Shot Show 2010
SHOT Show 2010 Adam Gawron
Gdy w drodze z lotniska do hotelu odpowiedziałem taksówkarzowi na pytanie w jakim celu przyjechałem do miasta, stwierdził: „Shot Show? Ale ma Pan szczęście – to na pewno jakieś targi producentów wódki”. To jedno zdanie dosyć dobrze oddaje atmosferę Las Vegas.
Zobacz także
Katarzyna Niebrzydowska, Transactor Security Sp. z o.o. Bezzałogowy system ochrony granic i walki z terroryzmem - VTOL EOS C
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych....
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych. Instytucje te, w tym przede wszystkim Straż Graniczna, są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa narodowego poprzez stały nadzór nad granicami i monitorowanie wszelkich potencjalnych zagrożeń.
Redakcja, BMF Centrum Specjalistycznego Sprzętu Mobilnego Winmate G101TG - zaawansowany kontroler dronów dla wymagających
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione...
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione korzyści, przy mniejszym narażaniu zdrowia i życia żołnierzy oraz funkcjonariuszy.
Transactor Security Sp. z o.o. Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.
SHOT Show to największy na świecie salon broni i wyposażenia indywidualnego, skupiający głównie producentów amerykańskich. Jako kraj przeznaczający znaczne środki na zbrojenie, z armią praktycznie stale zaangażowaną w konfliktach w różnych częściach świata, USA wydają się wyznaczać kierunki rozwoju najnowszych konstrukcji uzbrojenia. Amerykańskie podejście do gospodarki – wolny rynek umożliwiający pełną konkurencję (wymuszający ciągły progres jakości wyrobów) oraz sposób podejścia do praw obywatela (dostępność cywili do broni tworząca duży rynek cywilny) sprawiają, że niektóre ich produkty stanowią prawdziwą czołówkę światową.
Podczas mojej obecności w Stanach Zjednoczonych miałem okazję uczestniczyć w największej związanej z SHOT Show prezentacji strzelania ostrego. Na strzelnicy w Boulder City zapoznałem się z wieloma nowoczesnymi konstrukcjami broni krótkiej i długiej oraz akcesoriów do niej, prowadząc ogień na dystansach od kilku do ponad 800 metrów. Na szczególną uwagę zasługiwały:
Media Day
Karabinek JP Rifles w kalibrze 5,56 mm. W tym karabinku powtarzalność ognia zapewnia urządzenie wylotowe podwójnego działania produkcji PWS (Primary Weapons Systems) FSC 556. Firma ta w standardzie wyposaża swoje karabinki w hamulce wylotowe, co przy naboju 5,56 NATO ma nie tyle zmniejszyć odczuwalność odrzutu na ramieniu, ale zminimalizować ruch broni po strzale i zniwelować zejście osi lufy z celu. Przy szybkim ogniu pozwala to na idealną kontrolę broni.
Dystanse strzelania na osi snajperskiej, wahające się od 25 do 840 m, pozwalały na sprawdzenie skuteczności karabinów snajperskich przy przejściu od małego do dużego dystansu i odwrotnie. Dawały też możliwość zapoznania się z różnymi konfiguracjami przyrządów celowniczych. Na tym karabinku JP Rifles zamocowano celownik optyczny Trijicon ACOG z kolimatorowym Refleksem oraz przekoszone przyrządy mechaniczne. To ostatnie rozwiązanie sprawdzało się zaskakująco dobrze.
Samopowtarzalny M82A1 w kalibrze .416 Barret – odpowiedniku .408 Cheytac produkcji Barreta – również był zaskakująco celny. Prawdopodobnie większość winy za złą reputację tego karabinu w kalibrze .50 BMG przypisać można złej jakości amunicji – produkowanej z myślą o karabinach maszynowych M2, a nie broni snajperskiej.
Bardzo celne było też Sako TRG42 na nabój .338 Lapua Magnum, które dzięki wyjątkowo skutecznemu hamulcowi wylotowemu Surefire „wracało na cel” jeszcze przed uderzeniem pocisku na 800 m. Pozwalało to strzelcowi na tym dystansie obserwować w celownikuoptycznym skutki trafienia, bez konieczności pomocy ze strony osoby pełniącej funkcję spottera.
