Dekoracja żołnierzy z SG Granit przez Adolfa Hitlera po zdobyciu fortu Eben Emael www.militaryphotos.net
Grupa szturmowa Granit - 84 spadochroniarzy i pilotów - dowodzona przez porucznika Rudolfa Witziga dokonała 10 maja 1940 roku czegoś, co wydawało się niemożliwe. Dzięki doskonałemu przygotowaniu i brawurowo przeprowadzonej akcji zmusili do kapitulacji 1200-osobową1 załogę fortu Eben Emael pod dowództwem doświadczonego majora Jean’a Fritza Jottranda.
Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok...
Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok w kierunku unowocześnienia oferty polskiego przemysłu zbrojeniowego w segmencie broni krótkiej. Powstanie tej konstrukcji jest efektem szczegółowych analiz, konsultacji ze środowiskami wojskowymi, policyjnymi oraz cywilnymi użytkownikami broni, a także wnikliwej obserwacji trendów światowych. Wynikiem...
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.
Historia konfliktów zbrojnych przepełniona jest przykładami zwycięskich batalii prowadzonych przez słabsze pod względem liczebności i wyposażenia oddziały. Wyszkolenie, wyposażenie, plan działania - co przesądzało w takich sytuacjach o zwycięstwie lub porażce? W przypadku szturmu niemieckich spadochroniarzy na belgijski fort Eben Emael o sukcesie zadecydowało wiele czynników.
Jednak zanim skupimy się na atutach, które umiejętnie wykorzystali Niemcy, warto przyjrzeć się zadaniu, któremu musieli sprostać i wrogowi, z którym się zmierzyli.
Kończąc wrześniową kampanię w Polsce Adolf Hitler myślał już o dalszych podbojach, tym razem na zachodzie Europy. Kwestia przeprowadzenia ataku na Francję od dawna zaprzątała umysły niemieckiego sztabu. Sprawa nie była prosta. Linia Maginota połączona z umocnieniami w krajach Beneluksu tworzyła, wydawać by się mogło, skuteczną zaporę przeciwko Wermachtowi. Rozsądnym rozwiązaniem, które de facto aprobował Hitler, było obejście linii Maginota od północy powtarzając plan działań z I wojny światowej. Jednak tym razem nie było to już takie łatwe jak w 1914 roku.
W okresie międzywojennym, Belgowie wybudowali nad kanałem Alberta fort Eben Emael, który w połączeniu z umocnieniami polowymi miał stanowić pierwszą linię obrony od strony wschodniej granicy. Przygotowane umocnienia w połączeniu z wysadzeniem mostów na kanale Alberta w przypadku niemieckiego ataku dawały Belgom niezbędny czas do chwili przybycia posiłków brytyjskich i francuskich sił ekspedycyjnych.
Pierwotnie na pytanie Hitlera, jak długo potrwa zdobywanie belgijskich umocnień, sztabowcy niemieccy stwierdzili, że nawet do 6 tygodni, a działania będą okupione dużymi stratami. Chcąc odnieść zwycięstwo przy realizacji planu Fall Gelb - atak na Francję - Niemcom potrzebna była - obok efektu zaskoczenia - także szybkość działania. Rozwiązanie sytuacji znalazł twórca niemieckich wojsk powietrzono-desantowych - generał Kurt Student. Śmiały atak spadochroniarzy połączony z zaskoczeniem i współdziałaniem sił głównych Wermachtu dawał szansę powodzenia.
Odział, który miał uchwycić przyczółki na Kanale Alberta, składał się z 493 żołnierzy wchodzących w skład 1. pułku strzelców spadochronowych, nad którymi dowództwo objął kapitan Walter Koch. W ramach Sturmabteilung Koch (oddział szturmowy Koch) wydzielono cztery oddziały szturmowe nazwane odpowiednio Granite, Stahl, Beton i Eisen. Każdy oddział miał wyznaczone oddzielne zadania - zdobycie mostów Veldwezelt, Vroenhoven, Kanne oraz fortu Eben Emale.
