Komandoskie Szlemy - cykl biegów dla wytrwałych
Trofea Iwony Panas z SGO Gdańsk zdobyte podczas komandoskich szlemów, fot. arch. autorki
W numerze 6/2016 SPECIAL OPS podsumowaliśmy biegi, nad którymi mieliśmy przyjemność sprawować patronat medialny. We wcześniejszym wydaniu można było odnaleźć obszerną relację z Grom Challenge, przygotowaną przez zapaloną biegaczkę - Iwonę Panas, z SGO Gdańsk. Nadeszła również pora na podsumowanie i zrelacjonowanie niezwykłych cyklów biegów komandoskich, tj. Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego i Szlemu Komandosa. Biegów, które zdobywają coraz większe zainteresowanie nie tylko zawodników z Polski, ale i z zagranicy. Podsumowania dokonała właśnie Iwona. Zapraszamy do lektury!
Zobacz także
Krzysztof Mątecki XI edycja Biegu Cichociemnych
W dniu 22 czerwca 2024 roku w Sochaczewie odbędzie się XI edycja Biegu Cichociemnych, który dedykowany jest Cichociemnym Spadochroniarzom Armii Krajowej. Jednym z celów imprezy jest umożliwienie zawodnikom...
W dniu 22 czerwca 2024 roku w Sochaczewie odbędzie się XI edycja Biegu Cichociemnych, który dedykowany jest Cichociemnym Spadochroniarzom Armii Krajowej. Jednym z celów imprezy jest umożliwienie zawodnikom uczestnictwa w imprezie biegowej z elementami szkolenia wojsk specjalnych. Wydarzenie odbędzie się pod patronatem medialnym redakcji SPECIAL OPS.
Krzysztof Mątecki 10-lecie Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa
W dniach od 25 do 26 kwietnia 2024 roku Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa organizuje międzynarodową konferencję „Weterani są wśród nas – systemy wsparcia w Polsce i na świecie”. Konferencja...
W dniach od 25 do 26 kwietnia 2024 roku Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa organizuje międzynarodową konferencję „Weterani są wśród nas – systemy wsparcia w Polsce i na świecie”. Konferencja odbędzie się z okazji jubileuszu 10-lecia działalności Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa.
Anna Grabowska-Siwiec W Warszawie odbył się II Kongres AT
II Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny, który odbył się w dniach 9-10 kwietnia 2024 r. w przestrzeniach Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, jest dowodem na to, że o zagrożeniach...
II Międzynarodowy Kongres Antyterrorystyczny, który odbył się w dniach 9-10 kwietnia 2024 r. w przestrzeniach Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, jest dowodem na to, że o zagrożeniach terrorystycznych warto i trzeba rozmawiać. Kongres zgromadził przedstawicieli wielu ośrodków naukowych, jak na przykład: Akademia Policji w Szczytnie, Uniwersytet Łódzki, Uniwersytet Rzeszowski, Uniwersytet Kaliski im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, Uniwersytet Warszawski, Akademia Pożarnicza,...
Wśród startujących, podejmujących biegowe wyzwanie pojawiają się żołnierze Wojska Polskiego, policjanci, funkcjonariusze Służby Więziennej, Straży Granicznej, strażacy, funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz coraz liczniej cywile. Nadmienić należy, iż zapisy do jednego ze wspomnianych biegów zamykane są w około 5 minut, gdyż po takim właśnie czasie kończy się limit zawodników. O biegu tym pisaliśmy w sierpniu minionego roku na naszej stronie internetowej, a mowa tu o Biegu Katorżnika. Bieg ten, jak i Bieg o Nóż Komandosa i Maraton Komandosa wchodzi w skład pierwszego z cykli, czyli Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego. Maraton Komandosa zamyka jednocześnie Szlem Komandosa, który zawiera w sobie ponadto Ćwierćmaraton Komandosa i Półmaraton Komandosa.
