Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

„Lubliniec”

„Lubliniec” Andrzej Krugler

„Lubliniec” Andrzej Krugler

Drugie co do wielkości, po Częstochowie, miasto w północnej części województwa śląskiego nie należy do szczególnie kojarzonych na mapie Polski. W kręgach militarnych jego nazwa jest za to powszechnie znana, ale przede wszystkim jako jednoznaczne hasło, określające stacjonujący tam 1. Pułk Specjalny Komandosów – największą i najstarszą jednostkę specjalną Wojska Polskiego.

Zobacz także

Krzysztof Mątecki Korps Commandotroepen - Teraz albo Nigdy

Korps Commandotroepen - Teraz albo Nigdy Korps Commandotroepen - Teraz albo Nigdy

Korps Commandotroepen (KCT) to jednostka sił specjalnych Królewskiej Armii Holenderskiej. Założona w 1942 roku podczas II wojny światowej, ma bogatą historię służby na różnych teatrach działań i w operacjach...

Korps Commandotroepen (KCT) to jednostka sił specjalnych Królewskiej Armii Holenderskiej. Założona w 1942 roku podczas II wojny światowej, ma bogatą historię służby na różnych teatrach działań i w operacjach na całym świecie. Charakter operatorów KCT najlepiej oddaje motto jednostki: „Nunc aut Nunquam – Teraz albo Nigdy”.

Krzysztof Mątecki Duński Korpus Łowców

Duński Korpus Łowców Duński Korpus Łowców

Jægerkorpset (Korpus Łowców) to elitarna jednostka sił specjalnych Armii Królestwa Danii, stacjonująca na co dzień w bazie lotniczej Aalborg. Znakiem rozpoznawczym jednostki jest nawiązujący do operacji...

Jægerkorpset (Korpus Łowców) to elitarna jednostka sił specjalnych Armii Królestwa Danii, stacjonująca na co dzień w bazie lotniczej Aalborg. Znakiem rozpoznawczym jednostki jest nawiązujący do operacji powietrznodesantowych bordowy beret z mosiężnym emblematem przedstawiającym róg myśliwski.

Krzysztof Mątecki Nadodrzański Oddział Straży Granicznej (NoOSG)

Nadodrzański Oddział Straży Granicznej (NoOSG) Nadodrzański Oddział Straży Granicznej (NoOSG)

Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu każdego roku obsługuje miliony pasażerów. Nad bezpieczeństwem podróżnych i ich bliskich, a także pracowników lotniska, czuwają funkcjonariusze Zespołu...

Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu każdego roku obsługuje miliony pasażerów. Nad bezpieczeństwem podróżnych i ich bliskich, a także pracowników lotniska, czuwają funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Wrocław-Strachowice, którzy jako pierwsi podejmują interwencję na wypadek wystąpienia jakiegokolwiek zagrożenia.

Bezpośredni rodowód jednostki sięga 1957 roku, kiedy to w Krakowie powstała kompania rozpoznawcza stacjonująca w koszarach 16. kołobrzeskiego batalionu powietrznodesantowego 6. Pomorskiej DPD, a od listopada 1958 roku – na Woli Justowskiej. Na podstawie Zarządzenia nr 087/org. Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego z 13 września 1961 roku, dowódca Dywizji rozkazał sformować do 1 października 1961 roku na bazie tej kompanii nowy, 26. batalion rozpoznawczy, do prowadzenia działań specjalnych na rzecz frontu. Pierwszym dowódcą został mjr Czesław Mitkowski, a jego etat przewidywał 213 żołnierzy, w tym 24 ofi cerów, 52 podoficerów (z czego 47 zawodowych) oraz 137 szeregowych służby zasadniczej, tworzących dowództwo i trzy kompanie rozpoznawcze.

Każda kompania dzieliła się na dwa plutony po cztery dziesięcioosobowe drużyny, z których formowano cztery grupy dywersyjno-rozpoznawcze, zastąpione po pewnym czasie sześcioosobowymi. Organizacyjnie i szkoleniowo batalion podlegał początkowo 6. PDPD, aż do 15 stycznia 1964 roku, gdy został przekazany z Dywizji w podporządkowanie operacyjne szefowi Inspektoratu Szkolenia i Rozkazem Ministra Obrony Narodowej nr 014/MON z 8 maja 1964 roku przeformowany w 1. Batalion Szturmowy, kontynuujący tradycje Polskiego Samodzielnego Batalionu Specjalnego 1. Armii Wojska Polskiego z okresu II wojny światowej. W tym samym miesiącu jednostkę przebazowano z Krakowa do małej nadmorskiej miejscowości Dziwnów na wyspie Wolin, pozostawiając 6. PDPD jej 3. kompanię rozpoznawczą.

Nowy batalion, podzielony na dowództwo i sztab, kompanię rozpoznawczą, kompanię szturmową, pluton łączności, rozwinięty wkrótce do wielkości kompanii, i pododdział zabezpieczenia, liczył około trzystu żołnierzy, w tym 67 oficerów, 41 podoficerów (tylko sześciu służby zasadniczej) oraz 191 szeregowych. W kwietniu 1965 roku został poszerzony o 64-osobową kompanię płetwonurków bojowych, a w listopadzie – o drugą 57-osobową kompanię szturmową, przekraczając stan 400 żołnierzy.

 

Kompanie bojowe, przemianowane na przełomie lat 60. i 70. na specjalne, dzieliły się na dwa plutony po trzy sześcioosobowe drużyny w każdym, co pozwalało wydzielić do działań 24 grupy dywersyjno-rozpoznawcze – po od siedmiu do dziesięciu zwiadowców – w tym sześć złożonych z płetwonurków. Kompanie dysponowały własnymi centrami łączności, zapewniającymi kontakt radiowy z operującymi na tyłach wroga grupami. Stosunkowo utajniony batalion otrzymywał najnowocześniejszy sprzęt i uzbrojenie dostępne w WP. Tworzyli go w dużej mierze prawdziwi entuzjaści działań specjalnych, szkolący się w intensywny sposób i na bardzo wysokim poziomie.

W 1967 roku z 1. Batalionu Szturmowego, stanowiącego jednostkę szczebla strategicznego, wydzielono zalążki dwóch przyszłych kompanii specjalnych Śląskiego (62. ks w Bolesławcu) i Pomorskiego Okręgu Wojskowego (56. ks w Bydgoszczy, a następnie w Szczecinie) szczebla operacyjnego, tj. działających na rzecz armii, a w 1969 roku kompanię rozpoznawczą, na bazie której powstała 48. ks warszawskiego OW w Krakowie. Podczas gdy zadania batalionu miały wiązać się głównie z operowaniem na terytorium przeciwnika powyżej 300 km za linią frontu, okręgowe kompanie specjalne miały wykonywać podobne zadania na głębokości od 50 do 300 km. W ugrupowaniu przeciwnika do 30–50 km działałyby dodatkowo, na rzecz macierzystych związków taktycznych, grupy dywersyjno-rozpoznawcze ze sformowanych na początku lat siedemdziesiątych kompanii specjalnych w batalionach rozpoznawczych dywizji zmechanizowanych i pancernych oraz plutonu specjalnego kompanii rozpoznawczej dywizji obrony wybrzeża.

Po takim rozwinięciu jednostek specjalnych w WP stan etatowy 1. Batalionu Szturmowego ustalono na 346 żołnierzy, zwiększany na czas „W” do 718, m.in. przez mobilizowanie dodatkowej kompanii specjalnej. W jednostce rozbudowano pododdziały zabezpieczenia, powstała także jako szkolna kompania specjalna własna szkoła podoficerska, zajmująca się przygotowywaniem podoficerów na potrzeby wszystkich jednostek specjalnych WP. Komandosi z Dziwnowa przygotowywali się do operowania na zachodnioeuropejskim teatrze działań wojennych na wypadek wojny Układu Warszawskiego z NATO, poczynając od terytorium Niemiec Zachodnich, Danii, Belgii, Holandii i Francji.