Hamulec wylotowy mocowany na Sako TRG42 produkcji Surefire ma skuteczność ok. 70% i stanowi stabilną platformę do mocowania tłumików tej firmy.
Oprócz karabinów snajperskich i parasnajperskich na strzelnicy w Boulder City można było zapoznać się z innym ciekawym rodzajem broni. Colt IAR stanowi owoc interesującego powrotu do koncepcji karabinka maszynowego – powstał on z myślą o udziale w konkursie US Marines, który ostatecznie wygrała konstrukcja Heckler & Koch z wersją rozwojową HK 416. Broń taka stanowi rozwinięcie karabinka podstawowego, dając możliwość prowadzenia intensywnego ognia przy zachowaniu gabarytów i poręczności broni szturmowej. Ze względu na warunki panujące w Afganistanie zauważono bowiem potrzebę dalszego ograniczania masy ręcznych karabinów maszynowych.
Spośród wielu prezentowanych klonów AR-15 bardzo pozytywnie wyróżniał się Ruger SR16. Pomimo uruchamiania automatyki „bardziej kopiącym” tłokiem o krótkim skoku, ma on podobną charakterystykę odrzutu i podrzutu co broń z systemem bezpośredniego odprowadzania gazów prochowych. Efekt ten osiągnięto dzięki zastosowaniu 2-stopniowego tłoka. Podobnie jak przy zastosowaniu hamulca wylotowego, minimalizowanie odrzutu i podrzutu broni ma na celu nie tyle oszczędzanie ramienia strzelca, co osiągnięcie maksymalnej powtarzalności, a przez to skuteczności ognia – tzw. wąskiej szybkiej grupy. Większość wysiłków amerykańskich producentów skupia się obecnie wokół tego zagadnienia.
Jedną z ciekawszych konstrukcji pokazywanych na strzelnicy w Boulder City był KRISS firmy TDI na nabój .45 ACP. Bliższe zapoznanie z nim okazało się jednak rozczarowaniem. Fatalny układ obsługowy oraz sposób pracy zamka zapewniający tylko iluzoryczne tłumienie podrzutu sprawiają, że może on być traktowany tylko jako ciekawostka wyglądająca jak z filmu science fiction.
Zaskakująco interesujące są adaptery (szkielety) do pistoletów produkcji EMI (dawniej CAA). Z zamocowanym Glockiem 17 pozwalały na bezproblemowe prowadzenie skutecznego ognia na odległości 50 m – odrzut był praktycznie niezauważalny. Wkładanie pistoletu w obudowę sprawiającą, że staje się on karabinkiem na amunicję pistoletową wydaje się bezcelowe, gdy… można mieć broń długą. Celowe jest jednak zawszewtedy, gdy pistolet maszynowy lub karabinek jest nieosiągalny, a potrzebna jest większa siła ognia i skuteczność. Urządzenia te już znajdują zastosowanie w rękach pracowników ochrony w krajach dużego zagrożenia – np. na Haiti.
Ogłaszany z wielką pompą „nowy” Glock okazał się starym Glockiem z minimalnymi, choć przydatnymi zmianami. Zastosowano 2-stopniowe urządzenie powrotne, przedłużono w tył zatrzask magazynka i umożliwiono jego przekładanie na prawą stronę szkieletu, zmieniono fakturę rękojeści oraz umożliwiono dopasowanie chwytu do dłoni strzelca poprzez zastosowanie wymiennych nakładek. Na pytanie, dlaczego nic istotnie nie zmieniło sięw tej konstrukcji od kilkudziesięciu lat produkcji, jeden z pracowników Glocka stwierdził, że nie ma potrzeby zmieniać czegoś, co jest dobre. Przy okazji rozmowy o militarnym zastosowaniu tego pistoletu ten sam człowiek zaproponował wykonanie szybkiego testu pyłowego – po prostu położył nowy pistolet i zasypał go pustynnym pyłem, stanął na nim i wtarł piasek stopą. Potem podał mi broń, która strzelała bez zarzutu. Następnie powtórzyliśmy te czynności zasypując Glocka jeszcze większą ilością piasku, a on nadal strzelał tak, jak dotychczas. „Niech Pan mi pokaże innego producenta pistoletów prezentującego tu swoje wyroby, który zrobi coś takiego…” – powiedział pracownik Glocka i to by było na tyle, jeśli chodzi o wojskowe zastosowanie tego pistoletu.
