zasięgu do 800 m. W ten sposób można wykorzystywać je jako broń pokładową pojazdów i łodzi, efektywną zarówno podczas kładzenia intensywnego ognia w obronie, w przypadku wpadnięcia w zasadzkę, jak i w szybkich działaniach ofensywnych. Broń w celu zamontowania nie wymaga żadnych modyfikacji, dzięki odpowiednim zatrzaskom jest szybko mocowana w uchwytach i równie szybko może z nich zostać zdemontowana.
Katowicka firma Works 11 wystąpiła z interesującą ofertą specjalistycznych środków walki, od czeskich ultralekkich moździerzy LRM (Lehky Rucni Minomet) vz. 99 ANTOS kal. 60 mm, które trafiły już do arsenału JW GROM, przez nabyte przez nią pod koniec ub.r. udane i bardzo efektywne bułgarskie ręczne granaty termobaryczne Arsenał GHTB o masie 0,52 kg z zapalnikami AF11 (FD-1) lub AF13 (FD-2), po pochodzące również z Bułgarii nowoczesne dywersyjne miny morskie. Najnowsza MDM-7B (masa 10 kg, masa ładunek materiału wybuchowego 4 kg) z zapalnikiem wyposażonym w czujnik fotoelektryczny służy do niszczenia płyt metalowych o grubości do 20 mm na głębokości do 50 m. Zapalnik i programator współpracują ze sobą za pomocą sygnałów magnetycznych niskiej częstotliwości, które nie mogą być zagłuszone innymi sygnałami radiowymi, wspomniany czujnik detonuje minę również w przypadku jej oświetlenia (przy próbie wykrycia), a specjalny mechanizm wywołuje eksplozję także w przypadku próby odczepienia miny od kadłuba jednostki pływającej po upływie zaprogramowanego czasu do uzbrojenia.
Mina może zostać wyposażona także w większy ładunek wybuchowy o masie 6,76 kg, zapewniający większą siłę rażenia. W komplecie przewidziano specjalny łącznik do mocowania miny na kadłubach wykonanych z materiałów nieferromagnetycznych oraz wodoodporną wkrętarkę przydatną przy umieszczaniu na innych powierzchniach. Mina MDM 8-2B przeznaczona jest natomiast do niszczenia kadłuba o podwójnym zabezpieczeniu: 20-mm grubości pierwszego i 12 mm drugiego, z nawet 500-mm odległością między nimi. Najmniejsza MDM-5W (masa 4,5 kg, masa MW 2,5 kg) służy do niszczenia stalowych płyt o grubości 30 mm. W ofercie Works 11 znalazły się również bułgarskie granaty podwodne UWG do zwalczania płetwonurków.
Francuska torpeda – ALTV Torpedo
Firma MAW Telecom zaprezentowała na tegorocznym MSPO m.in. pickup ALTV firmy ACMAT S.A.S. w wersji Torpedo (SPECIAL OPS 3/2012). Choć konstrukcja ta jest obecna od kilku lat na rynku i została sprzedana w ponad 500 egzemplarzach, głównie odbiorcom z Afryki oraz Bliskiego Wschodu, to w Polsce pokazana była po raz pierwszy. ALTV Torpedo to pojazd przeznaczony przede wszystkim dla jednostek aeromobilnych i specjalnych, przystosowany do operowania w trudnych warunkach terenowych (prześwit 380 mm, kąt natarcia 40°, kąt zejścia 37°) i klimatycznych (zakres temperatury od -32°C do +55°C). Może on osiągać maksymalną prędkość 160 km/h, przejechać dystans 1600 km (pojemność zbiornika paliwa to 170 litrów), wyposażony jest również m.in. w kilka uchwytów (3-4) do mocowania uzbrojenia, a maksymalna ładowność to 1,4 tony. Zresztą nie jest to jedyny wóz w ofercie firmy ACMAT stworzony z myślą o wsparciu działań specjalnych (SOF), pozostałe to: Bastion Patsas oraz VLRA Torpedo.
Polaris RZR 2A
Firma Polonia Cup Sp. z o.o., dystrybutor pojazdów ATV marki Polaris, pokazała m.in. quada typu side by side – Polaris RZR 2A, który jest zmilitaryzowaną wersją cywilnego modelu RZR, wykonaną przez spółkę z Tarnowskich Gór. Modyfikacja pojazdu bazowego została przeprowadzona zgodnie z zaleceniami i wskazówkami żołnierzy sił specjalnych, które były efektem m.in. wielotygodniowych testów w Jednostce Specjalnej Komandosów z Lublińca. W podstawowej konfiguracji Polaris RZR 2A przeznaczony jest do transportu dwóch żołnierzy oraz maksymalnie 335 kg ładunku. Dopuszczalna masa całkowita to 985 kg. Istnieje możliwość instalacji dwóch dodatkowych foteli w tylnej części pojazdu oraz transportu rannego na noszach zamocowanych z przodu na specjalnym stelażu.
