Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Team wendy exfil

„Widziałem, że kule - nawet z pistoletu- z łatwością przebijały hełmy, więc niezbyt mnie to zachęcało do noszenia takiego balastu. Wyjątek od tej reguły robiłem podczas akcji nocnych. Wtedy nosiłem hełm, żeby mieć do czego przyczepić noktowizor.” - „Cel snajpera” Chris Kyle

Zobacz także

POLSYS EUROPE Sp. Z o.o Zintegrowana Kamizelka BULLFROG

Zintegrowana Kamizelka BULLFROG Zintegrowana Kamizelka BULLFROG

Gdziekolwiek na świecie rozwija się konflikt zbrojny, potencjalnymi ofiarami działań przeciwnika jest na końcu żołnierz. I o ile dostawy na linię frontu uzbrojenia typu ofensywnego są niezmiernie istotne...

Gdziekolwiek na świecie rozwija się konflikt zbrojny, potencjalnymi ofiarami działań przeciwnika jest na końcu żołnierz. I o ile dostawy na linię frontu uzbrojenia typu ofensywnego są niezmiernie istotne ze strategicznego punktu widzenia, przede wszystkim należy chronić bez żadnych kompromisów ludzi, którzy bezpośrednio w walkach uczestniczą. Ten aspekt ochrony życia i zdrowia żołnierzy jest w centrum zainteresowania kanadyjskiej kompanii POLSYS INC. i jej siostrzanej firmy w Polsce - POLSYS EUROPE.

Newmax Nowak i Wspólnicy S.K. DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy,...

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy, stanowią innowacyjne rozwiązanie uzupełniające ofertę butów tego producenta wyposażonych w membrany zwiększające wodoodporność i przez to komfort użytkowania obuwia.

Carpatia Arms Sp. z o.o. ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach

ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach

ResGear to polski producent sprzętu taktycznego, który przebojem pojawił się na rodzimym rynku, zyskując wielu wiernych klientów nie tylko wśród funkcjonariuszy służb mundurowych, zarówno w Europie, jak...

ResGear to polski producent sprzętu taktycznego, który przebojem pojawił się na rodzimym rynku, zyskując wielu wiernych klientów nie tylko wśród funkcjonariuszy służb mundurowych, zarówno w Europie, jak i w USA. Sprzęt tej marki projektowany i szyty jest w Polsce, przy użyciu najnowszych światowych technologii oraz materiałów, dzięki którym wyznacza nową jakość na naszym rynku.

Powyższe zdanie, wypowiedziane przez najlepszego amerykańskiego snajpera, który zmarł w tragicznych okolicznościach w 2013 roku, świetnie oddaje opinię żołnierza o zadaniach hełmu na współczesnym polu walki. Przez lata głównym nakryciem głowy w wojsku był hełm zdolny zatrzymać odłamek i gwarantujący zabezpieczenie głowy przy poruszaniu się w śmigłowcu, samolocie czy jednostce pływającej. Hełm jest jednak ciężki. Jeżeli ma działać, musi taki być. W końcu chroni niezwykle ważną część ciała, do której każdy z nas jest „przywiązany”.

Żołnierze poza zabezpieczeniem głowy przed urazami potrzebowali jednak platformy pozwalającej na przenoszenie i wykorzystywanie coraz mniejszych i lżejszych noktowizorów, które na dobre weszły na wyposażenie żołnierza. I właśnie tę lukę w asortymencie wypełnił współczesny kask. Lekki, wygodny, nieograniczający ruchów i pozwalający na zamontowanie noktowizora, latarki i wszelkiego innego wyposażenia.

Wraz z rozwojem uzbrojenia i zmianą sposobu prowadzenia wojen, możliwości ochronne hełmu w porównaniu z jego wagą i komfortem noszenia okazały się dla żołnierzy dyskusyjne. Świadomość noszenia ciężkiego balistycznego hełmu, który daje nikłe szanse na uratowanie życia, versus obciążenie dla mięśni przy np. długotrwałej pracy z lunetą w pozycji leżącej, sprawiły, że żołnierze sami zaczęli adaptować i tworzyć alternatywy dla wyposażenia dostarczanego przez armię.

Pierwsze kaski to przerabiane samodzielnie modele raftingowe i do bmx, z najprostszymi systemami zapięć, które nie pozwalały na idealne dopasowanie i były niezdolne do komfortowego przenoszenia wyposażenia. Później pojawiły się kaski Pro-Tec, które mieliśmy nieraz okazję oglądać na archiwalnych zdjęciach i filmach, a skończyło się na rozwinięciu całego przemysłu związanego z produkcją kasków, zarówno z carbonu, jak i najlżejszych, ale i zarazem najdelikatniejszych polimerowych „bumpów”.

Można śmiało powiedzieć, że współczesny hełm carbonowy czy też polimerowy, podobnie jak najnowsze plate carriery, ewoluował na skutek samodzielnych przeróbek i adaptacji dokonywanych przez żołnierzy, którzy w walce określili swoje oczekiwania i potrzeby, inne niż założenia ludzi zza biurek.

Żeby podkreślić, do czego obecnie służy kask, wystarczy, że zapoznamy się z przetargami prowadzonymi na ten element wyposażenia.

Okazuje się, że według opisu jego głównym zadaniem jest możliwość przenoszenia i pracy na noktowizorze. Kask z założenia jest więc dodatkowo dociążany wyposażeniem i właśnie w rozbudowanej konfiguracji okazuje się, co tak naprawdę jest wart. Wszędzie tam, gdzie mamy podwyższone ryzyko urazu głowy – czy w ciasnej kabinie samolotu, czy przy skokach spadochronowych, czy wreszcie na pokładzie jednostek pływających – tam kask również znajdzie zastosowanie. Jest lżejszy niż gruba skorupa hełmu, przez co przebywanie w nim przez dłuższy czas jest zdecydowanie bardziej komfortowe. Nie można też zapominać, że jest wiele jednostek, w których żołnierze mają większe szanse na uderzenie się o sufit pojazdu, niż na udział w wymianie ognia i w ich przypadku kask jako zabezpieczenie głowy spełni wszystkie oczekiwania.

I w tym miejscu w świecie producentów wyposażenia dla żołnierza pojawia się firma Team

Wendy, której historia zaczyna się w 1997 roku, w dosyć smutnych okolicznościach. W wypadku na stoku narciarskim ginie moda dziewczyna. Jej ojciec, Dan Moore, zakładając firmę, nazywa ją na cześć córki jej imieniem – Wendy. Team angażuje się w produkcję sprzętu i akcesoriów podnoszących komfort i poziom zabezpieczenia osobistego oraz organizuje cykl szkoleń zwiększających świadomość ryzyka związanego z urazami głowy wśród dzieci i młodzieży. Firma umacnia swoją pozycję na rynku wojskowym produkując popularne ZAP ZORBIUM, czyli miękkie wkładki absorbujące do kasków i hełmów.