Liczba produktów i producentów na samych targach sprawiała, że wręcz niemożliwe było odwiedzenie wszystkich stoisk. Jedna osoba przez cztery dni trwania mogła obejrzeć może połowę wystawy. Najciekawsze z prezentowanych były:
Produkcyjne egzemplarze karabinka ACR produkcji Bushmaster/Remington (Magpul Masada). W sprzedaży znajdują się już wszystkie planowane konfiguracje i wersje kolorystyczne, a cena podstawowego wariantu jest szacowana na ok. 3000 USD – co budzi w tamtejszym środowisku strzeleckim silne kontrowersje (cena obiecywana kilka lat temu była o połowę niższa). Mimo to jest on obecnie najciekawszą i najlepszą pod względem ergonomii i obsługi konstrukcją na amerykańskim rynku. Wersja Masady na nabój karabinowy Magpul Massoud nadal pozostaje projektem firmy Magpul Industries.
Zauważalna była wielość innych karabinów samopowtarzalnych 7,62×51 bazujących na konstrukcji karabinków na amunicję 5,56×45 mm. Ich przydatności na polu walki dowiodły misje w Iraku i Afganistanie, gdzie wykorzystanie broni parasnajperskiej jest konieczne ze względu na dystanse walki, charakterystykę terenu oraz dynamikę działań, znacznie utrudniającą wykorzystywanie karabinów powtarzalnych. Na zdjęciu przyjęty niedawno na wyposażenie brytyjskiego MOD jako L129A1 karabin typu DMR produkcji LMT (Lewis Machine & Tool).
Wersja wyborowa SCAR-a (SCAR SSR) – część systemu broni amerykańskich sił specjalnych. Mimo początkowych oporów, karabiny te są coraz szerzej i z powodzeniem używane w Afganistanie. Co ciekawe, najczęstsze użycie wśród amerykańskich sił specjalnych w Afganistanie znajduje wersja SCAR na nabój 7,62×51 mm z lufą średnią i krótką.
W dziedzinie broni snajperskiej zapanował większy ruch za sprawą US SOCOM (Dowództwa Sił Specjalnych), które poszukuje nowego karabinu w programie Precision Sniper Rifle. Na zdjęciu nowa konstrukcja firmy Accuracy International, karabin AX338 kalibru 8,6 mm × 70 (.338 Lapua Magnum).
Firma Ashbury Precission Ordnance prezentowała bardzo ciekawe karabiny oparte na zespole łoża i kolby Saber-Forsst.
Jedyny CheyTac M200 pokazywany na SHOT Show prezentowany był na stoisku jednego z dystrybutorów.
Pewną ciekawostkę stanowiła również broń produkowana przez Desert Tactical Arms – karabin Hard Target Interdiction – podobny w ogólnym układzie konstrukcyjnym do naszych „Borów”.
W kategorii karabinków kalibru 5,56 mm oprócz ACR jednym z najciekawszych był Robinson Armament XCR – o prawie idealnym układzie obsługowym (przycisk zwalniania zatrzasku zamka jest w tym samym miejscu co w ACR, bezpiecznik-przełącznik rodzaju ognia ma położenie jak w SCAR, a rączka napinająca znajduje się w bardzo wygodnym miejscu). Broń jest w miarę lekka, a jej jedynym mankamentem jest toporna kolba. Automatyka z tłokiem o długim skoku (jak w AK) sprawia, że broń jest niezawodna, ale ma stosunkowo duży podrzut.
