IWA 2010 & Outdoor Classics
IWA 2010 & Outdoor Classics Andrzej Krugler
IWA Outdoor&Classics to targi z założenia głównie przeznaczone dla branży myśliwskiej i outdoorowej. Jednak od kilku lat stale wzrasta w nich udział firm oferujących produkty z kręgu zainteresowań naszego czasopisma. Zapotrzebowanie na wyroby i usługi związane ze służbami mundurowymi znalazło odzwierciedlenie w programie tegorocznych targów, w którym już po raz trzeci znalazła się impreza pod nazwą Law Enforcement@IWA, skupiająca wystawców i klientów związanych z tą branżą.
Zobacz także
Katarzyna Niebrzydowska, Transactor Security Sp. z o.o. Bezzałogowy system ochrony granic i walki z terroryzmem - VTOL EOS C
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych....
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych. Instytucje te, w tym przede wszystkim Straż Graniczna, są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa narodowego poprzez stały nadzór nad granicami i monitorowanie wszelkich potencjalnych zagrożeń.
Redakcja, BMF Centrum Specjalistycznego Sprzętu Mobilnego Winmate G101TG - zaawansowany kontroler dronów dla wymagających
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione...
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione korzyści, przy mniejszym narażaniu zdrowia i życia żołnierzy oraz funkcjonariuszy.
Transactor Security Sp. z o.o. Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.
Tegoroczna edycja targów IWA, trwająca od 12 do 15 marca w Norymberdze, zgromadziła 1141 wystawców z 55 krajów, którzy prezentowali swoje produkty w siedmiu halach wystawienniczych. Jedna z nich z założenia przeznaczona była dla wystawców z grupy Law Enforcement@IWA. Zgromadzenie wszystkich firm z branży służb mundurowych w jednej hali było bardzo dobrym pomysłem, gdyż oszczędziło zwiedzającym niezainteresowanym produktami typowymi dla głównego nurtu targów IWA, błądzenia po pozostałych, dość sporych halach. Niestety, pomysł ten nie był zrealizowany konsekwentnie i część firm oferujących produkty typowo „taktyczne” (jak Blackhawk czy Eagle) zostało rozsianych pomiędzy wystawcami typowo myśliwskimi czy outdoorowymi, co zmuszało do wycieczek po pozostałych sześciu halach i mogło skutkować przegapieniem interesujących stoisk.
Poza statyczną prezentacją swoich produktów na stoiskach, część firm zorganizowała dynamiczne pokazy na przeznaczonej do tego scenie. Między innymi można było zobaczyć sposób użycia tarczy balistycznej Batshield firmy Baker Ballistics o charakterystycznym kształcie, przywodzącym na myśl komiksowego Batmana, czeska firma Euro Security Products prezentowała sposoby użycia produkowanych przez siebie pałek teleskopowych oraz tarcz ochronnych, a przedstawiciele niemieckiej firmy Lindnerhof Taktik pokazywali w akcji swoją uprząż zjazdową, zbudowaną na podstawie pasa rigger belt.
Tegoroczna edycja targów IWA nie obfitowała w jakieś spektakularne nowości w segmencie produktów dla służb mundurowych, postaramy się jednak zaprezentować kilka ciekawostek, które według nas zasługują na uwagę.
Broń i akcesoria do niej
Swoją europejską premierę miała rodzina pistoletów maszynowych KRISS Super V Vector kalibru 11,43 mm. Co typowe dla IWA, prezentowano wyłącznie modele strzelające ogniem pojedynczym, bez możliwości strzelania seriami czy ogniem ciągłym. Ta ciekawa wizualnie broń reklamowana umożlijest jako największy od 120 lat przełom w konstrukcji broni palnej, zapewniając redukcję odrzutu o 60% i podrzutu lufy o 95%. Jednak zdaniem naszego współpracownika Adama Gawrona, który miał okazję strzelać z KRISS-a w czasie targów SHOT Show, zapewnienia te są tylko iluzoryczne, a wrażenia ze strzelania nie odbiegają zbytnio od innych pistoletów maszynowych o tradycyjnej konstrukcji. Poza tym rozmieszczenie przycisku zwalniania zamka i zwalniania magazynka (przełącznika rodzaju ognia nie było w modelach strzelających wyłącznie ogniem pojedynczym, jakie zaprezentowano w Norymberdze, pozostała tylko dźwignia bezpiecznika) jest, łagodnie mówiąc, dość specyficzne. Powyższe cechy sprawiają, że broń ta jest niewątpliwie interesującą ciekawostką, ale bez większych szans na sukces komercyjny.