To ostanie zadanie przypadło w udziale GS Granitte dowodzonej przez porucznika R. Witziga, pod którego komendą znalazło się 73 spadochroniarzy i 11 pilotów. Kwestia zdobycia fortu była ważna względu na znajdującą się tam artylerię 120 mm i 75 mm, przystosowaną do prowadzenia skutecznego ognia nawet na odległość kilkunastu kilometrów, co pozwalało załodze fortu kontrolować przeprawy na Kanale Alberta. Rozważane wcześniej alternatywy unieszkodliwienia tych dział - między innymi atak Luftwaffe - nie dawały pewności powodzenia.
Opracowany przez generała Kurta Studenta plan zakładał dotarcie OS Koch do wyznaczonych celów za pomocą szybowców transportowych DFS 230. Za takim rozwiązaniem przemawiała przede wszystkich cisza - w przypadku zrzutu spadochronowego silniki samolotów transportowych alarmując obrońców niweczyły efekt zaskoczenia.
Dodatkowo, używane prze Niemców ładunki do niszczenia umocnień były z jednej strony podatne na detonacje od wstrząsów, z drugiej - ich waga utrudniała zrzut. Za szybowcami przemawiał również fakt ich celności podczas lądowania, czego nie można by zagwarantować przy desancie spadochronowych - w przypadku fortu Eben Emael odrywało to kluczową rolę.
1 W momencie szturmu GS Granit fort Eben Emael nie posiadał pełnej załogi. W samym forcie przebywało stale ok. 80 ludzi obsługi. Pozostała część załogi rozlokowana była w koszarach na terenie fortu oraz okolicznych wioskach. Takie rozmieszczenie wojsk podyktowane było przede wszystkim dążeniem do zminimalizowania strat w wyniku ataków lotniczych oraz uciążliwością ciągłego przebywania w podziemiach. W momencie rozpoczęcia szturmu i w pierwszych godzinach jego trwania załoga fortu liczyła ok. 800 ludzi. W ciągu całodniowych walk załoga została wzmocniona ok. 40 żołnierzami piechoty i 16 żołnierzami z załogi fortu.
Oddziały szturmowe wystartowały do realizacji swoich działań o godzinie 4:302 10 maja 1940 roku z dwóch lotnisk pod Kolonią. Plan przewidywał doholowanie przez samoloty transportowe JU 52 szybowców na odległość 20 km od celów i wyczepienie ich.
Podczas lotu doszło do zerwania liny holującej szybowiec porucznika R. Witziga, który dotarł do celu dopiero o godzinie 8:30. Pomimo osłabionego składu i utraty dowódcy3 (dowodzenie objął zastępca - porucznik Ego Delica), szybowce rozpoczęły podejście do lądowania zgodnie z planem. Dwadzieścia minut po godzinie piątej pierwsi żołnierze wyskoczyli na teren fortu Eben Emael.
Zgodnie z wcześniej wielokrotnie ćwiczonym planem, cele na obszarze fortu były przydzielone konkretnym pododdziałom. Niemieccy spadochroniarze, korzystając z zaskoczenia, rozpoczęli systematyczne unieszkodliwianie umocnień. Z pomocą przyszło im w tym momencie kilka czynników. Informacja o lądowaniu na terenie fortu dotarła do mjr. Jottranda z niewielkim opóźnieniem. Spowodowało to przede wszystkim milczenie dwóch stanowisk przeciwlotniczych karabinów maszynowych, których obsługa nie otworzyła ognia bez rozkazu.
Pozwoliło to również na bezpieczne opuszczenie szybowców, tuż przed otwarciem ognia z karabinów maszynowych. Dodatkowo żołnierze belgijscy nie otrzymali informacji o agresji niemieckiej i część stanowisk nie było w ogóle obsadzonych, a część posiadała niepełną obsadę. Część dział i stanowisk karabinów maszynowych wyłączona była z walki ze względu na prace remontowe i szkolenie obsługi - w naprawie znajdowały się windy dostarczające amunicję, prowadzono konserwację sprzętu, a na potrzeby szkolenia część dział miała zdemontowane mechanizmy spustowe.
Bezpośrednio po lądowaniu kolejne oddziały szturmowe przystąpiły do niszczenia kolejnych celów. Posługiwały się w tym celu specjalnymi ładunkami - HOHLLADUNG o wadze 10 (12,5) i 50 kg. Obok neutralizowania stanowisk bojowych, spadochroniarze wysadzili również wyjścia z fortu, przede wszystkim w celu unieruchomienia załogi wewnątrz obiektu. Przy likwidacji stanowisk bojowych wykorzystywane były również miotacze ognia.
