POHL FORCE LIMA ONE-SURVIVAL

POHL FORCE LIMA ONE-SURVIVAL Jerzy Bielecki
Dietmar Pohl pasjonuje się nożami już od ponad 25 lat. Efektem tej pasji jest wprowadzenie do seryjnej produkcji ponad 60 różnych modeli oraz autorstwo czterech książek i wielu artykułów poświęconych tematyce noży.
Zobacz także
Helikon-Tex Guardian Plate Carrier

Guardian Plate Carrier to nowoczesna kamizelka do przenoszenia płyt balistycznych z możliwością montażu dodatkowego wyposażenia, dzięki systemowi modułowemu zgodnemu z MOLLE/PALS. W skład serii produktów...
Guardian Plate Carrier to nowoczesna kamizelka do przenoszenia płyt balistycznych z możliwością montażu dodatkowego wyposażenia, dzięki systemowi modułowemu zgodnemu z MOLLE/PALS. W skład serii produktów Guardian wchodzi kamizelka oraz 16 elementów, które można dowolnie konfigurować. Kamizelka Guardian Plate Carrier umożliwia przenoszenie płyt w najbardziej popularnych standardach: E-Cut (SAPI/ESAPI), Swimmer Cut oraz Shooter Cut.
Krzysztof Miliński Latarka Mactronic T-Force XP – świetlny niezbędnik terytorialsa

Niedawno do naszej redakcji dotarła na testy latarka Mactronic - T-Force XP. Tym razem będziemy sprawdzać model XP, który otrzymaliśmy w pełnym pakiecie taktycznym, umożliwiającym wykorzystanie światła...
Niedawno do naszej redakcji dotarła na testy latarka Mactronic - T-Force XP. Tym razem będziemy sprawdzać model XP, który otrzymaliśmy w pełnym pakiecie taktycznym, umożliwiającym wykorzystanie światła do różnych zadań służbowych, od montażu na broni po nocne kierowanie ruchem na drodze.
Militaria.pl Rękawice taktyczne - przegląd modeli Mechanix-Wear

Rękawice są często niedocenionym elementem wyposażenia taktycznego, choć stanowią integralną część oporządzenia. Niezależnie od branży zawodowej czy podejmowanej aktywności, rękawice mogą znacząco poprawić...
Rękawice są często niedocenionym elementem wyposażenia taktycznego, choć stanowią integralną część oporządzenia. Niezależnie od branży zawodowej czy podejmowanej aktywności, rękawice mogą znacząco poprawić wydajność pracy i zapewnić bezpieczeństwo. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów profesjonalnych rękawic jest marka Mechanix-Wear. W artykule przyjrzymy się różnym modelom rękawic tej firmy, podpowiemy jakie technologie w nich zastosowano oraz do jakich celów warto się w nie wyposażyć.
Kluczowym punktem w karierze Dietmara Pohla jako świeżego absolwenta studiów ekonomicznych było rozpoczęcie w 1994 roku pracy w Solingen. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż Solingen to miasto w Niemieckiej Republice Federalnej znane już od średniowiecza z produkcji noży, a obecnie także z rozmaitych przyrządów do cięcia, manicure’u, brzytw itp. Z produktami z Solingen spotkał się chyba niemal każdy. Należy jednak pamiętać, iż Solingen to nie nazwa producenta, a swego rodzaju marka stosowana przez wielu producentów mających swe siedziby w tym mieście. Pohl doświadczenie zawodowe zdobywał na takich stanowiskach jak dyrektor marketingu, projektant, kierownik produkcji. Zdobyte doświadczenia na temat panujących trendów oraz praktyczna znajomość technologii pozwoliły Pohlowi na tworzenie własnych produktów.
Ponadto, wiele służbowych kontaktów z przedstawicielami różnych jednostek specjalnych i służb (między innymi: GSG9, SEK, Kampfschwimmer, Fernspäher, KSK, Fallschirmjäger, SWAT, Marines Force Recon, London MET Police) ukierunkowały jego zainteresowania w kierunku noży codziennego użytku (EDC - every day carry) oraz specjalistycznych projektów przeznaczonych dla wojska i policji. Należy też zaznaczyć, iż Dietmar Pohl podkreśla wyraźnie, że nigdy nie był związany zawodowo z żadnymi służbami, ani też nie był członkiem żadnej jednostki specjalnej. Jego zdaniem promowanie produktów posługując się logo jakiejś jednostki jest nie fair wobec ludzi w niej służących, którzy ciężką pracą i wysiłkiem zdobyli prawo do noszenia jej odznaki.
