TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic
Latarka TUNDRA THL0111, Fot. Ewelina Grzesik
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.
Opakowanie, czyli pierwsze wrażenie ma znaczenie
Latarka jest zapakowana w bardzo eleganckie pudełko ze zdęciem oraz opisem.
Już samo opakowanie kojarzy się z produktem wysokiej jakości. W zestawie TUNDRA THL0111 znajdziecie:
- latarkę;
- klips do montażu (uniwersalny);
- instrukcję obsługi.
Tundra ma długi elastyczny regulowany pasek z silikonem od środka, który zabezpiecza przed ewentualnym zsuwaniem się latarki z wilgotnego czoła. Rozwiązanie to bardzo dobrze sprawdza się podczas biegania czy przy wzmożonym wysiłku fizycznym.
Ta oryginalna kompaktowa latarka zasilana jest jedną baterią w rozmiarze AA. Testowany model w kolorze brązowomusztardowym w terenach leśnych czy trawiastych idealnie wtapia się w otoczenie.Tundra dostarcza światło białe LED (zimna biel) o mocy min. 15 lm i maks. 215 lm, która w najwyższym trybie może pracować nieprzerwanie przez 3 godziny, a na najniższym nawet do 22 godzin. Ponadto w czołówce zostały zainstalowane dwie kolorowe diody: czerwona i zielona.
Czerwona dioda LED o mocy min. 2 lm i maks. 15 lm daje światło do widzenia oraz odczytywania danych w ciemnościach w otwartym terenie czy wewnątrz ciemnych pomieszczeń i pojazdów, utrzymując jednocześnie zdolność oczu do widzenia w ciemności. Natomiast zielona dioda LED o mocy min. 5 lm i maks. 24 lm idealnie sprawdzi się w lesie, gdyż zielone światło jest prawie niewidoczne dla zwierząt, a jednocześnie pozwala na swobodne czytanie mapy. Zielone światło najlepiej ze wszystkich przebija się również przez mgłę.
Obsługa latarki TUNDRA
Aby regulować moc światła, wystarczy przytrzymać przycisk znajdujący się na obudowie latarki.
Ta będzie zmieniać się, aż do osiągnięcia najmniejszego poziomu jasności. Tryby świecenia zmienia się poprzez jednokrotne naciśnięcie przycisku.
Latarka zawsze zapamiętuje ostatni wybrany tryb i poziom jasności (zalecam nie wyłączać jej w trybie mocnego światła, ponieważ może dojść do czasowego oślepienia użytkownika lub osoby postronnej podczas włączania latarki kolejny raz).
Dodatkowo TUNDRA jest wyposażona w blokadę przed przypadkowym włączeniem. Warto również zwrócić uwagę, że latarka ma w zestawie uniwersalny klips do montażu, dzięki czemu możemy przypiąć ją do czapki z daszkiem lub do paska czy klapy kieszeni naszego oporządzenia.
Nie zapominajmy przy tym, że jednak głównym przeznaczeniem TUNDRY jest umiejscowienie na głowie użytkownika. Latarka wykonana jest z tworzywa sztucznego, co zapewnia jej lekkość, waży zaledwie 73 g razem z włożoną baterią. Zasięg świecenia wynosi ok. 94 m, a kategoria wodoodporności IPX4, czyli jest odporna na zachlapanie czy deszcz o niewielkiej intensywności.
Producent zapewnia 5-letnią gwarancję. Sprawdź >>
Test użytkownika
Przed nocną wędrówką po lesie warto sprawdzić faktyczny czas pracy naszej latarki.
W tym przypadku przyjęto zasadę użycia jednej baterii na każdy rodzaj światła w trybie ciągłym. Nie zawsze pod ręką ma się baterie o zwiększonej pojemności, dlatego do testów wykorzystano jednorazowe baterie średniej klasy. Latarka w trybie ciągłym dostarczała światło białe przez 5 h, ale po około 4 h światło było wyraźnie mniej intensywne.
Dioda zielona świeciła przez 15 h, z tym że po ok. 13 h dostarczane światło było coraz słabsze, natomiast dioda czerwona działała przez 11 h i odpowiednio po 9 h dostarczane światło można było określić jako minimalne, do tego stopnia, że przeczytanie lub zobaczenie jakiegokolwiek przedmiotu było możliwe tylko z bardzo bliskiej odległości.
Próby terenowe
Znając czas pracy latarki, postanowiłam wypróbować jej możliwości w terenie.
Pogodę do przetestowania latarki wybrałam dość ekstremalną, padał deszcz ze śniegiem, wiało, a temperatura wynosiła +2°C. Już chwilę po założeniu latarki zapomniałam, że mam ją na głowie. Materiał, z jakiego zrobiono pasek, jest elastyczny i idealnie dopasował się do mojej głowy, należało tylko pamiętać o odpowiednim wyregulowaniu paska przed jego założeniem. Początek mojej trasy był dość gęsto zakrzewiony, a latarka była narażona na zahaczenie o gałęzie drzew.
Całe szczęście, że budowa TUNDRY jest dość prosta i nie ma ona odstających elementów, które w tym przypadku mogłyby skomplikować przemarsz przez tego typu teren. Głowica testowanej „czołówki” jest ruchoma i bardzo dobrze spełniła swoją funkcję, gdy potrzebowałam sprawdzić, jaki grunt mam pod stopami. Wystarczył jeden ruch dłonią, aby skierować światło na swoje stopy bez zbędnego ruchu ciałem czy zdejmowania latarki z głowy.
Wybierając się na wędrówkę miałam ogromną nadzieję na spotkanie z „dzikimi” mieszkańcami lasu i przetestowanie zielonego światła. W trakcie przemarszu udało mi się napotkać stado dzików i jak tylko usłyszałam ich odgłosy, natychmiast zmieniłam tryb światła na zielony, dzięki temu możliwa była ich obserwacja. Mogę stwierdzić, że pozostałam przez nie niezauważona, co przy używaniu białego światła byłoby niemożliwe. Zmiana światła z białego na zielone zajęła mi około 2-3 sekundy, dzięki temu, że latarka posiada łatwo dostępny i dość duży przycisk, który nawet przy zmarzniętych i mokrych dłoniach nie sprawiał problemu z przełączaniem trybów.
Podczas nocnych wypraw do lasu może zdarzyć się wszystko, dlatego sprawdziłam, czy jest możliwa wymiana baterii przez użytkownika bez zdejmowania latarki z głowy oraz bez używania dodatkowego oświetlenia. Muszę przyznać, że nie sprawiło mi to większego problemu, nie ma również obawy, że przy wymianie baterii w ciemności zgubimy jakąkolwiek część latarki, która uniemożliwiłaby jej dalsze działanie. Po dość długim przemarszu ostatnim etapem testu, jakiemu została poddana latarka, był upadek z wysokości ok. 1 m na beton. Dowiedz się więcej >>
Byłam niemalże pewna, że przy takim upadku część latarki, w której znajduje się bateria, otworzy się lub uszkodzi, jednak tak się nie stało, co świadczy o mocnej i przemyślanej budowie. TUNDRA jest bardzo łatwa w użyciu, jej niewielkie rozmiary oraz możliwość pracy w trzech trybach spełnią oczekiwania zarówno amatorów, jak i profesjonalistów. Intuicyjna obsługa oraz wytrzymałość sprawdzą się zarówno w ekstremalnych warunkach, jak i w codziennym użytkowaniu. Jest również ekonomiczna w użyciu ze względu na wykorzystywanie pojedynczej baterii o typowym rozmiarze AA.
Z przyjemnością dołączam ją do mojego indywidualnego wyposażenia taktycznego.