Z hasłem „polowanie na terrorystę” zwykle kojarzy się przede wszystkim 10-letni pościg za Osamą bin Ladenem. Na temat przedsięwzięcia powstały filmy fabularne, dokumentalne i liczne książki. Zdążyły też zaprotestować organizacje rdzennych Amerykanów, gdy media podały, że na określenie najbardziej poszukiwanego terrorysty używano kryptonimu Geronimo. Ale obok spektakularnych pościgów, które skończyły się sukcesami, historia notuje też takie, których finał okazał się nie tyle porażką, co spektakularną katastrofą.
W artykule przybliżymy praktyczne aspekty użycia noktowizji w środowisku taktycznym. Nie będziemy skupiać się na historii jej powstania czy różnicy w osiągach, ponieważ takowe może opisać każdy teoretyk,...
W artykule przybliżymy praktyczne aspekty użycia noktowizji w środowisku taktycznym. Nie będziemy skupiać się na historii jej powstania czy różnicy w osiągach, ponieważ takowe może opisać każdy teoretyk, a zajmiemy się tym, do czego właściwie żołnierz potrzebuje optoelektroniki i jak może z nią skutecznie działać.
W Polsce istnieje wiele formacji odpowiedzialnych za utrzymanie bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. Specyfika każdej ze służb opiera się nie tylko na posiadanych uprawnieniach, ale także na...
W Polsce istnieje wiele formacji odpowiedzialnych za utrzymanie bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. Specyfika każdej ze służb opiera się nie tylko na posiadanych uprawnieniach, ale także na wyznaczonych zadaniach oraz otoczeniu, w którym są one realizowane. Obok ochrony obiektowej czy strefowej, polegającej na wystawianiu posterunków lub patroli, niektóre ze służb wykonują czynności konwojowania osób. W przypadku konwojowania osób potencjalnie niebezpiecznych – pozbawionych wolności, zatrzymanych...
W dniu 3 lutego 2025 roku na Morzu Bałtyckim odbyły się ćwiczenia Marynarki Wojennej pod kryptonimem „Strażnik Bałtyku-25”. Celem manewrów było doskonalenie procedur działania oraz współpracy w zakresie...
W dniu 3 lutego 2025 roku na Morzu Bałtyckim odbyły się ćwiczenia Marynarki Wojennej pod kryptonimem „Strażnik Bałtyku-25”. Celem manewrów było doskonalenie procedur działania oraz współpracy w zakresie reagowania na militarne i niemilitarne zagrożenia morskiej infrastruktury krytycznej.
Terrorysta ISIS Denis Cuspert
Przykładem takiej akcji było „polowanie” na Denisa Cusperta, znanego jako Abu Talha al-Alamni. Cuspert zanim stał się terrorystą, rapował w Berlinie jako Deso Dogg. Jego życiorys zawiera wszystkie elementy stereotypowego terrorysty: skomplikowana sytuacja rodzinna, konflikty z prawem od najmłodszych lat, a wreszcie pobyt w zakładzie karnym. W tzw. międzyczasie Cuspert odkrył muzykę, a kontrakt z wytwórnią płytową pozwolił mu wyzwolić się z kręgu wyznaczanego przez biedę i brak perspektyw. Zaczął nagrywać i zyskał popularność. W sieci można jeszcze znaleźć jego teledyski z tamtych czasów, nieodbiegające od stylistyki nagrań kojarzonych z gatunkiem gangsta rap.
Po wypadku samochodowym w 2010 r. nawrócił się, porzucił dotychczasowy tryb życia i zaczął przemawiać w meczetach. Zachęcał niemiecką młodzież do dołączenia do organizacji terrorystycznej i wyjazdu do Syrii, a w końcu sam stał się „obywatelem” Kalifatu ISIS. Dalej nagrywał, ale zdecydowanie zmienił repertuar. Namawiał do organizowania zamachów terrorystycznych w Europie bądź przyjazdu do Syrii. Wśród niemieckiej młodzieży zyskał rozgłos i poważanie. Nie był anonimowym niemieckojęzycznym bojownikiem opowiadającym o pięknie poświecenia w imię dżihadu, ale idolem, którego ci ludzie znali, kimś, na kim mogli się wzorować i kogo chcieli naśladować. Cuspert nie tylko rekrutował i inspirował do zamachów niemiecką młodzież, ale z czasem zaczął reżyserować egzekucje i kierować propagandą ISIS.