Zaplanowana na 60 minut akcja nie do końca przebiegała zgodnie z planem. Niektóre stanowiska bojowe zniszczono dopiero po przybyciu na miejsce porucznika R. Witziga - czyli około godziny 8:30. W jednym przypadku niezbędne było również wezwanie wsparcia lotniczego - sztukasy, które dokonały nalotu, wprawdzie nie zniszczyły wskazanego celu, jednak zmusiły Belgów do opuszczenia wieżyczki strzelniczej. Dzięki temu niemieccy spadochroniarze zyskali nie tylko cenny czas, ale i możliwość podejścia do obiektu ataku. W przypadku jednego ze 120 mm dział i jego stanowiska bojowego zawiodły ładunki zarówno 10, jak i 50-kg, które nie przebiły kopuły artyleryjskiej. W tym przypadku obiekt unieszkodliwiono poprzez umieszczenie i detonację materiałów wybuchowych w lufie.
Ostatnie dwa bunkry zostały zniszczone dopiero dnia następnego przez saperów, którzy przedostali się na pontonach przez Kanał Alberta. Wraz z realizacją pierwotnych zadań, Niemcy musieli pozostać i utrzymać obiekt aż do momentu dotarcia liniowych oddziałów Wermachtu.
Mjr. Jottrand już w pierwszej fazie ataku wydał rozkaz ostrzelania własnych pozycji przez działa 75 mm umieszczone w obrotowych wieżyczkach. Z tym problemem spadochroniarze uporali się dość szybko, niszcząc te baterie.
Podobnie było w przypadku gniazd karabinów maszynowych. Ostateczną próbą sił zarówno dla obrońców, jak i napastników były kontrataki załogi fortu. W tym przypadku specjaliści od obsługi artylerii i urządzeń fortecznych okazali się bezskuteczni i pozbawieni osłony umocnień. Dodatkowo działania belgów przekreślały dobrze rozmieszczone punkty ogniowe spadochroniarzy oraz wsparcie lotnicze. 11 maja o godzinie 7:00 do fortu dotarł Wermacht i zluzował spadochroniarzy, kończąc tym samym ich akcję.
Ostatecznie o godzinie 12:15 padł sygnał do kapitulacji. Straty po stronie belgijskiej wyniosły 58 zabitych i około 200 rannych4. Pozostali obrońcy trafili do niewoli. Straty po stronie niemieckiej wyniosły 5 zabitych i 20 rannych.
2 W materiałach źródłowych można trafić na wzmiankę o tym, że start nastąpił o godzinie 3:35. Informacja ta wydaje się jednak błędna. Wniosek taki można wyciągnąć z zaplanowanego uderzenia Wermachtu na Holandię i Belgię o godzinie 5:25 – atak ten miał nastąpił 5 minut po lądowaniu szybowców. Dodatkowo za startem o 4:30 przemawia czas trwania lotu – 50 minut. Wynika z tego, że atak musiał rozpocząć się o godzinie 5:20.
3 Kwestia zastępstwa dowodzenia po por. R. Witzigu również nie jest do końca jasna. Można spotkać się z informacją, że dowodzenie GS Granit objął sierżant Wenzel. Oprócz szybowca z dowódcą na pokładzie do celu nie dotarł jeszcze jeden szybowiec, co spowodowało zmniejszenie oddziału szturmowego do 60 żołnierzy.
4 Bogusław Wołoszański w swojej książce „Straceńcy” podaje straty po stronie belgijskiej – 23 zabitych, 59 rannych i 800 wziętych do niewoli. Strat oddziałów (SG Granit, 151 pułk piechoty i 51 batalion saperów), które zdobyły fort – 18 zabitych i 76 rannych.
Co zadecydowało o tak błyskotliwym zwycięstwie? Obok czynników wspomnianych - jak efekt zaskoczenia, szczegółowy plan działania i dokładne wyznaczenie celów dla grup szturmowych, spadochroniarze posiadali w swym arsenale dwa atuty. Przede wszystkim po raz pierwszy i to z tak dobrym skutkiem zastosowano w walce ładunki kumulacyjne. Działania HOHLLADUNGEN zarówno 10 kg, jak i 50 kg opierało się na dwóch odkryciach - efektu Monro’a i opracowanie Helmuta Neumana.
