AFGANISTAN WHO is WHO (1)
US DoD, Australian DoD, JWK, JWG, 5. PSU, Forsvarets Mediearkiv
W roku poprzedzającym planowane wycofanie Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) i być może większości wojsk amerykańskich, w działania na terytorium Afganistanu zaangażowanych jest około 13 700 żołnierzy sił specjalnych z blisko dwudziestu państw NATO oraz innych państw sojuszniczych, z czego ponad 10 000 należy do jednostek podległych US Special Operations Command. To na ich barkach oraz miejscowych formacji specjalnych spoczywa od dłuższego czasu znaczny ciężar działań w konflikcie afgańskim, one też odnoszą tam największe sukcesy, o których wyrywkowo informują media. Kto jest kim wśród tej olbrzymiej liczby przemieszanych tam jednostek elitarnych, często enigmatycznie określanych „koalicyjnymi siłami specjalnymi”?
Zobacz także
Redakcja news Pierwsza w Polsce konferencja byłych i czynnych żołnierzy Wojsk Specjalnych – „GROM-VETERANS”
W dniach 24-25 września 2024 roku w Zakopanem odbyła się pierwsza w Polsce konferencja „GROM-Veterans”, poświęcona zagadnieniom związanym z życiem i adaptacją byłych żołnierzy Wojsk Specjalnych po zakończeniu...
W dniach 24-25 września 2024 roku w Zakopanem odbyła się pierwsza w Polsce konferencja „GROM-Veterans”, poświęcona zagadnieniom związanym z życiem i adaptacją byłych żołnierzy Wojsk Specjalnych po zakończeniu służby. Wydarzenie zorganizowane przez Fundację REkonwersja SOF, pod przewodnictwem Mariusza „Mańka” Urbaniaka, byłego operatora JW GROM, zgromadziło zarówno czynnych operatorów, jak i weteranów SOF oraz ekspertów z dziedzin biznesu, sportu, prawa i medycyny. Konferencja miała na celu poruszenie...
Krzysztof Mątecki K9 KT
Psy bojowe wykorzystywane są obecnie przez najlepsze jednostki specjalne i kontrterrorystyczne na świecie. Te doskonale wyszkolone, bezkompromisowe zwierzęta stanowią znakomite uzupełnienie grup szturmowych,...
Psy bojowe wykorzystywane są obecnie przez najlepsze jednostki specjalne i kontrterrorystyczne na świecie. Te doskonale wyszkolone, bezkompromisowe zwierzęta stanowią znakomite uzupełnienie grup szturmowych, niejednokrotnie przejmując na siebie główne niebezpieczeństwa zagrażające życiu lub zdrowiu ludzi. Ich ogromną wartość dla kolegów z zespołów bojowych w pełni oddaje motto: „Pies bojowy nie nienawidzi celu przed sobą, on kocha ludzi, którzy są za nim”.
Tomasz Łukaszewski Jesteśmy przygotowani na każde zagrożenie
Rozmowa z insp. Łukaszem Pikułą, Dowódcą Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Rozmowa z insp. Łukaszem Pikułą, Dowódcą Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Pierwszymi strukturami tego typu, sformowanymi pod kątem udziału w operacji „Enduring Freedom” (OEF) przez amerykańskie dowództwo operacji specjalnych, odpowiedzialne za Bliski i Środkowy Wschód Special Operations Command-Central (SOCCENT), były dwa Połączone Zadaniowe Zespoły Operacji Specjalnych Joint Special Operations Task Force-North (JSOTF-N) i JSOTF-South oraz Zespół Zadaniowy Task Force Sword. Pierwszy gotowość operacyjną osiągnął 5 października 2001 r. zespół północny pod dowództwem płk. Franka Kisnera, zainstalowany w poradzieckiej bazie lotniczej Karshi Khanabad (K2) w Uzbekistanie.
Początkowo miał zająć się misjami ratowniczymi w przypadku strącenia którejś z maszyn biorących udział w nalotach na siły talibów, ale wkrótce powierzono mu zadania niekonwencjonalne w północnej części Afganistanu, aż po drogę z Heratu do Kabulu. Trzon bojowy, któremu nadano kryptonim Task Forces Dagger, utworzono na podstawie personelu 5th Special Forces Group (Airborne) z Fort Campbell, w stanie Kentucky, przygotowywanego pod kątem działań w Centralnej Azji, a w skład JSOTF-N wszedł także 2. batalion z jednostki lotnictwa sił specjalnych US Army „Night Stalkers” (160th Special Operations Aviation Regiment) oraz 16th Special Operations Wing z sił powietrznych.
