VELOCIRAPTOR – pierwsza odsłona
Velociraptor - kamizelka zintegrowana z przypiętymi peryferiami balistycznymi. Andrzej Krugler
Gdy jesienią 2008 roku, jeszcze na łamach poprzednika SPECIAL OPS opisywałem okoliczności powstania kamizelki Raptor, wprowadzanej wówczas na wyposażenie WZS BOR, już pojawiały się pierwsze pomysły dotyczące stworzenia kompletnego systemu wyposażenia i osłon balistycznych, którego poszczególne elementy pozwalałyby na spełnienie wymagań formacji specjalnych w Polsce. Dziś, po oficjalnej premierze Velociraptora na MSPO 2010, jako jego współtwórca postaram się możliwie obiektywnie przedstawić okoliczności powstania i wizję rozwoju tego systemu wyposażenia.
Zobacz także
Kuba Wesołowski Split Skis - narta składana przeznaczona do zadań specjalnych
Już od wielu lat ludzie próbowali stworzyć narty składane. Pierwsze patenty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w latach 50. Jednak technologia nie była w stanie sprostać projektom. Polski...
Już od wielu lat ludzie próbowali stworzyć narty składane. Pierwsze patenty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w latach 50. Jednak technologia nie była w stanie sprostać projektom. Polski produkt SPLIT SKIS w ciągu zaledwie kilku lat rozwoju otrzymał dwie międzynarodowe nagrody innowacyjności. W Niemczech, na zimowych targach sprzętu sportowego ISPO w Monachium, oraz w USA – na targach OR SNOW SHOW w Salt Lake City, zdobywając Innovation Award 2023.
Katarzyna Niebrzydowska, Transactor Security Sp. z o.o. Bezzałogowy system ochrony granic i walki z terroryzmem - VTOL EOS C
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych....
Zabezpieczenie granic oraz realizacja działań rozpoznawczo-obserwacyjnych w zakresie ochrony granic i zwalczania terroryzmu odgrywa fundamentalną rolę w działalności ustawowej odpowiednich instytucji państwowych. Instytucje te, w tym przede wszystkim Straż Graniczna, są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa narodowego poprzez stały nadzór nad granicami i monitorowanie wszelkich potencjalnych zagrożeń.
Redakcja, BMF Centrum Specjalistycznego Sprzętu Mobilnego Winmate G101TG - zaawansowany kontroler dronów dla wymagających
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione...
Systemy bezzałogowe odgrywają coraz większą rolę w operacjach policyjnych i wojskowych. Wykorzystywane są przede wszystkim w misjach obserwacyjnych, wywiadowczych i rozpoznawczych, zapewniając nieocenione korzyści, przy mniejszym narażaniu zdrowia i życia żołnierzy oraz funkcjonariuszy.
Kto przygarnie, czyli sierotki po Raptorze
Wcielenie tego pomysłu w życie zajęło niecałe dwa lata. Jeszcze latem 2008 roku zaczęliśmy poszukiwania firmy w nadziei, że uda nam się przygotować pierwsze wzory wyposażenia do prezentacji na MSPO – mimo prawdziwie wariackiego tempa pracy, udało nam się stworzyć pierwsze wzory jeszcze przed kieleckimi targami. Kamizelka zintegrowana, jaka wtedy powstała, nosiła nazwę Guardian i wraz z podstawowym ukompletowaniem trafiła na targi – co ciekawe, prezentowana była na manekinie ustawionym „gościnnie” na stoisku zaprzyjaźnionej firmy, gdyż nie mieliśmy jeszcze możliwości zaprezentowania naszego projektu na samodzielnym stanowisku. Mimo tych nieco improwizowanych warunków, Guardian budził spore zainteresowanie – wyglądał efektownie, posiadał dopracowany, działający system QR z jednoczesną możliwością płynnej regulacji i dopasowania założonej już kamizelki do ciała. Po raz kolejny jednak okazało się, że prawdziwy problem tkwi w pogodzeniu interesów wszystkich zaangażowanych w projekt stron – a więc projektanta, producenta poszyć i dostawcy osłon balistycznych. Wydawało się więc, że znów wróciliśmy do punktu wyjścia.
Wypada tu zaznaczyć, że myśląc o nowoczesnych systemach oporządzenia, a zwłaszcza o kamizelkach zintegrowanych, musimy równie dużą uwagę przywiązywać do rozwiązań poszycia kamizelki – a więc jego ergonomii, modułowości czy estetyki, jak również do pakietu osłon balistycznych, jaki zamierzamy w danej kamizelce zastosować. Miękkie i twarde wkłady balistyczne muszą spełniać określone wymagania, których przebadanie i certyfikacja niesie za sobą znaczne koszta. Obrót i produkcja materiałów balistycznych wymagają oczywiście koncesji MSWiA – słowem, liczba wymagań, które trzeba spełnić, by móc stworzyć ostateczny produkt, jest naprawdę niemała – zamawiający zaś zwykle zainteresowany jest kompletnym produktem, nie zaś kupowaniem różnych elementów z różnych źródeł i zabawą w składanie wyposażenia z różnych, nie zawsze pasujących do siebie kawałków.
Maskpol, czyli duży może więcej
MSPO 2008 miało okazać się przełomowe pod jeszcze jednym względem – co zaważyło zresztą na późniejszym losie naszego pomysłu. Otóż doszło wówczas do dosyć burzliwej dyskusji przy okazji prezentacji nowej kamizelki dla WP – noszącej nazwę UKO – Uniwersalnej Kamizelki Ochronnej. Kamizelka ta, stworzona dokładnie według wymagań sformułowanych przez Departament Polityki Zbrojeniowej MON i w znacznej mierze oparta na starym amerykańskim Interceptorze, nie była niestety projektem zbyt udanym i innowacyjnym już u swych narodzin.
Maskpol SA, jedna ze spółek Grupy Bumar, jako producent UKO, stawiający wówczas pierwsze kroki w dziedzinie oporządzenia i kamizelek zintegrowanych, mimo początkowego sporu uznał pewne nasze argumenty za zasadne i przystał na propozycję stworzenia zaawansowanego systemuosłon balistycznych dla Wojsk Lądowych, który dokładnie rok później zadebiutował na MSPO 2009 pod nazwą Kandahar i który obecnie, miejmy nadzieję, stanie się faktycznym następcą UKO. Pracę nad nowym projektem w Maskpolu mieliśmy zacząć na początku roku 2009, a tymczasem szukaliśmy w dalszym ciągu kogoś, kto pomógłby nam zrealizować cel, jakim było stworzenie następcy Raptora – czyli kompletnego, wieloelementowego systemu oporządzenia dla sił specjalnych, będącego odpowiednikiem amerykańskiego zestawu SFLCS/MLCS/RLCS, ale uwzględniającego wnioski z użytkowania i rozwoju technologii.
Partner taki jak Maskpol okazał się ostatecznie nieoceniony w realizacji projektu, o czym mieliśmy się okazję stosunkowo szybko przekonać podczas realizacji projektu Kandahar. Po pierwsze, rozbudowane zaplecze techniczno-badawcze, obejmujące zarówno park maszynowy, jak i jedyną w kraju poza instytutami badawczymi strzelnicę balistyczną pozwalającą od razu weryfi kować parametry różnych rozwiązań osłon balistycznych. Po drugie, inne warunki zamówień materiałów używanych do produkcji poszyć – Cordury, klamer, taśm i rzepów. Dość powiedzieć, że pierwszy prototyp kamizelki zintegrowanej systemu Kandahar był gotowy w niecałymiesiąc od rozpoczęcia prac w styczniu 2009 roku, a pierwsza publiczna demonstracja odbyła się na poligonie w Drawsku pod koniec marca tego samego roku, później na kwietniowym Europoltechu, by wreszcie już w drugiej generacji mieć ofi cjalną premierę na MSPO 2009 w Kielcach.
Nauka cierpliwości, czyli opłaciło się poczekać
Tymczasem planowany system kamizelek dla sił specjalnych wciąż trwał w zawieszeniu – niewielkie liczby Guardianów w kilku wariantach zostały kupione indywidualnie przez użytkowników wyjeżdżających na misje, nieliczne zostały zakupione przez służby, ale wiele wskazywało na to, że projekt stanął w miejscu. Udało nam się wprawdzie przeprowadzić testy i zebrać opinie od użytkowników, ale już wiedzieliśmy, że trzeba będzie stworzyć całkiem nowy produkt, właściwie od podstaw – zachowując pewne elementy, ale zmieniając i poprawiając większość, włącznie z zasadą tworzenia całego poszycia, uwzględniającą łatwiejsze dopasowanie do różnych rozmiarów wkładów balistycznych. Mając w końcu spójną wizję systemu i jego elementów, zaczęliśmy poszukiwania zewnętrznej wzorcowni, która mogłaby przygotować dla nas prototypy niezbędne do testów. Latem 2009 roku, mając w ręku gotowe prototypy tego, co roboczo nazywaliśmy Guardianem II, mogliśmy przystąpić do testów użytkowych i w efekcie po około pół roku mieć w ręku działającą szybkowyczepną kamizelkę zintegrowaną i szybkowyczepnego plate carriera. Pozostałe elementy systemu, takie jak kamizelka niskoprofi lowa, pas balistyczny czy balistyczne panele udowe, były prostsze w opracowaniu i opierając się na naszych poprzednich projektach wiedzieliśmy, że bedą działać.
Kto obserwował zamówienia publiczne w 2009 roku ten wie, że był to jeden z gorszych „sezonów”, jeśli chodzi o przetargi na wyposażenie indywidualne, i niewątpliwie opóźniło to wprowadzenie nowego wyposażenia do produkcji – żaden z producentów nie będzie zainteresowany poniesieniem niemałych przecież kosztów przygotowawczych, bez perspektywy zwrotu poniesionych środków w przewidywalnej perspektywie. Dopiero w początkach 2010 roku zdecydowaliśmy się podjąć próbę przekonania prezesa Maskpolu do otwarcia nowego projektu, pod ostateczną nazwą Velociraptor – nawiązującą do starego projektu, Raptora, w którego tworzeniu mieliśmy udział. Mając w ręku przetestowane i działające prototypy, było nam łatwiej przygotować wstępne wzory, które ofi cjalnie zostały przekazane do testów zainteresowanym formacjom, co miało miejsce już w maju 2010 roku. Oczywiście dalsze testy pociągnęły za sobą kolejne uwagi i drobne zmiany w projekcie, uzupełnianie ukompletowania kieszeni modułowych itd.
Równolegle trwały prace nad pakietem balistycznym – zwłaszcza że wymagania postawione przez zamawiającego były wysokie. A jeśli Velociraptor miał zastąpić Raptora, musiał być od niego nie tylko lepszy i wygodniejszy jako kamizelka, ale też lepiej chronić użytkownika.
Tu także nieodzowny okazał się wkład Maskpolu – udało się bowiem przygotować wysokiej jakości płyty polietylenowe i ceramiczne o głębokim profilu 3D, pozwalającym na jak najlepsze przyleganie do ciała i ścięte tak, aby ułatwić składanie się z broni długiej i krótkiej. Wrażenie na przyszłych użytkownikach końcowych zrobiła zwłaszcza komórkowa płyta ceramiczna, która bez problemu poradziła sobie z testem wielokrotnego ostrzelania amunicją przeciwpancerną 7,62X54R, znacznie powyżej wymagań norm balistycznych. By nie pozostawiać wątpliwości, na strzelanie testowe zaproszono ofi cjalnie przedstawicieli zainteresowanych formacji, co także było swoistym ewenementem w naszym kraju. Pierwsze zamówienia na nowy system kamizelek pojawiły się wkrótce potem…
Doszliśmy więc w naszej historii do oficjalnej premiery Velociraptora, która miała miejsce na targach MSPO w tym roku. Co więcej – elementy nowego systemu stały się obecnie nośnikami dla polskiego programu „Żołnierza Przyszłości”, którego założenia opracowuje Dywizja Żołnierz (w której skład wchodzi Maskpol) powołana w Grupie Bumar. Można więc powiedzieć, że Velociraptor będzie odgrywał rolę wizytówki naszego przemysłu obronnego.