Na rynku radzi sobie dobrze, realizując duże kontrakty, stopniowo rozwija działalność naukową i projektową. Jednym z owoców tego rozwoju staje się powstały w 2012 roku kask EXFIL Carbon. Kask ten jest ewidentnym mariażem świata cywilnego z wojskowym. Dlaczego? Wróćmy na chwilę do przeszłości...

Przez wiele lat było tak, że prawie wszystko, co fajne na rynku cywilnym, miało swój debiut wcześniej – w wojskowości. Armia zgłaszała zapotrzebowanie i brała produkt na wyłączność. Czy to chodzi o spadochrony, GPS-y, żywność liofilizowaną, latarki, systemy komunikacji, czy też sprzęt turystyczny – wszystko to pomysły rozwinięte na potrzeby armii. Wojsko zawsze miało odpowiednie środki finansowe, zaplecze badawcze i poligon testowy. Po kilku latach firmy „cywilne” rozwijały produkty, estetycznie je opakowywały i sprzedawały ludziom, którzy nigdy nie mieli na sobie munduru. Zwykle pierwszą zmianą było wypuszczenie wersji produktu w bardziej „designerskim” kolorze lub kształcie. 

Zarówno EXFIL Carbon, jak i modele LTP i Ballistic (ten ostatni jeszcze nie jest w sprzedaży), wpisują się w ten nurt. Mamy więc produkt, który spełnił wojskowe założenia, a następnie został przekazany w ręce projektantów. Innymi słowy – ten kask jest estetyczny. Gdybyśmy dla porównania chcieli znaleźć konkurenta dla modelu EXFIL Carbon, to bez wątpienia byłby to Ops-Core Fast Carbon.

Ops-Core waży około 680 gramów, kosztuje nieco ponad 600 dolarów i jest najpopularniejszym nakryciem głowy w tej branży. Do bólu prosty i ascetyczny. Sprawdzony w boju i uwielbiany zarówno przez wojsko, jak i cywili. A przy tym – pod względem kształtów – bardzo nudny i klasyczny. Exfil z kolei jest o 200 dolarów tańszy i odrobinę lżejszy, mimo wszystko oferuje bardziej estetyczne linie i rozbudowane wnętrze.

Czy kaski te mogą ze sobą konkurować?

Moim zdaniem mogą. Obydwa są wykonane z włókna węglowego, obydwa nie stanowią mocnej ochrony balistycznej i obydwa mają podobne zastosowanie: służą do przenoszenia sprzętu i ochrony przed podstawowymi urazami głowy. Wraz z rozwojem technologii i konkurencji na rynku kask ewoluował pod każdym względem. I owocem tej ewolucji jest właśnie Exfil.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wyjątkowy kształt. Lekko kanciasty po bokach, z ciekawie opadającym i przechodzącym w lekki daszek przodem. Coś jak Lamborghini. Niby opływowy i wizualnie lekki, a z drugiej strony agresywny. Ten kask jest po prostu zaprojektowany tak, by cieszył oczy. Jest to świadomy zabieg Teamu Wendy i zarazem jest to pierwszy znak, że wygląd jest przemyślany i estetyka miała w tym projekcie niebagatelne znaczenie. Wizualnie spójne są również wloty powietrza, które mają za zadanie dbać o odpowiednią wentylację głowy schowanej pod kaskiem. Ostre trójkątne kształty umieszczone są symetrycznie i pod lekkim kątem sprawiając, że kask wygląda jeszcze bardziej zadziornie. Założę się, że model ten powstał dopiero po prezentacji wielu rysunków koncepcyjnych i próbnych modeli, które chętnie bym obejrzał. Wygląd kasku Exfil z pewnością został przemyślany z zachowaniem aktualnej mody i trendów w projektowaniu.

Wnętrze kasku wygląda jeszcze ciekawiej. Estetyczne taśmy z klamrami pozwalają na regulację właściwie na każdym odcinku. Ciekawie i zupełnie inaczej niż u konkurencji rozwiązany system Boa został poprowadzony wokół głowy za pomocą dwóch cienkich żyłek. No i to, co najbardziej rzuca się w oczy, czyli 20 niezależnych od siebie absorberów, przypominających małe poduszki powietrzne w kształcie tubusu, które zastąpiły najpopularniejsze i znane z kasków i hełmów comfort pady.

Przyznam, że pierwsze wrażenie jest świetne. Konstrukcja jest rozbudowana, ale zarazem każdy element da się rozłożyć na części pierwsze. Projekt wydaje się przemyślany i przeanalizowany pod każdym kątem. Uwierzcie mi, że patrząc do środka kasku ma się wrażenie, że producenci weszli na nowy poziom tworzenia zabezpieczeń i podnoszenia komfortu noszenia.

Po wzięciu kasku do ręki, pierwsze, co rzuca się w oczy, to brak precyzji w klejeniach rzepu. W egzemplarzu, który testujemy, nie ma już problemu typowego dla starszych konstrukcji, gdzie każdy rzep „żył własnym życiem” i był naklejony w zupełnie przypadkowych miejscach. Teraz wszystko jest w symetrycznym porządku, ale rzep można bez problemu podważyć i oderwać. A mówimy o zupełnie nowym kasku.

Rzep nie służy tylko jako przestrzeń do wczepiania nowych naszywek promujących wieprzowinę. Ma on też jasno określone, praktyczne zadania. W tylnej części kasku mocujemy przecież baterie lub przeciwwagę dla noktowizora, markery strobo, czy też naszywki IR. Niestety, klej użyty na tych rzepach sprawia, że wszystko ma szansę odpaść jeszcze na terenie bazy. Nie jest więc to tylko zarzut na poziomie estetyki, ale również i wytrzymałości oraz praktyczności w użyciu.

Kolejna rzucająca się w oczy cecha to ostre linie konstrukcji i cieszące oko wloty powietrza. Wentylacja jest dobrze pomyślana. Otwory są mniejsze niż te w Carbonie, ale „mądrze” ułożone. Wygląda to jak inspiracja ze świata bmx, gdzie kaski mają często na płacie czołowym wloty powietrza, co zapewnia dobrą wentylację w trakcie przemieszczenia się. Niestety, jakość wykonania otworów pozostawia trochę do życzenia. Widać niepowtarzalność w pracy urządzeń skrawających i niedokładne wykończenie wycięć.

Daszek na płacie czołowym wychodzi przed konstrukcję na jakieś 4 mm. Wygląda to świetnie, ale niestety, moim zdaniem im więcej masz nad oczami, tym mniej widzisz, kiedy chcesz dojrzeć coś nad swoją głową. Daszek ten to zdecydowanie zabieg estetyczny. Dodatkowo przy upadku kasku na ziemię element ten zwiększa szanse na strzępienie się krawędzi, która przyjmuje na siebie cały impet uderzenia. Czyli zupełnie inaczej niż w kaskach, w których przód i dolna krawędź mają mniej agresywne linie i uderzenie rozkłada się na większej powierzchni.

