Meindl Sahara

Buty Black Cobra, Black Anaconda i Black Boa to seria lekkiego obuwia taktycznego przeznaczonego do użycia w warunkach miejskich. Charakteryzuje się ona nowoczesnym i agresywnym wyglądem, zrywającym z dotychczasowym, surowym i stosunkowo prostym, jaki był charakterystyczny dla „mundurowej” grupy produktów niemieckiej firmy, określanej jako Meindl Military. We wszystkich trzech modelach zastosowano membranę Gore-Tex oraz podeszwę Meindl ContaGrip wyposażoną w system stabilizacji pięty. Podeszwa jest miękka i ma dość płytki bieżnik, dzięki czemu dobrze sprawdza się w mieście, ale nie nadaje się w teren.

W tym roku do oferty Meindl wprowadzony został kolejny model obuwia, nawiązujący stylistycznie do serii „czarnych węży” – Sahara.

Sahara to model odpowiadający butom Black Anaconda, czyli lekkie obuwie taktyczne średniej wysokości, ale przeznaczone do użycia przy wysokich temperaturach oraz w lekkim terenie.

Choć podobne pod względem wyglądu, to oba modele znacznie się różnią. Przede wszystkim Sahara wykonana jest ze skóry welurowej w kolorze piaskowym. Skóra fabrycznie pokrywana jest impregnatem, dzięki czemu zachowuje pewien stopień wodoodporności i jest zabezpieczona przed łatwym zabrudzeniem. Oczywiście, impregnat nie zabezpieczy skóry i wnętrza buta przed przemakaniem – nawet poranna rosa potrafi przemoczyć Sahary, ale ich przeznaczeniem nie jest używanie w kontakcie z wodą, a w środowisku gorącym i suchym. Z uwagi na to, górną część wysokiej na 12 cm cholewki oraz język wykonano z siatki, która poprawia cyrkulację powietrza i zapobiega intensywnemu poceniu się stóp.

Wnętrze butów wyłożone jest wyściółką Clima, która jest czymś w rodzaju siatki dystansowej, od strony stopy pokrytej dziurkowanym materiałem dobrze odprowadzającym wilgoć i nieblokującym przepływu powietrza. Uzupełnieniem wyściółki są wkładki Air Active, podobne do  zastosowanych w serii „czarnych węży” – wykonano w nich kilkadziesiąt otworków, które poprawiają cyrkulację powietrza wewnątrz buta oraz ułatwiają odprowadzenie wilgoci. Oprócz tego, jak „klasyczne” wkładki Air Active, utrudniają rozwijanie się bakterii oraz poprawiają amortyzację.

Wykonany z siatki język ma konstrukcję harmonijkową, co zapobiega przedostawaniu się do wnętrza obuwia piasku czy drobnych przedmiotów. Aby poprawić dopasowanie butów do stóp i zapobiec uciskaniu górnej części stopy przez sznurowadła, w języku zastosowane zostało piankowe wypełnienie, współpracujące z wyściółką Clima. W celu zwiększenia odporności języka na przecieranie „pracującymi” sznurowadłami zastosowano na nim skórzane wzmocnienia, tak ukształtowane, by nie ograniczać cyrkulacji powietrza.

Cholewka butów została wykonana w większości ze skóry (ze szczytem z siatki) i jest pozbawiona „zawiasu” na wysokości ścięgna Achillesa, charakterystycznego dla militarnej (i nie tylko) serii butów Meindl. W dolnej części cholewki znajduje się zapiętek stabilizujący piętę, ale jest on znacznie bardziej elastyczny niż w innych butach wojskowych Meindl. Podobnie, Sahary są pozbawione dodatkowego elementu chroniącego palce – za ich ochronę odpowiada podwójna skóra na nosku butów oraz zachodząca na niego gumowa podeszwa.

System wiązania butów Meindl Sahara składa się z trzech otworków w przedniej części, pętli z taśmy na wysokości stawu skokowego oraz dwóch haków na cholewce. Zapewnia on możliwość dobrego dopasowania butów do stopy, ustabilizowania pięty i kostki.

W modelu Sahara zastosowano podeszwę typu Meindl Light Trail. Charakteryzuje się ona znacznie bardziej agresywnym bieżnikiem niż Meindl ContaGrip zastosowany w „czarnych wężach”, ma też większą odporność na ścieranie. Podeszwa składa się z trzech części – gumowego bieżnika, nylonowej wkładki stabilizującej śródstopie oraz pianki EVA odpowiedzialnej za amortyzację. Podeszwa charakteryzuje się bardzo dużą elastycznością – bez najmniejszego problemu można ją zgiąć w dłoniach w obu kierunkach. Nylonowa wkładka stabilizująca nieco ją usztywnia, ale nie ma jej co porównywać z „pancerną” wkładką stabilizującą znaną choćby z Desert Foxów. Obuwie przeznaczone jest do codziennego użytku w mieście i lekkim terenie oraz na dobrze przygotowanych szlakach – klasa twardości podeszwy określona przez producenta to A.

