Tactical Warrior Challenge

Tactical Warrior Challenge
Za nami już druga edycja zawodów strzelecko-taktycznych Tactical Warrior Challenge, organizowanych przez profesjonalistów dla profesjonalistów. W celu przybliżenia idei oraz formuły zawodów o rozmowę poprosiliśmy jednego z głównych organizatorów, prezesa Klubu Strzeleckiego „Kryza” .
Zdjęcia: Mateusz J. Multarzyński, Tailor
Zobacz także
Jagna Gill Szkolenie psów tropiących w Gdańsku

W dniach od 24 do 27 kwietnia 2023 roku na terenie Magnum Arena w Gdańsku odbyło się organizowane przez TWD Group oraz Taff Tactical Group seminarium wprowadzające z tropienia po twardych powierzchniach...
W dniach od 24 do 27 kwietnia 2023 roku na terenie Magnum Arena w Gdańsku odbyło się organizowane przez TWD Group oraz Taff Tactical Group seminarium wprowadzające z tropienia po twardych powierzchniach z Julie Case (Ultimate Canine, USA).
Krzysztof Mątecki Flintlock 2023 – Zjednoczeni przeciwko terroryzmowi

W Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej odbywały się międzynarodowe ćwiczenia pk. Flintlock 2023, zorganizowane przez Dowództwo Operacji Specjalnych USA w Afryce. Celem odbywających się co roku wspólnych...
W Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej odbywały się międzynarodowe ćwiczenia pk. Flintlock 2023, zorganizowane przez Dowództwo Operacji Specjalnych USA w Afryce. Celem odbywających się co roku wspólnych ćwiczeń jest wzmocnienie zdolności antyterrorystycznych krajów afrykańskich i powstrzymanie rozprzestrzeniania się ekstremistycznej ideologii szerzonej przez organizacje współpracujące z ISIS.
Krzysztof Mątecki Kontrterroryści w akcji!

W ostatnich dniach lutego 2023 roku na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice im. Wojciecha Korfantego w Pyrzowicach, odbyły się dwudniowe ćwiczenia z zakresu przeprowadzania kompleksowej operacji...
W ostatnich dniach lutego 2023 roku na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice im. Wojciecha Korfantego w Pyrzowicach, odbyły się dwudniowe ćwiczenia z zakresu przeprowadzania kompleksowej operacji zakładniczej (Hostage Rescue Operation). W szkoleniu wzięli udział policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Rzeszowie, operatorzy JW AGAT oraz funkcjonariusze Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Katowice-Pyrzowice i Wydziału...
SPECIAL OPS: Czym są zawody Tactical Warrior Challenge?
„Prezes”: Tactical Warrior Challenge to nazwa projektu, w ramach którego na tę chwilę rozgrywane są zawody strzelecko-taktyczne TWC 2 gun, czyli dwubroniowe. Są to zawody przeznaczone w głównej mierze dla funkcjonariuszy i żołnierzy służb mundurowych. Mają charakter symulacji jednego dnia na misji, składającego się z szeregu zadań specjalnych, przed jakimi mogą być postawieni komandosi sił specjalnych.
- Mówi Pan, że to nie zawody, tylko projekt, na czym on polega?
Na tę chwilę w skład projektu TWC wchodzą zawody 2gun przeznaczone głównie dla – tzw. w świecie mundurowym – szturmanów. Jest to jedna edycja na rok, w planach mamy zamiar robić dwie edycje, przy czym druga z nich miałaby inną profesję docelową. Na razie nie zdradzę tajemnicy, jaką, bo jesteśmy w fazie pracy koncepcyjnej.
- Czym zawody TWC 2gun różnią się od innych rozgrywanych w naszym kraju?
