HAIX - buty dla bohaterów
Wielka fabryka w Małej Suboticy
Artykuł przedstawia rys historyczny producenta obuwia wojskowego firmę Haix, jej fabrykę w Małej Suboticy oraz opis wytwarzanego tam ztandarowego produktu - buty Black Eagle. Fot. Błażej Bierczyński, Mateusz J. Multarzyński
Stopy to bardzo ważny „element wyposażenia” każdego, w tym również żołnierza, kto musi mieć w nich niezawodne oparcie. Stąd istotną sprawą jest posiadanie między innymi odpowiedniego obuwia, które będzie wygodne, ochroni stopy przed urazami oraz utrzyma odpowiednią temperaturę i wilgotność, zapewniając tym samym wysoką „mobilność” użytkownikowi.
Zdjęcia: Błażej Bierczyński, Mateusz J. Multarzyński
Zobacz także
Ewelina Grzesik TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.
Radosław Tyślewicz Na patrol i nie tylko - latarka diodowa Mactronic Patrol LTD
Mactronic Patrol LTD to taktyczna latarka niezbędna zarówno podczas rutynowego patrolu, jak i w przypadku interwencji wymagających mocnego oświetlenia.
Mactronic Patrol LTD to taktyczna latarka niezbędna zarówno podczas rutynowego patrolu, jak i w przypadku interwencji wymagających mocnego oświetlenia.
Globemaster „Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę” - tak powiedział Maks tylko dlatego, że nie miał przy sobie latarki DEFENDER 02 firmy MACTRONIC
Latarki taktyczne, temat rzeka, tym bardziej że to bardzo prężnie rozwijająca się gałąź przemysłu związanego zarówno ze służbami mundurowymi, jak i szeroko pojętym outdoorem. Mnogość konstrukcji występujących...
Latarki taktyczne, temat rzeka, tym bardziej że to bardzo prężnie rozwijająca się gałąź przemysłu związanego zarówno ze służbami mundurowymi, jak i szeroko pojętym outdoorem. Mnogość konstrukcji występujących na rynku oraz liczba producentów jest naprawdę spora. Na tle tego całego latarkowego szaleństwa dość dobrze widoczna jest polska spółka MACTRONIC.
Bez sprawnych stóp nawet najlepiej wyszkolony komandos będzie niewiele wart. Podobnie zresztą przedstawiciele innych profesji, czy to funkcjonariusze służb mundurowych, czy strażacy, czy ratownicy medyczni, intensywnie wykorzystują swoje narządy ruchu, dlatego w ich przypadku kwestia odpowiedniego zabezpieczenia stóp powinna mieć kluczowe znaczenie. Oczywiście w naszych krajowych warunkach bywa z tym różnie, a często o wyborze danego modelu buta decyduje głównie cena zakupu, a nie pożądane przez użytkowników cechy obuwia.
W nogach zwycięstwo
W czasach gdy piechota musiała dużo maszerować, a szybki marsz był często kluczem do zwycięstwa, od kondycji żołnierskich stóp wiele zależało. I choć obecnie wojsko wykorzystuje różne środki transportu, to jednak wciąż zdarzają się takie sytuacje, w których trzeba dużo chodzić.
Większości z nas może się wydawać, że taka przypadłość jak „stopa okopowa” dotyczyła jedynie żołnierzy walczących na frontach I wojny światowej, a nie jest to prawdą. Wystarczy sobie przypomnieć por. Taylora, dowódcę Forresta Gumpa, który zwracał szczególną uwagę na kondycję stóp swoich żołnierzy, a w szczególności na suche skarpetki. I choć są to jedynie bohaterowie filmu, to jednak problem z pierwszowojenną przypadłością występował również w Wietnamie.
Jest to zrozumiałe, gdy bliżej przyjrzeć się opisowi tej jednostki chorobowej, która jest wynikiem zmian spowodowanych długotrwałym uciskiem stóp przez buty, długim działaniem niskiej temperatury (0–100°C) połączonymi z wilgotnym lub wręcz mokrym środowiskiem. I choć w Wietnamie panowały wyższe temperatury, to ze względu na wysoką wilgotność oraz uciskające obuwie problem stopy okopowej też się pojawił. Jest on także znany ludziom uprawiającym turystykę górską czy wysokogórską i może się również przydarzyć żołnierzom „spacerującym” po górach w Afganistanie.
To oczywiście tylko jedna z możliwych przypadłości naszych stóp, jakie są wynikiem długotrwałego używania nieodpowiedniego obuwia, a także skarpet oraz wkładek.
Warto pamiętać, że stopy, podobnie jak głowa i dłonie, mają najwięcej gruczołów potowych na cm2. Z tego powodu silnie się pocą i podczas ciężkiej, 8-godzinnej pracy stopa potrafi wyprodukować nawet 200 g potu. Jeżeli pot nie odparuje z buta, wtedy, schładzając się, zabiera ciepło stopom.