Dzięki tym odkryciom, niemieccy specjaliści opracowali ładunek, który przy stosunkowo niewielkiej masie radził sobie o wiele skuteczniej z umocnieniami niż ładunki konwencjonalne. Dzięki temu spadochroniarze nie tylko wyłączyli z walki wszystkie stanowiska artyleryjskie, ale zlikwidowali także ich obsługę, obniżając tym samym morale pozostałej w forcie załogi.
Drugim ważnym elementem wyposażenia niemieckich żołnierzy były miotacze ognia5, które, jak pokazały doświadczenia II wojny światowej, są bardzo skuteczne przy zdobywaniu umocnień i punktów oporu. Poza tymi dwoma rodzajami uzbrojenia, niemieccy spadochroniarze dysponowali w tym ataku standardowym wyposażeniem piechoty. Głowna bronią strzelecką były karabiny powtarzalne Kar 98k, będące krótszą odmianą karabinu piechoty - 7,92 mm Gewehr 98 Mauser.
Obok tego na wyposażeniu GS znajdowały się Maschinenpistole MP 38 9 mm oraz główna broń wsparcia Maschinengewehr MG 34. W opracowaniach dotyczących niemieckich wojsk powietrzno-desantowych, zwłaszcza w początkowym okresie II wojny światowej nie ma jednoznacznego określenia, jaką bronią osobistą dysponowali spadochroniarze podczas ataku na Eben Emael. Najprawdopodobniej były to pistolety 9 mm P 08 Parabellum (Luger) lub P 38 Walther. Uzbrojenia dopełniały granaty szturmowe - Stielhandgranate.
Na korzyść SG Granit przemawiały również niektóre czynniki i elementy na terenie samego fortu Eben Emael. Dowództwo belgijskie uznało atak przy użyciu spadochroniarzy za niewykonalny, a bombardowania za nieskuteczne, w związku z czym obiekt posiadał jedynie symboliczną obronę przeciwlotniczą. 21 stanowisk karabinów maszynowych nie pokrywało ogniem całego obszaru fortu, tworząc „martwe strefy” ostrzału, które umiejętnie wykorzystali spadochroniarze.
Kopuły obserwacyjne oraz stanowiska artylerii nie posiadały możliwości bezpośredniej walki z piechotą - brak stanowisk strzeleckich i otworów umożliwiających użycie granatów. Słabość fortu stanowiła również jego załoga - mimo że byli to świetnie wyszkolenie fachowcy, w swoim fachu nie potrafili walczyć jak zwykła piechota - dobitnie pokazały to nieudane kontrataki. Walczyli na odległość, a nie w bezpośrednim starciu.
Działania GS Granit i OS Koch pokazały jednoznacznie, jaki potencjał drzemie w oddziałach powietrzno-desantowych, gdzie mobilność, wyszkolenie i brawura pozwalają na realizację nawet najtrudniejszych zadań. Jednak sukces, jaki odnieśli niemieccy spadochroniarze podczas realizacji planu Fall Gelb, stał się również przyczyną ich największej porażki podczas Operacji Merkury.
5 Kwestia posiadania przez GS Granit miotaczy ognia nie jest do końca jasna. Informacje w tym zakresie są sprzeczne. Jednak fakt użycia przy zdobyciu fortu tej broni jest niepodważalny, ostatnie punkty oporu niszczyli 11 maja saperzy, którzy przedostali się przez Kanał Alberta i posiadali w swym wyposażeniu miotacze.
Streamlight to amerykańska marka z ponad 50-letnim doświadczeniem na rynku. Od 1973 roku specjalizuje się w produkcji profesjonalnego oświetlenia wykorzystywanego podczas działań taktycznych czy też aktywności...
Streamlight to amerykańska marka z ponad 50-letnim doświadczeniem na rynku. Od 1973 roku specjalizuje się w produkcji profesjonalnego oświetlenia wykorzystywanego podczas działań taktycznych czy też aktywności outdoorowych. Z małej firmy sprzedającej jeden produkt, przedsiębiorstwo przekształciło się w globalnego lidera, który oferuje szeroką gamę wysokiej klasy latarek. Dziś Streamlight jest obecny nie tylko na rodzimym rynku amerykańskim, ale także w ponad 90 krajach na całym świecie.
