Szkoleniowcy SGO WORT wiedzę z zakresu TC3 zdobywali i rozszerzają nieustannie uczestnicząc w kolejnych szkoleniach organizowanych przez W.I.R. Sof Med Center, a o jakości prowadzonych przez WIR-a szkoleń nie trzeba się rozpisywać ani nikogo przekonywać. Miejsca na kolejnych edycjach kursów: czy to TCCC, czy też Combat Trauma Management, "rozchodzą się jak ciepłe bułeczki".
Polecamy lekturę: Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em
Warsztaty odbyły się dwuetapowo. Pierwszy dzień obejmował zajęcia teoretyczne, drugi zaś zajęcia praktyczne i symulacje, co miało na celu zunifikowanie działań SGO z zakresu medycyny pola walki zgodnie z aktualnymi procedurami i wytycznymi komitetu TC3, usystematyzowanie posiadanej wiedzy oraz skuteczne „przeniesienie” jej na symulowane pole walki.
Część teoretyczna obejmowała zagadnienia dotyczące samego komitetu TCCC, stref Care Under Fire (CUF), Tactical Field Care (TFC) i Tactical Evacuation Care (TEC) oraz działań podejmowanych w poszczególnych strefach, w tym wdrożenia protokołu M.A.R.C.H.E., zastosowania opasek uciskowych typu CAT i SOFT oraz tzw. „wound packing”, udrażniania dróg oddechowych, opatrywania ran klatki piersiowej, rozpoznawania i odbarczania odmy opłucnowenj, ochrony przed hipotermią, wykonywania 9-liniowego meldunku Medevac (ang. Medical Evacuation) z raportem MIST-AT.
Zobacz także: Zawody Ratowniczo-Taktyczne Grup Paramilitarnych - edycja 2017
Do części praktycznej drugiego dnia mogli podejść tylko ci uczestnicy, którzy zaliczyli egzamin teoretyczny. Ta część warsztatów rozpoczęła się od tzw. ćwiczeń na „sucho” w warunkach komfortowych, ale w pełnym oporządzeniu taktycznym. Obejmowały one samopomoc, w tym zakładanie opaski na potencjalnie ranną kończynę, następnie M.A.R.C.H.E. krok po kroku oraz sporządzanie dokumentacji medycznej.
Po takiej rozgrzewce przyszła pora na właściwą część praktyczną warsztatów - symulację zadań z czerwonej taktyki, a pomieszczenia Magnum Arena w Gdańsku dają duże pole do manewru. Rozbudziły one też wyobraźnię instruktorów SGO WORT, którzy uczestnikom warsztatów zagwarantowali pełne spektrum sytuacji bojowyc, możliwych do wykonania w warunkach budynku. Lliczba pomieszczeń oraz zawiłość korytarzy pozwoliły na „ukrywanie” poszkodowanych. Nie brakowało pirotechniki, zadymienia i przede wszystkim możliwości wystąpienia potencjalnego zagrożenia ogniowego. Każdy z uczestników w kolejnych symulacjach pełnił funkcję paramedyka, a nad poprawnością prowadzonych działań czuwali instruktorzy SGO WORT, przypominając, iż medycyna pola walki jest to coś całkiem odmiennego niż ratownictwo cywilne.
Przeczytaj również: PARAMEDYK 2016 - dodatkowa galeria zdjęć
Kolejna dawka wiedzy i ćwiczeń systematyzujących już nabyte umiejętności zostanie "zaaplikowana" podczas warsztatów - tym razem na ziemiach Dolnego Śląska, podczas kolejnych warsztatów doszkalających prowadzonych ponownie przez SGO WORT.
- Z punktu widzenia instruktora, mogę powiedzieć, że zrealizowaliśmy główny cel warsztatów, jakim było zunifikowanie wiedzy o TCCC w formacji SGO. Uczestnicy wykazali się ogromną determinacją i zawziętością, co było widać przy egzaminie teoretycznym. W krótkim czasie przyswoili ogrom wiedzy od podstawowych zadań TC3 aż po fazy wstrząsu hipowolemicznego - stwierdził Falcon, jeden z organizatorów szkolenia.
Sprawdź szczegóły: Medyczna współpraca UKSW i WIM w odpowiedzi na nowe zagrożenia
Zajęcia praktyczne potwierdziły tezę, że medycyna pola walki to nie jest coś, czego można nauczyć się z dnia na dzień. Nad tym trzeba siedzieć, uczyć się, trenować oraz doskonalić. Teraz uczestnicy warsztatów mają czas, aby powtarzać nabyte umiejętności do perfekcji. Tak, aby 2 czerwca stawić się na II edycji Zawodów Ratowniczo-Taktycznych Grup Paramilitarnych we Wrocławiu i dać z siebie 100% - tak, jak WIR. Na pewno nie będzie łatwo - zadania, jakie czekają na uczestników zawodów będą na wysokim poziomie, a to za sprawą instruktorów którzy będą tworzyć poszczególne konkurencje.