„Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę” - tak powiedział Maks tylko dlatego, że nie miał przy sobie latarki DEFENDER 02 firmy MACTRONIC

Na zdjęciu: Zestaw testowy, latarka DEFENDER 02, włącznik 6H/A, włącznik AM24 PROCAP oraz uchwyt montażowy latarek na broni Fot: Globemaster
Latarki taktyczne, temat rzeka, tym bardziej że to bardzo prężnie rozwijająca się gałąź przemysłu związanego zarówno ze służbami mundurowymi, jak i szeroko pojętym outdoorem. Mnogość konstrukcji występujących na rynku oraz liczba producentów jest naprawdę spora. Na tle tego całego latarkowego szaleństwa dość dobrze widoczna jest polska spółka MACTRONIC.
Tactical flashlights - this is a very broad subject, also because it is a pretty fast develping sector of the industry - in case of both the uniformed services and the widely understood outdoor. The multiplicity of constructions available on the market is really high. Here, with numerous brands around, what definitely stands out is the Polish company of MACTRONIC. Here, we are describing one of its models - the Defender 02 flashlight.
Zdjęcia: Globemaster
Zobacz także
Megmar Logistics & Consulting Sp. z o.o. Ultralekkie zwijane trójnogi taktyczne ROLATUBE

Żołnierze i operatorzy wojsk specjalnych, a także funkcjonariusze służb porządku publicznego używają w trakcie działań operacyjnych sprzętu wymagającego podparcia lub zamontowania na dedykowanym maszcie...
Żołnierze i operatorzy wojsk specjalnych, a także funkcjonariusze służb porządku publicznego używają w trakcie działań operacyjnych sprzętu wymagającego podparcia lub zamontowania na dedykowanym maszcie lub trójnogu, które nierzadko są dość ciężkie i nieporęczne. Doskonałymi rozwiązaniami, zarówno z perspektywy zespołu bojowego, jak i pojedynczego operatora, żołnierza czy funkcjonariusza są nowoczesne, innowacyjne systemy rozwijanych masztów i trójnogów firmy ROLATUBE. Umożliwiają one zabezpieczenie...
Ewelina Grzesik TUNDRA - nowa czołówka od Mactronic

„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki....
„Czołówka” jest niezbędnym narzędziem pracy żołnierzy i medyków, ale nie tylko. Niektórzy sportowcy, turyści, miłośnicy kijów trekkingowych czy bywalcy biwaków nie wyobrażają sobie życia bez dobrej czołówki. Dlatego przetestowaliśmy i sprawdziliśmy, czy warto zainwestować w latarkę TUNDRA THL0111 firmy MACTRONIC.
Radosław Tyślewicz Na patrol i nie tylko - latarka diodowa Mactronic Patrol LTD

Mactronic Patrol LTD to taktyczna latarka niezbędna zarówno podczas rutynowego patrolu, jak i w przypadku interwencji wymagających mocnego oświetlenia.
Mactronic Patrol LTD to taktyczna latarka niezbędna zarówno podczas rutynowego patrolu, jak i w przypadku interwencji wymagających mocnego oświetlenia.
Mactronic to firma z ponad 25-letnim doświadczeniem w produkcji i sprzedaży latarek. W chwili obecnej jest największym polskim i jednym z największych w Europie producentów sprzętu oświetleniowego, przeznaczonego zarówno dla profesjonalistów (służb mundurowych, ratowników), sportowców i użytkowników domowych, turystów, majsterkowiczów, rowerzystów. Oferta produktów jest naprawdę szeroka, a jakość produktów na najwyższym poziomie. Do produkcji wykorzystywane są materiały z górnej półki, bez oszczędzania na półproduktach i podzespołach niewiadomego pochodzenia.
Latarka DEFENDER 02, która trafiła do mnie na testy, to następca modelu DEFENDER, zaprezentowanego na targach IWA 2012. Dostępna jest w dwóch wersjach, akumulatorowej i bateryjnej, do mnie trafiła ta druga. Z czego akurat się cieszę, bo uważam latarki bateryjne za bardziej uniwersalne. Zawsze łatwiej zdobyć baterię, wymienić i można działać dalej. A jak padnie nam prąd w latarce akumulatorowej, to nie zawsze znajdziemy źródło prądu i czas, aby ją naładować.
Latarka od razu przypadła mi do gustu, a to za sprawą swojego kształtu, jak również wyglądu.