Kolejny ważny punkt programu to szyny montażowe autorskiej produkcji. Co pod tym względem oferuje konkurencyjny Crye Precision?

Crye stworzyło helm Air Frame, czyli nowatorską konstrukcję, która zyskała przychylność kilku amerykańskich doborowych jednostek. Mimo to w kwestii szyn montażowych jej projektanci zdali się na doświadczenie firmy Ops-Core i wylicencjonowali stworzone dla nich szyny boczne hełmu.

Czemu Team Wendy zdecydował się na stworzenie własnego systemu? Z pewnością nie z powodu słabości dostępnych na rynku produktów, do których znajdziemy wiele akcesoriów i dodatków. Jest to raczej kolejne rozwiązanie podyktowane przez dział marketingu. Decydując się na tworzenie własnego systemu mocowania, firma zapewniła sobie możliwość produkcji wszelkiego rodzaju dodatków i przejściówek do mocowania wyposażenia.

Samo mocowanie szyn do kasku również zasługuje na uwagę. W modelach Carbon czy Air Frame mamy po prostu cztery śruby, dobrze znane z wcześniejszych amerykańskich hełmów, które w najgorszym wypadku dokręcimy lokalną monetą kraju, który podbijamy, lub toolem. Team Wendy i tu postawił na innowacyjność. System mocowany jest do kasku za pomocą czterech śrub. Dwie duże, dwie małe. Wszystkie ampulowe i wpuszczone tak głęboko, że bez rzeczonego ampula nie ma szans się do niego dostać.

Przy tak mocnej konkurencji na rynku i coraz większej świadomości klientów, taki zabieg należy uznać za nieprzemyślany. Najwyraźniej projektanci tego elementu zapomnieli o najważniejszej zasadzie: „Keep it simple, stupid”. W skrócie KISS.

Żeby było ciekawiej lub inaczej, bardziej kontrowersyjnie, obecnie firma umożliwia bezpłatną wymianę szyn dla wszystkich, którzy kupili kask przed 30 września 2013 r. Nowe szyny (w cenie przesyłki) zapewniają również lepsze mocowanie/spasowanie z kaskiem oraz akcesoriami. Poprawiono także system mocowania elementów RIS systemu MAGPUL MOE, który współpracuje z Exfilem. Mocnym punktem kasku jest NVG Shroud firmy Wilcox, służący za punkt mocowania noktowizji lub innych urządzeń optycznych. Panel, który znajduje się na płacie czołowym, umocowany jest klasycznie: czterema śrubami wpuszczonymi od środka – solidnie, tutaj nie można nic zarzucić. Polimery i aluminium lotnicze znacząco obniżają wagę konstrukcji, ale nie wpływają ujemnie na jej wytrzymałość.

Żeby znowu podkreślić wyjątkowość konstrukcji, którą mamy w rękach, warto zauważyć, że nietypowa linia kasku wymusiła na Wilcoxie wyprodukowanie specjalnej linii shroudów! Jak widać dobry wygląd nie znosi kompromisów.

Warto również zwrócić uwagę na elastyczne taśmy (shock cord) o okrągłym przekroju, zabezpieczone oplotem. Służą one do stabilizacji ramienia noktowizora, kiedy jest ono w pozycji dolnej. Minimalizuje to również drgania przy poruszaniu się oraz zapewnia dodatkowy punkt zaczepienia noktowizji do kasku. Patent wpuszczania shock cordu w szynę jest do bólu prosty i bardzo mi się podoba. Prościej się nie da. Shock cord można łatwo skrócić lub zdjąć – oczywiście, o ile wcześniej nic innego nie zamontowaliśmy na szynie. Niestety same haczyki tasiemek, które wpinamy w ramię, to przerost formy nad treścią. Są grube i plastikowe. Do tego nie są stałym elementem elastycznej taśmy, a jedynie są w nią przelotowo włożone, niezwykle łatwo je zgubić. Dodatkowo wybór grubego plastiku w tak małej konstrukcji sprawia, że bardzo ciężko o dostęp do zapięcia w rękawicach. Mając kask na głowie dużą sztuką jest również zaczepienie o siebie obydwu shock cordów. Prosta gumka, która ma służyć do stabilizacji, nie nadaje się do obsługi jedną ręką, jeżeli kask jest na głowie. Na szczęście jest to element, który można bez problemu zmienić, więc nie powinno to wpływać ujemnie na ogólną ocenę konstrukcji.

Nie można niestety jednak przemilczeć jakości ogólnego wykończenia, które jest po prostu nieprecyzyjne. Materiał jest kruchy i każde uderzenie przekłada się na odprysk. Farba niestety również łatwo się ściera, przeciągnięcie kaskiem po metalowych elementach wyposażenia kończy się więc jego porysowaniem.

Wnętrze EXFILA

Poszczególne elementy, z których wykonany jest system pasków, robią dobre wrażenie. Zestaw jest rozbudowany i daje wiele możliwości konfiguracji. Niestety, po przyjrzeniu się wszystkim elementom pojedynczo oprzyrządowanie kuleje.  Do tego stopnia, że ma się wrażenie, że zostało złożone z tego, co akurat „rzucono” w fabryce.

Rozmiar plastikowych przelotek jest niewspółmierny do szerokości taśm, co sprawia, że przelotki mają tendencję do przekręcania się, co znacząco wpływa na komfort użytkowania. Odrobina potu czy wody sprawia, że cały system zaczyna „jeździć” po głowie. Szkoda. Pokładałem duże nadzieje w tym systemie, a pierwsze, co bym zrobił, gdyby kask miał zostać u mnie na dłużej, to wymiana punktów mocowań taśm do kasku. Żeby było ciekawiej, w trakcie pisania tekstu trafiłem na tanią, podrabianą wersję Exfila do asg i właśnie ten element, czyli wspominaną przelotkę, zamieniono

w nim na mniejszą, bardziej pasującą do rozmiaru taśm. Jednym słowem: punkt dla Chin.

Dalej natrafiamy na widoczne na zdjęciach zaciski regulacji pasków, które schodzą w dół, wzdłuż policzka. Ruchome elementy, które działają zaciskowo, a nie przelotowo, wydają się podatne na uszkodzenia. Dość łatwo jest o nie zahaczyć zawieszeniem broni, przy przekładaniu przez głowę. Pomysł, by móc łatwo regulować długość pasków, jest ciekawy, ale ten uważam za zbyt podatny na wyczepienie, no i zapewniam, że nadal nie da się regulować długości za pomocą jednej ręki. Oczywiście automatycznie nasuwa się pytanie: kiedy regulujemy paski w kasku?

