LONGSHOT 2016

IX edycja Zawodów w Strzelectwie Długodystansowym
Dni 22–24 kwietnia 2016 roku to okres wielkiego święta dla fanów strzelectwa długodystansowego. W tym czasie okolice Międzyrzecza stają się mekką zawodników, którzy chcą spróbować swoich sił we współzawodnictwie na dystansach 300 m, 600 m, 800 m oraz +1000 m.
Zdjęcia: SpaceDog
Zobacz także
Globemaster Sniper Extreme SOUTH BALTIC 2022

Zawody strzeleckie Sniper Extreme to wyjątkowa impreza strzelecka. Z edycji na edycję coraz większa, przyciągająca coraz liczniejsze grono uczestników oraz darczyńców. To niezwykle ważne, ponieważ jest...
Zawody strzeleckie Sniper Extreme to wyjątkowa impreza strzelecka. Z edycji na edycję coraz większa, przyciągająca coraz liczniejsze grono uczestników oraz darczyńców. To niezwykle ważne, ponieważ jest to impreza charytatywna, ukierunkowana na pomoc podopiecznym Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM. Ta natomiast pomaga żołnierzom, weteranom, funkcjonariuszom resortów siłowych, którym w służbie zabrakło szczęścia czy też ulegli życiowym wypadkom oraz ich najbliższym, którzy takiej pomocy oczekują.
Krzysztof Mątecki Ćwiczenia Keen Sword 23

W listopadzie 2022 roku w Japonii odbyły się szeroko zakrojone ćwiczenia wojskowe pk. „Keen Sword’23”. W tegorocznej, szesnastej edycji ćwiczenia uczestniczyło 36 tys. żołnierzy i personelu wojskowego,...
W listopadzie 2022 roku w Japonii odbyły się szeroko zakrojone ćwiczenia wojskowe pk. „Keen Sword’23”. W tegorocznej, szesnastej edycji ćwiczenia uczestniczyło 36 tys. żołnierzy i personelu wojskowego, 30 okrętów i 370 statków powietrznych. Trwające dziewięć dni manewry odbywały się na lądzie, morzu i w powietrzu.
Jagna Gill Warsztaty ratownicze w Twierdzy Modlin

W dniach 2-4. grudnia 2022 r. na terenie Twierdzy Modlin odbyła się druga edycja warsztatów ratowniczych z udziałem psów służbowych ze szwedzkimi instruktorami SBK (Svenska Brukshundklubben) Jenny Balk...
W dniach 2-4. grudnia 2022 r. na terenie Twierdzy Modlin odbyła się druga edycja warsztatów ratowniczych z udziałem psów służbowych ze szwedzkimi instruktorami SBK (Svenska Brukshundklubben) Jenny Balk i Christian'em Bjorses. Warsztaty zorganizowane zostały przez Fundację IRMA – Psy w Służbie Człowieka w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne w Nowym Dworze Mazowieckim.
Ta prestiżowa, na trwałe zapisana już w kalendarzach strzeleckich impreza tym razem zgromadziła rekordową liczbę chętnych. Z Polski oraz innych krajów Europy i świata przyjechało wielu przedstawicieli strzeleckiej braci, by zmierzyć się z wiatrem, dystansem i ze sobą. Organizator podaje, że w szranki stanęło ponad 420 zawodników, chętnych było natomiast o wiele więcej.
Zawodnicy startowali w odpowiednich klasach sprzętowych: • Tactical Standard, • Tactical Standard Semi-Auto, • Tactical Magnum, • Tactical Super Magnum, • Open, • History Open oraz • Military.
Atmosfera pikniku oraz sprzyjająca pogoda sprawiły, że strzelnica „Nietoperek” oraz Pas Taktyczny Trzemeszno oblegane były zarówno przez widzów, jak i zaproszonych gości.
Honorowy patronat nad zmaganiami objął Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych – generał broni Mirosław Różański, który ostatniego dnia imprezy dał się namówić na oddanie kilku strzałów z wielkokalibrowego „Tora” na nabój .50 BMG (12,7 mm x 99 NATO) i potwierdził swoją znakomitą formę strzelecką.
