Ćwiczenia
te mają w założeniu odwzorowywać zmiany w sposobie działania
terrorystów, widoczne między innymi w przypadku zamachów w Bombaju
i Paryżu a zatem przypadki „ataków fedainów” które są
szczególnym wyzwaniem dla sił kontrterrorystycznych. W ćwiczeniach
bierze udział około tysiąca funkcjonariuszy z czternastu formacji
policyjnych oraz ratowniczych.
Widoczne na dostępnych zdjęciach
są między innymi zespoły ratownicze zaopatrzone w osłony
balistyczne (hełmy i kamizelki) ewakuujące poszkodowanych ze strefy
zagrożenia.
W ćwiczeniach biorą także udział policjanci z jednostki SO19, będącej główną jednostką taktyczną policji brytyjskiej. Według informacji dziennika „Guardian” jednostka ta – a dokładniej jej funkcjonariusze określani mianem counter-terrorism specialist firearms officers otrzymali w ostatnim czasie nowe wyposażenie i uzbrojenie a ich zakres szkolenia upodabnia ten komponent do zadań 22 Pułku SAS, zwłaszcza w zakresie operacji ratowania zakładników. Policjanci zwiększyli także zakres szkolenia w działaniu z pokładów śmigłowców oraz jednostek pływających.
Takie zamiany są wymuszone przez zmienność taktyki terrorystów. Cytowani przez „Guardian” policjanci twierdzą, ze większość ofiar śmiertelnych współczesnych zamachów ma miejsce w ciągu pierwszej godziny lub dwóch ataku. Wymusza to więc jak najszybszą reakcję a czekanie na przybycie żołnierzy (tak jak to miało miejsce w przeszłości) może być wycoce niecelowe. Użycie sił zbrojnych może mieć miejsce natomiast w późniejszych fazach sytuacji kryzysowej.