Od czasów pustynnych rajdów SAS (Special Air Service) Davida Stirlinga oraz zespołów LRDG (Long Range Desert Group) kanony, według których tworzone są pojazdy taktyczne patrolowe sił specjalnych, pozostały w zasadzie bez zmian. Oczywiście ewoluowały one wraz z postępem techniki, pojawianiem się nowych typów oraz modeli pojazdów czy rodzajów uzbrojenia, jednak podstawowe cechy, jakich wymagano od tego typu konstrukcji, pozostawały bez zmian. Podobnie zresztą jak taktyka działań przy użyciu następców uzbrojonych Willisów M używanych przez SAS, czy Chevroletów 30 CWT wykorzystywanych przez LRDG.
MRAPs are heavily armored trucks with V-shaped hulls on raised chassis, which help deflect explosive blasts especially of improvised explosive devices or IED in short. The armor protection of the vehicle includes mine protection, ballistic protection, and full roof protection from overhead airburst as well as side protection against fragmentation and blast. RPG protection could also be an option. Originally used by explosives ordnance disposal teams, they have performed so well in Iraq and Afghanistan that special operations forces units also started extensive use of such vehicles during missions. Finally the SOF started to look for MRAP class vehicle developed from scratch for their specific needs and tailored to custom requirements.
BWP (Bojowy Wóz Piechoty) - uzbrojony, opancerzony pojazd gąsienicowy lub kołowy przeznaczony do transportu oraz wsparcia ogniowego żołnierzy na polu walki. Aktualnie Wojsko Polskie testuje i rozpoczyna...
BWP (Bojowy Wóz Piechoty) - uzbrojony, opancerzony pojazd gąsienicowy lub kołowy przeznaczony do transportu oraz wsparcia ogniowego żołnierzy na polu walki. Aktualnie Wojsko Polskie testuje i rozpoczyna wdrażanie do produkcji oraz użytkowania rewolucyjnego na skalę światową gąsienicowego, bojowego wozu piechoty Borsuk (jednego z nielicznych mogących pokonywać przeszkody wodne z marszu - bez przygotowania), wykorzystującego pionierski system ogniowy bezzałogowej wieży ZSSW-30, będącej ewenementem...
Apache - legendarny lud nieposkromionych wojowników, którzy rodzili się i żyli, by walczyć, grupy ostatnich wolnych Indian (spokrewnionych z Atabaskami) zamieszkujących obszar stanów Arizony i Nowego Meksyku,...
Apache - legendarny lud nieposkromionych wojowników, którzy rodzili się i żyli, by walczyć, grupy ostatnich wolnych Indian (spokrewnionych z Atabaskami) zamieszkujących obszar stanów Arizony i Nowego Meksyku, plemienia zawierającego między innymi szczepy Kiowa, Mescalero, Jicarilla, Chiricahua, ludu słynnych wodzów, takich jak Geronimo, Cochise, Mangas Coloradas, Juha, Victorio, których nieustępliwa walka o wolność uczyniła z nich ikonę wszystkich Indian. Apache na tle pozostałych indiańskich plemion...
1 lipca bieżącego roku na terenie zakładów PZL-Świdnik (Leonardo Helicopters) minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowę na zakup 32 śmigłowców AW149. Integralną częścią zawartej umowy...
1 lipca bieżącego roku na terenie zakładów PZL-Świdnik (Leonardo Helicopters) minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał umowę na zakup 32 śmigłowców AW149. Integralną częścią zawartej umowy o wartości 8,25 mld zł jest pakiet logistyczny oraz szkoleniowy (w tym dostawa zestawu zaawansowanych symulatorów i wyposażenia szkolnego).
Dopiero konflikty zbrojne rozpoczęte w XXI wieku, a przede wszystkim operacje „Enduring Freedom” i „Iraqi Freedom”, „wymusiły” zmianę zarówno taktyki działań, jak i pojawienie się nowych kategorii pojazdów: transporterów opancerzonych oraz MRAP-ów (Mine Resistant Ambush Protected). Wojna z terrorem, a w zasadzie zwalczanie grup terrorystycznych prowadzących działania partyzanckie z szerokim wykorzystaniem zarówno taktyki zasadzek, jak i min pułapek oraz improwizowanych ładunków wybuchowych (także odpalanych przez zamachowców-samobójców), okazała się sporym wyzwaniem zarówno dla sił zbrojnych koalicji, samych żołnierzy, jak i używanego przez nich sprzętu. Do tego należy jeszcze dodać trudne warunki terenowe panujące w Afganistanie, aby zrozumieć, jak wysoko postawiona została poprzeczka, także przed siłami specjalnymi oraz używanymi przez nie pojazdami.
Wraz ze zmianą wymogów operacyjnych oraz pojawieniem się nowych zagrożeń ewoluować musiały też wykorzystywane wozy, co nie było i nie jest łatwym zadaniem, zważywszy na konieczność spełnienia często wykluczających się wzajemnie wymogów.