Szkolili się przede wszystkim do niszczenia środków napadu jądrowego przeciwnika, likwidacji jego stanowisk dowodzenia i węzłów łączności, dywersji i sabotażu w ważnych obiektach infrastruktury wroga, prowadzenia dalekiego rozpoznania, a w razie potrzeby organizowania działań partyzanckich. Zamiast tego polskim siłom specjalnym przyszło działać na terenie sojuszniczego państwa. W 1968 roku żołnierze 1. Batalionu Szturmowego wzięli udział w operacji „Dunaj”, wkraczając, jako jedni z pierwszych na czele polskiego kontyngentu, z innymi wojskami Układu Warszawskiego do Czechosłowacji. 1. kompania wprowadzała tam siły 10. Dywizji Pancernej z Opola, 2. kompania 11. Dywizję, a z innych pododdziałów JW 4101 utworzono odwód dowódcy 2. Armii. Kilkanaście grup specjalnych za pomocą nowych śmigłowców Mi-8 miało sparaliżować łączność i opanować strategiczne punkty w jej obszarze działania. Po zajęciu Czechosłowacji komandosi zostali rozmieszczeni w Hradec Kralowe i zajmowali się głównie ochroną polskich generałów.

W połowie lat 80. pojawił się plan rozwinięcia 1. Batalionu Szturmowego do wielkości pułku, okręgowych (armijnych) kompanii specjalnych zaś w bataliony, lecz nie został on zrealizowany. W maju 1986 roku zmieniono dyslokację JW 4101 z Dziwnowa na górnośląski Lubliniec. Wiązało się to ze zrezygnowaniem z kontynuowania w niej służby przez wielu wartościowych żołnierzy zawodowych wrosłych już w Pomorze Zachodnie, w wyniku czego w nowym miejscu batalion musiał najpierw poświęcić się odbudowywaniu zdolności bojowej. Nie służyło temu zmniejszenie w tym okresie nakładów na szkolenie czy wprowadzenie wielu rygorystycznych przepisów, ograniczających swobodę szkoleniowców.

Tymczasem wyjście Polski ze struktur Układu Warszawskiego oraz zmiana doktryny wojennej kraju na typowo obronną stały się pretekstem do decyzji o rozwiązaniu w 1994 roku okręgowych i dywizyjnych kompanii specjalnych, skutkującej utratą przez polskie siły specjalne wielu świetnych fachowców. Jedyną jednostką tego typu w wojskach lądowych pozostawał od tej pory batalion z Lublińca, do którego trafiła tylko część kadry z rozwiązanych kompanii. Zarządzeniem Szefa SzG WP nr 79/org. z 8 października 1993, roku na jego bazie rozpoczęto formowanie 1. Pułku Specjalnego. W następnym roku osiągnął on gotowość do wykonywania zadań, a 23 listopada 1995 roku Prezydent RP na wniosek Ministra Obrony Narodowej przyznał nowej jednostce sztandar, ufundowany przez społeczeństwo ziemi lublinieckiej, oraz wyróżniającą nazwę „Komandosów” – dotąd, ale i później, nadużywaną w Polsce jako określenie wszystkich żołnierzy wojsk aeromobilnych, noszących bordowe berety (na równi z nazywaniem jednostkami specjalnymi, nawet przez wyższych dowódców, piechoty spadochronowej z brygady desantowo-szturmowej i piechoty śmigłowcowej z kawalerii powietrznej).

Pierwsze lata służby batalionu, a następnie Pułku w Lublińcu, nie należały do łatwych. Trudno było budować profesjonalną jednostkę specjalną i zapewniać jej odpowiednio wysoki poziom szkolenia, walcząc na co dzień z masą absurdalnych ograniczeń, wynikających z przestarzałych przepisów, postrzegania komandosów przez pryzmat ogólnowojskowych norm i zasad funkcjonowania, z niezrozumieniem specyfiki działań specjalnych, a nierzadko i brakiem dobrej woli ze strony nadzorującego 1. Pułk Specjalny Komandosów (1. PSK) Dowództwa Wojsk Lądowych. Obowiązujące  instrukcje i regulaminy ograniczały możliwości szkolenia, nowocześniejszy sprzęt trafiał szybciej do 6. Brygady Desantowo-Szturmowej, 25. Brygady Kawalerii Powietrznej czy 10. Brygady Kawalerii Pancernej, a wielu bardzo dobrych żołnierzy odchodziło do JW 2305 GROM, gdzie otrzymywali lepsze wyposażenie, wyższe pensje i mogli w gronie wyselekcjonowanych zawodowców swobodnie szkolić się według najlepszych wzorów zachodnich.

Pierwsze kontakty, nawiązane przez Pułk pod koniec 1994 roku ze stacjonującym w Niemczech 1. batalionem 10. US Special Forces (Airborne) Group, ostatecznie wskazały, że współczesna profesjonalna jednostka specjalna nie może być zbudowana na podstawie żołnierzy poborowych, odbywających w niej coraz krótszą służbę zasadniczą, podczas której ani nie wystarcza czasu na przygotowanie pełnowartościowego komandosa, ani nie ma sensu inwestowanie w ludzi, którzy szybko odchodzą ze służby i często nawet jako rezerwiści tracą kontakt z Pułkiem. Od 1995 roku 1. PSK zaczął otrzymywać zwiększone limity przyjęć do służby kontraktowej, ale pierwsza zawodowa kompania specjalna powstała w Lublińcu dopiero w 1999 roku. Wkrótce w pełni uzawodowiono także kompanie łączności i płetwonurków. Ostatni żołnierze z poboru odeszli z kompanii bojowych we wrześniu 2002 roku, a z pododdziałów zabezpieczenia 1 lipca 2004 roku, gdy nowy etat pozwolił wreszcie na stuprocentową profesjonalizację Pułku.

Organizacja 1. PSK opierała się w latach 90. na systemie trójkowym. Trzy grupy specjalne, złożone z dowódcy, jego zastępcy, radiotelegrafisty, minera, kierowcy i zwiadowcy, tworzyły pluton, trzy plutony kompanię, trzy kompanie – batalion. Dowództwu Pułku, z jego sztabem i Zespołem Dowodzenia Działaniami Specjalnymi (ZDDS), wspartym przez batalion dowodzenia (kompania dowodzenia i dwie kompanie łączności), podlegały trzy bataliony bojowe: dwa specjalne i jeden dywersyjno-rozpoznawczy, na rzecz których działały pododdziały zabezpieczenia (kompania zaopatrzenia, kompania remontowa, pluton medyczny i sekcja spadochronowa). Do tego dochodziła Szkoła Podofi cerów i Młodszych Specjalistów Działań Specjalnych, prowadząca przede wszystkim czteromiesięczne szkolenie żołnierzy służby zasadniczej. Pułk mógł wystawić około osiemdziesięciu sześcioosobowych grup specjalnych – w tym płetwonurków bojowych – i dziewięcioosobowych dywersyjno-rozpoznawczych. Bataliony specjalne składały się z trzech kompanii specjalnych każda, natomiast trzeci batalion, zwany po prostu „Dywersją”, z dwóch kompanii dywersyjno-rozpoznawczych i „Płetw”, czyli kompanii płetwonurków (dwa plutony płetwonurków i pluton zabezpieczenia technicznego). Żołnierze tej ostatniej kończyli dwumiesięczny kurs w Ośrodku Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP w Gdyni, uzyskując tytuł płetwonurka III klasy, którą mogli podwyższyć do II i I, a nawet klasy mistrzowskiej, na corocznych sesjach w OSNiP WP podczas dalszej służby. Pozostałe dwie kompanie z batalionu dywersyjnego odpowiadały ogólnie modelowi US Rangers. Bardziej nasycone w broń ciężką niż odpowiedniki z batalionów specjalnych i przygotowane także do działania większymi siłami (zespołami grup, a nawet kompanią), przeznaczone były do prowadzenia akcji dywersyjnych, zasadzek, napadów, niszczeń itp.

W 2002 roku Pułk, zmniejszając po rezygnacji z poborowych stan osobowy o około trzydzieści procent, przyjął nową organizację, wzorowaną w ogólnym zarysie na batalionie 10th SFG amerykańskich „Zielonych Beretów”. W jego składzie pojawiły się wówczas dwie pierwsze grupy wyspecjalizowane  w skokach HALO/HAHO. Dwa lata później, po pewnych zmianach,została ukształtowana obecna organizacja zbliżona do obowiązującej w JW 2305, a oparta na trzech zespołach bojowych A, B i C, po około 90 komandosów, stanowiących odpowiednik wzmocnionych kompanii. W niedalekiej przyszłości planowane jest utworzenie czwartego zespołu – D. Zespół stanowi najmniejszy i podstawowy element planistyczny, zdolny do samodzielnego działania. Każdy dzieli się na grupy specjalne, złożone z trzech sześcioosobowych sekcji specjalnych, którym nadano jedną z trzech specjalizacji: płetwonurków bojowych, górską lub spadochronową (niezależnie od obowiązującego wszystkich żołnierzy Pułku zdobycia tytułu skoczka spadochronowego wojsk powietrznodesantowych).

