Dzięki zastosowaniu najnowszych technologii, ukraińska firma Mayak Weapons zbudowała nieco futurystycznie wyglądający karabin przeciwsprzętowy, pozwalający na oddanie strzałów z precyzją 1 MOA* z użyciem amunicji B-32 – pocisk przeciwpancerno-zapalający (skonstruowany w 1938 roku), oraz MDZ – pocisk burząco-zapalający.
Producent w reklamie swojego produktu posunął się nawet do wskazania, że karabin PG-14,5 może być skuteczny do zwalczania nowoczesnych czołgów poprzez uszkadzanie ich systemów obserwacji i systemu jezdnego. Karabin był prezentowany podczas salonu MSPO w Kielcach w 2021 roku.
*1 MOA (minuta kątowa) jest miarą kątową, równą jednej minucie (1/60 stopnia). Określenie, że broń ma skupienie 1 MOA oznacza, że np. na dystansie 100 m pocisk trafia w okrąg o średnicy 2,9 cm, a na dystansie 500 odpowiednio w okrąg o średnicy 14,5 cm.
Warto zaznaczyć, że wykorzystanie karabinów zasilanych amunicją 14,5x114 jako karabinów wyborowych nie jest niczym nowym. Już w czasie wojny w Korei, na podstawie zdobytych karabinów przeciwpancernych PTRD-41, amerykański pułkownik William S. Brophy, po przystosowaniu do standardowej amunicji 12,7x99 (.50 BMG) stworzył karabin snajperski, będący de facto protoplastą obecnych konstrukcji, pozwalający na rażenie celu z odległości większej niż 1000 metrów.
Także sam pomysł użycia amunicji 14,5x114 do zwalczania siły żywej przeciwnika oraz lekko opancerzonych pojazdów nie jest nowy i był elementem wyszkolenia żołnierzy Korei Północnej oraz chińskich ochotników biorących udział w konflikcie w Korei w latach 50. XX wieku. W opinii amerykańskich ekspertów z czasów tej wojny, karabiny zasilane amunicją 14,5x114 pomimo niewielkiej masy pozwalały na przebijanie z odległości 100 metrów płyty pancernej o grubości 30 mm, co stanowiło dla nich spore zaskoczenie. Nie bez znaczenia jest fakt, że pocisk 14,5 mm góruje znacząco nad standardowym pociskiem kalibru 12,7 mm zastosowanym np. w polskim karabinie Tor.
Pod względem skutecznego zasięgu i przenoszonej energii kinetycznej, jak zaznaczono wcześniej 31000 J dla kalibru 14,5 i odpowiednio około 15000 J dla kalibru 12,7x99 (.50 BMG) - czyni sporą różnice.Co ciekawe, już w roku 1935 legenda polskiego przedwojennego przemysłu zbrojeniowego inż. Józef Moroszek „wycisnął” z kalibru 7,92 mm podobną przebijalność na dystansie 100 metrów przy energii kinetycznej 12000 J dla amunicji 7,92x107 DS (rusznica przeciwpancernej wz. 35, tzw. „Ur”). Ukraiński Karabin jednostrzałowy przeciwsprzętowy (ПГ – Піхотна Гармата - określany również jako „działo piechoty”), którego waga wynosi 32,96 kg, pozwala na oddanie 6 strzałów na minutę (karabin jednostrzałowy), całkowita długość tej broni (wraz z kompensatorem odrzutu) wynosi 2470 mm, długość samej lufy natomiast 1350 mm, konstrukcja pozwala na częściowe rozłożenie broni na czas transportu do wymiaru 1700 mm.
Przeczytaj także: IWA OutdoorClassics 2022 – Eyes on Target! >>
Polska armia aktualnie nie posiada na wyposażeniu karabinów o podobnych parametrach. Ich zadania realizowane są za pomocą wielkokalibrowego karabinu wyborowego produkcji Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. o nazwie WKW Wilk (w nomenklaturze MON karabin TOR). Ten zasilany standardową amunicją NATO 12,7x99 (.50 BMG) karabin powtarzalny zbudowany w systemie bullup, o masie własnej 16,1 kg, pozwala na skuteczne rażenie celów na odległość do 2000 m z energią początkową 17000 J (wg ogólnodostępnych danych rekord eliminacji przeciwnika z broni o takim samym kalibrze padł 22 czerwca 2017 roku w Iraku, kanadyjski strzelec przy użyciu wielkokalibrowego karabinu McMillan TAC-50 oddał celny strzał na dystansie 3540 metrów). Całkowita długość tej broni (wraz z kompensatorem odrzutu) wynosi 1350 mm, długość samej lufy natomiast 880 mm, magazynek jest na 7 nabojów (karabin powtarzalny).
Podsumowując aktualną konstrukcję z Ukrainy, karabin stworzony na zapożyczonej od KPVT 14.5 mm (Karabin Maszynowy) lufie, dzięki zastosowaniu nowoczesnego tłumika stał się trudno wykrywalny. Jest praktycznie niesłyszalny z dystansu ponad 800 metrów i niewidzialny dla systemów termowizyjnych z podobnego dystansu. Mając na uwadze charakterystykę zastosowanej amunicji i osiągi podobnych konstrukcji, np. węgierskiego karabinu Gepard M3 w wersji zasilanej nabojem 14,5x114, pozwala także na zwalczanie celów powietrznych, takich jak śmigłowce, z dystansu około 600 metrów. Należy więc uznać, że przed tego typu konstrukcjami jest jeszcze duże pole do popisu, a niewielki koszt ich wytworzenia i ogromne zapasy amunicji zalegającej w magazynach powodują, że jeszcze długo będą one używane przez siły zbrojne całego świata.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |
[Broń, Masakra, Night Predator, Malyak, TOR, Ukraina]