Firma Accuracy International zaprezentowała dwie konstrukcje: AX338 i AE MkII. Karabin AX338 kalibru 8,6 mm × 70 (.338 Lapua Magnum) powstał w odpowiedzi na program Precision Sniper Rifle ogłoszony przez Amerykańskie Dowództwo Operacji Specjalnych. Z kolei AE MkII kalibru .308 Win to zmodernizowany w 2008 roku znany model AE, w którym wprowadzono możliwość wykorzystania magazynków 10-nabojowych, stosowania przedniej szyny montażowej dla przystawek noktowizyjnych, wyjęcia zespołu mechanizmu spustowego bez konieczności odłączania zamka itd. Przedstawiciele Accuracy International zapytani o najmniej znaną konstrukcję ich firmy, czyli wielokalibrowy, samopowtarzalny karabin wyborowy AS50 kalibru 12,7 mm × 99 (.50 BMG), oznajmili, że już wkrótce na ich stronie znajdą się szczegółowe informacje o niej, wraz z ulotką reklamową.
Szwajcarski Brügger&Thomet poza bogatą ofertą tłumików i montaży do broni, czyli najbardziej znanymi swoimi produktami, pokazał również produkowaną przez siebie broń. Można było zapoznać się z rodziną karabinów wyborowych APR, dostępnych w kalibrach .308 Win i .338 Lapua Magnum, specjalnym wytłumionym karabinem wyborowym SPR300 strzelającym amunicją .300 Whisper, 40 mm granatnikiem GL-06 (który nota bene znajduje się już w uzbrojeniu kilku polskich grup taktycznych), a także rodziną małogabarytowych pistoletów maszynowych MP9. Z tą ostatnią konstrukcją związane są dwie nowości zaprezentowane przez B&T. Na zamówienie i według wytycznych austriackiej grupy antyterrorystycznej Einsatzkommando Cobra, zaprojektowano specjalną kolbę do MP9 umożliwiającą wygodne składanie się do strzału w hełmie z wizjerem kuloodpornym. Kolba ma kształt litery U, regulowaną długość i jest składana na bok broni. Drugą nowością były składane, regulowane, mechaniczne przyrządy celownicze o wysokości umożliwiającej korzystanie z nich jednocześnie z zamontowanym celownikiem kolimatorowym. Dzięki temu mogą one służyć jako przyrządy zapasowe w przypadku awarii kolimatora, bez zdejmowania tego ostatniego z szyny. Standardowe, mechaniczne przyrządy celownicze, jakie montowane są w MP9, są na tyle niskie, że zasłania je montaż celownika kolimatorowego i można z nich korzystać jedynie po odłączeniu kolimatora. Niestety, zarówno nowa kolba, jak i przyrządy mechaniczne są konstrukcjami prototypowymi i nie można było ich fotografować.
Stosunkowo licznie prezentowane były europejskie klony AR15. Szwajcarzy z firmy Astra Arms pokazali Sturmgewehr 4 w wersji Carbinei Commando. Schmeisser GmbH przedstawił rodzinę klonów, w skład której wchodzą m.in. modele AR15 M4 z lufą o długości 374 mm oraz AR15 Ultramatch z lufą o długości 425 lub 508 mm. Współczesne „szmajsery” mogą być bardzo konkurencyjne cenowo w stosunku do innych klonów AR15, gdyż w ich budowie wykorzystano dość tanie podzespoły firm UTG i TDI. Najlepsze jednak wrażenie wywarł na nas czeski klon AR15 o nazwie V-Arm firmy PV. Stosunkowo lekką konstrukcję o doskonałej jakości wykonania i kulturze pracy poszczególnych podzespołów, postaramy się szerzej zaprezentować w jednym z następnych numerów.
Elementy podnoszące walory użytkowe karabinków z rodziny AR15 (ale nie tylko) zaprezentowała firma Magpul. Na karabinku OA-15 firmy Oberland Arms zamontowano chwyt przedni Angled Fore Grip, osłony szyn montażowych XTM, magazynek PMAG 30 z oknem pozwalającym na kontrolę ilości amunicji, chwyt pistoletowy MIAD (Mission Adaptable) z wymiennymi elementami pozwalającymi dopasować grubość chwytu do wielkości dłoni, a także z wymiennym wnętrzem chwytu, w którym można przenosić baterie CR123, AA/AAA itd., dźwignię zwalniania zamka BAD (Battery Assist Device) oraz kolbę CTR (Compact/Type Restricted).