Nie tylko dla strażaków
Marka Haix kojarzona jest przede wszystkim z wysokiej jakości, charakteryzującym się wieloma innowacyjnymi rozwiązaniami obuwiem strażackim. Jest ona również dobrze znana polskim strażakom. Założona w 1948 roku w Mainburgu w Bawarii przez Xavera Haimlera (Hai+X=Haix) rodzinna firma, a w zasadzie niewielka manufaktura szyjąca buty, jest obecnie (zarządzanym przez drugie pokolenie Haimlerów) liczącym się producentem, który wytwarza rocznie ponad 1 mln par specjalistycznych butów.
Produkcję obuwia dla strażaków firma Haix rozpoczęła w 1992 roku, kiedy stery przejął Ewald Haimler, sam będący strażakiem ochotnikiem. A już po roku, w 1993, rozpoczęła się, trwająca po dziś dzień, współpraca z W. L. Gorem. Wtedy po raz pierwszy zastosowana została membrana Gore-Tex w butach strażackich. Obecnie Haix produkuje różnego typu obuwie (wojskowe, strażackie, policyjne, dla służb ratunkowych/medycznych, robocze, outdoorowe) z goreteksowymi laminatami.
Buty niemieckiej firmy trafiają na wszystkie kontynenty, a wśród ich użytkowników są m.in.: policja i armia niemiecka, policja i armia szwedzka, policja i armia australijska, policja i armia węgierska, armie francuska i brytyjska oraz strażacy w wielu krajach, w tym w Polsce. To tylko niewielka część klientów Haixa, który ma swoje fabryki oraz biura/przedstawicielstwa w czterech krajach: Niemcy, Chorwacja, Francja, USA.
Wielka fabryka w Małej Suboticy
Dzięki uprzejmości firmy Haix miałem okazję zwiedzić, i to dwukrotnie: w 2010 oraz 2016 r., powstałą w 2009 r. fabrykę Haixa w Małej Suboticy i przyjrzeć się z bliska wszystkim etapom produkcji obuwia oraz kontroli jego jakości. Pierwotnie zakład ten produkował 3000 par butów dziennie, a obecnie, po rozbudowie w 2016 r. (do 15,000 m2 powierzchni) jego wydajność wynosi do 10 tys. par dziennie.
Dopiero wizyta bezpośrednio na linii produkcyjnej daje obraz skomplikowania procesu, w wyniku którego powstaje but roboczy dla „profesjonalisty”. Łatwiej jest też zrozumieć, dlaczego na każdym jego etapie, począwszy od wykrawania skóry na warstwę zewnętrzną czy membrany tworzącej warstwę wewnętrzną, poprzez szycie i klejenie kolejnych warstw, formowanie cholewki, a kończąc na zszywaniu lub zgrzewaniu jej z podeszwą, musi być kontrolowana jakość. Po prostu jest tak wiele momentów, w których można zepsuć but, a każda czynność, każdy element mają wpływ na jego jakość, wodoodporność, oddychalność, co wprost przekłada się na komfort i sprawność np. żołnierskiej stopy. Dlatego tak istotnym elementem w procesie produkcji obuwia jest kontrola jakości oraz testy. Z tego powodu Haix ma własne laboratorium testowe oraz procedury testowe i monitorowania jakości.
Wśród testów, jakim poddawane są buty niemieckiego producenta, są m.in.:
– paroprzepuszczalności materiałów,
– antystatyczność,
– zmęczeniowy dla podeszw, łączeń oraz wkładek,
– współczynnika antypoślizgowości,– SUN-REFLECT, czyli współczynnika odbicia promieniowania słonecznego przez wierzchnią powierzchnię skórzanej cholewki,
– wytrzymałości na nacisk oraz uderzenie wzmocnionego noska,– wodoszczelność: test w wirówce (250 obrotów na minutę), w wannie (8-godzinny test statyczny) oraz w symulatorze spaceru (test dynamiczny w wodzie),
– ścierania (Martindale): dla różnych materiałów wierzchnich, podszewki oraz wkładki (na mokro i na sucho).
Także dobór materiałów, a przede wszystkim skóry stanowiącej nawet ok. 70% buta i będącej najważniejszym z używanych materiałów, jest istotny dla jakości finalnego produktu.
Do produkcji butów marki Haix używana jest wyłącznie skóra pochodząca z Niemiec. Najwyższej jakości skórę można pozyskać wyłącznie ze zwierząt, które były właściwie hodowane. Dzięki temu możliwe jest uzyskanie nawet skóry o grubości powyżej 3 mm.
Wykorzystywana przez Haixa skóra nie zawiera żadnych substancji, które mogłyby stanowić zagrożenie dla zdrowia, takich jak PCP (Pentachlorofenol) i związki chromu. Skóra jest hydrofobizowana zgodnie z normą DIN EN345, dzięki czemu staje się wodoodporna, łatwa do pielęgnacji i przygotowana do dalszego przetworzenia w najwyższym standardzie.
