HK416 w Polsce
HK416 w Polsce Andrzej Krugler, Marek Szałajski (KGP), PRT GHAZIN
Arsenały polskich sił specjalnych stają się coraz nowocześniejsze, choć z pewną przykrością trzeba zaznaczyć, że nie za sprawą krajowych konstrukcji (ale też ocena tych ostatnich każe raczej rzec: na szczęście!). Po krótkiej karierze w jednostkach MSWiA niemieckich HK G36 w kilku wersjach, od niedawna nasi komandosi weszli do ekskluzywnego klubu użytkowników jednego z najlepszych wśród obecnie dostępnych na świecie karabinków automatycznych: HK416.
Zobacz także
Katarzyna Niebrzydowska, Transactor Security Sp. z o.o. Bezzałogowy system ochrony granic i walki z terroryzmem - VTOL EOS C
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych....
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych. Instytucje te, w tym przede wszystkim Straż Graniczna, są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa narodowego poprzez stały nadzór nad granicami i monitorowanie wszelkich potencjalnych zagrożeń.
Redakcja, BMF Centrum Specjalistycznego Sprzętu Mobilnego Winmate G101TG - zaawansowany kontroler dronów dla wymagających
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione...
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione korzyści, przy mniejszym narażaniu zdrowia i życia żołnierzy oraz funkcjonariuszy.
Transactor Security Sp. z o.o. Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.
Jeśli nie brać pod uwagę naszej czołowej jednostki GROM (JW2305), budowanej i wyposażanej od początku z pomocą oraz według wzorów amerykańskich i brytyjskich sił specjalnych, która w związku z tym już w 1995 r., po misji na Haiti, zaczęła używać jako podstawowej broni indywidualnej amerykańskich karabinków M4A1 (najpierw SR-16 M4 z renomowanych zakładów Knight’s Armament Company KAC z Florydy, uzupełnionych następnie w ramach przygotowań do misji w Iraku o M4A3 SOPMOD, tj. XM15-ES2 firmy Bushmaster Firearms Inc., reprezentowanej w Polsce przez szczecińską IMS Griffin), to pierwszą nowoczesną bronią na nabój 5,56 mm NATO w uzbrojeniu krajowych komandosów były niemieckie G36 firmy Heckler&Koch, zakupione dopiero w 2004 r. dla centralnej jednostki antyterrorystycznej policji ZOA (Zarząd Operacji Antyterrorystycznych, obecnie jako Biuro – BOA).
Niezależnie od generalnie bardzo dobrej opinii na temat tej broni, o jej wyborze dla polskich pododdziałów antyterrorystycznych zadecydowały nie wnikliwe testy porównawcze z innymi typami, ale przede wszystkim dostępność w określonym czasie w ofercie krajowego dilera (Cenreksu renoma marki HK jako m.in. producenta uznanych pistoletów maszynowych serii MP5, przykład kilku uznanych formacji zagranicznych, które wprowadziły do swego uzbrojenia rodzinę G36 (np. francuskich GIGN i RAID) oraz skuteczna promocja ze strony producenta. Po znowu nie tak dużej partii karabinków G36KA1 (Kurtz) i subkarabinków G36C (Commando) dla ZOA, od 2005 r. taka broń zaczęła trafiać, ale w dość symbolicznych ilościach, także do uzbrojenia wojewódzkich pododdziałów antyterrorystycznych SPAP oraz do CBŚ. W najkrótsze G36CV został wyposażony także pododdział specjalny ABW, a w 2006 r. dłuższe G36KV trafiły do uzbrojenia komandosów Marynarki Wojennej. Grupy specjalne ze Straży Granicznej są natomiast od 2008 r. stopniowo zaopatrywane w kanadyjskie wersje M4, czyli karabinki C8A1(FT) i subkarabinki C8CQB firmy Colt Canada (dawniej Diemaco Inc.), której przedstawicielem w Polsce jest od 2006 r. firma M.K. Szuter.