Special Operations Vehicles
Założenia istotne przy tworzeniu tego typu pojazdów, będących mobilną platformą bojową przeznaczoną do działań jednostek specjalnych, można scharakteryzować w kilku punktach:
mobilność, w rozumieniu możliwości pokonywania trudnego terenu, prędkości, zwrotności,
autonomiczność, czyli zasięg działania oraz możliwość transportu zaopatrzenia/zapasów pozwalających na długie operowanie w oderwaniu od sił własnych,
wielozadaniowość/uniwersalność, czyli możliwość wykorzystania danej konstrukcji zarówno w misjach rozpoznania/zwiadu (Special Reconnaissance) oraz bezpośredniego działania/akcji (Direct Action),
możliwość zamontowania uzbrojenia pozwalającego na uzyskanie przewagi ogniowej nad potencjalnym przeciwnikiem operującym w danym teatrze działań,
przystosowanie do taktycznego transportu lotniczego, w tym na pokładzie lub podwieszeniu pod śmigłowcem klasy CH-47 lub CH-53.
Istotne są więc dwa elementy charakteryzujące pojazd: mobilność oraz ładowność, które decydują o tym, czy dana konstrukcja będzie użyteczna, czy nie. W odpowiedzi na rosnące zagrożenie ze strony min, modyfikację taktyki ich użycia oraz rozwój IED (Improvised Explosive Device), w tym pojawienie się nowych rodzajów zapalników czy „urządzeń wybuchowych”, jak formowane wybuchowo penetratory EFP (Explosively Formed Penetrator) oraz zmotoryzowanych zamachowców-samobójców (VBIED – Vehicle Borne IED), konieczne było doposażenie pojazdów SOF w opancerzenie oraz nowe systemy ochronne. Ze względu jednak na ograniczone możliwości konstrukcji, jak w przypadku Land Rover Defender, Humvee, Mercedes-Benz G-Wagen, stanowiących bazę dla SOV, konieczne stało się poszukiwanie nowych platform. Tak do jednostek specjalnych trafiły zarówno Supacaty HMT 400/600 SRV/OAV (Surveillance and Reconnaissance Vehicle/Offensive Action Vehicle), jak i MRAP-y.
Afrykańskie początki
Użycie pojazdów minoodpornych w działaniach specjalnych, a w szczególności w operacjach przeciwpartyzanckich, nie jest „odkryciem” XXI w. Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku pojazdów taktycznych SOF, także MRAP-y i wykorzystanie ich również przez jednostki specjalne mają swoje początki na kontynencie afrykańskim, a konkretnie w dwóch konfliktach, często określanych wspólnym mianem: Bush War. Pierwsza z wojen, tocząca się w latach 1964–1979 na terenie Rodezji (obecnie Zimbabwe), nazwana właśnie od terenów, na jakich toczyły się walki – wojną w buszu (Bush War) była typową wojną domową, gdzie siły rządowe zwalczały narodowowyzwoleńczą partyzantkę. W ramach armii rodezyjskiej działały także siły specjalne, jak SAS czy powstała w 1973 roku jednostka Selous Scouts (nazwa pochodzi od nazwiska brytyjskiego podróżnika i myśliwego Fredericka Courteney’a Selousa). To właśnie Rodezyjczycy zaczęli budować w wojskowych warsztatach pierwsze improwizowane minoodporne wozy opancerzone, wykorzystując przede wszystkim podwozia użytkowanych w armii ciężarówek, takich jak Bedford, Mercedes-Benz i Unimog. Jedną z takich konstrukcji były, używane przez Selous Scouts i SAS, pojazdy o nazwie Pig (różniące się między sobą wyglądem i konfiguracją opancerzonego nadwozia), stworzone na podwoziu Unimoga 406.
Druga wojna, tzw. Border War lub Angolan Bush War, rozgrywająca się w latach 1966–1989 i będąca jednym z najdłuższych konfliktów afrykańskich, prowadzona była głównie na terenie północnej Namibii (wtedy zwanej Południowo–Zachodnią Afryką), będącej wówczas 5. prowincją RPA oraz południowej Angoli. Jak wiele z wojen afrykańskich, tak i ta swoje podłoże miała w czasach kolonialnych i ruchach narodowowyzwoleńczych czarnych mieszkańców Afryki. Nie był to konwencjonalny konflikt, do jakiego szykowały się wtedy siły zbrojne NATO i Układu Warszawskiego, choć zaangażowane były w niego siły regularne prowadzące działania manewrowe czy wypadowe. Jednak miał on także swoje drugie oblicze – wojnę partyzancką, polegającą głównie na zwalczaniu przez siły zbrojne (SADF – South Africa Defence Forces) oraz bezpieczeństwa/policji (SAP – South Africa Police) Republiki Południowej Afryki, bojówek SWAPO (South West Africa Pepole’s Organization) wspieranych przez Angolę i stacjonujący tam kontyngent kubański. Najskuteczniejszą jednostką specjalną prowadzącą działania przeciwpartyzanckie (COIN Counter-Insurgency) był stworzony w 1978 roku Koevoet (z afrykanerskiego – łom). Noszący od 1985 roku oficjalną nazwę SWAPOL – COIN (South-West African Police Counter-Insurgency Unit) wykorzystywał w swoich akcjach m.in. pojazdy minoodporne Casspir.
Powodem powstania i użycia pojazdów minoodpornych zarówno w Rodezji, jak i RPA były oczywiście miny podkładane przez nieregularne i regularne oddziały przeciwnika, ale także mała tolerancja na straty po stronie sił rządowych, które miały ograniczone możliwości wykorzystania zasobów mobilizacyjnych białej ludności (choć po stronie „białych” walczyli także i czarni żołnierze). Chcąc prowadzić działania przeciwpartyzanckie, zarówno Rodezyjczycy, jak i Afrykanerzy musieli znaleźć skuteczne rozwiązanie pozwalające na zabezpieczenie sił własnych przed minami (rozwinięcie różnych metod wykrywania i neutralizacji) oraz skutkami ich eksplozji. Należy przy tym zaznaczyć, że afrykańskie MRAP-y, jak Casspir, zapewniały bardzo wysoką mobilność i pozwalały tropić ślady oddziałów partyzanckich niezależnie od warunków terenowych i zagrożenia ze strony różnego rodzaju min (lądowe, pułapki). Nie bez powodu Casspiry nazywane były „Kalahari Ferrari”. Swoisty renesans konstrukcji minoodpornych przyszedł wraz z niepomyślnym rozwojem konfliktów w Iraku i Afganistanie.
