Pomocnik i skrzydłowy
multitoole Wingman i Sidekick
Wbrew tytułowi artykuł ten nie będzie dotyczył ustawienia zawodników na boisku czy omówienia taktyki przed meczem. Za to zostaną w nim przedstawione dwa narzędzia z grupy multitooli, a dokładnie przybliżymy dwa modele multitooli marki Leatherman wprowadzone do produkcji w 2011 roku - Wingman i Sidekick.
Zobacz także
Dorota K. Bates Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard 03582
Firma Bates rozpoczęła swoją działalność od produkcji butów dla wojska. Obuwie szybko zyskało popularność i firma poszerzyła produkcję o kolejne modele przeznaczone dla innych służb mundurowych oraz służb...
Firma Bates rozpoczęła swoją działalność od produkcji butów dla wojska. Obuwie szybko zyskało popularność i firma poszerzyła produkcję o kolejne modele przeznaczone dla innych służb mundurowych oraz służb cywilnych. Obecnie Bates to jeden z największych i najbardziej rozpoznawalnych w kraju i na świecie producentów obuwia dla służb mundurowych. Przez to, że buty są solidne i sprawdzają się m.in. w jednostkach specjalnych, zdobyły popularność wśród wszelkich służb cywilnych, organizacji paramilitarnych,...
Kuba Wesołowski Split Skis - narta składana przeznaczona do zadań specjalnych
Już od wielu lat ludzie próbowali stworzyć narty składane. Pierwsze patenty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w latach 50. Jednak technologia nie była w stanie sprostać projektom. Polski...
Już od wielu lat ludzie próbowali stworzyć narty składane. Pierwsze patenty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w latach 50. Jednak technologia nie była w stanie sprostać projektom. Polski produkt SPLIT SKIS w ciągu zaledwie kilku lat rozwoju otrzymał dwie międzynarodowe nagrody innowacyjności. W Niemczech, na zimowych targach sprzętu sportowego ISPO w Monachium, oraz w USA – na targach OR SNOW SHOW w Salt Lake City, zdobywając Innovation Award 2023.
Radosław Tyślewicz Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.
Najpierw warto jednak wspomnieć o europejskim akcencie w historii marki Leatherman. W zasadzie jest to akcent dość znaczący, gdyż to podczas podróży po Europie w 1975 roku, w tym i po Polsce, założyciel firmy – Tim Leatherman nieustannie musiał dokonywać drobnych napraw w psującym się Fiacie 600. Wykonywał je, wykorzystując między innymi stary, wysłużony skautowy scyzoryk. Niestety scyzoryk ten nie oferował dodatkowych narzędzi, które byłyby użyteczne podczas napraw. I tak po raz kolejny znalazło potwierdzenie powiedzenie, że „potrzeba jest matką wynalazku” – w 1976 roku powstał bowiem pierwszy prototyp multitoola projektu Tima. Premiera pierwszego produkcyjnego multitoola Mr Cruch odbyła się w 1980 roku. Idea takiego narzędzia okazała się trafi ona i do dzisiaj mamy sposobność korzystania z multitooli w wielu sytuacjach.
Oferta tooli Leatherman jest bardzo bogata i wielość oferowanych modeli wydaje się zaspokajać potrzeby nawet najbardziej wybrednych użytkowników. Znajdziemy zatem mikrotoole do zawieszenia przy kluczach, pozwalające wykonać bardzo podstawowe naprawy, oraz niewiele większe toole kieszonkowe. Głównym segmentem są jednak toole pełnowymiarowe i tzw. heavy duty. Warto też podkreślić, że w ofercie są także toole przeznaczone dla wojskowych i innych służb mundurowych. Niektóre modele z tej serii różnią się od innych tylko czarną oksydą, ale na przykład tool MUT to bardzo wyspecjalizowane narzędzie dla strzelców. W tej serii znajdują się także dwa modele przeznaczone dla saperów oznaczone akronimem EOD – MUT EOD i Super Tool 300 EOD.
Wingman i Sidekick to w zasadzie bliźniacze toole. Mają ten sam rozmiar i kształt, różnią się jedynie zestawem oferowanych narzędzi. Ponadto do Sidekicka dodawany jest mały karabinek i skórzany pokrowiec.
Analizując listy narzędzi w toolach, można od razu zauważyć, iż Wingman różni się od Sidekicka tym, że wyposażony jest w częściowo ząbkowane ostrze, nożyczki i nóż do otwierania paczek. Sidekick odróżnia się z kolei tym, że w miejscu nożyczek ma piłę, a w miejscu otwieracza paczek – małe ząbkowane ostrze. Dodatkowo wyposażony jest w kółko umożliwiające podczepienie linki, rzemienia itp. Różnice te powodują, że Wingman można traktować bardziej jako tool EDC do miejskiego użytkowania, zaś Sidekick jest bardziej toolem outdoorowym, profesjonalnym. Oczywiście jest to swego rodzaju uproszczenie. Niemniej jednak zdaje się, że w życiu codzienno-biurowym częściej wykorzystywane są nożyczki niż piła.