Do 1. PSK mogą trafić tylko kandydaci spełniający określone wymagania, wśród których podstawowe to: obywatelstwo polskie, niekaralność, bardzo dobra opinia z dotychczasowego miejsca służby (pracy), zdolność do służby w jednostce specjalnej potwierdzona przez Wojskową Komisję Lekarską, ukończone gimnazjum w przypadku chętnych do służby w korpusie szeregowych zawodowych, wykształcenie średnie kandydatów na podoficerów i wyższe dla oficerów. Mężczyźni ubiegający się o miejsce w korpusie szeregowych muszą mieć odbytą w pełnym wymiarze zasadniczą służbę wojskową, natomiast podoficerowie i oficerowie co najmniej dwuletni staż służby w innych jednostkach. Droga kandydata, od zgłoszenia kandydatury do przyjęcia w szeregi zespołu bojowego lub zabezpieczenia, rozpoczyna się od złożenia w jednostce wymaganych dokumentów, po czym zapraszany jest on do Lublińca na jednodniowe wstępne testy medyczne i psychologiczne, a następnie na sprawdzian fizyczny w podanym przez jednostkę terminie.

Sprawdzian obejmuje bieg na 100 m na czas, podciąganie na drążku lub ugięcia ramion na ławeczce, w zależności od grupy wiekowej, skłony w przód w czasie 2 min, wspinanie po linie na wysokość 5,6 m, pływanie na dystansie 50 m na czas, pływanie pod wodą na odległość, bieg na 3000 m w stroju sportowym. Możliwe jest również poszerzenie testów o sprawdzian z pływania na czas. W przypadku kobiet, bo i one służą w 1. PSK, bieg odbywa się na dystansie tylko 1000 m, test na drążku zastępuje uginanie ramion w podporze przodem na ławeczce, a zamiast biegu wahadłowego przewidziany jest bieg zygzakiem po „kopercie”. Szczegółowe normy, zależne od rodzaju pododdziału i grupy wiekowej, zamieszczone są na stronie internetowej 1. PSK. Zaliczenie tego etapu na ocenę dobrą lub bardzo dobrą dopuszcza do udziału w kursie weryfikacyjnym do zespołów bojowych, popularnie zwanym selekcją.

Uzawodowienie pododdziałów bojowych Pułku w 2002 roku stworzyło wreszcie możliwość wprowadzenia profesjonalnego doboru selekcyjnego do służby, jaki obowiązuje od początku w GROM i renomowanych jednostkach specjalnych NATO. Dlatego też natychmiast, w wyniku wewnętrznej inicjatywy, w jednostce opracowano „Zasady naboru i kwalifikowania kandydatów na stanowiska przewidziane dla żołnierzy zawodowych w JW 4101”, opisujące zasady selekcji kandydatów, wymogi fizyczne i oczekiwane predyspozycje psychiczne.

Do 2004 roku prowadzono na jej podstawie nabór chętnych z zewnątrz, a jednocześnie selekcjonowano do pododdziałów bojowych żołnierzy spośród już służących w Pułku. Niestety, ponieważ MON zaplanował szybkie doprowadzenie do końca profesjonalizacji JW 4101, a rygorystyczne zasady weryfikacji opóźniały realizację tego w zamierzonym terminie, na początku 2005 roku DWL nakazał wstrzymanie selekcji. Przez pewien czas zmuszało to jednostkę do zapełniania etatów kandydatami, w większości spośród rezerwistów po służbie zasadniczej w Pułku, przyjmowanymi po rozmowie kwalifikacyjnej i zdaniu ogólnowojskowych norm sprawności fizycznej. Sytuacja wróciła na właściwe tory po przejściu 1. PSK w podporządkowanie nowo utworzonego Dowództwa Wojsk Specjalnych. Od 2007 roku kandydaci na komandosów znów muszą potwierdzić posiadanie właściwych predyspozycji psychofizycznych podczas tygodniowego kursu weryfikacyjnego.

Selekcję rozpoczyna specjalistyczny test psychologiczny, po którym następuje pięciodniowy etap górski. Każdy z ochotników otrzymuje numer, ujednolicone wyposażenie i identyczne racje żywnościowe. Posiadanie jakiegokolwiek wyposażenia, żywności lub środków farmakologicznych spoza dopuszczonych przez instrukcję, w tym m.in. alkoholu, tytoniu, zegarka, telefonów i innych urządzeń elektronicznych, pieniędzy lub kart płatniczych, map i odbiorników GPS, jest na kursie zakazane, a złamanie tego zakazu skutkuje natychmiastowym wykluczeniem. Weryfikacja w górach składa się z etapów indywidualnych, zespołowych i specjalnych, a opiera przede wszystkim na długotrwałych, intensywnych marszach w trudnym terenie, przy małej ilości snu i jedzenia. Na trasie wyznaczone są punkty kontrolne, na których mierzone są uzyskiwane przez wszystkich uczestników czasy, porównywane pod koniec każdego dnia, w celu wskazania dwóch najsłabszych kursantów. Otrzymują oni ostrzeżenia, a usłyszenie więcej niż dwóch, także za inne niedociągnięcia, oznacza pozbawienie prawa do kontynuowania kursu. Ostrzeżenia nie pojawiają się jednak w celu usunięcia uczestnika weryfi kacji, lecz przede wszystkim mają najpierw służyć jego zmotywowaniu do zwiększenia wysiłku.

Wszyscy kandydaci są przez cały czas obserwowani przez instruktorów oraz psychologa i oceniani za zachowanie w różnych sytuacjach, motywację, kontakt z innymi uczestnikami itp. Podczas marszów wyznaczane są typowe zadania topografi czne, sprawdzające umiejętność orientowania się w terenie – poruszanie się do wyznaczonego miejsca według kompasu i mapy, na zadane azymuty. Wplata się w nie przystanki na „łamigłówki”, pozwalające ocenić zdolność do rozwiązywania zadań logicznych pod wpływem presji czasu, stresu i zmęczenia. Etapy specjalne mogą mieć postać np. pokonywania na czas trzykilometrowego odcinka, elementów wysokościowych (wspinanie po drabince speleologicznej na czas, zjazdy i skoki z dużych wysokości), w celu skontrolowania, czy kandydat nie ma zahamowań związanych z lękiem wysokości, sprawnie radzi sobie w takich sytuacjach, zachowuje koncentrację i nie wykazuje nadmiernej brawury. Temu samemu służy pokonywanie przeszkód wodnych: przeprawy przez rzeki, pływanie w jeziorach itp. Całość kończy następny test psychologiczny.

Każda selekcja różni się nieco od poprzednich, a ich częstotliwość zależy od liczby chętnych – obecnie ze względu na ich małą liczbę organizowana jest z reguły raz w roku. W ostatniej, która odbyła się w dniach 18–22 października br., wzięło udział 21 ochotników, pragnących kontynuować służbę w pododdziałach bojowych. Po pierwszym dniu zrezygnował pierwszy z uczestników, po drugim – kolejnych pięciu. Główną przyczyną okazuje się najczęściej zbyt słabe przygotowanie fizyczne oraz niewłaściwy dobór sprzętu, ale także słaba odporność psychiczna, utrudniająca lub wręcz uniemożliwiająca pokonanie kilkudziesięciu kilometrów dziennie. Tak właśnie było w przypadku sześciu uczestników,którzy nie ukończyli tegorocznej selekcji. Na „mecie” oczekiwał na pozostałych piętnastu dowódca 1. PSK płk Ryszard Pietras, który składając każdemu z nich gratulacje podkreślał, że wypełnili jeden z najważniejszych warunków dających możliwość służby w pododdziałach bojowych jednostki. Trasa jesiennej selekcji liczyła 150 km, które najlepszy pokonał w ciągu 34 godzin i 36 minut.

