Rozmowa z Tomaszem Sanakiem Arch. prywatne, CTiSR REAGO
*Adrenergiczny – fizjol. przekazywanie impulsu nerwowego między neuronami za pośrednictwem wydzielanej w synapsach adrenaliny lub noradrenaliny (za Słownikiem Języka Polskiego, PWN). O blaskach i cieniach pracy ratownika taktycznego i życiu na misji z Tomaszem Sanakiem rozmawia Jakub Brymerski.
Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach...
Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach polowych, w tym także podczas sytuacji kryzysowych czy akcji ratunkowych. Bardzo ważne jest to, aby taktyczne wyposażenie medyczne było łatwe w transporcie i szybkie w użyciu. W tym artykule omawiamy najpotrzebniejsze wyposażenie medyczne, które warto mieć przy sobie.
Pod koniec 2023 roku, na terenie niemieckiego poligonu Grafenwoehr, odbyła się kolejna edycja prestiżowych zawodów medycznych pod hasłem European Best Medic Competition 2023. Tak jak podczas poprzednich...
Pod koniec 2023 roku, na terenie niemieckiego poligonu Grafenwoehr, odbyła się kolejna edycja prestiżowych zawodów medycznych pod hasłem European Best Medic Competition 2023. Tak jak podczas poprzednich edycji, w zawodach wzięli udział najlepsi medycy z armii Stanów Zjednoczonych i krajów partnerskich z NATO. Polska reprezentowana była przez medyków Grupy Zabezpieczenia Medycznego z Jednostki Wojskowej AGAT z Gliwic.
Tekst: Krzysztof Mątecki
Zdjęcia: US Army
Zarówno staza, jak i tamowanie krwotoków będących efektem oddziaływania środków walki na siłę żywą, nie są niczym nowym w kontekście prowadzenia działań militarnych. Dlaczego więc tyle uwagi przykłada...
Zarówno staza, jak i tamowanie krwotoków będących efektem oddziaływania środków walki na siłę żywą, nie są niczym nowym w kontekście prowadzenia działań militarnych. Dlaczego więc tyle uwagi przykłada się obecnie m.in. w armiach NATO do TCCC? Co leży u źródeł zmiany filozofii zapewnienia pomocy medycznej i zwiększenia przeżywalności żołnierzy i funkcjonariuszy podczas operacji bojowych oraz na czym polegają główne założenia tego standardu, przedstawiamy w treści niniejszego artykułu.
Jak zostałeś ratownikiem na misji?
– Cała przyczyna mojego uwielbienia dla działań ratowniczych w środowisku taktycznym tkwi w permanentnym „dobrostanie stanu hiperadrenergicznego”. Jak zadasz to pytanie ludziom, którzy wyjeżdżają i realizują swoje powinności etatowe, to większość z nich powie ci, że jadą dla pieniędzy, przygody, idei i może rzeczywiście tak jest, ale dla mnie i innych podobnych „mi” – będą to sprawy drugorzędne… Pierwszy raz „poleciałem” na przygodę, bo powiedzmy sobie szczerze – kto tam nie był i nie poczuł zapachu wiosek oraz nie smarkał wszechobecnym pyłem, nie będzie wiedział, gdzie jedzie. Drugi raz pojechałem, bo zatęskniłem.
Jakie jest Twoje przygotowanie zawodowe?
– Skończyłem Colegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego na kierunku ratownictwo medyczne, wcześniej zaliczyłem Medyczne Studium Zawodowe na kierunku elektroradiologia, uzyskując tytuł technika radiologii… Zaraz po studiach pracowałem w pogotowiu ratunkowym, ale nie zagrzałem tam długo miejsca, ponieważ na drodze mojej kariery zawodowej pojawiło się REAGO – Centrum Treningu i Symulacji Ratunkowych. No i w tej firmie otworzyły mi się oczy na ratownictwo medyczne. W ciągu pół roku zostałem instruktorem ACLS (Advanced Cardiovascular Life Support), PALS (Pediatric Advanced Cardiovascular Life Support), ukończyłem kurs instruktorski PHTLS (Prehospital Trauma Life Support) w USA i zostałem instruktorem TCCC. Paradoksalnie, chyba najbardziej pouczające dla mnie były zajęcia koła naukowego w prosektorium przy Zakładzie Medycyny Sądowej i Kryminalistyki Colegium Medicum UJ. To właśnie tam zrozumiałem, na czym polega „patofizjologia śmierci”. Tak więc, nie ukrywam – jestem „nabity” wiedzą, która w połączeniu z cennym doświadczeniem misyjnym tworzy mam nadzieję swego rodzaju synergię…
Jak wygląda życie na misji?