Polaris RZR 2A napędzany jest czterosuwowym, dwucylindrowym chłodzonym cieczą silnikiem benzynowym o poj 875 cm3 o mocy maks. 64 kW/88 KM. Napęd na koła w trybie 2×4 lub 4×4 (załączany elektrycznie) przenoszony jest przez bezstopniową skrzynię biegów oraz reduktor. Zawieszenie wszystkich kół jest niezależne, z przodu z wahaczami poprzecznymi, z tyłu wleczonymi z poprzecznymi drążkami. Elementy tłumiąco-resorujące z regulacją siły tłumienia składają się ze sprężyn śrubowych oraz zamontowanych z nimi współosiowo amortyzatorów teleskopowych. Standardowy zbiornik paliwa o pojemności 27,5 l zapewnia zasięg do 350 km. Jako opcja możliwy jest montaż zbiornika o pojemności 100 l, innym sposobem zwiększenia zasięgu jest zabranie dodatkowych kanistrów o pojemności 20 l. Prędkość maksymalna pojazdu po drodze utwardzonej to 120 km/h, a po bezdrożach – 100 km/h.
Concept LPU-1
Jedną z firm, która odpowiedziała na wspomniane we wstępie zapytanie o informacje dotyczące pojazdów LSV, była bielska spółka Concept Sp. z o.o., działająca od 1993 roku jako dealer Toyoty oraz producent pojazdów specjalnych i ich podzespołów. Do tej pory firma ta dostarczyła m.in. 58 zmodyfikowanych Toyot Hilux dla JW 2305. Concept jest też jedynym w Europie Środkowej producentem mobilnych platform szturmowych dla policyjnych oraz wojskowych oddziałów antyterrorystycznych.
Na tegorocznym MSPO firma zaprezentowała prototyp nowego pojazdu: Concept LPU-1 (Lekki Pojazd Uderzeniowy), który został stworzony w odpowiedzi na ogłoszone przez Inspektorat Uzbrojenia zapytanie dotyczące LSV. Jego konstrukcja została oparta na sprawdzonych podzespołach Toyoty Hilux (układ napędowy, osie) i Land Cruiser 79 (elementy zawieszenia), co pozwoliło zarówno skrócić czas prac nad prototypem, jak i umożliwi w przypadku uruchomienia produkcji ograniczenie jej kosztów oraz zapewni potencjalnemu użytkownikowi łatwą dostępność części zamiennych. Przy projektowaniu pojazdu brali udział także byli żołnierze WP, którzy mieli doświadczenie bojowe wyniesione z misji w Iraku i Afganistanie. Załogę Concept LPU-1 w obecnej postaci stanowi 3 ludzi: kierowca, dowódca, „gunner”. Dodatkowo może być zabrana 1 osoba lub ranny na noszach. Wymiary pojazdu to odpowiednio: szerokość – 2000 mm, wysokość – 2000 mm, długość – 4000 mm. Dopuszczalna masa całkowita – 2690 kg, masa własna – 1650 kg, a ładowność – 1040 kg.
Głównym elementem konstrukcyjnym nadwozia pojazdu jest przestrzenna klatka rurowa wykonana ze stali konstrukcyjnej o podwyższonej wytrzymałości. Poszycie nadwozia zostało wykonane z blach aluminiowych. Istnieje możliwość zamontowania opancerzenia podłogi za pomocą mat aramidowych oraz materiałów ceramiczno-kompozytowych. Przednia niezależna oś zawieszona jest na podwójnych wahaczach, sprężynach śrubowych oraz amortyzatorach teleskopowych. Tylny sztywny most prowadzony jest przez wahacze wleczone, a za tłumienie oraz amortyzację odpowiadają sprężyny śrubowe i amortyzatory teleskopowe.
Prezentowany pojazd wyposażony był w silnik Toyota D-4D o pojemności 2494 cm3, osiągający moc maksymalną 106 kW/144 KM oraz maksymalny moment obrotowy 343 Nm. Jednostka napędowa połączona jest z 5-biegową manualną skrzynią biegów, a napęd na koła przekazywany jest za pośrednictwem 2-biegowej skrzyni redukcyjno-rozdzielczej (2WD/4WD). Tylny most wyposażony jest standardowo w mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu (LSD), opcjonalnie obie osie mogą być wyposażone w załączane pneumatycznie pełne blokady mechanizmów różnicowych. Parametry charakteryzujące możliwość pokonywania przeszkód terenowych przez pojazd Concept LPU-1 prezentują się następująco: kąt natarcia 35°, kąt zejścia 53°, kąt rampowy 25°, minimalny prześwit 250 mm, głębokość brodzenia 700 mm. Wóz wyposażony jest w dwa 60-litrowe zbiorniki paliwa (od Honkera), co ma zapewnić możliwość przejechania 1200 km po drogach utwardzonych lub 800 km w terenie.
MRAP dla SF
Drugą kielecką premierą był M-ATV Special Forces Vehicle (SPECIAL OPS 1/2011, 1/2012) firmy Oshkosh Defence prezentowany na stoisku UMO Sp. z o.o. Wersja ta różni się od podstawowej m.in. większymi przednimi szybami (obecnie są one montowane we wszystkich nowych M-ATV), tylnym środkowym fotelem przystosowanym do montażu pulpitu celowniczego obsługującego zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie (RWS), światłami IR umożliwiającymi prowadzenie pojazdu przy użyciu gogli noktowizyjnych, dodatkowymi uchwytami i stopniami, drzwiami/włazem pozwalającym na dostęp z wnętrza pojazdu do bagażnika, zabudową skrzyni ładunkowej z systemem szyn montażowych, dodatkowymi montażami do broni z tyłu. Pozostałe parametry oraz podzespoły, w tym układ napędowy oraz niezależne zawieszenie TAK-4, są takie same jak w innych wersjach M-ATV.
SPECOPS
„Taktyczny” garnitur zaprojektowany przez gdyńską firmę SPECOPS, a przeznaczony dla osób zajmujących się ochroną VIP, w tym służb państwowych, jak na przykład BOR. Ubranie wyposażono w kilka nietypowych rozwiązań, liczne kieszenie, w tym zapinane wewnętrzne, wszystkie pomyślane o ludziach, którzy w garniturze pełnią swoją służbę i w związku z tym muszą mieć przy sobie broń oraz środki łączności. Ciekawostkę stanowi wewnętrzna warstwa garnituru, wykonana z materiału Cut-Tex Pro, zabezpieczająca przez cięciem (nie pchnięciem!) nożem.
PRM-1, czyli Plecak Ratownika Medycznego, zaprojektowany i wykonany przez SPECOPS. Został on, podobnie jak znacznie mniejszy PRS-1 (Plecak Ratownika Sanitariusza), przyjęty do wyposażenia Wojska Polskiego i jest używany między innymi na misji w Afganistanie. Obecnie wojsko realizuje przetarg na kolejne 550 sztuk tych plecaków z wyposażeniem.
NFM
Oferta norweskiej firmy NFM, której produkcja zlokalizowana jest w Polsce, obejmuje szerokie spektrum - od bielizny, poprzez systemy umundurowania i oporządzenia, aż po balistykę. Na MSPO zaprezentowano część twardych wkładów balistycznych oferowanych przez NFM, w tym bardzo charakterystyczne płytyTor X3M w wersji SAPI oraz HEXA, wyróżniające się heksagonalnym kształtem. Dzięki niemu chronią większą powierzchnię ciała i nie ograniczają zakresu ruchów użytkownika.
Dwie „najgorętsze” nowości z NFM – kurtka All Wetaher Jacket oraz combat shirt. Kurtka AWJ wykonana została z membrany Polartec Neo Shell, która charakteryzuje się bardzo wysoką paroprzepuszczalnością przy zachowaniu dobrej wodoodporności i można ją laminować praktycznie z każdą dzianiną z oferty Polartec. Jest to prawdopodobnie pierwsza kurtka o przeznaczeniu militarnym wykonana z tej membrany.
LUBAWA S.A.
Plecako-noszak PN-80, czyli mariaż plecaka i pokrowca na karabin zaprezentowany przez Grupę Lubawa S.A. Jest on wyposażony w integralny, wewnętrzny stelaż aluminiowy, zestaw dopinanych kieszeni, zasobnik na system hydracyjny, a sporą część jego powierzchni pokryto taśmami systemu MOLLE/PALS, co umożliwia przymocowanie dodatkowego wyposażenia. Na uwagę zasługuje fakt, że w jego konstrukcji do zapinania kieszeni wykorzystano wyłącznie zamki bryzgoszczelne.
