Drugi test butów Bates Delta 9 i Delta 8 Gore-Tex
Od ambulansu paramedyka po bezdroża selekcji w Bieszczadach. Intensywny i wielośrodowiskowy sprawdzian butów trwający cztery miesiące!
Buty Bates Delta 9 Gore-Tex w trakcie trwania testów zostały spakowane do plecaka jednego z uczestników jesiennej selekcji do Jednostki Specjalnej przeprowadzonej w Bieszczadach w 2020 roku.
Zdjęcie: Radosław Tyślewicz
Buty Bates Delta 9 Gore-Tex w trakcie trwania testów zostały spakowane do plecaka jednego z uczestników jesiennej selekcji do Jednostki Specjalnej przeprowadzonej w Bieszczadach w 2020 roku. Zostały zabrane jako drugie buty na trudne warunki panujące w tym okresie w górach, zgodnie z listą rzeczy obowiązkowych dla uczestnika selekcji do oddziałów bojowych wojsk specjalnych. Błoto, śnieg, tereny podmokłe, ciągły deficyt ciepła i wszechobecna wilgoć – wszystkie te czynniki przy tak ekstremalnej próbie mogą zadecydować o losach uczestnika i zdobyciu przez niego lub nie upragnionego przydziału do elity wojskowej. Kwestia „przetrwania” w dużym stopniu zależy od zachowania suchych i nieprzemarzniętych stóp.
Zdjęcia: Radosław Tyślewicz
Zobacz także
Dorota K. Bates Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard 03582
Firma Bates rozpoczęła swoją działalność od produkcji butów dla wojska. Obuwie szybko zyskało popularność i firma poszerzyła produkcję o kolejne modele przeznaczone dla innych służb mundurowych oraz służb...
Firma Bates rozpoczęła swoją działalność od produkcji butów dla wojska. Obuwie szybko zyskało popularność i firma poszerzyła produkcję o kolejne modele przeznaczone dla innych służb mundurowych oraz służb cywilnych. Obecnie Bates to jeden z największych i najbardziej rozpoznawalnych w kraju i na świecie producentów obuwia dla służb mundurowych. Przez to, że buty są solidne i sprawdzają się m.in. w jednostkach specjalnych, zdobyły popularność wśród wszelkich służb cywilnych, organizacji paramilitarnych,...
Kuba Wesołowski Split Skis - narta składana przeznaczona do zadań specjalnych
Już od wielu lat ludzie próbowali stworzyć narty składane. Pierwsze patenty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w latach 50. Jednak technologia nie była w stanie sprostać projektom. Polski...
Już od wielu lat ludzie próbowali stworzyć narty składane. Pierwsze patenty pojawiły się w Stanach Zjednoczonych jeszcze w latach 50. Jednak technologia nie była w stanie sprostać projektom. Polski produkt SPLIT SKIS w ciągu zaledwie kilku lat rozwoju otrzymał dwie międzynarodowe nagrody innowacyjności. W Niemczech, na zimowych targach sprzętu sportowego ISPO w Monachium, oraz w USA – na targach OR SNOW SHOW w Salt Lake City, zdobywając Innovation Award 2023.
Radosław Tyślewicz Buty HAIX CONNEXIS GO GTX LTR LOW
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.
„Batesy” doczekały się swojej szansy w czasie trwającej blisko tydzień morderczej próby i zastąpiły inne buty trailowe o lżejszej, sportowej budowie, niższym profilu (1/2) oraz o mniejszej odporności na przemakanie.
Testowany model Bates Delta 9 Gore-Tex znalazł się na stopach już mocno wyczerpanego uczestnika i pozwolił mu na chwilę wytchnienia.
Bates Delta 9 Gore-Tex
Jak relacjonuje nasz tester Damian, ich wysoka wodoodporność bardzo się przydała i była nieoceniona w tamtym krytycznym momencie próby. Docelowo jednak bardziej biegowe niż marszowe tempo selekcji oraz poprawa w kolejnych dniach warunków pogodowych pozwoliły na powrót do butów sportowych, a Delta 9 Gore-Tex zostały zapakowane z powrotem do plecaka.
Opisywany model brał udział w selekcji przez około dobę. Potwierdzoną w czasie tego zadania zaletą tych butów jest ich wodoodporność. Na czas jej trwania to była główna zaleta, której doświadczył tester. Wadami natomiast okazały się wysokość i sztywność (praca) cholewki podczas stromych podejść w górskim terenie. Zdecydowanie będą one dalej wykorzystywane podczas mniej ekstremalnych zadań w zróżnicowanym, ale łagodniejszym terenie.