Na czele TF Dagger stanął dowódca 5. Grupy płk John Mulholland. Od 9 października do 18 listopada przerzucono do Afganistanu dziesięć wydzielonych zespołów operacyjnych ODA (Operational Detachment Alpha) w celu nawiązania współpracy z antytalibskimi ugrupowaniami afgańskimi z tzw. Sojuszu Północnego i Wschodniego. W ślad za nimi do Afganistanu trafiły dwa zespoły operacyjne Charlie (ODC), czyli elementy dowódcze szczebla batalionowego.
Wsparcie inwazji na południową część Afganistanu miał zapewnić zorganizowany w listopadzie 2001 r. Combined Joint Special Operations Task Force – South (CJSOTF-S), kryptonim Task Force K-Bar, pod dowództwem kpt. marynarki Roberta Harwarda. Oparty na personelu sił specjalnych marynarki wojennej Naval Special Warfare Group One z Coronado (SEAL Teams 1, 3, 5, SDV Team 1), został uzupełniony o elementy z US Army 4th Psychological Operations Group, USAF 22nd Special Tactics Squadron, a do dyspozycji otrzymał także śmigłowce wojsk lądowych i piechoty morskiej.
Pierwsza operacja CJSOTF-S, poza ubezpieczaniem wyładunku Marines na wybrzeżu Pakistanu, pod Pasni, polegała na lądowaniu 20 listopada grupy awangardowej SEAL z pustynnymi pojazdami DPV na opuszczonym lotnisku Objective Rhino, gdzie mieli zostać przerzuceni Marines z 15th Marine Expeditionary Unit/Task Force 58. W skład TF K-Bar jeszcze w 2001 r. weszły również siły z koalicyjnych jednostek specjalnych (stąd do JSOTF-S dodano przedrostek Combined): australijskiego Special Air Service Regiment (jako TF 64), nowozelandzkiej SAS, kanadyjskiej JTF2, norwescy jegrzy z FSK/HJK i MJK.
Później dołączyli do nich Duńczycy z Jaegerkorpset i Froemandkorpset (TF Ferret), Niemcy z KSK i Turcy z MAK. Ich zadaniem były misje CSAR, w zakresie rozpoznania specjalnego, także typu sensitive site exploitation oraz akcje bezpośrednie, prowadzone również na granicy z Pakistanem, w tym naprowadzanie uderzeń powietrznych. Komandosi przeprowadzili m.in. 42 operacje rozpoznawcze i 23 akcje bezpośrednie, podczas których zlikwidowali 115 terrorystów, schwytali 107 wyższej rangi talibów oraz zniszczyli setki ton materiałów wybuchowych i amunicji.
Nad wyżej wymienionymi jednostkami amerykańskimi teoretycznie kontrolę operacyjną sprawowało SOCCENT, ale szybko rozwijająca się ofensywa wojsk lądowych i Marines sprawiała, że siły specjalne wykonujące na ich rzecz zadania na terenie Afganistanu w praktyce częściej składały raporty i przyjmowały zadania od Centralnego Dowództwa USA na Bliskim Wschodzie (CENTCOM).
Dlatego już w grudniu 2001 r., SOCCENT zdecydował utworzyć pod CENTCOM pośredni szczebel dowodzenia, kontroli i koordynacji działań sił specjalnych na afgańskim teatrze działań wojennych: Combined Joint Special Operations Task Force – Afghanistan (CJSOTF-A), ze sztabem w bazie lotniczej Bagram, 60 km od stołecznego Kabulu. Na przełomie lutego i marca 2002 r.
JSOTF-N oraz CJSOTF-S zostały rozwiązane, a wchodzące w ich skład siły wcielono do nowego CJSOTF-A. Podległe mu Zadaniowe Zespoły Bojowe (Task Forces) składały się w następnych latach głównie z rotacyjnie zmieniających się „Zielonych Beretów” z 3. i 7. Grupy (SFG), uzupełnianych pododdziałami z 20. i 19. SFG Gwardii Narodowej. Dwa Task Forces wystawiły wojska konwencjonalne, a jeden w późniejszych latach zorganizowano opierając się na Navy SEAL i nowej formacji specjalnej piechoty morskiej MARSOC.