Dopisali również sponsorzy wydarzenia, których stoiska były dodatkową atrakcją i pozwoliły na przyjemne wypełnienie czasu wolnego przez zawodników oraz obserwatorów. Przy ich namiotach można było „nawiązać bliższy kontakt” z produktami takich firm jak: Helikon, Suzuki, RWS Cetus, a także Sprzetmilitarny.pl, Specshop, Armytek, HVTarget, Incorsa, czy Janczewski.
Patronat medialny nad wydarzeniem objęły m.in. TVP3 Gorzów Wielkopolski, „Special Ops” i „Polska Zbrojna”. Nie sposób wymienić wszystkich – zainteresowanie imprezą było ogromne.
Strzelcy oceniani byli w piętnastu kategoriach (klasach) – zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. Zawody podzielono na dwa dni. Ostatni, trzeci dzień był przeznaczony jedynie na wariant +1000 m oraz ogłoszenie wyników i niespodzianki od organizatorów wydarzenia.
Niezwykle istotnym elementem zmagań okazała się pogoda. Mimo że dominowała słoneczna aura, zawodnikom dał się we znaki umiarkowany, lecz zmienny wiatr, niezwykle utrudniający precyzyjną kalkulację oddania celnego strzału. Odczuli to nawet strzelcy, którzy mieli duże doświadczenie w strzelaniu w kiepskich warunkach pogodowych.
Dzień przed otwarciem oficjalnych zmagań był przeznaczony na Pre Match dla wytypowanych ekip z jednostek wojskowych, co pozwoliło na wyłonienie reprezentantów startujących w imprezie.
Prestiżu i wartości dodała Longshotowi możliwość spotkania wielu znakomitych strzelców z całego świata. Przyjechali oni dużymi grupami, by uświetnić zawody – obecni byli przedstawiciele Węgier, Kanady, Estonii czy Niemiec. Dało to sposobność do wymiany doświadczeń, porównania sprzętu oraz technik strzeleckich, niedostępnych na co dzień zwykłemu zjadaczowi chleba (warto tu wspomnieć choćby o rzadkości na naszym strzeleckim podwórku: karabinie Chey-Tac, „półcalówce” Fotmeiera i jego świetnych bipodach, czy też o fantastycznych dalmierzach Vectronixa, które widziałem u strzelców z Niemiec).
Piątkowy dzień upłynął pod znakiem treningu i świetnej pogody. Słońce, przyjemna temperatura ok. 14–15 stopni Celsjusza oraz lekki wiatr 4–5 m/s zdecydowanie podstępem uśpiły czujność zawodników. To był czas na sprawdzenie sprzętu strzeleckiego, spotkanie się z konkurentami i „starymi znajomymi” oraz skorzystanie z okazji spotkania ze sponsorami i ich produktami, które wystawiono na okolicznych stoiskach reklamowych. Mimo że dzień treningowy wydłuża czas trwania zawodów, to jednak warto wziąć w nim udział (nie jest to obowiązkowe).
Na terenie poligonu utworzone zostało małe miasteczko namiotowe, gromadzące zarówno zawodników, jak i obserwatorów, sędziów i obecnych na imprezie żołnierzy, którzy wykazali się nie lada zdolnościami w nadzorowaniu przestrzegania regulaminu strzelnicy i porządku w organizacji miejsca.
Po rewelacjach pierwszego dnia przyszedł czas na sobotnie oficjalne otwarcie i rozpoczęcie zawodów.
Już strzały na pierwszym, najkrótszym dystansie uświadomiły strzelcom, jak zwodnicza może być pogoda. Zmiennie wiejący wiatr, który momentami zanikał, a czasem niespodziewanie wiał z kilku stron, dał się wszystkim we znaki. Niestety, nie da się zapanować nad aurą i przewidzieć wszystkiego… Tu największe znaczenie miało doświadczenie strzelców.