Znaczący wpływ na rozwój pojazdów kategorii MRAP miał wzrost liczby ataków dokonywanych w Iraku za pomocą improwizowanych ładunków wybuchowych (IED), jaki nastąpił w latach 2004–2005 i późniejszy „eksport” tej taktyki do Afganistanu. To wpłynęło nie tylko na morale żołnierzy, ale także na społeczne poparcie dla interwencji w Iraku i Afganistanie. Problem ten stał się nie tylko natury wojskowej, ale także politycznej. Dotyczył on również sił specjalnych i używanych przez nie pojazdów taktycznych, w których opancerzenie czy odporność na eksplozje min były kwestią drugo-, a nawet trzeciorzędną.
MRAP-y dla komandosów?
Pojazdy minoodporne nie są oczywiście pozbawione wad, które wynikają z pewnych cech ich konstrukcji. Jedną z nich jest wysoka sylwetka, a co za tym idzie, wysoko położony środek ciężkości pojazdu oraz związana z tym gorsza stabilność w trakcie jazdy. Nie są to też małe wozy, co w połączeniu z ich wysoko położonym środkiem ciężkości wymaga od kierowcy posiadania większych umiejętności w kierowaniu. Duże gabaryty mogą też utrudniać poruszanie się nimi w terenie zabudowanym lub po wąskich górskich drogach. Także ograniczona liczba drzwi (często jedne, umieszczone z tyłu), utrudniająca szybkie wsiadanie i wysiadanie, oraz ograniczona widoczność, zmniejszająca świadomość sytuacyjną znajdującej się w pojeździe załogi, nie są cechami „pożądanymi” przez operatorów sił specjalnych.
Na przykładzie wielu konstrukcji pojazdów minoodpornych widać też, jak trudno jest zachować odpowiedni balans pomiędzy ochroną, wagą (i rozmiarami) a mobilnością. Jest to tzw. „iron triangle”, czyli współzależność pomiędzy ochroną, ładownością a mobilnością, i decyduje ona o przydatności danej konstrukcji do realizacji konkretnych zadań. Poprawa każdego z tych elementów odbywa się najczęściej kosztem pozostałych, a więc gdy zwiększamy masę opancerzenia, tracimy ładowność oraz pogarsza się mobilność pojazdu. Z kolei gdy zależy nam na wysokiej mobilności, będziemy zmniejszać poziom ochrony balistycznej czy przeciwminowej.
Kluczowym elementem są oczywiście kilogramy, których musi wystarczyć na niezbędne uzbrojenie, wyposażenie, opancerzenie, zapasy itp., a to wszystko z kolei musi „zmieścić” się w dopuszczalnej masie całkowitej danego pojazdu. Im cięższy pojazd, tym większej mocy silnik jest potrzebny, trzeba zastosować bardziej wytrzymałe, a co za tym idzie większe i cięższe elementy zawieszenia itp., a to wszystko pociąga za sobą wzrost masy całej konstrukcji.
Nie bez znaczenia jest także zagrożenie negatywnym wpływem zastosowania MRAP-ów na realizację działań COIN oraz SSTR (stability, security, transition and reconstruction). Chodzi tu zarówno o skłonność żołnierzy do pozostawania w bezpiecznych wnętrzach pojazdów, jak i wpływ tych wozów na postawy wobec sił koalicji wśród miejscowej ludności.
Pomimo tych wad MRAP-y trafiły do jednostek specjalnych, przy czym należy zaznaczyć, że wybór padł na najbardziej mobilne konstrukcje. Jednymi z pierwszych były produkowane w RPA przez należące do koncernu BAE Systems zakłady OMC Land Systems pojazdy rodziny RG-31. Już w latach 2005–2006 US Army oraz Dowództwo Operacji Specjalnych (USSOCOM) zakupiły 242 egzemplarze wersji Mk3 (pod nazwą Pathfinder) i Mk5, które zostały przede wszystkim skierowane do Iraku. W kolejnych latach zakupione zostały też liczne egzemplarze najnowszej odmiany – RG-31 Mk5E.
Inną konstrukcją mającą południowoafrykańskie korzenie, a używaną przez amerykańskie siły specjalne pod nazwą Armoured Utility Vehicle, są RG-33, zarówno w wersji dwu- (4×4), jak i trzyosiowej (6×6). Wersje SOF RG-31 i RG-33 różnią się od „zwykłych” RG m.in. zamontowanymi zdalnie sterowanymi stanowiskami strzeleckimi CROWS II/Protector firmy Kongsberg (z zamontowanym wkm M2), dodatkowymi montażami dla karabinów maszynowych przy tylnych włazach, rozbudowanymi systemami łączności oraz zagłuszania sygnałów radiowych oraz termalnym wizjerem dla kierowcy. Na pojazdach tych mogą być także montowane zestawy dodatkowego opancerzenia, pozwalające na zwiększenie poziomu ochrony w zależności od potrzeb.