Spośród karabinów w układzie AR-15 z mechanizmem tłokowym o krótkimskoku, jednym z cieszących się najlepszą opinią producentów jest LWRC. Broń jest dobrze wykonana i lekka, ale sam układ obsługowy AR w porównaniu do nowszych konstrukcji (XCR czy ACR) nie wydaje się już idealny. Jego mankamentami są jednostronność oraz umieszczenie rękojeści napinającej i przycisku zwalniania zatrzasku zamka.
Bardzo ciekawe rozwinięcie AR-15 produkuje firma Primary Weapons Systems (PWS). Ich karabiny pomimo zastosowania tłoków o długim skoku mają niewielki podrzut i odrzut, a wersje 5,56×45 mm z lufą o długości 7 cali przy strzelaniu na 300 m trafiają w cel metr na metr ze 100% skutecznością. Co jeszcze ciekawsze, ten egzemplarz zasilany jest amunicją 7,62×39 mm przy zachowaniu własności obsługowych AR-15 – dzięki magazynkowi specjalnie skonstruowanemu przez PWS.
Dużą część pozytywnych własności podczas strzelania karabiny PWS zawdzięczają urządzeniom wylotowym produkcji tej firmy. Są to urządzenia podwójnego działania, mające cechy hamulca wylotowego zarazem częściowo tłumiąc płomień. Rozwiązanie to wywodzi się z dynamicznych sportów strzeleckich i nie ma na celu zmniejszenia odczuwalności odrzutu (w przeciwieństwie do hamulców stosowanych w broni na mocne naboje, np. karabinach wyborowych .50 BMG), a raczej sprawienie, by lufa po strzale pozostała na celu, na ile to tylko możliwe. Rozwiązanie to podwyższa skuteczność strzelania na każdym dystansie i z każdej broni. Na zdjęciu FSC 556 produkcji PWS.
Spośród producentów tłumików za jednego z najlepszych uważa się Surefire – firmę znaną z produkcji oświetlenia taktycznego. Ich wyroby uważane są za jedne z najbardziej trwałych i precyzyjnie wykonanych i zostały przyjęte jako standardowe wyposażenie przez US SOCOM oraz brytyjski SAS. Istotną cechą jest też masa – produkty amerykańskie są sporo lżejsze od najbardziej powszechnie stosowanych w Europie produkcji firmy Brugger&Thommet. Również przesunięcie punktu trafień po zamocowaniu tłumika jest uważane za minimalne. Co ciekawe, producent deklaruje, że po zamocowaniu jego tłumika prędkość pocisku wzrasta o kilkanaście metrów na sekundę.
Innym rozwiązaniem hybrydowego urządzenia wylotowego jest KAC Tripple Tap. Jest to urządzenie podobne do FSC 556, z tym że nieco skuteczniej tłumiące płomień i kilkukrotnie droższe – ze względu na materiał, z którego jest wykonane.
Oprócz Surefire, głównymi producentami tłumików w USA są Gemtech i Advanced Armament Company (AAC). Pierwszy z nich prezentowałkilka bardzo ciekawych produktów – między innymi tłumiki z bardzo prostym i szybkim systemem szybkiego mocowania/zdjęcia (Quick Detach) oraz tytanowe tłumiki mocowane bezpośrednio na gwint na lufie (po zdemontowaniu urządzenia wylotowego). To drugie rozwiązanie jest o tyle ciekawe, że pozwala na maksymalne zmniejszenie masy broni z tłumikiem. Nie daje ono możliwości szybkiego zdjęcia, ale nie jest to tak istotne, odkąd odeszło się od zastosowania tłumika głównie do faktycznego spowalniania pocisku. Wtedy urządzenie to znacznie zmniejszało zasięg i siłę ognia broni. Według dzisiejszych standardów stosuje się w ograniczonym zakresie broń wyciszoną całkowicie oraz tłumiki na karabinkach standardowych eliminujące huk strzału, widok płomienia i działanie gazów chmury wylotowej, pozostawiając dźwięk przełamania bariery dźwięku przez pocisk. W tym układzie karabinek kalibru 5,56 mm, z tłumikiem czy bez, ma bardzo podobny zasięg, a jego celność wzrasta, nie ma więc potrzeby szybkiego zdejmowania tłumika w sytuacji defensywnej.