Zakwalifikowani do służby rozpoczynają ją od rocznego szkolenia bazowego, realizowanego w ramach odrębnego pododdziału szkolnego, pod okiem instruktorów z pionu szkolenia, uzupełnianych w razie potrzeby przez kadrę zespołów bojowych. Na tym etapie uczą się wszystkich elementów działań specjalnych. Kto nie spełnia niezbędnych norm, dostaje określony czas na poprawę, a jeśli nie wykorzysta tej szansy, musi pożegnać się z dalszą służbą w tej jednostce. Na wszystkich etapach bardzo ważną rolę odgrywa psycholog, który monitoruje nowo przyjętych od złożenia dokumentów do jednostki po przejście do pododdziału bojowego, a jego oceny są równie ważne, jak wyniki testów sprawnościowych czy czasy uzyskiwane w górach. Może on uznać, że dany kandydat nie nadaje się z pewnych przyczyn na pełnowartościowego żołnierza „bojówki”, ale być może okaże się dobrym żołnierzem w innej komórce organizacyjnej Pułku, gdzie stosowane są inne kryteria oceny. Psycholog zajmuje się także żołnierzami wracającymi z misji zagranicznych, którzy badani są przez niego bezpośrednio po powrocie, a także po przysługującym później urlopie wypoczynkowym.

W zespołach bojowych komandosi kontynuują szkolenie specjalistyczne i zespołowe – zgrywanie w ramach sekcji zajmuje średnio trzy lata, a pełne – około pięciu. Większość żołnierzy Pułku ma możliwość uzyskania kwalifi kacji językowych na poziomie zbliżonym do FCE. Wielu w ostatnich latach bierzeudział w szkoleniach zagranicznych, zwłaszcza w USA, np. w kursach Ranger, snajperów, paramedycznych, wywiadowc z ych. W 2006 roku oficer z 1. PSK, wraz z żołnierzami jedenastu innych narodowości, uczestniczył w podstawowym kursie zimowym armii szwedzkiej w Laponii, prowadzonym sto kilometrów od koła polarnego przez instruktorów batalionu jegrów  pułku Norrbotens. Pułk bierze udziałw licznych ćwiczeniach i szkoleniach z udziałem żołnierzy innych sił specjalnych państw–członków NATO. Już w lipcu 1995 roku lublinieccy komandosi uczestniczyli wraz z „Zielonymi Beretami” z kompanii C 10th SFG w ćwiczeniu pod kryptonimem „Dwa Orły”, w lecie 1998 roku 250 żołnierzy z 2. batalionu specjalnego włączono w szeroko zakrojone ćwiczenia „Sztylet” oraz „Ellipse Bravo” z GROM, SFOD-D, 1/10th SFG i żołnierzami 75. Pułku Ranger.

W sierpniu następnego roku 1. PSK miał możliwość współdziałać z żołnierzami brytyjskiego 21. Pułku SAS podczas ćwiczeń „Artist Ulan”. W styczniu 2000 roku ośmiu polskich komandosów zaproszono na szkolenie górskie z 200. FSK (kompanią dalekiego rozpoznania) do Niemiec, a kilkudziesięcioosobowe reprezentacje Pułku trenowały w Lublińcu z amerykańską 10th SFG w styczniu i sierpniu 2000 roku oraz kwietniu 2001 roku. W marcu 2002 roku zorganizowano duże, międzynarodowe ćwiczenia sił specjalnych „Strong Resolve”. 130 żołnierzy z 1. PSK mogło zapoznać się tam z odpowiednikami m.in. z Austrii, Belgii, Francji i Hiszpanii. Równie szeroko zakrojone ćwiczenia z udziałem jednostek specjalnych wielu państw, w tym komandosów z Lublińca, odbyły się jesienią 2006 roku pod kryptonimem „Shamrock Key” na Litwie. Litwini odwiedzali już wcześniej 1. PSK, ale ćwiczenia w państwach nadbałtyckich były okazją do spotkania także łotewskich, estońskich, norweskich oddziałów specjalnych oraz US SEALs. O ubiegłorocznych ćwiczeniach „Jackal Stone” w Chorwacji, gdy 1. PSK trenował w gronie blisko półtora tysiąca żołnierzy sił specjalnych z Albanii, Chorwacji, Litwy, Macedonii, Rumunii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Węgier pisaliśmy szerzej w numerze 11/12 (1) 2009, a o kolejnych, we wrześniu br. na terenie Polski i Litwy – w „SPECIAL OPS” 9/10 (6) 2010.

Warto jeszcze dodać, że po przejęciu kierowania trzynastą zmianą NATO Response Force (NRF13) od czerwca 2009 do stycznia 2010 roku przez Francję, tamtejsze dowództwo operacji specjalnych poza własnymi jednostkami włączyło do komponentu sił specjalnych tych dyżurnych sił szybkiego reagowania Paktu także pododdział z Lublińca. 75 żołnierzy 1. PSK stanowiło – jako jedyni komandosi spoza Francji – jeden z dwóch samodzielnych lądowych SOTU (Special Operations Tactical Unit) i w ramach doskonalenia współdziałania z Francuzami uczestniczyło w dwóch ćwiczeniach w ich ośrodkach szkoleniowych pod kryptonimem „Legal Sword FIT” oraz „Loyal Sword PC”. Jednostki francuskie i chorwackie stają się kolejnymi partnerami, z którymi Pułk rozwija stałe kontakty robocze, poza utrzymywaniem podobnych z batalionem 10th SFG armii amerykańskiej stacjonującym w Niemczech, 200. FSK z Niemiec, Królewską Szkołą Podofi cerską z Holandii oraz z żołnierzami Wielonarodowego Korpusu ze Szczecina.

Do tego dochodzą oczywiście ćwiczenia krajowe – ostatnie taktyczne w maju br. były jednym z ważniejszych tegorocznych przedsięwzięć szkoleniowych 1. PSK. Założenia ćwiczeń przewidywały zagrożenie bezpieczeństwa na terenie hipotetycznego państwa „Z”, destabilizację w rejonie przygranicznym i porwanie przedstawicieli miejscowych władz przez terrorystów. Zadaniem pododdziałów Pułku było uwolnienie zakładników i zneutralizowanie grupy terrorystów. Chociaż WP posiada wyspecjalizowaną w takich zadaniach jednostkę GROM, dynamika konfliktów oraz charakter współczesnych konfl iktów asymetrycznych wymagają przygotowania do podobnych zadań w określonych sytuacjach także od innych jednostek specjalnych.

Równolegle rozbudowywana jest stopniowo własna baza szkoleniowa. Część ćwiczeń odbywa się w obiektach położonych w pobliżu miejsca zakwaterowania jednostki, inne w bardziej odległych, wyspecjalizowanych miejscach. Przykładem niech będą płetwonurkowie Pułku oraz sekcje 1. PSK, specjalizujące się w przerzucie opartym na zaawansowanych skokach spadochronowych.

Dzisiejszy 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca to jednostka podległa bezpośrednio Dowódcy Wojsk Specjalnych, przeznaczona do prowadzenia działań specjalnych w kraju i poza jego granicami w warunkach pokoju, kryzysu i wojny. „Lubliniec” przewidziany jest do następujących zadań:

  • prowadzenie rozpoznania specjalnego – od rozpoznawania obiektów i sił przeciwnika (ze szczególnym uwzględnieniem dowództw, węzłów łączności i ważnych środków bojowych) oraz ich ruchów, po naprowadzanie uderzeń własnego lotnictwa i artylerii wraz z oceną ich efektów, po nastroje społeczne lub pogodę w interesujących miejscach i czasie; mogą zdobywać nowe typy uzbrojenia wroga, dokumenty i jeńców,
  • wykonywanie uderzeniowych akcji bezpośrednich, szczególnie o charakterze dywersyjnym (zasadzki, sabotaż na lotniskach, w portach i innych ważnych obiektach, niszczenie konkretnych obiektów, broni i środków jej przenoszenia, stanowisk dowodzenia, węzłów łączności, komunikacyjnych, energetycznych, likwidacja lub chwytanie ważnych osób, niszczenie składów broni i materiałówwybuchowych oraz centrów szkolenia i dowodzenia ugrupowań terrorystycznych, działania dywersyjne prowadzące do paraliżu na terenie przeciwnika, np. przez minowanie i wzniecanie paniki,
  • realizacja wsparcia militarnego, to jest prowadzenia szkolenia sojuszniczych formacji w czasie pokoju, doradztwo i wsparcie sojuszników w czasie kryzysu lub wojny,
  • działania niekonwencjonalne, w tym przeciwpartyzanckie i przeciwdywersyjne, przenikanie do okrążonych oddziałów, przygotowywanie zrębów oddziałów partyzanckich itp.,
  • odzyskiwanie utraconego personelu.