Regulamin biegów zaliczanych do drugiego z wymienionych cykli wymaga od zawodników startu w pełnym umundurowaniu, butach taktycznych z wysoką cholewką minimum 8 cali i z plecakiem o minimalnych wymiarach 45x30 cm, ważącym nie mniej niż 10 kilogramów. W Biegu o Nóż Komandosa, wchodzącym w skład Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego, wymagane jest jedynie pełne umundurowanie i buty taktyczne, natomiast w Biegu Katorżnika, wchodzącym w skład tego samego cyklu, dopuszczany jest start w odzieży sportowej. Ale to właśnie wymagania co do wyposażenia i ubioru zawodników oraz formuła wymienionych biegów czynią je wyjątkowymi, a w przypadku Biegu Katorżnika o jego popularności i zainteresowaniu zawodników przesądza sama trasa biegu, przebiegająca przez bagna, rzeki, trzęsawiska i rowy melioracyjne okalające Jezioro Posmyk w Lublińcu Kokotek. Ale o tym dokładniej w dalszej części.
Cykl Szlemu Komandosa, rozpoczyna się na rozgrzewkę Ćwierćmaratonem Komandosa – Biegiem Przełajowym o Puchar Prezesa OSP m. Czarne „Czarno to Widzę” w Czarnem. Bieg organizowany przez Ochotniczą Straż Pożarną w Czarnem, miejscowy zakład karny, Wojskowy Klub Biegacza „Meta” w Lublińcu, 52 batalion remontowy w Czarnem, Komendę Powiatową Policji w Człuchowie oraz przedstawicieli miasta, jak i miejscowych szkół oraz ich uczniów. Trasa mierząca jedną czwartą maratonu przebiega przez tereny okalające poligon wojskowy w Czarnem, tereny leśne i przyleśne, w większej mierze o płaskim ukształtowaniu terenu, jednak z racji tego, że bieg odbywa się w styczniu trasa zazwyczaj pokryta jest śniegiem, pod którym znajdują się zmarznięte koleiny, tworząc trudne i zdradliwe uskoki warunki biegowe dla jego uczestników.
Zobacz także: VII Bieg Morskiego Komandosa - relacja SGO Wrocław
Kolejnym biegiem z wymienionego cyklu jest Półmaraton Komandosa odbywający się na terenie Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie, organizowany przez Klub Uczelniany AZS WAT Warszawa, Wojskowy Klub Biegacza „Meta” w Lublińcu i Samorząd Studencki WAT. W tym przypadku, trasę biegu stanowią cztery pętle wokół Placu Ćwiczeń Taktycznych Akademii, gdzie pod koniec każdej pętli do pokonania jest niewielkie wzniesienie, tzw. „Monte Casino”. Trasa przebiega po ścieżkach, wielokrotnie zwężających się, o zmiennym nachyleniu, niekiedy jest usiana naturalnymi przeszkodami w postaci powalonych drzew, połamanych gałęzi, zagłębień terenu. Początek lutego, kiedy odbywa się bieg, nie gwarantuje już tego, że na trasie spotkamy śnieg, podłoże natomiast coraz częściej staje się błotniste i śliskie. Wymaga to od zawodników pozostawania na całym jej przebiegu pełnego skupienia, by nie ulec kontuzji.
Po "ćwiartce" i "połówce" Komandosa następuje dłuższa przerwa, kiedy to w sierpniu odbywa się pierwszy z cyklu biegów, wchodzących w skład Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego. Jak pozostałe biegi z tego cyklu, odbywa się on na terenie Lublinieckiego Kokotka. Mowa tu o Biegu Katorżnika,który rozgrywany jest na około 10 kilometrowej trasie - bardzo mokrej, bo pomijając krótkie odcinki biegowe pomiędzy kolejnymi bagnami, trzęsawiskami i rowami melioracyjnymi, zawodnicy brodzą w zasysającej nogi i całe ciało po pachy mazi, pod lustrem której znajduje się niezliczona ilość korzeni, gałęzi i zagłębień skutecznie okaleczających nogi śmiałków biorących w nim udział. Bieg kończy się krótkim torem przeszkód, na który składają się okopy, kratownice wykonane z bali i ciemne piwnice pustostanu, skąd zawodnicy wypadają na pomost przy pobliskim kąpielisku, na końcu którego znajduje się meta biegu. Nagrodą za ukończenie jest niezwykły „medal” - podkowa na łańcuchu, gdzie zawodnicy od 1 do 3 miejsca otrzymują tzw. złotą podkowę, od 4 do 6 – srebrną i kolejnych trzech – brązową.