Gemtech jest też producentem jednych z najlepszych tłumików pistoletowych, wyposażonych w system poprawiający celność i niezawodność broni. Tu zamocowany na jednym z najlepszych pistoletów prezentowanych na wystawie – FNP9 w konfiguracji stworzonej do nierozstrzygniętego konkursu na nową broń boczną dla amerykańskich sił specjalnych JCP.
Ciekawe tłumiki produkuje również Osprey Silencers. Są one skonstruowane niesymetrycznie, dzięki czemu można korzystać ze standardowych mechanicznych przyrządów celowniczych, a broń może być przenoszona w kaburze z dołączonym tłumikiem.
Akcesoria – oświetlenie taktyczne
W dziedzinie oświetlenia taktycznego Surefire wydaje się liderem. Bardzo ciekawym „światłem” pistoletowym jest Surefire X300 – z nieco lepiej dobranym, funkcjami włącznika niż jego główny konkurent – TLR1 firmy Streamlight. Przy obecnej tendencji do maksymalnego zmniejszania wagi broni i wyposażenia, często stosuje się tego typu latarki również na karabinkach. Są one mniejsze i lżejsze od rozwiązań dedykowanych do broni długiej, zapewniając wystarczająco silny strumień światła. Natomiast jedną z najlepszych dedykowanych do broni długiej latarek taktycznych jest lekka Surefire Scout Light. Powstała ona dzięki współpracy producenta z jednym ze znanych i cenionych byłych operatorów SFOD-Delta.
Nowością pokazywaną po raz pierwszy na SHOT Show była latarka M720V – z możliwością zmiany trybu pracy z dziennego na nocny (oświetlając w podczerwieni, do współpracy z goglami noktowizyjnymi). Jej kształt i wymiary są inspirowane pistoletowym oświetleniem taktycznym.
Inne akcesoria
Liderem producentów dodatkowych akcesoriów do broni jest Magpul Industries z najlepszymi na rynku kolbami do M4 (AR-15), łożami, chwytami, przyrządami celowniczymi i innymi akcesoriami.
Wyjątkowo poprawiającym obsługę AR elementem jest produkowana nie tylko przez Magpula – ale w jego wykonaniu najbardziej dopracowana dźwignia Battery Assist Device. Pozwala ona zrzucić zamek po wpięciu świeżego magazynka bardziej naturalnym i szybszym ruchem, przez co przyspiesza wymianę.
Innym producentem unikalnych i dopracowanych akcesoriów jest firma LaRue Tactical. Ma ona w ofercie między innymi doskonały montaż do przystawki powiększającej do kolimatora…
…i montaż skośny do Aimpointa MicroT do mocowania go obok celownika optycznego jako szybko dostępnych przyrządów zapasowych.
Akcesoria – celowniki
Na SHOT Show Aimpoint demonstrował uszkodzone celowniki swojej produkcji – przestrzelone, po pożarze domu, po wypadku śmigłowca Little Bird w Iraku. Wszystkie miały ciekawą historię i wszystkie nadal działały. Na zdjęciach Micro T z przystawką powiększającą oraz nowe podwójne osłony soczewek do kolimatora CompM4 (pierwsza jako stała osłona typu flip-up, druga jako osłona typu plaster miodu).
Na stoisku Troy Industries producent jednych z najlepszych zapasowych celowników mechanicznych, pokazywano również nowe magazynki polimerowe oraz chwyt przedni z możliwością mocowania go w pełnej długości albo skróconego o połowę.
Inne bardzo ciekawe przyrządy produkuje firma Buck Defense. Złożenie do przekoszonych przyrządów jest naturalne, ponieważ pozycja głowy się nie zmienia, a broń jest obracana jak do kontroli komory.
Crimson Trace pokazywał nową wersję laserowego wskaźnika celu do Glocka 17 – mniejszą i niezmieniającą grubości chwytu.
Wyposażenie indywidualne
Producentem najbardziej zaawansowanych rozwiązań w dziedzinie kamizelek zintegrowanych pozostaje Eclipse Gear, własność BAE Systems. Co ciekawe, firma w ogóle nie jest zainteresowana sprzedażą swoich wyrobów w Europie. Producent pokazywał nową kamizelkę taktyczną z możliwością przenoszenia płyt balistycznych – bardzo podobną do jednego z rozwiązań produkującego w Polsce NFM.
