Hałas
Praktycznie zawsze słyszymy dźwięki dochodzące do nas z otoczenia, nawet pozorna cisza nie jest ciszą absolutną, gdyż sam nasz oddech generuje dźwięk na poziome 10 dB. Głośniejsze dźwięki, zwłaszcza nagłe, mogą przestraszyć lub być odbierane przez nas jako nieprzyjemne. Mogą to być też głośne dźwięki, które odbieramy jako w danej chwili przyjemne – na przykład muzyka na koncercie – co jednak nie oznacza, że są one bezpieczne dla naszego zdrowia. Wszystkie dźwięki, które powodują dyskomfort (niektóre mogą nawet powodować ból) nazywane są hałasem, zgodnie zresztą z encyklopedyczną definicją słowa „hałas”, określającą jako taki każdy dźwięk niepożądany lub szkodliwy dla zdrowia ludzkiego.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |
Hałas
towarzyszy nam praktycznie w każdej sytuacji, zarówno w domu, jak i na
ulicy, w pracy, szkole, w miejscach relaksu, itp. Można powiedzieć, że
stał się on problemem cywilizacyjnym i jednym z podstawowych zagrożeń
dla naszego zdrowia, z którego rzadko zdajemy sobie sprawę. Szkodliwość
hałasu zależy od wielu czynników: natężenia, zakresu częstotliwości,
charakteru zmian w czasie oraz długotrwałości. Może on uszkadzać słuch, a
nawet prowadzić do jego utraty. Wpływa też na wiele rzeczy pozornie ze
słyszeniem niezwiązanych. Ma znaczny wpływ na kondycję i zdrowie
człowieka, zaś jego działanie można rozpatrywać w trzech płaszczyznach:
bezpośrednie na ucho środkowe i wewnętrzne, pośrednie na układ nerwowy i
psychikę oraz – na zasadzie odruchu – na inne narządy.
Nadmiar
nieprzyjemnych dźwięków może powodować niepokój, niepewność, uczucie
zagubienia, szybkie męczenie się, rozdrażnienie, nerwowość, trudności w
skupieniu uwagi, obniżenie zdolności koncentracji, zaburzenia
orientacji, bóle i zawroty głowy, podwyższone ciśnienie krwi, a w
dłuższej perspektywie nawet choroby serca i żołądka, zaburzenia snu czy
trawienia. Hałas jest również przyczyną wzrostu agresji, rozdrażnienia
oraz utrudnia podejmowanie decyzji. Jako hałas przyjmuje się dźwięki o
natężeniu powyżej 85 dB, zaś próg bólu zostaje przekroczony przy 120 dB.
Nasz
organizm jest wyposażony w naturalny system obrony przed nadmiernym
hałasem. Działa on jak blokada: odruchowo usztywnia łańcuch kosteczek i
mięśni w uchu środkowym i nie dopuszcza takiego dźwięku do mózgu.
Uruchamia się przy dźwięku o natężeniu powyżej 90–95 dB i jest w stanie
osłabić dźwięk o około 30 dB (czyli do dopuszczalnego poziomu). Ze
względu na bezwładność mięśni i kosteczek zakres ochrony jest
ograniczony do niskich i średnich częstotliwości, a po dłuższym czasie
ulega osłabieniu. Dlatego głośne impulsowe dźwięki o wyższej
częstotliwości mogą uszkodzić ucho wewnętrzne. Słuch uszkadzany jest
przede wszystkim przez hałas o natężeniu przekraczającym próg bólu na
poziomie 120 dB (dla porównania: 45–50 dB – rozmowa, 70–80 dB – wnętrze
samochodu osobowego, 100 dB – młot pneumatyczny, 130–140 dB – samolot
odrzutowy, 140–160 dB – wystrzał z broni strzeleckiej, powyżej 180 dB –
granaty hukowe), działający impulsywnie, jednorazowo i krótkotrwale.
Z
przedstawionych danych wynika, że hałas o dużym natężeniu może być
niebezpieczny, ale odpowiednio użyty może również służyć do chwilowego
obezwładnienia i zdezorientowania osób. Z tego powodu grupy specjalne
używają np. granatów hukowych do zapewnienia sobie przewagi w czasie
wejść do pomieszczeń. Ich członkowie muszą jednak w tych samych
warunkach zachować pełną sprawność do działania, przez co rozumiemy
m.in. ochronę swojego słuchu oraz utrzymywanie niezakłóconej łączności
radiowej.