Polacy mają mnóstwo wad, ale skutecznie nadrabiają je swoimi zaletami. Dlatego wiele polskich firm potrafi nawiązać udaną rywalizację z najlepszymi na rynku. Jednym z takich przykładów jest producent oporządzenia...
Polacy mają mnóstwo wad, ale skutecznie nadrabiają je swoimi zaletami. Dlatego wiele polskich firm potrafi nawiązać udaną rywalizację z najlepszymi na rynku. Jednym z takich przykładów jest producent oporządzenia osobistego – Direct Action. W związku z 10-leciem istnienia firmy postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej historii tej marki.
Po raz pierwszy miałem okazję testować model z serii GX butów Bates. Pamiętam buty tej marki jeszcze sprzed wielu lat. Jednak czas nie stoi w miejscu i nowa linia GX X2 w wersji z zamkiem bocznym została...
Po raz pierwszy miałem okazję testować model z serii GX butów Bates. Pamiętam buty tej marki jeszcze sprzed wielu lat. Jednak czas nie stoi w miejscu i nowa linia GX X2 w wersji z zamkiem bocznym została poddana przeze mnie weryfikacji w terenie. Padło na okolice Torunia, czyli lasy i bagniska Kujaw z incydentalnym marszem przez zurbanizowany teren tego fortecznego miasta. Testowany przeze mnie model jest przeznaczony do użytkowania w strefie klimatycznej zimnej i wilgotnej, jak opisuje się pas Europy...
Targi Enforce Tac 2025 to jedna z najważniejszych imprez branży taktyczno-militarnej w Europie, dlatego nie może tam zabraknąć Direct Action. Istniejąca od ponad 10 lat marka zdołała przekonać do swoich...
Targi Enforce Tac 2025 to jedna z najważniejszych imprez branży taktyczno-militarnej w Europie, dlatego nie może tam zabraknąć Direct Action. Istniejąca od ponad 10 lat marka zdołała przekonać do swoich produktów najbardziej wymagających użytkowników z jednostek specjalnych z całego świata.
Szukasz idealnego prezentu dla kogoś, kto uwielbia survival i spędza wolny czas w terenie? Niezależnie od tego, czy chodzi o doświadczonego bushcraftera, czy początkującego entuzjastę przetrwania, dobrze...
Szukasz idealnego prezentu dla kogoś, kto uwielbia survival i spędza wolny czas w terenie? Niezależnie od tego, czy chodzi o doświadczonego bushcraftera, czy początkującego entuzjastę przetrwania, dobrze dobrany sprzęt może okazać się nieocenionym wsparciem w trudnych warunkach. Poniżej znajdziesz kilka propozycji praktycznych i przemyślanych prezentów.
W terenie liczy się skuteczność, niezawodność oraz adaptacja, a to wszystko zapewnia wyposażenie marki Helikon w dobrze znanym wzorze kamuflażowym wz. 93 “Pantera”. Elementy ekwipunku tego producenta powstały...
W terenie liczy się skuteczność, niezawodność oraz adaptacja, a to wszystko zapewnia wyposażenie marki Helikon w dobrze znanym wzorze kamuflażowym wz. 93 “Pantera”. Elementy ekwipunku tego producenta powstały z myślą o tych, którzy wiedzą, że każdy szczegół ma znaczenie - od dobrze dobranego kamuflażu, przez wygodę i komfort użytkowania, aż po odporność na każde warunki.
Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025....
Rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa, kontroli dostępu, systemów monitoringu, ochrony fizycznej oraz zarządzania ryzykiem - wszystko to zobaczysz w jednym miejscu podczas Warsaw Security Expo 2025. To właśnie tu, od 9 do 11 grudnia, specjaliści ds. bezpieczeństwa z Polski i Europy będą mogli odkryć, co czeka branżę w nadchodzących latach.
Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...
Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.
Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....
Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.
Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok...
Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok w kierunku unowocześnienia oferty polskiego przemysłu zbrojeniowego w segmencie broni krótkiej. Powstanie tej konstrukcji jest efektem szczegółowych analiz, konsultacji ze środowiskami wojskowymi, policyjnymi oraz cywilnymi użytkownikami broni, a także wnikliwej obserwacji trendów światowych. Wynikiem...