Podobnie, a nawet gorzej było na dłuższych dystansach. Nie przeszkodziło to jednak w wybiciu się poszczególnym strzelcom i osiągnięciu maksymalnej liczby trafień w wysoko punktowane pola na tarczach. Równolegle do strzelania na strzelnicy „Nietoperek” odbywały się zmagania w klasie Super Magnum, na Pasie Taktycznym Trzemeszno, dokąd uczestnicy zostali dowiezieni autobusem.
Mimo niesprzyjających warunków pogodowych rywalizacja przebiegała bez zakłóceń. Pomogła w tym z pewnością sprawna organizacja oraz świetne nastroje strzelców i sędziów. Wyczuwało się atmosferę wspólnoty i chęć wzajemnej pomocy, co jest znamienne dla braci strzeleckiej. Nie zostawia się kolegi w potrzebie na „polu walki”.
Niedzielny poranek przyniósł współzawodnictwo na ostatnim dystansie +1000 m. Ta kategoria zakończyła zmagania konkursowe i rozpoczęła oficjalne zakończenie imprezy.
Podsumowanie zawodów uświetnili znakomici goście, w tym Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych – generał broni Mirosław Różański, który, tak jak wspomnieliśmy, po namowie zdecydował się z powodzeniem oddać kilka strzałów na konkursowym dystansie – z wielkokalibrowego „Tora”.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników nastąpił przyjemny dla uczestników moment, który tradycyjnie nazwany został „Tombolą”. Polegał na losowaniu wśród zarejestrowanych na zawodach strzelców atrakcyjnych nagród od sponsorów. Każdy, kto przekazał swój identyfikator, mógł stać się posiadaczem jednego z prezentów. Ten przyjemny gest zaowocował dużą dawką zabawy, a poprowadzona ze swadą i rozmachem „Tombola” z pewnością będzie świetnym wspomnieniem, ponieważ w puli nagród była np. luneta Nightforce, montaże SPUHR, systemy hydracyjne Camelbak, latarki Armytek czy sprzęt do elaboracji!
Koniec losowania był sygnałem do ogłoszenia oficjalnych wyników zmagań strzeleckich.
Warto docenić uczestników, którym nie przeszkodził kapryśny wiatr oraz niewygody. Oddanie celnego strzału w zmiennych warunkach oraz w nieznanym terenie wymaga ogromnego doświadczenia, skupienia oraz precyzji (a czasem też najzwyklejszego, przysłowiowego… szczęścia).
Serdeczne podziękowania należą się sędziom, bacznie pilnującym zasad przestrzegania regulaminu, a także żołnierzom 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, którzy zdecydowali się ugościć zawodników na swojej strzelnicy.
Ukłon w stronę organizatorów – wykonali kawał dobrej roboty. Ogarnięcie takiej przestrzeni, ponad czterystu zawodników oraz całego miasteczka sponsorów – to było nie lada wyzwanie.
Impreza przebiegła sprawnie, w dobrej atmosferze, bez zakłóceń, a na pogodę... no cóż, na to już nikt nie ma wpływu... Trzeba doceniać wkład takich imprez w rozwój sportu strzeleckiego i poszanowania broni.
Ogromne zainteresowanie Longshotem, zarówno ze strony żołnierzy, jak i cywilów, świadczy o tym, że warto cyklicznie zawody powtarzać i liczyć na kolejne rekordy w przyszłych latach.
Z wypowiedzi jednego z organizatorów i uczestników pierwszych odsłon Longshota wiemy, że jeszcze osiem, dziewięć lat temu zawody miały formę strzeleckiego pikniku z kilkunastoma uczestnikami. Nie ma porównania do rozmachu, z jakim impreza robiona jest teraz.
Do zobaczenia za rok!
Szczegółowe wyniki indywidualne i zespołowe są dostępne na stronie organizatora: http://longshot.pl/1pl/wyniki.html.
Czytaj też: Tactical Prison Rescue 2016 - przygotowując najlepszych na najgorsze >>>