– Życie misyjne, to życie, gdzie nie stykasz się z cywilizacją. Nie chodzisz codziennie rano do sklepu, nie musisz nawet włączać pralki, bo pranie zrobi za ciebie ktoś inny. Z jednej strony, życie misyjne to coś, za czym teraz tęsknię, ale z drugiej, to życie, gdzie czekasz, mając w podświadomości, aż „coś się stanie”. Mam tu na myśli ostrzał rakietowy bazy czy eksplozję IED pod Rosomakiem, którym jedziesz. Co jest super? Nie używasz telefonu komórkowego (w Polsce mam dwa), nie musisz zastanawiać się, czy ubrać koszulę, czy sweter, bo masz mundur, a i pogoda jest przewidywalna, chodzisz bez ograniczeń na siłownię, czytasz książki, przebywasz w niesamowicie egzotycznym dla Europejczyka środowisku kulturowym.
Czy przed misją byłeś szkolony, jak się zachować „taktycznie” w sytuacji ostrzału itp.?
– Nie.
Z racji tego, że jesteś cywilem, nie nosisz broni. Czy czujesz z tego powodu dyskomfort? Czy zdarzyły się sytuacje, że przydałaby się dodatkowa lufa w teamie?
– Rzeczywiście, nie noszę broni. I chociaż ja nie czuję dyskomfortu z tego powodu, to wiem, że pozostali członkowie sekcji czy plutonu mają w podświadomości konieczność chronienia „następnego po tłumaczu”. Powiem tak: czasami to śmiesznie wyglądało, jak wchodziłem do wioski, spotykałem wojska sojusznicze, z którymi byłem na wspólnej akcji, a operatorzy z innych krajów czy nawet ANA (Afghanistan National Army) lub ANP (Afghanistan National Police) nie mogli się nadziwić, jak to jest, że nie mam „klamki”. W sumie, to jak popatrzysz na statystykę, to mało kto – w obecnej technologii walki asymetrycznej – ginie od pocisku. Reasumując, czułem się bezpiecznie – dzięki chłopakom z grupy rozpoznawczej z Lidzbarka, z którymi zaliczyłem każdy mój QRF.
Jak na tle armii sojuszniczych wygląda wyszkolenie i wyposażenie medyczne naszych żołnierzy?
– Na papierze, jesteśmy superwyszkoleni. W praktyce, gdyby sprawdzić – to chyba mamy się czego wstydzić. Jeżeli chodzi o sprzęt, to nie chcę oceniać zasadności „postawienia” szpitala w Ghazni, nie chcę też oceniać sprzętu oraz leków, którymi dysponują nasi lekarze w Bazie. MON wręcz płacze, że nie ma pieniędzy. Ja płaczę, że nie mam plecaka medycznego oraz sprzętu w nim potrzebnego do ratowania ludzkiego życia. Na pierwszej zmianie mój zielony plecak na pustyni otwierałem nożem, bo nie zdawałem sobie sprawy, że zamek może ulec zapiaszczeniu. Na tej zmianie, chyba oprócz kilku innych medyków – plecaki mieliśmy albo „wyproszone” od Amerykanów, albo kupione za własne pieniądze w sklepie. Problemem jest, że nie mamy jako ratownicy z pola kogoś, kto by rozumiał nasze potrzeby, miał wiedzę, czego potrzebujemy i do czego. Wiecznie nie można się zasłaniać przecież brakiem środków pieniężnych. Powiem krótko, że kółko do Rosomaka kosztuje tyle, co trzy wyposażone najlepiej na świecie plecaki. I proszę zapamiętać, że strefa Care Under Fire i Ewakuacji należy do nas – średniego personelu medycznego – i tak naprawdę to my ratujemy od śmierci – dopiero potem zaczyna się medycyna kliniczna.
Nasi żołnierze znają zasady natowskiego systemu TC3?
– To jest smutne, że pojęcie TC3 większości żołnierzy nie kojarzy się z niczym. Jak zapytam, czy brali udział w jakichś szkoleniach medycznych, to wszyscy, ale jak dowiaduję się, jakim programem szkolenia byli objęci, to może czasami lepiej, żeby tych szkoleń nie przechodzili. Prawda jest taka, że jedynym kursem, który jest zalecany dla operatorów czy nawet medyków dla działań medycznych w warunkach działań zbrojnych – jest Tactical Combat Casualty Care (taktyczno-bojowa opieka nad poszkodowanym). To jedyne szkolenie oparte na Evidence Base Medicine, czyli natowskiej statystyce najczęściej występujących przypadków, gdzie reguły i procedury ratunkowe ustalane są w wyniku przeprowadzonych badań retrospektywnych. Prawda jest taka, że to kurs, który powstał na bazie wylanej krwi przez operatorów. Nasza armia chyba za mało strat poniosła, żeby w końcu przestać traktować polskiego żołnierza medycyną cywilną. Nie prowadzimy żadnych badań, jak zapobiegać ofiarom w sytuacjach taktycznych. Nie szkolimy żołnierzy, żeby byli w stanie sami udzielić sobie pomocy. Amerykanie wydzielają specjalny komponent szkoleniowy, który nieustannie pracuje z operatorami przygotowując ich do sytuacji zranienia na polu walki. Nikt nie oszczędza na środkach treningowych, nowoczesnych systemach opatrunkowych. Posiadają manekiny nowej generacji symulujące krwawienia, wymioty i różnego typu stany chorobowe. Nie da się nauczyć nikogo samopomocy i pierwszej pomocy na polu walki oszczędzając. Życie ludzkie jest bezcenne i dobrze byłoby, aby to zrozumieli wojskowi decydenci. Tymczasem szkolenia w MON są organizowane jak najmniejszym kosztem. Tak samo są wyposażani żołnierze.
Zaznaczam, że dla mnie ratownictwo taktyczne to ratownictwo poza bazą, w bazie są lekarze i to oni najlepiej tutaj będą znali się na robocie. Po pierwszej mojej zmianie napisałem raport, w którym wytknąłem błędy – zabezpieczeniu medycznemu dla działań ratowników, byłem na rozmowie indywidualnej nawet u generała Skrzypczaka (wtedy dowódcy Wojsk Lądowych). Minęły trzy lata – nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o zabezpieczenie sprzętowe, no może poza tym, że za ciężkie pieniądze postawiliśmy szpital w Ghazni, a ratownik, który leci po pacjenta, ma dalej historyczny zielony plecak z masą niepotrzebnego sprzętu i wielkim brakiem sprzętu niezbędnego.
Czy za pomocą indywidualnego zestawu medycznego żołnierz jest w stanie udzielić sobie pomocy?
– Jest, ale należy pamiętać, żeby żołnierz wiedział, co do czego służy. Ciekawy jestem wyników badań, w których zapytalibyśmy żołnierzy o wskazania do podania atropiny czy relanium, które mają w swoich indywidualnych zestawach? Jak odpowiedzieliby na pytanie o wskazanie do podania morfiny i jakie skutki uboczne może ona wywołać, bo przecież każdy żołnierz ma autostrzykawkę z morfiną. Rozumiesz? Chodzi o to, że nie ma tutaj synergii pomiędzy sprzętem a umiejętnościami, bo szkolenia zawsze idą na dalszy plan. Byłem kiedyś na superwykładzie profesora Gaszyńskiego, wykład dotyczył nadgłośniowych systemów zabezpieczenia dróg oddechowych. Co najważniejsze? Powiedział: „Że to nie piękne karetki, „superwypasiony” sprzęt ratują ludzkie życie – w pierwszej kolejności ratują ręce ratownika”.