W 2005 roku w ręce „specjalsów”, tym razem australijskich, trafiły pierwsze Bushmastery, które pierwotnie zostały wysłane do Afganistanu wraz z żołnierzami z Reconstruction Task Force (RTF). Pojazdów tych używali (i nadal używają) komandosi wchodzącego w skład SOTG (Special Operation Task Group), 4. Batalionu Royal Australian Regiment (4 RAR, obecnie 2 Commando). Dzięki opancerzeniu, pojemności i ładowności oraz mobilności, Bushmastery PMV (Protected Mobility Vehicle) okazały się w warunkach afgańskich konstrukcją bardziej uniwersalną niż stosowane wcześniej Land Rovery SRV (Surveillance and Reconnaissance Vehicle).
Australijskie MRAP-y zostały w połowie 2008 roku zakupione także przez brytyjskie siły specjalne (24 szt.) i przydzielone do działającej w Iraku Task Force Black. Brytyjskie Bushmastery IMV (Infranty Mobility Vehicles) zostały wyposażone w zdalne sterowane stanowiska Protector, zestawy dodatkowego opancerzenia, zagłuszarki oraz rozbudowane osłony rurowe przodu, tzw. bull-bary, pozwalające na taranowanie/spychanie przeszkód (np. pojazdów, bram itp.).
Afgańskie MRAP-y
Wymienione wcześniej wady pojazdów minoodpornych w trudnych warunkach afgańskich szczególnie obniżyły użyteczność tych konstrukcji. Jednak zważywszy na rosnące zagrożenie ze strony różnego rodzaju ładunków wybuchowych, które w Afganistanie dodatkowo powiększają setki tysięcy min umieszczonych tam jeszcze w czasach interwencji ZSRR oraz późniejszej wojny domowej, nie można było zrezygnować z użycia MRAP-ów. Potrzebny okazał się pojazd, który mógłby być skutecznie wykorzystany do takich zadań jak: patrole w górach, ochrona konwojów, rozpoznanie oraz w charakterze nośnika systemów łączności i dowodzenia, czy do wsparcia działań sił specjalnych przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego poziomu ochrony. W związku z tym rozpoczęto poszukiwanie konstrukcji lepiej dostosowanej do afgańskich warunków terenowych.
Szczegółowe wymogi dla MRAP All-Terian Vehicle (M-ATV), bo tak została nazwana nowa kategoria wozów, zostały ogłoszone pod koniec 2008 r. Ogólnie rzecz ujmując, M-ATV powinien dojechać wszędzie tam, gdzie nie mógł dotrzeć żaden pojazd kategorii MRAP, biorąc pod uwagę przede wszystkim warunki terenowe w Afganistanie. Stąd w dokumentach dotyczących M-ATV położono szczególny nacisk na jednoczesne zapewnienie odpowiedniej ochrony załogi, możliwości terenowych oraz manewrowości. M-ATV zostały także zamówione przez US SOCOM – w specjalnie stworzonej przez firmę Oshkosh Defence odmianie SFV (Special Forces Vehicle).
M-ATV SFV powstał w ścisłej współpracy z US SOCOM i charakteryzuje się większymi przednimi oknami, zmodyfikowaną przestrzenią ładunkową, na której ma być montowane specjalistyczne wyposażenie, różne w zależności od realizowanych działań. Dostęp do „bagażnika” możliwy będzie także przez specjalny właz zamontowany w tylnej ścianie kabiny/cytadeli, wewnątrz której znajdą się miejsca dla 5 (w pojazdach uzbrojonych w zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie CROWS II) lub 4 żołnierzy (w pojazdach z wieżyczką O-GPK dla „gunnera”).
W 2009 r. zostały także zainicjowane przez Biuro Programu MRAP (MRAP Joint Program Office) prace nad „przeszczepieniem” systemów niezależnych zawieszeń do znajdujących się w operacyjnym użyciu pojazdów tej kategorii. Dzięki wymianie układu zawieszenia zależnego na niezależny można częściowo poprawić ich mobilność, szczególnie w trudnym, pełnym nierówności terenie, manewrowość oraz komfort jazdy (dzięki skuteczniejszemu tłumieniu drgań). Zresztą dobrze spisujące się w Afganistanie Bushmastery posiadają właśnie niezależne zawieszenie.
Pierwszą konstrukcją, która otrzymała nowe zawieszenie, był Cougar, w którym zastosowano niezależny układ firmy Oshkosh Defence – TAK-4. Równolegle zaczęto testować podobne rozwiązania dla innych MRAP-ów: RG-31, RG-33, MaxxPro, a więc wszystkich typów pojazdów minoodpornych używanych w Afganistanie przez Siły Zbrojne USA. Zestawy zawieszeń TAK-4 są montowane również w RG-33, RG-31 używanych przez jednostki podległe US SOCOM.
Jaka będzie przyszłość pojazdów taktycznych SOF? Czy zupełnie odkryte, lekkie wozy, jak np. M1040 DPV (Desert Patrol Vehicle) nie są już przydatne? Czy przyszłość jest przed pojazdami opancerzonymi, jak np. te powstające w ramach programu JLTV (Joint Light Tactical Vehicle)? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na te pytania. Na pewno nadal podstawowym problemem będzie znalezienie odpowiedniego balansu pomiędzy mobilnością, ochroną (to nie tylko samo opancerzenie, ale również wiele innych systemów i elementów wyposażenia) a ładownością, pozwalającą na zabranie potrzebnego uzbrojenia, amunicji, zapasów itp.
Ze względu na te trzy czynniki, których znaczenie będzie różnić się w zależności od realizowanych działań, potrzebne będą różne pojazdy. Można oczywiście poszukiwać uniwersalnych platform, które dzięki swojej konstrukcji pozwolą na dostosowywanie ich do konkretnych zadań, jednak zawsze będzie to pewien kompromis. Zresztą już teraz siły specjalne używają różnego typu pojazdów: od motocykli, quadów, poprzez cywilne samochody terenowe (Non-Standard Tactical Vehicle), czy dedykowane konstrukcje, jak Supacat HMT 400 SRV/OAV lub AGF Serval, a kończąc na transporterach opancerzonych, jak należące do Delta Force – Pandury AGMS 6×6 (Armored Ground Mobility System) oraz MRAP-ach.
Jedną z domen sił specjalnych jest elastyczne dostosowywanie się i reagowanie na zmieniającą się sytuację taktyczną. Zastosowanie MRAP-ów do działań specjalnych jest właśnie odpowiedzią na pojawienie się nowego „czynnika” mającego wpływ na realizację zad.
Jedną z cech charakterystycznych M-ATV SFV jest zabudowa skrzyni ładunkowej w postaci stelaża, na którym zamontowano dużą liczbę szyn montażowych, na których można np. zaczepić plecaki. Pojazd jest także wyposażony w dodatkowy maszt.
Jedną z cech charakterystycznych M-ATV SFV jest zabudowa skrzyni ładunkowej w postaci stelaża, na którym zamontowano dużą liczbę szyn montażowych, na których można np. zaczepić plecaki. Pojazd jest także wyposażony w dodatkowy maszt.
RG-33 MPV wykorzystywane podczas działań w Iraku przez jednostki podległe CJSOTF-AP (Combined Joint Special Operations Task Force – Arabian Peninsula). Widoczne są liczne anteny systemów komunikacji, w tym SATCOM, oraz „zagłuszarek” sygnałów radiowych - .
Australijskie siły specjalne jako jedne z pierwszych zaczęły wykorzystywać pojazdy minoodporne. Bushmastery IMV sprawdziły się zarówno w akcjach SR, jak i DA, m.in. dzięki wysokiej mobilności, możliwości transportu dużych ilości zapasów, skrytemu działan.
Wydaje się, że pojazdy minoodporne o wysokiej mobilności, jak M-ATV czy Bushmaster, będą także w przyszłości wykorzystywane przez jednostki specjalne, szczególnie wszędzie tam, gdzie występować będzie duże zagrożenie ze strony min lub improwizowanych ład.
Specijalna Jedinica Policije (SJP) to elitarna jednostka policyjna specjalistycznie szkolona i wyposażona do walki z terrorystami, ratowania porwanych zakładników oraz innych działań z szerokiego spektrum...
Specijalna Jedinica Policije (SJP) to elitarna jednostka policyjna specjalistycznie szkolona i wyposażona do walki z terrorystami, ratowania porwanych zakładników oraz innych działań z szerokiego spektrum zadań specjalnych, która z pewnością znajduje się w czołówce tego typu formacji policyjnych w Bośni i Hercegowinie.
27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład,...
27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład, pod tytułem „Cel snajpera”. Chris Kyle, były komandos plutonu Charlie SEAL Team 3, US Naval Special Warfare, znajduje się obecnie na pierwszym miejscu rekordów amerykańskich snajperów, z wynikiem 160 oficjalnie potwierdzonych trafień, a w rzeczywistości 255.
Najmłodszy pododdział podległy Dowództwu Wojsk Specjalnych, Jednostka Wojskowa „Agat”, obchodziła 5 lipca br. swoje pierwsze święto. Miało ono wyjątkowy charakter, gdyż połączono je z przekazaniem jednostce...
Najmłodszy pododdział podległy Dowództwu Wojsk Specjalnych, Jednostka Wojskowa „Agat”, obchodziła 5 lipca br. swoje pierwsze święto. Miało ono wyjątkowy charakter, gdyż połączono je z przekazaniem jednostce sztandaru.
Zjazdy cichociemnych mają bogatą, 55-letnią tradycję, zapoczątkowaną w 1957 r. poznańskim spotkaniem trzech cichociemnych – Przemysława Bystrzyckiego, Józefa Nowackiego i Bernarda Bzdawki. Po zdarzeniach...
Zjazdy cichociemnych mają bogatą, 55-letnią tradycję, zapoczątkowaną w 1957 r. poznańskim spotkaniem trzech cichociemnych – Przemysława Bystrzyckiego, Józefa Nowackiego i Bernarda Bzdawki. Po zdarzeniach mających miejsce w październiku 1956 r., żyjący w kraju cichociemni założyli Zespół Historyczny Cichociemnych, a w Wielkiej Brytanii od 1945 r. funkcjonowało Koło Cichociemnych. Z czasem spotkania przeniosły się na Wojskowy Cmentarz na Powązkach w Warszawie, pod pomnik 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej...
Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012 to czas wyjątkowy nie tylko w sferze sportu, ale i dla wszystkich struktur państw-gospodarzy turnieju, odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa podczas...
Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012 to czas wyjątkowy nie tylko w sferze sportu, ale i dla wszystkich struktur państw-gospodarzy turnieju, odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa podczas imprezy, także w obliczu podwyższonego ryzyka zagrożeń terrorystycznych.
Rozpoczynające się na początku czerwca Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 stwarzają potencjalne zagrożenia, z jakimi wcześniej Polska się nie spotkała. Jednym z elementów przygotowań służb odpowiedzialnych...
Rozpoczynające się na początku czerwca Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej EURO 2012 stwarzają potencjalne zagrożenia, z jakimi wcześniej Polska się nie spotkała. Jednym z elementów przygotowań służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo podczas EURO są ćwiczenia sprawdzające możliwości i stopień przygotowania jednostek im podległych. Na przykład policyjne pododdziały specjalne w ramach projektu „Terroryzm – Policja – Bezpieczeństwo – Euro 2012” w marcu br. realizowały scenariusze związane z sytuacjami...
Szwajcarskie siły zbrojne weszły z nową podstawową bronią indywidualną: karabinem szturmowym SG 550 (Fass 90/Stg 90) firmy SIG z Neuhausen Rhine Falls, uznanym za jeden z najlepszych wśród modeli o klasycznej...
Szwajcarskie siły zbrojne weszły z nową podstawową bronią indywidualną: karabinem szturmowym SG 550 (Fass 90/Stg 90) firmy SIG z Neuhausen Rhine Falls, uznanym za jeden z najlepszych wśród modeli o klasycznej konstrukcji. Z powodu głównie wysokiej ceny nie podbił on zagranicznych rynków, za to jego kolejne skrócone wersje zdobyły liczące się miejsce w arsenale sił specjalnych wielu państw, potrafiących docenić typowo szwajcarską, wysoką jakość wykonania i szczegółowe dopracowanie, które zapewniły...
Jakiś czas temu przez środki masowego przekazu przewinęły się kontrowersyjne doniesienia o konfliktach w strukturach polskich wojsk specjalnych. Doniesienia prasowe sygnalizowały napięcie na linii Dowództwo...
Jakiś czas temu przez środki masowego przekazu przewinęły się kontrowersyjne doniesienia o konfliktach w strukturach polskich wojsk specjalnych. Doniesienia prasowe sygnalizowały napięcie na linii Dowództwo Wojsk Specjalnych - JW 2305. Dowódca GROM-u odszedł ze służby zaraz po mianowaniu na stanowisko Dowódcy Wojsk Specjalnych płk. Patalonga, nomen omen, byłego dowódcy tej jednostki. Mimo braku rzetelnych informacji, mogących szczegółowo wyjaśnić całościowe tło konfliktu, do którego doszło pomiędzy...
Szturm na genewskim lotnisku
Snajperzy obserwujący samolot z dachu terminalu przez celowniki Nightforce na swych najnowszych modelach karabinów PGM Ultima Ratio potwierdzili pozycje „tangos” i w ciągu...
Szturm na genewskim lotnisku
Snajperzy obserwujący samolot z dachu terminalu przez celowniki Nightforce na swych najnowszych modelach karabinów PGM Ultima Ratio potwierdzili pozycje „tangos” i w ciągu kilku sekund rozpętało się piekło – operatorzy GIGG rozpoczęli szturmowanie Airbusa. Na sygnał dowódcy jednostki trzy zespoły szturmowe wdarły się do kabiny samolotu. Z przodu, gdy tylko sforsowano ciężkie drzwi, chroniony ciężką tarczą balistyczną „point man” wbiegł w korytarz między fotelami, a tuż...
20 stycznia br. Prezydent RP Bronisław Komorowski złożył wizytę w Wojskach Specjalnych. Na terenie Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu spotkał się z żołnierzami wszystkich jednostek podległych temu...
20 stycznia br. Prezydent RP Bronisław Komorowski złożył wizytę w Wojskach Specjalnych. Na terenie Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu spotkał się z żołnierzami wszystkich jednostek podległych temu dowództwu. Dowódca Wojsk Specjalnych, gen. bryg. Piotr Patalong, zapoznał gościa z informacjami na temat aktualnego funkcjonowania tych sił oraz planowanego kierunku ich rozwoju. Następnie prezydent uczestniczył w wideokonferencji, w czasie której wysłuchał meldunków operacyjnych z działalności naszych...
Gdy numer 1/2012 magazynu SPECIAL OPS trafia do sprzedaży, w Afganistanie misję kończy kolejna zmiana żołnierzy wchodzących w skład Task Force 50. Zastąpią ich koledzy, którzy w pierwszych dniach lutego...
Gdy numer 1/2012 magazynu SPECIAL OPS trafia do sprzedaży, w Afganistanie misję kończy kolejna zmiana żołnierzy wchodzących w skład Task Force 50. Zastąpią ich koledzy, którzy w pierwszych dniach lutego zakończyli swoje przygotowania do misji afgańskiej ćwiczeniem certyfikującym pk. „Skorpion XI”.
"Niczego się nie obawiać i nic nie nazywać niemożliwym..." (Prentice Mulford). Przywołane słowa amerykańskiego marynarza trafnie oddają ducha funkcjonariuszy pododdziałów specjalnych, którzy - zgodnie...
"Niczego się nie obawiać i nic nie nazywać niemożliwym..." (Prentice Mulford). Przywołane słowa amerykańskiego marynarza trafnie oddają ducha funkcjonariuszy pododdziałów specjalnych, którzy - zgodnie z łacińską dewizą zawartą w tytule - są zawsze gotowi...
ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem)...
ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Do końca swojego życia udało mu się osiągnąć stopień mistrzowski 5 dan. Był wychowawcą kilku tysięcy karateków w Polsce, organizatorem wielu sekcji karate w Warszawie, trener kadry narodowej seniorów shotokan/WUKO.
Nazwisko autora tej książki znane jest wszystkim osobom zajmującym się zarówno czynnie, jak i badawczo działaniami kontr- i antyterrorystycznymi w Polsce, a także w kręgach profesjonalistów tej branży...
Nazwisko autora tej książki znane jest wszystkim osobom zajmującym się zarówno czynnie, jak i badawczo działaniami kontr- i antyterrorystycznymi w Polsce, a także w kręgach profesjonalistów tej branży za granicą. Doktor habilitowany nauk wojskowych Kuba Jałoszyński przez 23 lata służył w warszawskim pododdziale AT, w tym przez 9 lat jako jego dowódca, był doradcą ministra spraw wewnętrznych i administracji ds. terroryzmu.
Książka Jarosława Rybaka Lubliniec.pl uzupełnia lukę jaka od wielu lat istniała na naszym rynku prasy wojskowej. Jest to pozycja traktująca całościowo temat najstarszej polskiej jednostki specjalnej JW...
Książka Jarosława Rybaka Lubliniec.pl uzupełnia lukę jaka od wielu lat istniała na naszym rynku prasy wojskowej. Jest to pozycja traktująca całościowo temat najstarszej polskiej jednostki specjalnej JW Komandosów, szerzej znanej pod starą nazwą 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca. Cieszy fakt, że taka książka powstała, szczególnie, że o innej, polskiej jednostce specjalnej – GROM – zostało napisanych kilka książek, powstały filmy dokumentalne i rozbudowane strony internetowe.
Namierzenie ministra spraw wewnętrznych nie wymagało szczególnych wysiłków. W wielkich oknach jego gabinetu wisiały klimatyzatory, jedyne w gmachu MSW przy ul. Rakowieckiej. Snajper strzelił z wieży kościoła...
Namierzenie ministra spraw wewnętrznych nie wymagało szczególnych wysiłków. W wielkich oknach jego gabinetu wisiały klimatyzatory, jedyne w gmachu MSW przy ul. Rakowieckiej. Snajper strzelił z wieży kościoła znajdującego się tuż obok ministerstwa, mniej więcej sto metrów na północny wschód, przy ul. Puławskiej.
Na targach MSPO 2011 zaprezentowane zostały dwa pojazdy stworzone z myślą o wsparciu działań specjalnych: Iveco LMV SF oraz AMZ Świstak. Pierwsza konstrukcja to najnowsza wersja lekkiego pojazdu minoodpornego...
Na targach MSPO 2011 zaprezentowane zostały dwa pojazdy stworzone z myślą o wsparciu działań specjalnych: Iveco LMV SF oraz AMZ Świstak. Pierwsza konstrukcja to najnowsza wersja lekkiego pojazdu minoodpornego Iveco LMV dla sił specjalnych, który w bazowej odmianie znajduje się już na wyposażeniu jednostek specjalnych kilku krajów. Druga to krajowa propozycja pojazdu tej klasy. Dzięki obecności obu pojazdów na kieleckich targach, istniała możliwość porównania rozwiązań konstrukcyjnych, jakie w nich...
W listopadzie 2011 roku przedstawiciele wybranych jednostek Dowództwa Wojsk Specjalnych WP mieli możliwość praktycznego zapoznania się z karabinem wyborowym REPRTM amerykańskiej firmy LWRC International,...
W listopadzie 2011 roku przedstawiciele wybranych jednostek Dowództwa Wojsk Specjalnych WP mieli możliwość praktycznego zapoznania się z karabinem wyborowym REPRTM amerykańskiej firmy LWRC International, sprowadzonym do Polski przez RWS CETUS ze Słupska. Mało znany w naszym kraju producent z USA na tamtejszym rynku należy do liderów wśród wytwórni specjalizujących się w tworzeniu udoskonalonych odmian broni z rodziny AR-15 (M16/M4), a jego Rapid Engagement Precision Rifle wart jest szczególnej uwagi,...
Nie tak znani jak Navy SEALs i często z nimi myleni z racji ścisłej współpracy z „Fokami”, stanowią bardzo ważny składnik sił specjalnych amerykańskiej marynarki wojennej. Special Warfare Combatant-Craft...
Nie tak znani jak Navy SEALs i często z nimi myleni z racji ścisłej współpracy z „Fokami”, stanowią bardzo ważny składnik sił specjalnych amerykańskiej marynarki wojennej. Special Warfare Combatant-Craft Crewmen (SWCC), zwani slangowo „Swicks”, to nie zwykli załoganci łodzi używanych w działaniach specjalnych, lecz prawdziwi wojownicy na specjalistycznych jednostkach pływających.
Not as famous, or as well-known, as the US Navy SEALs and commonly mistaken for “Frogmen”, the so-called Swicks are...
Siedemnasta paryska edycja targów Milipol odbyła się między 18 a 21 października bieżącego roku i zgromadziła imponującą liczbę 888 wystawców z 47 krajów. W tym roku dużo bardziej zauważalna była obecność...
Siedemnasta paryska edycja targów Milipol odbyła się między 18 a 21 października bieżącego roku i zgromadziła imponującą liczbę 888 wystawców z 47 krajów. W tym roku dużo bardziej zauważalna była obecność firm amerykańskich, co we wcześniejszych edycjach nie było regułą. Tegoroczne targi pokazały, że Europa staje się atrakcyjnym rynkiem dla firm zza oceanu. Milipol, jako impreza przeznaczona dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wewnętrzne państwa, obfituje w produkty znajdujące się w kręgu...
Urządzenia noktowizyjne w siłach zbrojnych nie są już żadnym luksusem typowym dla sił specjalnych, a raczej minimalnym standardem. Ich ograniczenia są powszechnie znane – ze względu na swoją zasadę działania,...
Urządzenia noktowizyjne w siłach zbrojnych nie są już żadnym luksusem typowym dla sił specjalnych, a raczej minimalnym standardem. Ich ograniczenia są powszechnie znane – ze względu na swoją zasadę działania, wzmocnienie światła szczątkowego, w warunkach całkowitego braku światła wymagają dodatkowego podświetlania promieniowaniem podczerwonym, aby uzyskać jakikolwiek obraz. Nie będą też dobrze funkcjonować w warunkach zadymienia czy zapylenia. Tych konkretnych wad nie mają urządzenia termowizyjne,...
Obecnie stosowanych jest kilka rozwiązań umożliwiających tzw. sytuacyjny trening taktyczny – od szeroko stosowanych od lat 80. systemów laserowych, poprzez rozpowszechnione głównie w siłach specjalnych...
Obecnie stosowanych jest kilka rozwiązań umożliwiających tzw. sytuacyjny trening taktyczny – od szeroko stosowanych od lat 80. systemów laserowych, poprzez rozpowszechnione głównie w siłach specjalnych na całym świecie typy amunicji treningowej, aż po powoli akceptowane: paintball i repliki ASG. Cechy tych ostatnich (właściwie niezależnie od stopnia zaawansowania ich konstrukcji) nie predestynują ich jednak do użycia w zaawansowanym treningu. Natomiast dwa pierwsze (pod warunkiem, że promień lasera...
Najlepszy sprzęt to sprzęt wielofunkcyjny. Zabierając jedną rzecz, która przyda się w wielu sytuacjach i na wiele sposobów, zyskujesz większą wygodę, wolne miejsce w plecaku i zapas wagi na coś innego....
Najlepszy sprzęt to sprzęt wielofunkcyjny. Zabierając jedną rzecz, która przyda się w wielu sytuacjach i na wiele sposobów, zyskujesz większą wygodę, wolne miejsce w plecaku i zapas wagi na coś innego. Doskonałym przykładem takiej filozofii jest Swagman Roll od Helikon-Tex.
Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się...
Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się po zmroku lub w warunkach słabego oświetlenia. Latarka taktyczna do broni jest wytrzymałym, niezawodnym i ergonomicznym urządzeniem. Jedną z najlepszych firm na rynku latarek do broni jest marka Olight.
W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...
W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.
DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy,...
DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy, stanowią innowacyjne rozwiązanie uzupełniające ofertę butów tego producenta wyposażonych w membrany zwiększające wodoodporność i przez to komfort użytkowania obuwia.
Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok...
Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok zaczyna się intensywniej męczyć, doskwiera nam obniżony komfort widzenia, a kolory przybierają przekłamane barwy.
Łucznictwo to szlachetny sport, jego historia sięga początków cywilizowanego świata a może nawet dalej. Długo był podstawowym narzędziem wykorzystywanym podczas polowań. Łuki wyszły z łask dopiero wraz...
Łucznictwo to szlachetny sport, jego historia sięga początków cywilizowanego świata a może nawet dalej. Długo był podstawowym narzędziem wykorzystywanym podczas polowań. Łuki wyszły z łask dopiero wraz z momentem pojawienia się broni palnej. Jednak nie zniknęły całkowicie. Zmienił się charakter ich użycia. W dzisiejszych czasach wykorzystywane są w sportach strzeleckich, na olimpiadach, a także hobbystycznie. Jeśli interesuje Cię łucznictwo, to sprawdź jaki łuk na początek będzie najlepszym wyborem.
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.
Co jest najważniejsze w strzelectwie? Oczywiście dobra widoczność niezależnie od warunków terenowych i atmosferycznych. Kiedy zapadnie zmierzch i chmury zakryją niebo, profesjonalny termowizor pozwoli...
Co jest najważniejsze w strzelectwie? Oczywiście dobra widoczność niezależnie od warunków terenowych i atmosferycznych. Kiedy zapadnie zmierzch i chmury zakryją niebo, profesjonalny termowizor pozwoli łatwo zlokalizować cel nawet przy zupełnym braku światła zewnętrznego. W tym artykule skupimy się na urządzeniach z rodziny AGM Rattler, które oferują doskonały stosunek ceny do oferowanych możliwości.
W czasie pandemii koronawirusa Sars-CoV-2 jednym z głównych priorytetów jest ograniczenie liczby nowych zarażeń w przestrzeni publicznej. To niełatwe zadanie, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wysoki...
W czasie pandemii koronawirusa Sars-CoV-2 jednym z głównych priorytetów jest ograniczenie liczby nowych zarażeń w przestrzeni publicznej. To niełatwe zadanie, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę wysoki stopień zaraźliwości patogenu. W tym trudnym dla wszystkich czasie z pomocą przychodzą bramki z czujnikiem podczerwieni takie jak certyfikowany model SE-1008 dostępny w sklepie Spy Shop. Z ich pomocą kontrola zdrowia staje się nie tylko skuteczna, ale i szybka.