Stara maksyma głosi: „Jak dbasz, to masz”

Marka Ballistol ma mocną pozycję na rynku środków i preparatów służących do czyszczenia i konserwacji broni palnej. Nie jest to zasługą potężnego marketingu, ale świadomości użytkowników co do wysokiej jakości produktów spod marki Ballistol. Zdjęcia: Globemaster
Cytatu ze wstępu do tego opisu testu środków czyszczących idealnie można użyć w stosunku do niemalże każdej dziedziny naszego życia. Jednak dla każdego strzelca nabiera ona zupełnie innego znaczenia. Bo wiadomo, że o broń trzeba dbać, tak aby służyła nam niezawodnością i perfekcyjnym działaniem przez długie lata. Broń, czy to służbowa, czy prywatna, nie jest tanim „narzędziem”, musi rówież być niezawodna, a wielu użytkowników często zapomina o jej odpowiedniej konserwacji. Co gorsza, wciąż można usłyszeć na strzelnicach, szczególnie myśliwskich, że broń niezbyt lubi, jak się ją zbyt często czyści. Bo wtedy zbyt szybko się zużywa. No cóż, można to tylko pozostawić bez komentarza, ten jest zbędny.
"How you care is what you get" - the phrase from the title of the review of cleaning agents can be used in almost every sphere of our life. However, for every firearm user it has an extra meaning. You have to care about your firearm for it to be reliable for years. Whether a private or a service weapon, it is never cheap, it needs to be fully dependable, but many users forget about its proper maintenance. What is ever worse, you can still hear at the ranges, especially those for hunters, that the weapon does not like to cleaned to often. Becasue it gets "worn out" too fast. I can leave that without a comment, becasue this "belief" speaks for itself. A weapon needs to be cleaned and that is why we've tested the firearm cleaning agents from Ballistol.
Zdjęcia: Globemaster
Zobacz także
Krzysztof Miliński Bates GX X2 Tall Side ZIP – pierwsze starcie!

Buty pretendujące do miana wysoce odpornych na wymagające warunki zewnętrzne z jednoczesną gwarancją swojej trwałości nie mogły zostać pominięte w rozkładzie redakcyjnych testów. Bates GX X2 Tall Side...
Buty pretendujące do miana wysoce odpornych na wymagające warunki zewnętrzne z jednoczesną gwarancją swojej trwałości nie mogły zostać pominięte w rozkładzie redakcyjnych testów. Bates GX X2 Tall Side Zip to obuwie taktyczne przeznaczone do pracy w wilgotnym i nieprzyjemnym dla operatora otoczeniu. Wykonanie krótkotrwałego zadania w trudnych warunkach spycha na tor boczny konsekwencje chwilowej ekspozycji organizmu i wyposażenia na wilgoć i mróz. Przetestowałem, na ile Bates GX X2 Tall Side Zip sprawdzą...
Ewelina Grzesik, Newmax Nowak i Wspólnicy S.K. Light boot for hard work

Buty damskie BATES Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard E03582 to nowy, ulepszony model serii Tactical Sport. Wysokie, taktyczne, profesjonalne obuwie, jak zapewnia producent, wyprodukowane zostało...
Buty damskie BATES Tactical Sport 2 Tall Side Zip DryGuard E03582 to nowy, ulepszony model serii Tactical Sport. Wysokie, taktyczne, profesjonalne obuwie, jak zapewnia producent, wyprodukowane zostało przy użyciu najnowszych i sprawdzonych w praktyce technologii.
Militaria.pl Jaką latarkę do broni wybrać? - przegląd modeli od Olight

Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się...
Odpowiednia latarka do broni umożliwia osiągnięcie przewagi na polu prowadzonych działań. Dobrej jakości latarka o wysokich parametrach między innymi usprawnia namierzanie celu czy ułatwia poruszanie się po zmroku lub w warunkach słabego oświetlenia. Latarka taktyczna do broni jest wytrzymałym, niezawodnym i ergonomicznym urządzeniem. Jedną z najlepszych firm na rynku latarek do broni jest marka Olight.
Tym razem na warsztat wziąłem produkty marki Ballistol, oferowane przez firmę F. W. Klever z potężnym doświadczeniem w dziedzinie czyszczenia broni palnej. Są to preparaty:
- Gunex – olej do broni w sprayu,
- Guncer – olej w piance do czyszczenia,
- Ballistol Chusteczki – nasączone klasycznym olejem tejże firmy
- oraz Ballistol Teflon – olej teflonowy w aerozolu.
Jako że miałem wyjazd na poligon, postanowiłem produkty Ballistolu zabrać ze sobą, bo wiadomo, że poligon to trudne warunki. Dużo kurzu, pyłu oraz wilgoć. Idealne warunki testowe, a oprócz tego sporo zabawy.