Oba toole mają tę samą wagę (192 g). Jednak powoduje ona, że wyraźnie odczuwalne jest obciążenie kieszeni. Ponieważ do tooli nie są dołączane klasyczne pochwy, tak jak w innych modelach, toole wyposażone są w klips umożliwiający zamocowanie ich w kieszeni lub kamizelce. Klips utrzymuje toola pewnie i bez obawy zgubienia, nie niszczy też kieszeni. Z uwagi na konstrukcję klipsa możliwe jest jego mocowanie tylko w jednej pozycji.
Nowatorskim rozwiązaniem zastosowanym w obydwu toolach jest sprężyna, która automatycznie rozwiera jego szczęki. Na ile jest to przydatne rozwiązanie, każdy musi stwierdzić indywidualnie. Chociaż osobiście nie jestem jego fanem, to jednak „polubienie” go wydaje się kwestią dłuższego używania i przyzwyczajenia się do urządzenia. Niestety toole były u mnie zbyt krótko, by stwierdzić, jak będą się zachowywać, gdy sprężyna ulegnie uszkodzeniu. Podczas około dwóch miesięcy używania nie stwierdziłem, by jakieś zanieczyszczenie wewnętrzne zakłóciło prawidłową pracę. Większe zastrzeżenie budzi fakt, iż profi l ramion toola Wingman i ich rozwarcie są większe niż na przykład w modelu Wave. W przypadku osób o mniejszych dłoniach może to powodować brak pewności chwytu podczas pracy i wyślizgiwanie się toola z ręki w kierunku szczęk kombinerek. Kombinerki do przecinania miękkiego drutu, podobnie jak w innych toolach, sprawdzają się natomiast bez zarzutu.
Zauważyłem też, że w obu toolach najpierw otwiera się ramię z klipsem i dopiero po jego zablokowaniu możliwe jest otwarcie drugiego ramienia. Dla osób, które częściej korzystają ze śrubokrętów, może być to irytujące. Nie ma też możliwości otwarcia toola jedną ręką, mocnym ruchem nadgarstka. Trudno powiedzieć, czy jest to wynik zastosowania sprężyny, czy skręcenia toola.
W obu toolach ostrza są tej samej wielkości i podobnie jak piła oraz nożyczki blokowane są blokadą typu liner lock. Niewielki rozmiar ostrza powoduje, iż nasza praca nie będzie zbyt komfortowa, ale zastrugamy nimi wióry na rozpałkę, skrzeszemy iskry, przekroimy chleb na okrętkę czy utniemy kawałek wędliny, otworzymy opakowanie, przetniemy linę, taśmę itp. Podczas cięcia liny bardziej sprawdzi się częściowo ząbkowane ostrze Wingman niż ostrze typu plain w Sidekick. W obu toolach wyczuwalny jest niewielki blade play w kierunku góra–dół, jednak nie ma on wpływu na bezpieczeństwo i komfort pracy. Dzięki otworom w ostrzach można otworzyć je kciukiem, jednak możliwe jest to do wykonania tylko prawą ręką. Ostrza wykonane są ze stali 440 HC.
Nożyczki mają tę samą wadę jak nożyczki w innych podobnych narzędziach i scyzorykach. Z uwagi na ich rozmiar nadają się do przycięcia odstającej nitki, nacięcia materiału, ewentualnie przecięcia cienkiego sznurka, przewodu czy żyłki. Do otwarcia nożyczek potrzebne są obie ręce.
Piła – podobnie jak ostrze nie jest dużych rozmiarów, ale w zupełności wystarczy, by nadpiłować jakiś element i następnie go przełamać, czy przepiłować gałąź niewielkiej średnicy. W założeniu piłę można otworzyć kciukiem. Otwieranie ostrza dostosowane jest dla osób praworęcznych, z kolei piła – do obsługi przez leworęcznych.
Otwieracz do konserw i butelek tradycyjnie już od wielu lat stanowią w toolach Leatherman jedno, uniwersalne narzędzie. Z konserwami radzą sobie wyśmienicie i raczej żadna im się nie oprze. Podczas otwierania butelek trzeba jednak zwrócić uwagę, by zamiast otwarcia kapsla nie przekłuć go na środku. Może to skutkować niekontrolowanym wydostaniem się gazowanych napojów z butelki, co w niektórych sytuacjach może być niepowetowaną stratą. W otwieraczu jest także ściągacz do izolacji, który sprawdza się bardzo przyzwoicie.