W teorii – raz. Przy odbiorze nowego kasku. W praktyce, np. kiedy musimy włożyć pod kask maskę przeciwgazową, albo kiedy po całym dniu, chcemy, by wciąż był na głowie, ale nie opinał nam twarzy. Pomysł wydaje się jak najbardziej na miejscu, można by go jednak uprościć.

Firma Ops-Core poradziła sobie z nim zdecydowanie lepiej. Tam regulacja jest prostsza, ale za to niezawodna. Dużą część pracy systemu nośnego w Exfilu bierze na siebie system Boa regulujący dopasowanie żyłek, które opasają głowę. Pozwala to na stabilne trzymanie się kasku nawet bez zapiętych pasków. Boa Closure System ma dwa ciekawe rozwiązania – niestety,  również kontrowersyjne.

Pierwsze to żyłki, które nawijają się lub rozwijają na bęben ukryty w tubusie. Drugie – system ich luzowania. Kiedy bierzesz do ręki ten kask i chcesz go założyć na głowę, musisz jak w każdym kasku rozsunąć na prawo i lewo taśmy zapinane pod brodą, które umieszczone są po bokach. W Team Wendy dodatkowo musisz ułożyć żyłki powleczone miękkim materiałem, który ma również tendencję do zawijania się. Inaczej splączą się i kask nie uciśnie odpowiednio głowy. Grubość żyłki jest kontrowersyjna. Wydaje się zbyt cienka i delikatna, by nie bać się o łatwość jej rozerwania, jeżeli w kask wrzucimy np. rękawice lub gogle. Obawiam się, że przy dłuższym użytkowaniu system opatulający żyłki będzie się mechacił, rolował i zmniejszał komfort użytkowania. Sam system luzowania żyłek jest również rozbudowany. Zamiast klasycznego układu, w którym skręcając pokrętło w prawo ściskamy, a w lewo luzujemy, w Exfil mamy sytuację, w której żyłki luzują się totalnie po odciągnięciu „kapsla” do siebie. Jest więc to kolejna ruchoma część, poruszająca się w kolejnej osi. Piach, kurz i pył znacząco osłabiają działanie tej konstrukcji. Jest to po prostu jeszcze jedna rzecz, która może zawieść.

Samo osadzanie kasku na głowie przypomina system znany z kasków alpinistycznych. Szeroki płat układający się na głowie jest najprostszym rozwiązaniem. Przyznam, że na tle tubusów i żyłek prezentuje się dość klasycznie. Jest to jednak rozwiązanie sprawdzone i łatwe do utrzymania w czystości. Jeżeli chodzi o akcesoria dodatkowe, to szyna wymusza zakup dedykowanych akcesoriów. To co najważniejsze, czyli słuchawki, da się oczywiście włożyć pod kask, ale Team Wendy promuje peltorowski zewnętrzny system mocowania, wymagający jednak specjalnej przejściówki, którą można bez problemu zamówić.

Wiedząc, że trafi do mnie Exfil Carbon, nie spodziewałem się czegoś niezwykłego, ponieważ zakładałem, że jest to jeszcze jeden kask. Motocyklowy, wspinaczkowy, spadochronowy, czy jeździecki – kask to kask. Kiedy jednak wziąłem go do ręki i spojrzałem do środka, miałem wrażenie, że to jednak coś dużo więcej niż „po prostu kask”. Niestety, dalszy kontakt z tym sprzętem ściągnął mnie z powrotem na ziemię. Czy można to nazwać zawodem? Myślę, że można. I ten zawód poparty jest kilkoma merytorycznymi zarzutami, które przedstawiłem. Trzeba jednak podkreślić, że Carbon, jak na taktyczny światek, jest bardzo innowacyjny. Trzeba mieć bowiem nie lada odwagę, by od tworzenia prostych poduszek do hełmów, dojść do projektowania złożonych systemów, które tak naprawdę nadal służą do tego, do czego służyły wspomniane poduszki.

W bryle, systemie nośnym i absorberach bez trudu dostrzegam chęć tworzenia czegoś innego niż ma w swojej ofercie konkurencja. To świetny znak i odważne podejście do projektowania urządzenia, które nie powstało, by cieszyć oko, ale by pomagać w pracy i chronić zdrowie użytkownika. Niestety, innowacja dla wojska powinna iść w parze z prostotą, a w przypadku Exfila wszystko jest rozbudowane. Na ile wynika to z odwagi konstruktorów, na ile zabrakło testów w terenie, a na ile należy ten kask traktować jako etap przejściowy w drodze do kasku doskonałego – tego nie wiem. Mam jednak nadzieję, że Team Wendy stanie na głowie i da z siebie wszystko, by wyciągnąć z tego modelu wszystko co najlepsze i uczciwie wymieni lub znajdzie inne rozwiązania technologiczne lub koncepcyjne na udogodnienia, które chce nam zaoferować. Jeśli natomiast patrzeć na ten kask przez pryzmat sprzedaży, to wydaje się, że z biznesowego punktu widzenia przemysł wojskowy ma właściwie tylko jeden problem. Jest przemysłem wojskowym. Czyli pomija klienta, jakim jest cywili. Pewnych rzeczy nie da się sprzedać. Niektórych nie można, a niektóre są po prostu zbyt drogie i duże. I w tym momencie na nasycony rynek pełny plate carrierów, gogli, rękawic, odzieży i butów, wchodzi kask. 

Kaski są praktyczne. Czy zajmujesz się asg, rekonstrukcją, wspinaczką, czy też skaczesz na spadochronie – musisz posiadać ochronę głowy. Dobrze zaprojektowany kask to produkt, który sprzeda się zarówno w armii, jak i w cywilnym świecie. Produkt ten na rynku cywilnym adresowany jest do osób, które spędzają czas aktywnie i tym samym są w grupie ryzyka urazu głowy. Zwykle to świadomi swoich oczekiwań i upodobań klienci. Trudno nazwać ich fanboyami. Dla takich przygotowuje się tańsze repliki oryginalnych hełmów i kasków, które nie chronią głowy w takim stopniu jak produkt z carbonu. Mamy więc w idealnym świecie produkt, który istnieje w trzech wersjach. Jako hełm, jako kask i jako replika. Wszystko z pozoru wygląda tak samo, ale różnice technologiczne są znaczne.

Czemu o tym piszę? Ponieważ biorąc do ręki kask EXFIL Carbon, który z powodzeniem może być też używany w świecie cywilnym, wyraźnie czuć, że biznesowy światy wojska i cywili przeplatają się od samego początku w wizji sprzedażowej zespołu Team Wendy. Podoba mi się to. Trzymam kciuki za dalszy rozwój tej marki i z dużym zainteresowaniem czekam na możliwość wzięcia do ręki modelu EXFIL Ballistic.

