Tactical Warrior Challenge 2016 - 2 Gun

Międzynarodowe zawody taktyczno-strzeleckie TACTICAL WARRIOR CHALLENGE – 2 GUN
Rok 2016 to trzeci rok z rzędu, jak Klub Strzelecki Kryza oraz Fundacja SPRZYMIERZENI z GROM organizują wspólnie międzynarodowe zawody taktyczno-strzeleckie TACTICAL WARRIOR CHALLENGE – 2 GUN. Podobnie jak w 2015 roku, areną, na której rywalizowali strzelcy na co dzień pełniący służbę w jednostkach specjalnych, był Ośrodek Szkolenia Poligonowego w Strzepczu. Na stałe też w kalendarzu zagościł termin, w którym organizowane są zawody, to zawsze pierwszy weekend sierpnia. Zawody tej edycji zostały rozegrane w dniach 5-06.08.2016 r.
2016 is the third year in a row, when the KRYZA Shooting Club and GROM Foundation (Fundacja SPRZYMIERZENI z GROM) organize together the international tactical shooting competition - TACTICAL WARRIOR CHALLENGE - 2 GUN. Just like in 2015, the arena, where the shooters from the SOF units challenged each other, was the Training Center in Strzepcz. And traditionally, as before, the event took place during the first weekend of August - in the last year's case on August 5-6, 20176.
Zdjęcia: Adrian ADO Bachórz
Zobacz także
Michał Adamiak III Międzynarodowe Warsztaty Pododdziałów EOD w Jarocinie

W dniach 18-27 października 2023 r. na terenie garnizonu Jarocin odbyło się międzynarodowe szkolenie z zakresu C-IED. To już kolejne duże przedsięwzięcie organizowane przez żołnierzy Mobilnego Zespołu...
W dniach 18-27 października 2023 r. na terenie garnizonu Jarocin odbyło się międzynarodowe szkolenie z zakresu C-IED. To już kolejne duże przedsięwzięcie organizowane przez żołnierzy Mobilnego Zespołu Rozminowania EOD z 16. jarocińskiego batalionu remontu lotnisk w Jarocinie.
Krzysztof Mątecki Jesienny ogień 2023

Na terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych Bemowo Piskie odbył się pokaz dynamiczny pk. Jesienny Ogień 23. Licznie zgromadzona publiczność mogła obejrzeć prezentację przygotowania bojowego polskich żołnierzy...
Na terenie Ośrodka Szkolenia Wojsk Lądowych Bemowo Piskie odbył się pokaz dynamiczny pk. Jesienny Ogień 23. Licznie zgromadzona publiczność mogła obejrzeć prezentację przygotowania bojowego polskich żołnierzy i najnowocześniejszy sprzęt wojskowy polskiej armii w akcji.
Krzysztof Mątecki Ćwiczenia Strong & United 2023

Operatorzy wojsk specjalnych z Polski, Litwy i Niemiec wzięli udział w odbywających się na Litwie trójstronnych ćwiczeniach Sił Operacji Specjalnych pk. „Strong & United 2023”. Polskę na ćwiczeniach reprezentowali...
Operatorzy wojsk specjalnych z Polski, Litwy i Niemiec wzięli udział w odbywających się na Litwie trójstronnych ćwiczeniach Sił Operacji Specjalnych pk. „Strong & United 2023”. Polskę na ćwiczeniach reprezentowali komandosi przebywający na Litwie w ramach powołanego przez Prezydent RP Polskiego Kontyngentu Wojskowego Wilno.
Jak co roku do udziału w jedynej tego typu imprezie strzeleckiej w naszym kraju, przygotowanej z tak dużym rozmachem, zaproszeni zostali strzelcy z jednostek specjalnych podlegających MON i MSWiA z Polski i zagranicy oraz strzelcy reprezentujący środowisko cywilne. W związku z wieloma przedsięwzięciami służbowymi, w które zaangażowane były wszystkie służby dbające na co dzień o bezpieczeństwo obywateli naszego kraju, w tym Szczyt NATO oraz Światowe Dni Młodzieży, spowodowały, że przedstawiciele niektórych jednostek i pododdziałów specjalnych niestety nie mogli przybyć i spróbować swoich sił w zawodach.