Był w tym tak skuteczny, że z czasem nazwano go Goebbelsem ISIS. Można się zastanawiać, czy faktycznie jego rola była aż tak duża, czy może organizacja wykorzystała rozpoznawalność nazwiska. Jakkolwiek, te wszystkie działania nie uszły uwadze amerykańskich służb specjalnych. Cuspert był skuteczny i niebezpieczny, dlatego zainteresowano się nim bliżej, fizyczna eliminacja nie była w tych warunkach możliwa, więc postanowiono zapolować inaczej. Warto pamiętać, że do Kalifatu ISIS przyjeżdżali bojownicy, którzy chcieli walczyć pod czarnym sztandarem tzw. Państwa Islamskiego. Z Europy przyjechało ich około 6 tys., z innych części świata około 30 tys. Przyjeżdżały też kobiety, te, którym mąż kazał i nie miały wiele do gadania, inne, bo skusiła je wizja pięknego życia u boku bogobojnego bojownika w miejscu które pobłogosławił Allah.
Kobiety terrorystów ISIS
Zrekrutowane przez Internet albo w lokalnym meczecie, najczęściej muzułmanki z emigranckich rodzin albo neofitki poszukujące „prawdziwej wiary”, dostawały bilet na samolot i garść wskazówek, by nikomu nie mówić o podróży, słuchać poleceń i nie zadawać zbyt wielu pytań. Istotną częścią procesu kuszenia potencjalnej ochotniczki były rozmowy z oblubieńcem przez Skype’a. Bojownik wysyłał zdjęcie z wielkim „kałachem” i obiecywał miłość oraz mnóstwo innych rzeczy, które obiecuje się w takich sytuacjach.
Kobiety najczęściej przylatywały do Turcji, potem ktoś z ISIS przejmował je w pobliżu granicy, przeprowadzał pod osłoną nocy na syryjską stronę i wkrótce stawały się żonami bojowników. Jedne trafiały lepiej, inne gorzej. Przy czym owo „lepiej” i tak dalekie było od wizji, jaką roztaczali wysłannicy Kalifatu. Łącza rekrutrów i rekruterek grzały się do czerwoności, by tych kobiet sprowadzić jak najwięcej, bo bojownik po walce potrzebuje sami wiemy czego. Szacuje się, że z Europy do Kalifatu przyjechało około 800 kobiet. Dlaczego opisuję ten schemat tak dokładnie? Bo z tej wiedzy postanowili skorzystać Amerykanie.
Pomysł był bardzo prosty. Nie było możliwości, by dopaść Cusperta na terenie Syrii, więc postanowili go na chwilę z niej wywabić. Zaplanowali, że podstawią mu przez Internet potencjalną narzeczoną, która zachowywać się będzie dokładnie według typowego scenariusza z poprzedniego akapitu. Nawiąże z nim znajomość, przegada odpowiednią liczbę godzin, wymienią się obietnicami, a po odpowiednio długich namowach przyleci do Turcji, a gdy on przyjedzie podjąć ją koło granicy, to spotka go niemiła niespodzianka w postaci biletu w jedną stronę do Guantanamo.
Chodziło więc o to, by Cusperta wywabić z terenów Kalifatu za pomocą przynęty, jaką miała być narzeczona. Nad fikcyjną oblubienicą pracował sztab specjalistów – psychologów, behawiorystów i profilerów, którzy rzeźbili taką postać, by Deso Dogg nie tyle zakochał się, bądźmy realistami, co po prostu zainteresował się tą kobietą na tyle, by zapomnieć o ostrożności. Figurant był niemieckojęzyczny i w takim języku prowadzone miały być konwersacje o miłości i pięknym życiu w Kalifacie. W tak delikatnej materii jak uwodzenie przez Internet Google Translator zawodzi, dlatego niezbędni byli tłumacze.