Keep it simple, Wendy!

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

Powiązane

Ireneusz Chloupek ESS CROWBAR

ESS CROWBAR ESS CROWBAR

Amerykańska marka ESS (Eye Safety Systems, Valley, Idaho), należąca do słynnej firmy Oakley inc. z One Icon Foothill Ranch w Kalifornii, której kilka sztandarowych produktów przedstawialiśmy już na naszych...

Amerykańska marka ESS (Eye Safety Systems, Valley, Idaho), należąca do słynnej firmy Oakley inc. z One Icon Foothill Ranch w Kalifornii, której kilka sztandarowych produktów przedstawialiśmy już na naszych łamach, jest tak rozpoznawalna i popularna w środowisku użytkowników profesjonalnych gogli oraz okularów balistycznych na całym świecie, że nie wymaga ponownego przedstawiania. Jej oferta, z której czerpią również żołnierze oraz funkcjonariusze polskich jednostek specjalnych, jest regularnie poszerzana...

MACTRONIC Spółka z o.o. Sp.k. Latarki dla profesjonalistów od Mactronic

Latarki dla profesjonalistów od Mactronic Latarki dla profesjonalistów od Mactronic

Stworzone z myślą o profesjonalistach, dla których światło jest niezbędne do wypełnienia obowiązków zawodowych, z wykorzystaniem innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Latarki produkowane przez firmę...

Stworzone z myślą o profesjonalistach, dla których światło jest niezbędne do wypełnienia obowiązków zawodowych, z wykorzystaniem innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Latarki produkowane przez firmę Mactronic spełnią oczekiwania najbardziej wymagających użytkowników.

P.S. Husar Sarmatian

Husar Sarmatian Husar Sarmatian

Bielska firma Husar wchodząc przed kilkoma laty na rodzimy rynek oporządzenia taktycznego zaskoczyła swoją konkurencję bardzo nowatorskimi i (jak na ówczesne warunki) nowoczesnymi rozwiązaniami. Lata mijają,...

Bielska firma Husar wchodząc przed kilkoma laty na rodzimy rynek oporządzenia taktycznego zaskoczyła swoją konkurencję bardzo nowatorskimi i (jak na ówczesne warunki) nowoczesnymi rozwiązaniami. Lata mijają, a asortyment Husara sukcesywnie przechodzi kolejne modernizacje. Przyjrzyjmy się zatem bliżej ich najnowszemu dziełu – plate carrierowi SARMATIAN. Zdjęcia: P.S.

Militaria.pl Co pokażą Militaria.pl na MSPO 2019?

Co pokażą Militaria.pl na MSPO 2019? Co pokażą Militaria.pl na MSPO 2019?

Na stoisku Militaria.pl na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego będzie można obejrzeć produkty wielu marek, które zapracowały już na dobre opinie najbardziej wymagających użytkowników. Wśród nich...

Na stoisku Militaria.pl na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego będzie można obejrzeć produkty wielu marek, które zapracowały już na dobre opinie najbardziej wymagających użytkowników. Wśród nich będą nowości prezentowane po raz pierwszy na targach. Nie zabraknie także klasyków z naszej stałej oferty. Przyjdź na stoisko nr 84 w hali D, aby obejrzeć je osobiście!

RTcom NoizeBarrier™ TAC Aktywne ochronniki słuchu z funkcją komunikacji

NoizeBarrier™ TAC Aktywne ochronniki słuchu z funkcją komunikacji NoizeBarrier™ TAC Aktywne ochronniki słuchu z funkcją komunikacji

Model NoizeBarrier™ TAC to pierwsze w pełni modularne słuchawki taktyczne z opcją komunikacji, wykorzystujące wiodące w branży rozwiązania z zakresu ochrony słuchu oraz zaawansowanej świadomości sytuacyjnej...

Model NoizeBarrier™ TAC to pierwsze w pełni modularne słuchawki taktyczne z opcją komunikacji, wykorzystujące wiodące w branży rozwiązania z zakresu ochrony słuchu oraz zaawansowanej świadomości sytuacyjnej 360° dla sprawniejszego podejmowania decyzji w środowisku taktycznym.

RTcom NoizeBarrier ™ Range SA - aktywne ochronniki słuchu

NoizeBarrier ™ Range SA - aktywne ochronniki słuchu NoizeBarrier ™  Range SA - aktywne ochronniki słuchu

Model NoizeBarrier™ Range SA zaprojektowany został z myślą o wykorzystaniu przez wojsko i strzelców specjalistów oraz stanowi topowe słuchawki dla wymagających zaawansowanej ochrony słuchu bez opcji komunikacji...

Model NoizeBarrier™ Range SA zaprojektowany został z myślą o wykorzystaniu przez wojsko i strzelców specjalistów oraz stanowi topowe słuchawki dla wymagających zaawansowanej ochrony słuchu bez opcji komunikacji radiowej.

UMO Sp. z o. o. 20% zniżki na zegarki Garmin od UMO podczas MSPO!

20% zniżki na zegarki Garmin od UMO podczas MSPO! 20% zniżki na zegarki Garmin od UMO podczas MSPO!

Zamów zegarki GARMIN z 20% zniżką i zobacz inne atrakcje, które firma UMO przygotowała na MSPO.

Zamów zegarki GARMIN z 20% zniżką i zobacz inne atrakcje, które firma UMO przygotowała na MSPO.

Ireneusz Chloupek Nowy poziom doświadczeń

Nowy poziom doświadczeń Nowy poziom doświadczeń

Nowy „Poszukiwacz” (ang. Seeker) marki Olight to kolejny przykład realizowania przez uznanego chińskiego producenta latarek strategii opartej na wykorzystywaniu innowacyjnych rozwiązań, najnowocześniejszych...

Nowy „Poszukiwacz” (ang. Seeker) marki Olight to kolejny przykład realizowania przez uznanego chińskiego producenta latarek strategii opartej na wykorzystywaniu innowacyjnych rozwiązań, najnowocześniejszych technologii, wysokiej jakości materiałów oraz najbardziej wydajnych i sprawdzonych emiterów LED. Powiedzieć, że Seeker 2 Pro to dobra doręczna latarka akumulatorowa, będąca bardzo interesującą propozycją zwłaszcza dla użytkowników ze służb policyjnych i ochrony – to jakby nie powiedzieć o niej...

Mieszko Zagańczyk Hammer Energy 18x9

Hammer Energy 18x9 Hammer Energy 18x9

Energy 18x9 to jeden z najciekawszych wzmocnionych smartfonów polskiej marki Hammer. Urządzenie sprawdzi się w ciężkim terenie, jako nawigacja czy po prostu narzędzie komunikacji, niestraszne mu trudy...