W roku 2016 wyzwanie podjęli przedstawiciele:
- Jednostki Wojskowej AGAT,
- Wydziału Realizacyjnego Centralnego Biura Antykorupcyjnego,
- Wydziału Realizacyjnego Komendy Stołecznej Policji,
- Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji Komendy Wojewódzkiej w Katowicach,
- Wojskowego Instytutu Techniki i Uzbrojenia,
- Fundacji „Szturman”
- oraz Fundacji Sprzymierzeni z GROM.
Z zagranicy pojawili się funkcjonariusze z Republiki Czeskiej, reprezentujący pododdział antyterrorystyczny policji z Kraju Morawsko-Śląskiego (Zasahova Jednotka z Ostrawy) oraz główna jednostka specjalna tamtejszego msw URNa. W tym roku na zaproszenie odpowiedzieli również żołnierze z Litwy, reprezentujący siły specjalne (Specialiųjų Operacijų Pajėgos) podległe MON.
Do udziału zaproszony został również jeden strzelec cywilny z krajowej czołówki Ligi 3 Gun. Zabieg ten ma na celu wymianę doświadczeń dotyczących szybkiego i celnego ostrzeliwania celów przewidzianych do likwidacji. Błyskawiczna identyfikacja celu swój – obcy oraz eliminacja uzbrojonego celu, to rzeczy najważniejsze zarówno dla żołnierza/funkcjonariusza, jak również dla sportowca.
III edycja zawodów składała się z 7 torów mających sprawdzić zdolności strzeleckie zawodników w różnych sytuacjach taktycznych. Strzelania prowadzone były w dzień i w nocy, natomiast zadania były wykonywane pojedynczo i zespołowo. Zgodnie z przyjętą zasadą, co roku dokładane są nowości względem poprzednich edycji. W tym roku były to strzelania nocne oraz strzelania w dwuosobowych zespołach, również w nocy.
Z roku na rok zawody te stanowią potężne wyzwanie organizacyjne, które udaje się okiełznać dzięki sprawnej ekipie ludzi zaangażowanych w przygotowania i przeprowadzenie tych zawodów. To funkcjonariusze służb państwowych na co dzień pełniących służbę w formacjach podległych MON i MSWiA, a zrzeszeni są w KS Kryza. Jest to również stała, zgrana grupa ludzi, którzy tworzą ten projekt od samego początku.
Z roku na rok zwiększana jest liczba torów strzeleckich, na których rywalizują zawodnicy. W pierwszej edycji było 5 torów, w II – 6, a w tegorocznej – 7 torów. W tym roku zbudowane zostały m.in. dwa „killing house’y” oraz wykorzystane zostały cele 3D dostarczone przez firmę phantommil.pl. Wszystkie tory były rozproszone po poligonie, tak aby zawodnicy, którzy przeszli dany tor, nie mieli styczności z zawodnikami oczekującymi do wejścia na stage. Ten zabieg eliminuje możliwość kontaktu zawodników i przekazywania sobie informacji np. co do rodzaju i rozmieszenia celów itp.
III edycja TWC rozpoczęła się od strzelań nocnych. Zawody rozpoczęły się w piątek o godz. 18:00 od odprawy technicznej, podczas której bardzo duży nacisk położono na warunki bezpieczeństwa podczas prowadzenia ognia w nocy.
Aby całość zawodów mogła zostać sprawnie przeprowadzona, jednocześnie „pracuje” zawsze kilka torów.
Podczas pierwszego dnia zawodów, a w sumie nocy, były to dwa tory „Night Raid” oraz „Sharpshooter cover”.