Żona terrorysty ISIS
Daniela Greene urodziła się w Czechosłowacji, ale wychowała w Niemczech. Tam poznała żołnierza armii amerykańskiej, za którego w wieku 20 lat wyszła za maż i wyjechała do USA. Szybko dostała obywatelstwo, uzyskała magisterium z historii i zapisała się w pamięci promotora jako jedna z najzdolniejszych studentek. W 2011 r. znalazła zatrudnienie w FBI jako tłumaczka. W styczniu 2014 r. została skierowana do biura terenowego FBI w Detroit, gdzie dołączyła do zespołu, który zajmował się znanym niemieckim dżihadystą nazywanym Abu Talha al-Almani, czyli byłym raperem o pseudonimie Deso Dogg.
Kolejne miesiące upłynęły jej na wspólnych rozmowach. W konwersacjach z nim używała dwóch różnych kont na Skype. Nie odtajniono akt, wiec nie wiemy, jak przebiegały te rozmowy, ale mogłyby stanowić ciekawy materiał dla psychologów. Albo psychiatrów. W czerwcu tłumaczka poinformowała przełożonych, że wyjeżdża do Monachium odwiedzić krewnych. Daniela Greene nie była funkcjonariuszką FBI, tylko pracownikiem kontraktowym, ale miała poświadczenie bezpieczeństwa, dostęp do tajnych informacji i w przypadku podróży zagranicznych musiała poinformować o tym fakcie przełożonych. Wyleciała 23 czerwca 2014 r., ale leciała do Monachium jakoś dziwnie, bo przez Istambuł…
Do Niemiec oczywiście nie dotarła, bo zamiast tego pojechała do tureckiego Gaziantep i przy pomocy „kuriera” z ISIS przekroczyła granicę turecko-syryjską. Wkrótce potem, zapewne, wpadła w ramiona ukochanego, który czekał na nią w Syrii, na terenach kontrolowanych przez organizację Państwo Islamskie. Później okazało się, że oprócz dwóch kont na Skype, za pomocą których Greene kontaktowała się z figurantem, było jeszcze jedno, o którym nie wiedzieli jej przełożeni. Daniela Greene, pracowniczka FBI, wkrótce wyszła za mąż za Denisa Cusperta, aka Abu Talha al-Almani i zaczęli wspólne życie w Kalifacie. Jak ono wyglądało, to wie tylko ona, ale niedługo po przybyciu do Kalifatu wymieniła kilka maili z osobą z USA, której dane zostały utajnione. 8 lipca napisała: „Tym razem naprawdę narobiłam bałaganu […] wyjechałam i nie mogę wrócić”. A kilka dni później: „Jestem w bardzo trudnym środowisku i nie wiem, jak długo tu wytrzymam, ale to nie ma znaczenia, jest już za późno. […] Chciałabym cofnąć niektóre decyzje”.
Nie jest jasne, w jaki sposób i kiedy amerykańskie służby dowiedziały się o jej wyczynie, ale 1 sierpnia 2014 r. wystawiono nakaz aresztowania. Kilka dni później Greene zjawiła się w amerykańskim konsulacie w Turcji, została przetransportowana do USA, a ósmego sierpnia aresztowana. W grudniu 2014 r. została uznana za winną składania fałszywych oświadczeń związanych z międzynarodowym terroryzmem. Otrzymała wyrok dwóch lat pozbawienia wolności.
W sprawie jest kilka wątków, nad którymi warto się zastanowić. Po pierwsze, w jaki sposób udało jej się opuścić Syrię? Wato pamiętać, że dostać się na teren Kalifatu ISIS było relatywnie łatwo, ale wyjazd czy ucieczka do łatwych nie należały. Zwykle to była jednak podróż w jedną stronę. Dla tych, którzy się nie zaaklimatyzowali, przewidywano albo karę śmierci w przypadku dezercji, ewentualnie możliwość dokonania zamachu samobójczego. Kobiety, którym się nie spodobało na miejscu, nie mogły sobie tak po prostu wyjechać. Jak już raz dostały się w łapy systemu, stawały się jego zakładniczkami. Jeśli próbowały uciec, były traktowane bardzo brutalnie. Wyjeżdżały z Kalifatu najczęściej te, które albo miały do wykonania jakąś misję, np. zbiórka funduszy dla ISIS (patrz przypadek Karoliny R., która za taką działalność odsiedziała w Niemczech kilka lat), rekrutacja lub organizowanie przerzutu innych kobiet. Wyjeżdżały też takie kobiety, co do których organizacja była pewna, że nie będą współpracować z zachodnimi służbami.