Tymczasem już w 2004 r. firma Heckler&Koch zaprezentowała na amerykańskich targach broni SHOT Show radykalnie ulepszoną przez swych specjalistów z amerykańskiej filii niemieckich zakładów odmianę popularnego M4, w której odprowadzanie gazów z lufy przez cienką rurkę gazową bezpośrednio na suwadło zamieniono na o wiele bardziej niezawodny układ z tłokiem gazowym o krótkim skoku, przekazującym energię na suwadło z zamkiem za pośrednictwem popychacza z własną sprężyną. Zmiana ta, nowe, solidniej zbudowane stalowe magazynki HK oraz kilka dodatkowych, drobnych, lecz istotnych modyfikacji, wszystko to sprawiło, że wprowadzony do produkcji jako HK416D karabinek jest znacznie bardziej niezawodny (zwłaszcza przy intensywnym użytkowaniu w trudnych warunkach) i ma dłuższą żywotność od klasycznych M4.
Pominiemy tu historię rozwoju tego wzoru oraz szczegóły konstrukcyjne, ponieważ były one już kilkakrotnie dokładnie opisywane w polskich czasopismach bronioznawczych. Wystarczy przypomnieć, że zespół HK przystąpił do ulepszania amerykańskiego karabinka między innymi na podstawie uwag doświadczonych użytkowników ze słynnej jednostki 1. SFOD-Delta (CAG) i początkowo z zamiarem stworzenia jedynie zestawów konwersyjnych, które pozwoliłyby wyeliminować problemy z niezawodnością M4, wykorzystywanych przez żołnierzy tej formacji. Sukces tych prac oraz duże zainteresowanie powstałym w ten sposób HK416D ze strony sił specjalnych z różnych stron świata zaskoczyły do tego stopnia firmę Heckler&Koch, że musiała ona świadomie opóźniać wejście tej broni na rynek europejski, by nie zagrozić sprzedaży własnego G36 (używany w Europie poza Niemcami, m.in. przez armie hiszpańską, łotewską, litewską, policję brytyjską oraz jednostki specjalne z Albanii, Chorwacji, Czech, Estonii, Finlandii, Francji, Polski, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwecji i Włoch; masową produkcję licencyjną uruchamia Turcja). Nie do końca się to udało, ponieważ Norwegia w ostatniej chwili wycofała się z kontraktu na specjalnie dla nich modyfikowane G36N, ale za to w 2007 r. zamówiła 8200 sztuk HK416N, wprowadzając go od następnego roku jako podstawową broń indywidualną żołnierzy wszystkich jednostek pierwszoliniowych.
Przekonstruowany amerykański karabin z oferty niemieckiej firmy okazał się bowiem równie niezawodny jak G36, ale pod pewnymi względami lepszy. Jeszcze w 2005 r. HK ulepszyła „czterystaszesnastkę” dodając w nowej wersji A1 blokadę iglicy, chroniącą przed przypadkowym zbiciem przez nią spłonki pod wpływem bezwładności oraz zawieszaniem się jej w pozycji wysuniętej przy dużym zanieczyszczeniu zamka. Wykonywała również otwory drenażowe w suwadle i tulei urządzenia powrotnego tak, aby po wyciągnięciu broni z wody ta szybko wyciekała, nie utrudniając funkcjonowania karabinka. Dwa lata później HK wprowadziła antykorozyjne pokrycie magazynków, a obecnie szykuje na miejsce poprzednich wersji nową A3, wzbogaconą o dwupołożeniowy regulator gazowy, którego przestawienie z pozycji N (Normal) na S (Silenced) podwyższa niezawodność działania przy szybkim strzelaniu z wykorzystaniem tłumika. HK oferuje dziś oprócz pierwszych zestawów konwersyjnych kompletne karabinki z długościami luf od 10,5 do 20 cali, z ulepszoną kolbą teleskopową i kompletem chwytów własnej konstrukcji, własnym systemem szyn montażowych wokół lufy, „hecklerowskim” celownikiem obrotowym, a także wersję (w tym wyborową) na silniejszy nabój 7,62 mm × 51 NATO pod nazwą HK417.
Nic dziwnego, że nowa broń HK wzbudziła także duże zainteresowanie w polskich jednostkach specjalnych. Pierwszy taki karabinek został sprowadzony przez polskiego przedstawiciela HK, czyli warszawską firmę Cenrex, w połowie 2006 r. – jeszcze z amerykańskim, typowym wzorem kolby. Naturalną drogą najbardziej zainteresowany „czterystaszesnastkami” był GROM, który szykował się do wymiany starszych M4, a podczas kontaktów zagranicznych zetknął się już z nowym, znacznie lepszym klonem made in HK. Dawał on możliwość przejścia na model łączący najlepsze, sprawdzone cechy amerykańskiej broni, do których przyzwyczajeni są operatorzy, z niezawodnością na poziomie „kałasznikowów”, jakiej brakowało używanym dotąd typowym M4 przy intensywnym ogniu, czy dużym zanieczyszczeniu.
Jednostka przeprowadziła własne, wymagające testy, w trakcie których karabinki HK416 wykazały wyraźną przewagę niezawodności w trudnych warunkach nad karabinkami firm Bushmaster i Colt Canada z pierwotnym rozwiązaniem systemu gazowego. W 2007 r. Ministerstwo Obrony Narodowej zakupiło 350 pierwszych egzemplarzy HK416A1 w wersjach subkarabinkowych HK416D10RS z lufą długości 10,5 cala (264 mm) oraz w mniejszej liczbie HK416D145RS, z najbardziej typową dla M4 długością lufy 14,5 cala (3638 mm). Część z nich doposażono w 40-mm granatniki podwieszane HK ELM (AG-HK416) oraz takie akcesoria jak: chwyty przednie, kanadyjskie celowniki ELCAN SpecterDR (SU-230/PVS) lub holograficzny EOTech HWS553 (SU-231/PEQ), nowe laserowe wskaźniki celu Laser Devices DBAL-A2 (Dual Beam Aiming Laser, Advanced – AN/PEQ-15A) i oświetlenie taktyczne firmy Surefi re. Do nowych karabinków używane są także wprowadzone już wcześniej do wyposażenia GROM celowniki HWS552 i Trijcon ACOG DOS 4×32, czy latarki Laser Devices, np. OP-6 z filtrem IR.
W 2007 r. pierwsze małe zamówienie na HK416 złożyła również Komenda Główna Policji. Te 18 sztukHK416D10RS trafi ło do uzbrojenia wyraźnie najlepiej dofinansowanego w policji Wydziału Specjalnego Zarządu Operacji Specjalnych CBŚ KGP. Funkcjonariusze jego Sekcji Realizacyjnej testowali pierwsze „czterystaszesnastki” już w 2006 r., ale dopiero w czerwcu 2008 r. po raz pierwszy w mediach pokazały się zdjęcia uzbrojonych w nowe subkarabinki szturmowców CBŚ z akcji uderzeniowej na nielegalne laboratoria produkujące narkotyki.Używane przez nich krótkolufowe egzemplarze zaopatrzone są w szwedzkie celowniki kolimatorowe Aimpoint Comp M3, dodatkowe chwyty przednie z oświetleniem taktycznym Millenium M910A (Vertical Foregrip Weapon Light), wskaźniki laserowe AN/PEQ-15 ATPIAL (Advanced Target Pointer/Illuminator/ Aiming Light) oraz tłumiki dźwięku Rotex III szwajcarskiej firmy Brugger&Thomet. Operatorzy centralnej „realizacji” CBŚ korzystają także z wynalazku amerykańskiej firmy Redi-Mag w postaci zamocowanego obejmą na gnieździe magazynka dodatkowego uchwytu na drugi magazynek, co ułatwia bardzo szybką wymianę podczas strzelania opróżnionego magazynku na pozostający tuż obok drugi, pełny. Jest to ulepszona, lżejsza wersja Lightweight Redi-Mag II (Redi-Mod) z oferty Blue Force Gear, ze wspólnymi dla obu magazynków przyciskami zwalniającymi po obu stronach broni. Dopiero jednak następnego roku, Decyzją nr 112 Komendanta Głównego Policji z 27 lutego 2008 r. (Dziennik Urzędowy KGP nr 5, poz. 35) HK416 we wszystkich odmianach został oficjalnie wprowadzony do uzbrojenia policji, wraz z dwiema innymi nowościami: strzelbami Remington 870 oraz pistoletami maszynowymi FN P90. Okazało się to nie tylko usankcjonowaniem obecności na stanie policji pierwszej partii hecklerowskich klonów M4, ale i zapowiedzią ich dalszych zakupów – jeszcze w tym samym roku MSWiA dołączyło się do nowego zamówienia MON na łącznie 370 sztuk HK416.
Zgodnie z informacją KGP, w 2009 r. policja otrzymała następnych 40 egzemplarzy 5,56-mm subkarabinków HK416D10RS, które, jak się można domyślać, zastąpią G36 w arsenale BOA. Co ciekawe, 19 września 2009 r. Komendant Główny Policji wydał Decyzję nr 368 (Dziennik Urzędowy KGP nr 13, poz. 64), w sprawie wprowadzenia do uzbrojenia Policji karabinów Heckler&Koch typu HK417, tj. młodszego brata HK416 na mocniejszą amunicję karabinową 7,62 mm NATO. Dzięki zakupom tych wersji dla antyterrorystów, którzy będą ich używać w roli uzupełniającego HK416 karabinka do zadań specjalnych, podczas których konieczna jest większa moc wystrzeliwanych pocisków oraz wyborowej broni wsparcia, BOA będzie dysponować (poza 9-mm pistoletami maszynowymi) w klasie długiego uzbrojenia indywidualnego ujednoliconym systemem w dwóch kalibrach.
Z ponad 300 „czterystaszesnastek” zamówionych w 2008 r. przez MON na potrzeby jednostek podległych Dowództwu Wojsk Specjalnych, tym razem największa partia trafiła do zaniedbywanego do niedawna 1. Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca. Kilka miesięcy wcześniej operatorzy z Pułku uczestniczyli we wspólnych ćwiczeniach z francuskimi komandosami z 1RPIMa, którzy od około roku cieszą się własnymi HK416, i jedynie pod względem jakości uzbrojenia odstawali od partnerów z Francji. Obecnie już co najmniej połowa żołnierzy z Lublińca zamieniła wreszcie krajowe „Beryle” na HK416D145RS z lufami 14,5 cala i w mniejszej liczbie HK416D165RS, z dłuższymi 16,5-calowymi (dla dowódców sekcji). Wszystkie z celownikami holografi cznymi EOTech 552, wskaźnikami laserowymi DBAL-A2, oświetleniem taktycznym i dodatkowymi chwytami przednimi. Część egzemplarzy oczywiście w komplecie z 40-mm granatnikiem podwieszanym firmy HK, wyposażonym w składany chwyt przedni. Ta pierwsza dostawa wzbudziła w Pułku także apetyt na 7,62-mm HK417 i miejmy nadzieję, że równolegle do pełnego wyposażenia całych sił DWS w „czterystaszesnastki”, także on zostanie zaspokojony. Tymczasem, pod koniec tamtego roku jednostka zamówiła za pośrednictwem Cenreksu zapas jeszcze tysiąca magazynków do swej nowej broni.
Już niejako na marginesie, ale jako jeszcze dodatkowy przykład na rozwijającą się popularność HK416 w Polsce, warto dodać, że podczas jednego z ubiegłorocznych zatrzymań przed obiektywami mediów przewinęła się również z taką bronią grupa realizacyjna z Centralnego Biura Antykorupcyjnego, dotąd widywana tylko z pistoletami maszynowymi BT MP-9 i HK MP-5. Ich egzemplarze zaopatrzone były w kolimatorowe celowniki Aimpoint Comp M3 oraz oświetlenie taktyczne, prawdopodobnie Streamlight, TLR-1.