Czy w Twojej ocenie samopomoc medyczna ma sens? Czy żołnierze są w stanie, będąc w silnym stresie, udzielić prawidłowo pomocy sobie lub kolegom?
– Na to pytanie powinien odpowiedzieć Inspektorat Wojskowej Służby Zdrowia. To ta instytucja powinna prowadzić badania nad tzw. „współczynnikiem zgonów do uniknięcia”. Z tego, co wiem, w innej armii to robią, my chyba jeszcze nie. W naszych warunkach jest tak, że dobrym ratownikiem jest ten, który spędził lata w pogotowiu ratunkowym, tutaj niestety praktyka „pogotowiarska” nie będzie jedynym elementem świadczącym o czyimś profesjonalizmie, bo tak naprawdę tutaj nie będziesz miał dostępu „w polu” do swojej karetki. Mówię o tym, bo dla prawidłowości udzielania pomocy będzie znacząca przede wszystkim znajomość środowiska taktycznego i procedur, a nie to, czy to kiedyś już robiłem. Więc jeżeli jesteś opanowanym człowiekiem, i wiesz, jakie są zasady rządzące „pakowaniem rany postrzałowej” – to ją „zapakujesz”, ale jeżeli myślisz, że do takiej rany przyłożysz gazę, to możesz mieć wyrzuty sumienia, że kogoś zabiłeś.
Co sądzisz o pośrednim ogniwie w armiach sojuszniczych, jakim jest Combat Life Saver pomiędzy żołnierzami (samopomoc, pomoc koleżeńska)? jaka jest różnica między nim a wykwalifikowanym medykiem?
– Jeżeli popatrzymy na potencjalnych moich pacjentów w środowisku taktycznym, to zobaczymy ludzi w przedziale wiekowym 20–35 lat. Będą to ludzie zdrowi, bez przeszłości chorobowej o charakterze internistycznym. Tak mówią statystyki. Główną przyczyną zgonu w Hot Zones będzie wstrząs hipowolemiczny, spowodowany utratą krwi ze środowiska naczyniowego. Jak wiemy, silne krwotoki będziemy tamowali za pomocą stazy taktycznej, środków hemostatycznych itp. A obciążenie serca będziemy utrzymywali za pomocą resuscytacji płynowej oraz pozycji przeciwwstrząsowej. Combat Life Saver to człowiek, który po odpowiednim przeszkoleniu jest w stanie wykonać wszystkie powyższe procedury, więc dlaczego by nie miało być go na polu walki, szczególnie, że „tam” najpierw się walczy, a potem dopiero ratuje. Wiadomo, że lepiej jest zrobić z żołnierza medyka, niż z medyka żołnierza. Tak więc jeszcze raz powtórzę – wręcz konieczny jest taki etat, ale ludzie, którzy będą na nim „tkwić”, nie mogą zostać wepchnięci tam „na sztukę” i dostawać migotania pośladków, jak już się coś stanie.
Czy widzisz potrzebę, aby zamienić Wasze etaty stanowiskami żołnierzy-medyków, którzy mogliby również brać udział w walkach? Przykładem mogą być amerykańscy PJ (pararescue jumpers), którzy są w stanie przeprowadzić skomplikowane operacje bojowe nawet typu CSAR (combat search and rescue), a jednocześnie są wykwalifikowanymi paramedykami. Przy czym za swoje poświęcenie i odwagę według statystyk zbierają najwięcej medali na polu walki.
– Może trochę skrytykuję swoje miejsce jako cywila w Armii Polskiej, ale rzeczywiście powinno być tak, że człowiekiem, który jeździ lub lata w ramach zabezpieczenia medycznego QRF, powinien być uzbrojony żołnierz. Niestety nasza armia boryka się z problemem posiadania odpowiednich medyków na odpowiednie stanowiska. Jako ratownicy medyczni nie mamy odpowiednich procedur postępowania w stanach nagłych, tak jak to mają określone w ustawie ratownicy medyczni należący do Systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. Bardzo często zdarza się, że z racji braku kontaktu z lekarzem koordynatorem, muszę podejmować decyzję o farmakoterapii, której w warunkach polskich nie podjąłbym się bez konsultacji. Osobiście, mam wiele uwag do systemu ratownictwa medycznego MON, który działa w ramach PKW. Moim marzeniem byłoby przeprowadzenie audytu ze znajomości wykonywania procedur ratowniczych w stanach nagłych, bo proszę nie zapominać, że ratownik z dyplomem i pięcioletnim stażem w pogotowiu ratunkowym to nie zawsze dobry kandydat na PJ, nie mówiąc o tym, że w sytuacji walki jest dodatkowym obciążeniem, gdyż nie posiada broni i dodatkowo musi być ochraniany.
Dziękuję bardzo za rozmowę. Życzę owocnej pracy treningowej i jak najmniej „roboty” na kolejnej misji.
– Dziękuję bardzo. Nie uchylam się nigdy od pracy, ale rzeczywiście wolałbym tylko szkolić, czy to żołnierzy z PKW, czy sojuszników z Afganistanu. Więcej żołnierskiego szczęścia dla misjonarzy – wtedy ja nie muszę interweniować – tego możesz mi życzyć!
W dniach 7-8 kwietnia br., w Gdańsku, na terenie obiektu Magnum Shop & Arena, odbyły się międzyoddziałowe warsztaty Specjalnych Grup Operacyjnych – SGO, z zakresu Tactical Combat Casualty Care, w których...
W dniach 7-8 kwietnia br., w Gdańsku, na terenie obiektu Magnum Shop & Arena, odbyły się międzyoddziałowe warsztaty Specjalnych Grup Operacyjnych – SGO, z zakresu Tactical Combat Casualty Care, w których uczestniczyli członkowie oddziałów z Gdańska, Warszawy i Poznania. Warsztaty przeprowadzone zostały przez instruktorów z SGO Wrocław - oddziału, który specjalizuje się w medycynie pola walki i jest organizatorem Zawodów Ratowniczo-Taktycznych Grup Paramilitarnych.
Dwie pętle taktyczne, dziesięć stacji, a na nich dziesięć scenariuszy sytuacji m.in. o charakterze kryzysowym czy zakładniczym, opartych na prawdziwych wydarzeniach. Realistycznie jak tylko było to możliwe...
Dwie pętle taktyczne, dziesięć stacji, a na nich dziesięć scenariuszy sytuacji m.in. o charakterze kryzysowym czy zakładniczym, opartych na prawdziwych wydarzeniach. Realistycznie jak tylko było to możliwe w ramach pozoracji, pod okiem specjalistów w dziedzinie czerwonej taktyki. Tak w dużym skrócie można opisać elementy i przebieg pierwszych w Polsce Zawodów Ratowniczo-Taktycznych Grup Paramilitarnych, które odbyły się w dniach 17-19 czerwca br. na wrocławskim poligonie. Jedną dziesięciu startujących...
Konflikty zbrojne na Bliskim Wschodzie dały możliwość wnikliwej obserwacji i potrzeby wykorzystania na polu walki wyszkolonych psów pracujących do celów wojskowych Military Working Dogs (MWDs).
Konflikty zbrojne na Bliskim Wschodzie dały możliwość wnikliwej obserwacji i potrzeby wykorzystania na polu walki wyszkolonych psów pracujących do celów wojskowych Military Working Dogs (MWDs).
Rozmowa z kpt. Anitą Podlasin – ratownikiem medycznym, instruktorem, oficerem sekcji planowania szkolenia w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, koordynatorem medycznym Centrum Szkolenia TCCC...
Rozmowa z kpt. Anitą Podlasin – ratownikiem medycznym, instruktorem, oficerem sekcji planowania szkolenia w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, koordynatorem medycznym Centrum Szkolenia TCCC NAEMT.
Od 2020 roku wszyscy żołnierze pododdziałów bojowych amerykańskich sił zbrojnych są objęci nowym, ujednoliconym programem szkolenia Tactical Combat Casualty Care, czyli taktyczno-bojowej opieki nad rannym...
Od 2020 roku wszyscy żołnierze pododdziałów bojowych amerykańskich sił zbrojnych są objęci nowym, ujednoliconym programem szkolenia Tactical Combat Casualty Care, czyli taktyczno-bojowej opieki nad rannym na polu walki, tzw. poziomu 2 (Tier 2 TC3), który zastępuje dotychczasowe, prostsze kursy Combat Lifesaver. Nowy program powstał m.in. w oparciu o wnioski z doświadczeń bojowych żołnierzy 75. Pułku Ranger, w którym TCCC jest od bardzo dawna stałym elementem szkolenia.
Charakter współczesnych zagrożeń terrorystycznych, opartych na ideach czy kulturowych różnicach, jak i terroru kryminalnego, a także zmiany, jakie zaszły w profilu psychofizycznym przestępców (także tych...
Charakter współczesnych zagrożeń terrorystycznych, opartych na ideach czy kulturowych różnicach, jak i terroru kryminalnego, a także zmiany, jakie zaszły w profilu psychofizycznym przestępców (także tych już osadzonych w zakładach karnych), sprawia, że służby mundurowe muszą być gotowe do efektywnego międzyresortowego działania, niezależnie od swojej bazowej specjalizacji. Z takiego m.in. założenia wychodzą organizatorzy Zawodów i Warsztatów Ratownictwa Taktycznego Grup Interwencyjnych Służby Więziennej...
Publikacja wyjaśnia znaczenie ratownictwa taktycznego na polu walki. Autor ukazuje jego specyfikę na tle procedur ratownictwa medycznego rozumianego w tradycyjnym pojęciu, jako ratownictwa medycznego stosowanego...
Publikacja wyjaśnia znaczenie ratownictwa taktycznego na polu walki. Autor ukazuje jego specyfikę na tle procedur ratownictwa medycznego rozumianego w tradycyjnym pojęciu, jako ratownictwa medycznego stosowanego w warunkach udzielania pierwszej pomocy w działaniach cywilnych, gdzie nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego.
Publikacja przedstawia profil szkoleń ratownictwa taktycznego prowadzony przez specjalistów firmy Canadian Tactical and Operational Medical Solutions, a także szkoleń ratownictwa medycznego doskonalącego...
Publikacja przedstawia profil szkoleń ratownictwa taktycznego prowadzony przez specjalistów firmy Canadian Tactical and Operational Medical Solutions, a także szkoleń ratownictwa medycznego doskonalącego kadry służb mundurowych (np. policji, jednostek paramilitarnych itp.)
„Przygotowujemy najlepszych na najgorsze i każde życie jest dla nas najważniejsze, bez względu, po której stronie kraty się znajdujesz” - pod tym hasłem w dniach 19-22 maja 2015 r. odbyła się druga edycja...
„Przygotowujemy najlepszych na najgorsze i każde życie jest dla nas najważniejsze, bez względu, po której stronie kraty się znajdujesz” - pod tym hasłem w dniach 19-22 maja 2015 r. odbyła się druga edycja Warsztatów i Zawodów Ratownictwa Taktycznego Grup Interwencyjnych Służby Więziennej, zorganizowana w Brzegu Dolnym i Wrocławiu przez Centralny Zarząd SW, pod patronatem medialnym m.in. „Special Ops”.
Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach...
Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach polowych, w tym także podczas sytuacji kryzysowych czy akcji ratunkowych. Bardzo ważne jest to, aby taktyczne wyposażenie medyczne było łatwe w transporcie i szybkie w użyciu. W tym artykule omawiamy najpotrzebniejsze wyposażenie medyczne, które warto mieć przy sobie.
Artykuł prezentuje kilka wybranych elementów wyposażenia, które może być przydatne ratownikowi lub użytkownikowi indywidualnych pakietów medycznych, niekoniecznie związane bezpośrednio z niesieniem pomocy,...
Artykuł prezentuje kilka wybranych elementów wyposażenia, które może być przydatne ratownikowi lub użytkownikowi indywidualnych pakietów medycznych, niekoniecznie związane bezpośrednio z niesieniem pomocy, ale mogące to znacząco ułatwić. Są to pakiety ratownicze, latarki dla ratowników, haki ratunkowe, sygnalizatory LED oraz nożyczki i noże ratownicze.