Greene wyjechała po kilku tygodniach pobytu w Syrii. Pytanie, dlaczego jej na to pozwolono? Czy odegrała oskarową rolę i przekonała wszystkich, że mąż-terrorysta i życie w totalitarnym reżimie to spełnienie jej pragnień i fantazji? Czy udało jej się przekonać organizację i/lub męża, że wyjeżdża na krótki okres, by zamknąć jakieś sprawy bądź okłamała wszystkich, że bardziej użyteczna będzie szpiegując dla ISIS w USA? Czy powierzono jej jakąś misję? Pojawiła się też teza, jakoby organizacja uznała, że lepiej będzie pozbyć się niewygodnego balastu w postaci amerykańskiej obywatelki powiązanej ze służbami.
Ostatnia teza mnie nie przekonuje, żywa Amerykanka w rękach organizacji to olbrzymi potencjał propagandowy. Albo, niestety, potencjalna męczennica, o czym przekonała się inna Amerykanka, Kayla Mueller, która w 2013 r. została porwana przez ISIS, w niewoli przeszła piekło i najprawdopodobniej zginęła w męczarniach. Dlatego obstaję przy tezie, że Greene w jakiś sposób miała być użyteczna poza Kalifatem albo coś im obiecała. Co ciekawe, zeznała potem, że poinformowała Cusperta, że toczy się przeciw niemu śledztwo, że FBI ma go na celowniku. Mimo wszystko, umożliwił jej wyjazd.
Pamiętajmy także, że Daniela Greene dostała raczej łagodny wyrok – 2 lata pozbawienia wolności. Przypominam, że osoby złapane na próbie dołączenia do ISIS dostawały w USA wyroki nawet kilkunastoletnie. Wiadomo, że Greene poszła na współpracę z organami ścigania. Że za informacje i pełną współpracę otrzymała skrócenie wyroku. Pytanie, ile mogła wiedzieć, i na ile wartościowe to były informacje? Kobiety w Kalifacie nie pełniły znaczących funkcji, żyły na marginesie sytemu polityczno-społecznego, najczęściej przebywały zamknięte w domach, które mogły opuszczać tylko w towarzystwie męskiego opiekuna. Jedyne „funkcje publiczne”, jakie mogły pełnić, to pilnowanie innych kobiet w tzw. maqqarach, czyli domach, gdzie przebywały niezamężne kobiety, ewentualnie mogły być częścią kobiecej policji obyczajowej (tzw. Brygady Al-Khansy).
Ich uczestnictwo w życiu publicznym czy politycznym Kalifatu było żadne. Nie miały dostępu do istotnych informacji, nie pełniły funkcji (np. księgowych, tłumaczek, czy sekretarek), umożliwiających wykradanie informacji czy choćby podsłuchiwanie rozmów. Czy Greene będąc blisko ważnego funkcjonariusza reżimu mogła pozyskać jakieś informacje? I to na tyle cenne, by wymienić je na relatywnie krótki wyrok? Tego nie wiemy.
Trzeci problem dotyczy samej Greene i jej decyzji. Zamężna, 34-letnia pracownica FBI wyjeżdża na teren objęty wojną domową, by zacząć życie z mężczyzną, o którym wie, że jest terrorystą. Zapewne wie też, że oblubieniec lubi sobie strzelać fotki z odciętymi głowami i namawia radykalizującą się niemiecką młodzież do wysadzania się w tłumie lub przyjazdu do Syrii. Mimo tej wiedzy, decyduje się rzucić absolutnie wszystko: względnie spokojne życie w USA, męża i karierę dla kogoś, kogo znała tylko z rozmów, zdjęć, obrazu z internetowej kamery. Możemy sobie wyobrazić, jaka może być jakość obrazu wideo nadawanego z Syrii…
Czy Cuspert miał charyzmę i zdolność do manipulacji tak dużą, by skłonić do najgorszego rodzaju zdrady pracownicę FBI? Może trafił na moment kryzysu czy depresji, gdy nawet racjonalna osoba podejmuje radyklane i nieprzemyślane decyzje? A może po prostu zawiodły mechanizmy selekcji pracowników i kontroli ich działań w FBI?