Wisport
Zupełnie inne podejście do problemu przenoszenia broni długiej ma firma Wisport. Jejpokrowce na broń to przede wszystkim pokrowiec, a dopiero potem mały plecaczek i możliwość dopinania wyposażenia dodatkowego. Produkty Wisportu od dłuższego czasu cieszą się zasłużoną renomą, zatem można spodziewać się, że pokrowce na broń również zostaną ocenione pozytywnie. W końcu firma słynie z solidnego wykonania swoich produktów, a zamawiający ma możliwość zlecenia wprowadzenia modyfikacji, co jest raczej rzadko spotykane.
Forcit Defence
Mina DFC 2010, czyli M18 Claymore po nowemu, wyprodukowana przez firmę Forcit Defence, a wystawiana na MSPO na stoisku firmy UMO. Mina charakteryzuje się masą około 2,5 kg, możliwością odpalenia elektrycznego lub przez np. potykacz oraz zasięgiem skutecznym wobec celów żywych wynoszącym do 100 m. DFC 2010 fragmentuje na około 650 odłamków w odległości 50 m (zatopione w obudowie kulki stalowe), co – biorąc pod uwagę pole rażenia – daje nawet do siedmiu odłamków na m2.
Summit
Lekki komplet odzieży ochronnej przeznaczonej dla jednostek specjalnych. Odzież odszył Summit, a laminat dostarczyła firma W.?L. Gore&Associates. W tym wypadku jest to bilaminat GORE-TEX® Paclite, który charakteryzuje się wysoką paroprzepuszczalnością, niewielką masą, dobrą pakowalnością oraz bardzo dobrą wodoodpornością. Wadą jest mniejsza, niż w przypadku „klasycznego” trilaminatu, wytrzymałość, ale nie jest to odzież przeznaczona do ciągłego użycia – stosuje się ją tylko awaryjnie, w przypadku, kiedy np. softshell nie zapewnia już odpowiedniej ochrony.
UMO
Na stoisku UMO wystawiany był także lekki kask ochronny Exfil, produkowany przez firmę Team Wendy. Jest to odpowiedź na coraz popularniejsze kaski FAST Bump Helmet produkowane przez Ops-Core. W konstrukcji zastosowano kilka unikatowych rozwiązań, jak na przykład wyposażenie wewnętrzne (rodzaj wkładki z nowatorskimi poduszkami) oraz sposób regulacji obwodu fasunku (również śruba, ale ściągająca cienkie linki, a nie bezpośrednio obręcz nagłowną). Kask opcjonalnie może być wyposażony w montaż pod ramię noktowizora, charakteryzujący się minimalną masą, a produkowany przez firmę Wilcox. Cechą charakterystyczną Exfila są szyny montażowe nowego systemu, zapewniające możliwość przyłączenia akcesoriów już obecnych na rynku i wykorzystujących inne sposoby mocowania.
Wilcox
Ramię L4G21 do mocowania noktowizora, z firmy Wilcox. Charakteryzuje się małą masą (45 g) oraz jest wyposażone w bezpiecznik wypinający je lub składający, w przypadku zaczepienia o przeszkodę i przekroczenia dopuszczalnego obciążenia – ma to chronić kark użytkownika przed uszkodzeniem. Oprócz tego w pozycji spoczynkowej można ustawić je w pozycji „niskoprofilowej”, co znacznie ogranicza „czepliwość” hełmu z podniesionym noktowizorem. Wszystkie dźwignie montażu wykonane są tak, aby ich obsługa w rękawiczkach nie nastręczała trudności.
Cenrex
Cenrex zaprezentował, oprócz „stałego” asortymentu, nowość w postaci elementów oporządzenia i wyposażenia z firmy High Speed Gear, która zasłynęła w ubiegłym roku stworzeniem szczątkowego chest riga. Także i jego można było obejrzeć w Kielcach – konstrukcja uproszczona do maksimum i składająca się jedynie z taśm (dwustronnych, z jednej strony pokrytych kamuflażem Multicam, z drugiej barwą Coyote Brown) powoduje, że całość ma minimalną masę i nie utrudnia przepływu powietrza. Nieco mniej nowatorskie, ale również bardzo ciekawe, były plecaki i uniwersalna platforma nośna z tej samej firmy. Ciekawe, czy oporządzenie i wyposażenie HSG, za sprawą Cenrexu, przyjmie się na polskim rynku?