Energy 18x9 to jeden z najciekawszych wzmocnionych smartfonów polskiej marki Hammer. Urządzenie sprawdzi się w ciężkim terenie, jako nawigacja czy po prostu narzędzie komunikacji, niestraszne mu trudy pracy w warsztacie czy na budowie. Chociaż nie grzeszy wyśrubowanymi parametrami technicznymi, nie zawiedzie w ekstremalnych warunkach. Błoto, woda, wstrząsy i uderzenia nie pozostawią na nim najmniejszego śladu.

Globemaster Pro Tech - Proudly Made in Poland

Pro Tech - Proudly Made in Poland Pro Tech - Proudly Made in Poland

Poza zawodowymi użytkownikami broni, dla których kwestia dbania o nią, jako mienie powierzone i narzędzie pracy jest sprawą oczywistą, szybko rośnie w naszym kraju liczba prywatnych posiadaczy broni i...

Poza zawodowymi użytkownikami broni, dla których kwestia dbania o nią, jako mienie powierzone i narzędzie pracy jest sprawą oczywistą, szybko rośnie w naszym kraju liczba prywatnych posiadaczy broni i entuzjastów strzelania, których świadomość co do tego jest dość zróżnicowana. Wśród „strzelców dynamicznych”, drących papier i czochrających ołowiem blachy na zawodach typu IPSC, PiRO, 3Gun itp., rzeszy myśliwych i kolekcjonerów, strzelających rekreacyjnie ze swoich wymuskanych egzemplarzy kolekcjonerskich...

Jerzy Bielecki Czarna klasa

Czarna klasa Czarna klasa

O nożach Benchmade nie miałem zbyt często okazji pisać na łamach „SPECIAL OPS” i gdy pojawiła się taka możliwość, to bez wahania z niej skorzystałem. Szczególnie że trafiły do mnie noże z „czarnej klasy”,...

O nożach Benchmade nie miałem zbyt często okazji pisać na łamach „SPECIAL OPS” i gdy pojawiła się taka możliwość, to bez wahania z niej skorzystałem. Szczególnie że trafiły do mnie noże z „czarnej klasy”, stworzone z myślą o przedstawicielach służb mundurowych, funkcjonariuszach i innych specjalistach. W artykule przybliżymy dwa modele: 737 SBK Aileron i 407 Vallation. Zdjęcia: Jerzy Bielecki

Griffin Group Defence Lornetki Steiner M - doskonały efekt w każdych warunkach

Lornetki Steiner M - doskonały efekt w każdych warunkach Lornetki Steiner M - doskonały efekt w każdych warunkach

Lornetki to z pozoru prosty sprzęt, ale niezbędny dla każdego żołnierza działającego w terenie. Pomagają dojrzeć to, czego z powodu odległości nie jesteśmy wstanie spostrzec własnym wzorkiem. Dlatego tak...

Lornetki to z pozoru prosty sprzęt, ale niezbędny dla każdego żołnierza działającego w terenie. Pomagają dojrzeć to, czego z powodu odległości nie jesteśmy wstanie spostrzec własnym wzorkiem. Dlatego tak ważne jest, aby był to sprzęt najwyższej jakości i w pełni dostosowany do naszych potrzeb.

Griffin Group Defence Lornetka Steiner M1580rc - nie tylko dla strzelców

Lornetka Steiner M1580rc - nie tylko dla strzelców Lornetka Steiner M1580rc - nie tylko dla strzelców

Lornetki Steiner serii M to najwyższej jakości sprzęt wojskowy sprawdzający się w trudnych warunkach bojowych realizowanych przez żołnierzy jednostek taktycznych. Korzystają z nich m.in. wojska niemieckie...

Lornetki Steiner serii M to najwyższej jakości sprzęt wojskowy sprawdzający się w trudnych warunkach bojowych realizowanych przez żołnierzy jednostek taktycznych. Korzystają z nich m.in. wojska niemieckie i amerykańskie, ale także z powodzeniem służą w Polskich Siłach Zbrojnych, potwierdzając swoją wartość podczas misji w Iraku i Afganistanie. Z lornetek korzystają również Wojska Obrony Terytorialnej.

SPY SHOP Paweł Wujcikowski AGM Global Vision - optyka dla profesjonalistów

AGM Global Vision - optyka dla profesjonalistów AGM Global Vision - optyka dla profesjonalistów

AGM Global Vision, z siedzibą w Springerville (Arizona, USA), projektuje, rozwija i dystrybuuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń noktowizyjnych i termowizyjnych, systemów Clip-on, lunet, lornetek,...

AGM Global Vision, z siedzibą w Springerville (Arizona, USA), projektuje, rozwija i dystrybuuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń noktowizyjnych i termowizyjnych, systemów Clip-on, lunet, lornetek, gogli, laserów multispektralnych, a także zaawansowanych systemów oświetlaczy podczerwieni. Firma, którą tworzą m.in. byli założyciele brandu Armasight (obecnie FLIR) może pochwalić się kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w branży optoelektronicznej.

Ireneusz Chloupek Steiner M830r LRF 1535 nm

Steiner M830r LRF 1535 nm Steiner M830r LRF 1535 nm

Niemiecka marka Steiner to obecnie synonim najwyższej jakości przyrządów obserwacyjnych i celowniczych, a zwłaszcza nowoczesnych lornetek. Ich najnowsza linia M o przeznaczeniu militarnym obejmuje m.in....

Niemiecka marka Steiner to obecnie synonim najwyższej jakości przyrządów obserwacyjnych i celowniczych, a zwłaszcza nowoczesnych lornetek. Ich najnowsza linia M o przeznaczeniu militarnym obejmuje m.in. modele LRF wyposażone w dalmierze laserowe (Laser RangeFinder), których sztandarowym reprezentantem jest kompaktowa lornetka M830r LRF 1535 nm.

Michał M. Mini-Max

Mini-Max Mini-Max

Jakiś czas temu miałem przyjemność przedstawić na łamach „SPECIAL OPS” latarkę PD-35 popularnej marki Fenix, zaliczanej do klasy kompaktowych latarek EDC (ang. Everyday carry), tj. do codziennego noszenia...

Jakiś czas temu miałem przyjemność przedstawić na łamach „SPECIAL OPS” latarkę PD-35 popularnej marki Fenix, zaliczanej do klasy kompaktowych latarek EDC (ang. Everyday carry), tj. do codziennego noszenia przy sobie (więcej: FENIX PD35 V2.0). Jako osoba przywykła do akceptowania wytycznych, co do przeznaczenia sprzętu i sposobu jego użytkowania, przyjąłem to do wiadomości i tak też traktowałem ten model... dopóki nie trafiła do mnie E18R tego samego producenta. O tak, o niej naprawdę można powiedzieć,...