W oświadczeniu wydanym przez FBI w kontekście tej sprawy możemy przeczytać, że: „FBI podjęło kroki w różnych obszarach, aby zidentyfikować i zmniejszyć luki w zabezpieczeniach”. Amerykańskie służby specjalne lubują się w kręceniu kilkuminutowych filmików rekrutacyjnych, które potem można zobaczyć w mediach społecznościowych. Wspólny mianownik wszystkich dotyczy faktu, że służby szukają profesjonalistów, przede wszystkim tłumaczy, informatyków, naukowców itp. Typowy scenariusz przewiduje chwytliwe hasło i wypowiedź człowieka, który swoje zdolności, talenty czy znajomość języka obcego przekuwa w realne działania, które sprawiają, że świat jest lepszy, a ludziom żyje się bezpiecznie. Od kilku lat FBI nie zamieszcza już filmików zachęcających tłumaczy do podjęcia współpracy…
W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.
W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.
1 sierpnia 2022 r. amerykański prezydent potwierdził informację, która już od kilku godzin krążyła w mediach, lider Al-Kaidy, Ajman Az-Zawahiri nie żyje. Az-Zawahiri od lat niedomagał i ostatnie miesiące...
1 sierpnia 2022 r. amerykański prezydent potwierdził informację, która już od kilku godzin krążyła w mediach, lider Al-Kaidy, Ajman Az-Zawahiri nie żyje. Az-Zawahiri od lat niedomagał i ostatnie miesiące w Kabulu spędził w willi afgańskiego ministra. Prowadził spokojne życie, urozmaicone tylko wyjściami na taras, gdzie zresztą dopadł go amerykański pocisk. Polowanie na Zawahiriego trwało blisko 20 lat.
Útvar Osobitného Určenia (Jednostka Specjalnego Przeznaczenia) jest najbardziej elitarną jednostką specjalną na Słowacji. Ściśle współpracuje z podobnymi jednostkami z Niemiec i krajów ościennych.
Útvar Osobitného Určenia (Jednostka Specjalnego Przeznaczenia) jest najbardziej elitarną jednostką specjalną na Słowacji. Ściśle współpracuje z podobnymi jednostkami z Niemiec i krajów ościennych.
3 czerwca br. saudyjskie siły specjalne, należące do kontyngentu wojskowego tego kraju, wspierającego siły rządowe Jemenu w zwalczaniu rebelii szyickiego ruchu Hut oraz sieci terrorystycznych, schwytały...
3 czerwca br. saudyjskie siły specjalne, należące do kontyngentu wojskowego tego kraju, wspierającego siły rządowe Jemenu w zwalczaniu rebelii szyickiego ruchu Hut oraz sieci terrorystycznych, schwytały przywódcę jemeńskich dżihadystów z tamtejszego skrzydła tzw. Państwa Islamskiego (ISIS, Daesz), Abu Osama al-Muhajera, a także jego finansistę i kilku innych członków ich organizacji.
30 grudnia 2009 roku, w wysuniętej bazie operacyjnej CIA Camp Chapman, zlokalizowanej w pobliżu bazy amerykańskich sił specjalnych Camp Salerno, w pobliżu miasta Chost we wschodnim Afganistanie miał miejsce...
30 grudnia 2009 roku, w wysuniętej bazie operacyjnej CIA Camp Chapman, zlokalizowanej w pobliżu bazy amerykańskich sił specjalnych Camp Salerno, w pobliżu miasta Chost we wschodnim Afganistanie miał miejsce samobójczy zamach.
Działania specjalne szczególnie w XXI wieku kojarzone są z precyzyjnymi uderzeniami w konkretny cel. Niezależnie, czy jest to efekt działania operatora, który podświetla laserem cel dla rakiety odpalonej...
Działania specjalne szczególnie w XXI wieku kojarzone są z precyzyjnymi uderzeniami w konkretny cel. Niezależnie, czy jest to efekt działania operatora, który podświetla laserem cel dla rakiety odpalonej z samolotu, czy atak drona kierowanego przez pilota siedzącego przed monitorem na innym kontynencie.