Przeczytaj również: Finał Warriors Run - relacja SGO Gdańsk
W tym samym miejscu, tuż za pomostem kończy się trasa kolejnego z biegów Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego, który odbywa się w październiku – Biegu o Nóż Komandosa. Trasa dla kobiet i mężczyzn w tym wypadku jest odmienna: panie pokonują 5 kilometrów, natomiast panowie 10 kilometrów po duktach i ścieżkach lublinieckiego lasu. Jest to bieg typowo crossowy, o wymagającej charakterystyce terenu, zawierający w sobie wiele wzniesień, w tym jedno piaszczyste, najczęściej wspominane przez zawodników, którzy ukończyli bieg, gdyż niejednokrotnie wymaga jego pokonania na klęczkach. Bieg jewt bardzo szybki i dynamiczny. Nie ma tutaj czasu na rozważanie strategii, trzeba go pokonać tzw. „pełną parą”, gdyż zarówno 5 jak i 10 kilometrów, bez obciążenia w tym wypadku mija bardzo szybko.
I wreszcie, bieg który zamyka dwa "cykle komandoskie", bieg na koronnym dystansie – Maraton Komandosa. W minionym roku po raz trzynasty odbył się na drogach przebiegających przez przyległe do Lublińca Kokotek miejscowości oraz pobliskie lasy, te same lasy którymi przebiegał Bieg o Nóż Komandosa. Bieg dla twardzieli, bieg morderczy z racji pokonywanego dystansu, a przede wszystkim ciężaru, jaki towarzyszy zawodnikom na całej jego trasie, a przypomnijmy, iż jest to plecak ważący nie mniej niż 10 kilogramów, do tego - jak już wcześniej wspomniano, mundur oraz buty taktyczne. Trasa składa się z dwóch kółek o długości 21 kilometrów. Na półmetku znajduje się punkt odżywczy i tzw. przepak, o i ile oczywiście zawodnicy takowy sobie pozostawili. Pętla kończy się, żeby tradycji stało się zadość... wzniesieniem. Tym razem jednak bardzo stromym asfaltowym. Organizatorem Maratonu, jak i Biegu o Nóż Komandosa i Biegu Katorżnika jest Wojskowy Klub Biegacza „Meta” Lubliniec i Jednostka Wojskowa Komandosów, tworząc w Lublińcu niezwykłą atmosferę towarzyszącą organizowanym przez nich imprezom. Osoby, które po raz pierwszy pojawiają się na maratonie, zarzekają się, że robią to po raz pierwszy i zarazem ostatni. 42 kilometry w sztywnych butach z plecakiem ważącym 10 kilogramów sprawiają, że przekraczając linię mety padasz na kolana, a nogi odmawiają posłuszeństwa. Niejednokrotnie na mecie widać zakrwawione stopy zawodników, ale również uśmiech na ich twarzach i ogromną dumę z ukończenia tego niezwykle wyczerpującego biegu.
