Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Prymusi „szkoły szpiegów”

Ryszard M. Zając | 2023-09-15
Szkoła szpiegów w Glasgow. Foto. Elitadywersji.org

Szkoła szpiegów w Glasgow. Foto. Elitadywersji.org

Polski wywiad przed wybuchem II wojny światowej oraz w jej trakcie niewątpliwie był najlepszy ze wszystkich. Niedowiarkom wystarczy przypomnieć złamanie „Enigmy” oraz wytropienie tajnej broni Hitlera – V-1 i V-2. Cichociemni w wywiadzie także mieli znaczący udział w wywiadowczej robocie oraz spore sukcesy…

Zobacz także

Krzysztof Mątecki XIII edycja Marszu „Śladami Generała Nila – Od Zmierzchu Do Świtu”

XIII edycja Marszu „Śladami Generała Nila – Od Zmierzchu Do Świtu” XIII edycja Marszu  „Śladami Generała Nila – Od Zmierzchu Do Świtu”

W dniach od 30 do 31 sierpnia 2024 roku na terenie Beskidu Wyspowego i Makowskiego odbyła się XIII edycja Marszu „Śladami Generała Nila – Od Zmierzchu Do Świtu”. W tegorocznej edycji wydarzenia wzięła...

W dniach od 30 do 31 sierpnia 2024 roku na terenie Beskidu Wyspowego i Makowskiego odbyła się XIII edycja Marszu „Śladami Generała Nila – Od Zmierzchu Do Świtu”. W tegorocznej edycji wydarzenia wzięła udział rekordowa liczba uczestników, która miała do pokonania 47 km górzystej trasy o łącznym przewyższeniu 2500 m.

J. West Z kroniki i wspomnień żołnierzy 1. Batalionu Szturmowego z Dziwnowa

Z kroniki i wspomnień żołnierzy 1. Batalionu Szturmowego z Dziwnowa Z kroniki i wspomnień żołnierzy 1. Batalionu Szturmowego z Dziwnowa

1. batalion szturmowy JW 4101 Dziwnów – jednostka wojskowa, o której w okresie zimnej wojny, ale i później starano się mówić jak najmniej. Struktura, przeznaczenie i szkolenie jednostki były utajnione....

1. batalion szturmowy JW 4101 Dziwnów – jednostka wojskowa, o której w okresie zimnej wojny, ale i później starano się mówić jak najmniej. Struktura, przeznaczenie i szkolenie jednostki były utajnione. Na uliczkach Dziwnowa widywano żołnierzy w spadochroniarskich beretach, w polowych mundurach ues przeznaczonych dla wojsk powietrznodesantowych, z emblematami ze spadochronem, widywano ich podczas przemarszu na place ćwiczeń i poligony oraz powrotu z nich, widywano na przepustkach, w końcu widywano...

dr Anna Grabowska-Siwiec Operacja „MOST”

Operacja „MOST” Operacja „MOST”

Przez jej uczestników i organizatorów zwana największą operacją polskich służb specjalnych. Była pierwszym poważnym zadaniem Urzędu Ochrony Państwa po jego utworzeniu w 1990 r. To również jedna z najbardziej...

Przez jej uczestników i organizatorów zwana największą operacją polskich służb specjalnych. Była pierwszym poważnym zadaniem Urzędu Ochrony Państwa po jego utworzeniu w 1990 r. To również jedna z najbardziej spektakularnych akcji tranzytowych, jakie miały miejsce na terenie naszego kraju. Wiedza o niej utknęła w meandrach historii III RP, choć przyniosła zarówno nowej służbie specjalnej, jak i młodej polskiej demokracji bardzo konkretne korzyści.

Agent wywiadu. Te dwa słowa zawsze i wszędzie budzą silne emocje. Wywiad „jest funkcją pracy wyobraźni, wyobraźni bogatej, twórczej nielękającej się przeciwności piętrzących się na drodze wykonawczej. (…) bez wyobraźni nie można mieć wywiadu uwieńczonego powodzeniem, takim istotnym, a nie pozornym. (…)

Jakie by nie były techniczne środki i udoskonalenia użyte w wywiadzie agencyjnym, w ostatecznym rozrachunku sukcesu pozycją decydującą będzie człowiek…”.

Przeczytaj także: Nadwiślański WZD >>

Tak nauczał adeptów tej sztuki płk dypl. Stefan Mayer, przedwojenny szef polskiego wywiadu i kontrwywiadu, podczas II wojny światowej komendant polskiej szkoły wywiadu, zakamuflowanej pod niepozorną i zniechęcającą nazwą „Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej”…

„Budynek szkoły był poprzednio czyjąś dość pokaźną rezydencją – granitowy, solidny, trzypiętrowy, stał na szczycie niewielkiego pagórka, otoczony trawnikiem, drzewami i krzakami, z podjazdem na samochody i kamiennymi schodkami prowadzącymi do mocnych dębowych drzwi. Nie było przy tych drzwiach żadnych znaków ani napisów, tylko nad elektrycznym dzwonkiem mały napis „Proszę dzwonić”.

Zadzwoniłem i po chwili otworzył mi drzwi bystro wyglądający kapral, który natychmiast wydawał się wiedzieć, kim jestem (…). „Pan pułkownik już czeka na pana porucznika” – powiedział (…)” – wspominał Jerzy Straszak w paryskich „Zeszytach Historycznych” (nr 115, s. 122–144), jeden z uczestników kursu.

„Nauczą pana trochę podstawowej chemii, fotografii i prostych aplikacji mechaniki; jak otwierać zamki i podrabiać klucze, jak wyjść z kajdanek i inne podobne, a pożyteczne rzeczy (…).

Nauczy się pan także trochę podrabiania dokumentów, podstaw łączności radiem, poćwiczy pan Morse’a i damy panu okazję poprawienia pańskiej znajomości języka niemieckiego. Będzie miał pan dużo zaprawy strzeleckiej z pistoletu i ręcznej broni maszynowej i dużo zaprawy fizycznej wraz z walką gołymi rękami, bez broni. (…) ja sam będę wykładał technikę wywiadu i będę mówił o strukturze niemieckiej armii, jak również o życiu w obecnej Polsce pod niemiecką okupacją” – wyjaśniał płk dypl. Stefan Mayer.

Kurs gotowania na gazie

Polska szkoła wywiadu podczas II wojny światowej miała nudną, nieciekawą nazwę – „Oficerski Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej”. Cichociemni nazwali go prześmiewczo „kursem gotowania na gazie”.

Cichociemny Stanisław Jankowski, w książce „Z fałszywym ausweisem w prawdziwej Warszawie”, tak wspomina swoje pierwsze chwile w tej „szkole szpiegów”: „Za biurkiem siedział pułkownik piechoty, w starym polskim mundurze, o siwej czuprynie, krzaczastych brwiach i – musiałem to przyznać mimo woli – sympatycznym uśmiechu.

To mnie speszyło. Inaczej wyobrażałem sobie wojskowy typ administratora doskonałego. Zameldowałem się. Dodałem cierpko, że nigdy nie miałem nic wspólnego z administracją w ogóle, a z administracją wojskową w szczególności, więc nie nadaję się do doskonalenia w tym fachu. (…) Nie nadaję się i nie chcę iść na kurs.

– To bardzo dobrze – stwierdził nieoczekiwanie siwy pułkownik. (… ) – Potrzebujemy (…) oficerów do służby wywiadowczej w kraju. (…) pod okupacją, robota będzie na pewno trudna i niebezpieczna.

Ale żadna robota nie daje takiej satysfakcji osobistego wkładu w wojnę. Warunkiem udziału w tej służbie jest ukrycie nawet wstępnych powiązań przed wywiadem niemieckim i przed gadatliwością rodaków.

Bo to w końcu na jedno wychodzi. Kryptonim Kurs Doskonalący Administracji Wojskowej został dobrany świadomie. To mało zachęcająca i mało efektowna nazwa. O to właśnie chodzi”.

Organizację szkoły szpiegów rozpoczęto w lutym 1941. Pierwszy kurs rozpoczął się już 4 kwietnia 1941, w prywatnym domu w Londynie, przy Kensington Park Road W.11, w dzielnicy Bayswater w Londynie.

Na początku 1942 szkołę przeniesiono do dość sporego budynku w Glasgow. Według moich ustaleń mieściła się prawdopodobnie przy 1 Horselethill Street. Kurs trwał prawie rok, później dziewięć, jeszcze później 

ok. sześciu miesięcy, uczestniczyło w nim zwykle ok. trzydziestu oficerów. Szkolenie kończył, podobnie jak w przypadku wszystkich cichociemnych, kurs odprawowy w Audley End (później także we włoskiej Ostuni), zwany też „Wyższą Szkołą Kłamstwa”.

Uczono na nim m.in. tzw. legendy, czyli kompletnej, choć w sporej części zmyślonej, opowieści nt. własnego życiorysu – kłamstw logicznie pasujących do nowej, fałszywej tożsamości cichociemnego.

W polskiej „szkole szpiegów” zwracano szczególną uwagę na „praktyczną naukę zawodu”. Kandydaci uczyli się sposobów zbierania informacji, werbowania agentów, technik oraz metod działania wywiadu i kontrwywiadu. Program obejmował m.in. studium wywiadowcze obydwu agresorów: Niemiec oraz Rosji.

Uczono się radiotelegrafii, chemii wywiadowczej, korespondencji utajonej, szyfrów, fotografii wywiadowczej. Kursanci mieli zaprawę fizyczną oraz doskonalenie języków obcych.

Były także m.in. „zajęcia ślusarskie”, czyli techniki włamywania się do różnych pomieszczeń, otwierania zamków. Uczono się prowadzenia rozmaitych pojazdów, budowy broni oraz strzelania z niej. Istotna była nauka strzelania instynktownego, bez celowania, nauka walki wręcz, walki bez broni czy też walki nożem.

„Oficer – administrator” Jerzy Straszak wspominał: „Uczyłem się więc jak unikać przeciwnika z nożem w ręku, jak przy szczęściu przeciwdziałać facetowi, który chce mi zrobić dziurę w brzuchu – najlepszą metodą szybki kopniak stopą lub kolanem w klejnoty rodzinne. (…)

Nauczyłem się także (…) że jeśli ktoś, który grozi ci pistoletem, może być sprowokowany, by podejść za blisko, zawsze prawie można odbić ten pistolet na bok, zanim on będzie miał czas nacisnąć na cyngiel.

Co może stać się potem, to inna sprawa, ale trzeba działać szybko i brutalnie – kopniak w jaja jest nadal mocno rekomendowany, tylko tym razem musi być wykonany z wielką dokładnością”.

Szpiedzy tacy jak my

Pracę wywiadu powszechnie wspierali zwykli Polacy. Dzięki takiej patriotycznej postawie oraz wytężonej pracy, polski wywiad odnotował istotne sukcesy. Wśród nich m.in. rozpracowanie technologii produkcji oraz lokalizacji fabryki benzyny syntetycznej Hydrierwerke Pölitz, w Policach k. Szczecina. Zaspokajała ona ok. 15 proc. niemieckiego zapotrzebowania na paliwa syntetyczne.

Węgiel mielony w młynach kulowych był mieszany z rozpuszczalnikami, poddawany wysokiemu ciśnieniu i temperaturze. Uzyskaną ciecz destylowano, jako benzyna syntetyczna trafiała do wielkiej liczby zbiorników niemieckich maszyn wojennych: czołgów, okrętów, samolotów. Rozpracowanie fabryki pomogło ją zniszczyć, tym samym spowolnić niemiecką machinę wojenną.

Jeszcze większy sukces polskiego wywiadu – rozpoznanie „tajnej broni Hitlera”, czyli „broni odwetowej” V-1 oraz V-2, zapoczątkowała informacja od robotnika, informatora wywiadu Armii Krajowej w czeskiej hucie Witkowice.

Już 2 grudnia 1942 roku polski wywiad przekazał zachodnim aliantom informację, iż Niemcy produkują tam specjalne łuski ze stalowych bloków 70×1200 mm, walcowanych w procesie Mannesmana. W raporcie polskiego wywiadu podano także m.in. parametry techniczne rakiet.

Przed wybuchem wojny, wywiad polski – „dwójka”, tj. Oddział II Sztabu Głównego WP – uważany był za najlepszy na świecie, najlepszy ze wszystkich wywiadów państw alianckich. W jego strukturach działało kilkanaście razy więcej osób niż w jakiejkolwiek innej siatce wywiadu.

O jego sukcesach decydowała nie tylko liczebność, ale głównie nowatorska organizacja (po wojnie podobnie zorganizowano zachodnie służby specjalne) oraz wysoka jakość pracy struktur wywiadowczych.

Potęga zachodnich służb specjalnych (zwłaszcza CIA) miała zaistnieć dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Po jej wybuchu zachodnie służby wciąż były dopiero we wczesnej fazie „dojrzewania”. Dlatego Brytyjczycy oraz Amerykanie chętnie nawiązywali współpracę wywiadowczą z Polakami.

Życie niewłaściwie urozmaicone…

Przedwojenny konstruktor okrętów podwodnych, później jeden z asów polskiego wywiadu – Kazimierz Leski, prowadził podczas wojny – jak to nazwał – życie niewłaściwie urozmaicone.

Miał na koncie liczne sukcesy wywiadowcze, m.in. udając niemieckiego generała wojsk technicznych Juliusa von Hallmana zdobył plany fortyfikacyjne jednego z odcinków Wału Atlantyckiego. Jego serdeczny przyjaciel, cichociemny mjr Aleksander Stpiczyński, także miał głowę nie od parady.

M.in. pod koniec grudnia 1942 wyruszył jako kurier gen. Roweckiego z Warszawy do gen. Sikorskiego w Londynie. Udawał niemieckiego arystokratę, pułkownika barona Arnolda von Lücknera, potomka marszałka Francji Mikołaja Lücknera, straconego na szafocie w 1794.

Na ówczesnej granicy niemiecko-francuskiej w Elfrigen, wobec braku przepustki granicznej, musiał stawić się w komendzie okręgu wojskowego w Strasburgu.

Tam przyjął go z honorami jeden z pupilów Hitlera, feldmarszałek Wilhelm von List, były dowódca 14. Armii, nacierającej na Polskę we wrześniu 1939. Dzięki nienagannej znajomości języka, elokwencji oraz zimnej krwi Stpiczyńskiego szybko wystawiono mu brakującą przepustkę.

Feldmarszałek użyczył mu nawet swojego samochodu, aby nie spóźnił się na pociąg. Gdyby wiedział, że wspiera polskiego szpiega…

Cichociemnemu Stpiczyńskiemu nie zawsze szło tak gładko. Wracał z wyprawy do Londynu, tym razem jako Andre Luckner, dzięki pomocy francuskiego ruchu oporu przez część drogi ukryty w tendrze lokomotywy pociągu premiera Vichy Pierre’a Lavala.

Niestety, w nocy 6 lutego, gdy szykował się do przejścia granicy pieszo, w przygranicznej miejscowości Amelie des Bains został aresztowany i osadzony w cytadeli Perpignan.

Wielokrotnie przesłuchiwany, dzięki dobrej „legendzie” wywarł na Niemcach wrażenie przemytnika, drobnej płotki, przypadkowo wciągniętej w wir wojny.

Przewieziono go do Paryża, w kwietniu 1943 wysłano koleją do obozu koncentracyjnego KL Compiegne. Podczas transportu, wraz z czterema współwięźniami, uciekł przez wyciętą dziurę w podłodze wagonu. 

Tak to opisywał we wspomnieniach: „Noc zapada ciemna i dżdżysta – taka właśnie potrzebna. W wagonie ok. 60 ludzi (…). Już o szarówce zaczynamy robotę.

Scyzoryk wypruty z rękawa spełnia swoje przeznaczenie, bieg pociągu głuszy hałas dłubanego i piłowanego drewna, ciemność przesłania kolejno pracującego od reszty współwięźniów.

Nie trzeba, żeby wiedzieli (…) jest nas tylko kilku, reszta jakieś typy niepewne i wielu z nich już w ciągu dnia groziło, że nie pozwolą na żadną próbę ucieczki.

Sami uciekać nie myślą, a gdyby ktoś próbował, to podniosą alarm. (…) Teraz! Deski wylatują… W wagonie gęsta czarna noc. Tuż nad podłogą rysuje się nagle nieco jaśniejszy kwadrat otworu….” („Kurier na równiku”, oprac. Beata Majchrowska, Warszawa 2021).

Ze śmiercią za plecami

Stałe ryzyko, w tym tortur i śmierci, było wpisane w wywiadowczą profesję. Życiorysy cichociemnych ze specjalnością w wywiadzie pełne są ekscytujących okoliczności.

Prawie każdy z nich to niemalże gotowy scenariusz na dobry film sensacyjny. W tych życiorysach jest wszystko: zacięta walka, żmudna konspiracja, uciążliwe więzienie, nierzadko tortury, beznadzieja niewoli, brawurowa ucieczka, liczne sytuacje bez wyjścia – z których znajdowali jednak wyjście – oraz bardzo częste zwroty akcji.

Ppor. Stefan Jasieński, herbu Dołęga, jeden z kilkunastu cichociemnych ze sfer arystokracji, na rozkaz komendanta głównego AK rozpoznawał możliwości uratowania więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

W nocy 28/29 września 1944, podczas zasadzki został postrzelony w brzuch oraz w udo. Aresztowany przez Niemców, osadzony w obozie, nie załamał się pomimo okrutnych przesłuchań przez gestapo. Zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach, w pierwszych dniach (prawdopodobnie 4–7) stycznia 1945.

Por. Oskar Farenholc, 6 października 1943 ranny podczas strzelaniny w rejonie Alei Szucha 12 w Warszawie, w następstwie aresztowany przez SD (Sicherheitsdienst des Reichsführers SS, Służba Bezpieczeństwa Reichsführera SS), jako oficer angielskiego wywiadu John Kennedy. Prawdopodobnie w lipcu 1944 został wywieziony ostatnim transportem z Pawiaka do obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, potem do KL Mathausen. Według moich ustaleń zginął tam po 15 grudnia 1944.

Dwudziestoparoletni cichociemny, podporucznik Longin Jurkiewicz, ps. „Mysz”, skoczył ze spadochronem do Polski w nocy 13/14 marca 1943.

Pracował jako oficer wywiadu ofensywnego AK w ośrodku wywiadowczym „3CW” (potem „53KK”) w Wilnie. Aresztowany przez gestapo w drugiej połowie listopada 1943. Prawdopodobnie w styczniu 1944 skatowany na śmierć podczas śledztwa w siedzibie gestapo w Wilnie przy ul. Ofiarnej. Nikogo nie wydał.

Nieliczni mieli niebywałe szczęście. Cichociemny por. cc Tadeusz Śmigielski, ps. „Ślad”, realizował zadania wywiadowcze na wschodzie. Aresztowany przez gestapo we Lwowie, po śledztwie przeszedł przez cztery obozy koncentracyjne: Auschwitz, Buchenwald, Mittelbau-Dora, Bergen-Belsen. W kwietniu 1945 uwolnili Go żołnierze brytyjscy. 

Cichociemni w wywiadzie

Cichociemny por. Stefan Majewicz, ps. „Hruby”, pracował w ośrodku wywiadu ofensywnego AK, (197, C-7, Wd-67), rozpracowującym porty niemieckie: Hamburg, Lubekę, Bremę, Szczecin.

W styczniu 1943 r. został aresztowany przez Niemców w Warszawie. Uciekł z transportu na Pawiak, wyskakując z ciężarówki. Cztery miesiące później ponownie aresztowany, prowadzony przez dwóch Niemców ul. Świętokrzyską do ul. Marszałkowskiej.

Powalił jednego, rzucił się do ucieczki, niestety nieudanej – został ciężko postrzelony w płuca i wątrobę. Nieprzytomnego osadzono w szpitalu na Pawiaku. Po wyleczeniu brutalnie przesłuchiwany, nikogo nie wydał. Rozstrzelany 13 sierpnia 1944 w pobliżu kościoła św. Augustyna, w ostatniej egzekucji na Pawiaku.

Cichociemny Edwin Scheller, ps. „Czarny”, skoczył do Polski także w marcu 1943; miał ledwo 23 lata. Od czerwca 1943 r. pracował jako wiceszef ekspozytury wywiadu o kryptonimie „E23” w Lublinie.

W lutym 1944 aresztowany przez gestapo, osadzony „Pod Zegarem”, potem na Zamku Lubelskim, przesłuchiwany w ciężkim śledztwie (pytano także o… niego), torturowany – nie załamał się. 27 maja 1944 r. wykupiony z rąk gestapo. Leczony z obrażeń po torturach (chodził o lasce), nie mógł walczyć z bronią w powstaniu warszawskim.

Prowadził rozpoznanie wywiadowcze dla oddziałów Pułku „Baszta”, wraz z żoną zbierał lekarstwa dla powstańców. W sierpniu 1948 Naczelny Wódz odznaczył Go Orderem Wojennym Virtuti Militari – „za wyróżniające się męstwo w akcjach bojowych podczas konspiracji i walk Powstania Warszawskiego”.

Muzeum Powstania Warszawskiego, po mojej interwencji, wpisało Go do bazy uczestników powstania. Instytut Pamięci Narodowej wciąż twierdzi, że nie brał udziału w powstaniu…

Cichociemny ppor. Jan Rostworowski, herbu Nałęcz, od kwietnia 1943 r. służył w sekcji Zachód (kryptonim 1 AW) wywiadu ofensywnego „Stragan”, działał na terenie Rzeszy, m.in. w Berlinie oraz Monachium.

Już w czerwcu aresztowany przez niemiecki kontrwywiad wojskowy Abwehrę. Osadzony w więzieniu w Berlinie, od października 1943 do marca 1944 w więzieniu na Pawiaku w Warszawie.

Wielokrotnie przesłuchiwany w ciężkim śledztwie, torturowany, nikogo nie wydał. Wywieziony do obozu koncentracyjnego Gross-Rosen, 22 września 1944 zamordowany przez blokowego.

Cichociemny kpt. Tadeusz Starzyński, ps. „Ślepowron”, aresztowany w listopadzie 1945 przez stalinowską „bezpiekę”, przeżył gehennę. Przesłuchiwany i torturowany przez oprawców ubecji – m.in. przez Józefa Różańskiego (Józef Goldberg) oraz Adama Humera.

„Pomyłkowo” wyprowadzony na egzekucję. Przez siedem i pół roku osadzony w pojedynczej celi więzienia we Wronkach. Zmagał się z bólem i leczeniem bolesnych skutków ubeckich tortur. Dwukrotnie próbował popełnić samobójstwo. Dopiero 18 grudnia 1958 wyroki uchylono…

Spośród 37 cichociemnych ze specjalnością w wywiadzie, którzy na spadochronie skoczyli do okupowanej Polski, aż 26 doświadczyło okrutnych represji, w większości niemieckich, ale także sowieckiego NKWD oraz komunistycznej „Polski ludowej”.

W dniu wybuchu wojny mieli średnio po 27 lat, najmłodszy był siedemnastolatkiem. W dacie skoku ze spadochronem do Polski mieli prawie 31 lat. Aż 11 spośród Nich zamordowano, tylko jeden „poległ normalnie” – w powstaniu warszawskim…

Tajna broń Hitlera

Cichociemny Stefan Ignaszak, ps. „Nordyk”, podczas wojny rozpracowywał niemiecki przemysł zbrojeniowy na terenie III Rzeszy oraz Generalnego Gubernatorstwa.

Od komórki „Bałtyk 303” uzyskał informacje o testach nowej broni V-1 i V-2. Cennych informacji, w tym planu ośrodka w Peenemünde, dostarczył Roman Träger ps. „As”, T-2, Junior, służący w Wehrmachcie, w jednostce instalującej łącza telefoniczne w Peenemünde.

Był synem jego agenta, Augustyna Trägera, ps. „Sęk”, „Tragarz”, „T-1”, przedwojennego polskiego oficera Oddziału II (wywiad) Sztabu Generalnego WP.

Cichociemny Ignaszak osobiście rozpracowywał tereny doświadczeń nad nową bronią III Rzeszy w Pustkowie, Blizne. Zdobył mapę SS Truppenubungsplatz Blizne, wykonał zdjęcia rakiety V2, która nie wybuchając, wylądowała w pobliżu wsi Mężenin (k. Sarnak), zdjęcia krateru po wybuchu rakiety V2, zdobył jej części (turbiny, dysze, sprężarki) oraz próbki paliwa.

„W pierwszej fazie wybuchów pod Sarnakami – wspominał – wysłałem na ten teren A. Pieńkowskiego, ps. „Klimont”, który wkrótce dostarczył do Warszawy różne drobne części rozerwanych rakiet.

Później pojechałem z „Klimontem” do Sarnak i w pobliżu jakiejś wsi sfotografowałem krater po pocisku tak głęboki, że musiałem zejść po drabinie. Wracając do Warszawy, zabraliśmy próbkę materiału pędnego rakiety, zamelinowaną u miejscowego kowala” (Michał Wojewódzki, Akcja V-1, V-2, Instytut Wydawniczy PAX 1975, s. 244).

Niemiecka „broń odwetowa” była ogromnym zagrożeniem, głównie dla Wielkiej Brytanii. Dlatego w nocy 17/18 sierpnia 1943 aż 597 brytyjskich bombowców zrzuciło na ośrodek w Peenemünde aż 1874 ton bomb.

Po udanym nalocie Niemcy przenieśli produkcję V-2 do podziemnej fabryki Mittelbau-Dora (filii obozu koncentracyjnego KL Buchenwald) w Nordhausen w górach Harz. Personel we wrześniu 1943 przeniesiono w rejon Blizny k. Mielca. 

W tym rejonie działała sprawna siatka wywiadowcza Inspektoratu Dębica AK. Natychmiast zameldowała o powstaniu tego kompleksu doświadczalnego.

Rozpoczęło się „polowanie” na części z pocisków upadających początkowo do 15 km, następnie do 150–170, a nawet 250–300 km od poligonu. 24 kwietnia 1944 wywiad AK pozyskał żyrokompas elektromagnetyczny rakiety V-2 oraz resztki płynu z napędu.

20 maja 1944 wywiad AK przejął całą rakietę, która spadła w błotniste wikliny nad brzegiem Bugu w rejonie wsi Mężenin k. Klimczyc. Żołnierze plutonu Tadeusza Jakubskiego, ps. „Czarny”, 8. kompanii 22. Pułku Piechoty AK zamaskowali szczątki rakiety sitowiem i wikliną, uniemożliwiając Niemcom jej odnalezienie.

Najważniejsze elementy, w skrzyniach i workach przykrytych ziemniakami, przewieziono trzema ciężarówkami do Warszawy.

Współpracujący z wywiadem AK inż. Antoni Kocjan, inż. Stefan Waciórski oraz prof. dr inż. Janusz Groszkowski ustalili, że rakietę napędza silnik na paliwo płynne, a steruje nią serwomechanizm kierowany przez żyrokompas. 

12 czerwca 1944 oraz 3 lipca 1944 ustalenia te wywiad AK przekazał do Londynu, w depeszach radio nr 366 oraz nr 403/1327. Ogółem nt. niemieckich prób rakietowych z V-1 i V-2 przekazano w 1943 cztery meldunki radiowe i dwa miesięczne oraz w 1944 piętnaście meldunków radiowych i pięć meldunków miesięcznych.

Ponadto Polacy przesłali z Francji do Londynu 173 meldunki nt. lokalizacji wyrzutni V-1, pięć meldunków nt. lokalizacji miejsc startu V-2 oraz dwa raporty o miejscach zakwaterowania niemieckiej obsługi wyrzutni.

W nocy z wtorku na środę 25/26 lipca 1944 w operacji MOST 3, samolot Dakota KG-477 „V” z polsko-brytyjską załogą z 267. Dywizjonu RAF oraz 1586. polskiej Eskadry Specjalnego Przeznaczenia wylądował na polowym lądowisku „Motyl”, w okolicach wsi Wał – Ruda, 18 km od Tarnowa, nad rzeczką Kisieliną.

Oficer wywiadu AK por. Jerzy Chmielewski, ps. „Rafał”, zabrał do Londynu siedem najważniejszych części rakiety oraz 30 stron „Meldunku specjalnego 1/R nr 242. Pociski rakietowe”: 

18 stron raportu, 12 stron załączników, 65 fotografii z opisem, 12 rysunków, opisy konstrukcji i działania rakiet, poligonu Blizna, wyrzutni.

Wywiad AK przekazał też Brytyjczykom rejestr (wraz z datami i godzinami) 118 startów i upadków rakiet, listę fabryk produkujących części oraz kompletną specyfikację techniczną. 

Na tropie „Enigmy”

Przedwojenna Polska była biednym krajem, ale mądrze inwestowała w radiowywiad. Byliśmy jedynym państwem, które z kryptoanalizy uczyniło ważny oręż zdobywania wiedzy o naszych sąsiadach.

Byliśmy do tego zmuszeni – „od zawsze” naszymi wrogami były przecież: Niemcy i Rosja. Polscy kryptolodzy czytali szyfry niemieckie od listopada 1918, szyfry sowieckie od sierpnia 1919. Rozszyfrowywanie sowieckich depesz jeszcze tego samego dnia umożliwiło nam wygranie wojny polsko-bolszewickiej.

Sztab Główny Wojska Polskiego miał więc pełną świadomość, jak ważna jest praca kryptologów. Specjaliści z Biura Szyfrów, jako jedyni na świecie zrozumieli, że lingwistyczne łamanie szyfrów trzeba zastąpić metodami matematycznymi. To były fundamenty polskiego sukcesu pokonania niemieckiej „Enigmy”.

„Enigma” była podobnym do maszyny do pisania urządzeniem elektromechanicznym, z kilkoma (od trzech do ośmiu) wirnikami szyfrującymi. W wersji wojskowej miała także tzw. łącznicę kablową. Po naciśnięciu klawisza na klawiaturze, sygnał elektryczny wędrujący przez wirniki oraz przez łącznicę zamieniał literę wybraną na klawiaturze na literę szyfrogramu; liczba kombinacji połączeń wyrażała się liczbą 70-cyfrową.

Od 1926 „Enigmę” wykorzystywała niemiecka marynarka Kriegsmarine, od połowy 1928 Wehrmacht, od sierpnia 1935 Luftwaffe. Dwa lata później „Enigma” służyła także do szyfrowania depesz policji oraz SD –Służby Bezpieczeństwa Reichsführera SS.

Szef polskiego Biura Szyfrów mjr Franciszek Pokorny, w operacji radiowywiadu kryptonim „Wicher”, zaproponował zorganizowanie kursu kryptologicznego wybitnemu matematykowi, prof. Zdzisławowi Krygowskiemu z Instytutu Matematyki Uniwersytetu Poznańskiego. Prof. Krygowski wytypował ok. 20 najlepszych studentów, po kursie wyselekcjonowano ośmiu najbardziej obiecujących.

We wrześniu 1932 trójka najlepszych z najlepszych: Marian Rejewski, Henryk ZygalskiJerzy Różycki podjęła pracę w Referacie Szyfrów Niemieckich (BS-4) Biura Szyfrów Oddziału II. Tam, w Pałacu Saskim w Warszawie, w tajnym pokoju za czarną kotarą, pracowali nad złamaniem maszynowego szyfru „Enigmy”. 

Płk gen. bryg. dypl. dr inż. Tadeusz Lisicki, odpowiedzialny za pokonanie niemieckich szyfrów, wspominał: »Do pokonania „Enigmy” nie wystarczała wiedza matematyczna nabyta na studiach uniwersyteckich czy istniejąca w podręcznikach.

Należało rozwinąć pewne działy wyższej matematyki, a przede wszystkim teorii grup, a właściwie jej części zwanej grupami permutacji. Mgr Rejewski opracował nowe twierdzenie matematyczne „iloczynu permutacji”.

Twierdzenie to, dla czystej matematyki nie było zbyt ważne, natomiast dla rozwiązania Enigmy miało znaczenie zasadnicze«. Marian Rejewski, posługując się metodą kombinatoryki mechanicznej (teorią permutacji), najpierw odkrył teoretyczne zasady działania „Enigmy”, później metody odtwarzania kluczy szyfrowania depesz.

 „Enigma” pokonana!

Według rozpowszechnionej publicznie narracji, „Enigmę” złamała trójka polskich kryptologów.

Ale ich indywidualny sukces nie byłby możliwy bez fundamentalnych decyzji Biura Szyfrów, znacznych środków finansowych oraz współdziałania inżynierów Wytwórni Radiotechnicznej „AVA”.

Z cichym udziałem „dwójki” (Oddziału II SG WP) założyła ją czwórka radiofilów, jak wtedy nazywano pasjonatów krótkofalarstwa. Byli wśród nich: oficer wywiadu Antoni Palluth i b. starszy majster wojsk łączności Edward Fokczyński oraz dwaj młodzi inżynierowie – bracia Danilewiczowie. Kierownikiem technicznym został uzdolniony inż. Tadeusz Heftman. 

Trójka najmłodszych z tego zespołu zwróciła na siebie uwagę wywiadu, gdy ich autorskie konstrukcje zdobyły złote medale na Pierwszej Ogólnokrajowej Wystawie Radiowej w Warszawie w maju 1926.

Wkrótce „AVA” stała się głównym dostawcą znakomitego sprzętu łączności oraz specjalnego dla wojska, marynarki wojennej, policji, straży granicznej. Skonstruowała i wyprodukowała m.in. radionadajniki III B.13 dla niszczycieli „Wicher”, „Grom”, „Nurza”, Błyskawica” oraz okrętów podwodnych ORP „Orzeł” i „Sęp”, ok. 200 samolotowych stacji radiotelefonicznych typu N2L/O i in.

Jak podkreśla ppłk. gen. bryg. dypl. inż. Tadeusz Lisicki: »Wytwórnia radiotechniczna AVA prawie od czasu swego powstania była głównym dostawcą sprzętu radiowego i specjalnego dla Sztabu Głównego i odegrała znaczną rolę w rozwiązaniu „Enigmy”.

„AVA” skonstruowała 15 ulepszonych „sobowtórów” niemieckiej „Enigmy” (w wersji wojskowej) oraz pomocne narzędzia: cyklometr, płachty Zygalskiego, bombę kryptologiczną. „Przy okazji” inżynierowie wytwórni „AVA” skonstruowali oraz wyprodukowali polską maszynę szyfrującą „Lacida”«.

Po wybuchu wojny, prace nad złamaniem „Enigmy” zespół piętnastu kryptologów ppłk Langera kontynuował we francuskim ośrodku dekryptażu, w willi Chateau de Vignolles w Gretz-Armainvilliers, pod Paryżem.

Od lipca 1940 do ok. 12 listopada 1942 polska ekipa pracowała w Chateau des Fouzes (kryptonim „Cadix”) w Uzes niedaleko Nantes. Z Bletchley Park („Station X”) przychodziły do rozszyfrowania depesze; Polaków odwiedzał też Alan Turing. 17 stycznia 1940 Polacy złamali pierwszy klucz dzienny „Enigmy” używanej przez Wehrmacht. Do czerwca 1940 odczytano ponad osiem tysięcy (8335) zaszyfrowanych depesz „Enigmy”. 

Dzięki pracy polskich kryptologów, od 8 kwietnia 1940 brytyjski ośrodek dekryptażu Bletchley Park rozszyfrowywał już samodzielnie niemieckie depesze. Złamanie szyfru „Enigmy” pomogło Wielkiej Brytanii wygrać powietrzną bitwę o Anglię, pokonać niemiecką Afrika Korps.

Przyczyniło się do wygrania bitwy o Atlantyk, wytępienia U-botów na trasach alianckich konwojów. Było fundamentem udanych przygotowań do alianckiego desantu w Normandii. Gdyby nie udana inwazja na okupowaną Francję, Armia Czerwona doszłaby do Renu, a może nawet zajęłaby Francję.

Dzięki stalinowskim bagnetom, obok obejmującej część Rzeszy „Niemieckiej Republiki Demokratycznej” mogła powstać także „Francuska Republika Demokratyczna”…

Według dość zgodnej opinii historyków, odszyfrowywanie na bieżąco niemieckich depesz umożliwiło zakończenie II wojny światowej co najmniej rok wcześniej.

W opinii Mariana Rejewskiego skrócono wojnę o trzy lata. Wbrew publicznej narracji, nie wystarczyło pierwsze »złamanie „Enigmy”« – trzeba było łamać ją codziennie, przez całą wojnę, wciąż odkrywając nowe ustawienia kluczy szyfrujących…

Najlepsi na świecie

Lyne Olson, w znakomitej książce pod znaczącym tytułem „Wyspa ostatniej nadziei. Anglicy, Polacy i inni”, zauważa: „Polacy po rozbiorach dokonanych przez trzy sąsiednie mocarstwa – Rosję, Prusy oraz Austro-Węgry – w wyniku trwającej sto dwadzieścia pięć lat obcej okupacji stali się mistrzami konspiracyjnych działań”.

Przywołuje opinie dwóch speców – brytyjski oficer wywiadu Douglas Doods-Parker: „Polacy mieli najlepsze służby specjalne w Europie (…) Ponieważ mieli za sobą całe pokolenia tajnej działalności, uczyli nas wszystkich”. Hayes A. Kroner, szef Wojskowej Służby Wywiadowczej (wywiadu amerykańskich wojsk lądowych) – „[Polacy] mieli najlepszy wywiad na świecie. Jego wartość dla nas była niezrównana”. (...) Wywiad polski stawiany jest na pierwszym miejscu jako źródło wiadomości dostarczanych sztabowi amerykańskiemu”.

Do tych opinii dorzućmy fakty. Wkład polskiego wywiadu w 1945 ocenił oficer łącznikowy MI6 (1940–1946) komandor Wilfred Dunderdale: „Spośród 45 770 raportów wywiadowczych z okupowanej Europy, które dotarły w czasie wojny do aliantów, 22 047, czyli 48 procent pochodziło ze źródeł polskich”.

W 2004 oraz w 2005 opublikowano obszerne ustalenia Polsko-Brytyjskiej Komisji Historycznej pt. „Polsko-brytyjska współpraca wywiadowcza podczas II wojny światowej” (wyd. Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Warszawa 2004, 2005 ISBN 83-89115-11-5 oraz ISBN 83-89115-37-9). W 2005 roku brytyjski rząd oficjalnie potwierdził że ok. połowa tajnych raportów dla aliantów z okupowanej Europy pochodziła od Polaków…

Wywiad AK przewidział kilka tygodni wcześniej atak niemiecki na ZSRR w 1941. Odkrył kierunek niemieckiej ofensywy głównej w 1942, co pozwoliło Sowietom przygotować słynny manewr dający im zwycięstwo pod Stalingradem.

Brytyjskie MI6 przekazywało Rosjanom polskie dane wywiadowcze, ale Sowieci nigdy nie przyznali się, że pomogły im wygrać raporty polskich oficerów wywiadu.

Najwyższą ocenę polskiemu wywiadowi wystawili… Niemcy. Jak czytamy w piśmie wysłanym do placówek gestapo w Berlinie „(…) polska służba wywiadowcza pracuje z wielką aktywnością (…) wywiad polski, wspierany przez fanatyzm polskiego ruchu oporu, pracuje z wielką zręcznością i dlatego jest trudny do ujęcia”…

Zdjęcia: elitadywersji.org, domena publiczna, Niemieckie Archiwum Federalne

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

Powiązane

Redakcja news 81 rocznica bitwy pod Monte Cassino

81 rocznica bitwy pod Monte Cassino 81 rocznica bitwy pod Monte Cassino

Dokładnie 18 maja 1944 roku oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa stoczyły jedną z najbardziej decydujących bitew, która miała rozstrzygnąć o losach II wojny światowej.

Dokładnie 18 maja 1944 roku oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa stoczyły jedną z najbardziej decydujących bitew, która miała rozstrzygnąć o losach II wojny światowej.

Redakcja news Narodowy Dzień Zwycięstwa

Narodowy Dzień Zwycięstwa Narodowy Dzień Zwycięstwa

Dzisiaj, 8 maja obchodzimy 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, a równocześnie Narodowy Dzień Zwycięstwa. Święto zostało ustanowione dziesięć lat temu celem upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi...

Dzisiaj, 8 maja obchodzimy 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, a równocześnie Narodowy Dzień Zwycięstwa. Święto zostało ustanowione dziesięć lat temu celem upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.

Krzysztof Mątecki news 85. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej

85. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej 85. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej

W dniu 1 września 1939 roku wojska niemieckie bez wypowiedzenia wojny przekroczyły o świcie na prawie całej długości granice Rzeczypospolitej, rozpoczynając tym samym pierwszą kampanię II wojny światowej....

W dniu 1 września 1939 roku wojska niemieckie bez wypowiedzenia wojny przekroczyły o świcie na prawie całej długości granice Rzeczypospolitej, rozpoczynając tym samym pierwszą kampanię II wojny światowej.  Dla milionów ludzi rozpoczął się koszmar, który oznaczał śmierć, strach i zniszczenia.

Krzysztof Mątecki news 81. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim

81. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim 81. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim

W dniu  19 kwietnia 1943 roku w getcie warszawskim wybuchło powstanie. Był to największy zbrojny zryw Żydów podczas II wojny światowej, a także pierwsze powstanie wielkomiejskie w okupowanej przez nazistów...

W dniu  19 kwietnia 1943 roku w getcie warszawskim wybuchło powstanie. Był to największy zbrojny zryw Żydów podczas II wojny światowej, a także pierwsze powstanie wielkomiejskie w okupowanej przez nazistów Europie.

Krzysztof Mątecki news Dzień Pamięci o „Żołnierzach Wyklętych”

Dzień Pamięci o „Żołnierzach Wyklętych” Dzień Pamięci o „Żołnierzach Wyklętych”

W dniu 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Wybór tej daty związany jest z 70. rocznicą zamordowania przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia...

W dniu 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Wybór tej daty związany jest z 70. rocznicą zamordowania przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz symbolicznym aktem uho­norowania najwyższej ofiary złożonej przez dziesiątki tysięcy żołnierzy pod­ziemia powojennego w trakcie pierwszej komunistycznej dekady.

Krzysztof Mątecki news 79. rocznica operacji Market Garden

79. rocznica operacji Market Garden 79. rocznica operacji Market Garden

W Ede oraz Driel we wschodniej części Holandii odbyły się obchody 79. rocznicy operacji Market Garden, największej alianckiej operacji powietrznodesantowej w czasie II wojny światowej. W uroczystościach...

W Ede oraz Driel we wschodniej części Holandii odbyły się obchody 79. rocznicy operacji Market Garden, największej alianckiej operacji powietrznodesantowej w czasie II wojny światowej. W uroczystościach wzięli udział żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej im. gen. Sosabowskiego.

Krzysztof Mątecki news 84. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej

84. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej 84. rocznica wybuchu drugiej wojny światowej

W dniu 1 września 1939 roku wojska niemieckie bez wypowiedzenia wojny przekroczyły o świcie na prawie całej długości granice Rzeczypospolitej, rozpoczynając tym samym pierwszą kampanię II wojny światowej.

W dniu 1 września 1939 roku wojska niemieckie bez wypowiedzenia wojny przekroczyły o świcie na prawie całej długości granice Rzeczypospolitej, rozpoczynając tym samym pierwszą kampanię II wojny światowej.

Redakcja news 78. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

78. rocznica zakończenia II Wojny Światowej 78. rocznica zakończenia II Wojny Światowej

W dniu 8 maja 1945 roku, w Europie zakończył się największy konflikt w historii ludzkości, jakim niewątpliwie była II Wojna Światowa. W czasie trwającej sześć lat wojny straciło życie 100 milionów ludzi,...

W dniu 8 maja 1945 roku, w Europie zakończył się największy konflikt w historii ludzkości, jakim niewątpliwie była II Wojna Światowa. W czasie trwającej sześć lat wojny straciło życie 100 milionów ludzi, w tym ponad 6 milionów Polaków

Redakcja news 82. rocznica Zbrodni Katyńskiej

82. rocznica Zbrodni Katyńskiej 82. rocznica Zbrodni Katyńskiej

W dniu 13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Tego dnia w 1943 roku nazistowskie Niemcy ogłosiły informację o odkryciu masowych grobów oficerów Wojska Polskiego w Katyniu.

W dniu 13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Tego dnia w 1943 roku nazistowskie Niemcy ogłosiły informację o odkryciu masowych grobów oficerów Wojska Polskiego w Katyniu.

dr Anna Grabowska-Siwiec Fizyczne rozpoznanie infrastruktury krytycznej

Fizyczne rozpoznanie infrastruktury krytycznej Fizyczne rozpoznanie infrastruktury krytycznej

W 2023 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała aż szesnaście osób podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Najobszerniej sprawę opisał „The Washington Post”, wskazując, że zatrzymane osoby...

W 2023 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała aż szesnaście osób podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Najobszerniej sprawę opisał „The Washington Post”, wskazując, że zatrzymane osoby dokonywały rozpoznawania obiektów militarnych i portów. Fizyczne rozpoznawanie infrastruktury krytycznej, w tym transportu kolejowego, od wielu lat traktowano w Polsce jako formę działania obcych wywiadów o małej skali. W związku z wojną w Ukrainie zyskało ono nowe życie. Monitoring wojskowych transportów...

Karolina Wojtasik Co ty wiesz o operacji SAMUM

Co ty wiesz o operacji SAMUM Co ty wiesz o operacji SAMUM

Ta scena bardzo szybko stała się kultowa. Oto trójka amerykańskich funkcjonariuszy w piwnicy ambasady RP w Iraku usiłuje nauczyć się wymowy swoich nowych danych. Nazwiska oczywiście obfitują w szeleszczące...

Ta scena bardzo szybko stała się kultowa. Oto trójka amerykańskich funkcjonariuszy w piwnicy ambasady RP w Iraku usiłuje nauczyć się wymowy swoich nowych danych. Nazwiska oczywiście obfitują w szeleszczące głoski, które dla każdego, z wyjątkiem Polaka, brzmią jak brzęczenie muchy. Czas mija, a „być albo nie być” całej operacji zależy od tego, czy Amerykanin w stosownej chwili powie bez akcentu „Grzegorz Ćwikliński”. Wygląda na to, że nie powie. Wtedy wkracza Bogusław Linda w roli wzorowanej na postaci...

Krzysztof Mątecki news Nowy Szef Agencji Wywiadu

Nowy Szef Agencji Wywiadu Nowy Szef Agencji Wywiadu

Prezes Rady Ministrów w dniu 8 sierpnia 2022 roku powołał na stanowisko Szefa Agencji Wywiadu płk. Bartosza Jarmuszkiewicza. Dotychczasowy szef AW Piotr Krawczyk złożył rezygnację z przyczyn osobistych....

Prezes Rady Ministrów w dniu 8 sierpnia 2022 roku powołał na stanowisko Szefa Agencji Wywiadu płk. Bartosza Jarmuszkiewicza. Dotychczasowy szef AW Piotr Krawczyk złożył rezygnację z przyczyn osobistych. Kandydaturę płk. Bartosza Jarmuszkiewicza na stanowisko szefa AW pozytywnie zaopiniowali: Prezydent RP, Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz Komisja ds. Służb Specjalnych.

Michał Piekarski Wojna atomowa, Polska i agenci

Wojna atomowa, Polska i agenci Wojna atomowa, Polska i agenci

Jednym z najgłośniejszych i najżywszych sporów dotyczących historii Polski po roku 1945, a związanych ze sferą obronności jest spór o ocenę działalności Ryszarda Kuklińskiego. Nie można jednak pominąć...

Jednym z najgłośniejszych i najżywszych sporów dotyczących historii Polski po roku 1945, a związanych ze sferą obronności jest spór o ocenę działalności Ryszarda Kuklińskiego. Nie można jednak pominąć istotnych faktów, które muszą rzutować na ocenę działalności tej osoby w kontekście całości zimnowojennej gdy mocarstw.

Redakcja news Rocznica wręczenia sztandaru Jednostce Wojskowej GROM

Rocznica wręczenia sztandaru Jednostce Wojskowej GROM Rocznica wręczenia sztandaru Jednostce Wojskowej GROM

W dniu 1 października 1996 roku w Pałacu Prezydenckim miała miejsce ceremonia wręczenia sztandaru jednostce GROM. Dowódca jednostki pułkownik Marian Sowiński, otrzymał sztandar z rąk prezydenta Rzeczypospolitej,...

W dniu 1 października 1996 roku w Pałacu Prezydenckim miała miejsce ceremonia wręczenia sztandaru jednostce GROM. Dowódca jednostki pułkownik Marian Sowiński, otrzymał sztandar z rąk prezydenta Rzeczypospolitej, Aleksandra Kwaśniewskiego.

Krzysztof Mątecki XI edycja Biegu Cichociemnych

XI edycja Biegu Cichociemnych XI edycja Biegu Cichociemnych

W dniu 22 czerwca 2024 roku w Sochaczewie odbędzie się XI edycja Biegu Cichociemnych, który dedykowany jest Cichociemnym Spadochroniarzom Armii Krajowej. Jednym z celów imprezy jest umożliwienie zawodnikom...

W dniu 22 czerwca 2024 roku w Sochaczewie odbędzie się XI edycja Biegu Cichociemnych, który dedykowany jest Cichociemnym Spadochroniarzom Armii Krajowej. Jednym z celów imprezy jest umożliwienie zawodnikom uczestnictwa w imprezie biegowej z elementami szkolenia wojsk specjalnych. Wydarzenie odbędzie się pod patronatem medialnym redakcji SPECIAL OPS.

Redakcja news 83. rocznica pierwszego zrzutu cichociemnych

83. rocznica pierwszego zrzutu cichociemnych 83. rocznica pierwszego zrzutu cichociemnych

W nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku, na teren okupowanej Polski zostali zrzuceni pierwsi cichociemni, czyli polscy żołnierze elitarnej jednostki do zadań specjalnych szkolonej w Wielkiej Brytanii. Na spadochronach...

W nocy z 15 na 16 lutego 1941 roku, na teren okupowanej Polski zostali zrzuceni pierwsi cichociemni, czyli polscy żołnierze elitarnej jednostki do zadań specjalnych szkolonej w Wielkiej Brytanii. Na spadochronach wylądowali w okolicach wsi Dębowiec na Śląsku Cieszyńskim.

Ryszard M. Zając Antykomunistyczna Polska

Antykomunistyczna Polska Antykomunistyczna Polska

W skutek drugiej wojny światowej Polska – w zredukowanym o ok. połowę kształcie terytorialnym – została zagarnięta do strefy podporządkowanej ZSRR. Żołnierze konspiracji, Armii Krajowej, mieli kiepski...

W skutek drugiej wojny światowej Polska – w zredukowanym o ok. połowę kształcie terytorialnym – została zagarnięta do strefy podporządkowanej ZSRR. Żołnierze konspiracji, Armii Krajowej, mieli kiepski wybór: albo ujawnić się i wstąpić do armii Berlinga, poddać się potulnie planom Moskwy, albo walczyć dalej w tzw. drugiej konspiracji, przeciwko nowym władzom przemocą sowietyzowanej Polski… Tekst: Ryszard M. Zając Zdjęcia: elitadywersji.org

e-wydanie: SPECIAL OPS 4/2023

e-wydanie: SPECIAL OPS 4/2023 e-wydanie: SPECIAL OPS 4/2023

Już jest nowy numer SPECIAL OPS!

Już jest nowy numer SPECIAL OPS!

e-wydanie: SPECIAL OPS 3/2023

e-wydanie: SPECIAL OPS 3/2023 e-wydanie: SPECIAL OPS 3/2023

Już jest nowy numer SPECIAL OPS!

Już jest nowy numer SPECIAL OPS!

Ryszard M. Zając CICHOCIEMNI Łączność na „szóstkę”

CICHOCIEMNI Łączność na „szóstkę” CICHOCIEMNI Łączność na „szóstkę”

Pod koniec czerwca 1940 r. w okupowanej Polsce utworzono Komendę Główną ZWZ/AK. Dla walki Polaków z okupantami oraz dla sprawnego funkcjonowania wojskowej konspiracji Polskiego Państwa Podziemnego kluczowa...

Pod koniec czerwca 1940 r. w okupowanej Polsce utworzono Komendę Główną ZWZ/AK. Dla walki Polaków z okupantami oraz dla sprawnego funkcjonowania wojskowej konspiracji Polskiego Państwa Podziemnego kluczowa była dobra łączność pomiędzy Komendą AK w Warszawie a Naczelnym Wodzem w Londynie. To było zadanie dla Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza.

e-wydanie: SPECIAL OPS 2/2023

e-wydanie: SPECIAL OPS 2/2023 e-wydanie: SPECIAL OPS 2/2023

Już jest nowy numer SPECIAL OPS!

Już jest nowy numer SPECIAL OPS!

Krzysztof Mątecki news Święto JW GROM!

Święto JW GROM! Święto JW GROM!

W dniu 13 czerwca obchodzone jest Święto Jednostki Wojskowej GROM. Decyzję o utworzeniu formacji podjął w dniu 13 lipca 1990 roku rząd premiera Tadeusza Mazowieckiego. Pierwszym Dowódcą Jednostki Wojskowej...

W dniu 13 czerwca obchodzone jest Święto Jednostki Wojskowej GROM. Decyzję o utworzeniu formacji podjął w dniu 13 lipca 1990 roku rząd premiera Tadeusza Mazowieckiego. Pierwszym Dowódcą Jednostki Wojskowej GROM został podpułkownik (późniejszy gen. bryg.) Sławomir Petelicki.

Ryszard M. Zając Cichociemni - Żołnierze w służbie specjalnej

Cichociemni - Żołnierze w służbie specjalnej Cichociemni - Żołnierze w służbie specjalnej

W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny, jako żołnierz powołany do służby specjalnej, przysięgam, że poświęconego mi sprzętu, poczty i pieniędzy strzec będę nie tylko jako dobra państwowego,...

W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Marii Panny, jako żołnierz powołany do służby specjalnej, przysięgam, że poświęconego mi sprzętu, poczty i pieniędzy strzec będę nie tylko jako dobra państwowego, ale i jako środków i pieniędzy przeznaczonych dla odzyskania wolności Ojczyzny, a tajemnicy służby specjalnej dochowam, nawet wobec moich przełożonych i kolegów w konspiracji i nie zdradzę jej nikomu, aż do końca wojny. Tak mi Panie Boże dopomóż” - przysięgali cichociemni, legendarni spadochroniarze...

Ryszard M. Zając Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego

Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego

19 stycznia 2023 roku, prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego. Był on oficerem wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu...

19 stycznia 2023 roku, prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski ppłk. dypl. Jana Jaźwińskiego. Był on oficerem wywiadu z Oddziału VI (Specjalnego) Sztabu Naczelnego Wodza, od początku organizował lotnicze wsparcie Armii Krajowej, w tym zrzuty Cichociemnych do okupowanej Polski. Od stycznia 1944 był komendantem polskiej Głównej Bazy Przerzutowej „Jutrzenka” w Latiano nieopodal Brindisi (Włochy).

Wybrane dla Ciebie

Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie »

Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie » Zaprojektowane na ekstremalne trasy – sprawdź w terenie »

Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć »

Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć » Ten tablet nie pęka. Nawet jeśli Ty już masz dosyć »

Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku »

Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku » Dobierz sprzęt do reszty ekwipunku »

Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami »

Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami » Jak wzmocnić ochronę ciała przed odłamkami »

Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies »

Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies » Sprzęt K9, który pracuje tak samo ciężko jak Twój pies »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji »

Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji » Czym wyczyścić broń, by nie zawiodła Cię w akcji »

Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi »

Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi » Od pola walki po wyprawę w góry – sprzęt, który nie zawodzi »

Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków »

Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków » Dla tych, którzy idą dalej – niezależnie od warunków »

Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II »

Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II » Kamizelka płytowa SPITFIRE MK II »

Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę »

Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę » Przygotuj swój ekwipunek na kolejną wyprawę »

Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie »

Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie » Gdy liczy się niezawodność możesz polegać na tym sprzęcie »

Dobierz sprzęt do swoich zamiarów »

Dobierz sprzęt do swoich zamiarów » Dobierz sprzęt do swoich zamiarów »

Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach »

Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach » Kiedy akcja wzywa, nie możesz myśleć o stopach »

Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze »

Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze » Technologia, która nie pyta o warunki – działa zawsze »

Rabat -10% z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny »

Rabat -10% z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny » Rabat -10%  z kodem OPS10 na sprzęt taktyczny »

Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa »

Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa » Medyczne wsparcie w strefie ryzyka – sprawdź jak działa »

Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach »

Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach » Sprzęt zaprojektowany, by działać w najtrudniejszych warunkach »

Najnowsze produkty i technologie

Militaria.pl Go Loud! Z marką Direct Action

Go Loud! Z marką Direct Action Go Loud! Z marką Direct Action

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...

Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.

Militaria.pl Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych Buty taktyczne na lato - nie tylko dla mundurowych

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...

Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.

Kamil P. BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne BATES Rush Patrol E01050 - lekkie buty taktyczne

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

Obuwie firmy BATES cieszy się bardzo dobrą opinią jako solidnie wykonane, z wysokiej jakości materiałów i co ważne – trwałe.

CANINE TACTIC Gdy pies staje się operatorem

Gdy pies staje się operatorem Gdy pies staje się operatorem

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....

Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.

elektromaniacy.pl Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite Nowa jakość w lekkiej formie – moje pierwsze wrażenia z użytkowania HIKMICRO ALPEX 4K Lite

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.

Radosław Tyślewicz Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...

Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.

Radosław Tyślewicz Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Bates Tactical Sport 2 – model 3181 Bates Tactical Sport 2 – model 3181

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...

Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...

Helikon-Tex Koszule HELIKON-TEX®

Koszule HELIKON-TEX® Koszule HELIKON-TEX®

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.

Ptak Warsaw Expo Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo

Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo Bezpieczeństwo przyszłości na Warsaw Security Expo

Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025....

Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025. To właśnie tu, od 9 do 11 grudnia, specjaliści ds. bezpieczeństwa z Polski i Europy będą mogli odkryć, co czeka branżę w nadchodzących latach.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.