Ostatnie konflikty dorzuciły do tego nowe rodzaje zadań, związane ze wsparciem rozpoznania osobowego (humint) i działań CIMIC, czy ochroną specjalną. Komandosi z Lublińca uczestniczą prawie we wszystkich zagranicznych misjach WP, choć dawniej włączani byli do kontyngentów pod sztandarem ONZ (Kambodża, Namibia, Liban, b. Jugosławia) pojedynczo i nie do zadań bezpośrednio związanych z profilem wyszkolenia. Od 2001 roku na misje wyjeżdżają jednorodne pododdziały Pułku. Operatorzy jednostki wykonywali zadania m.in. w ramach PKW Macedonia („Amber Fox” 2001/2002 i 2003), zajmując się głównie ochroną VIP-ów oraz skrytym monitorowaniem przemytu broni, towarów i ludzi.

Latem 2003 roku przeprowadzili najpoważniejszą w czasie tej misji operację specjalną pod kryptonimem „Czarna Gora”, realizując rozpoznanie specjalne w celu zlokalizowania bazy zbrojnej grupy albańskiej, przed przeprowadzeniem akcji bezpośredniej przez belgijskie i greckie grupy szturmowe. W Macedonii Pułk stracił dwóch żołnierzy – 4 marca 2003 roku podczas rutynowego patrolu polski honker wpadł na podwójną minę, plut. Paweł Legencki i Piotr Mikułowski zmarli na skutek obrażeń kilkadziesiąt minut po eksplozji, dwóch innych komandosów zostało lekko rannych.

W sierpniu 2003 roku 56-osobowa kompania specjalna, sformowana na podstawie etatowego pododdziału 1. PSK, trafiła do Iraku. Polscy komandosi wykonywali zadania związane z ochroną osób, prowadzili rozpoznanie specjalne, wykonywali akcje bezpośrednie, zajmowali się również szkoleniem lokalnych grup specjalnych. Pododdział był w składzie SGPSz (25. BKPow) i przechodził różne transformacje strukturalne, by w VIII zmianie liczyć jedynie dwie Sekcje (12 żołnierzy). Dopiero od IX zmiany (2007), pod dowództwiem śp. gen. dyw. Tadeusza Buka, komandosi tworzyli samodzielny pododdział Zgrupowania Sił Specjalnych, bezpośrednio podległy pod Dowódcę MND CS. Żołnierze 5. i 10. grupy sił specjalnych USA chwalili umiejętności i odwagę komandosów z 1. PSK, ale zwracali też uwagę, że tak wielki potencjał marnowano często do zadań, które mogli wykonać żołnierze regularnej piechoty. Tak było również na przełomie 2005/2006 roku, gdy kilkuosobowa grupa z Lublińca miała pełnić funkcje ochronne PKW w Pakistanie, zajmując się przede wszystkim humintem – przełożeni nie mieli jednak pomysłu na efektywne wykorzystanie żołnierzy sił specjalnych.

W 2004 roku żołnierze z 1. PSK zastąpili pododdział GROM w Afganistanie, ale nie mieli okazji prowadzić tam działań specjalnych. Powierzono im ochronę polskiego kampusu, położonego w środku wielkiej bazy amerykańskiej Bagram, a z własnej inicjatywy uczestniczyli w ochronie polskich konwojów logistycznych do Kabulu. Ponieważ nie otrzymywali odpowiednich zadań, zostali w końcu na wniosek dowódcy Pułku wycofani do kraju. Do Afganistanu powrócili w 2007 roku już do działań bojowych w ramach Grupy Operacji Specjalnych Polskich Sił Zadaniowych: poza rutynowymi patrolami rozpoznawczymi, często wielodniowymi, uczestniczyli w ochronie VIP-ów (polskich dygnitarzy wizytujących PKW w Afganistanie) i konwojów, misjach humin oraz akcjach bezpośrednich. W 2008 roku tworzyli mieszany zespół z żołnierzami GROM w Kandaharze, a obecnie jeden z dwóch odrębnych Task Forces polskich sił specjalnych, operujący w prowincji Ghazni i Wardak.

Mimo że starają się pozostać poza zainteresowaniem postronnych osób i mediów, niedawno dotarły one do informacji, że komandosi z Lublińca mają na koncie m.in. spory sukces. Podczas akcji przeprowadzonej z SWW 26 września br. w dystrykcie Andar, schwytali, wśród kilku innych partyzantów, jednego z najbardziej poszukiwanych w dystrykcie w tym regionie przywódców sił antykoalicyjnych, odpowiedzialnego za szeroko zakrojoną działalność terrorystyczną. Zatrzymany Mułła Daud znajdował się na liście JPEL (Join Priority Effects List), to jest należał do „asów” w talii priorytetowych celów. Akcja ta została bardzo wysoko oceniona zarówno przez dowództwo ISAF, jak i amerykańskie Dowództwo Sił Specjalnych.

Decyzją nr 308/MON z 7 września 2009 roku 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca przejął dziedzictwo tradycji:

  • 1. Samodzielnej Kompanii „Commando” (1942–1944),
  • Batalionu Armii Krajowej „Zośka” (1942–1944),
  • Polskiego Samodzielnego Batalionu Specjalnego (1943–1944),
  • Batalionu Armii Krajowej „Parasol” (1944),
  • 1. Batalionu Szturmowego w Dziwnowie (1964–1993),
  • 62. Kompanii Specjalnej „Commando” z Bolesławca (1967–1994).

Powyższa decyzja ustanowiła również dzień 8 października Świętem Pułku. Pułkowi przekazano insygnia trzech orderów wojennych Virtuti Militari – jako spadkobiercy formacji wyróżnionych tym najwyższym odznaczeniem wojskowym.

Ordery są eksponowane:

  • na sztandarze pułku – order przekazany przez Środowisko Żołnierzy Batalionu AK „Zośka”,
  • na proporcu zespołu bojowego C – order przekazany przez Środowisko Żołnierzy Batalionu AK „Parasol”, na proporcu zespołu bojowego B – order przekazany z inicjatywy weteranów 62. Kompanii Specjalnej „Commando” z Bolesławca. 
Pułk należy do wyróżniających się jednostek Wojska Polskiego. Uhonorowany został m.in.:
  • w 1997 roku przez Szefa Sztabu Generalnego WP „Znakiem Honorowym SZ RP”,
  • w 2008 roku – nagrodą „Lex et Patria” – przez Komendanta Głównego ŻW,
  • w dniu Święta Flagi – przez Prezydenta RP – nadaniem Flagi Państwowej,
  • w 2009 roku – Decyzją Ministra Obrony Narodowej – po raz drugi „Znakiem Honorowym SZ RP” – za szczególne osiągnięcia podczas wykonywania zadań służbowych.