We wszystkich wymienionych biegach prowadzona jest oddzielna klasyfikacja dla kobiet i mężczyzn, ponadto w przypadku Biegu o Nóż Komandosa i Maratonu Komandosa organizatorzy wprowadzili dodatkowe kategorie z podziałem na rodzaje służb mundurowych, innych służb, weteranów i cywili. Podsumowanie klasyfikacji szlemowej odbywa się podczas dekoracji do Maratonu Komandosa. W 2016 roku na ceremonii wręczania nagród zawodnicy mieli zaszczyt otrzymać je za ukończenie Maratonu Komandosa, Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego i Szlemu Komandosa z rąk obecnego dowódcy Jednostki Wojskowej Komandosów - ppłk Michała Strzeleckiego, byłego dowódcy tej jednostki, a obecnego zastępcy dowódcy Centrum Operacji Specjalnych – Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych - płk Ryszarda Pietrasa oraz generała broni w stanie spoczynku i prezesa Wojskowej Federacji Sportu - Lecha Konopki.
Klasyfikacja zaś wyglądała następująco:
Szlem Komandosa – mężczyźni:
1. plut. Artur Pelo (1 Lęborski Batalion Zmechanizowany / 7 Brygada Obrony Wybrzeża)
2. st. kpr. Tomasz Jędraszek (JW 3537 Brodnica)
3. st. szer. Marcin Sypniewski (Centrum Szkolenia Wojsk lądowych Poznań)
4. Arkadiusz Dziuma (Świnka Raćka Team Gdynia)
5. Marcin Olek (Yulo Run Team Siedlce)
6. str. Wojciech Greguła (KB Hermes / PSP Gryfino)
Szlem Komandosa – kobiety:
1. Justyna Koczuła (Kędzierzyn Koźle)
2. szer. Elżbieta Olfier (15 Giżycka Brygada Zmechanizowana)
3. por. Magdalena Wawrzyniak (10 Brygada Logistyczna Opole)
4. Karolina Kubiak (Excalibur Wejherowo)
5. kpt. Aneta Gorczyca (Szefostwo Służby Hydrometeorologicznej SZ RP)
6. mł. asp. Iwona Panas (KMP Gdynia/ SGO Gdańsk)
Wielki Lubliniecki Szlem Biegowy – mężczyźni:
1. st. szer. Adam Wałowski (Jednostka Wojskowa Komandosów / WKB Meta Lubliniec)
2. st. chor. Tomasz Maluk (Jednostka Wojskowa Komandosów / WKB Meta Lubliniec)
3. szer. Łukasz Nowakowski (Biuro Ochrony Rządu)
4. ppor. Maciej Kasjan (JW 3797 Ełk)
5. Rafał Janik (Strzelce Opolskie)
6. szer. Łukasz Pochylski (JW 4938 Radom)
Wielki Lubliniecki Szlem Biegowy – kobiety:
1. Anna Kurdyk (Fitness Army Group Wrocław)
2. por. Magdalena Wawrzyniak (10 Brygada Logistyczna Opole)
3. st. szer. Ewa Pachurka (5 Tarnogórski Pułk Chemiczny)
4. szer. Elżbieta Olfier (15 Giżycka Brygada Zmechanizowana)
5. Agata Abramowicz (Fitness Army Group / Brzeg Dolny)
6. mł. asp. Iwona Panas (KMP Gdynia / SGO Gdańsk)
W bieżącym roku Szlem wystartował w dniu 14 stycznia, kiedy to po raz trzeci na trasy przyległe do czernieńskiego poligonu wojskowego w Czarnem wybiegli uczestnicy Ćwierćmaratonu Komandosa „Czarno to Widzę”. Z uwagi na duże zainteresowanie organizatorzy zwiększyli limit zawodników z 250 do 333 osób, co mimo wszystko wydaje się być niewystarczające, gdyż - co dało się zauważyć śledząc strony imprezy, do ostatnich dni kolejni zainteresowani pytali o wolne miejsca. Popularność cyklu biegów komandoskich i wymienionych Szlemów z roku na rok wzrasta, przyciągając rzesze zawodników, w tym kobiet, które coraz częściej stają w szranki biegów zaliczających się do Wielkiego Lublinieckiego Szlemu Biegowego i Szlemu Komandosa.
Do zobaczenia 4 lutego na trasie Półmaratonu Komandosa! My tam będziemy, a Wy?