Zanim przejdę do opisu poszczególnych wrażeń z testów, chciałbym przybliżyć, przypomnieć historię powstania produktów Ballistol. Produktów, które są na rynku od ponad 100 lat, bo olej Ballistol jest oficjalnie dostępny od 1904 r. !
Jaka inna firma może pochwalić się takim wynikiem?
W 1874 roku Friedrich Wilhelm Klever, prawnik interesujący się gospodarką, w szczególności przemysłem chemicznym, wybudował w Kolonii w Niemczech zakłady chemiczne funkcjonujące pod nazwą F. W. Klever. Nazwa pozostaje niezmienna do dziś, co świadczy o długoletniej tradycji oraz dbałości o produkt.
Rozpoczął on produkcję olejów i tłuszczów uzyskiwanych na bazie węgla kamiennego. Aby uniezależnić się od źródeł dostawy surowca, postanowił zakupić własną kopalnię węgla.
Doświadczenia zdobyte podczas prób wytworzenia olejów zaowocowały kontraktami na dostawę środków do pielęgnacji broni dla Armii Cesarstwa Niemieckiego. Związane to było z poszukiwaniem przez nią uniwersalnego oleju, który nie tylko byłby odpowiedni do konserwowania metalowych części broni, ale także umożliwiałby utrzymanie w należytym stanie i zapewniał stosowną ochronę drewnianych kolb i elementów ze skóry.
Za ojca sukcesu, flagowego produktu firmy F.W.Klever, uważa się dr. Helmuta Klevera (syna założyciela firmy), wówczas wykładowcy chemii na politechnice w Karlsruhe, który poza specjalną formułą oleju, wymyślił też nazwę produktu. Powstała ona z połączenia technicznego terminu „ballistic” oraz łacińskiego słowa „oleum”, oznaczającego olej.
Już po krótkim czasie Ballistol zyskał reputację cudownego oleju, ze względu na swoje bardzo dobre właściwości w dziedzinie konserwacji i czyszczenia broni palnej. Środek ten był oficjalnie używany przez niemieckie siły zbrojne od 1905 do 1945 roku.
Marka Ballistol przetrwała wszelkie zawirowania dziejowe ubiegłego wieku i zadomowiła się w słowniku terminów technicznych stosowanych przez myśliwych, strzelców, ale też wędkarzy. Bez przesady można stwierdzić, że nazwa Ballistol stała się synonimem jakości i wszechstronności.
Chusteczki nasączone olejem Ballistol
Jeżeli przebywamy na strzelnicy albo w terenie (poligon, polowanie) i nie chcemy lub nie mamy możliwości aby taszczyć ze sobą puszki ze środkami czyszczącymi, które nie dość, że ważą swoje, to jeszcze irytująco pobrzękują w plecaku, to idealnym rozwiązaniem są chusteczki nasączone olejem Ballistol. Jednorazowe, lekkie, o rewelacyjnych właściwościach czyszczących wynikających z faktu, że receptura oleju, którym są nasączone, oparta jest na czystym oleju medycznym oraz naturalnych składnikach (zawiera kwas oleinowy (C17H33COOH), olej parafinowy, alkohol C-5 i esencje zapachowe.
Powyższa kompilacja komponentów zapewnia doskonałe właściwości czyszczące – olej usuwa 100% zabrudzeń o kwaśnym odczynie.
Jaka część broni idealnie nada się do przeprowadzenia testu właściwości czyszczących chusteczek nasączonych Ballistolem? - Zamek i suwadło SWD, szczególnie po wystrzeleniu kilkuset sztuk korozyjnej amunicji wojskowej.
Pierwsze wrażenie idealne! Środek bardzo dobrze usuwał nagar i inne zabrudzenia powstałe podczas strzelania. Do tego wszystkiego, chusteczkę można zawinąć na końcu wyciora i użyć jej do czyszczenia przewodu lufy. Lekka, poręczna i rewelacyjnie działająca. Chusteczki na stałe zagościły w moim plecaku.
GunCer – olej w piance
Kolejny produkt, który sprawdziłem, to GunCer – olej w piance. Dzięki spienianiu produktu do postaci pianki, staje się on środkiem o wysokiej wydajności. Ponadto mając specjalny dodatek ceramiczny zapewniamy niezawodne funkcjonowanie mechanizmów w ekstremalnych warunkach, zmniejszając zużycie broni.
Najlepszą platformą do testów znów okazał się wysłużony SWD. Broń z lat 80. swoje przeszła i jeżeli GunCer sprawi, że odczuwalna będzie różnica w działaniu mechanizmów broni, w tym starym heblu, to oznacza, że w nowszych konstrukcjach będzie on działał wręcz rewelacyjnie!