W opinii innych uczestników selekcji zachował się obraz „niezniszczalnych” Batesów, które nie poddały się wodzie i pozwoliły uczestnikowi przetrwać najgorsze chwile, wywołując zazdrość innych członków tego sprawdzianu. Zdjęcia wykonane zaraz po ukończeniu górskiego etapu oraz umyciu butów pozwalają ocenić stopień zużycia tego modelu podczas tak ekstremalnej próby.
W zasadzie poza nieuniknionymi otarciami elementów skórzanych na czubkach trudno doszukać się jakichkolwiek innych uszkodzeń. Nie wpłynęły one jednak na wodoodporność i inne kluczowe parametry modelu. Uwagę zwróciły praktycznie nienaruszony bieżnik podeszwy oraz brak strzępienia się szwów czy elementów cordury z zewnątrz oraz podszewki wewnątrz buta.
Zarówno wkładki, jak i opisywany w pierwszym teście „magiczny” ring (system ICS), pozwalający na regulację stopnia twardości amortyzacji pod piętą oraz sztywności podeszwy, nie noszą żadnych śladów „zmęczenia”.
Kwestię masy własnej butów, również zasygnalizowaną podczas pierwszych prób, trzeba wiązać z typowo wojskowym typem tego modelu. Nie jest to lekki but trailowy do biegania ultramaratonu Katorżnik, tylko but taktyczny dla żołnierza, który ma przetrwać na polu, stojąc w błocie po kostki, biegać po kamieniach, czasem krzywo stanąć na leśnych nierównościach, a czasem nabić się na starego gwoździa wystającego z deski ukrytej w trawie.
Sztywność i wysokość cholewki po części wymuszona jest wszytą listwą, umożliwiającą w tym modelu zastosowanie zamka błyskawicznego. Ma ona też za zadanie ochronę kostki i stawu skokowego przed urazami, na które nie ma miejsca podczas misji bojowej czy długich poligonów.
Podsumowując, buty Bates model Delta 9 Gore-Tex podczas testu długookresowego, w tym udziału w jesiennej selekcji w Bieszczadach, potwierdziły swoje najmocniejsze walory oraz jakość wykonania i trwałość. Wodoodporność, przyczepność do podłoża, odporność na uszkodzenia mechaniczne, stabilne trzymanie w kostce – to mocne strony, na które warto zwrócić uwagę wybierając swoje Bates Delta do służby. W zamian można oczekiwać, że pomogą nam przetrwać najgorsze!
Bates Delta 8
Drugim modelem, jaki dla Was testowaliśmy, był Bates Delta 8 o nieco niższej wysokości cholewki i innym profilu podeszwy. Ten model również został przez producenta wyposażony w membranę Gore-Tex. Jemu także można zaufać, jeżeli chodzi o wodoodporność. W opinii naszego pierwszego testera buty Bates Delta 8 Gore-Tex bardzo dobrze dopasowują się do stopy i są odpowiednie dla ludzi z tzw. niskim podbiciem. Dowiedz się więcej o modelu >>
Spostrzeżenia Damiana:
W moim przypadku oznaczało to brak konieczności dłuższego rozchodzenia buta. Buty NIE są sztywne! Przy przechodzeniu przez płot lub betonowy mur „nie stawiają oporu” i podeszwa elastycznie ugina się w wymaganym zakresie.
Bardzo dziwne wrażenie sprawia „wysokość” buta, a konkretnie grubość podeszwy. Po założeniu butów po raz pierwszy czułem się o 10 cm wyższy (do tego uczucia trzeba przywyknąć), co wiązało się z pewną dozą chwilowej niepewności na początku użytkowania.
Pierwszym testem, któremu poddałem buty, była „służba Ojczyźnie” – czyli 24-godzinny dyżur służbowy.
Po 10 godzinach spędzonych w ogrzewanym pomieszczeniu zdjąłem buty i musiałem zostawić wnętrze do przeschnięcia. Buty nie przepuszczają wody do wewnątrz, to fakt, ale mam wrażenie, że nie odprowadzają potu na zewnątrz, który nagromadzi się w środku. Dopóki działamy na zewnątrz, stopa pozostaje sucha do momentu wejścia na dłuższy okres do ogrzewanego pomieszczenia. Po całym dniu chodzenia zostaje wilgotna wkładka – warto o tym pamiętać przy codziennej obsłudze butów.
Na czas spoczynku najlepiej wyciągnąć wkładki, aby przeschły, a wnętrze buta przewentylowało. Taki prosty zabieg ustrzeże nas również przed nieprzyjemnym zapachem butów po dłuższym okresie użytkowania.
Kolejne dni testu poświęciłem na marszruty głównie w podmokłym, leśnym terenie dróżkami oraz przełajem. Ten model buta na dzień dzisiejszy ma przechodzone ok. 40 km w terenie leśnym.Co mnie w nim urzekło? Łatwość oczyszczania podeszwy z błota podczas marszu, na stromych podbiegach but dobrze łapał przyczepność dzięki agresywnemu bieżnikowi, lecz przy przeprawie po śliskim pniaku trudno było się już na nim utrzymać.