Uzbrojenie i wyposażenie

Podstawowe uzbrojenie operatora 1. PSK to od 2008 roku niemiecki 5,56-mm kbk aut. HK416A1 w wersji z lufą długości 14,5 cala HK416D415RS i dłuższymi 16,5-calowymi HK416D165RS dla dowódców sekcji (z celownikami holograficznymi EOTech HWS552/553, laserowymi wskaźnikami celu Laser Devices DBAL-A2, oświetleniem taktycznym G2 firmy SureFire, dodatkowym chwytem przednim i składaną podstawą  muszki) – część z podwieszanymi granatnikami kalibru 40 mm AG-HK416ELM kalibru 40 mm, wyposażonymi w składany chwyt przedni. W arsenale Pułku pozostają jeszcze krajowe karabiny Beryl wz. 96 i Mini-Beryl. Zamiennie z karabinkami mogą być wykorzystywane w do zadań specjalnych 9-mm pm HK MP5SD lub inne niestandardowe modele (np. izraelskie Mini- Uzi, Micro-Uzi) oraz krajowe PM-98 „Glauberyt” (także do strzelania treningową amunicją barwiącą FX Simunition). Broń krótka to obecnie przede wszystkim niemieckie HK USP SD (Tactical) na nabój 9 mm Parabellum i w mniejszej liczbie Glock G17, które zastąpiły niedopracowane i zawodne polskie WIST-94. Wsparcie ogniowe zapewniają standardowe w WP 7,62-mm karabiny maszynowe PKM/PKMN (część wyposażona w HWS552 oraz oświetlenie taktyczne firmy SureFire), amerykańskie 12,7-mm wkm M-2 HB QCB, szwedzkie 84-mm granatniki przeciwpancerne (działa bezodrzutowe) Carl Gustav M3, 40-mm granatniki automatyczne HK GMG oraz polskie lekkie moździerze LM-60K, a w razie potrzeby także starsze granatniki RPG-7D i jednorazowe RPG-76 „Komar”, a nawet PZR „Grom”. Snajperzy posługują się powtarzalnymi karabinami TRG-21 i 22 fińskiej firmy Sako na nabój 7,62 mm, AWM-F brytyjskiej firmy AI na nabój .338 Lapua Magnum z celownikami Schmidt-Bender PM II i przystawkami noktowizyjnymi oraz amerykańskimi wielkokalibrowymi Barrett M107 na nabój .50 BMG (12,7 mm × 99), także z celownikami marki Schmidt– Bender.

Operatorzy noszą umundurowanie w typowym kamufl ażu WP „Pantera” (także odmiana pustynna), amerykańskim Multicam oraz jego polskim odpowiedniku Multikama (firmy Kama), a także kombinezony taktyczne z materiałów trudno palnych w kolorze oliwkowym. Oporządzenie to przede wszystkim kamizelki zintegrowane Piorun firmy Moratex oraz Grizzly firmy NFM. Wyposażenie ochronne stanowią maski pgaz Maskpol MP-5, okulary i gogle taktyczne (np. ESS), nakolanniki i kaski Pro-tec, natomiast dotychczas używane polskie hełmy bojowe starszych wzorów firmy Resal (wz. 93 oraz RSL12, wz. 2000) zastępowane są przez nowoczesne MSA TC3002. Podstawowy indywidualny sprzęt noktowizyjny to niskoprofi lowe okularowe wzmacniacze obrazu III generacji AN/PVS-21, w odmianie dwuokularowej i monokularowej Model 2740 Monocular, produkowane przez amerykańską Specialized Technical Services (STS). Łączność, w której Pułkowi najszybciej udało się osiągnąć nowoczesny poziom, zapewnia przede wszystkim sprzęt renomowanej firmy Harris (np. Falcon III, AN-PRC-152), oraz Motorola i Radmor.

Spadochroniarze używają spadochronów desantowych AD2000 polskiego Air-Polu oraz amerykańskich SOV (Special Operation Vector) do skoków z dużych wysokości. Do tych ostatnich także specjalnych kasków Gentex z systemem łączności, maską tlenową oraz konsole nawigacyjne. Na wyposażeniu płetwonurków bojowych znajdują się francuskie aparaty oddechowe o obiegu zamkniętym OXY NG2 oraz aparaty oddechowe Amphora fi rmy Aqua Lung, charakteryzujące się połączeniem obiegu zamkniętego z otwartym, specjalne systemy do łączności pod wodą oraz m.in. kajaki Klepper oraz pneumatyczne łodzie Zodiac Futura Commando z silnikami zaburtowymi Johnson 55 KM. Pojazdy 1. PSK to krajowe Honkery, także w wersji Skorpion 3, wszędołazy Honda TRX 400, amerykańskie terenowe Hummery M115A1 oraz specjalne wersje Toyoty Hilux D4D.

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

  • John John, 16.06.2015r., 08:32:15 Hej, czy da się ustawić na amzinoae powiadomienie e-mailem o opublikowaniu nowego numeru? Ja mam wi-fi w kindlu przez 99% czasu wyłączone, więc przydałyby się jakieś przypomnienia.(można niby ustawić subskrypcję nowości w magazynach raz miesięcznie ale to raczej nie to)

Powiązane

Ireneusz Chloupek BT DELTA

BT DELTA BT DELTA

W artykule opisano genezę powstania norweskich sił kontrterrorystycznych Beredskapstroppen, które w policyjnym systemie łączności radiowej otrzymały przydomek Delta. Autor przedstawiając tę jednostkę m....

W artykule opisano genezę powstania norweskich sił kontrterrorystycznych Beredskapstroppen, które w policyjnym systemie łączności radiowej otrzymały przydomek Delta. Autor przedstawiając tę jednostkę m. in. przywołuje najbardziej spektakularne jej akcje, w tym szczegóły obławy na Andersa Brevika.

Ireneusz Chloupek Karpacki WZD

Karpacki WZD Karpacki WZD

Straż Graniczna – jako formacja odpowiedzialna nie tylko za ochronę granic Polski, ale i bardzo ważnego odcinka zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, w tym zwalczanie naruszającej je przestępczości zorganizowanej...

Straż Graniczna – jako formacja odpowiedzialna nie tylko za ochronę granic Polski, ale i bardzo ważnego odcinka zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, w tym zwalczanie naruszającej je przestępczości zorganizowanej na terenie całego kraju – dostosowując swe struktury i formy działania do jak najskuteczniejszego wypełniania nałożonych na nią zadań, powołała do życia w swych szeregach pododdziały specjalne do wykonywania najbardziej niebezpiecznych zadań, znane jako Wydziały Zabezpieczenia Działań....

Ireneusz Chloupek Det A, Berlin

Det A, Berlin Det A, Berlin

Siły specjalne US Army to temat stosunkowo dokładnie znany i opisywany w wielu źródłach, gdyż nigdy nie ukrywały większości informacji o swych strukturach, zadaniach, szkoleniu, uzbrojeniu i wyposażeniu,...

Siły specjalne US Army to temat stosunkowo dokładnie znany i opisywany w wielu źródłach, gdyż nigdy nie ukrywały większości informacji o swych strukturach, zadaniach, szkoleniu, uzbrojeniu i wyposażeniu, wiedząc, że tak naprawdę nie ma to istotnego wpływu na tzw. bezpieczeństwo operacyjne oraz skuteczność konkretnych misji. W ich historii była jednak jednostka jeszcze do niedawna otoczona tak ścisłą tajemnicą, że o jej funkcjonowaniu wiedział mało kto spoza tej formacji.

Ireneusz Chloupek Brygada OZ

Brygada OZ Brygada OZ

Publikacja przedstawia Brygadę OZ, jednostkę militarną armii izraelskiej. Autor scharakteryzował jednostki podlegające jej dowództwu, opisał cykle szkoleń, wymagania bojowe i ważniejsze sukcesy bojowe.

Publikacja przedstawia Brygadę OZ, jednostkę militarną armii izraelskiej. Autor scharakteryzował jednostki podlegające jej dowództwu, opisał cykle szkoleń, wymagania bojowe i ważniejsze sukcesy bojowe.

Ireneusz Chloupek Komandosi bez państwa

Komandosi bez państwa Komandosi bez państwa

Artykuł zapoznaje Czytelnika z unikalną wiedzą dotyczącą organizacji sił militarnych Kurdystanu, który na mapie politycznej świata nie istnieje jako państwo.

Artykuł zapoznaje Czytelnika z unikalną wiedzą dotyczącą organizacji sił militarnych Kurdystanu, który na mapie politycznej świata nie istnieje jako państwo.

Ireneusz Chloupek Wydział Ochrony OSŻW

Wydział Ochrony OSŻW Wydział Ochrony OSŻW

Autor przedstawił genezę powstania i codzienne działania Wydziału Ochrony warszawskiego Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej mającego na celu zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszych osób w MON,...

Autor przedstawił genezę powstania i codzienne działania Wydziału Ochrony warszawskiego Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej mającego na celu zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszych osób w MON, innych osobistości państwowych oraz odwiedzających Polskę zagranicznych delegacji wojskowych i nie tylko.

Ireneusz Chloupek Jagdkommando

Jagdkommando Jagdkommando

Publikacja przedstawia rys historyczny austriackich sił specjalnych Bundesheer - Jagdkommando. Poznajemy ich struktury, system rekrutacji, wyposażenie indywidualne, uzbrojenie... Całość ilustruje bogaty...