Kampfschwimmerkompanie kontynuuje tradycje płetwonurków bojowych Kampfschwimmer z czasów II wojny światowej. Jednostka wchodząca w skład marynarki wojennej Niemiec (Bundesmarine) przeznaczona do podwodnej...
Kampfschwimmerkompanie kontynuuje tradycje płetwonurków bojowych Kampfschwimmer z czasów II wojny światowej. Jednostka wchodząca w skład marynarki wojennej Niemiec (Bundesmarine) przeznaczona do podwodnej infiltracji oraz dywersji z niemieckiej marynarki wojennej.
Głównym zadaniem GSG 9, ogólnie określonym w ustawie o policji federalnej jest ratowanie i ochrona ludzkiego życia poprzez udział w operacjach ratowania zakładników na terenie Niemiec, opracowywanie metod,...
Głównym zadaniem GSG 9, ogólnie określonym w ustawie o policji federalnej jest ratowanie i ochrona ludzkiego życia poprzez udział w operacjach ratowania zakładników na terenie Niemiec, opracowywanie metod, taktyk, technik i środków zwalczania poważnych aktów przemocy i przestępstw, rozwiązywanie złożonych i niebezpiecznych sytuacji tj. wzięcie zakładników, porwania i wymuszania itp.
Kommando Spezialkräfte (KSK) jest jednostką specjalną niemieckiej Bundeswehry wzorowaną na brytyjskim Special Air Service (SAS). Jest częścią Division Spezielle Operationen (Dywizji Operacji Specjalnych).
Kommando Spezialkräfte (KSK) jest jednostką specjalną niemieckiej Bundeswehry wzorowaną na brytyjskim Special Air Service (SAS). Jest częścią Division Spezielle Operationen (Dywizji Operacji Specjalnych).
Niedawne wydarzenia w Niemczech i wcześniejszy zamach w Norwegii sprawiły, że problem skrajnie prawicowego terroryzmu wraca na łamy gazet i anteny telewizji.
Niedawne wydarzenia w Niemczech i wcześniejszy zamach w Norwegii sprawiły, że problem skrajnie prawicowego terroryzmu wraca na łamy gazet i anteny telewizji.
Amerykańska armia planuje przywrócenie swoich magazynów na sprzęt wojskowy w Niemczech oraz innych krajach europejskich. Według agencji DPA, informację tę przekazał dowódca sił lądowych USA w Europie generał...
Amerykańska armia planuje przywrócenie swoich magazynów na sprzęt wojskowy w Niemczech oraz innych krajach europejskich. Według agencji DPA, informację tę przekazał dowódca sił lądowych USA w Europie generał Ben Hodges.
Na niniejszych łamach gościła już kiedyś książka obdarzona pamiętnym logo żółtego Tygrysa. Opisując kampanię norweską oddziałów Fallschirmjäger trafiłem na Tygrysa pt. "Operacja Weserübung", który wprawdzie...
Na niniejszych łamach gościła już kiedyś książka obdarzona pamiętnym logo żółtego Tygrysa. Opisując kampanię norweską oddziałów Fallschirmjäger trafiłem na Tygrysa pt. "Operacja Weserübung", który wprawdzie wówczas niewiele wniósł do opisywanego tematu, jednak stanowił ciekawą lekturę. Obecnie, niejako po niewczasie trafił w moje ręce kolejny Tygrys, który odnosił się do opisywanej przeze mnie tematyki. Wprawdzie rozdział kretański oddziałów Fallschirmjäger miałem już za sobą, jednak ciekawość popchnęła...
Polityka Adolfa Hitlera - w okresie dwudziestolecia międzywojennego skierowana na odbudowę Rzeszy Niemieckiej w końcu musiała doprowadzić do wojny. Remilitaryzacja Nadrenii w 1936 roku, anschluss Austrii...
Polityka Adolfa Hitlera - w okresie dwudziestolecia międzywojennego skierowana na odbudowę Rzeszy Niemieckiej w końcu musiała doprowadzić do wojny. Remilitaryzacja Nadrenii w 1936 roku, anschluss Austrii w 1938 roku i w końcu układ monachijski, był jak przysłowiowe przeciąganie struny - sprawdzanie na ile może pozwolić sobie III Rzesza i jak daleko sięga uległość państw zachodnich.