W publikacji autor przedstawił kilka najbardziej popularnych sprawdzonych pakietów wyposażenia medycznego przeznaczonego do udzielania pierwszej pomocy dla rannych w warunkach walki.
W publikacji autor przedstawił kilka najbardziej popularnych sprawdzonych pakietów wyposażenia medycznego przeznaczonego do udzielania pierwszej pomocy dla rannych w warunkach walki.
Linia produktów medycznych firmy Tasmanian Tiger, z których na naszych łamach prezentowaliśmy już między innymi plecaki First Responder Move On oraz Medic Assault Pack, powiększyła się w tym roku o nowy...
Linia produktów medycznych firmy Tasmanian Tiger, z których na naszych łamach prezentowaliśmy już między innymi plecaki First Responder Move On oraz Medic Assault Pack, powiększyła się w tym roku o nowy element, będący rozwiązaniem pośrednim pomiędzy apteczkami indywidualnymi a plecakami medycznymi.
Rola medyka (ratownika bojowego) na polu walki jest nieoceniona. Świetnie wyszkoleni ratownicy są pierwsi przy ranionych żołnierzach i to na ich barkach spoczywa zadanie udzielenia niezbędnej pomocy rannemu...
Rola medyka (ratownika bojowego) na polu walki jest nieoceniona. Świetnie wyszkoleni ratownicy są pierwsi przy ranionych żołnierzach i to na ich barkach spoczywa zadanie udzielenia niezbędnej pomocy rannemu tak, aby można go było bezpiecznie przetransportować w odpowiednie miejsce. Skomplikowany sprzęt medyczny oraz niezbędne środki opatrunkowe trzeba jednak gdzieś zmieścić - w tym celu zostały opracowane specjalne plecaki, stworzone zgodnie z potrzebami paramedyków.
Ośrodek Szkolenia Specjalistycznego w Lubaniu przeprowadził w zeszłym tygodniu dla funkcjonariuszy Straży Granicznej szkolenie z zakresu posługiwania się urządzeniami służącymi do obezwładniania osób za...
Ośrodek Szkolenia Specjalistycznego w Lubaniu przeprowadził w zeszłym tygodniu dla funkcjonariuszy Straży Granicznej szkolenie z zakresu posługiwania się urządzeniami służącymi do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej (paralizatorów).
W bazie Camp Maréchal de Lattre de Tassigny w Novo Selo (1. lipca) zostały zrealizowane zajęcia Fire Phobia, których udział brała kompania manewrowa XL zmiany PWK KFOR.
W bazie Camp Maréchal de Lattre de Tassigny w Novo Selo (1. lipca) zostały zrealizowane zajęcia Fire Phobia, których udział brała kompania manewrowa XL zmiany PWK KFOR.
Zwiadowcy Czarnej Dywizji ćwiczyli w ramach zajęć zgrywających systemu rozpoznania dywizji pod kryptonimem Raróg-19, w których udział wzięło blisko dwustu żołnierzy oraz ponad 50 jednostek sprzętu.
Zwiadowcy Czarnej Dywizji ćwiczyli w ramach zajęć zgrywających systemu rozpoznania dywizji pod kryptonimem Raróg-19, w których udział wzięło blisko dwustu żołnierzy oraz ponad 50 jednostek sprzętu.
W okresie ostatnich kilkunastu lat, obserwowane jest wzmożone zainteresowanie problematyką działań wojskowych w terenie zurbanizowanym. W związku z tym, wydana w roku 2012 książka autorstwa Pawła Makowca...
W okresie ostatnich kilkunastu lat, obserwowane jest wzmożone zainteresowanie problematyką działań wojskowych w terenie zurbanizowanym. W związku z tym, wydana w roku 2012 książka autorstwa Pawła Makowca i Marka Mroszczyka "Taktyka walki w terenie zurbanizowanym" daje nadzieję na interesujące rodzime opracowanie dotyczące tego obszaru tematycznego.
W jednym z opuszczonych budynków w Porębie pod Zawierciem pod koniec stycznia 2019 r. padły strzały. Policjanci z katowickiego Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji doskonalili swoje umiejętności...