Utworzony pod koniec 2001 r. TF Sword tworzyły dwa szwadrony wydzielone z dwóch najlepszych jednostek amerykańskich sił specjalnych, kontrterrorystycznych oddziałów misji specjalnych (SMU – Special Mission Units) Tire 1: Delta/CAG (Combat Applications Group) z Fort Bragg w Północnej Karolinie i Devgru (US Naval Special Warfare Development Group – NSWDG, dawniej: SEAL Team 6) z Dam Neck w Wirginii. Podlegały one, całkowicie oddzielnie od pozostałych sił specjalnych w OEF, najwyższemu połączonemu dowództwu Joint Special Operations Command (JSOC), odpowiedzialnemu za planowanie i dowodzenie najbardziej unikatowymi operacjami specjalnymi, na czele ze zwalczaniem terroryzmu oraz rozwój wyposażenia i taktyki pod tym kątem. Deltę i Devgru mieli wspierać żołnierze z 75th Ranger Regiment, 160th SOAR oraz specjalna jednostka wywiadowcza US Army kryptonim Grey Fox (ISA – Intelligence Support Activity). Zadaniem TF Sword były misje „hunter-killer”, czyli schwytanie lub likwidacja najważniejszych przywódców
Al Kaidy i talibów (HVT – high-value targets), misje wywiadowcze o znaczeniu strategicznym oraz – w razie potrzeby – operacje uwalniania zakładników. Już w październiku 2001 r. TF Sword próbował po wylądowaniu wraz z pathfinderami i 3. batalionem rangersów na lotnisku Rhino i przy Objective Gecko w Kandaharze schwytać przywódcę talibów, mułłę Mohammeda Omara. W grudniu 2001 r. „czarny” zespół polował na Osamę bin Ladena i jego dowódców w rejonie kompleksu jaskiń Tora Bora.
2 stycznia 2002 r. został przekształcony w Task Force 11 pod dowództwem gen. Della L. Daileya (po objęciu przez niego dowództwa JSOC zastąpiony przez gen. bryg. Gregorego Trebona z USAFSOC), do którego włączono także szwadron brytyjskiej SAS oraz prawdopodobnie wywiadowców i analityków z National Security Agency oraz z CIA. Do tego Task Force wydzielono także specjalistów z sił specjalnych USAF: ratowników powietrznych PJ oraz „kontrolerów” od naprowadzania lotnictwa (CCT). Stacjonujący w Bagram TF 11 wydzielał m.in. do operacji „Anakonda” w dolinie Shah-i-Kot grupy Advanced Force Operations (AFO) – specjalne zespoły rozpoznawcze, złożone z operatorów Delty lub SEAL i specjalistów z Grey Fox. Według niepotwierdzonych źródeł występował następnie jako TF 5, w którym rozwinięto współpracę z CIA, zwłaszcza specjalnym wydziałem Special Activities Division tej agencji. W lipcu 2003 r. z połączenia tego zespołu z podobnym TF 20, który operował w Iraku, powstał TF 21, a następnie TF 121, dowodzony przez
adm. Williama McRavena. W tym samym roku działający w ich ramach wywiadowcy z jednostki Grey Fox przeszli w podporządkowanie JSOC jako Mission Support Activity. Dodatkowo Task Force podległy JSOC wspierały grupy techniczne CIRA (Communications Intelligence Reconnaissance and Action) z sił specjalnych, z zaawansowanym sprzętem podsłuchowym, współpracujące z agencjami wywiadowczymi. Zadania TF121 zostały te same, ale w związku z drugą wojną w Zatoce Perskiej aktywność zespołu w Afganistanie między 2003 a 2007/2008 r. zmalała, natomiast podobne struktury ukryte pod kryptonimami TF 626, TF 145 i TF 88 skupiły się na polowaniu na terrorystów w Iraku. Ich misje w obu tych krajach – i nie tylko – obejmują najwyższe klauzule tajności, dlatego te TF kamuflowano również nieformalnymi nazwami w rodzaju „Rycerze Jedi”, SMU czy OCF (Other Coalition Forces). Czasem nieoficjalnie były stosowane także nazwy nadane poszczególnym jednostkom w ich ramach podczas działań w Iraku: TF Green dla Delty, TF Blue – dla Devgru,
TF Orange – Grey Fox/MSA, TF Brown – 160th SOAR, TF Red – dla Rangersów oraz TF Black dla komponentu brytyjskiego. Po powrocie TF 88 do Afganistanu na terenie Kandaharu dowodził nim w 2009 r. oficer jednostki specjalnej Special Boat Service brytyjskich Royal Marines, a w szeregach zespołu szwadron SAS wspierany był przez kompanię ze Special Forces Support Group oraz pododdział rozpoznania specjalnego ze Special Reconnaissance Regiment. Wkrótce „czarny” Task Force zmienił numerację na TF 373 i podobno stacjonował m.in. wewnątrz bazy niemieckiego kontyngentu ISAF Camp Marmal, w Mazar-e-Szarif. Według szczątkowych informacji, które przeciekły na jego temat, operował z co najmniej jeszcze trzech baz, w Kabulu, Chost i w Kandaharze, prawdopodobnie rozdzielony na cztery pododdziały, obejmujące swymi polowaniami na cele z listy priorytetowej JPEL (Joint Prioritised Effects List) cały Afganistan i pogranicze z Pakistanem. Ostatnia stosowana oficjalnie nazwa to TF310.