Ireneusz Chloupek Bates DELTA-8 2348 ICS

Bates DELTA-8 2348 ICS Bates DELTA-8 2348 ICS

Początki marki BATES sięgają 1885 roku – utworzona wówczas mała kompania obuwnicza rozrosła się w drugiej połowie XX w. w Bates Uniform Footwear rozwijającą się przede wszystkim jako dostawca różnych typów...

Początki marki BATES sięgają 1885 roku – utworzona wówczas mała kompania obuwnicza rozrosła się w drugiej połowie XX w. w Bates Uniform Footwear rozwijającą się przede wszystkim jako dostawca różnych typów butów dla formacji mundurowych. Dziś to jedna z największych i najpopularniejszych firm o zasięgu ogólnoświatowym, produkująca półtora miliona par butów rocznie i zaopatrująca jednostki wojskowe oraz służby ochrony porządku w ponad 50 krajach świata, na czterech kontynentach, w tym policje w 30...

P.S. Rękawiczki RANGEMAN od Helikon-Tex

Rękawiczki RANGEMAN od Helikon-Tex Rękawiczki RANGEMAN od Helikon-Tex

Firma Helikon-Tex słynie przede wszystkim z produkcji umundurowania, ubrań „taktycznych” oraz z oporządzenia (cechującego się przede wszystkim dobrą jakością za niewygórowaną cenę) w postaci m.in. chest-rigów,...

Firma Helikon-Tex słynie przede wszystkim z produkcji umundurowania, ubrań „taktycznych” oraz z oporządzenia (cechującego się przede wszystkim dobrą jakością za niewygórowaną cenę) w postaci m.in. chest-rigów, plecaków, nerek itd. Na peryferiach tej bogatej oferty produktów jest także całkiem spora ilość taktycznej galanterii - w związku z tym, że samego producenta najpewniej przedstawiać nikomu nie trzeba, skupię się na opisie jednego z nowszych modeli rękawiczek taktycznych, pochodzących wprost...

Ireneusz Chloupek HUEY czyli „brzytwa”

HUEY czyli „brzytwa” HUEY czyli „brzytwa”

Od lat 70., gdy na amerykańskiej broni zaczęto montować pierwsze celowniki kolimatorowe „red dot” (Weaver Qwik-Point, Armson OEG, Normark Corp. Single Point), tego rodzaju akcesoria celownicze, ułatwiające...

Od lat 70., gdy na amerykańskiej broni zaczęto montować pierwsze celowniki kolimatorowe „red dot” (Weaver Qwik-Point, Armson OEG, Normark Corp. Single Point), tego rodzaju akcesoria celownicze, ułatwiające szybkie mierzenie, stały się standardem w nowoczesnych jednostkach specjalnych i nie tylko. Pojawienie się w 1996 r. holograficznego Bushnell HoloSight przyniosło nową jakość na tym polu i szybko zapewniło dominację jego następcom, czyli HWS EOTech. W tej klasie nowoczesnych celowników optoelektronicznych...

Ireneusz Chloupek Steiner M750rc

Steiner M750rc Steiner M750rc

Linia M profesjonalnych lornetek renomowanej niemieckiej marki Steiner o przeznaczeniu militarnym obejmuje modele o powiększeniu od 7 do 20x, w tym nowe wersje cenionej serii Commander Military. Wśród...

Linia M profesjonalnych lornetek renomowanej niemieckiej marki Steiner o przeznaczeniu militarnym obejmuje modele o powiększeniu od 7 do 20x, w tym nowe wersje cenionej serii Commander Military. Wśród nich są m.in. dwa modele wyposażone w podświetlany, stabilizowany kompas, który wraz ze specjalistyczną siatką daje możliwość dokładnej identyfikacji celów oraz określania namiarów i odległości do nich, a także innych pomiarów.

Jerzy Bielecki Na ostrzu

Na ostrzu Na ostrzu

O tym, że tępy nóż jest bezużytecznym narzędziem, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Naturalne jest, że tematyka ta znajduje swoje miejsce na łamach „SPECIAL OPS”. W tekście „Ostry jak brzytwa” (SPECIAL...

O tym, że tępy nóż jest bezużytecznym narzędziem, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Naturalne jest, że tematyka ta znajduje swoje miejsce na łamach „SPECIAL OPS”. W tekście „Ostry jak brzytwa” (SPECIAL OPS nr 1/2014) opisywałem kilka ostrzałek, a w SPECIAL OPS 1/2018 przedstawiłem istny kombajn do ostrzenia – ostrzałkę mechaniczną Work Sharp Ken Onion Edition. Pomimo wielu zalet, ostrzałka ta ma jednak spore gabaryty, wymaga zasilania oraz ma dość wysoką cenę. Jeśli ktoś ostrzy wiele noży lub...

Redakcja MECHANIX Tactical

MECHANIX Tactical MECHANIX Tactical

Rękawiczki taktyczne to pozornie drugorzędny asortyment, ale w rzeczywistości bardzo istotny element profesjonalnego wyposażenia funkcjonariuszy i żołnierzy, skomplikowany konstrukcyjnie oraz wymagający...

Rękawiczki taktyczne to pozornie drugorzędny asortyment, ale w rzeczywistości bardzo istotny element profesjonalnego wyposażenia funkcjonariuszy i żołnierzy, skomplikowany konstrukcyjnie oraz wymagający pieczołowitego doboru materiałów i wykonania, by osiągnąć właściwe cechy użytkowe. Wiodącym producentem jest amerykański Mechanix Wear z bogatą ofertą modeli o różnym przeznaczeniu w przystępnych cenach, a wśród nich linią Tactical i Tactical Specialty.

Griffin Group Defence Lornetka Steiner M750r - niezastąpiona podczas operacji nocnych

Lornetka Steiner M750r - niezastąpiona podczas operacji nocnych Lornetka Steiner M750r - niezastąpiona podczas operacji nocnych

O zaletach nowych lornetek Steiner pisaliśmy w ostatnim czasie już dużo. Tym razem chcemy przybliżyć jeszcze jeden ciekawy model - M750r, zapewniający wyjątkowo jasne obrazy we wszystkich warunkach oświetlenia,...

O zaletach nowych lornetek Steiner pisaliśmy w ostatnim czasie już dużo. Tym razem chcemy przybliżyć jeszcze jeden ciekawy model - M750r, zapewniający wyjątkowo jasne obrazy we wszystkich warunkach oświetlenia, co staje się szczególnie przydatne podczas prowadzenie wszelkich operacji nocnych.

SPY SHOP Paweł Wujcikowski Termowizja do obserwacji od AGM Global Vision

Termowizja do obserwacji od AGM Global Vision Termowizja do obserwacji od AGM Global Vision

AGM Global Vision to renomowana firma z siedzibą w Springerville, Arizona, USA. Projektuje, rozwija i dystrybuuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń noktowizyjnych i termowizyjnych, a także laserów...