Po pierwsze, uczestnicy w 90% wywodzą się z resortów siłowych, tzn. MSWiA oraz MON, po drugie, zawodnicy stawiając się na przysłowiowej linii startu są zobligowani mieć przy sobie przez cały czas zawodów całe potrzebne wyposażenie wymagane regulaminem, po trzecie i chyba najważniejsze, mają możliwość sprawdzenia swoich umiejętności w bliżej nieokreślonej liczbie konkurencji, w czasie których nie mają wiedzy, gdzie znajdują się cele oraz ile ich tak naprawdę jest do ostrzelania. Czyli podobnie, jak może być na prawdziwej misji sił specjalnych. Ponadto wszystko to jest wykonywane w pełnym rynsztunku, tzn. zawodnik oprócz broni musi mieć kamizelkę z płytami balistycznymi, hełm oraz plecak, gdzie nosi pozostałe potrzebne wyposażenie i prowiant.
- Jak takie konkurencje wyglądają?
Zawodnicy przed przystąpieniem do konkurencji znajdują się w tzw. miejscu odosobnienia, czyli takim, gdzie nie mają wglądu w tor, który będą w niedługim czasie pokonywać. W tym miejscu znajduje się krótki opis toru. Nie ma tam za wiele treści. Jest tylko sytuacja taktyczna, zadanie do wykonania oraz wytyczne do wykonania obejmujące głównie trasy poruszania się zawodnika, przeszkody oraz sposób ostrzeliwania celów. W tym miejscu zawodnik ma możliwość przygotowania się do zadania, a następnie na wezwanie sędziego toru przemieszcza się do miejsca rozpoczęcia toru i na sygnał wykonuje zadania na torze. Konkurencje są tak skonstruowane, że oprócz umiejętności strzeleckich od uczestników wymagają również dobrego przygotowania fizycznego i psychicznego.
- Proszę opisać, jak wyglądały poszczególne konkurencje rozegrane podczas 2. edycji.
W czasie 2. edycji rozegrano 6 konkurencji strzeleckich. I tak, tor pierwszy został nazwany CASEVAC. Na tym torze zawodnik stanął przed zadaniem ewakuacji poszkodowanych z CheckPointu atakowanego przez przeciwnika, czyli oprócz zadań czysto strzeleckich musiał zmierzyć się również z zadaniem fizycznym, jakim było przetransportowanie 4 manekinów do pojazdu ewakuacji medycznej. Na drugim torze o nazwie RESUPPLY zawodnicy musieli dostarczyć skrzynkę z amunicją do stanowisk sił własnych. Ta konkurencja wymagała od zawodnika trzymania w jednej ręce skrzynki i używania pistoletu, trzymanego w drugiej ręce. Trzecia konkurencja to ZASADZKA. Tutaj zawodnik miał za zadanie dotrzeć taktycznie do samochodu, który wpadł w zasadzkę, w celu odzyskania wrażliwych materiałów, które w nim pozostały. W czwartej konkurencji, HRO, przed zawodnikami stało zadanie uratowania 10 zakładników przetrzymywanych w obiekcie składającym się z trzech pomieszczeń. Piąta konkurencja „W OKOPACH” wymagała od zawodników walki na krótkim dystansie poruszając się w transzejach. Ostatnia, szósta konkurencja to „BREACH”. W tej konkurencji zawodnicy musieli najpierw przetransportować towarzysza broni, który został ranny pod punktem wejścia do obiektu, w bezpieczne miejsce, a następnie wyważyć drzwi używając tarana i „wyczyścić” cały obiekt.
- Ilu zawodników startowało w drugiej edycji zawodów?
Startowało 26 zawodników reprezentujących: Biuro Ochrony Rządu, Wydział Realizacyjny Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Biuro Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji, Wydział Realizacyjny Komendy Stołecznej Policji, Jednostkę Wojskową AGAT, Samodzielny Pododdział Antyterrorystyczny Policji w Katowicach, Jednostkę Specjalną Policji Republiki Czeskiej kraju Morawsko-Śląskiego oraz Fundację SPRZYMIERZENI z GROM.
- Czyli w zawodach uczestniczą nie tylko służby mundurowe?
