Trzecią już edycję zawodów zorganizowało Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych we współpracy z JW Nil, Klubem Wojsk Specjalnych i Związkiem Strzelectwa Dynamicznego w Krakowie, przy wsparciu Wojskowego Stowarzyszenia „Kultura-Turystyka-Obronność”. Ich celem, poza wyłonieniem najlepszych spośród uczestników, była prezentacja możliwości zastosowania w procesie szkolenia strzelań specjalnych w dzień i w nocy z elementami rywalizacji sportowej, sprawdzenie i doskonalenie poziomu zespołowych oraz indywidualnych umiejętności praktycznego posługiwania się bronią, a także wymiana doświadczeń pomiędzy żołnierzami, funkcjonariuszami i pracownikami innych formacji specjalnych.
Z uwagi na charakter działalności służbowej reprezentowanych jednostek oraz bezpieczeństwo i ochronę danych osobowych uczestników, zawody miały charakter zamknięty dla osób postronnych, a jedynymi oficjalnie zaproszonymi przedstawicielami mediów był „Special Ops” i czasopismo MON „Polska Zbrojna”.
Do udziału w tegorocznych „SOF Delta Cup” zaproszono reprezentantów jednostek Wojsk Specjalnych SZ RP, pododdziałów specjalnych policji (stawili się przedstawiciele Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji z Krakowa i Katowic oraz grupy realizacyjnej śląskiego Zarządu CBŚP), Straży Granicznej (swoje zespoły wystawił Wydział Zabezpieczenia Działań Nadodrzańskiego Oddziału SG z Krosna Odrzańskiego i Zespół Interwencji Specjalnych Placówki SG z lotniska Kraków-Balice – „SPECIAL OPS” nr 4/2015) oraz Wydziału Realizacyjnego Departamentu Wywiadu Skarbowego Ministerstwa Finansów.
W zawodach wzięli również udział strzelcy z Centralnego Wojskowego Klubu Sportowego „Legia” oraz Fundacji Byłych Żołnierzy i Funkcjonariuszy Sił Specjalnych „Szturman”. Każda z jednostek i instytucji mogła wystawić dwie dwuosobowe drużyny – w sumie wystartowało 21 takich zespołów z 12 „firm”.
Otwierający zawody zastępca Dowódcy Komponentu WS płk Ryszard Pietras powiedział: – Niezmiernie cieszę się widząc wśród was wiele znajomych twarzy. To niezwykle budujące, że formuła turnieju zapoczątkowana przez płk. Drumowicza, obecnego dowódcę AGAT-u, jest z sukcesem rozwijana, znajdując uznanie wśród coraz liczniej przybywających tutaj zawodników.
Każdy z zespołów pokazywał, na co go stać podczas strzelania w dzień i w nocy w parach oraz indywidualnie na innych torach – w obu przypadkach wymagających w jak najkrótszym czasie rażenia licznych celów na różnych odległościach w ruchu (marszu, biegu) i z przystanków na odcinku nawet 100 m, z różnych postaw, w tym wymuszonych, gdy cel znajdował się np. za otworem okiennym lub przesłoną.
Strzelania te zostały zaprojektowane na wzór typowych dla konkurencji sportowego strzelania „praktycznego” IPSC, ale w odróżnieniu od nich obowiązywały wymogi zachowania taktycznego, np. konieczność pozostawania ukrytym za przesłonami w co najmniej 75 procentach ciała, czy działania zespołowego – jako para operatorów, która musi synchronizować swe działanie, utrzymywać odpowiednie odległości od siebie i sprawną komunikację oraz na niektórych etapach inteligentnie uzupełniać „ogniowo”.
Czytaj też: Wizyta w Fabryce Broni >>>
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |