Podwodny transport jednostek specjalnych
Operatorzy jednostek specjalnych realizują szerokie spektrum zadań, które wymagają specyficznych zdolności indywidualnych, wysokiej odporności i sprawności fizycznej, specjalnego wyposażenia, skomplikowanego treningu i szkolenia. Elitę wśród nich stanowią grupy płetwonurków bojowych, czasami mylonych z morskimi nurkami–minerami. Nurkowanie bojowe nie jest obecnie jedyną specjalnością morskich komandosów, mogą oni również działać z nawodnych i podwodnych jednostek pływających, wchodzić do akcji z powietrza i walczyćskutecznie na lądzie.
Zobacz także
Marcin Kaczmarek Lotnicze wsparcie sił VJTF
Od początku stycznia 2024 r. polscy operatorzy Wojsk Specjalnych (WS) pełnili sześciomiesięczny dyżur w strategicznej strukturze Sił Odpowiedzi NATO (SON) jako główny element dowodzący. Lotniczym wsparciem...
Od początku stycznia 2024 r. polscy operatorzy Wojsk Specjalnych (WS) pełnili sześciomiesięczny dyżur w strategicznej strukturze Sił Odpowiedzi NATO (SON) jako główny element dowodzący. Lotniczym wsparciem WS w ramach Very High Readiness Joint Task Force (VJTF) była czeska śmigłowcowa grupa zadaniowa TF Hippo, będąca tegorocznym uzupełnieniem Powietrznej Jednostki Operacji Specjalnych (PJOS), która jest zasadniczym środkiem przerzutu pododdziałów polskich WS.
Redakcja Pojazdy specjalne na American Cars Mania
W dniach 21-23 czerwca, lotnisko Muchowiec w Katowicach gościło miłośników amerykańskiej motoryzacji podczas 11. edycji American Cars Mania. Największe tego typu wydarzenie w Polsce przyciągnęło w tym...
W dniach 21-23 czerwca, lotnisko Muchowiec w Katowicach gościło miłośników amerykańskiej motoryzacji podczas 11. edycji American Cars Mania. Największe tego typu wydarzenie w Polsce przyciągnęło w tym roku rekordową liczbę zarówno zlotowiczów (blisko 1400), jak i odwiedzających (ponad 30 000). Frekwencji nie obniżyła nawet potężna ulewa, która w sobotni poranek nadciągnęła nad śląskie lotnisko. W ten weekend w Katowicach zdecydowanie czuć było klimat USA.
Redakcja news Militaria z USA na American Cars Mania 2024
W dniach 21-23 czerwca na lotnisku Muchowiec w Katowicach odbędzie się kolejna edycja imprezy American Cars Mania. To największe tego typu wydarzenie w Polsce i jedno z większych w Europie, które łączy...
W dniach 21-23 czerwca na lotnisku Muchowiec w Katowicach odbędzie się kolejna edycja imprezy American Cars Mania. To największe tego typu wydarzenie w Polsce i jedno z większych w Europie, które łączy klimat międzynarodowych zlotów motoryzacyjnych, targów branżowych oraz imprezy rekreacyjnej. W strefie pojazdów policyjnych pojawią się współczesne auta używane w USA, jak i zabytkowe modele znane np. z filmu Terminator II. Pojawią się też ikony amerykańskiej motoryzacji wojskowej, auta z czasów wojny...
Środki transportu
Przerzut komandosów morskich na teren przeciwnika może być realizowany z wykorzystaniem małych i dużych okrętów podwodnych (OP), jednostek nawodnych, samolotów i śmigłowców. Przerzucani śmigłowcami specjalsi wykonują skoki bezpośrednio do zbiornika wodnego z wysokości 3–5 m przy prędkości ok. 25–30 km/h lub z samolotów na spadochronach.
Przeczytaj także: Pojazdy M-ATV dla polskich specjalsów?
Zasadnicze środki transportu operatorzy opuszczają w odległości ok. 10 km od rejonu działania, zaś do celu płyną pod wodą korzystając ze specjalnych pojazdów podwodnych, typu „mokrego” i „suchego”, lub na szybkich łodziach pneumatycznych oraz półsztywnych (typu RIB – Rigid Inflatable Boat). Pojazdy podwodne mogą poruszać się w środowisku wodnym na dużej głębokości, płytko zanurzone lub przy samym dnie. Są zróżnicowane pod względem budowy, masy i rozmiarów (5–20 m długości). Możliwość skrytego, bliskiego podejścia do brzegu pozwala na ich szerokie wykorzystanie zarówno podczas konfliktów zbrojnych i sytuacji kryzysowych, jak i w czasie prowadzenia działań kontrterrorystycznych oraz przywracania pokoju. Masa, wymiary i wyposażenie pojazdów decydują też o ich charakterze, tj. jako środków holowniczych lub transportowych (jedno-, dwu- lub wielomiejscowych).
Przeczytaj także: Samolot klasy MRTT – ekstrawagancja czy pożyteczny element sił zbrojnych?
Transportowe pojazdy podwodne są aparatami, w których nurkowie i ładunki (wyposażenie) są w większości zabezpieczone przed oddziaływaniem ciśnienia hydrostatycznego, a sama załoga wykorzystuje skafandry i aparaty oddechowe. Urządzenia kontroli i sterowania znajdują się w wodoszczelnych pojemnikach.
Przeczytaj także: Polskie GMV
Natomiast pojazdy holujące mają pewne wady, poza funkcją holującą brak jest bowiem możliwości przenoszenia ładunków (jest to związane z dokładnym wyważeniem pojazdu i nurka do tzw. pływalności zerowej), nie mówiąc już o trudnościach w sterowaniu i oddziaływaniu strumienia wody na nurka. Wad tych nie mają aparaty transportowe, ale za to są cięższe i większe, a tym samym znacznie droższe.
Okręty podwodne
Możliwość skrytego i bliskiego podejścia do brzegu pozwala z powodzeniem wykorzystywać okręty podwodne (zwłaszcza małe i miniaturowe) do transportu i desantowania zespołów bojowych. Przystosowane do działań specjalnych mogą być użyte zarówno podczas konfliktów zbrojnych i sytuacji kryzysowych, jak i w czasie prowadzenia działań stabilizujących w określonych regionach świata. Okręt podwodny może wysadzić grupę nurków bojowych dwoma sposobami: z położenia nawodnego i podwodnego. W tym drugim okręt podchodzi na pozycję wysadzania i kładzie się na dnie na głębokości morza 20–30 m. W US Navy do takich zadań w pierwszej kolejności przystosowano okręty typu Los Angeles, na których zamontowano kontenery DDS (Dry Dock Shelter) mieszczące podwodne pojazdy SDV (SEAL Delivery Vehicle) lub łodzie motorowe CRRC (Combat Rubber Raiding Craft). W innych siłach morskich przyjęto rozwiązanie, iż nurkowie bojowi opuszczają zanurzony okręt podwodny przez wyrzutnie torpedowe. Jako przykład można wskazać izraelskie OP typu Dolphin z wyrzutniami torped kal. 650 mm czy rosyjskie MOP (miniaturowe okręty podwodne) „Pirania” proj. 865 i duże proj. 877 WK i 877 EKM „Kilo” z wyrzutniami kal. 533 mm.
Nowocześniejsze amerykańskie OP typu „Virginia” (zastępujące wycofywane OP typu Los Angeles) miały też transportować specjalne pojazdy (miniaturowe OP) ASDS (Advenced SEAL Delivery System) przeznaczone tylko do transportu grup specjalnych z okrętu podwodnego – matki. ASDS mógł zabierać do 16 nurków bojowych. Zaplanowano budowę 6 egzemplarzy tych zaawansowanych technicznie MOP-ów, ale okazały się one zbyt drogie (przewidywany koszt 1 egz. ASDS wzrósł z 25 mln USD do 125 mln USD) i w rezultacie program został skasowany.
Niepowodzenie projektu ASDS spowodowało, że US Navy postanowiła zbudować jego następcę. W grudniu 2008 roku Dowództwo Systemów Morskich NAVSEA (Naval Sea Systems Command) poinformowało przemysł zbrojeniowy o planowanym przyspieszonym zakupie nowego typu okrętu dla sił specjalnych, wstępnie nazwanego JMMS (Joint Multi-Mission Submarine). Według początkowych założeń pierwszy egzemplarz JMMS ma osiągnąć gotowość operacyjną w 2016 roku. W dotychczasowych planach uwzględniono zbudowanie trzech jednostek nowego typu.
W nowym programie zostaną uwzględnione doświadczenia z prac nad ASDS. Być może pozwoli to na zmniejszenie kosztów i skrócenie czasu budowy. Natomiast z początkiem 2011 r. Dowództwo Operacji Specjalnych (USSOCOM) wybrało firmę Teledyne Brown Engineering Inc. do projektowania, rozwoju, testowania i produkcji pojazdu podwodnego dla pododdziałów sił specjalnych Shallow Water Combat Submersible (SWCS). Kontrakt na budowę pojazdu zdolnego operować na wodach płytkich został oceniony na 383 mln dolarów.
SWCS zastąpi wykorzystywane obecnie pojazdy SEAL DeliveryVehicle (SDV) Mk 8 Mod 1. Jego przeznaczeniem będzie transport żołnierzy do miejsca operacji na terytorium przeciwnika z pokładu okrętu podwodnego oraz ewakuacja po wykonaniu zadania. US SOCOM zakładało budowę 10–14 takich pojazdów, nie wyklucza się produkcji eksportowej dla państw zaprzyjaźnionych.
Miniaturowe okręty podwodne (MOP) wykorzystywane do transportu zespolów morskich jednostek specjalnych są okrętami o wyporności do ok. 70 ton (podobnej do ASDS) przeznaczonymi głównie do zadań dywersyjnych i współpracy z nurkami bojowymi oraz przystosowanymi do transportu drogą powietrzną. Planowana obecność nurków na pokładach MOP-ów świadczy o dążeniu do uniwersalizacji tych okrętów. Dodatkowo mogą one zabierać pojazdy podwodne typu „mokrego” przeznaczone do transportu nurków bojowych (lub nurków-minerów) i ich wyposażenia (magnetyczne miny dywersyjne, ładunki wybuchowe itp.). Miniaturowe OP umożliwiają prowadzenie tzw. małej wojny podwodnej – atakowanie portów, kotwicowisk i infrastruktury hydrotechnicznej z wykorzystaniem bojowych grup dywersyjnych. Okręty MOP mogą być transportowane drogą lądową (na lawetach), powietrzną (samolotami C-5, C-17, An-124 lub w przypadku bardzo małych jednostek – samolotami C-130) i morską (jako ładunek okrętów lub statków handlowych).
Dywersyjny MOP powinien być zdolny do transportu 6–8 nurków bojowych wraz z pojazdami podwodnymi, ładunków wybuchowych o masie do 2 ton, min magnetycznych i morskich (kontaktowych, niekontaktowych, odpalanych zdalnie), telemanipulatorów (np. do cięcia kabli), minitorped do zwalczania nurków przeciwnika. Okręty te mają konstrukcję bezkioskową, a do ich budowy stosuje się laminaty i inne wysokowytrzymałe tworzywa.
Wysadzanie zespołu bojowego z położenia nawodnego OP dokonywane jest w położeniu pozycyjnym jak najbliżej brzegu przeciwnika, zazwyczaj w bezksiężycową nocą i przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych (opady deszczu, itp.). Obecnie ten sposób (ze względu na możliwość wykrycia desantu za pomocą np. obserwacyjnych urządzeń termowizyjnych) jest rzadziej stosowany lub wykonywany w większej odległości od brzegu. W tym ostatnim przypadku wykorzystywane są mniejsze rozmiarami i poruszające się na większych odległościach specjalistyczne pojazdy podwodne zapewniające również powrót nurków do bazy.
Pojazdy podwodne
W celu zwiększenia promienia działania płetwonurków opracowano podwodne pojazdy transportowe i holownicze typu suchego i mokrego. Te drugie zmniejszają tylko fizyczne zmęczenie nurków (nie wymagają wykorzystania siły jego mięśni) i pozwalają jednocześnie na dłuższe przebywanie nurka w rejonie działania. Są też mniejsze (nie mają przedziału ładunkowego) i pozwalają na przemieszczanie się pojedynczego płetwonurka ze sprzętem, który ma na sobie.
Jak poważnym wyzwaniem jest to, aby nurkowie bojowi dysponowali siłami umożliwiającymi im wykonanie zadania i bezpieczny powrót, świadczy coraz większa liczba środków transportujących nurków pod wodą. Użycie tylko płetw, szczególnie w rejonach przybrzeżnych (gdzie występują silne prądy) może być dopuszczalne jedynie na końcowym odcinku podejścia do rejonu działań, a nie jako podwodny środek transportu nurków z wyposażeniem.
Obecnie najbardziej rozpowszechnionym w morskich siłach specjalnych wielu armii, także w polskich WS, są transportowe pojazdy podwodne DPD (Diver Propulsion Device) produkowane przez Stidd Systems Inc. z Greenport. W pierwszej kolejności zostały zakupione przez Dowództwo Amerykańskich Sił Specjalnych (US SOCOM-US Special Operations Command) do transportu płetwonurków bojowych SEALs, a później dopiero przez US Marine Corps (USMC) dla Amfibijnych Jednostek Rozpoznawczych (Marine Amphibious Reconnaissance Units).
Aparat DPD służy do holowania 1–2 płetwonurków wraz z wyposażeniem, a ponadto w jego wnętrzu można umieścić ładunek o objętości 0,85 m3 i masie do 46 kg. Pojazd przy masie własnej z baterią wynoszącą 72 kg (aparat może być przenoszony przez dwóch ludzi dzięki dwóm bocznym uchwytom) może z jednym holowanym nurkiem rozwijać prędkość do 3,2 węzłów lub z dwoma nurkami do 2,7 węzła. Liczba nurków decyduje też o zasięgu podwodnego pływania i wynosi odpowiednio 5,2 Mm oraz 3,8 Mm. Zasięg ten może być powiększony odpowiednio do 10 Mm i 7,4 Mm, jeżeli w komorze ładunkowej aparatu zamontuje się drugą baterię akumulatorów. Maksymalna głębokość zanurzenia DPD wynosi 41 metrów.
Pojazd DPD o wymiarach Ø61 × 224 cm do transportu lądowego jest składany i wówczas jego długość nie przekracza 140 cm i może być transportowany na dwuosiowym wózku. Napęd aparatu stanowi otunelowana śruba o płynnej regulacji prędkości obrotowej napędzana przez umieszczony we wspólnej obudowie silnik elektryczny 26 V. Właściwie dobrany kształt kadłuba zmniejsza opór wody i ułatwia rozmieszczenie wewnętrznego ładunku oraz wyposażenia. Z przodu znajduje się otwór o średnicy 36 cm (zapewniający widoczność przed pojazdem) osłonięty przezroczystą szybą z twardego poliwęglanu. Niksą masę aparatu uzyskano dzięki zastosowaniu w konstrukcji jego kadłuba stopu aluminium oraz wykonaniu płyty pokładowej z kompozytu. Sterowanie aparatem jest dwucięgnowe: kierunek pływania nadaje się wolantem umieszonym w dziobowej części kadłuba, który połączony jest pojedynczym cięgnem z zespołem napędowym (śruba z silnikiem), zaś drugie cięgno porusza sterem głębokości zamocowanym za śrubą (oba mogą być obsługiwane przez 1 operatora). Obecnie źródłem energii elektrycznej DPD jest bateria akumulatorów litowo-jonowych wyposażona w przenośny system ich ładowania (o masie 20 kg i wymiarach 53×41×19 cm). Czas ładowania baterii wynosi do 8 h.
W skład przyrządów pokładowych DPD wchodzą: busola, wskaźnik naładowania baterii, głębokościomierz oraz zaawansowany system nawigacyjny RNAV (Recon-Navigation System). RNAV pozyskuje dane z trzech niezależnych podsystemów: Dopplerowskiego DVL (Doppler Velocity Log – hydroakustyczny log), odbiornika nawigacji satelitarnej GPS oraz inercyjnej INS (Interial Navigation System). System umożliwia precyzyjne planowanie trasy rejsu oraz nawigowanie nawet podczas długodystansowych misji. Dzięki funkcji automatycznego przełączania się pomiędzy podsystemami w przypadku utraty sygnału, pogorszenia się danych pozyskiwanych z jednego z nich, zminimalizowane są błędy w określaniu pozycji, którą RNAV określa z dokładnością do 1 metra.
Wyposażeniem dodatkowym pojazdu może być maszt o wysokości 1200 mm z anteną GPS, pozwalający na dokładne określenie pozycji aparatu podczas płynięcia na powierzchni lub przy niewielkim zanurzeniu.
Rosyjska firma Dwigatiel z Petersburga – producent kilku typów sterowanych przewodowo torped o napędzie elektrycznym – oferuje także podwodny pojazd Sirena-UME przeznaczony dla dwójki bojowych nurków. Według informacji producenta, w przedziałach załogowych przewidziano miejsce dla broni strzeleckiej obsady Sireny, w tym pm-ów APS.