Zaczynając od pierwszego, opis sytuacji taktycznej, jaką otrzymywał zawodnik, brzmiał następująco: „Budynek jest safe housem międzynarodowej siatki terrorystycznej przygotowującej zamachy bombowe, dodatkowo w środku przetrzymywani są zakładnicy”, cel misji to: „uwolnić zakładników, wyeliminować wszystkie uzbrojone cele czerwone”.
Tor to był killing house z kilkoma pomieszczeniami. Do niektórych prowadziły wejścia poukrywane za załomami ciągów komunikacyjnych, tak aby maksymalnie skomplikować sytuację i orientację.
Dodatkowo niektóre cele był „uzbrojone” w opalarki lub piloty od telewizorów, co podczas strzelania nocą przy wykorzystaniu oświetlenia taktycznego stanowiło nie lada wyzwanie w kontekście rozpoznawania celu i jego zagrożenia.
Ciekawostką jest, że żołnierze eliminowali np. cele uzbrojone w nożyczki, które z kolei był pomijane jako zagrożenie przez funkcjonariuszy formacji policyjnych. Równocześnie działający tor „Sharpshooter cover” wymagał od strzelca prowadzenia ognia wspierającego działania zespołu, ze specjalnie skonstruowanej, niestabilnej platformy.
Wydaje się łatwe? Teoretycznie tak, gdyby nie fakt, że ogień prowadzono tylko przy świetle stroboskopowym ustawionym kilka metrów od stanowiska strzelca i skierowanym w kierunku celów. Czasu na identyfikację było mało, a spora wilgotność powietrza i gazy prochowe powstające po wystrzeleniu kolejnych pocisków działały na niekorzyść strzelca.
Czytaj też: Policyjne Zawody Strzelców Wyborowych „BEKAS 2016” >>>
Drugiego dnia jednocześnie działały cztery tory.
„Chemiczny Ali” był torem wymagającym od strzelca nie tylko niezwykłej sprawności fizycznej, ale również umiejętności prowadzenia szybkiego i skutecznego ognia z broni krótkiej tylko „silną” ręką. Wynikało to z faktu, że strzelec poruszał się po torze z pełnowymiarową tarczą balistyczną.
Cel misji – uratować zakładników z posesji, na której prowadzona jest produkcja narkotyków. Był to kolejny killing house wraz z obszernym ogrodem i ciężkimi ewakuacyjnymi manekinami. „Exfil” tor wszystkim zawodnikom przypadł do gustu.Opis sytuacyjny: „Po wykonaniu misji wracasz do bazy. Teren, przez który będziemy przejeżdżać, opanowany jest przez siły wroga i gęsto zamieszkały przez ludność cywilną. Znajdujesz się w ostatnim pojeździe kolumny i zajmujesz stanowisko strzelca pokładowego”.
Po zajęciu stanowiska w pojeździe rozpoczynał się stage. Jak pokazały wyniki z tego toru, dla niektórych tego typu strzelania to chleb powszedni, natomiast dla innych było to spore zaskoczenie i wyzwanie. Pojazd poruszał się, strzelec siedział tyłem do kierunku jazdy, broń zawieszona była na „bungee cord”...
Kolejnym stagem, z jakim musieli zmierzyć się zawodnicy, poniekąd płynnie przechodząc z poprzedniego, był tor „Escape from Belize river bed” – „Twój team wpadł w ciężką zasadzkę. Tylko ty ocalałeś. Udało się tobie wyjść ze strefy śmierci. Przeciwnik wysłał za tobą pościg, jest coraz bliżej i próbuje cię okrążyć”.
Zadanie – wycofaj się do strefy ewakuacyjnej eliminując wszystkie napotkane cele, wydawało się bardzo łatwe. Ale wiadomo, że pozory mylą, a w świecie służb specjalnych nic nie jest tym, na co wygląda. Wysokie krzaki, chaszcze, trawy i koryto poligonowego strumyka, do tego wyśrubowany limit czasowy na pokonanie toru były dużym utrudnieniem.
„El Chapo” to był tor, na którym zawodnicy działali drużyną. Specjalnie na tę okazję wybudowana została „willa”, która stanowiła safe house dla narkotykowego Lorda, którego trzeba było wyeliminować oraz uwolnić przetrzymywanego zakładnika, który jak donosił wywiad, jest ranny i wymaga natychmiastowej hospitalizacji.
Dużo celów, zarówno metalowych, papierowych, jak również 3D.
Na żadnym etapie pokonywania toru zawodnicy nie mogli się rozdzielać.
Należy podkreślić, że wszystkie zespoły pokonały tor bardzo sprawnie, co tylko dowodzi liczby szkoleń prowadzonych w macierzystych jednostkach. To cieszy, bo widać, że służby są przygotowane do wypełniania nawet najtrudniejszych misji. Co prawda taktyka „zdobywania budynku” była różna, szczególnie w przypadku zespołów wojskowych i policyjnych, jednakże nie była ona oceniana. Bo w gruncie rzeczy każda na swój sposób działa i wynika ściśle z zadań realizowanych na co dzień w służbie.
III edycję zawodów Tactical Warrior Challenge wygrał zawodnik reprezentujący Wydział Realizacyjny Centralnego Biura Antykorupcyjnego, drugie miejsce wywalczył funkcjonariusz tej samej instytucji, natomiast trzecie zajął przedstawiciel czeskiej jednostki specjalnej URNA.
Klasyfikacja drużynowa przedstawiała się następująco: I miejsce drużyna WR CBA, II miejsce drużyna specjalsów z Republiki Czech, III miejsce drużyna SPAP z Katowic.
Z edycji na edycję pula nagród niebywale się zwiększa. W tym roku była wyjątkowo bogata.
Zwycięzca zawodów w klasyfikacji indywidualnej otrzymał karabin AKMS stuningowany z wykorzystaniem podzespołów firmy TDI Arms, dostarczony przez firmę sprzetmilitarny.pl, natomiast za drugie miejsce w klasyfikacji indywidualnej zawodnik otrzymał pistolet firmy XDM („SPECIAL OPS” 5/2016) wraz z kaburą i latarką X5L (zielony laser + latarka) firmy VIRIDIAN, a dostarczony przez krajowego dystrybutora firmę BUOS. Natomiast firma RWS CETUS przygotowała hojne pakiety dla zawodników z 3 pierwszych miejsc, składające się m.in. z zestawów hydracyjnych firmy Camelback oraz elementów ubioru taktycznego firmy UF-PRO.
Całości dopełniła firma SPECOPS dostarczając wyposażenie i torby taktyczne uszyte specjalnie na tę okazję.
Jak co roku, podczas zawodów Tactical Warrior Challenge wykorzystane zostały cele metalowe oraz papierowe dostarczone przez sponsora zawodów, firmę 3gun.pl.
Dużym wsparciem logistycznym dla zawodów była również współpraca przy tej edycji z Muzeum Techniki Wojskowej GRYF (muzeumgryf.pl). Była to również kolejna edycja, której zabezpieczenie medyczne stanowiła karetka wraz z załogą z Ochotniczej Służby Ratowniczej z Lęborka, na szczęście nie mieli na zawodach nic do roboty.
Na koniec chciałbym podziękować ekipie rem-bud, która stanowiła również obsługę sędziowską zawodów, a bez ich pełnej poświęcenia pracy przeprowadzenie sprawnie tak dużej imprezy nie byłoby możliwe. Krawiec, Skaut, Lato, Papaj, Krycha, Metyl, Buła, Jaro, Krzychu, Syrus, Marcin, Kwiat, Szadek, Blady, Rzepa, Bizon – dzięki klarnety.