Tak, zapraszamy również czołowych zawodników polskich lig strzeleckich, żeby z jednej strony mieć punkt odniesienia poziomu strzeleckiego w czasie zawodów świata mundurowego i cywilnego, a z drugiej, dać możliwość wymiany doświadczeń i najlepszych praktyk dotyczących strzelania tych dwóch środowisk. Ponadto w zawodach uczestniczą emerytowani funkcjonariusze i żołnierze pododdziałów specjalnych.
- Jak strzelcy w mundurach wypadają w tych zawodach na tle tych cywilnych?
Bardzo dobrze. Widać jednak różnice w podejściu i przygotowaniu do zawodów. Mundurowi próbują rozgrywać konkurencje zgodnie z ich taktyką i procedurami, które stosują na co dzień w czasie służby, przez co często tracą na tym, co w zawodach stanowi o wyniku w danej konkurencji, natomiast zawodnicy cywilni są mocno skupieni na wyniku sportowym, studiują dokładnie regulamin, kalkulują, co się bardziej opłaca, a co mniej, tak aby końcowy wynik konkurencji był jak najlepszy, nie zważając, czy coś jest zgodne ze sztuką policyjną czy wojskową.
- Rozumiem, że w tej sytuacji zawody bardziej faworyzują strzelców cywilnych?
I tak, i nie. Myśląc nad konwencją zawodów, szukaliśmy takich elementów, które jak najbardziej zbliżyłyby formułę do tego, co można spotkać w prawdziwym boju, nasi zawodnicy muszą być wyposażeni w taki sam sprzęt, jaki jest używany przez operatorów sił specjalnych w czasie operacji bojowych, to dlatego sytuacja taktyczna w czasie konkurencji nie jest znana do momentu wejścia na tor, a na torze trzeba wykonywać także inne czynności, nie zawsze związane tylko ze strzelaniem. To wszystko powoduje, że każdy zawodnik ma równe szanse, inaczej niż w cywilnych zawodach strzeleckich, gdzie konkurencje są znane często dużo wcześniej przed zawodami i zawodnicy mają możliwość przygotowania się psychicznie i fizycznie do każdej z nich, zaplanowania sposobu ostrzelania celów, wymiany magazynków, tak aby optymalnie przejść dany tor.
- Jak wygląda ocena zawodnika podczas konkurencji?
To było nasze największe wyzwanie, aby wymyślić system oceniania w taki sposób, aby miało to wymiar jak najbardziej taktyczny. I tak, zawodnicy mierzą się z czasem, który jest głównym wyznacznikiem oceny konkurencji, jednakże są oni karani dodatkowym czasem za różne nietaktyczne zachowania, na przykład nieużywanie zasłon czy nieostrzelanie celu według opisu konkurencji. Zatem daną konkurencję może wygrać nie ten, który ma najlepszy czas, tylko ten, który ma dobry czas i popełnił najmniej błędów taktycznych i strzeleckich.
- Czy nie myśleliście, aby w zawodach uczestniczyła większa liczba zawodników cywilnych niż tylko 2–3?