W konstrukcji tego aparatu można wyróżnić:
część dziobową, dostosowaną do dołączenia pojemnika transportowego, mieszczącą baterię akumulatorów niklowo-kadmowych;
część środkową, mieszczącą kokpity dla dwóch nurków, sekcję przyrządów zanurzenia oraz system podtrzymywania życia (zbiornik z mieszanką oddechową wraz z oprzyrządowaniem);
część rufową z urządzeniem regulacji obrotów i sterowania.
Pojazd Sirena ma średnicę 0,53 m i długość 8,72 m (11,3 m z pojemnikiem transportowym), dzięki czemu może być transportowany w typowych wyrzutniach torpedowych (kal. 533-mm) okrętów podwodnych. Aparat Sirena przy masie 1097 kg (w tym ładunek użytkowy do 460 kg), napędzany silnikiem elektrycznym, może osiągać prędkość rzędu 2–4 węzłów. Wyposażony jest w urządzenie automatycznie utrzymujące zadany kurs i zanurzenie (w przedziale 0–40 m), zapewniające automatyczne wyważenie w przypadku zastopowania silnika.
Na wystawie SOFEX 2010 w Ammanie (Centrum Szkolenia Operacji Specjalnych – 10–13 maja 2010 r.) po raz pierwszy niemiecka spółka Rotinor GmbH zaprezentowała dwa podwodne pojazdy typu „mokrego” dla nurków bojowych: Model Seabob Divejet 414 i Seabob Black Shadow 730. Oba pojazdy mają napęd strugowodny, zapewniany przez otunelowaną turbinę poruszaną elektrycznym silnikiem, dzięki czemu pojazdy są szybkie, zwrotne i ciche. Baterie akumulatorów litowo-jonowych o parametrach 2,1 kW, 56 V, 40 Ah dla pojazdu mniejszego (SD414) i 4,5 kW, 60 V i 80 Ah dla większego (SBS730) są zlokalizowane w przedniej części kadłuba. Wyposażenie elektroniczne obu pojazdów jest bogate, przy czym model SBS730 dysponuje również sonarem, który pozwala na poruszanie się pod wodą praktycznie bez widzialności. Układ sterowania obu jednostek jest podobny i pozwala sternikowi na regulowanie prędkości ustawianej skokowo na 10-stopniowej skali regulacji.
Pojazd SD414 o wymiarach 1296×481×379 mm przeznaczony jest dla jednego nurka. Ciąg zapewniany przez pędnik kształtuje się na poziomie 475 N. Pojazd o masie 64 kg (z baterią) może rozwijać prędkość do 7 km/h, a jego zasięg przy maks. prędkości to 8,4 km. W zależności od rozwijanej prędkości, czas działania mieści się w przedziale 72–760 minut. Maksymalna głębokość pływania to 60 m, a czas ładowania baterii – 2 h. SD414 wyposażony jest w elektroniczny wyświetlacz obrazujący dane o stanie pojazdu (czas pracy, głębokość zanurzenia itd.) oraz elektroniczny kompas.
Pojazd SBS730 o wymiarach 1766×474×402 mm przeznaczony jest dla sternika i nawet 6 nurków. Ciąg pędnika kształtuje się na poziomie 735 N. Przy masie 110 kg (z baterią) pojazd może rozwijać maks. prędkość do 10,5 km/h, a czas jego działania mieści się w przedziale 72–750 minut (maks. głębokość pływania nie przekracza 60 m, czas ładowania baterii do 270 minut).
SBS730 ma bogate oprzyrządowanie nawigacyjne. Stanowi je trójdzielny wyświetlacz z ekranem prezentującym obraz z wbudowanego w dziób pojazdu sonaru. W dziobie zamontowane są także diodowe reflektory oraz czujnik głębokości. Głębokość zanurzenia programowana jest przed rejsem. W obu jednostkach zamocowano pod dnem „bagażnik” pozwalający na przewiezienie ładunku o masie do 50 kg, a sterników pojazdów wyposażono w szelki mocujące. W przypadku SBS730 występują jeszcze uchwyty dla holowania nurków.
Pojazdy podwodne firmy Rotinor GmbH znajdują się już na wyposażeniu jednostek specjalnych: Hiszpanii, Włoch, Francji, Cypru, Rosji, Malezji, Tajwanu, Chin i Indonezji. Według danych firmy do listy użytkowników mają niebawem dołączyć nowe formacje z państw, które nie życzą sobie ujawniania tego faktu.