Zarówno w informacjach mainstreamowych kanałów TV i portali internetowych, jak i filmach dokumentalnych czy wielkich hollywoodzkich produkcjach filmowych, operacje specjalne bezpośrednio powiązane są z...
Zarówno w informacjach mainstreamowych kanałów TV i portali internetowych, jak i filmach dokumentalnych czy wielkich hollywoodzkich produkcjach filmowych, operacje specjalne bezpośrednio powiązane są z eliminacją, czyli zabijaniem „tych złych”.
Przyglądając się poszczególnym operacjom odbijania zakładników w przekazach medialnych, z reguły informuje się o ich efektach, dość dokładnie analizując także przebieg samego szturmu. Rzadko jednak się...
Przyglądając się poszczególnym operacjom odbijania zakładników w przekazach medialnych, z reguły informuje się o ich efektach, dość dokładnie analizując także przebieg samego szturmu. Rzadko jednak się zdarza, aby taki przekaz zagłębiał się w szczegóły dotyczące ewakuacji osób. Czy wynika to tylko z ochrony procedur taktycznych? Moim zdaniem głównie z faktu uznawania samej ewakuacji za o wiele mniej ważną – a byłoby dobrze stawiać ją pod tym względem zaraz za szturmem.
Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.
Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.
Gdy 11 września 2001 roku opadał kurz po upadku wież World Trade Center, kolejne pojawiające się w mediach opinie wskazywały jednoznacznie, że nadchodząca wojna będzie wojną komandosów i wywiadowców, odmienną...
Gdy 11 września 2001 roku opadał kurz po upadku wież World Trade Center, kolejne pojawiające się w mediach opinie wskazywały jednoznacznie, że nadchodząca wojna będzie wojną komandosów i wywiadowców, odmienną od dotychczasowych konfliktów. Obecnie, w dziesiątym roku globalnej wojny z terroryzmem, można stwierdzić, że przewidywania te były słuszne. To operatorzy jednostek specjalnych odegrali kluczową rolę w obaleniu reżimu talibów w 2001 roku, torowali drogę regularnym dywizjom w Iraku dwa lata później,...
Rok 2009, kolejny rok rozwoju wielu formacji specjalnych na całym świecie - w tak szczególnie sprzyjających temu czasach przyniósł również, tuż za naszą południową granicą, wręcz odwrotny przykład zmarnowania...
Rok 2009, kolejny rok rozwoju wielu formacji specjalnych na całym świecie - w tak szczególnie sprzyjających temu czasach przyniósł również, tuż za naszą południową granicą, wręcz odwrotny przykład zmarnowania olbrzymiego potencjału czołowej jednostki elitarnej tamtejszych sił zbrojnych. Stworzona pod zwierzchnictwem czeskiej Vojenskej Policie (VP), doskonale wyszkolona i wyposażona, zdobywająca uznanie wśród zagranicznych partnerów m.in. podczas działań bojowych w Afganistanie, jednostka operacji...
Listopadowa tragedia w amerykańskiej bazie wojskowej, która na pewien czas przykuła uwagę mediów „głównego nurtu”, zwłaszcza telewizji, jest z całą pewnością wydarzeniem szczególnym. Special Reaction Team...
Listopadowa tragedia w amerykańskiej bazie wojskowej, która na pewien czas przykuła uwagę mediów „głównego nurtu”, zwłaszcza telewizji, jest z całą pewnością wydarzeniem szczególnym. Special Reaction Team żandarmerii wojskowej przybyły na miejsce zdarzenia. Według dostępnych informacji, sprawcę obezwładnili pierwsi przybyli funkcjonariusze cywilnej policji, jednak grupy specjalne prawdopodobnie przeczesywały teren bazy i pozostawały w gotowości na wypadek, gdyby sprawca nie działał sam. Warto zwrócić...
W 2012 roku Polska wspólnie z Ukrainą będzie gospodarzem finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Jest to niewątpliwe wyróżnienie, ale i źródło ryzyka. Imprezy masowe, zwłaszcza w tak popularnej i medialnej...
W 2012 roku Polska wspólnie z Ukrainą będzie gospodarzem finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Jest to niewątpliwe wyróżnienie, ale i źródło ryzyka. Imprezy masowe, zwłaszcza w tak popularnej i medialnej dyscyplinie jak piłka nożna, zawsze są poważnym wyzwaniem dla służb odpowiedzialnych za ich bezpieczny przebieg.