Publikacja przedstawia rys historyczny austriackich sił specjalnych Bundesheer - Jagdkommando. Poznajemy ich struktury, system rekrutacji, wyposażenie indywidualne, uzbrojenie... Całość ilustruje bogaty materiał zdjęciowy.

Ireneusz Chloupek BOA KGP po „czterdziestce”

BOA KGP po „czterdziestce” BOA KGP po „czterdziestce”

40 lat temu sformowano w Polsce pierwszą grupę specjalną o charakterze antyterrorystycznym, której obecnym następcą, po latach zmian nazw, podporządkowania i organizacyjnych, jest od 2008 r. Biuro Operacji...

40 lat temu sformowano w Polsce pierwszą grupę specjalną o charakterze antyterrorystycznym, której obecnym następcą, po latach zmian nazw, podporządkowania i organizacyjnych, jest od 2008 r. Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji (obecnie Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji BOA) - jedna z najstarszych tego typu policyjnych jednostek sił specjalnych do walki z terroryzmem w Europie.

Ireneusz Chloupek K-Komando

K-Komando K-Komando

Wśród jednostek interwencyjnych Unii Europejskiej zrzeszonych w grupie zadaniowej „Atlas”, estońska K-Komando nie należy ani do najbardziej znanych, ani tak rozbudowanych jak te z największych państw naszego...

Wśród jednostek interwencyjnych Unii Europejskiej zrzeszonych w grupie zadaniowej „Atlas”, estońska K-Komando nie należy ani do najbardziej znanych, ani tak rozbudowanych jak te z największych państw naszego kontynentu, o znacznie dłuższych tradycjach. Mniejsza, proporcjonalnie do wielkości terytorium oraz populacji swego kraju, nie ustępuje jednak unijnym partnerom poziomem profesjonalnego przygotowania do zadań stawianych przed policyjnymi oddziałami kontrterrorystycznymi i posiada spore doświadczenie...

Błażej Bierczyński Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne” Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni....

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni. Zwykli-niezwykli ludzie. Te określenia to tylko część z „twarzy” żołnierzy Polskich Wojsk Specjalnych. Przedstawienia bliżej owianych aurą tajemniczości (także ze względu na wojskowe operacyjne bezpieczeństwo) wojowników podjęła się Agata Ring z Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa, która...

Ireneusz Chloupek ISOF (Men in Black)

ISOF (Men in Black) ISOF (Men in Black)

Gdy oddajemy do druku ten numer „SPECIAL OPS”, trwa krwawa batalia o odbicie Mosulu, głównego miasta na północy Iraku, z rąk salafickich ekstremistów islamskich, którzy w 2014 r. przejęli kontrolę nad...

Gdy oddajemy do druku ten numer „SPECIAL OPS”, trwa krwawa batalia o odbicie Mosulu, głównego miasta na północy Iraku, z rąk salafickich ekstremistów islamskich, którzy w 2014 r. przejęli kontrolę nad znaczną częścią tego kraju, w ramach ekspansji z Syrii ich samozwańczego kalifatu, zwanego Państwem Islamskim (ISIS, ISIL, Daesz). Na czele rządowych sił irackich operuje ich najskuteczniejsza, wyróżniająca się czarnym umundurowaniem formacja, funkcjonująca niezależnie od armii i struktur msw - Irackie...

Ireneusz Chloupek Guerrilleros MOE - hiszpańskie jednostki specjalne

Guerrilleros MOE - hiszpańskie jednostki specjalne Guerrilleros MOE - hiszpańskie jednostki specjalne

20 lat temu, w ramach planu NORTE (Nueva Organización del Ejército de Tierra) w armii hiszpańskiej powołano do życia 6 października 1997 r. nowe Dowództwo Operacji Specjalnych MOE (Mando de Operaciones...

20 lat temu, w ramach planu NORTE (Nueva Organización del Ejército de Tierra) w armii hiszpańskiej powołano do życia 6 października 1997 r. nowe Dowództwo Operacji Specjalnych MOE (Mando de Operaciones Especiales), któremu podporządkowano wszystkie jednostki specjalne wojsk lądowych. Oznaczało to początek nowej ery w już wtedy 40-letniej historii współczesnych „guerrilleros”, jak w tym kraju tradycyjnie nazywa się komandosów.

Mateusz J. Multarzyński Zostań komandosem!

Zostań komandosem! Zostań komandosem!

Zgodnie z Decyzją nr 143/MON Ministra Obrony narodowej Antoniego Macierewicza, opublikowaną 14 lipca br. w Dzienniku Urzędowym MON, uruchomiony został nabór na szkolenie kandydatów na żołnierzy Wojsk Specjalnych....

Zgodnie z Decyzją nr 143/MON Ministra Obrony narodowej Antoniego Macierewicza, opublikowaną 14 lipca br. w Dzienniku Urzędowym MON, uruchomiony został nabór na szkolenie kandydatów na żołnierzy Wojsk Specjalnych. Do Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych działającego w Jednostce Wojskowej Komandosów w Lublińcu na półroczny kurs „Jata” przyjętych zostanie 30 osób niebędących żołnierzami Sił Zbrojnych RP lub funkcjonariuszami służb mundurowych. Wnioski o przyjęcie na szkolenie można składać do 30 września.

Ireneusz Chloupek US COAST GUARD DSF

US COAST GUARD DSF US COAST GUARD DSF

Amerykańska Straż Wybrzeża USCG (United States Coast Guard) nawet w samych Stanach Zjednoczonych kojarzona jest głównie z misjami poszukiwawczo-ratowniczymi na wodach przybrzeżnych oraz ich patrolowaniem...

Amerykańska Straż Wybrzeża USCG (United States Coast Guard) nawet w samych Stanach Zjednoczonych kojarzona jest głównie z misjami poszukiwawczo-ratowniczymi na wodach przybrzeżnych oraz ich patrolowaniem w ramach antyprzemytniczego zabezpieczania morskich granic USA i ochrony środowiska. Tymczasem, jako jeden z pięciu rodzajów sił zbrojnych tego państwa podporządkowany Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego DHS (Department of Homeland Security), łączy ona funkcje cywilne i wojskowe, w obu przypadkach...

Ireneusz Chloupek WZD MOSG

WZD MOSG WZD MOSG

Wydział Zabezpieczenia Działań Morskiego Oddziału Straży Granicznej jest jedynym w kraju pododdziałem specjalnym o charakterze policyjnym, posiadającym szczególne uprawnienia do prowadzenia działań na...

Wydział Zabezpieczenia Działań Morskiego Oddziału Straży Granicznej jest jedynym w kraju pododdziałem specjalnym o charakterze policyjnym, posiadającym szczególne uprawnienia do prowadzenia działań na morzu, wyspecjalizowanym pod tym kątem równolegle do wykonywania innych najtrudniejszych i niebezpiecznych zadań na lądzie oraz z powietrza.

Ireneusz Chloupek Centrum výcviku LEŠŤ

Centrum výcviku LEŠŤ Centrum výcviku LEŠŤ

„Ćwicz tak, jak będziesz walczył” – to mądra dewiza, wskazująca, jak ważny jest w szkoleniu bojowym realizm, weryfikujący techniki, taktykę i procedury działania, umiejętności ich stosowania w trudnych...

„Ćwicz tak, jak będziesz walczył” – to mądra dewiza, wskazująca, jak ważny jest w szkoleniu bojowym realizm, weryfikujący techniki, taktykę i procedury działania, umiejętności ich stosowania w trudnych warunkach, a także wykorzystywany sprzęt. O warunki maksymalnie zbliżone do rzeczywistych jednak stosunkowo trudno, dlatego realizm treningów i ćwiczeń często, ze względu na różne ograniczenia, ustępuje – w większym lub mniejszym stopniu – pewnej umowności lub muszą one zostać rozbite na elementy możliwe...

Ireneusz Chloupek OMEGA - ostatnia opcja!

OMEGA - ostatnia opcja! OMEGA - ostatnia opcja!

25 lat temu, około półtora roku po oficjalnym odzyskaniu przez Łotwę niepodległości, sformowano tam specjalną jednostkę interwencyjną do walki z terroryzmem, która rozwinęła się w obecną Jednostkę Kontrterrorystyczną...