Tymczasem w 2007 r. w ramach sił NATO w Afganistanie powstało odrębne dowództwo ISAF SOF (Special Operations Forces) HQ, odpowiedzialne za organizowanie i kierowanie operacjami specjalnymi ISAF SOF, ustalanie priorytetów działań oraz ich koordynację z działalnością sił konwencjonalnych. Podporządkowano mu wszystkie kierowane do Afganistanu zadaniowe zespoły specjalne sojuszników, poza amerykańskimi (jeśli nie liczyć jednej kompanii z 10. SFG). Zgodnie z nową doktryną w misji ISAF, w celu maksymalnie efektywnego wykorzystania tych pododdziałów, stworzono dwa oddzielne łańcuchy dowodzenia: jeden dla sił konwencjonalnych (np. w przypadku sił wydzielonych przez Siły Zbrojne RP: ISAF Joint Command – Regional Command East – Polskie Siły Zadaniowe), drugi, równoległy, dla sił specjalnych (np. ISAF SOF – polski TF-49) – spotykają się one na poziomie dowódcy całej operacji (ISAF HQ). Wcześniej większość pododdziałów specjalnych podlegała dowództwom narodowych kontyngentów i wykonywała zadania głównie na ich korzyść. Tylko niektóre, jak np. rumuński oraz trzy półroczne zmiany TF-49 z polskiej jednostki GROM w okresie od 19 lutego 2007 r. do lipca 2008 r. włączone były do CJSOTF-A – w tym przypadku do działań u boku „Zielonych Beretów” z amerykańskiego Special Operations Task Force 73, operującego w południowowschodniej prowincji Kandahar, w rejonie odpowiedzialności dowództw regionalnych RC-South i RC-West. W ramach misji ISAF na przełomie 2008 i 2009 r. działało siedem Grup Zadaniowych Operacji Specjalnych (SOTG – Special Operations Task Group) oraz element dowodzenia i kontroli operacji specjalnych (SOCCE – Special Operations Command and Control Element). ISAF SOF wspierał SOTG danymi rozpoznawczymi i wywiadowczymi, zapewniał UAV i transport powietrzny. Poszczególne pododdziały specjalne NATO działają jednak prawie wyłącznie w rejonie odpowiedzialności narodowych kontyngentów, ale nie podlegają ani ich dowództwom, ani regionalnym, lecz ISAF SOF. W celu usprawnienia współdziałania utrzymują więc oficerów łącznikowych przy ISAF SOF HQ, dowództwie regionalnym i z reguły zespół koordynacyjny przy dowództwie sił narodowych (o ile taki funkcjonuje w Afganistanie).
W styczniu 2009 r. siły amerykańskie w OEF utworzyły w Kabulu nową strukturę dowódczą Combined Forces Special Operations Component Command-Afghanistan (CFSOCC-A), której podlegają wszystkie „białe” jednostki specjalne z CJSOTF-A, jak określa się te poza „czarnym” TF 310, oraz biorące udział w działaniach na terenie Afganistanu pododdziały specjalne państw sprzymierzonych nienależących do NATO. Przykładem mogą być uczestniczący w misji ISAF komandosi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Jordanii (TF Nashmi/TF 222 w prowincji Logar), Nowozelandczycy (TF 81) i Australijczycy. Australia od 2005 r. wystawia około 300-osobowy SOTG (Special Operations Task Group), zorganizowany na podstawie szwadronu SASR, wspierający go pododdział szybkiego reagowania QRF złożony z żołnierzy 1st i 2nd Commando Regiments, oraz z elementów ze Special Operations Engineer Regiment i Special Operations Logistic Squadron. Obok Brytyjczyków i Polaków to najaktywniejszy nieamerykański kontyngent sił specjalnych w misji afgańskiej. CFSOCC-A początkowo podlegał operacyjnie bliskowschodniemu dowództwu operacji specjalnych SOCCENT, ale dla ułatwienia wykorzystania komandosów od kwietnia 2010 r. został oddany pod kontrolę operacyjną dowódcy sił amerykańskich w Afganistanie USFOR-A. Był to jeden z kroków w ramach realizowania nowej strategii gen. McChrystala, byłego komandosa i m.in. szefa JSOC (2003–2006), który po objęciu 10 czerwca 2009 r. dowodzenia siłami ISAF i amerykańskimi w tym kraju, nakazał ograniczenie klasycznych działań bojowych sił konwencjonalnych na rzecz operacji sił specjalnych. W przypadku sił amerykańskich oznaczało to zwiększenie liczby takich żołnierzy z około 3000 w 2008 r. do ponad 8000 cztery lata później i 10 000 obecnie.