Filozofia Pohla to zaoferowanie klientom produktu, który zachowa balans pomiędzy nowatorskim projektem, wysokiej jakości materiałami i wykonaniem a ceną. Noże według Pohla mają być tanie, między innymi z uwagi na fakt, iż pracownicy służb niejednokrotnie doposażają się kupując ekwipunek z własnych środków. Stąd w przypadku zniszczenia lub utraty noża cena ma być na tyle niewygórowana, aby móc bez większego problemu kupić kolejny egzemplarz.
Noże Pohl Force produkowane są w fabrykach w Niemczech, Włoszech i na Tajwanie. Każdy nóż zanim zostanie wprowadzony do sprzedaży przechodzi przez kontrolę jakości prowadzoną osobiście przez Pohla. Noże, które ją przejdą, otrzymują indywidualne certyfikaty sygnowane podpisem Pohla.
Dane techniczne
Całkowita długość Lima One wynosi 26,5 cm, długość klingi - 13 cm. Grubość noża to 6 mm. Waga noża bez pochwy wynosi według producenta 220 g, w rzeczywistości - 263 g. Waga wraz z pochwą to 370 g. Lima One hartowany jest na poziomie 61-62 HRC według skali Rockwella. Nóż wykonany jest ze stali SK 5. Polski odpowiednik stali SK 5 to N 9, amerykański to 1080. SK 5 jest to stal narzędziowa japońskiej produkcji o zawartości węgla pomiędzy 0,75% a 0,85% oraz 0,6% a 0,9% manganu. Charakteryzuje się wysoką wytrzymałością i odpornością na pęknięcia oraz wykruszenia. Jednak jest łatwo podatny na korozję i wymaga przez to stosowania powłok ochronnych oraz szczególnej dbałości o konserwację.
Lima One otrzymujemy w gustownym nylonowym etui zapinanym na zamek. Etui wypełnione jest miękkim materiałem zapewniającym dodatkową ochronę. Na zewnętrznej części etui wyhaftowany jest adres firmowej strony internetowej wraz z logo. W etui, poza rzecz jasna nożem, znajdujemy ulotki z pełną ofertą noży, certyfikat, naklejki promocyjne i firmowy patch w kształcie tarczy. Patch można zamocować na ubraniu bądź oporządzeniu za pomocą rzepa.
Pochwa
Pochwa, produkowana przez firmę Höppner&Schumann, wykonana jest z tworzywa sztucznego - Kydexu®. Wraz z nią dostarczany jest klips do mocowania na pasie. Niestety, konstrukcja klipsa, skręconego dwiema śrubami typu Torx, uniemożliwia szybkie wpięcie/wypięcie pochwy i aby założyć/ściągać nóż, należy przeciągnąć przez niego większą część pasa. Natomiast zastosowano specyficzne mocowanie klipsa (widoczne na zdjęciu), pozwalające na dostosowanie położenia noża w celu jego wygodniejszego wyjęcia/schowania. Szczelina klipsa umożliwia założenie pochwy na pas o szerokości 4-6 cm, grubości 4 mm. Rozstaw otworów w pochwie jest mniejszy od rozstawu popularnej klamry Tek-Lok®. Szkoda, gdyż zamiana klamry zwiększyłaby możliwości mocowania, a przez to funkcjonalność pochwy.
Sama pochwa jest dobrze dopasowana do noża i mocno go trzyma. Raczej nie ma możliwości przypadkowego wypadnięcia noża pod wpływem lekkiego wstrząsu lub podczas biegu, a aby nóż wyciągnąć z pochwy, należy użyć trochę siły. Wkładając nóż do pochwy należy pamiętać, że dopiero gdy usłyszymy charakterystyczne kliknięcie, oznacza to, iż nóż jest już zablokowany.
Użytkowanie
Klinga Lima One ma kształt typu drop point z dość mocną recurve i fałszywym ostrzem. Taki kształt jest całkiem pożyteczny, ale niedoświadczonym użytkownikom może sprawiać problemy podczas ostrzenia, zwłaszcza na płaskich osełkach. Wygląd noża stwarza też pewne trudności podczas przygotowania posiłków. Jednakże wobec współczesnych racji żywnościowych rzadko kiedy Lima One będzie wykorzystywany do działań kuchennych. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, należy pamiętać, iż z racji gabarytów nóż raczej będzie rozłupywał niż ciął warzywa, ale też ukroimy nim w miarę równą kromkę chleba czy przygotujemy taktyczną kiełbasę z ogniska.