Jako że za kontrolę jakości materiałów oraz kolejnych etapów produkcji butów odpowiedzialni są ludzie, którzy muszą mieć odpowiednią wiedzę, a przede wszystkim doświadczenie, tak istotny jest kapitał ludzki. Firma Haix przykłada bardzo dużą wagę do warunków socjalnych czy podnoszenia kwalifikacji personelu. Chorwacki zakład ma także certyfikat Business Social Compliance Initiative, potwierdzający spełnianie wysokich standardów w zakresie wypełniania obowiązków pracodawcy wobec jego pracowników w całym łańcuchu dostawców oraz podwykonawców.
W fabryce w Małej Suboticy znajduje się również biuro konstrukcyjne, odpowiedzialne m.in. za dostosowywanie modeli z oferty Haixa do indywidualnych potrzeb odbiorców. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w przypadku butów Chaussers de Combat Centre Europe zamówionych przez armię francuską, a powstałych na bazie modelu Nepal PRO. Zresztą te buty, podobnie jak brytyjskie Combat High Liability GTX, produkowane były w chorwackiej fabryce.
BLACK EAGLE
W 2012 roku Haix wprowadził do produkcji nową linię butów „roboczych” o nazwie Black Eagle, wyglądem przypominających obuwie sportowe, a nie typowe „bhp”. W butach tej serii połączono sportowy wygląd z lekkością, komfortem oraz wysokim bezpieczeństwem funkcjonalnym. Początkowo produkcję butów linii Black Eagle zlokalizowano w Azji, jednak w 2013 roku kierownictwo Haixa zdecydowało o przeniesieniu jej do Europy (czyli do fabryki w Chorwacji), gdzie możliwe było zapewnienie wyższej jakości, jak i standardów ekologicznych oraz socjalnych.
Black Eagle to kilkanaście modeli butów o wysokości cholewki od 9 cm do 19 cm, wykonanych w całości z materiałów tekstylnych, skóry (gładkiej, nubuku lub weluru) lub połączenia obu. Oczywiście są dostępne zarówno modele z membraną dostarczoną przez W. L. Gore, jak i bez.
Od ponad roku mamy okazję testować dwie pary: Black Eagle Athletic 2.0 V GTX oraz Black Eagle Atheltic 2.0 V T. Dzięki tak długiemu okresowi mieliśmy okazję sprawdzić te buty w różnych warunkach klimatycznych, terenowych, w trakcie różnych zajęć służbowych i prywatnych, zarówno pod względem komfortu, trwałości, jak i bezpieczeństwa.
Nie wdając się w szczegółowy opis konstrukcji buta i zastosowanych w nim rozwiązań, jak 3-warstwowa membrana GORE-TEX® Extended, HAIX Climate System czy system wiązania HAIX Smart Lacing, których dokładne opisy można znaleźć w internecie, warto podkreślić ich walory użytkowe. Obie pary, różniące się zastosowaniem/brakiem membrany goretexowej od pierwszego założenia (a trafiły one do dwóch „testerów”) charakteryzowały się wysokim komfortem noszenia. Wiele par zaraz po wyjęciu z pudełka trzeba rozchodzić, w przypadku Haixów nie było to konieczne. Po prostu, jakby były stworzone pod konkretną stopę. Także numeracja butów odpowiada rzeczywistym wielkościom i pozwala na dobranie właściwego rozmiaru.
Czytaj też: Merrell Moab 2 Tactical >>>
Choć oczywiście w wysokich temperaturach model bez membrany zapewniał wyższy komfort termiczny, to zastosowane rozwiązania w wersji 2.0 V GTX powodowały, że stopa nie pływała w bucie, czy to w trakcie pracy w biurze, czy różnych aktywności na świeżym powietrzu w trakcie tegorocznego długiego i gorącego lata. Tu jednak należy podkreślić, że bardzo duże znaczenie ma dobór odpowiednich skarpet. But z membraną i specjalne skarpety to system i jeżeli zabraknie odpowiednich „onucy”, to system nie będzie działał efektywnie.
Również trudno mieć zastrzeżenia do trwałości butów, gdyż poza ścieraniem się protektora podeszwy, co i tak należy uznać za umiarkowane, zważywszy na intensywną eksploatację na nawierzchniach betonowych oraz asfaltowych, szczególnie w porównaniu do podeszew innych markowych producentów, nie widać innych oznak zużycia, także w tak newralgicznych miejscach, jak np. zapiętek.
Choć często o wyborze buta, poza ceną, decyduje moda czy też tzw. „cool factor”, gdyż but stał się również wyznacznikiem przynależności do kręgu „profesjonalistów”, to warto spojrzeć na obuwie, szczególnie to przeznaczone do pracy, przez pryzmat jego konstrukcji, zastosowanych materiałów, technologii itp. W tych obszarach buty marki Haix mają wiele do zaoferowania. W końcu są to buty tworzone z myślą o bohaterach.