25 lat temu, około półtora roku po oficjalnym odzyskaniu przez Łotwę niepodległości, sformowano tam specjalną jednostkę interwencyjną do walki z terroryzmem, która rozwinęła się w obecną Jednostkę Kontrterrorystyczną „Omega” (Pretterorisma vienība „Omega”) tamtejszej policji państwowej. Wybrana na jej symbol ostatnia litera greckiego alfabetu wskazuje, że użycie tego oddziału policji to ostateczna opcja w najtrudniejszych przypadkach, gdy wszelkie inne sposoby rozwiązania sytuacji zawiodły lub mogłyby...

Ireneusz Chloupek GSG9 - Ważne chwile

GSG9 - Ważne chwile GSG9 - Ważne chwile

Przełom 2017/2018 r. był czasem ważnych zdarzeń w historii niemieckiej GSG 9, jednej z najstarszych w Europie i najbardziej renomowanych na świecie policyjnych jednostek kontrterrorystycznych. 16 października...

Przełom 2017/2018 r. był czasem ważnych zdarzeń w historii niemieckiej GSG 9, jednej z najstarszych w Europie i najbardziej renomowanych na świecie policyjnych jednostek kontrterrorystycznych. 16 października 2017 r. w Domu Historii Niemiec w Bonn odbyły się uroczyste obchody 45. rocznicy jej powstania, podczas których prezydent Bundespolizeipräsidium dr Dieter Romann powiedział: „Dawne przyczyny stworzenia GSG 9 są dziś wciąż aktualne, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - nasz kraj potrzebuje GSG...

Krzysztof Puwalski K9 GROM

K9 GROM K9 GROM

Psy walczące u boku operatora, wykrywające materiały wybuchowe, skaczące ze spadochronem, desantujące się ze śmigłowców oraz łodzi bojowych, potrafiące przetrwać w każdych warunkach terenowych oraz pogodowych...

Psy walczące u boku operatora, wykrywające materiały wybuchowe, skaczące ze spadochronem, desantujące się ze śmigłowców oraz łodzi bojowych, potrafiące przetrwać w każdych warunkach terenowych oraz pogodowych – to właśnie SF Dogs, czyli psy bojowe Sił Specjalnych. Wykorzystywane są w najlepszych jednostkach specjalnych na świecie, a od kilku lat również wykorzystują je polskie Wojska Specjalne. Jako pierwsza do programu przystąpiła Jednostka GROM, w której miałem honor i przywilej tworzyć tę niezwykle...

Ireneusz Chloupek Czworonożni towarzysze broni

Czworonożni towarzysze broni Czworonożni towarzysze broni

Od blisko 12 tysięcy lat psy towarzyszą ludziom, pełniąc różne funkcje, w tym tropicieli, stróżów i obrońców, niewiele krótsza jest też historia wykorzystania ich do walki u boku wojowników. Czworonożni...

Od blisko 12 tysięcy lat psy towarzyszą ludziom, pełniąc różne funkcje, w tym tropicieli, stróżów i obrońców, niewiele krótsza jest też historia wykorzystania ich do walki u boku wojowników. Czworonożni przyjaciele wspomagali żołnierzy podczas kolejnych wojen, od czasów starożytnych po ostatnie konflikty zbrojne, stając się obecnie nieodzowną częścią nowoczesnych armii, w tym m.in. niezwykle ważnymi członkami zespołów bojowych jednostek sił specjalnych.

Ireneusz Chloupek „Holender” z Warszawy

„Holender” z Warszawy „Holender” z Warszawy

Od 2013 r. psem do działań bojowych z uwzględnieniem taktyki specjalnej dysponuje również Sekcja bojowa Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Warszawie, do maja ubiegłego roku znanego...

Od 2013 r. psem do działań bojowych z uwzględnieniem taktyki specjalnej dysponuje również Sekcja bojowa Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Warszawie, do maja ubiegłego roku znanego jako Wydział Realizacji Komendy Stołecznej Policji („SPECIAL OPS” nr 4/2013 i 1/2015). Dostrzegając światowy trend i stykając się z bardzo pozytywnymi opiniami na temat doświadczeń z wykorzystania takich psów przez zagraniczne policyjne jednostki specjalne, w Wydziale już około pięć lat wcześniej...

Kuba Jałoszyński, Marek Krzemiński Psy w działaniach AT

Psy w działaniach AT Psy w działaniach AT

Psy były tresowane i wykorzystywane przez policyjne siły specjalne praktycznie od początku ich powołania. Austria, Francja, Izrael i inne kraje bardzo szybko przygotowały psy służbowe do wsparcia działań...

Psy były tresowane i wykorzystywane przez policyjne siły specjalne praktycznie od początku ich powołania. Austria, Francja, Izrael i inne kraje bardzo szybko przygotowały psy służbowe do wsparcia działań swych pododdziałów kontrterrorystycznych, a z czasem niemal wszystkie liczące się policyjne i wojskowe jednostki specjalne na świecie doceniły zalety wykorzystywania psów bojowych oraz prowadzą programy tresury psów i szkolenie przewodników w tym zakresie. Szybkie i bezkompromisowe, stanowią doskonałe...

Ireneusz Chloupek Czarne Berety

Czarne Berety Czarne Berety

Od czasu formalnego zakończenia wojny na półwyspie koreańskim w 1953 r. obie Koree, rozdzielone biegnącą wzdłuż 38. równoleżnika linią demarkacyjną, nie podpisały traktatu pokojowego, a więc oficjalnie...

Od czasu formalnego zakończenia wojny na półwyspie koreańskim w 1953 r. obie Koree, rozdzielone biegnącą wzdłuż 38. równoleżnika linią demarkacyjną, nie podpisały traktatu pokojowego, a więc oficjalnie są wciąż w stanie wojny. Nieustające, okresowo rosnące napięcie między tymi dwoma państwami, nieprzewidywalne w skutkach prężenie muskułów przez Północ – od słownych gróźb kierowanych przeciwko południowemu sąsiadowi, USA i Japonii, przez utrzymywanie potężnej liczebnie armii i pokazowe ćwiczenia ataków...

Ireneusz Chloupek Jegertroppen

Jegertroppen Jegertroppen

15 kwietnia 2018 r. w Norwegii minął termin składania wniosków o przyjęcie na ostatni roczny kurs, organizowany w ramach pilotażowego projektu szkolenia kobiet do służby w tamtejszych siłach specjalnych....

15 kwietnia 2018 r. w Norwegii minął termin składania wniosków o przyjęcie na ostatni roczny kurs, organizowany w ramach pilotażowego projektu szkolenia kobiet do służby w tamtejszych siłach specjalnych. Uruchomiony w połowie 2014 r. jako trzyletni projekt próbny, został dzięki bardzo obiecującym wynikom przedłużony na okres pięciu lat, po których zapaść ma decyzja, czy płeć piękna na stałe uzupełni pion bojowy norweskiego FSK (Forsvarets Spesialkommando). Wbrew sensacyjnym doniesieniom różnych mediów,...

Najnowsze produkty i technologie

Fabryka Broni „Łucznik”- Radom sp. z o.o GOTOWY. NA WSZYSTKO. Pistolet MPS z Fabryki Broni

GOTOWY. NA WSZYSTKO. Pistolet MPS z Fabryki Broni GOTOWY. NA WSZYSTKO. Pistolet MPS z Fabryki Broni

Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok...

Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok w kierunku unowocześnienia oferty polskiego przemysłu zbrojeniowego w segmencie broni krótkiej. Powstanie tej konstrukcji jest efektem szczegółowych analiz, konsultacji ze środowiskami wojskowymi, policyjnymi oraz cywilnymi użytkownikami broni, a także wnikliwej obserwacji trendów światowych. Wynikiem...

Militaria.pl Go Loud! Z marką Direct Action

Go Loud! Z marką Direct Action Go Loud! Z marką Direct Action

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.

Militaria.pl Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.

Kamil P. BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

CANINE TACTIC Gdy pies staje się operatorem

Gdy pies staje się operatorem Gdy pies staje się operatorem

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.

elektromaniacy.pl Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Radosław Tyślewicz Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.

Radosław Tyślewicz Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Bates Tactical Sport 2 – model 3181 Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...

Helikon-Tex Koszule HELIKON-TEX®

Koszule HELIKON-TEX® Koszule HELIKON-TEX®

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.