Popularność czołówki jako rozwiązania w ramach wyposażenia indywidualnego wzrosła wraz z popularyzacją wszelkiej outdoorowej aktywności sportowej czy rekreacyjnej, ekstremalnych biegów terenowych na orientację (także w nocy), obozy survivalowe, wspinaczka, trekking.
Czołówki znajdują zastosowanie na głowach tak rowerzystów, jak i grotołazów, a nawet żeglarzy. Okopują jedne z pierwszych miejsc na liście wyposażenia pasjonatów wszelkich działań taktycznych, czy też "poszukiwaczy skarbów". O ich zastosowaniu przez żołnierzy, w tym jednostek specjalnych, lub funkcjonariuszy policji, straży granicznej i ratowników nie trzeba nawet wspominać.
Warto sprawdzić: Latarki czołowe
Oczywiście, latarkę czołową można dobierać po kątem rozmaitych czynników – jak np. charakter działania, warunki pogodowe, pora roku, teren. Podstawowe wymagania wobec czołówki to: duża moc przy zachowaniu wysokiej wydajności, wytrzymałość i komfort użytkownika – niska waga, niewielkie gabaryty, stabilność, plus: prosta obsługa.
Przełomowe w rozwoju latarek czołowych było zastąpienie tradycyjnych żarówek diodami LED-owymi, co zmniejszyło ciężar, zwiększyło moc, zasięg i wydajność. Przyjrzyjmy się zatem kilku szczegółom, na które warto zwrócić uwagę poszukując czołówki i decydując się na konkretny model w sklepie.
Wymiary i waga
Gdy latarkę nosimy na głowie i jest ona jednym z elementów wyposażenia, ważne jest, by była jak najlżejsza, choć rozpiętość w tej kwestii do przedział od poniżej 100g po 350g. Warto też zwrócić uwagę na ergonomiczne kształty, bez zbędnych wystających elementów czy nieuzasadnionych "nadwyżek" w obudowie, które poza designerskim wyglądem nie niosą ze sobą nic, a jedynie zajmują miejsce i przyczyniają się do zwiększenia wagi czołówki.
Przeczytaj także: Czołówka Petzla
Mocowanie latarki czołowej
Choć nazwa sugeruje miejsce, gdzie zwykle zakładamy latarkę, tak naprawdę nie musimy ograniczać się do głowy. Część czołówek posiada regulowane w pionie ustawienie światła, dzięki czemu latarkę możemy nosić tak na głowie, jak i na szyi, dostosowując kąt padania promienia. Niektóre modele latarek czołowych umożliwiają odłączenie od paska i przyczepienie do bocznej szyny na hełmie czy przymocowanie do kamizelki taktycznej w systemie Molle (Uzupełnij brakujący ekwipunek).
Bywają i takie, które zamontujemy nawet na kierownicy roweru. Znajdziemy również czołówki, które oprócz typowego regulowanego elastycznego paska mają także pasek górny, dodatkowo stabilizujący całość na głowie użytkownika.
Światło „czołówki” i jego obsługa
Latarki czołowe mają kilka trybów świecenia: maksymalny, standardowy (optymalny), ekonomiczny, a także ciągły i pulsacyjny (tzw. strobo). Niekiedy, wraz z latarką możemy otrzymać zestaw filtrów, które zmieniają barwę światła na czerwony, zielony lub niebieski.
Zobacz również: Powrót kątówki
Jednak w sytuacji kiedy chcemy zachować tzw. „low profile” i zmniejszyć prawdopodobieństwo naszego wykrycia, nie tracąc jednocześnie widoczności, montaż odpowiedniego filtra (czerwonego lub zielonego), wymagający zdjęcia czołówki z głowy, nie należy do szczególnie wygodnych czynności, zwłaszcza po ciemku.
Z tego powodu warto rozejrzeć się za latarkami czołowymi, które pozwalają na zmianę trybu świecenia – tak po kątem jego charakteru, jak i koloru, za pomocą łatwego w regulacji przycisku (także w sytuacji kiedy używamy rękawic) lub przełącznika, którego każdorazowe naciśniecie zmienia tryb na następny.
Proces ustawiania musi być intuicyjny, bo w ogromnej większości przypadków latarkę będziemy włączali nie mając jej przed sobą „na widoku”. Warto też zwrócić uwagę, czy czołówka zabezpieczona jest przed przypadkowym włączeniem (np. podczas przenoszenia w plecaku).
Polecamy lekturę: Wielki pojedynek małych świateł