W pilotażowym szkoleniu uczestniczyli liderzy SGO (Specjalnych Grup Operacyjnych) z Gdańska, Krakowa, Poznania, Warszawy oraz ze Śląska. Głównym celem szkolenia było podniesienie umiejętności dowódców w zakresie dowodzenia w walce, planowania, przygotowania i realizacji operacji na najniższym poziomie taktycznym.
Podczas zajęć główny nacisk położony był na aspekt praktyczny. Po krótkim wstępie dotyczącym roli dowódcy/lidera w zespole oraz zapoznaniu z podstawowymi procedurami dowodzenia na poziomie taktycznym, grupa otrzymała rozkaz bojowy, który był podstawą całości scenariusza zajęć.
Zobacz również: Przygotowania do biegu Formoza Challenge wchodzą w finalną fazę
Zadanie, która otrzymała grupa, polegało na przeprowadzeniu rajdu na obiekt,
celem przejęcia kontroli i przekazania go innym siłom działającym w rejonie.
Rozkaz bojowy oparty był na standardowym wzorze NATO i uwzględniał
wszystkie aspekty niezbędne do realizacji operacji na współczesnym polu walki.
Duży nacisk w rozkazie położono na "Rules of Engagement". Do dyspozycji grupa
otrzymała różne środki transportowe. tj. śmigłowiec, łodzie desantowe,
pojazdy terenowe i opancerzone. W rejonie działania wsparcie bojowe realizowały
sprzymierzone pododdziały.
Pierwszego dnia szkolenia, zgodnie z założeniami, pododdział sformowany na czas
szkolenia przez członków SGO zrealizował kilkunastogodzinny cykl planowania
oraz treningów taktyk, technik i procedur niezbędnych do przeprowadzenia
skutecznego działania we wszystkich fazach realizacji otrzymanego zadania.
Przeczytaj także: ULTRAMARATON KASZUBSKI 2016 już za nami!
Całość odbywała się pod czujnym okiem byłych “Formoziaków” tj. Cezarego Cierzana oraz Rafała Płodzienia, którzy tłumaczyli i demonstrowali kolejne czynności, techniki i procedury postępowania. Kompleksowe szkolenie trwało do późnych godzin nocnych. Mimo niewielkiego doświadczenia w zakresie planowania działań, szkolona grupa zdołała przygotować “pięciopunktowca” (potoczna nazwa rozkazu bojowego w standardzie NATO) oraz zaplanować i skoordynować niezbędne środki wsparcia. Ostatecznie, wyznaczony na tym etapie szkolenia dowódca zapoznał wszystkich podwładnych z ich zadaniami i szczegółowo omówił plan realizacji zadania na obiekcie działania oraz w fazie przerzutu w rejon działania.
Następnego dnia, po przygotowaniu indywidualnego i zespołowego wyposażenia, pododdział przemieścił się do pozorowanego obozu treningowego, w którym dopracowywane były techniki działań w terenie otwartym oraz rajdu na obiekty. Przygotowania do operacji nadzorowane było przez twórcę szkolenia bazowego JW FORMOZA, komandora Cezarego Cierzana, który szczególny nacisk położył na procedury dowodzenia i łączności podczas realizacji zadania. Dodatkowo przećwiczono postępowanie z zatrzymanymi, cywilami i rannymi.
Po zakończonym ostatecznym porannym treningu i końcowej inspekcji sprzętu, pododdział rozpoczął pierwszą fazę operacji, tj. przerzut sił i środków z użyciem śmigłowca. Po transporcie wszystkich sekcji w rejon działań, uczestnicy mieli do pokonania pieszo około 8 km w gęstym lesie. Podczas realizacji przerzutu pieszego, pododdział został niespodziewanie ostrzelany przez małe ugrupowanie przeciwnika. Grupa musiała wykonać odpowiedni manewr taktyczny, aby zneutralizować zagrożenie.