Muszę przyznać, że pomimo braku oficjalnej reklamy tego przedsięwzięcia, zawody cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony środowiska cywilnego. Jednak ze względu na formułę tych zawodów oraz uczestników, pragniemy mieć pewność co do tego, że spełniają oni wysokie standardy posługiwania się bronią, gdyż w odróżnieniu od zawodów cywilnych, mają ją przy sobie przez cały czas trwania konkurencji i zawodów. Nie jest ona odkładana do żadnego urządzenia po skończonym strzelaniu z danego egzemplarza. Wymaga to pełnej świadomości tego, co się robi oraz samokontroli. W podobny sposób jak prowadzone są treningi strzelecko-taktyczne w siłach specjalnych. Nie mniej ważny jest również PERSEC. Dlatego dbając o bezpieczeństwo uczestników zawodów do startu są zapraszane osoby cywilne, które należą do ścisłej czołówki krajowych lig strzeleckich, co ma zapewnić nas o wysokich standardach posługiwania się bronią. Chcemy za wszelką cenę uniknąć także niedojrzałych polemik, które mogłyby powstać w wyniku uczestnictwa przypadkowych osób ze środowiska cywilnego w stosunku do poziomu wyszkolenia mundurowych, co już nie raz się działo przy okazji różnych innych cywilnych zawodów strzeleckich. Trzeba mieć świadomość, że to są zawody, a jak to w sporcie, ktoś musi być pierwszy i ktoś ostatni. Dla jednych nasze zawody są przedsięwzięciem sportowym, gdzie celem jest zdobycie pierwszego miejsca i się do tego przygotowują, a dla innych jest to sprawdzenie samego siebie w sytuacji nieznanej. A naszym celem jest integrowanie środowisk, a przy okazji doskonalenie poziomu wyszkolenia strzeleckiego. Wychodzimy z założenia, że służby lubią ciszę, nie potrzeba im zgiełku i wrzawy.
- Czyli dla cywilów tylko na zaproszenie?
Na tę chwilę tak, ale myślimy także o zawodach typu challenger, które premiowałyby zwycięzcę tzw. dziką kartą do zawodów TWC 2gun.
- Jak wygląda organizacja zawodów TWC 2gun?
W organizację zawodów TWC 2gun są zaangażowane dwa podmioty: KS „Kryza”, zrzeszający w 100% ludzi służących w mundurze i tych już emerytowanych, oraz Fundacja „Sprzymierzeni z GROM”, której statutowym celem jest wspieranie żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu w wyniku pełnienia służby w kraju i za granicą. Jeżeli chodzi natomiast o sztab organizacyjny zawodów, to składa się on w 99% z osób, które są zrzeszone w KS „Kryza”. Chciałbym nadmienić, że zawody mają charakter non profit i ci wszyscy ludzie zaangażowani w ich organizacje poświęcają swój wolny czas oraz pracują przez 3 dni po kilkanaście godzin dziennie za przysłowiowy „wikt i opierunek”. Chciałbym im wszystkim w tym miejscu bardzo podziękować. Bez poświęcenia i olbrzymiego nakładu pracy osób, takich jak: Krawiec, Lato, Skaut, Blady, Metyl, Sotman, Papaj, Dziadek, Krycha, Buła, Kwiatek, Strachu, Bizon, Jaro, Krzychu, Sayrus i Natalia, nie udałoby się tego przedsięwzięcia zrealizować.
- Kto zwyciężył w TWC 2gun 2015?
Powiem tak, każdy, kto odważył się „stanąć na linii STARTU i dotarł do METY”. A tak naprawdę w drugiej edycji zwycięzcą okazał się żołnierz z WITU, który za zwycięstwo otrzymał karabin, na drugim stopniu podium stanął reprezentant środowiska cywilnego, a na trzecim – reprezentant Fundacji „Sprzymierzeni z GROM”. To klasyfikacja indywidualna. Natomiast w klasyfikacji drużynowej na najwyższym podium stanęła drużyna składająca się z żołnierza z WITU w parze z zawodnikiem cywilnym, na drugim stopniu – reprezentacja Fundacji „Sprzymierzeni z GROM”, a na trzecim – drużyna złożona z zawodnika cywilnego oraz reprezentanta Fundacji „Sprzymierzeni z GROM”. Chciałbym tutaj wspomnieć, że mimo że zawody są non profit, to nie udałoby się ich zorganizować w takiej okazałości bez sponsorów, którym chciałbym tutaj podziękować. A sponsorami 2. edycji były firmy: NFM, RWS CETUS, 3gun.pl, Milicon, MK Szuster, Spec-Ops, Direct Aciton, Sprzetmilitarny.pl, Greenmanclan oraz JSwelding.
- Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w przy realizacji projektu Tactical Warrior Challenge.