Powyżej trzech godzin intensywnego marszu zaczynałem odczuwać stosunkowo małą, ale jednak wyraźnie większą od typowych butów cywilnych masę własną tych butów. Można powiedzieć, że są lekkie jak na buty taktyczne, ale jednak odczuwalnie cięższe od trekkingowych butów ze sklepu sportowego.
Przez dłuższy czas brodziłem w kałużach i nie zrobiło to na Deltach większego wrażenia, po wszystkim bez problemu czyści się je w wannie (dzięki wysoko wszytemu zamkowi woda nie dostaje się do środka).
Kierowanie autem zdecydowanie nie jest czynnością, do której przeznaczone są tego typu buty, przynajmniej w przypadku zwykłego osobowego samochodu. Gruba podeszwa daje słabe czucie podczas zmiany biegów i manewrowania pedałami.
Buty mimo słabego początku (urwane dwie szlufki w teście nr 1) zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie – jeśli założymy ich użytkowanie w terenie, na twardych betonowych podłożach, podczas pokonywania przeszkód oraz w pomieszczeniu. Regulowana wkładka (system ICS) jest fajnym „bajerem”, ale niestety jej regulacja wymaga zdjęcia buta, co w ramach testu wykonałem, obawiam się jednak, że podczas długich wędrówek lub kilkudniowych wyjść nie traciłbym czasu na zmianę ustawień stopnia twardości wkładki.
Mimo że użytkowałem je w różnych wariantach regulacji, to nie odczułem specjalnej różnicy. But bardzo dobrze leży na stopie, która przyjemnie w nim pracuje niezależnie od ustawienia „ringu”. Buty mimo braku części stalowych sprawiają wrażenie wytrzymałych i solidnych, a zarazem zgrabnych. W skali 10-stopniowej daję im mocne 7.
Ten sam model testowała również dla Was druga osoba – Magda, na co dzień pracująca jako ratownik medyczny. Jej opinia różni się od opinii Damiana.
Spostrzeżenia Magdy:
Przyznam, że dopiero po miesięcznym użytkowaniu tego modelu Bates, i to dość intensywnym – 300 godzin w pracy w miesiącu w różnym terenie, mogę odpowiedzialnie stwierdzić, że buty są bardzo wygodne – w założonych czuję się jak w domowych kapciach. Wychodzi na to, że trzeba je po prostu rozchodzić, aby przestały być sztywne. W tym zakresie, jeżeli chodzi o komfort, oceniam je na 10+/10.
Minęło kilka miesięcy, odkąd stałam się posiadaczką pary testowej. W mojej opinii do niepodważalnych plusów tego modelu butów należy zaliczyć: wygodę noszenia i komfort dla stopy, dobrą oddychalność (stopa się nie poci), komfort cieplny (buty zachowują ciepło i nie trzeba nosić grubej skarpety), niską masę własną (po dosyć intensywnym dniu używania butów wydają się one bardzo lekkie, mimo że są to buty za kostkę) oraz to, że są bezpieczne w pracy (sprawdzają się w ratownictwie medycznym).
Słabe strony tego modelu to: trwałość oraz podatność na otarcia elementów skórzanych.
Wnioski
Podsumowując opinie naszych testerów dotyczące butów Bates Delta 8 Gore-Tex łatwo dostrzec istotne rozbieżności. Są również pewne podobieństwa. Warto zaznaczyć, że testowany model jest przez producenta określany jako unisex, czyli nie jest różnicowany ze względu na płeć i ma trafiać do żołnierzy i funkcjonariuszy poszukujących dla siebie optymalnego obuwia do pracy bez względu na płeć.
Czytaj też: Bates Delta 8 Gore-Tex 2368, Bates Delta 9 Gore-Tex 2900 - pierwsze wrażenie >>>
Z takiej perspektywy mocną stroną tego modelu okazała się wygoda i komfort noszenia oraz wodoodporność. Obaj testerzy zwracają również uwagę na dopasowanie podeszwy i ogólny brak „sztywności” całego buta, co należy wiązać z elastycznością i dobrą pracą cholewki (w odróżnieniu od modelu Delta 9 Gore-Tex). Zaskakują jednak stwierdzone w jednym i drugim przypadku uszkodzenia mechaniczne, jak urywające się szlufki sznurowadeł czy rozklejona podeszwa. Tego typu wady nie powinny mieć miejsca i pozostaje mieć nadzieję, że jest to wada pojedynczych egzemplarzy i buty będą podlegać gwarancyjnej wymianie.