Polecamy lekturę: Taktyka rosyjskich pododdziałów rozpoznawczych. Wyszkolenie indywidualne i taktyka grupy rozpoznawczej. Część 1
Po udanym kontrataku, dowódca pododdziału złożył stosowne meldunki
i po otrzymaniu zgody od przełożonych na kontynuowanie operacji przegrupował
siły i realizował zadanie dalej. Ta faza operacji zakończyła się założeniem bazy
patrolowej w pobliżu Warty. Głównym celem postoju było odtworzenie gotowości
bojowej, odpoczynek oraz przygotowanie się do zrealizowania kontaktu osobowego
i przyjęcia kolejnych środków transportu niezbędnych do realizacji przerzutu.
Trzeciego dnia, w niedzielę, w okolicach godziny 0400, grupa przemieściła się w
okolice Warty, gdzie wykorzystując sprzęt dostarczony przez „rebeliantów”
pokonała kolejne 13 km łodziami pontonowymi. Na tym etapie uczestnikom dawało
się już we znaki zmęczenie wywołane intensywnym wysiłkiem oraz małą ilością snu,
a do wykonania wciąż pozostawał kulminacyjny punkt operacji: rajd na obiekt
przeciwnika.
Zgodnie z założeniami, trzy sekcje rozpoczęły szturm w niedzielę o godzinie
0900. W ciągu 28 minut przejęte zostały wszystkie kluczowe elementy
infrastruktury. Grupa zrealizowała operację z jedną stratą własną, pojmując
jednego przeciwnika, likwidując trzech i udzielając pomocy przedmedycznej
cywilowi. Cały obiekt oraz pojmani i ranni zostali przekazani siłom
sprzymierzonym do godziny 1100. Ostatnim elementem operacji był powrót do bazy z wykorzystaniem pojazdów
terenowych, złożenie odpowiednich meldunków przełożonym oraz odtworzenie
zdolności operacyjnej do przyjęcia kolejnego zadania.
Sprawdź szczegóły: Tygrysy „ostrzą pazury” na najtrudniejszy bieg ekstremalny w Polsce!
Ostatecznie, realizacja poszczególnych etapów zadania została wnikliwie
podsumowana przez instruktorów, a każdy z uczestników mógł indywidualnie
skonsultować poszczególne aspekty związane z materiałem szkoleniowym. Najwyższą
wartością edukacyjną dla osób uczestniczących w szkoleniu, było szczegółowe zapoznanie
się z całym procesem planowania i realizacji operacji uwzględniającym
koordynację z przełożonymi oraz siłami wspierającymi.
W praktyce sprawdzone i udoskonalone zostały też umiejętności dotyczące wykorzystania
łączności, wezwania/podjęcia wsparcia bojowego, logistycznego i medycznego,
topografii wojskowej, udzielania pierwszej pomocy w walce, konfiguracji i
użycia wyposażenia taktycznego i uzbrojenia piechoty, przetrwania i działania w
trudnych warunkach bytowych oraz komunikacji za pomocą sygnałów wizualnych i
dźwiękowych.
Obejrzyj galerię zdjęć: Odzyskiwanie izolowanego personelu - zintegrowane szkolenie lotnicze
Szkolenie było również doskonałą okazją do powtórzenia i doskonalenia tzw.
klasycznych manewrów taktycznych małych pododdziałów, tj. organizację
rajdu, manewru kontrataku, zerwania kontaktu, przemieszaniu w ugrupowaniu
bojowym, przygotowania bazy patrolowej oraz obrony obiektu.
Kadrę instruktorską Camp Formoza, która czuwała nad szkoleniem, tworzą
doświadczeni weterani działań misji w Iraku i Afganistanie. W Jednostce
Wojskowej FORMOZA podczas swojej służby byli dowódcami pododdziałów bojowych
wszystkich szczebli oraz instruktorami szkolenia bojowego. Pierwsze pilotażowe
szkolenie dla grup paramilitarnych zostało przeprowadzone w zamkniętej formule
dla SGO. Szkoleniowcy przewidują realizację kolejnych edycji dla innych
grup i organizacji. Krótki film ilustruje wybrane elementy szkolenia.
Źródło: materiały SGO Gdańsk.