Latarka jest smukła, bez zbędnych elementów nadmiernie wystających i „kłujących oko”. Składa się z trzech głównych części: głowicy z diodą Cree™ XM-L U2, korpusu oraz włącznika. Ten dostałem do testów w trzech dostępnych wersjach, o czym szerzej w dalszej części artykułu.
Elementy są ze sobą połączone za pomocą drobnozwojowego gwintu. Łączenie jest uszczelnione o-ringami, co zapewnia wystarczającą ochronę i zabezpieczenie przed kurzem, pyłem i wodą
Dodatkowo uszczelki te stawiają lekki opór, co zapobiega ich samoistnemu odkręcaniu. Szczególnie podczas wibracji powstających podczas strzelania, w przypadku montażu latarki na broni.
Główne elementy składowe latarki wykonane są ze stopu aluminium lotniczego, dzięki czemu latarka może pracować przy pełnym zanurzeniu w wodzie (norma IPX8).
Latarka ma optymalne wymiary 36×29×155 mm, co zapewnia pewny chwyt w dłoniach. Dodatkowo, zamontowana na broni, nie wygląda jak szperacz przeciwlotniczy z okresu II wojny światowej. A to ważne, bo każdy chce mieć jak najwyższy współczynnik „cool factor”.
Waga latarki bez baterii to 170 g. Dzięki temu pewnie czuć ją w dłoni, a w przypadku konieczności walki idealnie dociąży pięść. Tym bardziej że latarka ma specjalną koronkę, która została zaprojektowana do walki wręcz, zbijania szyb (z samochodowymi może być ciężko), ale pełni też funkcję ochrony dla emitera.
Waga wydaje się również optymalna, ponieważ latarka przymocowana do broni nie ciąży w sposób zbyt odczuwalny dla strzelca.
Zasilanie stanowią dwie baterie CR123 lithium, które zapewniają energię na czas pracy w wymiarze 1 h 40 min, przy 100% trybie świecenia. To natomiast „daje czadu” z mocą 915 lm, co w zupełności wystarcza do normalnego użytkowania, tym bardziej że producent podaje zasięg oświetlania do 280 m. Może zainteresuje to myśliwych przy „tworzeniu księżyca” i poszukiwaniu postrzelonej zwierzyny w terenie lesistym lub na polach. Emiter światła to sprawdzona dioda Cree™ XM-L U2.
Jak wcześniej wspomniałem, korpus wykonany jest z aluminium lotniczego w sposób nad wyraz dokładny. Średnica korpusu wynosi 25 mm, co pozwala przymocować latarkę do broni za pomocą większości montaży dostępnych na rynku.
Głowica z emiterem jest szersza, jej średnica wynosi 35 mm. Specjalny kształt głowicy oraz nakrętki zapobiega swobodnemu toczeniu się latarki.
Wraz z latarką do testów otrzymałem trzy rodzaje włącznika.
Standardowy był zamontowany na latarce. Moduł ten wykonany jest z aluminium, a przycisk włączania/wyłączania jest osłonięty koronką, co zapobiega jego przypadkowemu wciśnięciu.
Koronka jest zeszlifowana na płasko, co pozwala używać latarki jako „elektrycznej świeczki”.
W koronce modułu uruchamiającego latarkę znajduje się mały otwór pozwalający na przeplecenie smyczy lub innego zaczepu chroniącego latarkę przed zgubieniem. Ponadto włącznik jest uszczelniony gumową osłoną.
Działanie włącznika jest bez zarzutów, wyczuwalny opór i wyraźne kliknięcie ułatwiają obsługę latarki. Standardowy włącznik umożliwia pracę tylko w jednym trybie, mianowicie świecenia na 100%. Doskonale się to sprawdza w codziennym użytkowaniu. Włącznik ten też sprawdza się po zamontowaniu latarki do broni. Włączanie i wyłączanie jej kciukiem podczas trzymania broni nie sprawia problemów.
Jest jednak jedno „ale”. Na pistoletach maszynowych takich jak HK UMP lub HK MP5 wymagane jest użycie włącznika tylnego z dodatkowym przyciskiem włączania na kablu. Taki też przywędrował do mnie wraz z latarką. To włącznik podwójny – tylny przyciskowy z kablem prostym 9’. Tak finezyjnie opisuje go producent.
Zastosowanie tego włącznika znacząco poprawia użytkowanie latarki na karabinkach szturmowych spod znaku czerwonej gwiazdy, czyli wszystkich wersji i klonów AK-47. Natomiast w przypadku pistoletów maszynowych włącznik ten w sposób cywilizowany umożliwia korzystanie z latarki przymocowanej do tego typu broni.
Włącznik działa bez zarzutów. Do testów dostarczony został włącznik z kablem prostym, osobiście preferuję kabel skrętny, ponieważ jego skręcenie powoduje, że wszelkie luzy kabla są naturalnie niwelowane i nie ma problemów z czepnością luźnego kabla o oporządzenie na kamizelce, jak broń jest nieużywana lub pracujemy na pistolecie.
Ponadto włącznik ma możliwość odłączenia kabla, a wolne gniazdo należy w tym wypadku zasłonić gumową zaślepką. Jest to świetne rozwiązanie, jeżeli potrzebujemy odłączyć latarkę od broni. Tym bardziej jeżeli używa się uniwersalnego uchwytu do mocowania latarek lub wskaźników laserowych na szynie Picatinny.
Dostarczony na potrzeby testu uchwyt pasuje do latarek z serii Tactical: Defender, UV Explorer, Night Hunter, Pro Police, T3-II. Wykonany z wysokiej jakości anodyzowanego aluminium. Dzięki zastosowaniu motylka i mimośrodu nie jest konieczne użycie narzędzi, a sam montaż na broni przebiega bardzo szybko. Uchwyt pasuje do wszystkich rodzajów broni z szyną montażową Picatinny. Dodatkowo zaciski uchwytu są wyłożone specjalną gumą, która stabilizuje latarkę w uchwycie i zapewnia pełną stabilizację niezależnie od kształtu tubusa użytej latarki. Ponadto wspomniane wkładki z gumy działają jak swego rodzaju absorber drgań, przenoszonych z broni na latarkę podczas strzelania, przez co podzespoły latarki są chronione przed ich negatywnym oddziaływaniem.
Trzecim włącznikiem, jaki został dołączony do latarki, był AM24 PROCAP. Jest on przeznaczony, zgodnie z zaleceniem producenta, do modeli Non Digital (tylko tryb 100%), do latarek serii Tactical Pro. Jest to rewelacyjny upgrade latarki DEFENDER 02. Włącznik jest nieznacznie dłuższy od standardowego i znacznie szerszy. Podobnie jak standardowy włącznik dostarczany z latarką,
PROCAP ma koronę zabezpieczającą przed przypadkowym włączeniem i możliwość postawienia „na świeczkę”. Dodatkowo ma otwór na smycz. To jednak nie wszystko – to raczej poboczne cechy tego włącznika. Najważniejsza jest możliwość wyboru trybu świecenia.
Przycisk z tyłu włącznika odpowiedzialny jest jedynie za włączenie/wyłączenie latarki. Natomiast za wybór trybu świecenia odpowiada obrotowy pierścień. Jest on wyżłobiony we wzór przypominający diamenty, co umożliwia swobodne sterowanie, gdy latarka lub palce są mokre i śliskie. Dodatkowo ułatwia to operowanie latarką w rękawiczkach.
Sam mechanizm przełączania pomiędzy trybami świecenia porusza się wyczuwalnymi skokami, co pozwala po kilku chwilach zaznajomienia się z trybem działania włącznika na intuicyjne operowanie latarką.
Poprzez zastosowanie włącznika PROCAP mamy do dyspozycji 6 trybów świecenia latarki: 100%, 50%, 10%, 2%, SOS (nie jest to jednak kod Morse’a, tylko jednostajne powolne błyśnięcia) i stroboskop. Włącznik ten jest wart swojej ceny i jest zdecydowanie lepszy niż standardowy. Jego praca podczas testów nie sprawiała żadnych problemów, wręcz przeciwnie, ułatwiała działanie i sprawdzanie wszystkich funkcji latarki.
Latarka DEFENDER 02 to rewelacyjny produkt, co ważne, polskiego producenta, a wiadomo, że „swoich” trzeba wspierać, tym bardziej jeżeli są to produkty najwyższej jakości. Latarka przyda się zarówno żołnierzowi, policjantowi na służbie i w czasie wolnym, na polowaniu, wędkowaniu, czy survivalowym biwaku pod namiotami z rodziną.