Środki czyszczące w postaci pianki są powszechnie stosowane przez różnych producentów, to głównie za sprawą tego, że olej/środek czyszczący stając się pianą podlega rozprężeniu i osadza się na porowatych powierzchniach elementów.
W przypadku oleju GunCer po zastosowaniu odnosi się wrażenie, że środek „wygładza” porowatości, zmniejsza tarcie, a brud jakby słabiej przywiera do wygładzonych powierzchni.
Dodatek ceramiczny nie przemieszcza się i nie odparowuje nawet w bardzo wysokich temperaturach pod ciśnieniem. Dzięki temu smarowanie elementów ruchomych broni jest zapewnione przez cały czas. Dodatek ceramiczny zapewnia smarowanie nawet w temperaturze ponad 1000°C.
GunCer, tak jak pozostałe produkty ze stajni F. W. Klever, zapewnia doskonałą ochronę przed korozją, wypierając wilgoć. Co najważniejsze, produkt po dłuższym czasie od użycia nie zapieka się.
Olej do broni Gunex
Stosując olej do broni Gunex, odniosłem wrażenie, że jest to nowa odsłona klasycznego produktu firmy F. W. Klever.
Bardzo dobre właściwości czyszcząco-smarujące sprawiają, że produkt ten powinien znaleźć spore zainteresowanie także wśród środowiska myśliwskiego. Doskonale usuwa resztki prochu i tombaku, a także starych zapieczonych olei.
Sam, niejednokrotnie włócząc się z „fuzją” po kniei, przekonałem się, jak ważna jest pielęgnacja borni, a szczególnie zabezpieczenie broni przed wilgocią. Widoczne jest to podczas polowań zimą i chłodnych jesiennych dni, po wejściu do ciepłego pomieszczenia.
Olej Gunex nie łączy się z wodą, dlatego też idealnie chroni części metalowe przed rdzą. Ma bardzo dobre właściwości czyszczące, a jego dodatkową zaletą jest to, że nadaje poślizg mechanizmom trącym, nie klejąc się i nie zapiekając. Dzięki swoim właściwościom wypierającym wodę bardzo dobrze nadaje się również do pielęgnacji sprzętu, np. wędkarskiego (pielęgnacji kołowrotków i teleskopowych elementów wędek).
Ciekawostką jest fakt, że produkty spod znaku Ballistola powszechnie stosowane są podczas procesu elaboracji amunicji.
Wiele osób elaborujących swoją amunicję, używa preparatów Ballistol w końcowym etapie czyszczenia łusek. Po umyciu ich w mokrym tumblerze i wstępnym wypłukaniu z pozostałości środków czyszczących, dokonują oni jeszcze jednego płukania, kilkukrotnie spryskując wodę z łuskami olejem w spreju Ballistol, po odsączeniu i wysuszeniu łusek, pozostaje na nich delikatny „film”, który doskonale je zabezpiecza przed matowieniem.
Środek Ballistol Teflon
Testowany przeze mnie środek Ballistol Teflon, znalazł u mnie zastosowanie w procesie elaboracji amunicji. Środek ten – olej teflonowy – jest idealny do krótko- i długookresowego smarowania i zapewnienia wyjątkowo płynnej akcji ślizgowej. BUM! W końcu idealny preparat do smarowania elementów trących prasy elaboracyjnej, w moim przypadku progresywnej. Cząstki PTFE (policzterofluoroetylen) znajdujące się w oleju przylegają do smarowanej powierzchni nawet wtedy, gdy występują w niej mikroskopijne pęknięcia i zapewnią płynny poślizg bez żadnych szarpnięć, zmniejszający tarcie i przywieranie.
Po zastosowaniu tego preparatu uzyskujemy płynną pracę mechanizmów, co w przypadku elaboracji amunicji jest niezwykle ważne.
PTFE, dodatek do oleju – znany jest na całym świecie jako Teflon®. Nazwa ta stanowi zastrzeżony znak handlowy amerykańskiej firmy DuPont. Skoro firma F. W. Klever czerpie z najwyższej półki producentów środków chemicznych, oznaczą to tylko jedno. Jakość produktów jest na najwyższym poziomie.
Doświadczenie, składniki i dodatki do preparatów czyszczących są najwyższej jakości. To wszystko sprawia, że produkty firmy F. W.K lever są warte swojej ceny. A co najważniejsze, naprawdę działają.
Marka Ballistol ma mocną pozycję na rynku środków i preparatów służących do czyszczenia i konserwacji broni palnej. Nie jest to zasługą potężnego marketingu, ale świadomości użytkowników co do wysokiej jakości produktów spod marki Ballistol.
Czytaj też: Jak zapewnić sobie „czysty strzał”? Skuteczne narzędzia pielęgnacji broni >>>