Podobnie jak na targach Milipol, również w Norymberdze obecne były zestawy konwersyjne do pistoletów, pozwalające zaadaptować je do roli pistoletu maszynowego. Poza dość znanymi obecnie adapterami firm CAA i FAB, obecne były dwa adaptery firmy HERA Arms. Glock Carbine Conversion przeznaczony do pistoletów z rodziny Glock (GCC można stosować z modelami G17/19/22/23/31/32) to konstrukcja już znana, choć niezbyt popularna. Natomiast adapter CPE (Carbine Pistol Extension) to konstrukcja nowa. Przeznaczona jest do stosowania z wszystkimi modelami pistoletu Colt 1911, które spełniają specyfikacje Mil-Spec. W porównaniu z konstrukcjami firm CAA czy FAB, CPE znacznie bardziej przypomina karabinek czy pistolet maszynowy i jest wygodniejszy. Kolby w konstrukcjach konkurentów są dość proste i niezbyt ergonomiczne. CPE pozwala natomiast na montaż dowolnej kolby od karabinków z rodziny AR15/M4, a dłuższe łoże umożliwia montaż chwytu przedniego w większym zakresie odległości. Na razie Carbine Pistol Extension dostępny jest wyłącznie do pistoletów 1911, jednak jak powiedział przedstawiciel HERA Arms, trwają prace nad wersjami m.in. do Glocka. To nie jedyna nowość w ofercie tej firmy, jaką można było zobaczyć na IWA. CQS to składanycelownik kolimatorowy o bardzo małych rozmiarach. Jego cechą charakterystyczną jest składana soczewka, na którą rzutowany jest znak celowniczy o wielkości 4 MOA. Jego małe rozmiary pretendują go do wykorzystania jako zapasowy przyrząd celowniczy w przypadku awarii celownika głównego lub jako celownik dodatkowy montowany na przykład na lunecie celownika snajperskiego. Co ciekawe, mimo tak małej wielkości CQS posiada przyciski regulujące jasność znaku celowniczego. Zasilany jest jedną litową baterią trzywoltową CR1225, jego wymiary to 50 mm × 25 mm × 12 mm, natomiast masa 150 g.
Firma Surefire obok prezentacji produktów doskonale już znanych, zaprezentowała nowe latarki przeznaczone do montowania na broni długiej. Model M720 wzorowany jest na popularnej rodzinie oświetlenia taktycznego dla broni krótkiej z serii X200/300/400 i wyróżnia się kompaktową budową. Osiągnięto to dzięki umieszczeniu dwóch baterii CR123, będących źródłem zasilania, obok siebie, czyli w sposób typowy dla latarek pistoletowych, a nie jedna za drugą jak w popularnych latarkach przeznaczonych do stosowania z bronią długą. Istnieją trzy wersje modelu M720: standardowa M720, emitująca światło białe o natężeniu 200 lumenów, M720L, emitująca światło o natężeniu 350 lumenów, M720V, emitująca światło białe i podczerwone. Wersja V jest pierwszym modelem oświetlenia taktycznego, który nie wymaga stosowania filtrów w celu emitowania światła podczerwonego. W modelu M720 firma Surefire wprowadziła również po raz pierwszy do swoich latarek tryb stroboskopowy. Poza modelem M720, w Norymberdze zaprezentowano też dwie nowe latarki z serii Scout Light. Model M300A wyróżnia się niewielkimi rozmiarami, gdyż do jego zasilania wykorzystywana jest tylko jedna bateria CR123, pozwalająca uzyskać światło o natężeniu 110 lumenów. Model M620V zasilany jest dwoma bateriami ułożonymi w tradycyjny sposób, czyli jedna za drugą, i charakteryzuje się tą samą cechą co model M720V, czyli pozwala na emitowanie obok światła białego o natężeniu 150 lumenów, również światła podczerwonego bez konieczności używania filtrów.
Europejski przedstawiciel znanego producenta celowników EOTech, firma Elite Arms, zaprezentowała nowy ciekawy produkt, niestety bez możliwości robienia jego zdjęć. Chodzi o Laser Battery Cap, czyli pojemnik na dwie baterie AA, stanowiące źródło zasilania popularnych celowników EOTech, wyposażony dodatkowo we wskaźnik laserowy. Zasilany jest on tymi samymi bateriami co celownik, przez co oszczędza miejsce, jakie zabierałby samodzielny wskaźnik laserowy montowany na broni za pośrednictwem szyn montażowych, dodatkowo jej nie obciążając. Idea podobna jest do opracowanego kilka lat temu modułu EOLAD, w którym na boku celownika EOTech montowany był wskaźnik laserowy. Jednak LBC jest znacznie mniejszy od dość szerokiego EOLADa. LBC można stosować zamiennie z dotychczasowymi pojemnikami na baterie, bez konieczności wykonywania modyfikacji.
Wyposażenie indywidualne
Jeżeli chodzi o nowości i ciekawostki z wyposażenia indywidualnego, to tegoroczna edycja targów w Norymberdze nie rozpieszczała zwiedzających. Żeby znaleźć coś interesującego, trzeba było bardzo dokładnie zwiedzać poszczególne stoiska, a także zdobyć dostęp do pewnej części targów, o jakiej wiedziała tylko niewielka część uczestników…
Najbardziej imponujące stoisko przygotował amerykański Black hawk. Można się było zapoznać na nim z ogromną częściąprodukcji tej firmy, od bielizny i ubrań, przez kamizelki, plecaki, po kabury i noże. Spośród nowości na uwagę zasługiwały np. plecak Velocity X3 Jump Pack przeznaczony do skoków spadochronowych (zarówno na linę statyczną, jak i na wolne otwarcie), a powstały według wytycznych amerykańskich sił specjalnych, buty treningowe Tanto Light Hiker, softshellowy bezrękawnik Rad Vest i inne. Naszą szczególną uwagę zwróciły jednak składane teleskopowo narzędzia wyważeniowe z serii Collapsible Tool. W ich skład wchodzi młot (Thundersledge), łapka (Breacher) i „chuligan” (Hallagan Tool). Narzędzia te są na tyle małe, że możliwe jest ich przenoszenie na pasie głównym. Ich długości w pozycji złożonej to odpowiednio 42,5 cm, 37 cm i 42,5 cm. W pozycji rozłożonej zwiększają swoją długość do 62 cm, 56 cm i 62 cm. Narzędzia te mogą stanowić doskonałe uzupełnienie pełnowymiarowych narzędzi wyważeniowych i sprawdzić się w ograniczonych przestrzeniach, w których operowanie większymi wersjami jest utrudnione lub niemożliwe. Możliwość ich przenoszenia przez pojedynczych operatorów zwiększa automatycznie ilość sprzętu wyważeniowego w grupie, przez co możliwe jest jednoczesne forsowanie kilku punktów wejścia w czasie szturmu.
Drugi z wielkich producentów wyposażenia indywidualnego, czyli Eagle Industries, posiadał dla odmiany tylko pojedynczy stend ze swoimi wyrobami. Nie znalazły się na nim żadne nowe produkty. Wielu zwiedzających było bardzo zaskoczonych tak skromną prezentacją tak dużej firmy. Mało kto jednak wiedział, że Eagle wystawia swoje nowe produkty w części targów znanych tylko wtajemniczonym. Wśród znajdujących się tam nowości można było obejrzeć między innymi kaburę Universal Holster, której konstrukcja pozwala na modyfikowanie i stosowanie jej jako kabury udowej, kabury na pas, mocowanie jejza pomocą systemu MOLLE na kamizelce, przenoszenie w niej broni z oświetleniem taktycznym lub bez itd. Nowością wśród kamizelek taktycznych był model opracowany według wytycznych jednego z niemieckich SEK-ów. Jest to modułowa kamizelka obszyta taśmami systemu MOLLE, której cechą charakterystyczną jest uwzględnienie w jej konstrukcji możliwości zamontowania w części piersiowej elementów uprzęży alpinistycznej. Dzięki temu, po połączeniu tego elementu ze zwykłą uprzężą biodrową, punkt równowagi przesuwa się do góry i zjazdy w pełnym oporządzeniu z ciężkim hełmem wyposażonym w wizjer balistyczny stają się o wiele łatwiejsze.