Organizacja finałów piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie Euro 2012 wiąże się z szeregiem problemów, w tym także związanych z bezpieczeństwem tak dużej imprezy. W poprzednim numerze („SPECIAL...
Organizacja finałów piłkarskich mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie Euro 2012 wiąże się z szeregiem problemów, w tym także związanych z bezpieczeństwem tak dużej imprezy. W poprzednim numerze („SPECIAL OPS” 3-4/2010) zostały omówione możliwe rodzaje zagrożeń terrorystycznych. Tym razem więcej miejsca poświęcimy możliwościom zapobiegania im oraz reagowania na sytuacje kryzysowe.
Analitycy badający terroryzm oraz eksperci bezpieczeństwa od dawna zwracają uwagę, że w najbliższym czasie może dojść do ataków terrorystycznych wymierzonych w obiekty gospodarki morskiej oraz elementy...
Analitycy badający terroryzm oraz eksperci bezpieczeństwa od dawna zwracają uwagę, że w najbliższym czasie może dojść do ataków terrorystycznych wymierzonych w obiekty gospodarki morskiej oraz elementy żeglugi. O tym, jak łatwym celem ataków terrorystycznych mogą być statki, niech świadczy choćby ostatni wzrost aktywności pirackiej w rejonie Rogu Afryki. W samym tylko 2009 roku doszło do 406 ataków o charakterze aktu piractwa morskiego, z czego 202 zakończyły się sukcesem.
Artykuł 29 Traktatu o Unii Europejskiej, w Tytule VI dotyczącym współpracy policyjnej i sądowej, wskazuje, że „celem Unii powinno być zapewnienie mieszkańcom wysokiego poziomu bezpieczeństwa w obszarze...
Artykuł 29 Traktatu o Unii Europejskiej, w Tytule VI dotyczącym współpracy policyjnej i sądowej, wskazuje, że „celem Unii powinno być zapewnienie mieszkańcom wysokiego poziomu bezpieczeństwa w obszarze wolności, ochrony i sprawiedliwości (...) poprzez zapobieganie i zwalczanie przestępczości zorganizowanej lub innej, zwłaszcza terroryzmu (…), dzięki ściślejszej współpracy policji, służb celnych oraz innych właściwych władz w Państwach Członkowskich, prowadzonej zarówno bezpośrednio, jak i za pośrednictwem...
29 maja 1972 roku. Trzej Japończycy, członkowie lewicowej Japońskiej Armii Czerwonej, przybywają do Izraela samolotem z Paryża. W budynku portu lotniczego Lod niedaleko Tel Awiwu wyciągają z bagażu przemycone...
29 maja 1972 roku. Trzej Japończycy, członkowie lewicowej Japońskiej Armii Czerwonej, przybywają do Izraela samolotem z Paryża. W budynku portu lotniczego Lod niedaleko Tel Awiwu wyciągają z bagażu przemycone karabinki automatyczne i otwierają ogień do podróżnych. Zginęło 26 osób, ponad siedemdziesiąt zostało rannych. Dwóch sprawców zginęło, trzeci został ujęty.
Wizyta rosyjskiego prezydenta Dimitrija Miedwiediewa w dniach 6-7 grudnia 2010 roku w Warszawie była dla Biura Ochrony Rządu jednym z najpoważniejszych tegorocznych przedsięwzięć ochronnych na terenie...
Wizyta rosyjskiego prezydenta Dimitrija Miedwiediewa w dniach 6-7 grudnia 2010 roku w Warszawie była dla Biura Ochrony Rządu jednym z najpoważniejszych tegorocznych przedsięwzięć ochronnych na terenie kraju, wymagającym za angażowania ponadprzeciętnych sił. Wydział Zabezpieczenia Specjalnego BOR wsparli więc, nie po raz pierwszy zresztą, policyjni antyterroryści z BOA, co kolejny raz pokazało, jak ważne jest zadbanie o regularną współpracę szkoleniową między tymi dwiema formacjami.