Buty są naprawdę lekkie – para w rozmiarze 9,5 ma masę nieco ponad 900 g (Black Anaconda są o 60 g cięższe, zaś w porównaniu do Desert Fox różnica wynosi aż 800 g). Buty są „gotowe do użycia” zaraz po wyjęciu z pudełka – nie wymagają rozchodzenia i bardzo dobrze dopasowują się do nogi.

Chodzenie w Saharach można porównać do chodzenia w wysokich adidasach – podeszwa jest miękka, dobrze trzyma się podłoża, a jej szerokość w połączeniu z nylonową wkładką stabilizującą powoduje, że stopy opierają się o podłoże stabilnie i pewnie. Miękkie materiały zastosowane w cholewce umożliwiają jej bardzo dobre dopasowanie się do stopy i bardzo miękką, niemal nieodczuwalną pracę – nic w tych butach nie uciska, ani nie uwiera.

Podeszwa, choć z dość agresywnym bieżnikiem, najlepiej sprawdzi się w użyciu codziennym w mieście lub w lekkim terenie. W terenie cięższym Sahary zwyczajnie „nie dadzą rady”, z uwagi na to, że podeszwa pozbawiona jest grubej, nylonowej wkładki. Dzięki temu but jest miękki oraz zapewnia świetne czucie podłoża (bardzo dobrze w Saharach prowadzi się samochód), ale jednocześnie poruszanie się po podłożu kamienistym będzie bardzo nieprzyjemne. Już przejście po tłuczniu wypełniającym przestrzeń pomiędzy torami tramwajowymi w mieście może dać próbkę tego, co czeka użytkownika nierozważnie próbującego zabierać Sahary w ciężki teren – pod stopą czuć dosłownie każdy kamień.

Także cholewka, choć pozwala na usztywnienie stawu skokowego wystarczające do przewidzianych dla tego modelu zastosowań, w cięższym terenie nie zapewni odpowiedniej stabilizacji, co może skończyć się bolesną kontuzją. W porównaniu do „czarnych węży” da się też zauważyć i odczuć brak stabilizatora pięty – nie oznacza to oczywiście, że pięta nie jest stabilna. Jest, ale w mniejszym zakresie, niż np. w butach Black Anaconda. System sznurowania, identyczny jak w czarnym odpowiedniku, pozwala na dobre dopasowanie buta do stopy i odpowiednią do przewidzianych zastosowań jej stabilizację. Amortyzacja zapewniana przez podeszwę jest bardzo dobra, choć przy dużym obciążeniu może jej nieco brakować, ale z drugiej strony, to przecież lekkie obuwie taktyczne/trekkingowe. Trzeba po prostu pamiętać, że domeną tego modelu jest miasto i lekki teren
o w miarę równym podłożu.

W wysokich temperaturach buty spisują się dobrze – daje się zauważyć znaczną różnicę pomiędzy nimi a modelem Desert Fox, również przeznaczonym do zastosowania w ciepłym klimacie. Stopa nie poci się nadmiernie i całodzienne chodzenie w Saharach nie jest uciążliwe, choć trudno porównać te buty z obuwiem trekkingowym wykonanym w większości
z siatki.

Trudno mi powiedzieć coś o wytrzymałości Meindl Sahara – mam te buty jeszcze zbyt krótko, ale można założyć, że powinna być ona porównywalna z Black Cobra/Anaconda. Grubszy, twardszy i bardziej agresywny bieżnik powinien ścierać się znacznie wolniej, niż w przypadku „czarnych węży”, ale to mimo wszystko miękki, lekki but. Można założyć, że bez problemu wytrzyma dwa lata normalnej eksploatacji, choć jeśli będą one użytkowane bardzo intensywnie, to okres ten ulegnie zapewne skróceniu.

Meindl Sahara stanowią ciekawe uzupełnienie kolekcji butów taktycznych niemieckiego producenta – do tej pory nie miał on w ofercie miękkiego, lekkiego buta taktycznego, przeznaczonego do zastosowania tam, gdzie Desert Fox jest za ciężki i za sztywny. Jeżeli ktoś poszukuje lekkich, miękkich butów na ciepłe dni, w których może chodzić na co dzień i użyć ich także poza miastem, w lekkim terenie, to Sahara jest właśnie dla niego.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!