Wśród producentów obuwia nie zabrakło oczywiście firm doskonale znanych polskim czytelnikom, takich jak Bates, Magnum, Meindl czy Haix. Za to amerykańska firma Wellco nie jest tak znana w naszym kraju, mimo że posiada w ofercie kilka ciekawych produktów. Najbardziej interesującym modelem jest but o nazwie Sniper. Powstał on według uwag komandosów włoskich, którzy po kilku turach w Afganistanie spisali swoje wnioski z użytkowania butów, w jakie byli dotychczas wyposażeni i przekazali je firmie Wellco. Powstał but lekki, wygodny i jednocześnie bardzo wytrzymały. Doskonale przy tym dostosowany do warunków panujących w Afganistanie. W jego konstrukcji wykorzystano m.in. bardzo wytrzymały materiał o nazwie SuperFabric. Zastosowano go w miejscach szczególnie narażonych na uszkodzenie, np. w czasie zjazdów na szybkiej linie, czy też w czasie poruszania się w skalistym terenie pełnym ostrych, wystających krawędzi. W jego dolnej części znajduje się otwór drenażowy o specjalnej konstrukcji, a wnętrze buta wykonane jest z materiału dobrze odprowadzającego wilgoć, przez co but szybko schnie. Inny z ciekawych butów, model X-4ORCE, to but taktyczny odznaczający się bardzo mała masą, tylko 0,6 kg przy wysokości buta 8 cali! Wellco odmłodził również kultowe Jungle Boots, wprowadzając w nich kilka usprawnień, dzięki czemu odpowiadaj one obecnym standardom i odznaczają się małą masą (poniżej 0,6 kg).
Ze względu na charakter swojej produkcji, stoisko firmy ITW Nexus nie należało może do najatrakcyjniejszych, jednak można było znaleźć na nim kilka ciekawych i nowatorskich produktów. Jednym z nich była klamra, która po zamocowaniu do niej linki stawała się bardzo prostym systemem awaryjnego zrzucenia kamizelki czy plecaka. ITW Nexus to również producent popularnych, sztywnych ładownic FastMag na magazynki do karabinków z rodziny M4/M16. W Norymberdze zaprezentowano ich trzecią generację, prototyp FastMaga do magazynków na naboje 7,62 mm, oraz poinformowano o opracowaniu ładownicy z tej rodziny do magazynków od G36. Innym ciekawym produktem był MagPutty, czyli elastyczna nakładka na magazynek, poprawiająca chwyt i chroniąca magazynek przed uszkodzeniami, jakie mogą powstać przy jego upadku na podłoże. Wszystkie wyroby ITW Nexus są bardzo proste konstrukcyjnie, jednak zaskakują pomysłowością i użytecznością.
Jeden z ciekawszych produktów na targach można było zobaczyć na stoisku małej niemieckiej firmy Lindnerhof Taktik. Jest to przedstawiciel między innymi amerykańskiego Arc’teryxa na rynek niemiecki (Lindnerhof prezentował w Norymberdze kilka prototypów odzieży firmy Arc’teryx), ale także producent doskonałej jakości oporządzenia i wyposażenia indywidualnego. Wspomniana nowość to uprząż zjazdowa, w której bazowym elementem jest doskonale znany pas typu rescue rigger belt. Jednak typowe dla takich pasów metalowe ucho, normalnie służące do wpięcia karabińczyka, zostało zastąpione przez materiałową pętlę, do której mocowane są taśmy kroczne, połączone na kształt litery H. Zarówno taśmy, jak i pas główny zaopatrzone są w certyfikowane klamry typu Cobra, dzięki czemu zakładanie i zdejmowanie uprzęży jest bardzo proste i szybkie. Mimo że uprząż zalecana jest do użycia tylko w sytuacjach awaryjnych, to posiada odpowiednie certyfikaty i spełnia normy europejskie, wymagane od typowych uprzęży alpinistycznych. Taśmy kroczne, gdy nie są używane, mieszczą się w małej kieszeni, którą można nosić na pasie głównym, a w razie potrzeby połączyć z nim w wygodną uprząż zjazdową.
Nasz kraj na targach IWA reprezentowany był między innymi przez firmy Helikon, HPE Holsters i Mactronic. Wśród najciekawszych latarek prezentowanych przez tę ostatnią firmę znalazł się szperacz MH300 o mocy światła 3500 lumenów (wyposażony w szynę Picatinny, dzięki czemu możliwy jest jego montaż na karabinach maszynowych), latarka diodowa Super Storm o mocy światła 1300 lumenów oraz wodoszczelna latarka czołowa Dive Pro o mocy światła do 200 lumenów.