AGM Global Vision to renomowana firma z siedzibą w Springerville, Arizona, USA. Projektuje, rozwija i dystrybuuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń noktowizyjnych i termowizyjnych, a także laserów multispektralnych i produktów do obserwacji dziennej. Firma SpyShop jest oficjalnym dystrybutorem marki w Polsce.

Najnowsze produkty i technologie

Krzysztof Lis PRO Blackout - jak się na niego przygotować?

Blackout - jak się na niego przygotować? Blackout - jak się na niego przygotować?

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując...

W życiu zdarzają się rozmaite sytuacje. Nawet jeśli mieszka się w dużym mieście, można doświadczyć problemów z dostawami energii elektrycznej. Warto zatem odpowiednio przygotować się na blackout, wykorzystując do tego rozwiązania dostosowane do zasięgu zaistniałej sytuacji.

POLSYS EUROPE Sp. Z o.o Zintegrowana Kamizelka BULLFROG

Zintegrowana Kamizelka BULLFROG Zintegrowana Kamizelka BULLFROG

Gdziekolwiek na świecie rozwija się konflikt zbrojny, potencjalnymi ofiarami działań przeciwnika jest na końcu żołnierz. I o ile dostawy na linię frontu uzbrojenia typu ofensywnego są niezmiernie istotne...

Gdziekolwiek na świecie rozwija się konflikt zbrojny, potencjalnymi ofiarami działań przeciwnika jest na końcu żołnierz. I o ile dostawy na linię frontu uzbrojenia typu ofensywnego są niezmiernie istotne ze strategicznego punktu widzenia, przede wszystkim należy chronić bez żadnych kompromisów ludzi, którzy bezpośrednio w walkach uczestniczą. Ten aspekt ochrony życia i zdrowia żołnierzy jest w centrum zainteresowania kanadyjskiej kompanii POLSYS INC. i jej siostrzanej firmy w Polsce - POLSYS EUROPE.

Newmax Nowak i Wspólnicy S.K. DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES DryGuard i DryGuard+, czyli autorska i innowacyjna membrana od BATES

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy,...

DryGuard i DryGuard+ to najnowsze rozwiązania w zakresie membran paroprzepuszczalnych opracowane przez producenta markowych butów taktycznych Bates. Wprowadzone obok membrany Gore-Tex w produktach firmy, stanowią innowacyjne rozwiązanie uzupełniające ofertę butów tego producenta wyposażonych w membrany zwiększające wodoodporność i przez to komfort użytkowania obuwia.

Carpatia Arms Sp. z o.o. ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach

ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach ResGear - dbałość o szczegóły z myślą o profesjonalistach

ResGear to polski producent sprzętu taktycznego, który przebojem pojawił się na rodzimym rynku, zyskując wielu wiernych klientów nie tylko wśród funkcjonariuszy służb mundurowych, zarówno w Europie, jak...

ResGear to polski producent sprzętu taktycznego, który przebojem pojawił się na rodzimym rynku, zyskując wielu wiernych klientów nie tylko wśród funkcjonariuszy służb mundurowych, zarówno w Europie, jak i w USA. Sprzęt tej marki projektowany i szyty jest w Polsce, przy użyciu najnowszych światowych technologii oraz materiałów, dzięki którym wyznacza nową jakość na naszym rynku.

OPC Sp. z.o.o. Vademecum okularów przeciwsłonecznych

Vademecum okularów przeciwsłonecznych Vademecum okularów przeciwsłonecznych

Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok...

Czas wiosenno-letni to zdecydowanie ta pora roku, kiedy większość z nas podchodzi do tematu zakupu nowych okularów przeciwsłonecznych. Silne natężenie szkodliwego promieniowania UV powoduje, że nasz wzrok zaczyna się intensywniej męczyć, doskwiera nam obniżony komfort widzenia, a kolory przybierają przekłamane barwy.

poza-domem.pl Jakie są rodzaje łuków strzeleckich?

Jakie są rodzaje łuków strzeleckich? Jakie są rodzaje łuków strzeleckich?

Łucznictwo to szlachetny sport, jego historia sięga początków cywilizowanego świata a może nawet dalej. Długo był podstawowym narzędziem wykorzystywanym podczas polowań. Łuki wyszły z łask dopiero wraz...

Łucznictwo to szlachetny sport, jego historia sięga początków cywilizowanego świata a może nawet dalej. Długo był podstawowym narzędziem wykorzystywanym podczas polowań. Łuki wyszły z łask dopiero wraz z momentem pojawienia się broni palnej. Jednak nie zniknęły całkowicie. Zmienił się charakter ich użycia. W dzisiejszych czasach wykorzystywane są w sportach strzeleckich, na olimpiadach, a także hobbystycznie. Jeśli interesuje Cię łucznictwo, to sprawdź jaki łuk na początek będzie najlepszym wyborem.

Ewelina Grzesik TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.

Combat.pl Przeżyj to z combat - zgarnij zniżkę na swoje zakupy

Przeżyj to z combat - zgarnij zniżkę na swoje zakupy Przeżyj to z combat - zgarnij zniżkę na swoje zakupy

Jeśli trafiłeś na tę stronę świadomie, to najpewniej interesują Cię zagadnienia militarne, być może survival, ewentualnie bushcraft lub EDC. Te zainteresowania łączy dość specyficzna grupa przedmiotów,...

Jeśli trafiłeś na tę stronę świadomie, to najpewniej interesują Cię zagadnienia militarne, być może survival, ewentualnie bushcraft lub EDC. Te zainteresowania łączy dość specyficzna grupa przedmiotów, które zapewne chcesz posiadać – tak jak my. Zdobyć je można w licznych sklepach „wojskowych” zorientowanych na takich właśnie zapaleńców. Być może nie wiesz jeszcze, że do grona tych sklepów dołączył stosunkowo niedawno kolejny gracz – combat.pl.

SPY SHOP Paweł Wujcikowski Termowizja strzelecka na każdą kieszeń – AGM Rattler

Termowizja strzelecka na każdą kieszeń – AGM Rattler Termowizja strzelecka na każdą kieszeń – AGM Rattler

Co jest najważniejsze w strzelectwie? Oczywiście dobra widoczność niezależnie od warunków terenowych i atmosferycznych. Kiedy zapadnie zmierzch i chmury zakryją niebo, profesjonalny termowizor pozwoli...

Co jest najważniejsze w strzelectwie? Oczywiście dobra widoczność niezależnie od warunków terenowych i atmosferycznych. Kiedy zapadnie zmierzch i chmury zakryją niebo, profesjonalny termowizor pozwoli łatwo zlokalizować cel nawet przy zupełnym braku światła zewnętrznego. W tym artykule skupimy się na urządzeniach z rodziny AGM Rattler, które oferują doskonały stosunek ceny do oferowanych możliwości.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops