Dobre praktyki w strzelectwie
Strzelnica modułowa
Czynności związane z używaniem broni to bardzo zróżnicowana grupa zagadnień, dziedzin, dyscyplin. Strzelectwo, to dla jednych praca, dla innych sport, a dla jeszcze innych hobby.
Zdjęcia: Monika Dziuba
Zobacz także
Allegro Wiatrówka - pistolety CO2
Ciekawa forma aktywnego spędzenia wolnego czasu w ogrodzie, możliwość ćwiczenia precyzji, cierpliwości oraz umiejętności strzeleckich, odstresowanie... Te i wiele innych atrakcji zagwarantować nam może...
Ciekawa forma aktywnego spędzenia wolnego czasu w ogrodzie, możliwość ćwiczenia precyzji, cierpliwości oraz umiejętności strzeleckich, odstresowanie... Te i wiele innych atrakcji zagwarantować nam może wiatrówka. Niekoniecznie musi to być strzelba, gdyż wielką popularnością cieszą się pistolety pneumatyczne.
pcphunters.com Jak wybrać karabinek pneumatyczny dla siebie?
W sprzedaży jest dostępnych kilka rodzai broni pneumatycznej. Różnią się wzajemnie m.in. sposobem zasilania, kalibrem czy możliwością zamontowania dodatkowego sprzętu ułatwiającego strzelanie. Jeśli interesuje...
W sprzedaży jest dostępnych kilka rodzai broni pneumatycznej. Różnią się wzajemnie m.in. sposobem zasilania, kalibrem czy możliwością zamontowania dodatkowego sprzętu ułatwiającego strzelanie. Jeśli interesuje Cię zakup karabinka pneumatycznego, powinieneś wiedzieć, czym charakteryzują się poszczególne typy wiatrówek oraz do czego będziesz ich używał. Czym jest karabinek pneumatyczny? Czym charakteryzują się poszczególne typy wiatrówek długich?
Militaria.pl “Do broni, cel, pal!” - optyka strzelecka Bushnell
Celem każdego strzelca jest oddawanie jak najbardziej precyzyjnych strzałów. Niezależnie od profesji strzelca, zarówno w służbach mundurowych, jak i w strzelectwie sportowym, odpowiednia optyka wspiera...
Celem każdego strzelca jest oddawanie jak najbardziej precyzyjnych strzałów. Niezależnie od profesji strzelca, zarówno w służbach mundurowych, jak i w strzelectwie sportowym, odpowiednia optyka wspiera jego celność. Rynek optyczny stale się rozwija, wprowadzając coraz to nowsze technologie w przyrządach optycznych. Znajdziemy tu między innymi urządzenia celownicze, jak na przykład kolimatory czy urządzenia do obserwacji takie jak lunety i lornetki.
W ramach zawodowego użytkowania broni wyróżnić można ogrom zadań strzeleckich, począwszy od ochroniarza z pistoletem gazowym, poprzez policjanta z pistoletem kal. 9 mm, żołnierza z karabinkiem 7,62 x 39 mm lub 5,56 x 45 mm, a na strzelcu wyborowym z zaawansowanym karabinem kal. 7,62 x 54 mm lub większym skończywszy.
Warto też odnotować, że rzut granatem według instrukcji wojskowych to także szkolenie strzeleckie. W ramach sportu strzeleckiego wyróżnić można wiele dyscyplin diametralnie różniących się od siebie. Za przykład niech posłużą konkurencje pneumatyczne, kulowe czy śrutowe, strzelania precyzyjne z karabinu, pistoletu, strzelania dynamiczne, także do celów ruchomych, np. rzutek.
Z kolei w gronie hobbystów znajdą się myśliwi z bronią śrutową bądź kulową, kurkowcy, a nawet czarnoprochowcy. ASG (Air Soft Gun) oraz Paintball także będą się wpisywać w strzelania hobbistyczne i choć zagrożenie związane z błędami w pracy z bronią będzie tu mniejsze, niż w przypadku broni kulowej, to i tak jest ono realne, co wymusza stosowanie prawidłowych procedur bezpieczeństwa w pracy z bronią ASG czy w Paintballu.
Tak oto pokrótce można zobrazować różnorodność dziedzin strzelectwa. Każda z nich rządzi się innymi prawami, skupia innych ludzi i realizowana jest na odmiennych obiektach z użyciem diametralnie różnego sprzętu.
Wszystkie dziedziny strzelectwa mają jednak ze sobą coś wspólnego. Każda z nich polega na optymalnie celnym wystrzeleniu pocisku z lufy poprzez naciśnięcie spustu i rażeniu celów na odległość. Wiąże się to z realnym niebezpieczeństwem zarówno dla strzelającego, jak i osób postronnych w przypadku popełnienia błędu.
W niniejszym artykule podjęty zostanie więc temat jak uniknąć tragicznych w skutkach błędów w pracy z wszelkiego rodzaju bronią oraz jak posługiwać się nią w pełni bezpiecznie, a jednocześnie efektywnie.
Na początek należy określić, z jakiej dziedziny strzelectwa warto zaczerpnąć procedury bezpieczeństwa?
Który z rodzajów strzelectwa jest nauczany i realizowany możliwie najbardziej bezpiecznie, a zarazem na tyle uniwersalnie, żeby przełożyć te zasady na pozostałe dziedziny w pracy z bronią, no i czy takie uśrednienie jest w ogóle możliwe?
Czy będą to strzelania sportowe, myśliwskie czy może realizowane w służbach mundurowych?
Odpowiedź z wielu powodów nasuwa się sama. Najlepiej powinny sprawdzić się procedury bezpieczeństwa rodem ze strzelań wojskowych, choć nie zawsze musi być to jednoznaczne. Wiele przecież zależeć będzie od rzetelności, rozwagi i doświadczenia zarówno osoby prowadzącej strzelanie, jak i użytkownika broni. Oddalając na później ewentualne krytyczne głosy, pora przejść do merytorycznego uzasadnienia tej tezy.
Czytaj też: Jak bezpiecznie i komfortowo korzystać ze strzelnicy? >>>
Z pewnością znajdą się tacy, którzy zauważą, że wielu żołnierzy (lub przedstawicieli innych służb mundurowych) strzela raz w roku (oddając zaledwie kilka strzałów), a hobbyści, np. myśliwi, strzelają ile chcą nie tylko na polowaniach, ale też doskonaląc swoje umiejętności bez większych ograniczeń na strzelnicach.
Jeszcze bardziej spektakularnie wypadnie poziom wytrenowania strzelców sportowych, których treningi strzeleckie realizowane są przez kilka godzin każdego dnia, więc dlaczego akurat żołnierze mieliby być tu przykładem najlepszych procedur bezpieczeństwa? Argumentacja przedstawia się następująco:
1. Wojsko szkoli się na strzelnicach w bardzo dużych grupach, nierzadko przekraczających 100 osób, stąd jedynie wojskowa organizacja i zasady bezpieczeństwa wydają się być optymalne dla bezpiecznej pracy z bronią w przypadku dużych grup, co bezsprzecznie przekłada się także na szkolenie małych grup lub osób indywidualnych.
2. Wojsko strzela z najbardziej niebezpiecznych rodzajów broni, tj. pistolety maszynowe, karabinki automatyczne, karabiny wyborowe i maszynowe. Żadne środowisko cywilne (myśliwskie, sportowe czy jakiekolwiek inne) nie posługuje się bronią o takich parametrach rażenia jak wojskowa, zwłaszcza w ogniu ciągłym, którego używanie w strzelaniach cywilnych jest zabronione.
3. W wojsku masowo i bezpiecznie szkoli się początkujących strzelców (w tym kobiety, którym niełatwo oswoić się z bronią wojskową), którzy nie mając żadnego doświadczenia i jakichkolwiek prawidłowych nawyków, nabywają umiejętności bezpiecznego posługiwania się bronią (w tym automatyczną) stosunkowo szybko.
W przypadku strzelców sportowych lub hobbystów rzadko trafia się początkujący, a jeśli już taka osoba zasila szeregi danej grupy, to zwykle są to pojedyncze przypadki.
Z kolei liczne młodzieżowe grupy naborowe do strzelectwa sportowego, szkolone są z jednostrzałowych pneumatyków, generujących wielokrotnie niższy poziom zagrożenia, niż wojskowa broń automatyczna, co nie w pełni przekłada się na obycie z prawdziwą bronią palną.
4. W wojsku nie ma zbyt wiele miejsca na nonszalancję szeroko popularną wśród hobbistów strzelających w grupach koleżeńskich. Wojskowa hierarchiczność, instrukcyjne komenderowanie i stały nadzór osób funkcyjnych wyznaczonych jednoznacznie w dokumentach, są pozytywnym elementem dyscypliny i bezpieczeństwa strzelań.
Należy podkreślić, że wiele cywilnych środowisk strzeleckich także posiada optymalnie opracowane zasady bezpieczeństwa i latami bezpiecznie posługuje się bronią. Wojsko nie stanowi w tej dziedzinie szczególnego wyjątku, jednakże mając na uwadze wypunktowane powyżej argumenty, przejdźmy do analizy zasad bezpieczeństwa podczas strzelań realizowanych w wojsku określonych w instrukcji o nazwie: Program Strzelań z Broni Strzeleckiej.
Zabrania się strzelać:
1. Z broni technicznie niesprawnej.
2. Amunicją niesprawną, której użycie jest zabronione, niezgodną z typem użytej broni.
3. Poza wyznaczone pasy ognia (strzelnicy, pasa ćwiczeń taktycznych).
4. Do schronów (niezależnie od tego, czy przebywają w nich ludzie), a także do innych urządzeń poligonowych – strzelnicy – (wieże, dozory itp.).
5. Jeżeli jest podniesiona biała chorągiew lub zapalone białe światło na stanowisku dowodzenia kierownika strzelania oraz na schronach, w których przebywają ludzie.
6. W przypadku utraty łączności między kierownikiem strzelania a schronami.
Strzelanie przerywa się na komendę (sygnał) kierownika strzelania lub samodzielnie, w razie:
1. Pojawienia się przed strzelającymi ludzi, sprzętu i zwierząt.
2. Padania pocisków poza wyznaczone pasy ognia (strzelnicy, pasa ćwiczeń taktycznych).
3. Utraty łączności z kierownikiem strzelania.
4. Utraty orientacji w terenie przez strzelającego.
5. Powstania pożaru.
6. Podniesienia białej chorągwi lub zapalenia białego światła na stanowisku dowodzenia kierownika strzelania lub na schronie.
7. Utraty łączności ze schronami, w których znajdują się ludzie.
8. Otrzymania meldunku lub sygnału o naruszeniu bezpieczeństwa.
Wojskowe zasady bezpieczeństwa nie do końca mogą być przerysowane na rynek cywilny, ponieważ na większości strzelnic cywilnych nie ma pasów taktycznych, schronów, wież, ani czerwonych i białych świateł bądź chorągwi. Jeśli jednak odsuniemy na bok pojęcia wojskowe i skoncentrujemy się na istocie sprawy, to okaże się, że prezentowane powyżej wojskowe zasady określające kiedy wolno strzelać, a kiedy nie wolno oraz kiedy należy przerwać strzelanie są jednoznaczne, zrozumiałe i zapewniają realne bezpieczeństwo.
Inaczej wygląda sprawa czterech wojskowych zasad bezpiecznego posługiwania się bronią według systemu tzw. „BLOS”. Określają one za pomocą rozwinięcia skrótu BLOS (Broń, Lufa, Otoczenie, Spust), w jaki sposób manualnie bezpiecznie posługiwać się bronią. Zasady te, skonstruowane prosto i rzeczowo, mogą być z powodzeniem stosowane jako ABC bezpiecznego posługiwania się każdą bronią, w każdych warunkach z cywilnymi włącznie.
Czytaj też: Strzelnice modułowe specjalnego przeznaczenia >>>
Zasady bezpieczeństwa według systemu BLOS:
- B – broń - każdą napotkaną broń traktować jak załadowaną – do momentu sprawdzenia.
- L – lufa - zabrania się kierowania wylotu lufy w stronę osób i miejsc niestanowiących celu.
- O – otoczenie - przed oddaniem strzału należy sprawdzić otoczenie w okolicy celu, by uniknąć postrzelenia osób trzecich.
- S – spust - kontakt palca z językiem spustowym tylko w momencie oddania świadomego strzału.
Kontynuując wątek systemu BLOS, którego formalna nazwa to: „System szkolenia z walki i bezpiecznego posługiwania się bronią”, nie sposób zapomnieć o kilku innych zawartych tu zasadach podwyższających bezpieczeństwo pracy z bronią. Jedną z nich jest ciągła kontrola (przynajmniej wzrokowa) stanu działania i załadowania broni, kolejną rozładowania w trakcie strzelań dynamicznych w postawie klęczącej. W celu zmniejszenia prawdopodobieństwa zacięć, instruktorzy BLOS-a uczą ręcznego tzw. „dobijania” magazynków i zamków.
Godne polecenia są sposoby przekazywania broni krótkiej i długiej (załadowanej i rozładowanej) według tego systemu oraz wiele innych wskazówek technicznych, jak choćby palpacyjny sposób sprawdzenia komory nabojowej w przypadku braku widoczności (np. zadymienie). Wojskowy system BLOS jest jednak na tyle rozbudowaną dziedziną wiedzy zebraną w obszernym wydawnictwie książkowym, że nie sposób jest go przedstawić w niniejszym artykule, stąd jedynie powyższy akcent.
Istnieje cały zbiór innych, nieujętych powyżej praktyk stosowanych na przeróżnych strzelnicach. Praktyki te mogą przyczyniać się do poprawy bezpieczeństwa, albo to bezpieczeństwo obniżać. Mogą też sprzyjać osiąganiu wyższych wyników w zgodzie z bezpieczeństwem lub w pogwałceniu jego zasad. Poniżej przedstawione są niektóre z nich.
Na strzelnicach obowiązuje całkowity bezwzględny zakaz przebywania pod wpływem alkoholu lub innych podobnie działających środków. Ta reguła nie wymaga szerszego komentarza.
Nie wolno odkładać, a tym bardziej pozostawiać bez nadzoru broni załadowanej. Gdy chcemy odłożyć załadowaną broń, należy ją rozładować lub oddać strzał (strzały) i po ustaleniu, że magazynek i komora nabojowa są puste, można odłożyć broń skierowaną wylotem lufy w stronę pola tarczowego.
W niektórych środowiskach cywilnych nagminne jest trzymanie broni (poza stanowiskiem strzeleckim) „prawdopodobnie” rozładowanej z wylotem lufy skierowanym w dowolną stronę, najczęściej w stronę kolegów, lub w „przypływie rozwagi” w ich stopy. Jest to naganna przypadłość niektórych środowisk strzeleckich, która nie wnosi żadnej pozytywnej wartości, a jedynie zbędne zagrożenie.
Każdy strzał kontrolny powinien być strzałem celowanym w tarczę. Niestety, choć strzał kontrolny z założenia oddaje się z broni rozładowanej, to jednak również z założenia, co jakiś czas okazuje się, że broń (nikt nie wie dlaczego?) jednak była załadowana i padł realny strzał ostry. Lekceważenie wycelowania strzału kontrolnego doprowadziło do wielu niebezpiecznych wypadków.
Zabrania się usuwania zacięć bez uprzedniego rozładowania broni (odłączenia magazynka i wyjęcia naboju z komory nabojowej).
Po odłączeniu magazynka, mamy pewność, że w zaciętej broni pozostał już co najwyżej jeden nabój w komorze nabojowej. Gdyby więc padł niechciany strzał, to będzie to tylko jeden strzał. W przypadku nieodłączenia magazynka z nieprawidłowo działającej broni, może okazać się, że niezamierzonych strzałów padnie więcej.
Gdy jakakolwiek osoba udaje się do pola tarczowego w celu przejrzenia wyników, wymiany tarczy lub usunięcia awarii, wszystkie egzemplarze broni są odłożone, zabezpieczone i nikt nie dotyka broni. Dla pewności, gdy nie do końca ufamy strzelającym (grupa początkująca, lub taka, której nie znamy) można nakazać strzelającej zmianie zejście z linii otwarcia ognia na linię wyjściową.
Każdy, kto przebywając w rejonie strzelnicy stwierdzi, że dalsze strzelanie nie jest bezpieczne (wtargnięcie przypadkowej osoby w rejon pola tarczowego, awaria itp.) ma prawo i obowiązek podać głośno komendę „przerwij ogień” lub „stop”. Wtedy wszyscy strzelający są zobowiązani przerwać strzelanie. Strzelanie wznawia się po ustaleniu przez prowadzącego, że zagrożenie minęło.
Strzelcy sportowi (ale nie tylko) często opuszczając rękę z bronią po oddanym strzale, nie zdejmują palca z języka spustowego, odpoczywają z bronią opartą o konstrukcję stanowiska (ładują broń lub nie, w zależności od rodzaju broni i konkurencji) i cały czas trzymając palec na spuście wykonują kolejne złożenie zakończone oddaniem strzału. Ta praktyka umożliwia precyzyjne czucie spustu na raz ułożonym na nim palcu, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa jest nieprawidłowa zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z bronią o dużej mocy lub delikatnym spuście.
Częstym zjawiskiem jest nadmierne korygowanie, a nawet przerabianie broni w celu np. zmniejszenia siły nacisku na spust potrzebnej do oddania strzału, albo skrócenia jałowej drogi spustu. Ta praktyka w przypadku sportu strzeleckiego wiąże się z balansowaniem na granicy przepisów, a w przypadku strzelań służb mundurowych jest zabroniona. Broń strzelająca na tzw. „dotyk” jest po prostu niebezpieczna, a niebezpieczeństwo to rośnie proporcjonalnie do mocy broni.
Dla przykładu, standardowa siła nacisku na spust pistoletów wojskowych wynosi 3 kg (to znaczy, że dopiero siła 3 kg lub większa przyłożona do spustu może spowodować oddanie strzału), lecz na zawodach wojskowych nie dopuszcza się broni, której nacisk spustu jest mniejszy niż 1360 g. Dla porównania, w konkurencjach sportowych pistolet pneumatyczny ma dopuszczalny minimalny nacisk spustu 500 g, a karabin pneumatyczny, sportowy lub dowolny nie ma w tej kwestii żadnego limitu i po prostu strzela na dotyk. Gdy taki karabin weźmie do ręki inna osoba, niż obeznany z nim zawodnik, o wypadek nietrudno.
Okopcanie przyrządów jest praktyką stosowaną w strzelectwie z przyrządów celowniczych otwartych (muszka i szczerbinka) na otwartych obiektach, gdzie słońce może utrudniać celowanie odbijając refleksy świetlne od przyrządów celowniczych, na których wskutek długotrwałego używania broni starta jest warstwa oksydy.
Okopcenie muszki i szczerbinki oraz grzbietu zamka czarnym dymem palącego się tworzywa lub gumy, ułatwia celowanie dając rzeczywistą poprawę wizualną tych elementów, które po okopceniu stają się matowe i nie są podatne na odblaski świetlne. Praktyka ta nie wpływa negatywnie na bezpieczeństwo, zakładając, że samo kopcenie odbywa się w bezpiecznym miejscu.
Nieruszanie stóp z podłoża po przyjęciu optymalnej stabilnej postawy w strzelaniach precyzyjnych w postawach stojących jest jednym z podstawowych warunków wysokiego wyniku. Gdy raz ustawimy prawidłową sylwetkę i nie będziemy jej zmieniać, to gdy rozpoczniemy strzelanie, wtedy każdy strzał pada w bardzo zbliżonych warunkach pracy taśmy mięśniowej, a jednocześnie możliwe jest uzyskanie najwyższego poziomu statyki.
Gdy po każdym strzale wykonujemy zbędne ruchy, zmieniamy ustawienie stóp, tułowia, nie jesteśmy w stanie wypracować powtarzalnej statyki, co ma negatywny wpływ na wyniki strzelań precyzyjnych.
Oglądanie własnych lub cudzych wyników przez lornetkę lub lunetę na zawodach strzeleckich jest zjawiskiem jak najbardziej zrozumiałym. Gdy zawodnik doraźnie skontroluje przez lunetę swoje strzelanie, nie ma w tym nic złego. Dokładna analiza przestrzelin pozwala korygować ogień i poprawić rezultat. Gorzej, jeśli zawodnik patrzy w lunetę po każdym strzale i za każdym razem chce wprowadzać korektę. Wtedy najczęściej nie uzyskuje powtarzalności, nie odnajduje prawidłowego punktu celowania, błądzi po tarczy, a ostateczna punktacja okazuje się znacznie niższa od oczekiwanej. Ponadto, w takiej sytuacji nie koncentruje się on na prawidłowym wykonaniu wszystkich czynności, tylko na analizie wyników. Gdy do tego dojdzie analiza wyników innych strzelców, to zamiast dokładnego i powtarzalnego strzelania, tak rozproszony i często podenerwowany zawodnik, uzyskuje zaniżone wyniki w porównaniu do swoich realnych możliwości, które na wyższym poziomie prezentował na treningach.
Wrzucanie po jednym naboju prosto do komory nabojowej w pistoletach z magazynkiem pozwala bez używania magazynka oddawać precyzyjne strzały na zawodach z pistoletów kulowych z broni, której waga przy każdym strzale jest taka sama. Wymaga to jednak niestandardowego ułożenia broni, co nie sprzyja bezpieczeństwu.
Gdy załadujemy magazynek, przypuśćmy dziesięcioma nabojami, wtedy po każdym oddanym strzale nabojów ubywa, zatem każdorazowo zmienia się waga broni.
Sposób strzelania z pojedynczo wkładanych nabojów do komory nabojowej pokazuje, że magazynek nie jest niezbędną częścią broni do oddania strzału. Magazynek jest natomiast niezbędny, aby prowadzić ogień ciągły lub samopowtarzalny.
W miesiącach zimowych na obiektach otwartych lub nieogrzewanych należy utrzymywać optymalną temperaturę ciała i dłoni poprzez odpowiednio dobrane ciepłe ubranie i oczywiście rękawiczki. Nie ma nic gorszego dla precyzyjnego strzelania i bezpieczeństwa, jak trząść się z zimna i (lub) mieć przemarznięte zgrabiałe ręce. W takim przypadku posługujemy się bronią niedokładnie, często w pośpiechu (dotyczy to także ładowania; lodowate metalowe naboje wkładane przemarzniętymi palcami do również zimnych, często metalowych magazynków powodują, że po kilkunastu sekundach na mrozie palce po prostu przeraźliwie bolą) mając zaniżone czucie i precyzję, co obniża wyniki i poziom bezpieczeństwa.
Warto przeczytać: Ochrona słuchu podczas strzelań >>>
Wcześniejsze odliczenie i oddzielne ułożenie nabojów do planowanej serii (np. 10 sztuk) pozwala na uniknięcie błędu w ich bieżącym odliczaniu i pozwala na skoncentrowanie się wyłącznie na prawidłowych czynnościach złożenia, celowania i pracy na spuście. Gdy pobieramy śrut bądź naboje z większej paczki, a nie jest to trening na luzie, tylko seria oceniana, wtedy zwykle po kilku, kilkunastu strzałach mamy problem z ustaleniem ile strzałów padło. Tak można zepsuć nawet najlepiej zapowiadającą się serię.
Na koniec warto dodać, że w trakcie strzelań z broni palnej należy stosować ochronniki wzroku i słuchu. Zarówno wielokrotne i długotrwałe treningi strzeleckie, jak i nie zawsze prawidłowo działająca broń i amunicja przyczyniają się do niepotrzebnego narażania słuchu i wzroku, czemu praktycznie w stu procentach można zapobiec stosując choćby najtańsze, bądź najprostsze środki ochrony. Jest to jednak szeroki temat zasługujący na głębszą analizę.