Stado nowoczesnych dinozaurów, czyli co my tu mamy
Skoro Czytelnik poznał już streszczoną historię powstania Velociraptora, spróbuję w skrócie opisać elementy wchodzące w skład systemu w jego obecnej postaci. Głównym naszym założeniem było stworzenie wieloelementowego systemu osłon balistycznych, które mogłyby wzajemnie się uzupełniać lub być stosowane wymiennie, w zależności od realizowanych przez użytkownika zadań. Patrząc na to systematycznie, Velociraptor składa się z pakietu balistycznego – zawierającego wszystkie miękkie i twarde wkłady balistyczne, zarówno te podstawowe,mieszczące się w kamizelce czy plate carrierze, jak i dodatkowe – peryferyjne, takie jak kołnierz, naramienniki, osłony ud, krocza itd. Osobną kategorię tworzą poszycia – w obecnym systemie są one 4 plus pas balistyczny, noszące nazwy pokrewnych drapieżnych dinozaurów należących do jednej rodziny. Mamy więc poszycie szybkowyczepnej modułowej kamizelki zintegrowanej (Velociraptor), szybkowyczepnego modułowego plate carriera (Atrociraptor), kamizelki niskoprofilowej (Maniraptor) oraz miniplate carriera (Microraptor). Dobór preferowanej konfiguracji zestawu należy oczywiście do użytkownika – w pewnych okolicznościach preferowane może być np. używanie kamizelki niskoprofi lowej, w innych miniplate carriera, gdy w warunkach wymagających wysokiej mobilności z zachowaniem wysokiego poziomu ochrony optymalną konfi guracją może okazać się modułowy pas balistyczny i szybkowyczepny plate carrier. Warto dodać, że niektóre z elementów systemu – takie jak np. kamizelka niskoprofilowa, mają kilka wariantów, zależnych od preferencji użytkownika, i różną się np. liczbą taśm systemu modułowego, sposobem zapięcia czy wkładania płyt balistycznych. Ostatnim uzupełniającym elementem systemu jest tzw. ukompletowanie – czyli zestaw wszystkich kieszeni modułowych, duży torboplecak transportowy, dedykowany plecak na zbiornik hydracyjny, czy powstała na specjalne zamówienie użytkownika tzw. torba ucieczkowa („Go Bag”).
Podsumowanie, czyli praca nigdy się nie kończy
W obecnej postaci system Velociraptor został już zamówiony przez kilka formacji mundurowych, kilka kolejnych przymierza się do testów i wiele wskazuje na to, że przedstawienie odbiorcom w końcu spójnego i konsekwentnie rozwijanego systemu osłon balistycznych i oporządzenia przesądzi o jego popularności i sprawi, że stanie się on standardem na najbliższe lata. Jest to ważne o tyle, że brakowało w Polsce pewnej standaryzacji w tej dziedzinie – nie było określonego standardu kroju wkładów balistycznych, jednolitej rozmiarówki (Velociraptor jest oparty ściśle na amerykańskim standardzie BALCS, tym samym, który jest stosowany w kamizelkach CIRAS, RAV, RBAV i innych). Wkłady balistyczne mogą być wykonane w takiej klasie odporności, jaką wyspecyfikuje zamawiający – zaś twarde płyty pancerza – torsowe i boczne, w różnych konfiguracjach materiałowych (lekki polietylen, różne warianty ceramiki). Tym, co decyduje o atrakcyjności systemu, jest elastyczność jego konfiguracji – nie każda formacja potrzebować będzie przecież ciężkich kamizelek zintegrowanych z pełnymi peryferiami – w wielu przypadkach ich wymagania w pełni zaspokoi zestaw składający się z kamizelki niskoprofilowej z rozbudowanym systemem modułowym i miniplate carriera. Liczba wariantów i konfiguracji pozostaje właściwie nieograniczona.
A jak wygląda planowany rozwój projektu? System z całą pewnością pozostaje „otwarty” – to znaczy, że mając do dyspozycji pewne podstawowe elementy, takie jak bazowe wkłady balistyczne, możemy tworzyć warianty kamizelek jak najlepiej spełniające specyficzne potrzeby użytkowników. Niewątpliwą motywacją jest też „Żołnierz Przyszłości” – już teraz pojawiają się kolejne rozwiązania techniczne, które mogą znaleźć zastosowanie jako element systemu – przykładem może być choćby wprowadzenie rozwiązań wewnętrznego szkieletu nośnego pozwalającego na lepszą dystrybucję masy oporządzenia przy zachowaniu mobilności zestawu, trzeba też uwzględniać w oporządzeniu konieczność integracji systemów łączności, nawigacji, monitoringu medycznego i przekazywania danych. Niezależnie od rozwoju samego Velociraptora, udało się także rozpocząć pierwsze przymiarki do stworzenia kompletu umundurowania bojowego i polowego współpracującego z oporządzeniem, co oznacza, że wkrótce możemy spodziewać się trudno palnych mundurów i combat shirtów przygotowanych w Maskpolu.
Jak wynika z powyższej historii – myślę, że w końcu możemy powiedzieć, że mamy w Polsce spójny system oporządzenia i osłon balistycznych dla formacji specjalnych, wyprodukowany w całości przez rodzimą firmę, bez problemu dorównujący pod względem użytkowym światowej czołówce – bo czy może być lepszy komplement niż wypowiedziane przez nowozelandzkiego żołnierza w Afganistanie, noszącego RBAV, czyli jedną z najnowszych kamizelek zintegrowanych na świecie, słowa: „Chciałbym mieć taką kamizelkę”, kiedy obejrzał testowanego tam Velociraptora?