Małe ostrze Sidekick jest po prostu małe i dobrze odnajduje się podczas cięcia wszelkiej maści sznurków, taśm czy lin. Natomiast otwieracz do paczek w Wingman jest faktycznym pogromcą paczek i niestraszne mu było kilkanaście kartonów z IKEI, które powszechnie uchodzą za wyjątkowo szybko tępiące wszelkie ostrza. Podczas pracy tym narzędziem trzeba jednak zachować precyzję jego prowadzenia. Chwila nieuwagi powoduje, iż otwieracz znajduje się w zupełnie innym miejscu. Być może ma to znaczenie tylko dla osób zwracających uwagę na estetykę otwieranych opakowań. Jeśli jednak zawartość paczki nie jest odpowiednio zabezpieczona, może ulec przypadkowemu zniszczeniu. Nie powinno ono być zbyt wielkie, gdyż otwieracz ma kształt haka i jest zaokrąglony. Niemniej jednak nikt chyba nie lubi mieć porysowanych nowych mebli.
Żaden multitool nie mógłby istnieć bez śrubokrętów i tak zarówno Sidekick, jak i Wingman wyposażone są w trzy śrubokręty – dwa płaskie i jeden krzyżakowy. Mały śrubokręt płaski znajduje się na czubku pilnika/miarki, duży jest osobnym narzędziem. Zastrzeżenie może budzić płytkość śrubokręta krzyżakowego. Osoby przyzwyczajone do starszych modeli tooli, gdzie śrubokręt krzyżakowy miał wygląd i rozmiary zwykłego śrubokrętu, mogą być zaskoczone nowym rozwiązaniem. Płytkość tego śrubokręta powoduje, iż nie zawsze będzie pasował on pewnie do gniazda śruby i może z niego wyskakiwać przy mocniejszym przyłożeniu siły. Trudno jest też określić, jaką ideą kierowali się projektanci, którzy oznaczyli śrubokręty niewielkimi symbolami – odpowiednio krzyżakowy krzyżykiem, płaski kreską. Oznaczenia te są na tyle małe i niewyczuwalne, że trudno odnaleźć sens ich istnienia. Natomiast na obu śrubokrętach są różnej głębokości wcięcia, które pozwalają zidentyfi kować dotykiem palców niezbędny w danej chwili śrubokręt. Ponadto śrubokręt krzyżakowy jest dłuższy od płaskiego.
Najbardziej zaskakującym i rozczarowującym zarazem narzędziem jest pilnik połączony z miarką. Jest to niewielkich rozmiarów dwustronne narzędzie. Z jednej strony jest naniesiona miarka, z drugiej – pilnik. Rozczarowuje rozmiar miarki (naniesiona podziałka to 3 cm i 1,18 cala) i fakt usunięcia jej z ramion toola. Dodatkowo podziałka metryczna jest naniesiona na pofalowanej krawędzi, co skutecznie eliminuje używanie jej jako linijki. Szkoda, gdyż było to o tyle przydatne narzędzie, iż pozwalało na przykład odmierzyć odpowiednią długość paracordu czy repsznura, nanieść wymiar na mapę itp. Tej wielkości miarka pozwala jedynie zmierzyć średnicę niewielkiego otworu. Pilnik to właściwie nacięty w jednym kierunku kawałek metalu, którym trudno cokolwiek zrobić.
Karabinek dołączany do Sidekick służy do przenoszenia toola w skórzanej pochewce poprzez podpięcie go na przykład do szlufki spodni. Dodatkowo posiada funkcję otwieracza do butelek i klucza sześciokątnego o średnicy 6 mm. Wszystkie narzędzia schowane w ramionach są blokowane. Zbyt duże użycie siły może spowodować złożenie się narzędzia. Jednak narzędzia są tak umieszczone, że nie powinny się złożyć na palce użytkownika.
Wobec obydwu tooli mam mocno mieszane uczucia. Wydaje mi się jednak, że częściowo wynikają one z przyzwyczajeń do starych rozwiązań stosowanych w toolach Leatherman. Oczywistym jest też, iż toole przed zakupem trzeba sprawdzić, czy pasują do naszych dłoni, wygodnie się otwierają, jaki jest dostęp do poszczególnych narzędzi. Myślę, że Wingman i Sidekick stanowią ciekawą propozycję dla osób, które nie poszukują toola do ciężkich prac lub będzie to ich pierwsze tego typu urządzenie. Ze względu na wyjątkowo niską cenę idealnie nadają się na prezent. Ale mając świadomość ograniczeń wynikających z konstrukcji, użytkownik powinien być w pełni zadowolony z ich posiadania.
Dziękujemy militaria.pl za udostępnienie narzędzi do testu.