Konflikt w Afganistanie generuje dla jego uczestników wiele problemów natury politycznej, ekonomicznej, społecznej i oczywiście militarnej. Mimo raczej niewielkiego społecznego poparcia dla działań wojsk...
Konflikt w Afganistanie generuje dla jego uczestników wiele problemów natury politycznej, ekonomicznej, społecznej i oczywiście militarnej. Mimo raczej niewielkiego społecznego poparcia dla działań wojsk NATO w Afganistanie, poszczególne kraje wchodzące w skład koalicji realizują swoje zadania militarne z pełną świadomością, że fi asko tej misji może spowodować potężny kryzys w sojuszu.
„Czy policjantowi wolno zabić?” „Antyterroryści mają licencję na zabijanie”. „Powinno się strzelać, aby zabić” – to tylko kilka przykładowych opinii i tez, na jakie można się natknąć przeglądając prasę...
„Czy policjantowi wolno zabić?” „Antyterroryści mają licencję na zabijanie”. „Powinno się strzelać, aby zabić” – to tylko kilka przykładowych opinii i tez, na jakie można się natknąć przeglądając prasę codzienną i strony internetowe. Obecność różnego rodzaju poglądów – a czasem mitów – związanych ze zwalczaniem terrorystów i innych...
Obserwując opinie w mediach krajowych i zagranicznych oraz wypowiedzi polityków i ekspertów na temat śmierci przywódcy Al-Kaidy daje się zauważyć kompletny bałagan pojęciowy i brak zrozumienia koncepcji...
Obserwując opinie w mediach krajowych i zagranicznych oraz wypowiedzi polityków i ekspertów na temat śmierci przywódcy Al-Kaidy daje się zauważyć kompletny bałagan pojęciowy i brak zrozumienia koncepcji operacji specjalnej realizowanej przez siły specjalne wspólnie ze służbami specjalnymi, przeciwko celom takim jak Osama bin Laden (OBL). A właśnie tym była operacja „Neptune Spear” .
Od pewnego czasu szeroko pojęte działania przeciwpartyzanckie stały się jednym z podstawowych zadań wykonywanych przez żołnierzy sił specjalnych. Komponent lotniczy przydzielany jako wsparcie rzadko kiedy...
Od pewnego czasu szeroko pojęte działania przeciwpartyzanckie stały się jednym z podstawowych zadań wykonywanych przez żołnierzy sił specjalnych. Komponent lotniczy przydzielany jako wsparcie rzadko kiedy sprawdzał się w tej roli. Jednak dzięki wprowadzeniu nowej klasy niewielkich maszyn bojowych sytuacja może ulec diametralnej zmianie.
Siły Zbrojne członków NATO zaangażowane w działania asymetryczne, konflikty regionalne, misje stabilizacyjne czy wreszcie w Globalną Wojnę z Terroryzmem (GWOT) muszą sprostać nowym zadaniom, stawianym...
Siły Zbrojne członków NATO zaangażowane w działania asymetryczne, konflikty regionalne, misje stabilizacyjne czy wreszcie w Globalną Wojnę z Terroryzmem (GWOT) muszą sprostać nowym zadaniom, stawianym im przez polityków oraz dostosować się do nowych warunków operacji realizowanych przez Sojusz. Najczęstsze obecnie działania przeciwpartyzanckie (COIN) wymagają m.in. przyjęcia przez armie - w tym ich siły specjalne – technik, taktyki i procedur typowych bardziej dla służb specjalnych i policyjnych.
Wątek zainteresowania organizacji terrorystycznych żeglugą, a w szczególności tak newralgiczną jej gałęzią, jaką jest światowy system transportu morskiego produktów ropy naftowej, powrócił niedawno na...
Wątek zainteresowania organizacji terrorystycznych żeglugą, a w szczególności tak newralgiczną jej gałęzią, jaką jest światowy system transportu morskiego produktów ropy naftowej, powrócił niedawno na łamach „Washington Post” i „Associated Press”, które na krótko po zabiciu Osamy bin Ladena przekazały kolejne potwierdzające to istotne informacje.
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.
Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....
Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.
Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...
Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...
Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025....
Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025. To właśnie tu, od 9 do 11 grudnia, specjaliści ds. bezpieczeństwa z Polski i Europy będą mogli odkryć, co czeka branżę w nadchodzących latach.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.