Jeśli chodzi zaś o plate carriery, bardzo ciekawe rozwiązanie pokazywała firma KDH – jeden z głównych dostawców US Army. Co prawda jest to kopia innego amerykańskiego producenta – LBT, ale rozwiązanie pozwala na zredukowanie masy przenoszonego ek wipunku spoczywającej na ramionach operatora poprzez trwałe, sztywne połączenie pasa głównego z plecami kamizelki
W tym samym celu firma Archangel stworzyła system łączący ramę stelaża plecaka z plate carrierem. Jest to jednak rozwiązanie gorsze ze względu na wymiary oraz masę.
Podobne, choć inaczej wykonane rozwiązanie pokazywała firma Crye Industries – twórca kamuflażu Multicam oraz posiadacz praw intelektualnych do bluzy mundurowej typu combat shirt. Crye jest również producentem najbardziej zaawansowanych mundurów z integralnymi sztywnymi osłonami kolan i łokci. Rozwiązanie to sprawdza się znakomicie, zastępując tradycyjne ochraniacze.
System nośny, na którym Archangel opiera swoje rozwiązanie, jest standardową ramą producenta jednych z najlepszych plecaków w USA – Mystery Ranch. Produkty tej firmy stanowią standardowe wyposażenie amerykańskich sił specjalnych. Jednym z ciekawszych pomysłów tej firmy jest Mystery Cinch – taśma dołączana do kamizelki z szybkowyczepną klamrą ułatwiającą noszenie plecaka na kamizelce kuloodpornej.
Po przyjęciu przez US Army kamuflażu UCP (universal combat pattern) nie trzeba było długo czekać na krytyczne opinie ze strony żołnierzy. Jego kolor sprawia, że wzór jest uniwersalnie demaskujący. Niedawno armia amerykańska zaakceptowała w końcu użycie Multicamu w Afganistanie jako munduru polowego i jest w trakcie poszukiwania nowego wzoru dla całości sił. Przemysł przedstawił swoją propozycję – ATACS jest nowym dedykowanym kamuflażem, a zarazem projektem łączącym wiele firm z różnych sektorów branży – od producentów broni (Bushmaster), poprzez wyposażenie taktyczne (TAG, Safariland, Blue Force Gear) po buty (Bates). Sam wzór wydał mi się zbyt rozmyty, by był naprawdę skuteczny, ale przedsięwzięcie jest wyjątkowe i pokazuje, że systemowe podejście i współpraca różnych firm z branży może przynosić pozytywne rezultaty.
Zauważalny w USA jest trend do ograniczania masy przenoszonego wyposażenia, wykonując go z cieńszej Cordury. Jednym z prekursorów jest firma Mayflower, prowadzona przez jednego z najbardziej doświadczonych byłych operatorów SFOD-Delta. Wszystkie wymienione firmy produkują z Cordury 500.
Jeśli chodzi o hełmy i ich wyposażenie, najbardziej zaawansowane rozwiązania tworzy Ops Core. Są one wykonane z polietylenu, co sprawia, że są wyjątkowo lekkie, odporne i… drogie. Producent zaproponował dwa nowe rozwiązania – kształt czerepu schodzący niżej (dostosowany do niskoprofilowej ochrony słuchu – np. QuietPro, nie do użycia z dużymi słuchawkami) oraz nowy kask Bump ze zintegrowanym montażem do noktowizora.
Bardzo ciekawe kieszenie na magazynki prezentował ITW Nexus. Jest to rozwiązanie lekkie i kompaktowe, a w nowej wersji ma możliwość mocowania jednej ładownicy na drugiej lub doczepiania innych kieszeni w standardzie MOLLE.
W tej chwili najlepsze na świecie kabury produkuje firma Safariland. Jest to jedyny producent kabur z najszybszym i najbardziej intuicyjnym automatycznym zapięciem, w których można przenosić pistolet z latarką lub bez.