Mimo prób koordynowania działalności ISAF SOF, CJSOTF-A i TF 310, często podejmowały one niezależne operacje, co groziło pomyłkami i nieporozumieniami. Dlatego w lipcu 2012 r. dokonano kolejnego kroku w konsolidacji kontroli nad działaniami sił specjalnych w Afganistanie, powołując wspólne strukturą dla wszystkich takich jednostek amerykańskich, natowskich oraz pozostałych koalicjantów (poza gospodarzami) i koordynujące wszystkie ich operacje połączone dowództwo Special Operations Joint Task Force-Afghanistan/NATO Special Operations Component Command-Afghanistan (SOJTF-A/NSOCC-A – od lutego br. szefem sztabu NSOCC-A jest dowódca JW Formoza kmdr Dariusz Wichniarek). Pierwszym dowódcą wszystkich komandosów sił interwencyjnych został mianowany amerykański gen. Raymond Thomas III, zastępca dowódcy JSOC. Obecnie podległym mu siłom przyświecają trzy priorytety, z których pierwszy to walka z terroryzmem, realizowana przez kinetyczne operacje kontrterrorystyczne przeciwko liderom organizacji terrorystycznych, w wykonaniu przede wszystkim TF 310 (ale oczywiście również i inne TF). Drugi, przydzielony Navy SEAL, polega na współpracy z lokalnymi społecznościami i ma doprowadzić do rozwoju lokalnych, afgańskich sił policyjnych ALP (Afghan Local Police, zwane też Arbakai). Te ostatnie są odpowiedzialne za samoobronę wiosek w ramach programu Village Stability Operations (VSO). Amerykanie zapewniają szkolenie, wyposażenie i uzbrojenie dla ochotników wybranych przez starszyznę wiosek. Od 2010 r. w tym programie siły specjalne ściśle współpracują z wojskami konwencjonalnymi. Trzecia misja ma charakter szkoleniowy (FID). Koalicyjne siły specjalne wspomagają formowanie i trening lokalnych jednostek specjalnych: armii afgańskiej (ANA – Afghan National Army), policji i służby bezpieczeństwa NDS (National
Directoriate of Security). Przygotowanie do wycofania wojsk ISAF NATO oraz USFOR-A z ich kraju ma bowiem towarzyszyć tzw. afganizacja działań, polegająca na przygotowaniu wojska i policji gospodarzy do przejęcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo swego państwa.
8 kwietnia 2012 r. podpisano np. amerykańsko-afgańskie porozumienie MoU (Memorandum of understanding) na temat prowadzenia operacji specjalnych w tym kraju. Zgodnie z jego zapisami na szczeblu centralnym, w prowincjach i regionach mają funkcjonować afgańskie Grupy Koordynacji Operacyjnej OCG (Operational Coordination Group), złożone z przedstawicieli lokalnych służb policyjnych, do których należeć będzie zatwierdzanie takich operacji z udziałem żołnierzy USA i NATO, monitorowanie przebiegu i przekazywanie uwag władzom. Ustalono, że afgańskie domy mogą być przeszukiwane wyłącznie przez miejscowe siły specjalne, jedynie przy wsparciu amerykańskich.
Obecnie takie działania w coraz większym stopniu są wykonywane siłami afgańskimi, a „zachodni” komandosi pełnią jedynie funkcje doradcze. Około 60 teamów z jednostek specjalnych CJSOTF-A i ISAF SOF stale pracuje z tubylczymi siłami bezpieczeństwa, a ponad 50 towarzyszy w działaniach afgańskich jednostek uderzeniowych z armii i policji.
Obecnie SOJTF-A/NSOCC-A pod dowództwem gen. dyw. Austina S. Millera, z siedzibą w Camp Integrity w Kabulu, podlega „czarny” TF 310, komponent lotniczy CJSOAC-A oraz CJSOTF-A i ISAF SOF w następującym składzie.
Stacjonującemu w Bagram CJSOTF-A personel sztabowy i zabezpieczający zapewnia 3rd SFG, a podlega mu sześć batalionowych TF: dwa „Zielonych Beretów” wojsk lądowych (rotacyjnie 3rd i 7th SFG), dwa wystawione przez jednostki piechoty z włączonymi pododdziałami sił specjalnych oraz po jednym złożonym z Navy SEAL i siły specjalne korpusu piechoty morskiej (uczestniczące w wojnie afgańskiej od 2007 r.):
– Special Operations Task Force-East (US Army Special Forces) w Bagram, operujący we wschodnim Afganistanie,
– SOTF-South (US Army Special Forces) w Kandaharze,
– SOTF South-East (US Navy SEAL) operujący w prowincjach Uruzgan i Zabul,
– SOTF-West (2nd Marine Special Operations Battalion) z bazą Camp Lawton w Heracie, rejon dzialania: zachodni Afganistan, prowincje Helmand i Farah,
– TF Balkh (2–7 Infantry US Army) baza Camp Mike Spann w Mazar-e-Szarif, operuje w północnym Afganistanie,
– TF Paktika (3–69 Armor US Army) w FOB Sharana, działa w prowincji Paktika.
Główne zadania powyższych jednostek to program VSO/ALP oraz doradztwo afgańskim siłom specjalnym i batalionom komandosów. Siły amerykańskie wspierają także kanadyjscy żołnierze: z jednostki kontrterrorystycznej JTF2 już od 2002 r., a z pułku operacji specjalnych CSOR od 2006 r. Działali w południowej części Kandaharu, a obecnie zajmują się także szkoleniem sił specjalnych i komandosów armii afgańskiej.
Dowództwu ISAF SOF z siedzibą w Kabulu, na którego czele stoi obecnie australijski brygadier Mark Smethurst (dowódcy pochodzą na zmianę z australijskich i brytyjskich sił specjalnych), podlegają regionalne SOTG wielkości batalionu lub kompanii, rozmieszczone na terenie Afganistanu, najczęściej w prowincjach, w których stacjonują ich kontyngenty narodowe. Wykonują oni operacje specjalne na rzecz dowództw regionalnych oraz szkolą jednostki specjalne ze struktur afgańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (policja, NDS). W ubiegłym roku w dowództwie ISAF SOF służyli przedstawiciele 20 państw NATO, Austrii i Szwecji spoza Paktu, a 17 wystawiało Task Forces (Australia – TF66 w Uruzganie i Kandaharze, Dania – JKP/FKP w prowincji Helmand, Estonia, Finlandia, Litwa, Łotwa, Niemcy z KSK w TF47 w prowincji Kunduz pod RC-North, Norwegia, Nowa Zelandia, Polska TF-49 i TF-50 w Ghazni i Paktice pod RC-East, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, USA, Węgry, Włochy TF45 w RC-West, Wielka Brytania: blisko 500 żołnierzy z 22. i 23. Pułków SAS, SBS, SFSG i SRR w ramach TF42 and TF528 w Helmandzie). Łącznie było to 2260 żołnierzy z 26 państw. Wcześniej swoje zespoły do ISAF SOF wystawiała także m.in. Albania (Task Force Eagle), Francja (TF32) i Holandia (TF637, TF55). Natowskiemu dowództwu podlega także jeden amerykański Task Force. Combined Special Operations Task Force – 10 tworzą pod stołecznym dowództwem regionalnym RC-Capitol, w Camp Vose w Kabulu, „Zielone Berety” z 10th SFG (Special Operations Task Unit/SOTU – odpowiednik ODA – z 1. batalionu tej grupy, stacjonującego w Niemczech) oraz SOTU z Chorwacji, Estonii, Finlandii, Macedonii, Rumunii (SOTG złożony z trzech SOTU), Słowacji, Sowenii i Węgier.
Lotniczy Combined Joint Special Operations Aviation Component Afghanistan (CJSOAC-A), stacjonujący na lotnisku w Bagram, zapewniły amerykańskie siły powietrzne i 160th SOAR. Do dyspozycji komandosów są samoloty transportowe i wsparcia, śmigłowce różnych typów i bezzałogowce (UAV). (cdn.)