W jednym z opuszczonych budynków w Porębie pod Zawierciem pod koniec stycznia 2019 r. padły strzały. Policjanci z katowickiego Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji doskonalili swoje umiejętności taktyczne wspólnie z żołnierzami Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca. W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej i zagrażającej bezpieczeństwu, współpraca służb jest istotnym elementem taktyki specjalnej. To kolejne tego typu szkolenie przeprowadzone wspólnie z Wojskami Specjalnymi.
Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012 to czas wyjątkowy nie tylko w sferze sportu, ale i dla wszystkich struktur państw-gospodarzy turnieju, odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa podczas...
Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej UEFA Euro 2012 to czas wyjątkowy nie tylko w sferze sportu, ale i dla wszystkich struktur państw-gospodarzy turnieju, odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa podczas imprezy, także w obliczu podwyższonego ryzyka zagrożeń terrorystycznych.
13 lipca br. mija 20 lat od oficjalnej daty utworzenia najlepszej i najnowocześniejszej polskiej jednostki specjalnej – JW 2305 GROM. 20 lat służby, podczas których - mimo niejednokrotnie trudnych okresów...
13 lipca br. mija 20 lat od oficjalnej daty utworzenia najlepszej i najnowocześniejszej polskiej jednostki specjalnej – JW 2305 GROM. 20 lat służby, podczas których - mimo niejednokrotnie trudnych okresów – jej żołnierze pokazali, jak można osiągnąć w swej profesji najwyższy, światowy poziom, przynosząc chwałę Polsce oraz świetne oceny Wojsku Polskiemu. 20 lat potwierdzających, że nie bez powodu i bez przesady GROM nazywano naszym dobrem narodowym.
Rozsądne rozłożenie ekwipunku może nie być łatwą sprawą, szczególnie kiedy bagażu jest sporo. Jednym z najlepszych sposobów na rozplanowanie umiejscowienia przedmiotów jest stosowanie się do zasad linii...
Rozsądne rozłożenie ekwipunku może nie być łatwą sprawą, szczególnie kiedy bagażu jest sporo. Jednym z najlepszych sposobów na rozplanowanie umiejscowienia przedmiotów jest stosowanie się do zasad linii oporządzenia.
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...
Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.
Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego...
Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego rozwoju sprzętu specjalistycznego umożliwiającego ich ujawnienie i identyfikację. Naprzeciw tym wymogom wychodzi firma Transactor Security Sp. z o.o., która w ofercie ma najnowsze rozwiązania sprzętowe firm VIDISCO Ltd. oraz Viken Detection.
Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach...
Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach polowych, w tym także podczas sytuacji kryzysowych czy akcji ratunkowych. Bardzo ważne jest to, aby taktyczne wyposażenie medyczne było łatwe w transporcie i szybkie w użyciu. W tym artykule omawiamy najpotrzebniejsze wyposażenie medyczne, które warto mieć przy sobie.
Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania...
Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania do warunków zależy jakość obserwacji przekładająca się na bezpieczeństwo indywidualne oraz powodzenie całego wykonanego zadania. I choć wydawać by się mogło, że obecne rozwiązania w zakresie optyki taktycznej oferują bardzo wiele, to okazuje się, że w tej materii można pójść jeszcze o krok dalej,...
Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak...
Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak i początkujący entuzjaści survivalu i bushcraftu docenią znaczenie starannie dobranego zestawu niezbędnych przedmiotów.
Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji,...
Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji, pozwalają one na wykrycie nawet mało widocznych celów - w kamuflażu lub w otoczeniu, które utrudnia rozpoznanie.
Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego...
Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego i ciepłego obuwia na zimę. Polecane są dla żołnierzy, pracowników leśnych, służb mundurowych oraz osób, które lubią aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu w zimie. Wykonane są ze skóry i materiału izolacyjnego Gore-Tex THERMIUM, który zapewnia dobrą izolację termiczną. Dzięki temu w butach można...
Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym...
Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym możliwości dostosowywania kąta padania strumienia światła przy zachowaniu swobody ruchów. Wszystkie te udogodnienia zapewniają latarki czołowe i kątowe.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.