Tworząc wpis traktujący o operacji MERKURY siłą rzeczy zmuszony byłem przebrnąć przez wiele stron i materiałów opisujących te wydarzenia. Nie wnikając w jakość i rzetelność tekstów źródłowych, które często...
Tworząc wpis traktujący o operacji MERKURY siłą rzeczy zmuszony byłem przebrnąć przez wiele stron i materiałów opisujących te wydarzenia. Nie wnikając w jakość i rzetelność tekstów źródłowych, które często były rozbieżne i wymagały arbitralnego rozstrzygnięcia w zakresie faktów, zgromadziłem wiele informacji, których nie udało się umieścić w kolejnych częściach. Kilka z nich, które w moim subiektywnym osądzie są nie tylko istotne dla pełnego obrazu walk na Krecie, ale i ciekawe.
Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok...
Pistolet MPS, czyli Modułowy Pistolet Samopowtarzalny MPS, kal. 9x19 Para, to najnowsza konstrukcja opracowana przez inżynierów Fabryki Broni „Łucznik" – Radom, której prezentacja stanowi istotny krok w kierunku unowocześnienia oferty polskiego przemysłu zbrojeniowego w segmencie broni krótkiej. Powstanie tej konstrukcji jest efektem szczegółowych analiz, konsultacji ze środowiskami wojskowymi, policyjnymi oraz cywilnymi użytkownikami broni, a także wnikliwej obserwacji trendów światowych. Wynikiem...
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie,...
Produkty marki Direct Action powstały dzięki doświadczeniom operatorów jednostek specjalnych, takich jak JW GROM. Direct Action to polski producent, którego motto “#Go Loud” to nie tylko hasło przewodnie, ale symbol bezkompromisowego podejścia do jakości wyposażenia.
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się...
Buty taktyczne kojarzą się głównie z wyposażeniem militarnym, choć świetnie sprawdzają się również poza poligonem wojskowym. Coraz więcej osób sięga po buty taktyczne latem, szczególnie wybierając się na trudniejsze wyprawy. Nowoczesne letnie buty taktyczne zapewniają komfort i wytrzymałość, dzięki czemu znajdują zastosowanie w różnych aktywnościach.
Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista....
Zapada cisza. Operator daje sygnał ręką. Kilka kroków przed nim pies błyskawicznie reaguje. Wchodzi pierwszy. Nie dlatego, że musi. Wchodzi, bo jest gotowy. To nie jest zwykły pies, to wyszkolony specjalista. A jego bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność. W pracy psów operacyjnych nie ma miejsca na kompromisy. Sprzęt musi gwarantować pełne bezpieczeństwo, zarówno dla zdrowia, jak i życia psa.
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.
Gdy po raz pierwszy usłyszałem o nowej lunecie HIKMICRO ALPEX 4K Lite, byłem ciekaw, czy „odchudzona” wersja kultowego Alpexa może w ogóle konkurować ze swoim starszym bratem.
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących...
Niemiecki producent obuwia taktycznego wprowadził na rynek nowy model butów o niskim profilu Haix CONNEXIS Go GTX LTR Low. Wpisuje się on w potrzeby codziennej aktywności funkcjonariuszy realizujących działania w ramach tzw. low profile – czyli w ukryciu. Na ile ten sportowy z wyglądu model spełnia taktyczne wymagania operacji w terenie zurbanizowanym, sprawdziliśmy w naszym teście.
Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę,...
Nie pierwszy raz testujemy dla Was buty firmy Bates. Jednak tym razem padło na pustynną propozycję godną uwagi na sezon wiosenno-letni – model Tactical Sport 2. Zabraliśmy je nawet na spaloną słońcem Maltę, żeby dokonać faktycznej weryfikacji w temperaturach przekraczających 20 stopni Celsjusza. Testowana para butów trafiła też do polskich lasów, żeby potwierdzić ich przydatność również w naszym klimacie. W trakcie testów pokonaliśmy łącznie 250 tys. kroków! Opis modelu butów oraz wyniki naszego...
Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.
Hawajskie koszule to symbol luzu i wyrazistego stylu, ale wykorzystując przenikające się kształty, mogą też opowiadać inspirujące historie.
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.