Wielofunkcyjne łodzie motorowe
Producent DPD (firma Stidd Systems Inc.) zaproponował także systemowy sposób dostarczania nurków bojowych do celu i ich powrotu poprzez współpracę DPD z nowo opracowaną, wielofunkcyjną szybką łodzią motorową MRISC/MRCC (Multi-Role Intermediate Suport Craft/Multi-Role Combat Craft). Łódź ta wykonana w technologii stealth może pływać zarówno pod wodą, jak i na jej powierzchni.
MRISC/MRCC jest szybką łodzią motorową przeznaczoną do transportu grup specjalnych do rejonu i z rejonu akcji, prowadzenia misji rozpoznawczych (nawodnych i podwodnych), wsparcia bojowego (wersja uzbrojona w 2 km) w strefie przybrzeżnej, skrytego abordażu, operacji ratowniczych CSAR oraz ewakuacji uchodźców w strefie przybrzeżnej i dorzeczach rzek. W tym drugim przypadku, może wypuszczać skrycie pojazdy podwodne DPD wraz z nurkami bojowymi, a pozostając niewidoczna dla obserwatorów z lądu lub jednostek nawodnych może być ponownie wykorzystana przez komandosów do ewakuacji po wykonaniu zadania. Do napędu łodzi pod wodą (na głębokości do 20 m) wykorzystuje się silniki elektryczne zasilane z akumulatorów, zaś na powierzchni wody silnik diesla z turboładowaniem o mocy 320 kW. Tak dobrany napęd pozwala rozwijać na powierzchni prędkość do 30 w, w półzanurzeniu 5 w i pod wodą do 3 w. Konstrukcja łodzi zapewnia bezpieczne pływanie do stanu morza 5°B. Przy standardowym zapasie paliwa (254 dm3) zasięg pływania na powierzchni wynosi 150 Mm i w półzanurzeniu do 120 Mm, pod wodą (przy w pełni naładowanych akumulatorach) od 6÷8 Mm z prędkością 3 w (zasięg podwodny MRISC może być wydłużony o dalsze 10 Mm dzięki zastosowaniu DPD, co pozwoli nurkom na skryte podejście do rejonu akcji z wykorzystaniem pływających transporterów spoza 12-milowego pasa wód terytorialnych). Kierowanie łodzią umożliwiają dwie konsole sterownicze: do pływania nawodnego i podwodnego.
Kadłub MRCC wykonano z wysokowytrzymałego stopu aluminium, a pokład z materiału kompozytowego. Do ewakuacji załogi wykorzystuje się górne i boczne luki ewakuacyjne. Łódź przy wymiarach 9,91×1,68×2,31 m (dł.×wys.×szer.) na powierzchni ma zanurzenie 0,56 m, zaś w półzanurzeniu 1,22 m. Łódź może przewozić 2 członków załogi oraz ładunek o masie 636 kg (zamiennie: 4 w pełni wyposażonych nurków wraz z dwoma skuterami DPD).
Podobną łódź – SEAL Carrier oferuje we współpracy ze szwedzką spółką DCE AB brytyjska firma James Fisher Defence (JDF) specjalizująca się od ponad 30 lat w prowadzeniu podwodnych akcji ratowniczych, projektowaniu oraz produkcji różnego typu pojazdów podwodnych i ich wyposażenia, SEAL Carrier to jednostka, która może zarówno pływać na powierzchni wody, w zanurzeniu tuż pod powierzchnią oraz na głębokości kilkunastu metrów i jest przeznaczona do transportu nawet 6-osobowych zespołów, a jej załogę stanowi 2 ludzi (sternik i nawigator).
SEAL Carrier, dzięki ładowności wynoszącej 1200 kg, może być również wykorzystany w charakterze nośnika robotów podwodnych, transportera sekcji abordażowych w działaniach antyterrorystycznych/przeciwpirackich (na powierzchni pojazd ten osiąga prędkość pow. 30 węzłów), czy zdalnie sterowanych systemów uzbrojenia.
Zasięg tej jednostki wynosi powyżej 150 mil morskich na powierzchni oraz powyżej 10 mil w zanurzeniu. Pojazd ten może być wodowany z pokładów okrętów, zrzucany z pokładu samolotu (low-velocity extraction), np. C-130, lub holowany za okrętem podwodnym (do gł. 150 m).
SEAL Carrier był prezentowany m.in. podczas targów DSEI 2013 w Londynie wraz z innymi konstrukcjami stanowiącymi rodzinę pojazdów SDV (Swimmer Delivery Vehicles) przeznaczoną głównie dla wodnych jednostek specjalnych.