Równie dobrze Lima One poradzi sobie z przygotowaniem porcji mięsa. Do sprawiania i skórowania zwierzyny raczej będzie za duży i za ciężki. Ponieważ szlif jest bardzo wysoki, nie ryzykowałbym wykorzystanie noża jako awaryjnego stopnia. Natomiast domeną Lima One będzie szeroko pojęta destrukcja i tu docenimy zalety 6-milimetrowej grubości, które zapewniają większą wytrzymałość noża i odporność na udary. Lima One wytrzyma też bez trudu batonowanie, ale z uwagi na długie fałszywe ostrze możliwe jest uderzenie w górną krawędź noża tylko w specjalnym wgłębieniu.
Wielkość Lima One i brak okładzin na rękojeści sprawiają, iż najwygodniej pracuje się nim w rękawiczkach, zwłaszcza w chłodne i zimne dni. Użytkowanie Lima One w rękawiczkach zapewnia przede wszystkich amortyzację podczas pracy i zapobiega powstawaniu odcisków na dłoni. Przydałaby się możliwość wymiany zbijaka do szyb lub wykonania go w innym kształcie, z możliwością samodzielnego przywrócenia do stanu użytkowego. W celu zmniejszenia wagi i równomiernego wyważenia noża w rękojeści wycięto duży otwór w kształcie łzy, który może być pomocny w odkręcaniu i zakręcaniu szekli żeglarskich. Na ile jest to przydatne i wygodne rozwiązanie, każdy musi odpowiedzieć sam, zwłaszcza osoby nieżeglujące. Na końcu rękojeści Lima One zamocowana jest elastyczna, zielona linka. Założona na dłoń zabezpiecza nóż przed przypadkowym i niekontrolowanym wypadnięciem z dłoni podczas pracy.
Lima One pokryty jest czarną antykorozyjną i antyrefleksyjną powłoką (w drugiej wersji noże pokryte są powłoką koloru „piaskowego”). Na powłoce są naniesione, ale nie grawerowane, logo i nazwa producenta, indywidualny numer seryjny noża oraz oznaczenie stali. Dzięki temu nóż nie będzie rdzewiał w tych miejscach. Trudno jest wypowiedzieć się w tym momencie na temat trwałości powłoki, wymagałoby to dłuższego czasu testowania noża. Na podstawie pierwszych testów można jednak stwierdzić, że jest dobrze nałożona i nie ma odprysków przy pierwszych pracach.
Zastosowana stal SK 5, dzięki wysokiej zawartości węgla, daje podczas krzesania duży i gęsty snop iskier, wystarczający do rozpalenia podpałki. Jednak pokrycie całości noża powłoką powoduje, że krzesanie możliwe jest wyłącznie krawędzią tnącą noża.
Nóż dostarczy też dużo frajdy podczas zabawy w rzucanie do celu. Osoby przyzwyczajone do lekkich rzutek będą musiały jednak poświęcić chwilę na przyzwyczajenie się do ciężaru Lima One i ewentualną korektę techniki rzutu. Warto też zamiast oryginalnej linki zamocować na końcu krótki kawałek jaskrawej linki lub taśmy. Pozwoli to na szybkie odnalezienie noża w trawie lub liściach.
Podsumowanie
Lima One jest wykonany z dbałością o szczegóły, nie widać nierówności po frezowaniu, powłoka jest nałożona równomiernie, a krawędź tnąca i szlify są równo i starannie wyprowadzone. Na pewno Lima One sprawdzi się w wielu mniej i bardziej wymagających sytuacjach oraz będzie wiernym towarzyszem podczas różnorodnych wyjazdów. Warto jednak wcześniej zdystansować się i odrzucić hipertaktyczną marketingową otoczkę i potraktować Lima One, jak i każdy inny nóż, jako zwykłe narzędzie.Czy jest to nóż rzeczywiście tani (159 euro – cena producenta) i dostępny dla każdego? To raczej pozostanie kwestią dyskusyjną i zależną od osobistych preferencji i zasobności portfela. Jeśli ktoś poszukuje prostszego, mniejszego i znacznie lżejszego noża, może zainteresować się modelem Charlie One. Notabene Charlie One jest zaprojektowany na bazie noża Professional Soldier, powstałego w wyniku kooperacji Billa Harsey’a i Chrissa Reeve’a.Wprawdzie ostatnia uwaga nie odnosi się do jakości i funkcjonalności Lima One, ani innych noży Pohl Force, ale jedynie niemieckojęzyczna strona www i brak angielskiej wersji znacznie utrudniają zorientowanie się w ofercie i warunkach gwarancji.